2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.III

[martucha84]

Napisane przez gabisun

Martucha bosssszzzz co za herezje ona głosi krzywe nogi od wcześniejszego chodzenia w sumie 10 miesięcy to nie jest tak wcześnie. Nie ma, że dziecko kończy równo rok i zaczyna chodzić, podbnie jak z terminem porodu , rodzisz między 38-42tc

A te taśmy może kupić każdy, u nas jak robili kurs to każdy sobie samo kupował zanim pójdziecie do niej "się kleić" to upewnij się czy ma zrobiony kurs, żebyście nie stracili niepotrzebnie czasu na bylejakie oklejenie

no właśnie wczoraj jak przystało na typową babę wróciłam ściągnęłam portki i mówie do męża - proste??? buhahahah no ale... ja się nie znam nie wchodziłam w dyskusje
a hmm a do tego trzeba jeszcze kurs? nie no myślę że ma skoro neurolog mi powiedziała że to pani G. zakłada.. więc to ona... hmm
no i myślałam że skoro neurolog to zaleca a oni mają tam tą panią od zakładania to ze 2 rolki na stanie są potem jak trzeba to zamawiają kolejną no a rodzic płaci rozumiem że bieda aż piszczy no ale.. widać nie ma tak łatwo..

Napisane przez dzidzia_aim

Martucha dziękuje
Uśmiałąm się troche...wybacz...ale nie mogla sie opannowac czytajac Wasza rozmowe z pania. Jakas piźnięta jest, a fakt 50 zł nosz kur...wa majątek. Niewiem może poproś rodzine, złożą sie po 5 zł i dacie jakos rade porazka to babsko.

dziwne metody na tej rehabilitacji macie.. no ale gratuluje okresu!! kamień z serca?
a co do 50zł zrobie zrzutkę na wizazu hahaha cieszę się że poprawiłam Ci humor

Napisane przez niuniuniau

Martucha no toż to majątek 50zł Nie wiem czy sobie poradzicie płacą tyle kasy A tak na poważnie, to dzikie strasznie zachowanie tej rehabilitantki.

no właśnie pieknie to ujęłaś takie "dzikie" to zachowanie..

Napisane przez ninaad

martucha nosz kurna, ta baba jakaś, delikatnie mówiąc, dziwna. Dobrze, że plastry można samemu bez problemu zamówić. Oby przyniosły oczekiwane rezultaty

życie... no ale mam nadzieję że jak pojedziemy z plastrami i koniecznie watą i wodą utlenioną hahaah to nam założy

Napisane przez Klarissa

możliwe

A co do waszej przygody to powiem ci, że czasem w tej służbie zdrowia to mnie zadziwiają. Ja tak byłam raz chora, poszłam do lekarza a tu mi babka gada, że ona mi może zapisać antybiotyk, ale on jest strasznie drogi itd. powiedziałam, żeby zapisała, poszłam kupić a tam 30 zł... no bez jaj, strasznie drogi to jakby mi wyskoczyła z jakimś lekiem za 100 zł, ale tak to niestety są normalne ceny leków. A raz jak wylądowałam na urazówce to mi kazali kupić własną watę i bandaże bo inaczej mi opatrunku nie założą, bo oni nie mają a najlepsze było to, że trafiłam tam z rozwaloną nogą (kolanem) i kazali mi iść do apteki samodzielnie... Może to już było w ramach rehabilitacji?

Także i tak podziwiam cię, że tam wytrzymałaś i nie nagadałaś babie o tych japońskich plastrach, a nic nie mówiła, że teraz sprowadzają z opóźnieniem po trzęsieniu ziemi? Co za baba... dobrze, ze sprawdziliście sobie sami.


Też się cieszę, w nocy zjadła całą butlę kaszki, a dzisiaj rano śniadanie też bez porównania lepiej niż przez ostatnie dni.

hahahaha patrz może te 2-3 tyg oczekiwania przez trzęsienie hahahaha
ja bym nagadała ale mąż mi paznokcie wbijał w bok więc siedziałam cicho ...
ale twoja wycieczka u ortopedy zarąbista no i widzę watę też musiałaś kupić

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Napisane przez Natala84

Martucha, współczuje sytuacji. Jakaś strasznie niekompetentna się ta Pani wydaje. No i podziwiam Wasz spokój, ja bym chyba wybuchła
:

no właśnie kompetentna to ona była.. do wczoraj

aaaa Klarissa super że Natalka pięknie je oby tak dalej!!

[gabisun]

Martucha trzeba mieć kurs zrobiony, bo to jest metoda autorska zresztą tak jak inne: Vojty, Bobath, PNF...za wszystko trzeba wybulić kasę inaczej nikt Cię tego nie nauczy, a nawet jak isę nauczysz od kogoś to nie masz prawa tego wykonywać, bo nie masz uprawnień

Wiesz..ja miałam to na zajęciach, tak ogólnie, bez szczegółów tylko niektóre części ciała. No i mogłabym zakleić tak, że normalnie nikt by się nie zorientował, że się na tym nie znam, no i nic by się nie stało poza tym ,że nie przyniosłoby to żadnego efektu ale z kolei głupio tak pytać ją o uprawnienia

[eff8]

Natala84 my mamy trochę problem przy karmieniu piersią przez ząbkowanie. A dopiero Nam się drugi wyrzyna... Niunia strasznie marudzi, chwilę ssie pierś a za chwilę ją puszcza i płaczę i tak na zmianę... No i czasem coś po podgryza mam nadzieję, że jakoś to wytrzymamy bo też bym chciała do roku ją karmić piersią.
A fryzurka super

martucha84 ta cała historia z tymi plastrami to jakaś porażka. Mi też się wydaje, że ona może zarabia na tym no ale po co opóźniać klejenie takim dzieciaczkom Też na waszym miejscu kupiłabym sama te plastry żeby zrobić to jak najszybciej! A ta kobita nie powinna się niczego czepiać.

gabisun a powiedz mi czy Ty studiowałaś fizjoterapię?? Bo piszesz coś o zajęciach i tak się zastanawiam czy jesteśmy "koleżankami po fachu"?

Nie dawno pisałam, że moja Niunia coś kiepsko mi je zupkę z łyżeczki, ale ostatnio się poprawiło bo już jak tylko widzi łyżkę to otwiera buźkę na całego ale to śmiesznie wygląda

Coś mi się to pogrubienie nie chce zmienić więc wysyłam tak ;P

[aaneczka1984]

Napisane przez Molina

No to zdrówka życzę Patryczkowi ale błagam nie śmiej się z dziewczyn które nie chcą eksperymentować na swoich dzieciach.

Polecam artykuł:
http://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl...emowleta1.aspx

.

ja nie eksperymentuje...podaje wszystko adykwatnie do wieku i tez sie ie nabijam..wyrazam tylko swoja opinie..do czego kazdy ma tu prawo
no przecierz PRZEPROSIŁAM dziweczyny ktore mogłyby sie poczuc urazone

Napisane przez dzidzia_aim

Nikt sie nie obraził. Ja też głośno mówię że nie zagladam w tabele, a jeśli juz to baaaaaaaaaardzo rzadko. Napisałas co myslisz i kropka. Nie przepraszaj, luzik stara




Dwa tygodnie ma go nie byc?? To Wasza najdłuzsza rozłaka?? Jezu pytam bo jak jeszcze bylam nażeczona swojego meża to on sam wyjeżdzal tutaj do pracy i potrafilo go nie byc 3 miesiace. Zanim zdecydowalismy sie ze wyjezdzamy z Pl, jezdzil tak dobre poółtora roku. Potem zabrał mnie ze soba, ale dluuugo sie nie moglam zdecydowac żeby wyjechac. Jakos przetrwalismy, ucierpialy na tym tylko moje pluca bo kopcilam jak smoczyca

no najdłuzsza rozłąka od 9 lat..w sumie to nigdy nie wyjezdzał
a teraz sie jeszcze okazuje ze wyjazd sie przedłuzy o tydzien..moze dłuzej nawet..

/

Napisane przez Klarissa

Też się cieszę, w nocy zjadła całą butlę kaszki, a dzisiaj rano śniadanie też bez porównania lepiej niż przez ostatnie dni.

o to sie ciesze ze córa apetyt odzyskała

[kliwia7]

Cześć

Napisane przez niuniuniau

Cześć dziewczyny
A tu dla przypomnienia mój aniołek ;p

Słodziak .
Widzę że karmisz w nosidelku,ja tez karmiłam,do póki mała nie oparskała go marchewką (za chiny nie chce jej jeść) .

Napisane przez martucha84

ja: zabijam ją wzrokiem i głęboko oddycham
mąż: zabija mnie wzrokiem i nie pozwala się odezwać

Od tego momentu nie mogłam się powstrzymać cały dialog bezcenny.Oczywiśc ie współczuję wczorajszych nerwów .

Dziewczyny a podalsze wasze komentarze owej sytuacji doprowadziły mnie do łez .Uśmiałam się jak fretka . buziaki dla wszystkich za wprowadzenie w dobry nastrój z rańca.

[gabisun]

Eff tak, jestem mgr fizjo a ty też?

Aaneczka nie przepraszaj, przecież nic złego nie napisałaś nie twoja wina, że niektórzy są przewrażliwieni zresztą schemat to tylko przykład, który jeszcze trzeba dostosować do potrzeb dziecka itp. a nie np. pisze 150g to muszę tyle wcisnąć

[Molina]

Napisane przez aaneczka1984

ja nie eksperymentuje...podaje wszystko adykwatnie do wieku i tez sie ie nabijam..wyrazam tylko swoja opinie..do czego kazdy ma tu prawo
no przecierz PRZEPROSIŁAM dziweczyny ktore mogłyby sie poczuc urazone

aaneczka, nie chodzi o przeprosiny tylko to co napisałaś wydało mi się z lekka niebezpieczne. Dlatego zareagowałam. Napisałaś że cię śmieszy że ktoś patrzy na gramy i że ty dajesz soczków ile się da i zaraz wszystkie dziewczyny zaczęły się tłumaczyć że one przecież też nie ważą. Ja co prawda nie ważę ale bardzo zwracam uwagę na ilość, a jeśli któraś waży to ją tylko podziwiam za dokładność i cierpliwość.

Swoją drogą gdyby któraś na forum nie zapytała o ilość gramów mięsa to nie wiedziałabym że mięsa podaje się tak mało i pewnie do pierwszej porcji palnęłabym z pół słoiczka.

[eff8]

Napisane przez gabisun

Eff tak, jestem mgr fizjo a ty też?

A no ja też mgr

[gabisun]

Dobra dziewczyny koniec z tymi gramami bo to się robi nudne jedna robi tak, druga inaczej...i ma do tego prawo. Koniec tematu, amen

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Napisane przez eff8

A no ja też mgr

no prosze, a gdzie studiowałaś? dawno skończyłaś? jak fajnie

[Natala84]

Piżama zdjęta więc jestem znowu

Napisane przez eff8

Natala84 my mamy trochę problem przy karmieniu piersią przez ząbkowanie. A dopiero Nam się drugi wyrzyna... Niunia strasznie marudzi, chwilę ssie pierś a za chwilę ją puszcza i płaczę i tak na zmianę... No i czasem coś po podgryza mam nadzieję, że jakoś to wytrzymamy bo też bym chciała do roku ją karmić piersią.
A fryzurka super

Dzięki u nas jeszcze się nic nie wyrzyna, więc póki co jest spokój. Ale obawiam się, że może być różnie

eff8, gabisun, mój mąż też mgr fizjoterapii a któraś z Was studiowała w Łodzi?

[eff8]

Napisane przez gabisun

no prosze, a gdzie studiowałaś? dawno skończyłaś? jak fajnie

Ja mgr robiłam w Katowicach, a skończyłam nie tak dawno bo w 2009 roku. A Ty?
No fajnie fajnie

[aaneczka1984]

Napisane przez Molina

aaneczka, nie chodzi o przeprosiny tylko to co napisałaś wydało mi się z lekka niebezpieczne. Dlatego zareagowałam. Napisałaś że cię śmieszy że ktoś patrzy na gramy i że ty dajesz soczków ile się da i zaraz wszystkie dziewczyny zaczęły się tłumaczyć że one przecież też nie ważą. Ja co prawda nie ważę ale bardzo zwracam uwagę na ilość, a jeśli któraś waży to ją tylko podziwiam za dokładność i cierpliwość.

Swoją drogą gdyby któraś na forum nie zapytała o ilość gramów mięsa to nie wiedziałabym że mięsa podaje się tak mało i pewnie do pierwszej porcji palnęłabym z pół słoiczka.

Po pierwsze dziewczyny sie nie "tłumaczyły" tylko pisały jak one robią
Po drugie..Patryczek bardzo mało je i pije..wiec jak zje ten słoiczek 125gr owockow i jak wypije z 20 ml rozcienczonego soczku po obiadku obiadku..(no bo wiecej w niego nie wcisnie) to nie wydaje mi sie to duzo
Po trzecie...ja do zupy nie wale mięsa pół na pół ..tylko daje na oko..np jak gotuje na 4 dni to dam 1 malutki filecik do tego..a po ugotowaniu miesa wyjdzie jakaś łyzka na jedną porcję to chyba ok?
Patryczek ma sie dobrze, wiec moja "waga w oku" chyba działą prawidłowo

No dobra..gabisun..ma racje koniec tematu

A i jeszcze jedno
co myslicie o TYM domku??

[Natala84]

Napisane przez aaneczka1984

A i jeszcze jedno
co myslicie o TYM domku??

Domek rewelacyjny , bardzo w moim stylu. Zazdroszcze budowy, my póki co tkwimy w kredycie mieszkaniowym. no ale spoko, jeszcze tylko 23 lata i może też pomyślimy o budowie

[gabisun]

Napisane przez eff8

Ja licencjat robiłam w Tarnowie, a mgr w Katowicach, a skończyłam nie tak dawno bo w 2009 roku. A Ty?
No fajnie fajnie

ja lic w Jeleniej Górze a mgr na AM we Wrocławiu, czyli się nie spotkałyśmy a skończyłam w 2010 z Kinią w brzuchu pracujesz gdzieś?

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Aanczeka domek śliczny i tym bardziej mi się podoba, że mniejszy od tamtego

[eff8]

Napisane przez aaneczka1984

A i jeszcze jedno
co myslicie o TYM domku??

Mi domek też się bardzo podoba!

gabisun a no to też nie dawno przed ciążą pracowałam w szkole jako nauczyciel i jeździłam jeszcze prywatnie do pacjentów.. A teraz siedzę w domku z niunią i póki co chcę dostać bezrobocie a później dopiero będę szukać pracy choć u Nas nie tak łatwo tak jak pewnie wszędzie.. A Ty pracujesz? albo szukasz czegoś?

[aaneczka1984]

Napisane przez gabisun

Aanczeka domek śliczny i tym bardziej mi się podoba, że mniejszy od tamtego

noo..sporo mniejszy
tak mi wpadł ostatnio w oko..w sumie tamten wiekszy to z zewnątrz mi sie podobał, a moge w tym taka sama elewacje zrobic i bedzie wyglądał podobnie

Gabisun nie wiem czy Ty sie na tym znasz, ale spytac nie zaszkodzi..ta moja działka ma pozwolenie na zagospodarowanie terenu ale na dom 150m2 bez garazu..a ja chce koniecznie taki z garaze,...bede musiała jeszcze raz wysyłac ten list i czekac 2 mc czy da sie to jakoś "przerobic "w gminie i na tym pozwoleniu jechac?
Babka w gminie ma 2 tyg urlopu i nie ma kogo spytac

a i jeszcze jedno..widziałam u taty taki projekt domku jak Ty masz..ktos dał do wyceny bo moze ojciec bedzie budował

Natala..ja to budowy nikomu nie zazdroszcze ale gotowego i urządzonego domku to tak

[kliwia7]

Napisane przez aaneczka1984

A i jeszcze jedno
co myslicie o TYM domku??

Wizualnie zarąbisty.Ale nie wiem czy zdajesz sobie sprawę że to jest jedno z najdroższych rozwiązań dachowych.Mam na uwadze więżbę i ogrom odpadów blachy,które idą do smieci(same ukośne cięcia).Dach czterospadowy najbardziej materiało chłonny, i wykonanie takiego dachu drogie.A i w ogrzewaniu przyszłościowym nie ekonomiczny(kubatura za bardzo powycinana).Mi się z wyglądu podoba bardzo,ale ja jestem praktyczny człek i nie lubie przepłacać tylko za estetykę(inna rzecz że mnie nie stać na żadną budowę w owym czasie).Ja bym wybrała inny projekt,ale to ja i moje zdanie .

[gabisun]

Napisane przez eff8

Mi domek też się bardzo podoba!

gabisun a no to też nie dawno pracowałam przez jakiś czas w Sanatorium w Szczawnicy, a przed ciążą pracowałam w szkole jako nauczyciel rehabilitant i jeździłam jeszcze prywatnie do pacjentów.. A teraz siedzę w domku z niunią i póki co chcę dostać bezrobocie a później dopiero będę szukać pracy choć u Nas nie tak łatwo tak jak pewnie wszędzie.. A Ty pracujesz? albo szukasz czegoś?

na razie się rozglądam, a zacznę wysyłaś cv w maju bo mała od września pójdzie do przedszkola. Jeszcze nie zdążyłam się napracować, bo skończyłam szkołe w 7 miesiącu ciąży byłam tylko 4 miesiące na stażu po licencjacie, bo u mnie to było 3,5 roku, więc do października miałam lukę no u mnie wo kolicy jest sporo sanatoriów i dużo Niemców przyjeżdża, ale wiąże się to z dojazdami :/ a wolałabym jak najbliżej...myslałam też żeby wykładać gdzieś na studium

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Aaneczka odpisałam w klubie

[Natala84]

Napisane przez aaneczka1984

Natala..ja to budowy nikomu nie zazdroszcze ale gotowego i urządzonego domku to tak

haha, no wiadomo, że sama budowa to nie jest łatwy czas. Moi znajomi się też teraz budują i wiecznie dochodzi coś nowego, ciągle jakieś problemy. Ale efekt końcowy jest super
Aha, nie wiem czy wiesz, ale budując się (lub remontując) można się ubiegać o zwrot części VAT-u z tytułu zakupionych materiałów budowlanych. Bierz więc na wszystko faktury

[dzidzia_aim]

Martucha za poprawienie nastroju
A co do okresu to nie kamień z serca a ogromny głaz Miałam powtarzac test, ale na szczęscie nie musze, uff...

Gabisun nie bij, ale musze, musze się wtrącic...

a więc...
Aaneczka jak jeszcze raz przeprosisz to dostaniesz odemnie w dupsko Ok, to że któraś poczuła się urażona też moge zrozumiec, ale komentarz typu: zareagowałam bo to co napisałas wydało mi sie niebezpieczne chyba jest troche nie halo Co niebezpiecznego jest w tym, że dziecko chociażby wypijo dziennie podwójną "dozwolona" przez schematy dawkę soczku rozcieńczonego z woda?? Ja się pytam co? Może osoba Molina mi wytłumaczyc??

[martucha84]

Napisane przez gabisun

Martucha trzeba mieć kurs zrobiony, bo to jest metoda autorska zresztą tak jak inne: Vojty, Bobath, PNF...za wszystko trzeba wybulić kasę inaczej nikt Cię tego nie nauczy, a nawet jak isę nauczysz od kogoś to nie masz prawa tego wykonywać, bo nie masz uprawnień

Wiesz..ja miałam to na zajęciach, tak ogólnie, bez szczegółów tylko niektóre części ciała. No i mogłabym zakleić tak, że normalnie nikt by się nie zorientował, że się na tym nie znam, no i nic by się nie stało poza tym ,że nie przyniosłoby to żadnego efektu ale z kolei głupio tak pytać ją o uprawnienia

no właśnie - głupio - pani G. a ma pani uprawnienia? buhaha zdaję się na neurologa jak powiedziała że ona go zaklei to niech będzie
na pewno ma kurs z "bobatów" bo tym pracuje więc tamto liczę że też

Napisane przez eff8

martucha84 ta cała historia z tymi plastrami to jakaś porażka. Mi też się wydaje, że ona może zarabia na tym no ale po co opóźniać klejenie takim dzieciaczkom Też na waszym miejscu kupiłabym sama te plastry żeby zrobić to jak najszybciej! A ta kobita nie powinna się niczego czepiać.

tak też zrobimy
dzięki za rady

Napisane przez kliwia7

Od tego momentu nie mogłam się powstrzymać cały dialog bezcenny.Oczywiśc ie współczuję wczorajszych nerwów .

Dziewczyny a podalsze wasze komentarze owej sytuacji doprowadziły mnie do łez .Uśmiałam się jak fretka . buziaki dla wszystkich za wprowadzenie w dobry nastrój z rańca.

mnie też poprawiły hahahaha

Napisane przez aaneczka1984

co myslicie o TYM domku??

fajny domek nie do końca mój styl i gust ale podoba mi się

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez gabisun

na razie się rozglądam, a zacznę wysyłaś cv w maju bo mała od września pójdzie do przedszkola. Jeszcze nie zdążyłam się napracować, bo skończyłam szkołe w 7 miesiącu ciąży byłam tylko 4 miesiące na stażu po licencjacie, bo u mnie to było 3,5 roku, więc do października miałam lukę no u mnie wo kolicy jest sporo sanatoriów i dużo Niemców przyjeżdża, ale wiąże się to z dojazdami :/ a wolałabym jak najbliżej...myslałam też żeby wykładać gdzieś na studium

w polanicy na przykład uwielbiam te okolice
na dolnym ś. jest mnóstwooooo takich osrodków uzdrowisk..

Napisane przez dzidzia_aim

Martucha za poprawienie nastroju
A co do okresu to nie kamień z serca a ogromny głaz Miałam powtarzac test, ale na szczęscie nie musze, uff...

hahahah kamienisko ci spadło to jesteś z 5 kg lżejsza
a humor już mi poprawiłyście dziękuję

[dzidzia_aim]

Zapomniałam : Aaneczka domek boski Piękny jak z bajki. Ja tez budowe mam w planach w PL oczywiscie i juz nie moge sie doczekac. Jak zerknelam tam na cene tej budowy to troche sie przerazilam, ok dom pod klucz, ale w środku pusty, jezu ile kasy. Ale tutaj z Kliwia się zgodze, sam dach to majątek. Wyglada on pieknie ale kosztuje że hoho. Moja siostra teraz za dach zapłaciła 70 pare tysięcy, fakt, ze z dachówki, ale taki prosty bez żadnych tych udziwnien. Tez bym taki daszek chciala, ale chyba musialabym tutaj z rok dłuzej posiedziec niz planujemy

[gabisun]

Martucha no to nie masz się czym martwić, bo Kinesio przy Bobathach to pikuś i cenowo i jesli chodzi o wymogi.

Dzidzia to samo pomyślałam, ale już nie chciałam ciągnąc dyskusji

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Napisane przez dzidzia_aim

Zapomniałam : Aaneczka domek boski Piękny jak z bajki. Ja tez budowe mam w planach w PL oczywiscie i juz nie moge sie doczekac. Jak zerknelam tam na cene tej budowy to troche sie przerazilam, ok dom pod klucz, ale w środku pusty, jezu ile kasy. Ale tutaj z Kliwia się zgodze, sam dach to majątek. Wyglada on pieknie ale kosztuje że hoho. Moja siostra teraz za dach zapłaciła 70 pare tysięcy, fakt, ze z dachówki, ale taki prosty bez żadnych tych udziwnien. Tez bym taki daszek chciala, ale chyba musialabym tutaj z rok dłuzej posiedziec niz planujemy

Ale pamiętaj,że rodzina Aaneczki to budowlańcy, więc odpada jej prawie połowa kosztów no i ten stan pod klucz to jak zlecasz jednej firmie ( developerowi) i nic cię nie obchodzi to wiadomo, że drożej, systemem gospodarczym masz sporo taniej

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Napisane przez kliwia7

Wizualnie zarąbisty.Ale nie wiem czy zdajesz sobie sprawę że to jest jedno z najdroższych rozwiązań dachowych.Mam na uwadze więżbę i ogrom odpadów blachy,które idą do smieci(same ukośne cięcia).Dach czterospadowy najbardziej materiało chłonny, i wykonanie takiego dachu drogie.A i w ogrzewaniu przyszłościowym nie ekonomiczny(kubatura za bardzo powycinana).Mi się z wyglądu podoba bardzo,ale ja jestem praktyczny człek i nie lubie przepłacać tylko za estetykę(inna rzecz że mnie nie stać na żadną budowę w owym czasie).Ja bym wybrała inny projekt,ale to ja i moje zdanie .

do takiego dachu nie nadaję się blacha bo za dużo trzeba ciąć, tylko dachówka

[aaneczka1984]

Napisane przez kliwia7

Wizualnie zarąbisty.Ale nie wiem czy zdajesz sobie sprawę że to jest jedno z najdroższych rozwiązań dachowych.Mam na uwadze więżbę i ogrom odpadów blachy,które idą do smieci(same ukośne cięcia).Dach czterospadowy najbardziej materiało chłonny, i wykonanie takiego dachu drogie.A i w ogrzewaniu przyszłościowym nie ekonomiczny(kubatura za bardzo powycinana).Mi się z wyglądu podoba bardzo,ale ja jestem praktyczny człek i nie lubie przepłacać tylko za estetykę(inna rzecz że mnie nie stać na żadną budowę w owym czasie).Ja bym wybrała inny projekt,ale to ja i moje zdanie .

zdaje sobie z wszystkiego sprawe..nie na darmo mam rodzinke budowlańców, ktorzy mi wszystko wyjasnili..ale i mi i mezowi podobają sie domki z garazami i koniecznie 4-spadowy dach.. co do ogrzewania...to siostra ma podobny dom tylko bez garazu i nie płąci kroci

Napisane przez Natala84

haha, no wiadomo, że sama budowa to nie jest łatwy czas. Moi znajomi się też teraz budują i wiecznie dochodzi coś nowego, ciągle jakieś problemy. Ale efekt końcowy jest super
Aha, nie wiem czy wiesz, ale budując się (lub remontując) można się ubiegać o zwrot części VAT-u z tytułu zakupionych materiałów budowlanych. Bierz więc na wszystko faktury

bede brała ale jak ja sie z tego rozlicze..jaak teoretycznie nasze dochody wynosza 560zł misiecznie..czyli moje wychowawcze i rodzinne.. w oczach zusu nie stać nas na taki domek

Napisane przez dzidzia_aim

Martucha za poprawienie nastroju
A co do okresu to nie kamień z serca a ogromny głaz Miałam powtarzac test, ale na szczęscie nie musze, uff...

e to chyba musze pogratulowac negatywnego testu


Gabisun nie bij, ale musze, musze się wtrącic...

a więc...
Aaneczka jak jeszcze raz przeprosisz to dostaniesz odemnie w dupsko Ok, to że któraś poczuła się urażona też moge zrozumiec, ale komentarz typu: zareagowałam bo to co napisałas wydało mi sie niebezpieczne chyba jest troche nie halo Co niebezpiecznego jest w tym, że dziecko chociażby wypijo dziennie podwójną "dozwolona" przez schematy dawkę soczku rozcieńczonego z woda?? Ja się pytam co? Może osoba Molina mi wytłumaczyc??

no nie wiem... sraczki dostanie:cojest :

buziaki dla Ciebie

gabisun..my tez o dachowce myslimy

[asia-23]

Weronisia
jeśli chcesz się coś dowiedzieć w sprawie badań na mukowiscydoze jak to wszystko wyglada, co potrzeba, ale tu w Polsce odezwij się na pW.
z własnego doświadczenia moge Ci opowiedzieć co i jak.

[dzidzia_aim]

Napisane przez gabisun

Ale pamiętaj,że rodzina Aaneczki to budowlańcy, więc odpada jej prawie połowa kosztów no i ten stan pod klucz to jak zlecasz jednej firmie ( developerowi) i nic cię nie obchodzi to wiadomo, że drożej, systemem gospodarczym masz sporo taniej

No to super, u mnie też większosc budowlanców wliczajac mojego meża. Także tez się ciesze bo tż bardzo dużo sam zrobi.
A co do firm to nieźle się cenia, zabiła mnie ta kwota

[aaneczka1984]

Napisane przez dzidzia_aim

No to super, u mnie też większosc budowlanców wliczajac mojego meża. Także tez się ciesze bo tż bardzo dużo sam zrobi.
A co do firm to nieźle się cenia, zabiła mnie ta kwota

moj mąż tez zaradny chłopina..bo i dom zbuduje (no dachu nie zrobi), zbuduje płot z klinkieru i czegoz tam dusza zparagnie..i kosta połozy albo granit..
teraz sie elewacji w niemczech uczy z ojca firma
ale co jak co..pokoju nie pomaluje:brzydal : zaraz sie nerwuje...poprostu to nie dla niego robota i tyle

dzidzia am a Ty jaki sobiewymarzyłas domek?? pochwal sie

[Weronisia]

Napisane przez gabisun

Weroninisia w Polsce te badania są obowiązkowe jeszcze na studiach jak uczyłam się o muko to była o tym mowa, więc te 4-5 lat wstecz na pewno

W PL obowiązkowe, to jest nadzieja, że w DE też. Chociaż właściwie są różnice, bo np. obowiązkowa w PL szczepionka na gruźlicę w DE nie jest robiona wcale i ani mój Thomas ani Pascal nie byli szczepieni. Tylko Oliwia, bo urodziła się w PL. Wiem, że Oliwia miała badanie na fenyloketonurię bo ma wpisane do polskiej książeczki. Ale w książeczce Thomasa ani Pascala nie ma ani słowa ani fenyloketonurii ani muko.
Muszę zapytać pediatrę jak to jest.

Martucha należy ci się Nobel za to, że nic tam nie palnęłaś u tej rehabilitantki. Mi by chyba nie pomogły wbite palce męża w moje żebra

Aaneczka projekt domu super! Też kiedyś nam się podobał. Potem znaleźliśmy ten i póki co jest to nasz wymarzony dom.
Ale póki co nie budujemy, więc nie marzę....

A jak jeszcze raz przeprosisz.. wiesz za co ... to tak jak pisze Dzidzia_aim

Pascalek dziś obudził się w nocy tylko raz. To już kolejna taka noc, że budzi się o 3.00 ze sraką w pampersie i chce jeść. Błagam niech już tak zostanie! Ja nie chcę się budzić co 3 godziny! Tak jest fajnie
A Pascalcio od wczoraj jest na Humanie HN i bardzo mu smakuje bo jest bananowa. Biegunka jak była tak jest, a więc ani to pomogło ani zaszkodziło. Na opakowaniu pisze, że trzeba dawać 5-7 dni, a więc cierpliwie czekam na efekty.
Pascalowi tak smakuje, że wypija 190-200ml a tego sojowego wypijał 70-100. Więc chyba przytyje

[aaneczka1984]

Napisane przez Weronisia;25952450

[B

Aaneczka[/B] projekt domu super! Też kiedyś nam się podobał. Ale póki co nie budujemy, więc nie marzę....
A jak jeszcze raz przeprosisz.. wiesz za co ... to tak jak pisze Dzidzia_aim

jus nie pseplasam jak to mowi mój synek
buziole

Pascalek dziś obudził się w nocy tylko raz. To już kolejna taka noc, że budzi się o 3.00 ze sraką w pampersie i chce jeść. Błagam niech już tak zostanie! Ja nie chcę się budzić co 3 godziny! Tak jest fajnie
A Pascalcio od wczoraj jest na Humanie HN i bardzo mu smakuje bo jest bananowa. Biegunka jak była tak jest, a więc ani to pomogło ani zaszkodziło. Na opakowaniu pisze, że trzeba dawać 5-7 dni, a więc cierpliwie czekam na efekty.
Pascalowi tak smakuje, że wypija 190-200ml a tego sojowego wypijał 70-100. Więc chyba przytyje

Rany..200ml?? W patryka ciezko 180 wcisnąć ostatnio
e no i gratuluje prawie przespanej nocki
U nas jest podobnie..tylko nie je już w nocy ale sie przebudza

Ale mam luz ostatnio..nie ma mi kto bałaganic..(maz to straszny grandziarz), nie mam komu gotowac mięcha..(mąż tylko miecho je) chłopaki razem usypiają w połudie i razem sie budzą..mam czas dla siebie

[dzidzia_aim]

Napisane przez aaneczka1984

moj mąż tez zaradny chłopina..bo i dom zbuduje (no dachu nie zrobi), zbuduje płot z klinkieru i czegoz tam dusza zparagnie..i kosta połozy albo granit..
teraz sie elewacji w niemczech uczy z ojca firma
ale co jak co..pokoju nie pomaluje:brzydal : zaraz sie nerwuje...poprostu to nie dla niego robota i tyle

dzidzia am a Ty jaki sobiewymarzyłas domek?? pochwal sie

Chcielibyśmy nieduży, parterówke z poddaszem użytkowym (tylko z poddaszem to już pewnie nie nazywa sie parterówka). Mąz mowi ze na poddaszu chciałby tylko sypialnie i łazienke, żeby nas dzieci na dole nie słyszały troche patologiczny jest, wiem Taki zarcik oczywiscie. Bez żadnych piwnic, strychów bo mi się wydaje że tam to tylko pełno gratów się zbiera. Chyba, ze komus to potrzebne to co innego. Jeśli chodzi o projekt to jeszcze żadnego nie wybraliśmy, narazie skupieni jestesmy na zbieraniu pieniazkow. Ale jak bede miala chwile poogladam domki i pokaze jaki

Ja sie pochwale, ze zanim zaszłam w ciaże moj maz tak na boku sobotami i niedzielami robil mieszkanie u takiej pani (na codzien zajmuje sie zupelnie czyms innym) i w niedziele jak mialam od swojej pracy wolne jezdzilam z nim i np. szpachlowałam regipsy, przycinałam kafelki tą maszyna (niewiem jak sie fachowo to nazywa) także jak trzeba bedzie to podwine rękawy, Wikunie do babci i heja na budowe zapitalac z meżem No, ale na to trzeba jeszcze troche poczekac. Przez najbliższe 5 lat zostajemy tu na mur beton