Dzieci październik-listopad-grudzień 05

[magda*M]

Do naszej Niuni przypałętało się przeziębienie . Katar leci ciurkiem, nosek już jest czerwony, a gdzie tu dalej...
Jakby tego było mało to górne dwójki wychodzą. Także naprawdę mamy teraz "wesoło".
Raczkowanie mała już prawie opanowała do perfekcji . Teraz jest etap podchodzenia do większych rzeczy i wstawanie na kolanka.

Co do jedzenia to znowu próbowaliśmy dać jej chrupki ale Iga jak tylko je widzi to sapie i ją wzdryga, a o trzymaniu chrupka w rączce w ogóle nie ma mowy .
Próbuję ją zachęcić do picia z "kubka niekapka" ale ona na razie traktuje go jako gryzak .
Szczoteczkę do ząbków kupiliśmy ale co z tego jak Iga na widok szczoteczki mocno zaciska usta... No ale będziemy próbować, może w końcu się uda wyczyścić zębiska .
To chyba tyle nowinek u nas.
Pozdrawiamy wszystkich.

[plusik_99]

Dziewczyny wysyłamy fotki na konkurs !!!

http://www.twojedziecko.pl/index.php...=235&Itemid=46

i tu też
http://www.pascal.pl/dziecko/

[Alien]

Czytając wasze posty o wizycie u dentysty tym bardziej utwierdziłam się w przekonaniu, że nie ma takiej potrzeby poki co tam się wybierać. Zakupiłam szczoteczke na palec i mysle, że to wystarczy na nauke nawyku mycia zabków nasze dzieci mają jeszcze czas.

Chcialam jeszcze zapytać was o racje zywieniowe. Nie jakie ale ile posiłków podajecie dzieciom ?

Bo ja podaje Wice 2 razy kaszke, rano 150-180 ml mleka i 2,3 miarki kaszki, wieczorem 180-210 ml mleka i 4,5 miarek kaszki, w obiad zupka lub danie warzywne. Dodatkowo próbuje jej podawać soczki ale ona za nimi nie przepada. Reszta jedzenia to cyc w dzień i w nocy.

I tak się zastanawiam czy Wika nie jest juz na tyle duża, zeby zmniejszyć karmienia cycem i dawać np. deser codziennie jako dodatkowe danie niemleczne ???

A jak to u was wygląda ?

[plusik_99]

Napisane przez magda*M

Do naszej Niuni przypałętało się przeziębienie . Katar leci ciurkiem, nosek już jest czerwony, a gdzie tu dalej...
Jakby tego było mało to górne dwójki wychodzą. Także naprawdę mamy teraz "wesoło".

Jak tam przeziębienie? Przeszło już toszkę ? dla Igi

Co do butelki to moja też nie trzyma sama. Pewnie dlatego, że żadko używamy. Staram się ją przyzwyczajać do picia wody z kubka niekapka, zrobi 2 łyki ( jak ja jej trzymam), później wyrywa mi, bo chce niby sama i kończy się na tym, że go gryzie

[sylwi_2005]

Witajcie KobitkiPrzepraszam za tak długa nieobecność. Byłyśmy zmuszone do przymusowego 2-tygodniowego urlopu u babci. Niestety nasz Tatuś wyjechał na ponad miesiąc i obie z Dusią i Kastorem (nasz piesek) pojechaliśmy ma wieś,zeby córcia zaczęła powoli przyzwyczajac sie do babci. Jednak stało sie i jestem zmuszona wyjechać bez niej na tydzień a skoro taty nie ma, babcia musi zostac z wnusią. Nie robiłabym z tego tragedii, gdyby nie to,ze jeszcze ja karmię i właśnie wraz z moim wyjazdem babci podjeła sie trudnego zadania odzwyczajenia mojej Kruszynki od cysia. Nie ukrywam, ze boje sie tego wyjazdu. Nie wiem jak ja bez niej wytrzymam. I ciekawe jak ona da rade bez cysia. Tak bardzo mi jej szkoda. Choc z drugiej strony nie ukrywam, ze sie ciesze ze odzwyczajanie od piersi spadnie na moja mame bo podobno to trudne, szczególnie dla matki. W związku z zaprzestaniem karmienia mam wiele obaw odnośnie jej pożywienia i boje sie ze teraz (może to głupie) nie bede wiedziała jak ją karmić. Na dodatek mój mały Urwis nie chce pić z butelki ani z kubeczka niekapka- w gre wchodzi jedynie szklanka.
Dziewczyny jakiego mleka używacie. Nadia nie jest alergiczką. Kiedyś piła bebiko ale zastanawiam sie nad bebilonem. czy w ogóle podajecie jeszcze samo mleko,bo ja obawiam sie ze u mnie w gre wchodzi tylko kaszka, bo jak jej dałam wczoraj mleko to pluła na wszystkie strony. napiszcie prosze jak to jest u Was. W poniedziałek musze sie wybrac do pediatry ale wole spytac Was- przeciez Wy znacie ten temat od strony praktycznej

[magda*M]

Plusik 99 dziękujemy za . Na szczęście już jest lepiej. Wczoraj byliśmy u lekarza, zapisał syropek (nie antybiotyk) na przeziębienie, dodatkowo kupiliśmy kropelki na katar i jest o niebo lepiej. Lewa dwójka też już jest na zewnątrz (teraz jeszcze prawa... ).

Ja właśnie z tymi Igi pokarmami też mam dylemat... Bo tak:

- rano koło szóstej wypija jeszcze mleko z nocy (chociaż nie zawsze,
czasami nie chce to wylewamy)
- koło dziesiątej kaszka (kupujemy mleczno- ryżową, żeby było prościej).
Ale tej kaszki ona zjada malutko (z 80ml wody i dwie łyżki kaszki lub
100ml wody i 3 łyżki kaszki- z czego jeszcze kilka łyżeczek zostaje...)
- po śniadanku jakiś biszkopcik
- koło 14-tej obiadek. Też nie zje 190g słoiczka. Zjada mniej więcej
połowę
- między 15-tą a 16-tą daję jej banana, jabłko albo jakiś inny owoc do
pomemlania (ja oczywiście trzymam).No i dalej właśnie się zaczyna
problem...
- koło 17-tej mała już się domaga pierwszej butli mleka (200ml mleka). I
ma tak to wbite do głowy, że nie da się przekabacić niczym innym. Ma
być mlesio i koniec!
- koło 20-tej, po kąpieli do spania- 200ml mlesia
- między 23-ą a 24-tą-200 ml mlesia
- między drugą a trzecią- 200ml mlesia
- no i to poranne mleko koło szóstej o którym już pisałam.

Niektórzy mówią, że nie mamy na co narzekać, bo ona wypija mleko i śpi dalej, ale wiadomo z czasem zaczyna się mieć dosyć tylu pobudek...
Może wiecie jak można, w miarę łagodnie, zmniejszyć jej tą ilość butli? Kiedyś próbowaliśmy podać jej herbatkę zamiast mleka ale co z tego wyszło to wolę nie pisać... Próbowaliśmy też:
- na noc robić jej większą dawkę mleka (żeby bardziej się najadła), ale
ona po prostu zostawiała tą ilość co była więcej zrobiona
- wieczorem zamiast mleka dawaliśmy kaszkę (płynną), ale na następne
mleko budziła się normalnie.

Co do rodzaju mleka (już chyba to pisałam?). Na początku dawaliśmy bebiko ale mała miała straszny problem z kupkami (głównie dlatego, ze nie chciała nic pić oprócz mlaka). Przeszliśmy na Humanę (z kupkami było troszeczkę lepiej, ale jaki mieliśmy problem z nabyciem Humany to szkoda gadać...). Niedawno postanowiliśmy wypróbować Bebiko 2 GR i żałujemy, że wczesniej tego nie zrobiliśmy (już nie raz musiałam przebierać małą jak się załatwiła ). Ale jeśli chodzi które jest najlepsze, to i tak pewnie wszystko zależy od dziecka. Jednemu pasuje to, a drugiemu inne. No naszej Niuni akurat teraz najbardziej pasuje Bebiko 2GR (tylko szkoda, że w takich ilościach... ).
dla Was

[plusik_99]

Napisane przez sylwi_2005

Niestety nasz Tatuś wyjechał na ponad miesiąc ...

No to możemy przybić sobie piątkę... jak Wy to znosicie? Ja narazie nie mogę sie przyzwyczaić do nowej sytuacji. W domu jest tak dziwnie, pusto..Mąż ma roczny kontrakt zagranicą i zobaczymy sie dopiero za 2 miesiące, jak go odwiedzimy.

[anah]

Dużo zdrowia dla Iguni

U nas z jedzeniem nie ma większego problemu. Gabi jest już dużą dziewczynką, w końcu ma juz prawie 11 miesięcy. Pediatra poleciła wprowadzanie pieczywa na śniadanie i kolację. Chlebek z masełkiem, serkiem białym albo wędliną. Na razie jedzenie chleba polega na tym, że kroję bardzo małe kwadraciki i podaje jej prosto do buzi. Gabi chwię memła, wystawia język, zabiera rączką sponiwierany chlebek, rozciera w rączkach i ugniata Dzisiaj dałam jej ugryźć moją kanapke z powidłem śliwkowym. Smakowało jej i domagała sie jeszcze Zjadła kilka kęsów, ale nie jestem przekonana do tego powidła, bo słodkie, cukier ale o tyle dobre, bo bez żadnych konserwantów, tylko śliwy i cukier. To dopiero będzie mały łasuszek, jak tatuś Do sera białego też nie jestem przekonana. Gabi jest uczulona na mleko, ale pani doktor stwierdziła, że widzi dużą poprawę w wyglądzie skóry i powinna jeść przetwory mleczne typu ser biały, desery jogurtowe dla niemowląt. Boję się, że ją wysypie i znowu będzie się biedactwo drapać

Rano wypija 200 ml mleka (nutramigen) bez kaszki, bo rano jakos jej nie smakuje i teraz próbujemy z tym chlebem
Drugie śniadanie 200 ml mleka, za godzinę owoce
Obiad - zupka. Na razie nie wprowadzamy drugiego dania, tylko ciągle 2w1
Po południu 200ml mleka, po godzinie deserek
Przed spaniem 220ml mleka z kaszką kukurydzianą albo ryżową
Gabi lubi soki, więc wypija ich sporo, rozrzedzone z wodą 1:1, podgryza flipsy, rzadko biszkopty (bardzo lubi, ale nie chce przyzwyczajać do słodkiego),
rózne owoce (teraz maliny, które kocha, śliwy, arbuz, banany, jabłka).

Nie moge narzekac na jej apetyt, zjada prawie wszystko

[sylwi_2005]

Napisane przez plusik_99

No to możemy przybić sobie piątkę... jak Wy to znosicie? Ja narazie nie mogę sie przyzwyczaić do nowej sytuacji. W domu jest tak dziwnie, pusto..Mąż ma roczny kontrakt zagranicą i zobaczymy sie dopiero za 2 miesiące, jak go odwiedzimy.

Roczny kontrakt a ja narzekam No cóż jak narazie pozostaje nam tylko tesknota i oczekiwanie na spotkanie. Juz sie nie moge doczekać. Tylko, ze niestety jak mąż wróci to znowu ja będe na wyjeździe. a tak bardzo chciałam zobaczyc jak mała zareaguje na tatę po dłuzszej neobecności. Taka tesknota jest okropna, szczególnie gdy ktos jest za granica i wiesz ze nie mozesz zadzwonic kiedy tylko chcesz, bo kazdy telefon wiaże sie z kosztami..Pokazuje Nadii zdjecia taty. Cieszy sie jak go widzi i a jak spytam gdzie tata to od razu wyciąga paluszek i wskazuje na jego podobizne. Wczoraj aż mi sie łezka zakreciła bo sama pokazała na męza i powiedziała tata Czasem smutno mi bo w ciagu jego nieobecności tyle sie nauczyła a ja nie mogłam sie z nim razem cieszyc z tego powodu. A jesli chodzi o męża to teskni za Córcia okropnie. jak wróci nie odstapi jej pewnie na krok.


widze ze Wasze Szkraby piją samo mleczko. u mnie bedzie problem zwazywszy na to, ze jak juz pisałam Nadia pije tylko ze szklanki. Dzis na sniadanie dałam jej kaszke mleczno-ryzową nestle- jest o niebo lepsza od bobowita. jejku mam nadzieje, ze w koncu przekona sie do mleka

[Alien]

Napisane przez magda*M

(...)
I ma tak to wbite do głowy, że nie da się przekabacić niczym innym. Ma
być mlesio i koniec!
- koło 20-tej, po kąpieli do spania- 200ml mlesia
- między 23-ą a 24-tą-200 ml mlesia
- między drugą a trzecią- 200ml mlesia
- no i to poranne mleko koło szóstej o którym już pisałam.

Niektórzy mówią, że nie mamy na co narzekać, bo ona wypija mleko i śpi dalej, ale wiadomo z czasem zaczyna się mieć dosyć tylu pobudek...
Może wiecie jak można, w miarę łagodnie, zmniejszyć jej tą ilość butli?

Magda i ty jeszcze piszesz, że masz dużą ilosć pobudek żeby moje dziecię spało tak pięknie każdą noc. Achhh pomażyć mozna Moja ma takich nocnych pobudek o wiele wiecej i nie zawsze na jedzenie tzn. na cyca ale np. zaczyna marudzić, potem się wierci, aż przewróci się na brzuch i wtedy się budzi i płacze. Moja Wika to strasznie się w nocy wierci, nie spi wcale spokojnie

Co do zmiejszania ilości butli to niestety ja nie mam pojęcia jak to zrobić, bo karmię piersią, ale z chęcią bym posluchala jakiejś magicznie naprawde działającej rady, żeby dziecinka w nocy mniej razy chciala jeść

Magda i zdrówka, zdrówka życze dla córci

Z tego co widze to tylko ja i Plusik zostałysmy jako mamy karmiace jeszcze piersią.

Magda co do tego Bebika 2 GR co podajesz to ono jest przeciw zaparciom ?? Bo moja mala ma straszne problemy ze zrobieniem kupki, moze to by jej pomogło. My jej dajemy kaszki na mleku NAN.

Co do zjadania porcji to moja Wika zjada:
Mleko- 150-210, czasami zostawi coś na dnie jak jej przygotuje a czasami wypija wszystko i placze bo jeszcze jej malo.
Zupke ze słoiczka- zjada 190 g i płacze bo jeszcze jej mało.
Soczek - w porywach wypije 90ml a tak średnio to 30 ml wiem mało, no ale jak mam ją zmusić ? moze to dlatego, ze śsie pierś to jej się pić nie chce, nie wiem sama.
Owoce ze słoiczka - jakies dwie lub trzy łyzki i na tym koneic. No ale dostaje owoce w postaci kaszki to chyba tez się liczy.
Moje pyszne zupki nie za bardzo jej smakują, wiec zamiast Wiki zupki robione ecznie zjada rodzinka, wiec mi się juz ich robic nie chce, tym bardziej, że i tak nie mam za bardzo kiedy.


Wika dzisiaj powiedziała tata i tak jej się to spodobało, że teraz zamiast spać to gada to od rana

[sylwi_2005]

Alien ja karmienie kończe za tydzień. Niestety wyzsza kaniecznośc, bo w końcu musze zacząc zarabiać.U mnie z karmieniem nocnym jest tak jak u Ciebie Nadia potrafi w nocy nawet budzic się do 10 razy żeby tylko przytulic się do cysia... koszmar.
Jejku jak bym chciała zeby moja Malutka jadła słoiczki. Nie ma tak łatwo. na sniadanie kaszka, potem jakiś owoc,potem cyś, potem kanapeczka z chałki z masełkiem a dzis z powidlami mojej roboty (od jakiegos tyg.), potem jakaś zupka (gotowana i nierozgniatana!) albo drugie dania (dziś faszerowana cukinia z mieskiem i warzywami) potem kisielek (wprowadzony tez od niedawna) no i na wieczów mamy mleczko. miedzy posilkami dostaje chrupki i biszkopty ale to juz w minimalnych ilościach.

[BabciaWeatherwax]

Magda, ucałowania dla Iguni

Alien,jeśli Wika ma zaparcia to zmień Nana na inne mleko, najlepiej z prebiotykami My za radą pani doktor przeszliśmy na Bebilon i jest ekstra, żadnych zaparć

Jędrek je tak:
- 5-6 mleko, w zalezności od apetytu 100-200 ml
-8-9 sniadanie też mleko, bo kaszek nie toleruje, ewentualnie do tego biszkopta, potem przejdziemy na chlebek
- 12-13 coś owocowego: banan albo kilka śliwek albo winogrona albo inne owoce. Najchetniej je świeże, próbowałam kisiele itp, ale nie chce
- ok. 16 obiad, w zalezności od aptetytu 100-200g , czasem zje mniej, ale chce dojeść mlekiem, czasem zje wszystko co na talerzu, a czasem w ogóle jest mleko jak zęby bolą
- 17.30-18 mleko, najczęściej ok. 200 ml
- 20 mleko - 140-200 ml
- 23 mleko - 200 ml
Czasam zdarza się jeszcze dojadanie ok.2-3

Soki pije od wielkiego święta, najczęściej nie więcej niż 50 ml - czasem jak zje mniej owoców to oszukuję robiąc mu mleko na rozcienczonym soku

Czytałam, ze maluch do 2 rż potrzebuje min. 700 ml mleka na dobę, a jeśli w dzień jedzą już "dorośle" to muszą wyrównywać w nocy A dzieci "piersiowe" dodatkowo koją ból ząbkowania w ten sposób, butelkowe można zapchać smoczkiem

[anah]

Nie napisałam jeszcze, że Gabi rano i wieczorem po kolacji dostaje pierś. Jakis czas temu myslałam o zakończeniu laktacji, bo nie chciała cycusia i już ale nawróciła się i jeszcze chętnie sobie dwa razy dziennie podjada. teraz mam wrażenie, że ona nigdy nie będzie chciała z cyca zrezygnować

Dzis był kolejny dzień z cyklu a ja stoje i stoje i stoję Ten mały uparciuszek nie chce sie w ogóle bawić siedziąc. Zobaczymy kiedy jej sie to znudzi. Podejrzewam, że wtedy kiedy zacznie chodzić

[Alien]

Buniu my najpierw mieliśmy Bebilon, pani doktor kazała przejść na Bebiko Omneo ale Wika zaczynała płakać już na sam widok tego mleka, wiec pani doktor powiedziała, że ona za nas melka wybierać nie bedzie i sami mamy sobie dobrać. Wiec jakostak spróbowaliśmy NAN i juz zostało.

Anah jak udało ci się to zrobić, zeby Gabi jadla pierś tylko wa razy na dobre ? Bo moja to chciałby co chwile.

[BabciaWeatherwax]

Napisane przez Alien

Buniu my najpierw mieliśmy Bebilon, pani doktor kazała przejść na Bebiko Omneo ale Wika zaczynała płakać już na sam widok tego mleka, wiec pani doktor powiedziała, że ona za nas melka wybierać nie bedzie i sami mamy sobie dobrać. Wiec jakostak spróbowaliśmy NAN i juz zostało.

O rany rety, na wszystkich ma te zaparcia? Moze ona nie trawi krowiej laktozy jednak? Skoro stosujesz mleko modyfikowane tylko do kaszek, to może spróbować Sinlac? podobno dzieci za tym przepadają, zastępuje kaszki i można wykorzystać też do innych potraw, np. lanych kluseczek itp http://www.nestle.pl/gf_naszeprodukty.asp

[anah]

Napisane przez Alien

Anah jak udało ci się to zrobić, zeby Gabi jadla pierś tylko wa razy na dobre ? Bo moja to chciałby co chwile.

Alien, Gabi od samego prawie poczatku jadła systemem piersiowo-butelkowym. Mimo,że zjadała sporo i z piersi i z butli, była non stop uczepiona u piersi, gdzie większość czasu przesypiała Z czasem chciała jeść coraz więcej z butli a coraz mniej z piersi a najdłużej z cyca jadła właśnie rano i wieczorem. W dzień wolała szybko zjeść butlę i bawić się a nie wisieć i wisieć u cycusia i tak jej zostało

[magda*M]

Dziękujemy wszystkim za całuski dla Igusi .
Wczoraj było lepiej, a dzisiaj znowu pogorszenie . Byliśmy na kontroli u lekarza i zapisał antybiotyk... No my jesteśmy troszkę innego zdania i jeszcze go nie wykupiliśmy (poczekamy do jutra). Bo mała nie ma gorączki, tylko ten paskudny katar... Mam wrażenie jakby nie miał zamiaru się skończyć .

W ogóle to zupełnie zapomniałam, że właściwie pierwszym mlekiem po cycusiu było właśnie NAN (ale Iga najmniej je tolerowała).
Bebiko 2GR jest z kleikiem gryczano-ryżowym i z tyłu na pudełku jest napisane: "Bebiko 2GR naturalnie wzmacnia układ odpornościowy Twojego dziecka. Dodatkowo kupki niemowlęcia mają konsystencję podobną do tej, która występuje podczas karmienia piersią".
No i faktycznie Idze pomogło i naprawdę teraz nie ma najmniejszych problemów z załatwianiem się (w końcu!).

Od wczoraj mała zabrała się za chrupki . Za to o soczkach nigdy nie było i nadal nie ma mowy! Próbowaliśmy chyba wszystkie smaki, i nic. Dzisiaj zrobiłam jej soczek z marchewek. O losie, co ta robiła za miny . No i nie muszę chyba pisać, że nie wypiła nawet 10ml. Ale cieszę się, że chociaż herbatki zaczęła pić (jak ma dobry dzień to wypija nawet całą 200 ).
A np. dzisiaj to dałaby się zabić za gryza ogórka małosolnego . Dałam jej dwa razy polizać ogórka i jak na mnie ruszyła, że chce jeszcze, to musiałam go zjeść. Jak zjadłam to był ryk...

A w ogóle dziewczyny to zapomniała pochwalić moją córcię. Prawie równocześnie z raczkowaniem odstąpiła od usypiania na rączkach .
Sama wyrywała się i domagała odłożenia. Teraz usypianie polega na tym, że Iga leży na swojej poduszeczce, na naszym łóżku i któreś z nas leży kolo niej aż do uśnięcia. Oczywiście czasami nie obejdzie się bez awantury na pół bloku ale wtedy pozwalamy jej usiąść jeszcze na chwilkę i za moment "nadaje się" do usypiania.

Jeszcze raz dziękujemy za te wszystkie życzonka powrotu do zdrowia

[plusik_99]

Napisane przez Alien

Magda i
Co do zmiejszania ilości butli to niestety ja nie mam pojęcia jak to zrobić, bo karmię piersią, ale z chęcią bym posluchala jakiejś magicznie naprawde działającej rady, żeby dziecinka w nocy mniej razy chciala jeść

ja też chętnie bym poznała jakiś skuteczny sposób

[Kasienka26]

Witam wszystkie mamusie!
Dawno mnie nie było,jakos tak czasu mi brak przy tej mojej Perełce
Jest taka predka i szybka dpo nowych wyzwan ze mam co robic całymi dniami.Teraz własnie spi wiec moge spokojnie posiedziec.Tak sobie czyatm te wasze zmagania ze spaniem,nocnym karmieniem itd itp.A ja moge powiedziuec z Olenka naprawde nie mam i nie miałam wiekszych problemow.Odstawiła sie od cycusia włąsciwie sama,z dnia na dzien starciła zainteresowanie.Wiec dałam jej mleczko Nan3 i bardzo je lubi.Włąsciwie to od poczatku wprowadzanie nowych pokarmow była bardzo chetna i nie przejawiała zadnej nietolerancji.Swietnie przyswaja nowosci.Ciesze sie ze z jedzieniem nie ma problemu.W nocy juz nie musze dawac jej butli,chyba wystarczajaco sie najada w ciagu dnia.Nareszcie moge powiedziec ze przesypiam noce bo jesli nie ida zabki to raczej smacznie sobie spi.A zasypia podobnie jak jednej kolezanki dzidzius,czyli kładziemy sie razem na łozku i zasypia ze mna lub z tatusiem. Ech dzieciaczki,nieiwem kiedy minał prawie rok ,bo za kilka dni Oleńka skonczy 11miesiecy.Pewnie niedługo bedzie chodzic bo corazczesciej zapomina sie i stoi bez podparcia.Wczoraj nawet zrobiła jeden mały kroczek

to chyba narazie tyle.Pozdrawiam i całuje mocno wszystkie dzieci i ich mamy

[Kasienka26]

aaaaa i jeszcze kilka fotek mojej Aleksandry bo chyba nie pochwaliłam sie jeszcze....oto ona

[Kasienka26]

Jeszcze te...

Pozdrawiam

[anah]

Cześć Kasieńko Twoja Aleksandra jest cudna

[anah]

Jak dziewczyny z wizytami u ortopedy Na ostatniej wizycie, jak Gabi miała chyba 4 mies., kazał przyjść gdzieś po 11 miesiącu. Mamy późny termin, bo na 18.09. Gabi będzie mieć ponad 11mies. Nie udało sie wcześniej zarejestrować, bo mama ciapa zapomniała całkiem o ortopedzie
Gabrysia bioderka miała w porządku, ale nigdy nic nie wiadomo. Wam też tak zalecali wizytę, gdy dzieciaczki zaczną stawać i poruszać sie w pionie (jak to pan doktor określił)?

[Kasienka26]

witaj anah!
Moja Aleksandra tez ma bioderka w porzadku i dokładnie kiedy zacznie juz dobrze chodzic mamy sie zgłosic na kontrole.Lekarz okreslił ,ze ma jzu biegac....jak sie zjawimy.

[BabciaWeatherwax]

Witaj Kasieńko , Olunia jest super

Anah, my niestety częściej jesteśmy u ortopedy, Jędrek miał wrodzony niedorozwój panewek biodrowych i do 6 miesiaca wędrowaliśmy do lekarza co 6 tygodni, teraz co 3 miesiące. Ale wszystko jest ok, tyle, ze kontrole częstsze, następna na roczek

Zmieniłyście już foteliki na większe? My właśnie dojrzeliśmy do zmiany, już się zdecydowaliśmy na Ramatti Venus Comfort Dokładnie taki jak na focie. Co prawda producent pisze, ze jest od 12 miesiecy, ale jest też od 9 kg, ate na pewno Jędrek osiągnął, a w dodatku buntuje się w dotyczczasowym, bo nic nie widzi
Najśmieszniejsze, że w sklepie on kosztuje 299 zł, a na Allegro 320 bez kosztów przesyłki. Obłęd

[sylwi_2005]

Aleksandra jest sliczna
Jesli chodzi o ortopede to zamierzamy sie wybrac za jakies 2 miesiace, narazie jest wszystko ok

Dziewczyny trzymajcie za nas mocno kciuki- jutro wyjezdzam na tydzień zostawiając Nadie pod opieka babci, kończąc tym samym karmienie cysiem. Jak narazie umieram z przerażenia . Nie wiem jak ja bez niej wytrzymam! Ja się zaplaczę.

[BabciaWeatherwax]

Sylwi, będzie dobrze tydzień szybko minie, a odstawianie ponoć łatwiej dzieciom przychodzi jak nie ma mamy po ręką. W każdym razie trzymam kciuki za Ciebie, Nadię i... babcię

[anah]

My jeszcze nie zmienilismy fotelika, chociaż młoda już wyrasta z nosidełka i mieści się z trudem, ale jeszcze się mieści. Niby do 13 kilo, Gabi ma prawie 9,5 a tu trzeba większy kupować. My z Ramatti obznajomieni jesteśmy, bo mamy ramatti kołyske i Venus tez oglądałam. Cena bardzo przyjemna

Sywi, trzymamy kciuki za Was Nie zamartwiaj się i nie płacz wszystko będzie dobrze, czsa szybko ucieka i za chwilę zobaczysz swoją kruszynkę

[Kasienka26]

Witaj Sylwi!
Jestem w podobnej sytuacji jak ty odnosnie rozstania.Tylko Aleksandra juz cycusia nie pije (samam sie odstawiła tracac zainteresowanie hihih:::::::::::)ale za 3 tygodnie wyjezdzamy na miesiac do Włoch,ja bede pracowac a ona zostaje u mojej siostry.I niestety to inna miejscowosc i nie bede mogła byc z moja PerełkaNa sama mysl juz tesknie.
Trzymam kciuki za Ciebie i Twoje dzieciątko i zycze powodzenia w odstawianiu od cycusia

[Kasienka26]

Jeszce znowu ja.
Apropo foitelika,własnie jestesmy na kupnie bo w tak długa podróz musi miec cos wygodnego i wiekszego.Ja wypatrzyłam Roemer Lord Plus