2011-04-08, 10:36 | #91 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
Dobra dobra, nie ma zastanawiać się skąd się biorą, ani uważać je za głupie czy cokolwiek.
Czasem po prostu zdarza się tak, że człowiek się zakocha a jego partner krok po kroczku zmienia życie w pasmo uzależnienia. To jak się pytać skąd się biorą ludzie uzależnieni od papierosów.. no biorą się. I tak jak z każdym uzależnieniem tak i z niskim poczuciem wartości i całą resztą biorącą się z takiego związku można walczyć. I wiara zmianę w heterę pomaga, mało tego to jest całkiem możliwe. Trzeba zebrać dużo siły i da się. Czasem warto zostawić sobie nadzieję, że dzięki zmianie w podejściu dziewczyny może on się zmieni. Byleby zebrała siłę do zmiany (jaki by to nie był cel) a jak ta siła już będzie, to sama stwierdzi, że on nie jest wart Oburzeniem i wyśmiewaniem się nic nie poradzicie/doradzicie dziewczyny - wręcz odwrotnie, tym sposobem również "podkopuje się" samoocenę. |
2011-04-08, 11:14 | #92 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 406
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
Miałam być twarda, pokazać, że mi nie zależy. I co? On przyszedł, ale nie sam, a ze swoim/naszym kolegą i nie tylko do mnie, ale i do mojej współlokatorki z pokoju. Nie powiedziałam jej o naszym rozstaniu, on też nikomu nie mówił raczej. Zachowywał się jak kolega. Albo coś pomiędzy chłopakiem a kolegą. Ja byłam wobec niego obojętna, zimna. Z tego akurat jestem zadowolona, ale nie jestem zadowolona z tego jak oni (a bardziej on) mnie zastali. Leżałam w łóżku, bez makijażu, w piżamie, w kiepskim stanie, bo na prawdę nie spodziewałam się, że przyjdzie/przyjdą, a nie mam siły i chęci wstać i cokolwiek zrobić dziś
Powiedziałam, bardziej do kolegi niż do niego, że źle się dziś czuję, przed moją współlokatorką też trzymam się tej wersji. Kolega i współlokatorka uwierzyli, ale on? Nawet jakbym się na prawdę źle czuła pewnie wziął by to jako moją rozpacz po nim |
2011-04-08, 11:17 | #93 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
To na prawdę bez znaczenia
Następnym razem jak Cie zobaczy będziesz ślicznie wyglądała idąc pod rękę z jakimś przystojniakiem |
2011-04-08, 11:17 | #94 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
Cytat:
Na twoim miejscu powiadomiłabym wszystkich o waszym rozstaniu, na czele ze współlokatorką i opowiedziałabym jej dokładnie za co Pan i Władca z tobą zerwał. Nigdzie nie widzę twojego bycia twardą. Widzę bycie bierną, niestety.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
2011-04-08, 11:22 | #95 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 406
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
Jestem bierna, to fakt. Ale ciężko jest zakończyć ponad trzyletni związek "przez kanapkę". Jak analizuję jego zachowanie, postawę, fochy przez ostatnie pół roku, to wiem, że bez niego będzie mi lepiej. I co z tego, że to wiem, jak z drugiej strony nie wyobrażam sobie życia bez niego...
|
2011-04-08, 11:26 | #96 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
Jemu ciężko nie było.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2011-04-08, 11:28 | #97 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
Tobie ciężko.. jemu jak widać NIE.
Ty sobie nie wyobrażasz życia bez niego.. ON TAK. |
2011-04-08, 11:46 | #98 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 406
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
Jeśli mu nie ciężko, to po co przyszedł? Po co jeszcze brał kolegę? Miałam być sama dziś, on wiedział, że w piątki zawsze jestem sama. Przypadek, że współlokatorka była.. Gdybym była sama bym go nie wpuściła. A tak ona ich wpuściła.
|
2011-04-08, 11:48 | #99 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
Pokarmić ego Twoją rozpaczą.
Żeby mieć widownię. Żebyś nie miała odwagi rozmawiać o ach och srutututu uczuciach.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2011-04-08, 11:49 | #100 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
Cytat:
Chcesz resztę życia zastanawiać się, czy zdenerwowałaś Misia na tyle, że zerwie naprawdę, czy tylko na parę dni? Więc rób tak dalej. ---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ---------- Wziął kolegę, żebyś nie zaczęła z nim rozmowy na temat Waszego związku. Przyszedł do Twojej współlokatorki, żeby się nad Tobą popastwić i pokazać, że ma Cię gdzieś. |
|
2011-04-08, 12:15 | #101 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 406
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
On przyszedł do mnie, współlokatorka mu otworzyła po prostu, jej miało nie być. Zachowywał się normalnie, tzn jeśli chodzi o rozmowę, próbował jakichś czułych gestów. A kolega nie z takich co lubią patrzeć na takie rzeczy, o naszym rozstaniu nie wiedział, a gdyby on chciał urządzić widowisko, kolega by wyszedł.
A! i ten kolega ostatnio przychodzi do mnie często z nim lub bez niego... |
2011-04-08, 12:19 | #102 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
Cycki opadają.
Tłumacz go, tłumacz, najlepiej leć i przeproś za to, że on musiał z Tobą zerwać, biedaczek, a Ty niedobra, fujfuj. Przerażające.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2011-04-08, 12:22 | #103 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
Cytat:
Dziewczyno, on przyszedł z kolegą, żeby mieć widownię. "Patrz, zerwałem z nią, a ona dalej tańczy jak jej zagram". Naprawdę tego nie widzisz? I skąd wiesz, że nie wiedział, że współlokatorka jest w domu? Po co go w ogóle wpuszczałyście do mieszkania? Można mu pogratulować, idealnie sobie Ciebie wychował. |
|
2011-04-08, 12:51 | #104 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 406
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
Wiem, że teraz mam huśtawkę nastroju. Raz mam ochotę pogonić dziada i obiecuję sobie, że z nim już nigdy więcej, a raz chcę, żeby było jak było, ale żeby był. Nie wiem, czy to normalne, bo to mój pierwszy związek i pierwsze rozstanie. A usposobienie mam takie, że wszystkich na siłę tłumaczę, wierzę w ludzi i ich dobre intencje.
A dziś jak przyszedł, to on bardziej próbował wokół mnie skakać. Ja byłam obojętna dla niego. Co prawda, nie powiedziałam po co przychodzi jak nie jesteśmy razem, ale nie chciałam robić cyrków przed kolegą i współlokatorką... |
2011-04-08, 12:53 | #105 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
A szkoda. Jakby ludzie się dowiedzieli jaki on jest naprawdę, to może by się ogarnął.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2011-04-08, 13:34 | #106 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
Jakie tam pierwsze rozstanie, tych rozstań przez ostatnie pół roku miałaś od metra i trochę.
Powinnaś powiedzieć wszystkim, że się rozstaliście. Twój, pożal się Boże, BYŁY chłopak ma za nic twoją opinię, ale może przejmie się opinią publiczną. Nie musisz robić dramatycznych scen, wystarczy proste - "Po co przyszedłeś, przecież ze mną zerwałeś przez to, że kanapki ci nie zrobiłam"? Może chociaż się zawstydzi, jak osoby postronne zobaczą, co z niego za palant. Tobie jest ciężko skreślić 3 lata związku, ale temu facetowi wcale nie jest ciężko. Nie stworzysz związku SAMA ZE SOBĄ. To nic nie znaczy, że tobie jest ciężko, że nie potrafiłabyś itd, ponieważ ta druga osoba, której teoretycznie tez powinno zależeć nie szanuje cię, nie kocha i generalnie tylko się nad tobą psychicznie pastwi.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
2011-04-08, 13:46 | #107 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 142
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
A ja myślę, że związek powinien wyglądać tak, żeby obydwie osoby czuły się dobrze. Jeżeli mówi Ci że Cię kocha, albo zależy mu to musisz mu wierzyć, a nie doszukiwać się...no chyba, że tego nie czujesz to po prostu zapytaj i powiedz czego oczekujesz. Może będzie chciał i potrafił sprostać Twoim oczekiwaniom. Trzy lata to długo....może on po takim czasie potrzebuje po prostu trochę innego "wyglądu" Waszego wspólnego życia, żeby się nie znudzić? Jeżeli nie jesteś pewna - pogadaj!
__________________
http://werandapelnaslonca.blogspot.com/ |
2011-04-08, 14:03 | #108 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
Cytat:
Ci, co biją swoje żony i dzieci, też mówią, że kochają. |
|
2011-04-08, 14:04 | #109 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
Cytat:
Fajna filozofia życiowa, kurde, to ja ci też powiem, że cię kocham. Uwierzysz? I zależy mi na tobie. Serio, nie kłamię. A jak facet po 3 latach związku chce wprowadzić "innośc" polegającą na zrywaniu przez byle gówno i terrorze psychicznym to chyba dobrze, że Autorka z nim jest, bo nie daj Boże jeszcze któraś z nas by na takiego trafiła i wtedy kolejnej pannie spieprzyłby życie. Wiem, że chciałaś dobrze i chciałaś dać jakąś radę, ale gdybyś dokładnie wątek przeczytała to wiedziałabyś, że to nie jest jednorazowy wyskok tylko sytuacja trwająca już pół roku, że ten facet zachowuje się (i pewnie jest) jak chory psychicznie i że Autorka codziennie żyje w strachu, że tym razem jej się oberwie za to, że oddycha, wiedziałabyś też, że Autorka już próbowała z facetem rozmawiać i niewiele te rozmowy dały, więc niestety, twoja rada jest kompletnie nieadekwatna do tematu.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
2011-04-08, 14:37 | #110 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 406
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
Cytat:
W sumie (tak znów go bronię) on mi okazywał, że mnie kocha (poza tymi wyskokami). A te wyskoki też nie są cały czas. Nie wiem, czy ja źle się wyraziłam, czy Wy mnie źle zrozumiałyście. Wyskoki były w sumie cztery. Pierwszy za telefon w złym momencie. Dwa dni milczenia. Przyszedł, przeprosił, wytłumaczył, wybaczyłam. Dwa miesiące później wyskok bez powodu. Pięć dni ciszy. Byłam pewna, że go nie chcę, już podjęłam decyzję. Koleżanka zaczęła go tłumaczyć, później on przyszedł bez zapowiedzi, nie chciałam go słuchać, przepraszał, błagał o wybaczenie, chciałam być nieugięta. Raz można wybaczyć, drugi nie chciałam. Ale siedział, siedział, prosił, przepraszał, obiecywał, w końcu się złamałam. Wybaczyłam. Dwa miesiące sielanki. Po dwóch miesiącach sielanki wyskok o pin i kopertę. Dwa dni milczenia. A później (wiem, że to było najgorsze i najgłupsze co mogłam zrobić) zgoda bez żadnego tłumaczenia, tylko zwykłe przepraszam. Miałam wtedy cięższy okres, potrzebowałam kogoś u boku. Nie musiał się nawet starać, żebym wróciła. No i miesiąc sielanki. Rozstanie przez kanapkę. Ale przed tymi rozstaniami było między nami naprawdę dobrze. Nic nie wskazywało, że coś może się zepsuć. To było takie nagłe z jego strony, gdy jeszcze dzień wcześniej lub tego samego dnia zapewniał o swoim wielkim uczuciu i okazywał je... |
|
2011-04-08, 14:51 | #111 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Stalowa Wola
Wiadomości: 293
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
Cytat:
Pomyśl, jeśli chłopak zrywa a potem przychodzi jak gdyby nigdy nic sie nie stało to nie wydaje ci się że to bardzo olewczy stosunek z jego strony? A dlaczego olewczy? Bo już wiele razy pokazałaś że nie trzeba cię wcale szanować, bo chłopak przyjdzie, poprzymila się i znów będziesz udawać że jest git. On już to zrozumiał że moze z tobą zrobić co zechce a ty i tak mu przebaczysz Gdzieś tam w sercu na pewno to czujesz, ale boisz się przyznać sama przed sobą że nie jest dobrze... Edytowane przez beautygosiek Czas edycji: 2011-04-08 o 14:53 |
|
2011-04-08, 15:22 | #112 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 406
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
Cytat:
Mam ochotę wysłać mu smsa z pytaniem o co mu chodzi, ale się powstrzymuję. Chociaż nie wiem co zrobię jak przyjdzie jeszcze raz. Czy zapytać o co mu chodzi, jak nie jesteśmy razem, to po co przychodzi? Czy poprosić, żeby już nie przychodził, jak koniec między nami, to niech będzie koniec. Po co moje cierpienia przedłuża? |
|
2011-04-08, 15:41 | #113 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
Cytat:
Cóż, a jakby cię bił od czasu do czasu, to tłumaczyłabyś go, że jest kochany poza tymi momentami, kiedy bije...? No cóż, jeśli nie chcesz zastosować się do mojej rady, którą podałam ci stronę wczesniej, to nie wiem, zrób co uważasz. Ale błagam cię - nie siedź biernie, jak to pokorne cielę i nie czekaj na cud. Zasługujesz na coś o wiele lepszego niż ta parodia faceta.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
2011-04-08, 15:45 | #114 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: stolica mojego świata
Wiadomości: 1 257
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
Cytat:
ale mam wrażenie, że ktoś o takim generalnie wybaczającym charakterze jak ona, będąc od 3 lat w związku z takim toksycznym typem może potrzebować wstrząsu, żeby się obudzić. więc wszelkie ironiczne komentarze mają na celu skłonić tak naprawdę do zrobienia wysiłku i zmiany postawy. i absolutnie się nie zgadzam, że żeby dobrze zrobić autorce mam podsycać jej nadzieję, że dzięki zmianie jej podejścia chłopak się zmieni, skoro tak nie uważam! on może się zmienić jedynie dzięki własnej chęci zmiany. oczywiście autorka może się zmienić i właśnie tutaj wiele osób próbuje nakłonić ją do zmiany sposobu patrzenia na jej związek i jej rolę w nim. ale nie o to chodzi, żeby diametralnie zmieniała swój charakter i stała się nagle kosą, na którą trafi jej kamień-chłopak. właściwie wszyscy tutaj zgodziliśmy się, że zachowanie chłopaka jest patologiczne i trzeba naprawdę wyjątkowo silnej osoby (drugiej takiej jak on), żeby go poskromić (o ile się w ogóle da). ja bym się tam nie podjęła. tak. ja też uważam, że Lenka może być w związku, w którym będzie szanowana i traktowana jak partnerka i nie da sobie w kaszę dmuchać! ale czy z tym panem? to jak porywanie się z motyką na księżyc. |
|
2011-04-08, 15:55 | #115 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 406
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
Cytat:
---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ---------- Cytat:
|
||
2011-04-08, 15:58 | #116 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
|
2011-04-08, 16:06 | #117 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
Możesz wziąć z nim ślub, z rozwodem jest trudniej niż z zerwaniem przez kanapkę
Weź się dziewczyno szanuj i zrób mi kanapki, bom głodna. Jak dla mnie związek = bycie z kimś, kto nie traktuje mnie jak popychadło i nie odstawia cyrków co miesiąc.
__________________
Włosomaniaczka Obecnie: ~60 cm Cel I: do ziemi Cel II: żeby ukochany mógł wejść po nich na 3 piętro Fakty nie przestają istnieć z powodu ich ignorowania. Edytowane przez ston3d Czas edycji: 2011-04-08 o 16:08 |
2011-04-08, 16:20 | #118 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 406
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
|
2011-04-08, 16:26 | #119 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: stolica mojego świata
Wiadomości: 1 257
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
|
2011-04-08, 16:47 | #120 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Gdańsk/Trones
Wiadomości: 1 996
|
Dot.: Jak powinien wyglądać związek
Cytat:
Teraz pomysl: Masz osobe, ktora kochasz. Patrzysz jak spi i rosnie Ci serce. Czujesz sie przy tej osobie bezpieczna i kochana, masz w niej bratnia dusze i partnera. To jest milosc, szczerze uczucie. Gdyby on zywil do Ciebie jakiekolwiek uczucie, bylby w stanie rzucic Cie z powodu...eee, kanapki? Szkopul tkwi w tym, ze zycie masz TYLKO jedne. Po jego nastepnym zerwaniu, gdy wyjdziesz z domu, mozesz rownie dobrze wpasc pod samochod. Zginac w kazdym momencie, tak, ludzie umieraja, nie, nie jestesmy wieczni, nie mamy wcale czasu, aby zbawiac ludzi, ktorzy maja nas za nic. Jestes dla niego nikim. I co, naprawde uwazasz, ze jest warto marnowac chociaz chwile zycia! na kogos, kto Ciebie nie kocha? Pozwalac sie szantazowac, manipulowac, jednoczesnie przez tego czlowieka zabierac sobie szanse na milosc? Strach przed samotnoscia jest. Ale strach przed samotnoscia jest strachem przed zyciem i strachem przed sama soba. Naucz sie nie bac spedzac czasu z wlasna osoba, a nikt nigdy nie bedzie mogl Ciebie poniewierac. Cytat:
Teraz jest. A ty zyjesz TERAZ. Tamtego chlopaka nie ma. Nie, nie uda Ci sie go wydobyc, jakbys sie nie starala. |
||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:07.