Sierpniowe Panny Młode cz.III

[sanderek5]

Napisane przez barwineczek

DZIEWCZYNY!!!!!!!!!!! nigdy nie załatwiajcie nic na słowo, zawsze musi być umowa, nawet jeśli chodzi o 1zł, bo jeśli nie ma umowy a ktoś zrezygnuje to tak naprawdę nie można mieć do nikogo pretensji; przestrzegam Was, na wszystko umowa i nie ma opcji, że po znajomości

Tylko, że jak się pytałam, czemu nie podpisujemy jakiejś typowej umowy, to powiedziała, że dla nich ta kartka w połączeniu z kwitkiem wpłaty zaliczki liczy się jako umowa... A ja byłam święcie przekonana, że ona jest właścicielką... i teoretycznie właściciele by respektowali tą rezerwację, ale jak sprzedzadzą komuś ten lokal, to nowy właściciel nie ma takich obowiązków... nie ma nawet obowiązku trzymać tam restauracji, tylko jak to będzie jego, to może sobie zrobić tam, co chce... A ja w niepewności nie będę żyć... Jedziemy dzisiaj odebrać zaliczkę. Kuzyn mówi, że nie ma problemu, że zrobi wszystko tak, jak chcemy i taniej policzy niż ona... I z tego, co wczoraj mówił (TŻ idzie dzisiaj się dokładnie dogadać, co i jak), to daje nam wolną rękę choćby z dekoracjami, na co tamta kobitka nie pozwoliła, tylko powiedziała, że ona po swojemu wszystko dekoruje i ją nie obchodzi, że nie będzie w moim kolorze przewodnim... A powiem Wam, że tu u kuzyna jest nawet bardziej klimatycznie i co ważniejsze - bliżej... Mam nadzieje, że mój M. się dobrze dogada... Napisałam mu wszystko na kartce, co chcemy mieć... ja nie mogę iść, bo będę na zajęciach, a trzeba załatwić to dzisiaj, żeby kuć żelazo póki gorące... A ten kuzyn w ogóle nam powiedział, że "po co chodzicie do obcych, jak pod nosem macie rodzinę?"...

W ogóle to dziękuję Wam wszystkim za słowa otuchy... Też mam nadzieję, że wszystko się ułoży...

[thea2]

ma.ko , margolka, dużo zdrowia dla Waszych Dziadziusiów! Moja babcia też jest słabiutka, coraz słabsza niestety, ale wierzę, że za 3 miesiące będzie się cieszyć razem z nami i jeszcze długo długo później

sanderek, może nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło! Ten kuzyn wydaje się być w porządku, a jak jeszcze taniej zrobi przyjęcie i będziecie mogli zrobić wszystko po swojemu to tym bardziej, możecie być jeszcze bardziej zadowoleni Oby wszystko poszło po Waszej myśli

[JennyAniolek]

Napisane przez mal_gosia

Hello
podczytuje was już od dłuższego czasu, i przyszedł czas żebym się w końcu ujawniła. Ślub mamy 20.08 o 16.00

Załatwione mamy:
- sala,
- zespół,
- fotograf,
- kamerzysta,
- wódka,
- napoje,
- cześć zaproszeń rozdanych,
- protokół spisany i opłata za ślub uiszczona,
- suknia ślubna.

Część spraw ślubnych załatwimy na początku czerwca jak narzeczony przyjedzie do Polski.
Właśnie zastanawiam się nad obrączkami z firmy "Łazur", czy któraś z was będzie miała obrączki od tego producenta?

A to moja suknia ślubna, czasem mam wątpliwości co do jej wyboru

Łączę się w bólu z piszącymi prace lic/mgr, ja od tygodnia nie zasiadłam do swojej, a został mi jeszcze jeden rozdział do napisania

Witaj na wątku
za załatwione sprawy

Napisane przez Michalina81

I ja sie stawiam w czesci 3!
Jenny przesliczna bizuteria, naprawde strasznie mi sie podoba. A ja dzisiaj lece do Polski pozalatwiac reszte, lista jest dluga...
Do napisania za tydzien, pewnie bedzie duzo do nadrobienia!
Buziaki

szczęśliwej podróży i powodzenia

Napisane przez jagoda221

Melduje się w 3 częśći. JennyAniołek dopiszesz mnie do kalendarza mam 13.08 o 16:00??

Napisane przez barwineczek

proszę o dopisanie mnie na 20

gotowe

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Napisane przez delilah1985

na którą macie makijażystkę i fryzjerkę zamówioną?? ja mam na 10.30 makijaż a na 12:00 fryzjera ale się martwię czy się wyrobię no i co ja bede robic z rana do 10:30 upijać się ???

pobudka ok 6:00, fryzjer na 7:00, makijaż na 9:00, ubieranie 10:00, przyjazd Narzeczonego i teściów 10:30, do 11:00 błogosławieństwo i zdjęcia w domu, ok 11:15 wyruszamy, 12:00 ślub

Napisane przez sanderek5

A ja się muszę pochwalić SKOŃCZYŁAM PISAĆ MOJĄ PRACĘ LICENCJACKĄ!!!! ufffff... wreszcie a już myślałam, że nigdy nie skończe... wysłałam Promotorowi i czekam, aż sprawdzi Napisał mi, że jest 5 w kolejności do sprawdzania... a chciałabym się bronić początkiem lipca, to mam nadzieję, że zdąży mi profesor sprawdzić...

Napisane przez butterfly20

Dziewczyny czy wy też testujecie wina, ciasta,torty?
Moja Mama z Teściową wszystko chcą próbować i dopiero potem decydować.A mi się tak strasznie nie chce myśleć nad takimi bzdetami
Wczoraj Mama objechała 4 cukiernie i z każdej przywiozła po paczce ciastek-dzisiaj to próbowały. Umówiły się następnie na degustację tortów i ciast. Ja mam schudnąć a tutaj takie pokusy??

, ale sami bo sami za tort i wino chcemy płacić

tort - zamówiony
ciasta - mamy w cenie sali ale zastanawiamy się czy nie zmienić
- namiar na cukiernię znalazłam na wątku chyba śląskich PM i umówiłam się na degustację, byliśmy sami, bo tort - wygląd/smak itd ma być niespodzianką

wina - pijemy do obiadu, czasami bez okazji - mamy już wybrane, teraz tylko kupić

wódka - TŻ z moim tatą degustowali i tym oto sposobem zdecydowaliśmy się na krupnik - pozostaje kupić

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

Napisane przez Niuniaczek

Dziewczyny czy wykorzystujecie na jakąś okazję makijaż i fryzurę próbną?

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Napisane przez fitalasa

Ja też melduję się na nowym wątku Chciałam dodać, że mój ślub jest o godzinie 17

dopisane

Napisane przez Kaja83

Poza tym też się melduję: w ten weekend kolejne zakupy poczynione: buty TŻ, krawat, koszula, moja bielizna! yupi

Napisane przez Angel_a

Witajcie!
To i ja się dołączę, jako że ślubujemy 20.08 o 16.00.
Ostatnio mam stresa że ten czas to tak leci a my mamy tak mało pozałatwiane:
Jest:
*sala
*kościół (+ zamieszanie z Tż-towym aktem chrztu bo ma inne nazwisko wpisane niż nosi=wizyta w kurii)
*nauki + trochę poradni
*DJ
*foto+viddeo
*obrączki (w trakcie realizacji)
*suknia
i to chyba tyle
miałam zaplanowaną biżu ale nie pasuje do sukni bo złota a tu srebrne naszywki są. A to moja suknia:

Witaj
ładna suknia

Napisane przez margolka1986

uu współczuję... ze zdrowiem mojego Ukochanego dziadzia tez są problemy ale chcę wierzyc ze nic złego na przestrzeni przyszłych 3 miesięcy sie nie stanie..

[JennyAniolek]

Kaja83, o której macie ślub ??

Napisane przez clauudik

Witam wszystkie Sierpnióweczki podczytuję Was od dawna, ale jakoś nie miałam czasu się odezwać, to jedno, a druga sprawa to łapała mnie załamka jak widziałam ile już spraw macie załatwionych!! Ja mam ślub (jako jedyna na wątku z tego co zauważyłam) 14 sierpnia o godzinie 15:00. Rzeczy załatwionych mam baardzo niewiele (tak mi się wydaje), a mianowicie:
- sala
- zespół
- suknia + welon + bolerko + jedna para butów i prawdopodobnie sukienka na poprawiny
- godzina w kościele (ale protokół i te inne papierkowe sprawy jeszcze nie)
- fotograf (rezerwacja telefoniczna)
- zaproszenia i winietki w trakcie realizacji (mam nadzieję, że w tym tygodniu już przyjdą)
- zawieszki na butelki
to by było chyba tyle. Lista rzeczy "do załatwienia" jest zdecydowanie dłuższa...

Witaj na wątku

Napisane przez blueberry88

Teraz zobaczyłam, że nie ma mojej godziny.

Ślubujemy o 16

dopisana

Napisane przez Almariel

My już wszystkie zaproszenia rozdaliśmy, póki co odmowiła nam 1 para i już na ich miejsce doprosiliśmy inną, także mam nadzieję, że nikt więcej nam już nie odmówi
A dzisiaj mamy spotkanie z księdzem.

i

Napisane przez blueberry88

Weekend i dla mnie był owocny. Próbna fryzura - strzał w dziesiątkę. Fryzjer super - mężczyzna - mega dobry wybór. Bardzo dobrze potrafił doradzić. Potwierdził, że z moimi włosami dobrze, że nie zdecydowałam się na półupięcie, tylko na koka. Wyszedł rewelacyjnie. Wszystko się trzymało - a tego najbardziej się bałam. Od razu poczułam się jak PM
Makijaż naturalny - brąze - myślę, że tak będzie najbezpieczniej, bo na co dzień się nie maluję, a i na zdjęciach powinno być nieźle - dziś na spokojnie jeszcze przejrzę pstryknięte mi fotki.
Byłam też na sali omówić jeszcze trochę spraw. Nawet DJ przyjechał - okazało się, że zna właściciela sali, więc na pewno się dogadają. Sala nadal nam się podoba.

Kwiaciarka powiedziała, że biało - bordowe róże są (chciałam białe zakończone mocnym różem), ale występują tylko w wersji maxi, a ja chciałabym takiego średniego rozmiaru - więc wybór bukietu nadal przede mną.

Jeśli chodzi o tort i jedzenie, to my nie próbowaliśmy. Wino sprawdzone już nie raz wcześniej

Gratuluję kolejnych zakupów i postępów w pisaniu prac!
Witam nowe sierpnióweczki w wątku

pokażesz fryzurę

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Napisane przez sanderek5

A ja się mało nie popłakałam... dzwoniła kobitka z restauracji, w której mamy mieć przyjęcie, że jej wymówili właściciele umowę dzierżawy i nie wiadomo, czy w sierpniu w ogóle będzie tam restauracja... ;(;(;( a już zaproszenia wszystkie porozdawane... teraz będziemy musieli do każdego z osobna dzwonić i zmieniać adres obiadu... na szczęście kuzyn TŻ wstępnie zgodził się u siebie w restauracji (swoją drogą w tej samej kamienicy, co ja mieszkam) urządzić to przyjęcie... ale ja sama nie wiem... z rodziną to najlepiej wychodzi się na zdjęciach... boję się, że się przejedziemy

współczuję

Napisane przez sanderek5

Tylko, że jak się pytałam, czemu nie podpisujemy jakiejś typowej umowy, to powiedziała, że dla nich ta kartka w połączeniu z kwitkiem wpłaty zaliczki liczy się jako umowa... A ja byłam święcie przekonana, że ona jest właścicielką... i teoretycznie właściciele by respektowali tą rezerwację, ale jak sprzedzadzą komuś ten lokal, to nowy właściciel nie ma takich obowiązków... nie ma nawet obowiązku trzymać tam restauracji, tylko jak to będzie jego, to może sobie zrobić tam, co chce... A ja w niepewności nie będę żyć... Jedziemy dzisiaj odebrać zaliczkę. Kuzyn mówi, że nie ma problemu, że zrobi wszystko tak, jak chcemy i taniej policzy niż ona... I z tego, co wczoraj mówił (TŻ idzie dzisiaj się dokładnie dogadać, co i jak), to daje nam wolną rękę choćby z dekoracjami, na co tamta kobitka nie pozwoliła, tylko powiedziała, że ona po swojemu wszystko dekoruje i ją nie obchodzi, że nie będzie w moim kolorze przewodnim... A powiem Wam, że tu u kuzyna jest nawet bardziej klimatycznie i co ważniejsze - bliżej... Mam nadzieje, że mój M. się dobrze dogada... Napisałam mu wszystko na kartce, co chcemy mieć... ja nie mogę iść, bo będę na zajęciach, a trzeba załatwić to dzisiaj, żeby kuć żelazo póki gorące... A ten kuzyn w ogóle nam powiedział, że "po co chodzicie do obcych, jak pod nosem macie rodzinę?"...

W ogóle to dziękuję Wam wszystkim za słowa otuchy... Też mam nadzieję, że wszystko się ułoży...

oby wszystko udało się załatwić

[Niuniaczek]

Napisane przez barwineczek

dziękuję za miłe słowa, ja od zawsze wiedziałam, że chce kapelusz, tylko miał być mały a pani w salonie podczas przymiarki dała mi ten i w sumie to był pierwszy zestaw jaki przymierzylam i już zostal w sumie to suknia jest dodatkiem do kapelusza a nie odwrotnia

A jaka masz halkę do tej sukienki? też mam taką rozłożystą i mam takie głupie obawy ze nie będę mogła z TŻ zatańczyć przytulańca bo sukienka będzie przeszkadzać ... mam takie koszmary ze będziemy tańczyć na wyciągnięcie rąk

[jusztyska]

Napisane przez thea2

Ooo to pewno coś fajnego wybierzesz Ja zawsze bałam się szycia, bo nie wiadomo co wyjdzie, ale jeśli masz sprawdzoną krawcową to warto zaryzykować No niestety, teraz w sklepach niby jest dużo wszystkiego, a tak naprawdę trudno znaleźć coś dla siebie, moja mama też szuka czegoś odpowiedniego na mój ślub i nie może nic znaleźć, a nie jest jakaś nietypowa ani nic. Cieszę się, że my nie mamy poprawin, jedna sukienka z głowy

Jeżeli mówisz o tym, co myślę (ale nie jestem pewna czy to to, bo wiem, że w nazwie tej mojej było słowo satyna ) to ja mam 4 komplety takiej pościeli, śpię tylko pod taką i bardzo sobie chwalę. Jest miękka, miła, gładka, ale nie śliska. Dobrze się pierze, nie trzeba prasować, nie widać po założeniu żadnych zagnieceń. Jeden komplet (taki 160 x 200) kosztował ok. 100 zł. Mam te komplety już kilka lat i nic się nie dzieje. I zamierzam ich jeszcze używać, bo mimo że mamy z K. duże łóżko w sypialni, to planujemy dwie kołdry, a nie jedną dużą, bo on się za bardzo wierci w nocy

barwineczek, chętnie bym sobie sprawiła taką pościel, ale faktycznie dość droga, trochę by mi było szkoda Ale tak sobie pomyślałam, że taki "luksus" mógłby być fajnym prezentem dla kogoś

Szłam sobie dziś ul. Długą, a tam tyyyle salonów z sukniami, wszystkie już znam na pamięć i tak mi się żal zrobiło, że już sobie nie poprzymierzam w nich sukienek Nie wyobrażam sobie, jak mi będzie żal za 3 miesiące, że już po wszystkim

mam nadzieje, że uda mi się coś fajnego wybrać a sukienka mi się przyda, bo 17 wrzesnia mamy wesele u przyjaciół, więc poprawinowa nada się idealnie

ooo to pewnie taka pościel, pewnie się skusze, skoro mówisz, ze dobrze się spi, a to, że nie trzeba prasowac to kolejny ataut :P z tego powodu lubie posciele z kory:P

mnie też będzie strasznie żal, że już po... choć teraz nie mogę się doczekać

Napisane przez barwineczek

380zł za komplet, kołdra 200x200, dwie poduszki dwa jaśki i prześcieradło, oczywiście sama podajesz wymiary jakie chcesz

ech, na pewno pościel jest rewelacyjna, ale cena troszkę mnie odstrasza, mam nadzieje, że kiedyś będzie mnie stać na takie luksusy

Napisane przez sanderek5

Tylko, że jak się pytałam, czemu nie podpisujemy jakiejś typowej umowy, to powiedziała, że dla nich ta kartka w połączeniu z kwitkiem wpłaty zaliczki liczy się jako umowa... A ja byłam święcie przekonana, że ona jest właścicielką... i teoretycznie właściciele by respektowali tą rezerwację, ale jak sprzedzadzą komuś ten lokal, to nowy właściciel nie ma takich obowiązków... nie ma nawet obowiązku trzymać tam restauracji, tylko jak to będzie jego, to może sobie zrobić tam, co chce... A ja w niepewności nie będę żyć... Jedziemy dzisiaj odebrać zaliczkę. Kuzyn mówi, że nie ma problemu, że zrobi wszystko tak, jak chcemy i taniej policzy niż ona... I z tego, co wczoraj mówił (TŻ idzie dzisiaj się dokładnie dogadać, co i jak), to daje nam wolną rękę choćby z dekoracjami, na co tamta kobitka nie pozwoliła, tylko powiedziała, że ona po swojemu wszystko dekoruje i ją nie obchodzi, że nie będzie w moim kolorze przewodnim... A powiem Wam, że tu u kuzyna jest nawet bardziej klimatycznie i co ważniejsze - bliżej... Mam nadzieje, że mój M. się dobrze dogada... Napisałam mu wszystko na kartce, co chcemy mieć... ja nie mogę iść, bo będę na zajęciach, a trzeba załatwić to dzisiaj, żeby kuć żelazo póki gorące... A ten kuzyn w ogóle nam powiedział, że "po co chodzicie do obcych, jak pod nosem macie rodzinę?"...

W ogóle to dziękuję Wam wszystkim za słowa otuchy... Też mam nadzieję, że wszystko się ułoży...

to za Twojego TŻ dziś, żeby dogadał się tak jak chcecie
na bank wszystko będzie dobrze!

[monia_ch]

Witam i skromnie proszę o przyjęcie mnie do Waszego grona Ślubujemy 20 sierpnia o godzinie 17.
Z rzeczy załatwionych mamy:
- salę
- zespół
- fotografa, a dokładnie dwóch (kobiece i męskie spojrzenie )
- kamerzystę
- obrączki (z własnego złota robione)
- alkohol kupiony i pepsi
- kurs przedmałżeński,
- zaproszenia, zawieszki na alkohol, wizytówki - własnoręcznie wszystko zrobione
-suknia ślubna zamówiona (http://langoria.pl/index.php?option=...tegory&catid=4 szósta w kolejności suknia to moja
- butki kupione

reszta czeka. W sobotę mam egzamin na studiach podyplomowych i nie mam na nic czasu. A przydałoby się już protokół spisać. Iść do USC. Rozdać zaproszenia (dotychczas 10 rozdanych). Myślałam pogadać z organistą, rozejrzeć się za garniturem dla TŻ i na nic nie mam czasu. Tak bym chciała żeby juz było po tym egzaminie.

[thea2]

Napisane przez monia_ch

Witam i skromnie proszę o przyjęcie mnie do Waszego grona Ślubujemy 20 sierpnia o godzinie 17.
Z rzeczy załatwionych mamy:
- salę
- zespół
- fotografa, a dokładnie dwóch (kobiece i męskie spojrzenie )
- kamerzystę
- obrączki (z własnego złota robione)
- alkohol kupiony i pepsi
- kurs przedmałżeński,
- zaproszenia, zawieszki na alkohol, wizytówki - własnoręcznie wszystko zrobione
-suknia ślubna zamówiona (http://langoria.pl/index.php?option=...tegory&catid=4 szósta w kolejności suknia to moja
- butki kupione

reszta czeka. W sobotę mam egzamin na studiach podyplomowych i nie mam na nic czasu. A przydałoby się już protokół spisać. Iść do USC. Rozdać zaproszenia (dotychczas 10 rozdanych). Myślałam pogadać z organistą, rozejrzeć się za garniturem dla TŻ i na nic nie mam czasu. Tak bym chciała żeby juz było po tym egzaminie.

Witaj Dużo macie załatwione, bardzo ładna sukienka (mam nadzieję,że patrzę na tą Twoją Jestem ciekawa jak ta ozdoba na ramieniu wygląda na żywo ) .
za egzamin !

[jusztyska]

Napisane przez monia_ch

Witam i skromnie proszę o przyjęcie mnie do Waszego grona Ślubujemy 20 sierpnia o godzinie 17.
Z rzeczy załatwionych mamy:
- salę
- zespół
- fotografa, a dokładnie dwóch (kobiece i męskie spojrzenie )
- kamerzystę
- obrączki (z własnego złota robione)
- alkohol kupiony i pepsi
- kurs przedmałżeński,
- zaproszenia, zawieszki na alkohol, wizytówki - własnoręcznie wszystko zrobione
-suknia ślubna zamówiona (http://langoria.pl/index.php?option=...tegory&catid=4 szósta w kolejności suknia to moja
- butki kupione

reszta czeka. W sobotę mam egzamin na studiach podyplomowych i nie mam na nic czasu. A przydałoby się już protokół spisać. Iść do USC. Rozdać zaproszenia (dotychczas 10 rozdanych). Myślałam pogadać z organistą, rozejrzeć się za garniturem dla TŻ i na nic nie mam czasu. Tak bym chciała żeby juz było po tym egzaminie.

za egzamin, jak już będzie po to szybciutko wszystko załatwisz

[monia_ch]

Napisane przez thea2

Witaj Dużo macie załatwione, bardzo ładna sukienka (mam nadzieję,że patrzę na tą Twoją Jestem ciekawa jak ta ozdoba na ramieniu wygląda na żywo ) .
za egzamin !

suknia taka z kwiatem na ramię. Oczywiście zdjęcie nie oddaje uroku tej sukni ale ważne żeby na żywo było pięknie

[JennyAniolek]

Napisane przez monia_ch

Witam i skromnie proszę o przyjęcie mnie do Waszego grona Ślubujemy 20 sierpnia o godzinie 17.
Z rzeczy załatwionych mamy:
- salę
- zespół
- fotografa, a dokładnie dwóch (kobiece i męskie spojrzenie )
- kamerzystę
- obrączki (z własnego złota robione)
- alkohol kupiony i pepsi
- kurs przedmałżeński,
- zaproszenia, zawieszki na alkohol, wizytówki - własnoręcznie wszystko zrobione
-suknia ślubna zamówiona (http://langoria.pl/index.php?option=...tegory&catid=4 szósta w kolejności suknia to moja
- butki kupione

reszta czeka. W sobotę mam egzamin na studiach podyplomowych i nie mam na nic czasu. A przydałoby się już protokół spisać. Iść do USC. Rozdać zaproszenia (dotychczas 10 rozdanych). Myślałam pogadać z organistą, rozejrzeć się za garniturem dla TŻ i na nic nie mam czasu. Tak bym chciała żeby juz było po tym egzaminie.

Witaj na wątku
za załatwione sprawy
za egzamin

[blueberry88]

Pokazuję fryzurkę, choć zdjęcia nie wyszły najlepiej

[Almariel]

Napisane przez blueberry88

Pokazuję fryzurkę, choć zdjęcia nie wyszły najlepiej

Ładna . Welon będziesz miała od góry wpięty ?

[jusztyska]

Napisane przez blueberry88

Pokazuję fryzurkę, choć zdjęcia nie wyszły najlepiej

Bardzo łądna! Jak wepniesz welon?

[thea2]

Napisane przez blueberry88

Pokazuję fryzurkę, choć zdjęcia nie wyszły najlepiej

O właśnie, wiedziałam, że zapomniałam o czymś napisać, a tu o tym, żebyś pochwaliła się fryzurką Śliczna ! Dla siebie myślę o czymś podobnym A czy dobrze pamiętam, że robiłaś też makijaż próbny ??

[blueberry88]

Napisane przez Almariel

Ładna . Welon będziesz miała od góry wpięty ?

Napisane przez jusztyska

Bardzo łądna! Jak wepniesz welon?

Dzięki Od góry. A jak zdejmę, to już żadnego kwiatka, o którym myślałam na początku. Za duże to wszystko - tyle włosów.

Napisane przez thea2

O właśnie, wiedziałam, że zapomniałam o czymś napisać, a tu o tym, żebyś pochwaliła się fryzurką Śliczna ! Dla siebie myślę o czymś podobnym A czy dobrze pamiętam, że robiłaś też makijaż próbny ??

Dziękuję. Robiłam i nadal nie mogę się zdecydować co wybrać. Bardziej niebieski, czy naturalny w brązie. Wczoraj myślałam, że brąz - a dziś już nie wiem

[thea2]

Napisane przez blueberry88

Dzięki Od góry. A jak zdejmę, to już żadnego kwiatka, o którym myślałam na początku. Za duże to wszystko - tyle włosów.


Dziękuję. Robiłam i nadal nie mogę się zdecydować co wybrać. Bardziej niebieski, czy naturalny w brązie. Wczoraj myślałam, że brąz - a dziś już nie wiem

A pokażesz i jeden i drugi ?

[jusztyska]

Napisane przez blueberry88

Dzięki Od góry. A jak zdejmę, to już żadnego kwiatka, o którym myślałam na początku. Za duże to wszystko - tyle włosów.


Dziękuję. Robiłam i nadal nie mogę się zdecydować co wybrać. Bardziej niebieski, czy naturalny w brązie. Wczoraj myślałam, że brąz - a dziś już nie wiem

a jaki masz kolor oczu?
ja bardzo lubię niebieski makijaż, ale jako ślubny średnio mi się podoba, ale to też dużo zależy od oprawy oka

[blueberry88]

Co mi tam, wstawiam Trzy pierwsze to wersja niebieska, a kolejne brązowa. Mówią, że cień w tym samym kolorze, co oko - przygasza tęczówkę - ja tam nie wiem. Ja na co dzień się nie maluje, a mój TŻ nie znosi makijażu... Więc w sumie się dobraliśmy Jeśli niebieski to raczej bez koloru pod okiem, bo sprawia wrażenia sińca, chyba. Widzę, że napis zakrywa zdjątko samych oczu, ale może coś dostrzeżecie. Heh, nie będę się rozwodzić - same powiedzcie. Jeśli oba wg Was odpadają, śmiało

[Almariel]

Napisane przez blueberry88

Co mi tam, wstawiam Trzy pierwsze to wersja niebieska, a kolejne brązowa. Mówią, że cień w tym samym kolorze, co oko - przygasza tęczówkę - ja tam nie wiem. Ja na co dzień się nie maluje, a mój TŻ nie znosi makijażu... Więc w sumie się dobraliśmy Jeśli niebieski to raczej bez koloru pod okiem, bo sprawia wrażenia sińca, chyba. Widzę, że napis zakrywa zdjątko samych oczu, ale może coś dostrzeżecie. Heh, nie będę się rozwodzić - same powiedzcie. Jeśli oba wg Was odpadają, śmiało

Po pierwsze, to śliczna jesteś.
Mi się w obu wersjach podobasz, ale chyba stawiałabym na ten drugi.

[blueberry88]

O, tak trochę lepiej widać.

[blueberry88]

Napisane przez Almariel

Po pierwsze, to śliczna jesteś.
Mi się w obu wersjach podobasz, ale chyba stawiałabym na ten drugi.

To bardzo miłe Dzięki za opinię. Wciąż je kompletuje.

[aga-6]

Mi się osobiście podobasz jak masz makijaż w odcieniu brązu.

[thea2]

Napisane przez blueberry88

Co mi tam, wstawiam Trzy pierwsze to wersja niebieska, a kolejne brązowa. Mówią, że cień w tym samym kolorze, co oko - przygasza tęczówkę - ja tam nie wiem. Ja na co dzień się nie maluje, a mój TŻ nie znosi makijażu... Więc w sumie się dobraliśmy Jeśli niebieski to raczej bez koloru pod okiem, bo sprawia wrażenia sińca, chyba. Widzę, że napis zakrywa zdjątko samych oczu, ale może coś dostrzeżecie. Heh, nie będę się rozwodzić - same powiedzcie. Jeśli oba wg Was odpadają, śmiało

Śliczna z Ciebie dziewczyna ! Jak dla mnie zdecydowanie wygrywa brązowy, mimo że słabiej go widzę niż niebieski Ładniej Ci w brązowym, moim zdaniem, ale może nie jestem obiektywna, bo ja nie lubię w ogóle niebieskiego makijażu
Chociaż... tak się teraz przyjrzałam i niebieski też Ci pasuje Ale chyba mimo wszystko jestem jednak za brązem
A tak poza tym to chciałabym mieć taki ładny uśmiech

[monia_ch]

Napisane przez blueberry88

O, tak trochę lepiej widać.

pięknie umalowane oczy też obstawiam za brązem

[fitalasa]

blueberry88
mnie też bardziej podoba się drugi makijaż

[blueberry88]

Napisane przez thea2

Śliczna z Ciebie dziewczyna ! Jak dla mnie zdecydowanie wygrywa brązowy, mimo że słabiej go widzę niż niebieski Ładniej Ci w brązowym, moim zdaniem, ale może nie jestem obiektywna, bo ja nie lubię w ogóle niebieskiego makijażu
Chociaż... tak się teraz przyjrzałam i niebieski też Ci pasuje Ale chyba mimo wszystko jestem jednak za brązem
A tak poza tym to chciałabym mieć taki ładny uśmiech

Napisane przez aga-6

Mi się osobiście podobasz jak masz makijaż w odcieniu brązu.

Napisane przez monia_ch

pięknie umalowane oczy też obstawiam za brązem

Napisane przez fitalasa

blueberry88
mnie też bardziej podoba się drugi makijaż

Bardzo Wam dziękuję.
W sumie wiem, jak musi się czuć TŻ jak pytam go o sprawy, o których nie ma pojęcia - bezradny, jak ja teraz.

[JennyAniolek]

Napisane przez blueberry88

Pokazuję fryzurkę, choć zdjęcia nie wyszły najlepiej

ładna

[gwiazdeczka26]

Napisane przez sanderek5

A ja się mało nie popłakałam... dzwoniła kobitka z restauracji, w której mamy mieć przyjęcie, że jej wymówili właściciele umowę dzierżawy i nie wiadomo, czy w sierpniu w ogóle będzie tam restauracja... ;(;(;( a już zaproszenia wszystkie porozdawane... teraz będziemy musieli do każdego z osobna dzwonić i zmieniać adres obiadu... na szczęście kuzyn TŻ wstępnie zgodził się u siebie w restauracji (swoją drogą w tej samej kamienicy, co ja mieszkam) urządzić to przyjęcie... ale ja sama nie wiem... z rodziną to najlepiej wychodzi się na zdjęciach... boję się, że się przejedziemy

Ojejku, wspolczuje, bo przeciez sama niedawno bylam w podobnej sytuacji.
Trzymam kciuki, zeby wszystko sie ulozylo - a co wiecej, zebys koniec koncow byla nawet bardziej zadowolona. Tak sie stalo w moim przypadku, wiec powodzenia

Napisane przez thea2

Szłam sobie dziś ul. Długą, a tam tyyyle salonów z sukniami, wszystkie już znam na pamięć i tak mi się żal zrobiło, że już sobie nie poprzymierzam w nich sukienek Nie wyobrażam sobie, jak mi będzie żal za 3 miesiące, że już po wszystkim

Ja tak samo. Juz martwie sie, ze za chwile bedzie po wszystkim.... z jednej strony nie moge sie doczekac, a z drugiej delektuje sie oczekiwaniem

Napisane przez sanderek5

Tylko, że jak się pytałam, czemu nie podpisujemy jakiejś typowej umowy, to powiedziała, że dla nich ta kartka w połączeniu z kwitkiem wpłaty zaliczki liczy się jako umowa... A ja byłam święcie przekonana, że ona jest właścicielką... i teoretycznie właściciele by respektowali tą rezerwację, ale jak sprzedzadzą komuś ten lokal, to nowy właściciel nie ma takich obowiązków... nie ma nawet obowiązku trzymać tam restauracji, tylko jak to będzie jego, to może sobie zrobić tam, co chce... A ja w niepewności nie będę żyć... Jedziemy dzisiaj odebrać zaliczkę. Kuzyn mówi, że nie ma problemu, że zrobi wszystko tak, jak chcemy i taniej policzy niż ona... I z tego, co wczoraj mówił (TŻ idzie dzisiaj się dokładnie dogadać, co i jak), to daje nam wolną rękę choćby z dekoracjami, na co tamta kobitka nie pozwoliła, tylko powiedziała, że ona po swojemu wszystko dekoruje i ją nie obchodzi, że nie będzie w moim kolorze przewodnim... A powiem Wam, że tu u kuzyna jest nawet bardziej klimatycznie i co ważniejsze - bliżej... Mam nadzieje, że mój M. się dobrze dogada... Napisałam mu wszystko na kartce, co chcemy mieć... ja nie mogę iść, bo będę na zajęciach, a trzeba załatwić to dzisiaj, żeby kuć żelazo póki gorące... A ten kuzyn w ogóle nam powiedział, że "po co chodzicie do obcych, jak pod nosem macie rodzinę?"...

W ogóle to dziękuję Wam wszystkim za słowa otuchy... Też mam nadzieję, że wszystko się ułoży...

Wydaje sie, ze powinnas nawet lepiej wyjsc na tym nowym miejscu. Zobaczysz, bedzie dobrze
Fajnie, ze odzyskacie zaliczke - ja o swoja bede musiala chyba ubiegac sie w sadzie

Napisane przez monia_ch

Witam i skromnie proszę o przyjęcie mnie do Waszego grona Ślubujemy 20 sierpnia o godzinie 17.
Z rzeczy załatwionych mamy:
- salę
- zespół
- fotografa, a dokładnie dwóch (kobiece i męskie spojrzenie )
- kamerzystę
- obrączki (z własnego złota robione)
- alkohol kupiony i pepsi
- kurs przedmałżeński,
- zaproszenia, zawieszki na alkohol, wizytówki - własnoręcznie wszystko zrobione
-suknia ślubna zamówiona (http://langoria.pl/index.php?option=...tegory&catid=4 szósta w kolejności suknia to moja
- butki kupione

reszta czeka. W sobotę mam egzamin na studiach podyplomowych i nie mam na nic czasu. A przydałoby się już protokół spisać. Iść do USC. Rozdać zaproszenia (dotychczas 10 rozdanych). Myślałam pogadać z organistą, rozejrzeć się za garniturem dla TŻ i na nic nie mam czasu. Tak bym chciała żeby juz było po tym egzaminie.

Witaj.
Ale nas duzo sierpnioweczek

Napisane przez blueberry88

Pokazuję fryzurkę, choć zdjęcia nie wyszły najlepiej

Fajnie Ja bym jeszcze powpinala takie drobne blyskotki we wlosy....sama kupilam takie wkretki z diamencikami i cudnie to wyglada. A na twoich ciemnych wloskach to juz wogole byloby rewelacyjnie

Napisane przez blueberry88

Co mi tam, wstawiam Trzy pierwsze to wersja niebieska, a kolejne brązowa. Mówią, że cień w tym samym kolorze, co oko - przygasza tęczówkę - ja tam nie wiem. Ja na co dzień się nie maluje, a mój TŻ nie znosi makijażu... Więc w sumie się dobraliśmy Jeśli niebieski to raczej bez koloru pod okiem, bo sprawia wrażenia sińca, chyba. Widzę, że napis zakrywa zdjątko samych oczu, ale może coś dostrzeżecie. Heh, nie będę się rozwodzić - same powiedzcie. Jeśli oba wg Was odpadają, śmiało

Ja tam za wiele nie widze, poza tym ze sliczna z Ciebie dziewczyna. I ten usmiech
Bede jednak inna od reszty, bo mi sie bardziej podoba ten pierwszy makijaz. Wygladasz w nim swiezo i dziewczeco. Ten drugi Cie postarza. Ale to tylko moja opinia

[blueberry88]

Napisane przez gwiazdeczka26

Fajnie Ja bym jeszcze powpinala takie drobne blyskotki we wlosy....sama kupilam takie wkretki z diamencikami i cudnie to wyglada. A na twoich ciemnych wloskach to juz wogole byloby rewelacyjnie


Ja tam za wiele nie widze, poza tym ze sliczna z Ciebie dziewczyna. I ten usmiech
Bede jednak inna od reszty, bo mi sie bardziej podoba ten pierwszy makijaz. Wygladasz w nim swiezo i dziewczeco. Ten drugi Cie postarza. Ale to tylko moja opinia

Bardzo dziekuję
Włosy mam nieco jaśniejsze w rzeczywistości. Też myślałam o błyskotkach, ale chyba byłaby to przesada.

Właśnie tego się boję, że mnie postarza...