2011-07-01, 14:26 | #241 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
Ja też jestem ciekawa.
__________________
|
2011-07-01, 14:29 | #242 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 878
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
Cytat:
ma zamiar studiować zaocznie
__________________
jesteśmy razem już... |
|
2011-07-01, 14:33 | #243 | |
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
Cytat:
czyta wizaz
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko |
|
2011-07-01, 14:34 | #244 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
Taaak, kilkunastoletni Seat jest zupełnie niezawodny
Dobre auto, ok, ale bez przesady. No, ale...
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem Edytowane przez Vivienne Czas edycji: 2011-07-01 o 14:37 |
2011-07-01, 14:34 | #245 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
Dziesięcioletni mniej więcej leoś i niezawodność, wkładanie jak najmniejszej kasy - okeeeeeeeeeeeeeej, ja jestem baba, nie znam się
Ciekawa jestem jak będzie wyglądał wasz związek od października.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2011-07-01, 14:37 | #246 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
To byłaby terapia szokowa.
---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ---------- Nie ukrywam, że ja też spodziewałam się czego innego... Och, my baby...
__________________
|
2011-07-01, 14:41 | #247 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
MAM WIELU ZNAJOMYCH, KTÓRZY KUPILI SAMOCHODY DO 5 TYŚ I JEŻDŻĄ BEZ PROBLEMU. mOJA PRZYJACIOLKA KUPIŁA W TYM ROKU CHEVROLLETA Z SALONU ZA 25 TYŚ OKOŁO. wIĘC SORRY, WOLAŁABYM DOŁOŻYĆ I MIEĆ NOWY, ALBO KUPIĆ AUTO ZA 5,6 TYŚ
nA STUDIACH DRUGA KOLEŻANKA KUPIŁA ZA 1000ZŁ ! DRUGIE TYSIĄC NAPRAWA I JUŻ 3 LATA JEŹDZI |
2011-07-01, 14:48 | #248 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 878
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
kilkuletni a czy jest faktycznie niezadowny? nie wiem, nie znam się
__________________
jesteśmy razem już... Edytowane przez narciarka Czas edycji: 2011-07-01 o 14:49 |
2011-07-01, 14:50 | #249 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
10latek to dla mnie jest kilkulatek. 2001 rocznik to max jaki może mieć za tę kwotę w bardzo dobrym stanie.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2011-07-01, 14:51 | #250 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
|
2011-07-01, 14:52 | #251 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 878
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
znalazł kilka z 2004 albo 3 roku, nie pamiętam dokładnie
__________________
jesteśmy razem już... |
2011-07-01, 14:53 | #252 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
Dla mnie masakrą jest to, że gość kupuje furę, na którą go zwyczajnie nie stać. Razem ze wszystkim to mu wyjdzie ze 20 tysi (ubezpieczenie, wymiana rozrządu, filtry, olej), paliwo, wszystkie bieżące duperele, studia zaoczne, za które o ile wiem się płaci...i że 2 tysie miesięcznie mu niby wystarczą na wszystko? Autorka dalej będzie mu sponsorowała co się da i tyle. "bo musiałem w tym miesiącu klocki wymienić", "bo ubezpieczenie", "bo zbieram na opony", "bo trzeba sprzęt audio wymienić", "bo przecież myjnia kosztuje"...
---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ---------- W dieslu???
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2011-07-01, 14:57 | #253 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 878
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
Tylko, że on będzie miał samochód sprowadzany przez znajomego mojego taty który mu sprawdzi za granicą czy z samochodem jest wszystko ok, czy nie jest po wypadku itd. A za granicą samochody są tańsze
---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ---------- tak ---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ---------- [QUOTE=elvegirl;27867353]Dla mnie masakrą jest to, że gość kupuje furę, na którą go zwyczajnie nie stać. Razem ze wszystkim to mu wyjdzie ze 20 tysi (ubezpieczenie, wymiana rozrządu, filtry, olej), paliwo, wszystkie bieżące duperele, studia zaoczne, za które o ile wiem się płaci...i że 2 tysie miesięcznie mu niby wystarczą na wszystko? Autorka dalej będzie mu sponsorowała co się da i tyle. "bo musiałem w tym miesiącu klocki wymienić", "bo ubezpieczenie", "bo zbieram na opony", "bo trzeba sprzęt audio wymienić", "bo przecież myjnia kosztuje"...[QUOTE] nie będę bo nie mam z czego 2 tysiące nie starczą mu na paliwo itd, szkołe (300zł miesięcznie) i dołożenie się do budżetu domowego? Mój kuzyn za taką kwote utrzymuje 3-osobową rodzinę i samochód też ma
__________________
jesteśmy razem już... |
2011-07-01, 15:00 | #254 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
Tańsze, ale nie tyle. Sama też się na tym znam, bo jakiś czas temu rozglądałam się za Leonem właśnie. naprawdę zadbany egzemplarz z 2002 roku był za 19 kawałków. Zadbanego Leona II generacji (2004 ok) nie znajdzie za tę cenę. No, chyba, że po dachowaniu i czołówce Powodzenia chłopakowi życzę. Może czas w końcu dojrzeć i zobaczyć jaka jest rzeczywistość, CENY i realne szanse na samochód. Już nie mówiąc o OC, paliwie i kosztach utrzymania (większych w przypadku diesla).
Ale nie mój samochód, nie moja brocha
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2011-07-01, 15:02 | #255 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
To mu jeszcze powiedz niech poczyta ile kosztują opłaty związane ze sprowadzeniem auta do kraju i zarejestrowaniem go tu.
|
2011-07-01, 15:03 | #256 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
Cytat:
No jak widać, skoro przy 7 stówach nie potrafi własnej kobiecie żarełka w knajpie postawić i wypomina przejechane kilometry, to znaczy że kiepsko u niego z gospodarowaniem kasą. Kuzyn jeździ samochodem za 17 tysi? A hasło, że teraz ściboli kasę, bo zbiera na samochód, bez którego nie ma szans na pracę, jest poniżej krytyki - stać go na samochód, może w każdej chwili go kupić i śmigać do tej pracy. Bez wyzyskiwania swojej partnerki. Samochód sprowadzony i bezwypadkowy =/= niezawodny, to raz. Do ceny wyjściowej dolicz tłumacza, akcyzę, ubezpieczenie tam na przejazd i tu, wszystkie podstawowe wymiany, przegląd techniczny tutaj, rejestracja, zatankowanie. Za 17 tysi nie będzie miał bezwypadkowego leosia w dieslu z 2004 roku gotowego do jazdy. A jak będzie miał, to ja poproszę namiary. Opchnę z mega zyskiem
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany Edytowane przez elvegirl Czas edycji: 2011-07-01 o 15:06 |
|
2011-07-01, 15:06 | #257 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Płd.
Wiadomości: 12 956
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
Nie wierzę w to co tutaj przeczytałam, a przeczytałam wszystko
Najgorsze jest to, że już autorko zaczynasz go tłumaczyć. Żal mi Cię, niszczysz sobie życie na własne życzenie.
__________________
"Przepraszam wszystko, że nie mogę być wszędzie. Przepraszam wszystkich, że nie umiem być każdym i każdą."
|
2011-07-01, 15:07 | #258 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 878
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
Tzn ten samochód on kupi z komisu znajomego mojego taty więc koszty sprowadzania go nie interesują. Nie znam się na samochodach ale z tego co mówił mi tata i tż-et stoi własnie w tym komisie taki leon jaki by chciał mój chłopak (z 2003 albo 2004 roku jest) za 17 500zł
__________________
jesteśmy razem już... |
2011-07-01, 15:08 | #259 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 291
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
|
2011-07-01, 15:11 | #260 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 878
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
Cytat:
a no nie potrafi kupić mi jedzenia w knajpie... od kiedy zbiera na samochód to 300zł dokłada mamie do utrzymania domu, 50zł na opłacenie telefonu i 350zł odkłada na samochód
__________________
jesteśmy razem już... Edytowane przez narciarka Czas edycji: 2011-07-01 o 15:13 |
|
2011-07-01, 15:12 | #261 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
1) Sprowadzania auta bym się akurat nie czepiała, bo wiem, że mimo wszystko kupienie go za granicą i sprowadzenie do Polski jest o wiele tańsze, niż kupowanie na miejscu. Wiem, bo całkiem niedawno rozmawiałam z kolegą, który kupił auto w Niemczech i za wszystko (paliwo w obie strony, ubezpieczenie i rejestrację w Polsce) zapłacił 6 tysięcy mniej, niż jeśli kupiłby takie auto tutaj. 2) Za 2.000 miesięcznie da się wyżyć, to fakt, ale nie jestem pewna, czy Twój facet będzie umiał.
__________________
Edytowane przez CytrynowaPannica Czas edycji: 2011-07-01 o 15:15 |
2011-07-01, 15:15 | #262 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
Cytat:
Przechodziłam przez to nie dawno z tż, kilka tysięcy jeszcze na to poszło. |
|
2011-07-01, 15:15 | #263 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 291
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
Tak, ale nie jestem pewna czy tż autorki zdaje sobie sprawe z tego, że musi jeszcze ponieść koszty przerejestrowania samochodu. Z tego co wiem jest to przynajmniej ok. 1500 zł.
|
2011-07-01, 15:16 | #264 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 003
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
Cytat:
jak znajomy zalatwia to da sie duzo taniej znalezc i sprowadzic samochod z za granicy... mi zajomy sprowadzil peugeota 307 w dieslu za 12 tysi z wszystkimi oplatami, nowymi tablicami wlacznie... mam ponad rok i ani raz u mechanika nie bylam... smiga, ze hoho... o facecie autorki sie juz wypowidac ie bede bo zgadzam sie z wsyztskimi wypowiedziami... niezle sie ustawil i tyle...
__________________
|
|
2011-07-01, 15:16 | #265 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 878
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
nie będzie ponosił dodatkowych opłat niż te które ponosi każdy Polak po zakupie samochodu w Polsce
__________________
jesteśmy razem już... Edytowane przez narciarka Czas edycji: 2011-07-01 o 15:18 |
2011-07-01, 15:18 | #266 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
|
2011-07-01, 15:21 | #267 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 878
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
nie będzie bo mój tata 2 miesiące temu też kupił samochód z komisu tego swojego znajomego i też sprowadzany i nie poniósł dodatkowych opłat
__________________
jesteśmy razem już... |
2011-07-01, 15:21 | #268 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 73
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
Mój narzeczony ma Seata Leona rocznik 2001 w tej chwili na giełdzie sandomierskiej te samochody kosztują od 18 tys do 20 tys, po kupnie wiem że mój narzeczony wymieniał parę rzeczy m.in olej, pasek rozrządu, tarcze hamulcowe. Podobno to trzeba wymienić kupując nowy samochód do tego dochodzi ubezpieczenie, przerejestrowanie, jeśli to ma być to samochód sprowadzany to na pewno dojdą dodatkowe koszty. TŻ doradzał brat, który się na tym zna i faktycznie te samochody są dość dobre, ale nie mniej jednak w ciągu półtora roku już sporo włożył w ten samochód. Chyba po pół roku jeżdżenia trzeba było wymienić "dwumase" koszt coś chyba ponad tysiąc, potem zepsuło się parę innych "drobnych" rzeczy i kolejne wydatki. Zasugeruj swojemu chłopakowi, żeby jeszcze raz przemyślał kwestie zakupu tego samochodu, bo nie wiem czy koszty go nie przerosną
Edytowane przez zla_zakonnica Czas edycji: 2011-07-01 o 15:27 |
2011-07-01, 15:28 | #269 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
Nie, nie, dziewczyny, myślę, że się trochę zagalopowałyśmy. Wścibskie jesteśmy z tym samochodem, a w sumie, nie nasza sprawa. Jeżeli Narciarka twierdzi, że jej facet nie będzie płacić więcej niż za samo auto, to nie poddawajmy tego w wątpliwość. Może faktycznie mają jakieś znajomości.
Bardziej przejęłabym się tym, co powinno być głównym tematem tego wątku, czyli pieniądze, jakie rządzą życiem faceta autorki. Mam wrażenie, że on nie myśli racjonalnie. Ma klapki na oczach, chce ten samochód i koniec. Nawet, jeśli go na niego nie stać. Tu jest problem, zresztą - niemały.
__________________
Edytowane przez CytrynowaPannica Czas edycji: 2011-07-01 o 15:30 |
2011-07-01, 15:36 | #270 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: mój tż-et i pieniądze...
A ja myślę, że dalsza dyskusja i złośliwości nie mają już sensu. Autorka chce być sponsorką to niech sobie będzie, jej sprawa. Spytała nas o zdanie, my je wyraziłyśmy i niech robi co uważa
__________________
Włosomaniaczka Obecnie: ~60 cm Cel I: do ziemi Cel II: żeby ukochany mógł wejść po nich na 3 piętro Fakty nie przestają istnieć z powodu ich ignorowania. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:02.