BEZROBOTNI łączmy się część 3

[Palulina]

Napisane przez Melissa86

Fajnie, gratuluję.
A na ile miesięcy dostałaś??

Z tej radości zapomniałam zapytać w urzędzie ale na pewno na 3-4 miesiące, a po tym okresie pracodawca musi zatrudnić na minimum 3 miesiące.
Ogólnie teraz to nawet jakby mi dali na miesiąc to bym się cieszyła

[malina19]

Napisane przez Palulina

DOSTAŁAM STAŻ !
Centrum Rozwoju Dziecka. Zaczynam od września.

Na najbliższe miesiące nie muszę martwić się bezrobociem

gratuluje to super

po jakim kierunku jestes???


a ja dzsiaj bylam na rozmowie w sklepie w CH i nici z tego

[Palulina]

Napisane przez Czarnooka_Paula

jak ja ci zazdroszcze!!!! mi nie dali

teraz bede sie starac z innego miejsca.

Nie poddawaj się! W końcu musi się udać!

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Napisane przez malina19

po jakim kierunku jestes???

Jestem po pedagogice Najbardziej "bezrobotny" kierunek

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Napisane przez 88Malgorzata

szukała w zawodzie ale niestety mam w sumie niecały rok doświadczenia a to za mało i z tego powodu nie chca mnie przyjać teraz szukam pracy w drogeriach albo sklepach odzieżowych

Ale w zawodzie dalej szukaj. Nic nie tracisz.

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Napisane przez mysia_m

cześć Dziewczyny- witam w nowym wątku.
Potrzebuję Waszej rady- byłam dzisiaj na rozmowie w sprawie pracy dodatkowej. Praca w cukierni w weekendy i w tyg od 16 do 21. Wszystko ładnie-pięknie, ale płacą 6zł na godzinę. Chyba trochę mało- bo nawet jakbym chciała zarobić 600zł to praca w każdy weekend (sobota i niedziela) po 13godz nie jest chyba fizycznie możliwa. Co sądzicie?? Warto?? Nawet ja dostanę na ręke 400zł- to w sumie mieć a nie mieć to jest różnica...

A czy dobrze rozumiem: w tygodniu praca od godz. 16 do 21, a w weekendy po 13 godzin dziennie?

[malina19]

Napisane przez Palulina

Jestem po pedagogice Najbardziej "bezrobotny" kierunek

tym bardziej gratuluje, to super, a tak z iekawosci na jakim stanowisku bedziesz?

[88Malgorzata]

Napisane przez Palulina

Nie poddawaj się! W końcu musi się udać!

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------


Jestem po pedagogice Najbardziej "bezrobotny" kierunek

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------


Ale w zawodzie dalej szukaj. Nic nie tracisz.

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------



A czy dobrze rozumiem: w tygodniu praca od godz. 16 do 21, a w weekendy po 13 godzin dziennie?

szukam szukam mam nadzieje ze kiedyś sie uda - a w zawodzi to byłabym w 7 niebie

[tajkuna]

Gratuluje stażu. U mnie moja koleżanka była teraz na stażu i nie zatrudnili ją wogóle po stażu, część pracodawców składa wnioski zaznaczając bez możliwości dalszego zatrudnienia po stażu i dostaje stażystów jak ma znajomości w urzędzie. W niektórych instytucjach często przychodzą i odchodzą stażyści, jedni odejdą przychodzą nowi, a zatrudnią tylko z jedną osobę, która ma u nich bardzo dobre znajomości. Ja jak byłam na stażu i przygotowaniu zawodowym to też mnie potem nie zostawili ani na miesiąc.

[Palulina]

Napisane przez malina19

tym bardziej gratuluje, to super, a tak z iekawosci na jakim stanowisku bedziesz?

No na żadnym szczególnym: pomoc nauczyciela

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Napisane przez tajkuna

Gratuluje stażu. U mnie moja koleżanka była teraz na stażu i nie zatrudnili ją wogóle po stażu, część pracodawców składa wnioski zaznaczając bez możliwości dalszego zatrudnienia po stażu i dostaje stażystów jak ma znajomości w urzędzie. W niektórych instytucjach często przychodzą i odchodzą stażyści, jedni odejdą przychodzą nowi, a zatrudnią tylko z jedną osobę, która ma u nich bardzo dobre znajomości. Ja jak byłam na stażu i przygotowaniu zawodowym to też mnie potem nie zostawili ani na miesiąc.

No ja po pierwszym moim stażu nie zostałam zatrudniona. Robiłam wszystko za wszystkich a od dyrekcji nie usłyszałam nawet słowa dziękuję.
Ten staż dostałam dlatego, że pracodawca musiał zaznaczyć, że mnie zatrudni po tym, bo inaczej wniosek zostałby odrzucony w urzędzie.

Cieszę się i jednocześnie boję wiecie, taki zwyczajny stres przed czymś nowym.

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Palulina

No na żadnym szczególnym: pomoc nauczyciela

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------



No ja po pierwszym moim stażu nie zostałam zatrudniona. Robiłam wszystko za wszystkich a od dyrekcji nie usłyszałam nawet słowa dziękuję.
Ten staż dostałam dlatego, że pracodawca musiał zaznaczyć, że mnie zatrudni po tym, bo inaczej wniosek zostałby odrzucony w urzędzie.

Cieszę się i jednocześnie boję wiecie, taki zwyczajny stres przed czymś nowym.

matko ale masz super!!! bedzie dobrze!! az podskoczyłam jak przeczytałam ze dali ci staz!!!
troszke mnie pocieszyłas ze mi tez dadza tym razem, ja ani jednego nie mialam jeszcze;/

[Palulina]

Napisane przez Czarnooka_Paula

matko ale masz super!!! bedzie dobrze!! az podskoczyłam jak przeczytałam ze dali ci staz!!!
troszke mnie pocieszyłas ze mi tez dadza tym razem, ja ani jednego nie mialam jeszcze;/

No to jak Ty nie miałaś ani jednego to masz duże szanse na dostanie. Bo Ci co idą pierwszy raz na staż mają pierwszeństwo przed całą resztą. Mi trochę kręcili nosem, że drugi raz w tym samym roku się staram.

[gumiska99]

Fajnie tak poczytać, że komuś chociaż się coś udaje i układa. Gratuluję, dziewczyny

Ja mam jeszcze nadzieję w tym, że udało mi się zdać technika i będę mogła poświecić papierkiem. Okaże się za dwa dni. Może to coś da w jakiś biurach rachunkowych... bardzo bym chciała. Ech.

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Palulina

No to jak Ty nie miałaś ani jednego to masz duże szanse na dostanie. Bo Ci co idą pierwszy raz na staż mają pierwszeństwo przed całą resztą. Mi trochę kręcili nosem, że drugi raz w tym samym roku się staram.

nawet nie wiedzialam o tym

eh.. teraz musze sie przeniesc, zameldowac, zapisac w urzedzie i wtedy mi wysla wniosek o mnie na staz. To jak to wszystko pojdzie to pewnie kolejne tygodnie czekania...

[coconut87]

Gratuluje tym którym się powodzi w szukaniu pracy

U mnie też pracowicie w sensie poszukiwania ale w końcu jest jakiś efekt.
Podekscytowana aż jestem, oddzwoniłam na numer bo ktoś dzwonił - nie słyszałam i zaproszono mnie na rozmowę rekrutacyjną Naprawdę się cieszę, bo zawsze to już coś. W sumie moja pierwsza poważna rozmowa . Boję się, zaraz zaczyna się "uczyć" o firmie, a że to duża korporacja to mam sporo czytania... Chodzi o stanowisko ds. pozyskiwania klientów. Zaraz się biorę za doszkalanie na platformie e-learningowej.

A poza tym - byłam dziś na spotkaniu informacyjnym dla chętnych do pracy na produkcji. Podziękowałam i wyszłam jak usłyszałam jakie są warunki.. Niestety sporo ludzi musiało się na to zdecydować bo mieli skierowania z UP. Zostawiłam też CV w Pepco. W piątek składam dokumenty konkursowe na urzędowe stanowisko.

[antunka]

Napisane przez Palulina

DOSTAŁAM STAŻ !
Centrum Rozwoju Dziecka. Zaczynam od września.

Na najbliższe miesiące nie muszę martwić się bezrobociem

Gratuluję!!! I jednocześnie zazdroszczę bo też czekam na decyzję z UP.

Napisane przez Palulina

Ten staż dostałam dlatego, że pracodawca musiał zaznaczyć, że mnie zatrudni po tym, bo inaczej wniosek zostałby odrzucony w urzędzie.

W moim wniosku jest zaznaczone, że pracodawca mnie zatrudni więc mam głęboką nadzieję, że dostanę ten staż.

I nic się nie bój. Poradzisz sobie

[Ariena]

Napisane przez Czarnooka_Paula

dziewczyny a powiedzcie mi, czy jak sie przeniose z mojego malego urzedu pracy do wojewodzkiego to zaczynam od zera staz bezrobocia, czy sie liczy ten co mialam juz tam? bo od roku jestem zarejestrowana, ale u mnie kasy nie maja to mam mozliwosc zameldowania sie w olsztynie i tu pod urzad podlegac.

Chyba staż bezrobocia się sumuje z innych urzędów.

Napisane przez Palulina

DOSTAŁAM STAŻ !
Centrum Rozwoju Dziecka. Zaczynam od września.

Na najbliższe miesiące nie muszę martwić się bezrobociem

Gratulacje!
Kurcze fajnie że dostajecie staż w swoim zawodzie, ja już nawet na to nie mam szansy. Coraz bardziej dołuję się pracą, czy kiedykolwiek będę pracować w branży ochrony środowiska? 6 lat studiów by poszło na marne.
Dziś mi powiedziano że prawdopodobnie dostanę przedłużenie umowy. W sumie dobrze - nie mam wyjścia, kasa się przyda i doświadczenie, ale to wszystko, jakoś nie czuję radości. Aż się sama dziwię, po ponad roku nic nie robienia nie lubię chodzić do pracy. :/ Może za bardzo jeszcze się stresuję, nie wiem.
Jak myślicie - szukać intensywnie w zawodzie? Tj wysyłać CV, czy to ma sens w ogóle...

[Palulina]

Napisane przez Ariena

Jak myślicie - szukać intensywnie w zawodzie? Tj wysyłać CV, czy to ma sens w ogóle...

Oczywiście, że szukać i nie poddawać się.
Na razie siedź w tej pracy. Jak przedłużą umowę to ok. W CV nie będzie pustki. Ale Ty dalej szukaj. I nie poddawaj się!
A nuż widelec znajdzie się coś dla Ciebie w zawodzie. Trzeba być czujnym.

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Napisane przez antunka

W moim wniosku jest zaznaczone, że pracodawca mnie zatrudni więc mam głęboką nadzieję, że dostanę ten staż.

o to jak masz tak zaznaczone we wniosku to na pewno nie może zostać odrzucony. Będzie dobrze

[ilo16na]

Napisane przez Heledore

Bardzo czesto te opinie są bliskie prawdy. ja korzystałam z gowork . pl Sprawdziłam sobie opinie na temat mojej szkoły językowej, byłych i obecnych zakładów pracy mojego ojca -opinie były różne i pozytywne i negatywne, tak czy siak 90% to była prawda.

Jak dla mnie 60% prawdy na -> go w o r k
Po mojej firmie tez jechali ze jedne wielkie łagry i ludzie bez przesady.. Mam wrazenie ze to pisaly osobe ktore slowo "praca" meczy.

Napisane przez Melissa86

Dzisiaj zadzwoniła do mnie jakaś młoda dziewczyna w celu przeprowadzenia ankiety. Zazwyczaj grzecznie odmawiam,ale teraz jakoś tak sobie pomyślałam o Was dziewczynach pracujących w call center i zgodziłam się poodpowiadać jej na pytania.

Dobrze ze ja nie dzwonie(mamy poblokowane tel na wych. pol.)
Ale dziekujemy za wsparcie w CC

[Ashyshqa]

Przede wszystkim gratuluję Tobie Palulina! Nie ważne, że to drugi staż, zasłużyłaś sobie na niego. Super, że masz tyle zapału do pracy w zawodzie, mimo tak rozczarowującej rzeczywistości. Jestem pewna, że Twój entuzjazm zaowocuje!

Ja dziś miałam niezwykle intensywny dzień jeśli chodzi o poszukiwania: aż 2 rozmowy kwalifikacyjne. I jedna do drugiej zupełnie nie podobna, choć obie na stanowisko sekretarki.
1. W wydawnictwie. Pani z kadr posadziła mnie przy kompie, dała do zrobienia 3 zadania: tabelkę w excelu, przetłumaczenie kilku zdań na ang w wordzie i napisanie kilku zdań na swój temat też po angielsku. Pani wyszła, mówiąc, że mam tyle czasu ile chcę, a godzinę to na pewno mi to zajmie. No i zajęło jakieś 1h15min. Ten excel mnie trochę wymęczyl, bo na co dzień go nie używam, więc trochę szukałam różnych rzeczy, ale w sumie zrobiłam wszystko co miałam zrobić. Pozostałe zadania były już łatwiutkie. Zobaczymy czy się odezwą. Nawet jak nie to pewnie mała strata, patrząc po ich opiniach w necie.

2. W kancelarii adwokackiej. Rozmowa trwała może 15min. Pan wytłumaczył mi na czym miałaby polegać moja praca, spytał o tytuł mojej pracy mgr() i przeprowadził ze mną scenkę odbierania tel po ang i przełączania do szefa. Na koniec spytał o oczekiwania finansowe i tyle. Miałam to szczęście, że byłam pierwsza na liście, bo jak wyszłam z pokoju to już siedziały 2 inne dziewczyny w kolejce. Nie wiem co on jest w stanie zapamiętać z takich krótkich rozmów, jeśli ich powiedzmy przeprowadzi z 5 po kolei. Więc myślę, że najlepiej ma pierwsza i ostatnia osoba. Zobaczymy czy się odezwą. Poszło mi jako tako. Językowo bez problemu, ale np, mówiąc, że oddzwonię do klienta za 30min nie upewniłam się czy mamy jego nr tel i takie tam rzeczy. Ciekawa jestem czy tego typu małe wpadki mogły mnie pogrążyć. Zobaczymy. W sumie fajnie by było, bo widać, że w pracy nie ma urwania głowy, więc zdobywałabym sobie spokojnie doświadczenie na przyszłość.

[Palulina]

Napisane przez Ashyshqa

Przede wszystkim gratuluję Tobie Palulina! Nie ważne, że to drugi staż, zasłużyłaś sobie na niego. Super, że masz tyle zapału do pracy w zawodzie, mimo tak rozczarowującej rzeczywistości. Jestem pewna, że Twój entuzjazm zaowocuje!

Ja dziś miałam niezwykle intensywny dzień jeśli chodzi o poszukiwania: aż 2 rozmowy kwalifikacyjne. I jedna do drugiej zupełnie nie podobna, choć obie na stanowisko sekretarki.

Dziękuję za tak miłe słowa

Opisałaś te rozmowy Twoje i jakoś skojarzyły mi się z ... ustną maturą z angielskiego
Życzę powodzenia!

[kasiuletka]

Staż fajna sprawa. Mi udało się bo byłam na 4 stażach i raz na przygotowaniu zawodowym, po stażu zostałam zatrudniona więc dzięki temu mam całą stronę zapisaną w cv. Tobie Palulina też dobrze życzę

[coconut87]

Dziewczyny, a jak Wy te staże zdobywacie? Rozumiem, że same szukałyście pracodawców? jeśli tak, to napiszcie proszę nazwy tych instytucji, może z natury chętnie biorą stażystów, bo póki co to ja na samych anty trafiam...

[Palulina]

Napisane przez coconut87

Dziewczyny, a jak Wy te staże zdobywacie? Rozumiem, że same szukałyście pracodawców? jeśli tak, to napiszcie proszę nazwy tych instytucji, może z natury chętnie biorą stażystów, bo póki co to ja na samych anty trafiam...

Mój pierwszy staż: poszłam do dyrekcji szkoły, gdzie miałam praktyki studenckie i zapytałam się, czy nie chcą stażystki. Dyr zgodziła się, a że urząd akurat miał pieniądze to się załapałam na pół roku.
Drugi staż: urząd w ogóle nie miał pieniędzy, ale pojawiła sie informacja, że zorganizują staże dla 20 osób bo kasę dostali. Ale pracodawca musi zagwarantować minimum 3 miesiace zatrudnienia po stażu.
I napisałam maila do tego centrum rozwoju dziecka, czy nie chcą stażystki i babka odpisała, że jest zainteresowana i wypełniła wniosek, ja złożyłam i został rozpatrzony pozytywnie i wsio.

W moim wypadku i wizyta osobista i wysłanie maila sprawdziło się.

[maneo]

cześć! mam pytanie jestem studentką dzienną 3go roku, myślę, że w tym roku nie będę już tak bardzo ograniczona planem i chciałabym rozejrzeć się za jakąś pracą, chociażby dodatkową. Tylko w co uderzać ze względu na "niepełną dyspozycyjność"? Widzę, że jest tu kilka jeszcze studentek. Jakie macie doświadczenia z bardziej lub mniej przychylnym pracodawczym okiem?

---------- Dopisano o 00:50 ---------- Poprzedni post napisano o 00:45 ----------

Palulina, po poście wnoszę, że masz wykształcenie pedagogiczne? Również mieszkam w okolicach Wrocławia... Nie śledziłam wcześniejszych Twoich postów, ale z kilku ostatnich mniemam, że mam się nastawiać, że z pracą jest raczej kiepsko?

[Palulina]

Napisane przez maneo

Palulina, po poście wnoszę, że masz wykształcenie pedagogiczne? Również mieszkam w okolicach Wrocławia... Nie śledziłam wcześniejszych Twoich postów, ale z kilku ostatnich mniemam, że mam się nastawiać, że z pracą jest raczej kiepsko?

Tak, pedagogiczne.
No szału z tą pracą nie ma. Rynek pracy jest okrutny i nie ma co się oszukiwać. Mnie ratują te staże jedynie. Inni pracodawcy, to na moje CV patrzeć nie chcieli
Jeżeli jesteś z okolic Wrocławia i studiujesz dziennie to czasami są różne oferty prac np. wykładanie towaru w weekendy w supermarketach. Czasami widywałam takie ale to w samym Wrocławiu.
Ogólnie studiując dziennie i znaleźć dorywczą pracę to moim zdaniem ciężko w tych czasach. No ale mogę się mylić i dopisze Ci szczęście i znajdziesz cos

[coconut87]

Napisane przez Palulina

Mój pierwszy staż: poszłam do dyrekcji szkoły, gdzie miałam praktyki studenckie i zapytałam się, czy nie chcą stażystki. Dyr zgodziła się, a że urząd akurat miał pieniądze to się załapałam na pół roku.
Drugi staż: urząd w ogóle nie miał pieniędzy, ale pojawiła sie informacja, że zorganizują staże dla 20 osób bo kasę dostali. Ale pracodawca musi zagwarantować minimum 3 miesiace zatrudnienia po stażu.
I napisałam maila do tego centrum rozwoju dziecka, czy nie chcą stażystki i babka odpisała, że jest zainteresowana i wypełniła wniosek, ja złożyłam i został rozpatrzony pozytywnie i wsio.

W moim wypadku i wizyta osobista i wysłanie maila sprawdziło się.

W takim razie nie będę się poddawać i chociaż maile dalej będę wysyłała...
Miłego dnia wszystkim i powodzenia

[Asienka187]

Napisane przez maneo

cześć! mam pytanie jestem studentką dzienną 3go roku, myślę, że w tym roku nie będę już tak bardzo ograniczona planem i chciałabym rozejrzeć się za jakąś pracą, chociażby dodatkową. Tylko w co uderzać ze względu na "niepełną dyspozycyjność"? Widzę, że jest tu kilka jeszcze studentek. Jakie macie doświadczenia z bardziej lub mniej przychylnym pracodawczym okiem??

dużo moich znajomych na dziennych pracuje w call center, jako hostessy lub po prostu w weekendy

[tajkuna]

Nie którzy mają szczęście w stażach, u mnie dostać staż to też trzeba mieć znajomości w urzędzie, bo dają tylko swoim znajomym staże. Pierwszy staż z trudem dostałam po roku złożenia wniosku, i też dzięki znajomemu z urzędu, bo samo złożenie wniosku u nas to za mało, albo stażysta albo pracodawca muszą mieć w urzędzie znajomości. Jak pytałam się, czy mogę iść na kolejny staż, zawsze w urzędzie mi mówili,że nie, bo staż należy się raz. Swoim dawali po 2 razy staże. Przygotowanie zawodowe to dostałam tylko, dlatego ,że poszłam na kurs unijny, po którym, część osób dostało te przygotowania. Ja miałam to szczęście,że udało mi się szybko znaleść pracodawcę na to przygotowanie. Dziwi mnie to jak można aż 4 razy być na stażu, że urząd aż tyle razy jednej osobie dawał staż, gdzie u nas np nie którzy ani razu nie mogą dostać.

[IR1988]

Napisane przez Palulina

DOSTAŁAM STAŻ !
Centrum Rozwoju Dziecka. Zaczynam od września.

Na najbliższe miesiące nie muszę martwić się bezrobociem

Gratuluję

Tajkuna też mnie to dziwi jak ktoś może być kilka razy na stażu zawsze powtarzali, że pierszeństwo mają Ci, ktorzy jeszcze stażu nie mieli

[kasiuletka]

Widzę jakąś ironię ktoś cedzi. Otóż gdy ja byłam na stażach to połowa mojego miasta wolała siedzieć przez wakacje w domach. W latach 2006-2007 stażowe wynosiło 470zł netto więc mało kto chcial za taką kase naginac. Spotykałam się z uwagami jak możesz tyrać za takie grosze przez miesiąc, a teraz proszę jako Polska zmotywowana do pracy za 800zł stażowego
tak jak piszecie jest teraz, że pierwszeństwo mają ci którzy nie odbywali jeszcze. Proszę swoich żali na mnie nie wylewać to jest moja sprawa ile razy byłam

[IR1988]

Kasiuletka ale tu nikt na Ciebie nie "naskakuje". Po prostu ja np byłam raz przez pół roku na stażu i powiedzieli mi, że to juz koniec. A staż można mieć przez rok więc jeszcze jakby nie patrzeć na pół roku mogłam iść, ale nie! bo pierszeństwo mają Ci co nie mieli. Tylko, że koleżanka w tym czasie dostała się już 3 raz i gdzie tu sprawiedliwość
Fajnie, że Tobie się tak udało, naprawdę

[zabciajs]

Witam !

Nie zaglądałam dawno, ale nadal jestem w tym gronie.