Najciekawsze i najnudniejsze kierunki studiów.

[Lady in Blue]

Napisane przez violonczelistka

No pedagogika ogólna do najciekawszych nie należy. Historia wychowania, filozofii, wstęp do psychologii, do pedagogiki. Aczkolwiek z pedagogiką jest tak, ze ten pierwszy rok rzeczy ogólnych i podstawowych trzeba przebrnąć, a potem są już zagadnienia dotyczące konkretnych specjalności. Robi się coraz ciekawiej
Chociaż nawet na pierwszym roku miałam interesujące przedmioty np. podstawy wychowania, socjologie wychowania, psychologie rozwojową, wstęp do socjologii.

Co do psychologii rozwojowej to się zgadzam, tez lubiłam ten przedmiot. Ale generalnie dwa pierwsze lata pedagogiki to takie ogolne informacje, a jak są przedmioty specjalizacyjne to jest już super bo w moim przypadku wszystkie mnie interesowały

A odpowiadając na temat to dla mnie nudne wydają się: administracja, prawo, FILOZOFIA ! (jej to szczerze nie cierpię)

Ciekawe: psychologia, stosunki międzynarodowe, medycyna

[WhiteCherry]

dla mnie nudne są w większości humanistyczne kierunki, np. politologia (padłabym tam, w liceum zwykłego WOSu nie mogłam przetrawić, więc co dopiero tam ), socjologia, historia, filozofia, teologia i takie tam.

a ciekawe : wszystkie te, które mają zajęcia np. w laboratoriach, praktyki terenowe (dlatego mój wybór był taki, a nie inny ).

[Ninquelote]

To wszystko zależy kto co lubi i jak były prowadzone konkretne zajęcia. To na tej mojej teologii to można było niekiedy paść z nudów (wstęp do Pisma Świętego, historia filozofii) a np taka archeologia biblijna, psychologia rozwojowa czy hebrajski były super

Siostra studiuje niby taką fajną fotografię a zajęcia to prawie tylko konsultacje.

[Ewelina_94]

Napisane przez Deede

Zależy która? Ludzie mają bardzo błędne wyobrażenia o tematyce tych studiów. Baardzo..

Ja dietetyke zaliczam do tych najciekawszych .. A medycynę wszyscy zaliczacie do najciekawszych bo wam się kojarzy z House'em ;P Nie powiem że mi nie..

[himym]

Napisane przez Ewelina_94

Ja dietetyke zaliczam do tych najciekawszych .. A medycynę wszyscy zaliczacie do najciekawszych bo wam się kojarzy z House'em ;P Nie powiem że mi nie..

Medycynę uważam za ciekawą,bo ciekawe jest ludzkie ciało oraz mój facet ją studiuje.

[WhiteCherry]

Napisane przez Ewelina_94

Ja dietetyke zaliczam do tych najciekawszych .. A medycynę wszyscy zaliczacie do najciekawszych bo wam się kojarzy z House'em ;P Nie powiem że mi nie..

mnie ciekawiłyby na pewno zajęcia praktyczne i praktyki w szpitalu
ale wkuwanie np. opasłej anatomii już nie każda mała kosteczka, mięsień, łacińskie nazwy i tak dalej ... za dużo

[Noa_]

dla mnie najciekawsze: lekarski, lekarsko-dentystyczny i farmacja. Na żadnym nie studiuję, wybrałam coś innego

[klempaa]

Napisane przez fankapsychiatrii

najnudniejsza to chyba politologia i administracja oraz może teologia, a najciekawsza medycyna i farmacja ;-)

Co do medycyny się zgadzam... ale farmacja ? matko, wg mnie to najnudniejszy z pierunków jakie w ogóle istnieja... nie dosc, ze nauki w cholerę, to jeszcze nudne jak flaki z olejem... mój TŻ jest po farmie i uważa podobnie

Ciekawa jest tez archeologia..... jedno z moich niespełnionych marzen


Ale zasadniczo- to, co ciekawe dla jednego, będzie nudne dla drugiego.

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez WhiteCherry

mnie ciekawiłyby na pewno zajęcia praktyczne i praktyki w szpitalu
ale wkuwanie np. opasłej anatomii już nie każda mała kosteczka, mięsień, łacińskie nazwy i tak dalej ... za dużo

Hm.... a mi się anatomia podobała to naprawdę ciekawe- ile rzeczy się wreszcie wyjaśnia......

[WhiteCherry]

Napisane przez klempaa

Hm.... a mi się anatomia podobała to naprawdę ciekawe- ile rzeczy się wreszcie wyjaśnia......

niby fajna wiedza - znać siebie na wskroś ale czy miałabym siły na aż tak dogłębne poznanie (i zapamiętanie) to nie wiem.

[let me]

Najnudniejsze: pedagogika, kulturoznawstwo, administracja.
Najciekawsze: medycyna, stosunki międzynarodowe, pielęgniarstwo.

[ekstramocna]

Choć się tego nie spodziewałam mój kierunek okazał się szalenie interesujący
A studiuję chemię. 75% to zajęcia w laboratorium, a tam człowiek rzadko się nudzi ).
Poza tym aspekt achemiczny jest ciekawy .
Naprawdę, chemia z szkoły a chemia na studiach- totalny kosmos.

Wydaje mi się, że ciekawe poza tym są:
-fizyka
-informatyka
-mechatronika i budowa maszyn
-wzornictwo
-historia

nudne (wiem od znajomych którzy studiują inaczej bym nie pisała :
-administracja
-politologia
-pedagogika
-filologia angielska
-biotechnologia

[klempaa]

Napisane przez WhiteCherry

niby fajna wiedza - znać siebie na wskroś ale czy miałabym siły na aż tak dogłębne poznanie (i zapamiętanie) to nie wiem.

Wiesz, masakrą dla mnie były kończyny i to co na twarzy..... bo to było po prostu rąbanie na blachę koszmarnych ilości materiału. Ale np. klatka piersiowa, jama brzuszna czy mózg to było super! i nie przeszkadzało mi kompletnie, ze trzeba sie po łacinie nauczyc naturalnie wchodziło, w koncu był problem, bo łatwiej mi było nazywac po łacinie niz po polsku poza tym- jak sie mózg rozrusza to juz z górki

[karolynka90]

Fajnie byłoby zrobić jakąś ankietę, ciekawe który kierunek wygrałby w każdej z kategorii.

Nudne:
prawo, ekonomia, filozofia, psychologia, informatyka

Ciekawe:
biologia, farmacja, medycyna, kosmetologia

[fankapsychiatrii]

Co do medycyny się zgadzam... ale farmacja ? matko, wg mnie to najnudniejszy z pierunków jakie w ogóle istnieja... nie dosc, ze nauki w cholerę, to jeszcze nudne jak flaki z olejem... mój TŻ jest po farmie i uważa podobnie

Ciekawa jest tez archeologia..... jedno z moich niespełnionych marzen


Ale zasadniczo- to, co ciekawe dla jednego, będzie nudne dla drugiego.


Bo ja lubie leki i interesowałaby mnie ta część co przydaje sie do przktycznego zastosowania to pewnie jednak mniejsza część studiów, choć jak mieszkałam z dziewczynami z farmy to one miały takie fajne przedmioty co trwały po 3 lata Ale było sporo trudnych takich jak matma czy jakieś tam chemie.
Co do anatomii to zgadzam się,że jak się ją w umiejętny sposób przedstawia to jest fascynująca, poza tym to jest jednak pewien zaszczyt uczyć się na zwłokach.
Co do nadmiaru na uki to ja go nie miałam, boprogram jest znacznie gigantycznie okrojony w porównaniu do lekarskiego.
A prawdziwego olśnienia doznałam wraz z podręcznikiem patomorfologii
generalnie trudno sie wypowiadać o jakimś kierunku studiów jak sie na nim nie jest - można oprzeć swoje zdanie jedynie na obserwacji tego czego uczą sie znajomi czy przejrzeniu podręczników do nauczanych przedmiotów...

[kruczydło]

Napisane przez klempaa

Wiesz, masakrą dla mnie były kończyny i to co na twarzy..... bo to było po prostu rąbanie na blachę koszmarnych ilości materiału. Ale np. klatka piersiowa, jama brzuszna czy mózg to było super! i nie przeszkadzało mi kompletnie, ze trzeba sie po łacinie nauczyc naturalnie wchodziło, w koncu był problem, bo łatwiej mi było nazywac po łacinie niz po polsku poza tym- jak sie mózg rozrusza to juz z górki

100% racji łacina medyczna jest o wieeele prostsza i bardziej usystematyzowana niż polski.


Ale aby nie robić off-topu:
najciekawsze: medycynka (ale wierzcie, mi, czasem można i nad tym zasnąć ), psychologia, stosunki międzynarodowe, fizyka, matematyka
najnudniejsze: farmacja, wszelkie lingwistyki, prawo, administracja, finanse i rachunkowość


Zastanawiające, że w mojej ocenie filozofia jest niesamowicie ciekawa, ale niewiele osób podziela moje zdanie. Może to zasługa mojego wykładowcy, który za cel zajęć postawił sobie nauczenie nas krytycznego myślenia (uczył nas gość, który (podobno) rzucił medycynę dla filozofii - to jedna z miliona plotek krążących po naszej Alma Mater).

Zastanawia mnie też istnienie pewnych kierunków. Takie np. pielęgniarstwo. Uczą się te dziewczyny pięć lat, żeby wykonywać pracę dla osób, którym wystarczy trzyletnia szkółka, i jako panie mgr dostają takie niskie pensje... Ale za tę pracę nie ma możliwości zapłacić więcej. A tylko studia dają im prawo wykonywania zawodu. Pielęgniarki pewnie się zaraz oburzą, ale moim zdaniem te studia to jakiś paradoks.
Albo produkcja socjologów czy innych specjalistów od wszystkiego i niczego... wybaczcie, ale ja po prostu tego nie rozumiem.

[klempaa]

Napisane przez fankapsychiatrii

Bo ja lubie leki i interesowałaby mnie ta część co przydaje sie do przktycznego zastosowania to pewnie jednak mniejsza część studiów, choć jak mieszkałam z dziewczynami z farmy to one miały takie fajne przedmioty co trwały po 3 lata Ale było sporo trudnych takich jak matma czy jakieś tam chemie.
Co do anatomii to zgadzam się,że jak się ją w umiejętny sposób przedstawia to jest fascynująca, poza tym to jest jednak pewien zaszczyt uczyć się na zwłokach.
Co do nadmiaru na uki to ja go nie miałam, boprogram jest znacznie gigantycznie okrojony w porównaniu do lekarskiego.
A prawdziwego olśnienia doznałam wraz z podręcznikiem patomorfologii
generalnie trudno sie wypowiadać o jakimś kierunku studiów jak sie na nim nie jest - można oprzeć swoje zdanie jedynie na obserwacji tego czego uczą sie znajomi czy przejrzeniu podręczników do nauczanych przedmiotów...

Taaa... większa część farmacji to niestety nie leki, a roślinki, wydzielinki i chemia. Masakra totalna. Pamiętam, ja kTŻ opowiadał o jakims przedmiocie, na którym trzeba było na egzaminie rozpoznawac roslinki pod mikroskopem. Tylko był haczyk: roslinki były sproszkowane

Napisane przez kruczydło

100% racji łacina medyczna jest o wieeele prostsza i bardziej usystematyzowana niż polski.


Ale aby nie robić off-topu:
najciekawsze: medycynka (ale wierzcie, mi, czasem można i nad tym zasnąć ), psychologia, stosunki międzynarodowe, fizyka, matematyka
najnudniejsze: farmacja, wszelkie lingwistyki, prawo, administracja, finanse i rachunkowość


Zastanawiające, że w mojej ocenie filozofia jest niesamowicie ciekawa, ale niewiele osób podziela moje zdanie. Może to zasługa mojego wykładowcy, który za cel zajęć postawił sobie nauczenie nas krytycznego myślenia (uczył nas gość, który (podobno) rzucił medycynę dla filozofii - to jedna z miliona plotek krążących po naszej Alma Mater).

Zastanawia mnie też istnienie pewnych kierunków. Takie np. pielęgniarstwo. Uczą się te dziewczyny pięć lat, żeby wykonywać pracę dla osób, którym wystarczy trzyletnia szkółka, i jako panie mgr dostają takie niskie pensje... Ale za tę pracę nie ma możliwości zapłacić więcej. A tylko studia dają im prawo wykonywania zawodu. Pielęgniarki pewnie się zaraz oburzą, ale moim zdaniem te studia to jakiś paradoks.
Albo produkcja socjologów czy innych specjalistów od wszystkiego i niczego... wybaczcie, ale ja po prostu tego nie rozumiem.

Dokładnie studiowałam wczesniej pielęgniarstwo... mocno frustrujące. Wiedzę dziewczyny mają ogromną wiedzę, mnóstwo zajęć (podobnie jak położne, ale one jednak po studiach są w lepszej sytuacji- chocby mają więcej samodzielnosci), uczą się farmakologii, patomorfologii, patofizjologii i mnóstwa innych rzeczy... a nie mogą same praktycznie nic. Masakra podobnie farmacja - tyle nauki, zakuwania, wiedza kosmiczna... a potem sprzedawca. Coś strasznego

[WhiteCherry]

Napisane przez klempaa

Pamiętam, ja kTŻ opowiadał o jakims przedmiocie, na którym trzeba było na egzaminie rozpoznawac roslinki pod mikroskopem. Tylko był haczyk: roslinki były sproszkowane

ja musiałam pod mikroskopem rozpoznawać minerały, a większość wygląda prawie tak samo (też sproszkowane, na płyteczkach ).

[motyl_89]

nudne:
- socjologia
- politologia
- stosunki międzynarodowe
- filozofia
- historia
- nauki o rodzinie
- prawo
-administracja

ciekawe:
- informatyka
- grafika
- surdopedagogika
- medycyna
- biotechnologia
-

[blekitne_niebo]

Napisane przez kruczydło

Zastanawiające, że w mojej ocenie filozofia jest niesamowicie ciekawa, ale niewiele osób podziela moje zdanie. Może to zasługa mojego wykładowcy, który za cel zajęć postawił sobie nauczenie nas krytycznego myślenia (uczył nas gość, który (podobno) rzucił medycynę dla filozofii - to jedna z miliona plotek krążących po naszej Alma Mater).

Ja podzielam Kocham filozofie, mam mnóstwo książek na ten temat i po prostu uwielbiam zgłębiać wiedzę na ten temat

[Deede]

Napisane przez violonczelistka

Dlaczego dziwne? Pytanie idealne do prowadzenia dyskusji. W końcu od tego jest forum.

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Bo wiadomo, że jeżeli kogoś interesują relacje międzyludzkie, to będzie uważał za ciekawe kierunki takie jak psychologia, pedagog., socjologia. Jeśli kogoś fascynuje polityka, to będzie preferował kierunki o tej tematyce itd. itp.
No ale dobra no, temat jak każdy inny.

[muszynianka]

mimo wszystko są pewne powtarzające się typu nudne: prawo, filozofia ciekawe: psychologia, stosunki międzynarodowe

[Nacho1111]

najciekawsze - architektura, stosunki miedzynarodowe, w sumie prawo tez moze byc ciekawe.

[nenowka152900]

dziwi mnie wasze stwierdzenie, że medycyna jest ciekawa... pewnie tak ale gdzieś od 3 czy 4 roku... Wcześniej to wkuwanie na pamięć np wzorów chemicznych i budowy związków, nauka całej anatomii z łaciną.np Kość piętowa składa się z trzonu i trzech wyrostków, a od tych wyrostków odchodzą brydy takie śmakie i owakie...

i dziwi mnie, że psychologie uważacie za nieciekawą. W teorii dowiadujecie się o schematach zachowań, ciekawych przypadkach, zaczynacie rozumieć pewne zachowania.

Nieciekawe dla mnie: pedagogika (miałam przez rok na studiach, makabra:P ), wszystko związane z matematyką/fizyką/chemia/techniką (nie dlatego, że nie rozumiem...)

Ciekawe dla mnie: filologie, coś dotyczącego literatury

[violonczelistka]

To teraz ja się wypowiem .
Jak dla mnie najciekawszymi kierunkami są : pedagogika, psychologia, socjologia, prawo (chociaż na ten temat bym polemizowała, uff ta historia, ale z drugiej strony fajnie byc znawcą prawa), troche tez polonistyka, bo w liceum lubiłam język polski

Najnudniejsze to : politologia, stosunki międzynarodowe, europeistyka, historia, logistyka

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Napisane przez nenowka152900

dziwi mnie wasze stwierdzenie, że medycyna jest ciekawa... pewnie tak ale gdzieś od 3 czy 4 roku... Wcześniej to wkuwanie na pamięć np wzorów chemicznych i budowy związków, nauka całej anatomii z łaciną.np Kość piętowa składa się z trzonu i trzech wyrostków, a od tych wyrostków odchodzą brydy takie śmakie i owakie...

i dziwi mnie, że psychologie uważacie za nieciekawą. W teorii dowiadujecie się o schematach zachowań, ciekawych przypadkach, zaczynacie rozumieć pewne zachowania.

Nieciekawe dla mnie: pedagogika (miałam przez rok na studiach, makabra:P ), wszystko związane z matematyką/fizyką/chemia/techniką (nie dlatego, że nie rozumiem...)

Ciekawe dla mnie: filologie, coś dotyczącego literatury

Troche to dziwne, ze ktos uważa, iż psychologia jest ciekawa a pedagogika śmiertelnie nudna. Przecież te dwie nauki nie są od siebie oderwane, w dużej mierze łącza się ze sobą. Ja na pedagogice mam mase psychologicznych zagadnień. Zależy też czego Cie konkretnie uczono, bo co innego jeden przedmiot, a co innego cały kierunek (domyślam się, ze podstawy pedagogiki blalabla - to rzeczywiście średnio interesujące) Można wiedzieć co studiujesz, że uczyłas się pedagogiki ?

[nenowka152900]

Napisane przez violonczelistka

To teraz ja się wypowiem .
Jak dla mnie najciekawszymi kierunkami są : pedagogika, psychologia, socjologia, prawo (chociaż na ten temat bym polemizowała, uff ta historia, ale z drugiej strony fajnie byc znawcą prawa), troche tez polonistyka, bo w liceum lubiłam język polski

Najnudniejsze to : politologia, stosunki międzynarodowe, europeistyka, historia, logistyka

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------



Troche to dziwne, ze ktos uważa, iż psychologia jest ciekawa a pedagogika śmiertelnie nudna. Przecież te dwie nauki nie są od siebie oderwane, w dużej mierze łącza się ze sobą. Ja na pedagogice mam mase psychologicznych zagadnień. Zależy też czego Cie konkretnie uczono, bo co innego jeden przedmiot, a co innego cały kierunek (domyślam się, ze podstawy pedagogiki blalabla - to rzeczywiście średnio interesujące) Można wiedzieć co studiujesz, że uczyłas się pedagogiki ?

na fizjoterapii miałam pedagogikę. Niby się przenikają ale uważam, że są zupełnie inne sprawy.

[ZacpanaRapem]

nudne:
- socjologia
- administracja
- stosunki międzynarodowe
- filozofia
- psychologia
- pedagogika
- prawo
-kulturoznawstwo

ciekawe:
- historia
- kryminologia
- turystyka
- archeologia
- biotechnologia
- ogrodnictwo

[blueskye]

Najciekawsze:
-medycyna
-psychologia
-informatyka
-biologia, biotechnologia
-chemia

Najnudniejsze:
-filologia polska
-zarządzanie i marketing
-socjologia
-politologia
-stosunki międzynarodowe
-filozofia
-teologia

[ta_iwona]

Hmm nudne wydają mi się być głównie: prawo, administracja, politologia, stosunki międzynarodowe. Z naciskiem na politologię

A najciekawsze, coś praktycznego pewnie, reżyseria, aktorstwo, architektura.

[velika]

ej no co wy, prawo nie jest nudne mnie w każdym razie wiele przedmiotów fascynowało i fascynuje nadal. To tak rozległa dziedzina, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Dla mnie nudna jest administracja - ale to tak stwierdzam bardzo ogólnie, na podstawie prawa i postępowania administracyjnego. Większość studiów na porządnych uczelniach jest mimo wszystko ciekawa i mądry student coś wyniesie
Z najciekawszych - dla mnie astronomia, etnologia, historia. Może kiedyś któryś zrobię.

[violonczelistka]

Napisane przez nenowka152900

na fizjoterapii miałam pedagogikę. Niby się przenikają ale uważam, że są zupełnie inne sprawy.

Na fizjoterapii pedagogika, no, no, nigdy bym nie pomyślała
A ja z kolei na pedagogice miałam biomedyczne zagadnienia ( układy, pomiary ciała, itp )