2011-09-19, 17:23 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Jack Russell Terrier
W moim miescie oplata za piesia w schronisku stanowi rownowartosc kosztu jego odrobaczenia i szczepien - gdyz w moim miescie weterynarz nie pracuje w schronisku wolontarystycznie. W moim miescie schronisko utrzymuje sie z dotacji UM.
Byc moze u Ciebie jest inaczej. Nie chce w zasadzie kontynuowac tego tematu, ale gleboko mnie zaciekawilo - poniewaz w Polsce sprzedaz pieskow nie jest karalna, niezaleznie od tego, czy kundelkow czy rasowych - co proponowalabys robic z takimi juz urodzonymi szczenietami spoza uznanych hodowli?... topic od razu, czy oddawac do schroniska?... Ja pojechalam po mojego psa na drugi koniec polski, bo mnie wzruszyl i zauroczyl. Na cale szczescie ten pan pseudohodowca nie wpadl na pomysl, zeby pozbyc sie chybionego miotu w sposob, w jaki czesto robia to inni, jesli koszt utrzymania czy leczenia szczeniat przewyzsza mozliwy zysk z ich sprzedazy. Uwierz, ze nie da sie zwalczyc pseudohodowli bojkotem w taki sposob jak zwacza sie piractwo w mediach. Zapewnie psiatku dobry, odpowiedzialny i kochajacy dom. Nie zostalam oszukana i nie zrobilam niczego karygodnego - a Ty jedziesz po mnie tak, jakbym sama byla pseudohodowca najgorszego sortu... Przykre po prostu i dla mnie EOT. Nadal mam nadzieje, ze ktos zyczliwszy tutaj zajrzy
__________________
Iza Diablicja Lilo Kubulek |
2011-09-19, 17:25 | #32 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 310
|
Dot.: Jack Russell Terrier
nie będę życzliwa dla osób popierających pseudo
|
2011-09-19, 17:30 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Jack Russell Terrier
Z karelskim psem na niedzwiedzie zartowalam, jakby ktos nie zalapal
__________________
Iza Diablicja Lilo Kubulek |
2011-09-19, 18:17 | #34 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Jack Russell Terrier
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Prosze watek pseudo, spojrz na te psy, nadal uwazasz, ze kupowanie od pseudo to nic zlego? https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=554497 |
|||
2011-09-19, 19:17 | #35 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 751
|
Dot.: Jack Russell Terrier
ja nie rozumiem co jest nie tak z psami do adopcji,skoro one nie wzruszają,a takich tego typu jest wiele,dzięki takim rozmnażającym i kupującym,a ten facet zostanie uświadomiony tylko,że warto i jak niby ta kasa ma pokryć koszty szczepienia,skoro taki mały pies wątpię by został zaszczepiony, zresztą nie sprzedaje i nie kupuje się tak młodych psów,to dla nich wielka krzywda,
a takie rozmnażanie niedługo będzie karalne,bo jest odpowiednia ustawa,a obcinanie ogonów już jest karalne i jak ktoś się przyczepi,to może być problem, ale najważniejsze by mieć taniej,a co tam,choć akurat ta rasa nie jest aż taka droga |
2011-09-20, 08:45 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Jack Russell Terrier
Ogolnie do powyzszych wypowiedzi:
Nie dopisywalam zadnej ideologii do swojego dzialania i przykro mi, jesli rzeczywiscie okazalam w ten sposob poparcie dla pseudohodowli. Ani mi to w glowie nie postalo. Trudno, kobylka u plotu. Z checia poczytam watek o tym i sie doksztalce. Choc nadal nie jestem przekonana, czy lesniczego oddajacego za bezcen przypadkowe szczenieta swojej parki polujacych russeli mozna nazwac pseudohodowca? Byc moze, choc raczej na tym kokosow nie zrobil. Do zlosliwych - istnieje bardzo konkretny powod, dla ktorego miot zostal uznany za niepelnowartosciowy. Slusznie podejrzewalam - czego dowodza Wasze wypowiedzi - ze psiatka nie znalazlyby latwo domu wsrod poprawnych politycznie milosnikow Jackow. No bo przeciez nie mozna popierac pseudohodowli. Czy sie to komu podoba czy nie - sa to jednak jacki stad tytul watku, i nie ma co dywagowac na ten temat. Do zlosliwych podwojnie - nie jestem sknera. Stac mnie na pieska z hodowli, na rodowod, wartosciowa karme, szkolenie, leczenie. Skoro juz az tak sie musze tlumaczyc. Merys - zgadzam sie, ze nie powinno sie na lewo rozmnazac rasowych pieskow dla zysku. Oraz, ze ponizej krytyki jest ciac im ogony czy uszy. Oraz, ze trzeba nie miec rozumu, zeby zabierac matce zbyt mlodziutkie szczenie i miec w pompie jego pozniejszy rozwoj. Ja nie traktuje calej akcji z pieskiem jako LOMATKO MAM RASOWEGO JACKA RUSSELLA. Mam psa Tofika i ciesze sie z tego. Jest jaki jest. I robienie przez obce osoby problemu z faktu, ze zaplacilam za niego symboliczne pln 45 zamiast go dostac za darmo jest jakims niezrozumialym biciem piany jak dla mnie 45 pln to dla Was taaaaaaaki majatek?? No chyba, ze rozmawiam z hodowcami... ---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ---------- Merys - czytalam watek. Rozumiem teraz, skad tak negatywne nastawienie. Nie sadzilam, ze tak to sie moze odbywac. Na szczescie nie takie cos widzialam odbierajac mojego szczylka. Tam byla spokojna lesniczowka, zadowolone i energiczne psy z legowiskami na werandzie, szczenieta chlapiace sie w misce z woda na sloneczku. Gdyby Tofik mogl tam zostac jeszcze tydzien-dwa, wrazenie byloby pozytywne w 100%. A przyjechalam z zaskoku, wiec niczego nie mieli szans wyrezyserowac.
__________________
Iza Diablicja Lilo Kubulek Edytowane przez Oliath Czas edycji: 2011-09-20 o 08:48 |
2011-09-20, 09:40 | #37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Jack Russell Terrier
Cytat:
|
|
2011-09-20, 10:52 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Jack Russell Terrier
Merys - wybiorczo poczytalam Twoje posty na zoo i wydaje mi sie, ze naprawde fajne i wartosciowe rzeczy robisz Szacun mam nadzieje, ze czasem bede mogla zapytac o rade?
__________________
Iza Diablicja Lilo Kubulek |
2011-09-20, 10:57 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Jack Russell Terrier
|
2011-09-20, 11:15 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Jack Russell Terrier
po raz kolejny, na kolejnym wątku proszę aby trzymać sie tematu, a r=r przenieść do odpowiedniego wątku
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2011-09-20, 13:44 | #41 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 994
|
Dot.: Jack Russell Terrier
Jednak skoro chciałaś kupić JRT, to chyba zależy Ci na cechach tej rasy i wyglądzie. Skąd masz teraz pewność, że piesek będzie podobny do Jack'a, nie wspominając o charakterze tej rasy???
Cytat:
Kupując tak wcześnie szczenie narażasz się na kłopoty z jego wychowaniem w przyszłości. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy jak ważna jest socjalizacja a jej zaniedbanie może mieć poważne skutki. Szczególnie, że Jack'i są bardzo żywe, asertywne, bardzo się ekscytują i są jednak uparciuchami. Powinno się te psy od początku do innych przyzwyczajać/socjalizować, gdyż później mogą być w stosunku do innych psów agresywne.
__________________
"Człowiek posiadł sobie prawo do posiadania zwierzęcia. A powinien to być przywilej, który można odebrać." |
|
2011-09-20, 15:17 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Jack Russell Terrier
Tygrysiu - ja o pseudohodowlach nie mialam zielonego pojecia az do teraz, kiedy czytam wlasnie watek R=R.
Inna sprawa, ze dosc dlugo szukalam kundelka w latki - i tylko chcialam, zeby byl podobny do JRT lub PRT i nie urosl za duzy. Byc moze rzeczywiscie przygarnelabym kundelka, nawet nieszczegolnie podobnego, gdybym taka madra byla tydzien temu, jak jestem dzisiaj. Dla Was to moze nieprawdopodobne, ze ktos moze nie wiedziec, ale dla laika pies za 5 stowek = rasowy po rodowodowych rodzicach, ale bez rodowodu, a za > 1000 = rasowy rodowodowy. Pseudohodowle? Regulacje prawne? status hodowlany? Do wczoraj czarna magia. Uleglam zbiorowej halucynacji, trudno. Czymkolwiek nie okaze sie byc Tofik - jest juz w naszej rodzince. Nie rozumialam wczoraj, czemu mnie tak ostro osadzilyscie, zeby nie powiedziec - poszczulyscie. Sadzilam, ze ze snobizmu Ok, niech i tak bedzie - mam psa w typie JRT, w dodatku z grupy podwyzszonego ryzyka w kwestii socjalizacyjnej, plus - ale to juz widzialy galy co braly - niezgodnego ze wzorcem. Pewnie bedzie wykastrowany, z roznych wzgledow, nie tylko R=R, i poradzcie mi zamiast krzyczec, co jeszcze poza tym powinnam robic, zeby bylo dla nas i dla niego najkorzystniej. na zgode.
__________________
Iza Diablicja Lilo Kubulek |
2011-09-20, 16:52 | #43 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 310
|
Dot.: Jack Russell Terrier
Ja bym postarała się zaaranżować spotkania malucha z innymi psami (koniecznie sprawdzonymi na szczenięta! czyli spokojnymi, cierpliwymi, które malucha trochę "podszkolą" w psich zachowaniach). U weterynarza można nabyć specjalne środki wzmacniające odporność, kiedyś też czytałam o jakiś działających 2 tygodnie szczepionkach chroniących przed choróbskami (jeśli boisz się, że szczeniak mógłby się czymś zarazić).
Oprócz tego jeśli chodzi o typową socjalizację to możesz już go przyzwyczajać do jazdy samochodem, pokazać, że suszarka to nic złego itd Warto by było także zaprosić dzieciatych znajomych, żeby psiak dowiedział się, że istnieje coś takiego jak dzieci. Ważne jest to, żeby przypilnować dzieciaki, żeby przypadkiem pieska nie wystraszyły (najlepiej więc zaprosić dzieci bez ADHD ) |
2011-09-20, 16:57 | #44 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 994
|
Dot.: Jack Russell Terrier
Napiszę szczerze, że nie rozumiem tego - w dobie internetu - iż ludzie nie zdają sobie sprawy z pseudo. W końcu przed zakupem psa powinno się wiele rzeczy psach przeczytać. Ale to już po fakcie....
Masz pieska w typie JRT i staraj się go jak najlepiej wychować Proponuję na początek zapoznać się z fazami/etapami socjalizacji szczeniaka (chociażby w necie). Dobrze jest przeczytać kilka książek zarówno o rasie, jak i wychowaniu psa. Książek jest wiele np. "Najpierw wytresuj kurczaka" Karen Pryor, polecam książki Jean Donaldson i Nicholas'a Dodman'a. Ponadto, później możesz psa zapisać do "psiego przedszkola" tam będzie się socjalizował z psami a także przyzwyczajał do różnych sytuacji, np. otwarcie parasola. Możesz też zapisać się na PT - czyli kurs posłuszeństwa. To przyda się zawsze
__________________
"Człowiek posiadł sobie prawo do posiadania zwierzęcia. A powinien to być przywilej, który można odebrać." |
2011-09-21, 06:57 | #45 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Jack Russell Terrier
Dzieki dziewczyny
Cytat:
Suszarki sie nie boi i bardzo ladnie bryka z moja czteroletnia corka, a ona bardzo uwaza przy zabawie, na szczescie. Samochodu jeszcze nie probowalismy, wiec to w najblizszy weekend Cytat:
__________________
Iza Diablicja Lilo Kubulek |
||
2011-09-21, 07:46 | #46 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 310
|
Dot.: Jack Russell Terrier
Cytat:
Myślę, że już przed szczepieniami można- tylko koniecznie należy mieć pewność, że ten dorosły młodemu krzywdy nie zrobi. Wiadomo- jak go lekko skarci to nie ingerować, ale jest masa psów niestabilnych psychicznie i choć teoretycznie szczeniakowi nie powinny zrobić krzywdy to w praktyce mogą się przyczynić do powstania jakiejś traumy. Przedszkole jest dobrym pomysłem, zwłaszcza dla początkujących miłośników psów i dla osób, które nie mają znajomych z psami, a chciałby żeby szczeniak bez przeszkód pobrykał z innymi młodymi psami Ja osobiście zdecydowałabym się tylko wtedy gdybym miała psa rasy powszechnie uznawanej za groźną. Tylko pamiętaj- poszukaj opinii o przedszkolu i szkoleniowcu zanim zapiszesz psiaka- jest masa takich, którzy starają się wpoić psom posłuszeństwo używając siły i ogólnie niepolecanych w obecnych czasach metod |
|
2011-09-21, 11:29 | #47 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 751
|
Dot.: Jack Russell Terrier
hodowcy tez przeprowadzają wczesną stymulacje no i szczeniaka przyzwyczajają do różnych podłoży, dźwięków, odkurzacza, puszczają różne płyty, pies przechodzi po takich torach,gdzie są różne rzeczy, ogólnie przyzwyczaja się do wielu bodźców, tylko też trzeba uważać na poszczególne fazy,gdy pies jest bardziej lękliwy, no i wszystko w formie zabawy
|
2011-09-21, 11:35 | #48 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 994
|
Dot.: Jack Russell Terrier
Cytat:
Jeśli chodzi o szkolenie z posłuszeństwa to osobiście uważam, że każdy właściciel psa powinien je zrobić (nie tylko tych uznawanych za agresywne). Nie raz widzę latające i nie słuchające się w ogóle labki czy goldeny a do tego skaczące na obcych ludzi. Może nie są groźne, ale obskakanie przez obcego 40 kg psa do przyjemności nie należy. Nad małymi psami też należy panować a często ludzie posiadający małe psy rezygnują ze szklenia - bo po co..... Małe psy też potrafią złapać za nogę - czego niedawno doświadczyła moja sąsiadka, którą ugryzł jamnik jak z windy wysiadała Uważam, że nad każdym psem należy panować a właśnie PT to ułatwia. Oczywiście nie załatwi wszystkiego, ale zarówno pies jak i właściciel będą mieli podstawy
__________________
"Człowiek posiadł sobie prawo do posiadania zwierzęcia. A powinien to być przywilej, który można odebrać." |
|
2011-09-21, 18:21 | #49 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 310
|
Dot.: Jack Russell Terrier
Cytat:
Ale wiem, że gdybym nie miała praktycznie żadnego doświadczenia w kwestii wychowania i szkolenia to bym śmigała do jakiegoś psiego przedszkola czy też szkoleniowca czy tez w sytuacji gdyby pojawił się jakiś poważny problem, a ja nie wiedziałabym jak go rozwiązać. Edytowane przez klaki Czas edycji: 2011-09-21 o 18:23 |
|
2011-09-21, 19:12 | #50 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 994
|
Dot.: Jack Russell Terrier
Cytat:
Jednak większość osób kupujących psy nie ma pojęcia o ich wychowaniu, niestety... Dopiero po zakupie zaczyna się interesować sprawami, które powinni znać już przed. Uczy się i popełnia błędy na tym psie, także dobre przedszkole i PT jak najbardziej się przyda
__________________
"Człowiek posiadł sobie prawo do posiadania zwierzęcia. A powinien to być przywilej, który można odebrać." |
|
2011-09-22, 11:35 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Jack Russell Terrier
Mam pytanie, dziewczynki, z zakresu fizjologii, pewnie konkursowo glupie.
Tofik ma na brzusiu suteczki - czy to prawda, ze psy tak maja, ze u szczeniaczkow jest to widoczne, a pozniej coraz mniej, i ze to nic nieprawidlowego? Na dodatek z jednej strony naliczylam 3 a z drugiej tylko dwa. I czy malym szczeniaczkom moze uciekac oczko troche? Bo albo mi sie wydaje, albo Tofik krzywo jednym oczkiem lypie. I czy mozna mu gotowac ryz na chudziutkich czesciach kurczaka/ indyka, z marchewka, pietruszka, selerem i siemieniem lnianym? I ile on powinien pic, bo skubany pije nawet nie miseczke dziennie (serwujemy mu poki co wode zrodlana)? I czy to mozliwe, ze on zaczyna rozumiec, ze sika sie na gazete, skoro wiekszosc szczynek tam wlasnie konczy, czy to raczej przypadek? Odkad u nas jest, zawsze go chwale i nagradzam za kaluzke czy kupke na gazecie, ale az mi sie wierzyc nie chce, zeby tak blyskawicznie sie uczyl I czy moze wyjsc na ogrod, jesli nie bywa tam (teoretycznie) innych zwierzat? Poza teoria - bywaja nieproszone koty sasiada oraz rezydent jez-widmo, Z gory Wam dziekuje za cierpliwosc ---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ---------- Acha, i czy moglby bawic sie taka wieksza koscia wolowa, jeslibym ja porzadnie wygotowala najpierw?
__________________
Iza Diablicja Lilo Kubulek |
2011-09-22, 14:04 | #52 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Jack Russell Terrier
Cytat:
Co do sutkow sadze, ze wszystko jest ok. Ja gotuje najpierw udko z kurczaka, a pozniej w tej wodzie ryz. Pozniej skubie samo mieso, bez zadnych kosci. Siemie lniane zalewam wrzatkiem i dolewam ta zawiesine do jedzenia. No i jak na takiego malego szkraba, powinien dostawac 4 posilki dziennie. Moje tez chlaja duzo wody, wsciekaja sie ciagle to i pic im sie chce Jasne, wychodz z psiakiem na dwor, niech poznaje swiat, zeby pozniej byle kogo, byle czego sie nie bal. Mozesz nawet przejsc sie z nim trzymajac go na rekach. No i oczywiscie unikaj kontaktu z innymi zwierzakami, no ale to juz wiesz. A i jak jestes u weta, nie kladz go na podloge, tylko trzymaj go na rekach. To dobrze, ze sie ladnie zalatwia zuch chlopak. Niektore lapia szybciej, a niektore wolniej:P |
|
2011-09-22, 15:25 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Jack Russell Terrier
Dziekuje bardzo, Merys do weta wybieramy sie jutro, chcialabym jak najszybciej drania odrobaczyc i zaszczepic. Na pewno spytam o oczko - choc ono tak minimalnie ucieka, ze czasem mam wrazenie, ze sama sie nakrecam.
Gotuje tak samo jak Ty maly wypial sie calkowicie na Purine, i mial racje, bo miesa tam 4% (kupilismy ZANIM przeczytalam watek na wiZOOz-u ). Wiec juz mu nie daje, podobnie jak Whiskasa, ktory podobno mial byc lepszej jakosci niz puszki dla szczeniat - no fakt, maly az sie trzasl do kociego zarcia . A chudy twarozek moze sprobowac? Albo jogurcik 0%? U nas przedszkole dla szczeniat jest najwczesniej od 8 tyg., oczywiscie tylko z kompletem szczepien, cena od 400 wzwyz no ale na edukacji dzieci i psow nie bede oszczedzac
__________________
Iza Diablicja Lilo Kubulek |
2011-09-22, 15:31 | #54 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Jack Russell Terrier
Cytat:
Strasznie drogie to przedszkole heh. |
|
2011-09-22, 16:31 | #55 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 310
|
Dot.: Jack Russell Terrier
Moja uwielbia chrupać marchewkę ogórka też lubi, ale raczej jej nie daję warzyw- dostaje tylko suche żarcie+ smakole
|
2011-09-22, 16:36 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Jack Russell Terrier
|
2011-09-22, 19:19 | #57 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 994
|
Dot.: Jack Russell Terrier
Cytat:
Karmy dla kotów nie powinno się psom podawać. Jeśli chodzi o karmy suche to jestem ich zwolenniczką (oczywiście nie chappi czy puriny dog chow). Nie każdy człowiek potrafi właściwie zbilansować jedzenie, szczególnie dla szczeniaka. Jeśli chodzi o wodę do picia to musi mieć do niej stały dostęp i powinna być codziennie zmieniana. Ja swojemu podaję zwykłą wodę z kranu i jest ok Pamiętaj, że psom nie wolno podawać do jedzenia czekolady i orzechów makadamia. Z warzyw to mój lubi najbardziej gotowane buraki i marchewkę. Surowe jakoś mu nie podchodzą. Na pomidora nie chce nawet patrzeć. Woli owce, np. czereśnie lub arbuza
__________________
"Człowiek posiadł sobie prawo do posiadania zwierzęcia. A powinien to być przywilej, który można odebrać." Edytowane przez tygrysia Czas edycji: 2011-09-22 o 19:22 |
|
2011-09-22, 20:34 | #58 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 310
|
Dot.: Jack Russell Terrier
Największą radoche chyba mają młode psy z winogron, czereśni i innych kulistych owoców moja uwielbia z takimi latać i sobie podrzucać, choć nie zjada
Starsza natomiast za młodu wcinała śliwki (sama sobie urywała z drzewka), jagody, zeżarła nam wszystkie truskawki (myślałam, że ją zatłukę...bo jeszcze tak z 2-3 dni i by były ślicznie czerwone...), poziomki, uwielbiała gruszki. |
2011-09-26, 10:11 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Jack Russell Terrier
Hej
Bylismy sie odrobaczyc w piatek. Uszka, oczka, lapki, brzusio i cala reszta w idealnym porzadku. Psinek jest baryleczkowaty (1,7 kg tydzien temu ), wiec padlo podejrzenie, ze wzdety brzunio i twardawy moze oznaczac potworne ilosci robakow - no ale nie zauwazylam od piatku ani pol, wiec moze rzeczywiscie swoje pierwsze odrobaczenie przeszedl u pierwszych wlascicieli... tylko dlaczego wobec tego ksiazeczki nie mial? No i weterynarz do mnie, ze Tofik musi miec ponad 2 mies., bo ma juz wszystkie mleczne zeby. Ok, mysle sobie, jego nad wiek pojetnosc i rezolutnosc tez wskazywalaby na to - nie dawalo mi jednak spokoju, wiec skontaktowalam sie z moim (pseudo)hodowca, ktory potwierdzil, ze maly zdecydowanie przyszedl na swiat w drugim tyg. sierpnia. Masz ci los, komu wierzyc?... Glowna zmiana w Tofiku w zeszlym tygodniu nastapila w obrebie uszu na poczatku prawie w dol wisialy, teraz tylko czubki wisza, reszta dumnie stoi do gory. Aaaa, i dowiedzialam sie, w jaki sposob ucina sie szczenietom ogony w takich lesnych "hodowlach" : ogonek na pieniek i siekiera Tofik ma na dodatek pod katem uciety. W szoku jestem, choc wet pocieszyl, ze im mlodsze psiatko i mniej dojrzaly uklad nerwowy, tym mniej go boli taka, tfu, operacja. Az mnie ciary przechodza do teraz
__________________
Iza Diablicja Lilo Kubulek |
2011-09-26, 13:31 | #60 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 994
|
Dot.: Jack Russell Terrier
Super, że u psiaka wszystko dobrze. Pytałaś o oczko?
Jeśli nie miał książeczki zdrowia (co jest częste u pseudo hodowców) to i nie miał szczepień ani nie był odrobaczany. Właśnie a co ze szczepieniami? W Polsce ucinanie ogonów, jak i kopiowanie uszu jest zabronione, chociaż wiele osób to nadal preferuje Nie rozumiem tego, szczególnie u psów nie rasowych z pseudo?! Widziałam kiedyś film jak ucinane są ogonki szczeniaczkom - koszmar, pisk jest potworny, nikt mi nie wmówi, że tego nie czują. Ogólnie jestem przeciwniczką tego typu "zabiegów".
__________________
"Człowiek posiadł sobie prawo do posiadania zwierzęcia. A powinien to być przywilej, który można odebrać." |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:27.