Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:( - Strona 43 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-10-12, 19:03   #1261
Paula_5
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 36
GG do Paula_5
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

Cytat:
Napisane przez buzzgrow Pokaż wiadomość
Brawo, brawo, brawo! Super!!! Przełamałaś złą passę tego forum Uściski dla Ciebie, gumowych drzew, jak najmniej pieszych z kosmosu i szerokiej drogi! ) **

Do reszty dziewczyn:Wierze, że kiedyś nam sie uda spotkać już wszystkim z różowym plastikiem w portfelu na pysznej kawie albo wypasionym deserze I będziemy sie jeszcze z tego śmiać...
dziewczyny wypraszam sobie a ja? 22 sierpnia zostala zla passa prelamana!! gratulacje buzzgrow kiedy egzamin?
Paula_5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-13, 22:01   #1262
sweet89madzia89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 31
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

Wreście zdałam kiedy już całkiem straciłam wiare udało się pozdrawiam
sweet89madzia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-14, 07:36   #1263
alusiekmalutki89
Zakorzenienie
 
Avatar alusiekmalutki89
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 5 176
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

Cytat:
Napisane przez sweet89madzia89 Pokaż wiadomość
Wreście zdałam kiedy już całkiem straciłam wiare udało się pozdrawiam
gratuluacje!!!
__________________
alusiekmalutki89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-14, 11:12   #1264
natuso
Wtajemniczenie
 
Avatar natuso
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 296
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(


Witam w gronie chcących, ale nie mogących zdać dziś mam kolejną jazdę, zobaczymy jak to będzie szło. Zazdroszczę Wam tych krótkich terminów oczekiwania na egzamin, ja mam dopiero 22.11 o 7.30
__________________
68/2018
36/2017
29/2016
25/2015

natuso jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-14, 19:22   #1265
Paula_5
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 36
GG do Paula_5
Wink Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

Cytat:
Napisane przez sweet89madzia89 Pokaż wiadomość
Wreście zdałam kiedy już całkiem straciłam wiare udało się pozdrawiam
Dziewczyny- kolejny przykład na to, że nie warto sie poddawać gratulacje i szerokości!
Paula_5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-15, 18:08   #1266
quessta
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 35
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

Cytat:
Napisane przez sweet89madzia89 Pokaż wiadomość
Wreście zdałam kiedy już całkiem straciłam wiare udało się pozdrawiam
Gratuluje!!Ja niestety nie zdałam w piatek.Test zdalam bezbłednie,obsługa łuk i górka poszły mi bardzo dobrze ,na miescie jezdziłam 30 minut i zrobiłam taki głupi bład ze nie moge sobie darowac.jadac na ulicy jednokierunkowej w lewo skreciłam z prawego pasa,za pierwszym razem nie wiedzialam o co chodzi jak egzaminator powiedział:błąd"zabrał mnie tam drugi raz i przesiadka.Boże jaka ja głupia,no normalnie nie wierze,nastepny egzamin za 3 tygodnie trzymajcie kciuki dziewczyny!!
quessta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-17, 13:47   #1267
alusiekmalutki89
Zakorzenienie
 
Avatar alusiekmalutki89
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 5 176
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

oblałam dzisiaj ;(

po raz drugi na łuku- wyjechałam za linie rycze cały czas

predzej mnie śnieg zastanie nim uda mi się to cholerstwo zdać

p.s Czy któras z Was zdawała prawko w RADOMIU?
__________________
alusiekmalutki89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-10-17, 19:58   #1268
quessta
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 35
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

Nie załamuj sie następnym razem odrazu wyjedziesz z placu i zdasz!! ja mam kolejny egzamin 4 listopada i wierze ze tym razem musi sie udac!!
quessta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-18, 12:20   #1269
piot55
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 16
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

Witam

I ja dziewczyny dołączę do was otóż moja przygoda z prawkiem zaczęła się 4,5 roku temu, po niezdanych 3 egzaminach 2 na łuku i 1 na górce, prozaiczne rzeczy. Na jazdach łuk zawsze wychodził mi idealnie, ale tak się stresowałam, że noga tak mi na sprzęgle się trzęsła i zgasł. Nie odpuściłam sobie tego prawka, ponieważ potrzebny mi jest samochód. Zapisałam się na jazdy już trochę godzin wyjeździłam ale jeszcze trochę przede mną. Czuje jakby dalej stres mi przeszkadzał w jeździe nie mówiąc już co będzie jak pójdę na egzamin a wiadomo że zależy mi na zdaniu od razu a nie po wielu mękach. Dodam tylko że stres u mnie się ujawnia tylko podczas tego jednego egzaminu przez 4 lata na studiach też nie miałam łatwo ale zawsze wszystko poszło bardzo dobrze Pozdrawiam wszystkich borykających się z tym problemem
piot55 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-21, 20:39   #1270
Blondi 93
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

Tak czytam te Wasze wpisy i widzę , że nie jestem sama
W środę oblałam 5 raz masakra jakaś
Egzamin 1 - testy 18/18 , plac zaliczony no i z miastem już gorzej , na egzaminie zachciało mi się wyprzedzać na przejściu wrrrrrr ..... ( 4 sierpnia )
kolejne 4 egzaminy oblałam na łuku ... normalnie pech ...... jak nie zawadzę lusterkiem to albo dojadę za daleko albo zatrzymam się za wcześnie ... Mój instruktor tego nie ogarnia jak ja to robię ..
egzaminatorów mam bardzo fajnych i to mnie najbardziej dobija
Nie mam zamiaru się poddawać , zbyt dużo kasy już poszło ... kolejna chwila prawdy 9 listopada o godz 10 ... Trzymajcie kciuki
Do tej pory nie ogarniam jak udało mi sie wyjechac za pierwszym razem z tego przeklętego placu .......
4 sierpnia ;(
19 sierpnia ;(
5 września ;(
30 września ;(
19 październik;(
9 listopad ?????????
Blondi 93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-22, 15:30   #1271
quessta
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 35
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

Dziewczyny mam do was pytanie.Tak sie zastanawiam -drugie podejscie mam za 2 tygodnie i nie wiem czy jedna godzina przed egzaminem mi wystarczy na przypomnienie sobie jazdy po miescie,czy wy po nie zdanym egzaminie dokupowalyscie dodatkowe godziny a jesli tak to ile?
quessta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-10-24, 12:33   #1272
alusiekmalutki89
Zakorzenienie
 
Avatar alusiekmalutki89
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 5 176
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

dziewczynki mam pytanie do Was

czy jak robicie na egzaminie łuk na placu manewrowym to czy robicie to jakąś metoda? np. przy którejś tam tyczce skręcacie kierownica o ileś stopni?
Czy poprostu nie macie metody tylko trzymacie się lini?

Bo ja juz nie wiem co robic by po raz trzeci nie oblać na placu
__________________
alusiekmalutki89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-24, 12:40   #1273
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

quessta ja wziełam 1h w środę (czwartek mam egzamin) wykorzystam ją na manewry plac i parkowania

alusiek ja skręcam kierownicą o 1,5 raza wtedy gdy 2 prawy pachołek znajduje się mniej więcej na poziomie prawego lusterka (trochę wczesniej), póżniej jak widze linie prostą w lewym lusterku odkręcam kierownicę na proste koła i przeważnie jestem w samym srodku pasa

cięzko tak wytłumaczyc słowami
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-24, 20:00   #1274
natuso
Wtajemniczenie
 
Avatar natuso
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 296
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

alusiek, na sposób: gdy drugi pachołek jest na wysokości lusterka, kręcę 1 obrót kierownicą w prawo, patrzę przez tylną szybę i gdy w połowie szyby (bardziej z prawej strony) widzę środkowy pachołek na końcu łuku, odkręcam kierownicę w lewo i jadę do końca ostatnio nauczyłam się też na wyczucie
__________________
68/2018
36/2017
29/2016
25/2015

natuso jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-24, 20:09   #1275
JustTheOne
Zadomowienie
 
Avatar JustTheOne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 389
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

Ja z kolei przy drugim pachołku, tak jak napisała kolezanka wyżej robiłam tylko 1 pełen obrót w prawo. A później linia - lusterko i odkręcałam. I wychodziło idealnie.
JustTheOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 08:48   #1276
alusiekmalutki89
Zakorzenienie
 
Avatar alusiekmalutki89
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 5 176
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

Dzięki dziewczyny chyba zastosuje sie do tej metody, ale boje się że na egzaminie jest taki stres że się pogubię z tym skrecaniem kierownicy przy drugim pachołku tak mi tam serce bije na placu manewrowym że nie ma słów
__________________
alusiekmalutki89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 15:12   #1277
Matar1983
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 168
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

Cytat:
Napisane przez alusiekmalutki89 Pokaż wiadomość
dziewczynki mam pytanie do Was

czy jak robicie na egzaminie łuk na placu manewrowym to czy robicie to jakąś metoda? np. przy którejś tam tyczce skręcacie kierownica o ileś stopni?
Czy poprostu nie macie metody tylko trzymacie się lini?

Bo ja juz nie wiem co robic by po raz trzeci nie oblać na placu
Ta, ja robiłam metodą na 2 słupek i oblałam już 3 razy. Co dziwne, na ćwiczeniach nigdy mi się nic podobnego nie zdarzyło. Pytałam z 10 razy instruktora, czy oby łuk na ich placu jest taki sam jak na egzaminie i twierdził, że tak. Już sama nie wiem. Mam za mało czasu na naukę innej metody... Załamanie sięga dna.
Matar1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 17:16   #1278
Imraa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 710
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

Niestety dziewczyny, muszę do Was dołączyć. Mam już za sobą trzy oblane egzaminy. Nawet nie wyjechałam z placu. Pomimo, że czuję się dobrze przygotowana, pomimo pochwał instruktorów, wciąż oblewam. Stres mnie paraliżuje i ciągle popełniam błędy. Staram się uspokoić, ale działa tylko przez moment. Zbieram się w sobie, opanowuje drżące nogi i jadę do przodu. Niestety... Zawsze stoję krzywo na kopercie, bardzo blisko lewej strony. Nie mogę poprawnie przejechać łuku do tyłu, bo nie mieszczę się pomiędzy liniami i strącam pachołek z lewej strony. Żeby było gorzej powiem, że za każdym razem sprawa wygląda identycznie. Byłam uczona tym sposobem, że wykonuję pełny obrót kierownicą kiedy widzę jak drugi pachołek mija lusterko. I niestety mam coraz większe zastrzeżenia do tej metody, chociaż w czasie nauki sprawdzała się rewelacyjnie. Koleżanki, z którymi zaczynałam naukę już dawno zdały. Większość za pierwszym razem. Umieram ze wstydu, że sama wciąż nie mogę pochwalić się wymarzonym prawem jazdy. Rodzina patrzy na mnie dziwnie (chyba mają mnie za istną idiotkę), że nie wspomnę o rodzeństwie, które z racji swojej niedojrzałości, wciąż wypomina mi oblane egzaminy. Zamiast mnie wesprzeć (chociaż dla mnie największym wsparciem byłoby zwykłe NIE KOMENTOWANIE) - sprawiają przykrość. Wciąż wysłuchuję, że się nie staram... No jak można się nie starać?! Przecież gdyby mi nie zależało na prawie jazdy, to bym nawet nie zaczynała kursu. Na dodatek kwestia finansowa... Wydałam na wszystko masę pieniędzy. Powoli fundusze się kończą. Czuję presję czasu. Zbliża się zima, a w zimie gorzej się jeździ. W przyszłym roku wchodzą trudniejsze testy... Nie umiem się wziąć w garść. Jutro koleżanka z pracy oblewa zdany egzamin... A ja ciągle stoję w miejscu... Mam wrażenie, że nawet mój instruktor, który pokładał wielkie nadzieje w tym, że zdam bez problemu, jest już zmęczony moją osobą. Przykro mi i tyle. Zwłaszcza, że uwielbiam jazdę samochodem....
__________________
"Osculum proditione mortiferum est..."

ex-aparatka
19.10.12-23.12.14


Edytowane przez Imraa
Czas edycji: 2011-10-25 o 17:18
Imraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 18:07   #1279
Adjuu
Wtajemniczenie
 
Avatar Adjuu
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 695
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

Cytat:
Napisane przez alusiekmalutki89 Pokaż wiadomość
dziewczynki mam pytanie do Was

czy jak robicie na egzaminie łuk na placu manewrowym to czy robicie to jakąś metoda? np. przy którejś tam tyczce skręcacie kierownica o ileś stopni?
Czy poprostu nie macie metody tylko trzymacie się lini?

Bo ja juz nie wiem co robic by po raz trzeci nie oblać na placu
Odradzam te wszystkie "złote metody" na zrobienie łuku! Lepiej poćwiczyć trochę więcej i nauczyć się tego dobrze, bo i w późniejszej jeździe to też się przyda, zobaczycie jak często -słowa mojego instruktora, który uczył mnie na placu. Ja go też dopytywałam o te wszystkie "sposoby", bo mu nie wierzyłam, ale teraz wiem, że to prawda
A poza tym tak - łuk jest takich samych wymiarów w WORDZIE jak i te w OSK, ale jaką macie pewność, że tyczki ustawione będą identycznie i idealnie tak samo? To jest niemożliwe Ale każdy zrobi jak uważa. Powodzenia!
__________________

Edytowane przez Adjuu
Czas edycji: 2011-10-25 o 18:09
Adjuu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-10-25, 18:31   #1280
Celebre
Raczkowanie
 
Avatar Celebre
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 468
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

Cytat:
Napisane przez alusiekmalutki89 Pokaż wiadomość
oblałam dzisiaj ;(

po raz drugi na łuku- wyjechałam za linie rycze cały czas

predzej mnie śnieg zastanie nim uda mi się to cholerstwo zdać

p.s Czy któras z Was zdawała prawko w RADOMIU?
Ja też 2 razy oblałam na łuku. Dziwne to, na kursie wychodzi 9/10 prób udanych a na egzamienie 0/2. Ostanim razem dojechałam do końca, stanęłam w kopercie a tu zonk, maska wystawała, no i 2 próba w ogóle nie wyszła. Normalnie można się załamać. Gdyby jeszcze nikt nie wiedział otych próbach to jakoś byłoby lżej, a tak.... Jednak inczej brzmi nie zdałam na miecie, niż nawet na miasto nie wyjechałam
Celebre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 19:26   #1281
MamNaImieKasia
Przyczajenie
 
Avatar MamNaImieKasia
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 22
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

Kolejna piąta porażka...
Kolejny termin 23.12 - idealny prezent za nie zdanie i perspektywa miło spędzonych świąt...

Już nie wiem co robić, jestem załamana. Oblałam na zawracaniu!!! Które dzień wcześniej na tej samej drodze robiłam perfekcyjnie i zawsze instruktor mnie chwalił w takich rzeczach, a ja na tym poległam. Nie cierpię tego uczucia ROZCZAROWANIA i pewnie bym już nie podchodziła znów, gdyby nie mój tata, który po prostu kazał mi iść po następny termin. Noga na placu manewrowym trzęsła mi się jakbym miała Parkinsona, ona po prostu podskakiwała! Jak wyjechałam ze wzniesienia poprosiłam o chwilę przerwy, bo nie dałabym z taką nogą ruszyć. Nie stresowałam się tak bardzo jak zawsze, bo wzięłam ten Afobam, który trochę mi pomógł. Nie wiem jak mogłam oblać na takiej głupocie! Na czymś co zawsze mi wychodziło, to jest straszne uczucie. Mam już dość, jak patrzę na znajome, które mają to dawno za sobą. Ja w końcu przestałam się bać kierować i to polubiłam i co najważniejsze w końcu od dwóch lat mam wrażenie, że nadaję się już na kierowcę. Dużo spraw ostatnio zawaliłam na rzecz tego egzaminu i to wszystko po prostu na nic...
MamNaImieKasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 19:59   #1282
AgaGiraffe
Rozeznanie
 
Avatar AgaGiraffe
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: nie chcesz wiedzieć
Wiadomości: 523
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

Cytat:
Napisane przez Imraa Pokaż wiadomość
Niestety dziewczyny, muszę do Was dołączyć. Mam już za sobą trzy oblane egzaminy. Nawet nie wyjechałam z placu. Pomimo, że czuję się dobrze przygotowana, pomimo pochwał instruktorów, wciąż oblewam. Stres mnie paraliżuje i ciągle popełniam błędy. Staram się uspokoić, ale działa tylko przez moment. Zbieram się w sobie, opanowuje drżące nogi i jadę do przodu. Niestety... Zawsze stoję krzywo na kopercie, bardzo blisko lewej strony. Nie mogę poprawnie przejechać łuku do tyłu, bo nie mieszczę się pomiędzy liniami i strącam pachołek z lewej strony. Żeby było gorzej powiem, że za każdym razem sprawa wygląda identycznie. Byłam uczona tym sposobem, że wykonuję pełny obrót kierownicą kiedy widzę jak drugi pachołek mija lusterko. I niestety mam coraz większe zastrzeżenia do tej metody, chociaż w czasie nauki sprawdzała się rewelacyjnie. Koleżanki, z którymi zaczynałam naukę już dawno zdały. Większość za pierwszym razem. Umieram ze wstydu, że sama wciąż nie mogę pochwalić się wymarzonym prawem jazdy. Rodzina patrzy na mnie dziwnie (chyba mają mnie za istną idiotkę), że nie wspomnę o rodzeństwie, które z racji swojej niedojrzałości, wciąż wypomina mi oblane egzaminy. Zamiast mnie wesprzeć (chociaż dla mnie największym wsparciem byłoby zwykłe NIE KOMENTOWANIE) - sprawiają przykrość. Wciąż wysłuchuję, że się nie staram... No jak można się nie starać?! Przecież gdyby mi nie zależało na prawie jazdy, to bym nawet nie zaczynała kursu. Na dodatek kwestia finansowa... Wydałam na wszystko masę pieniędzy. Powoli fundusze się kończą. Czuję presję czasu. Zbliża się zima, a w zimie gorzej się jeździ. W przyszłym roku wchodzą trudniejsze testy... Nie umiem się wziąć w garść. Jutro koleżanka z pracy oblewa zdany egzamin... A ja ciągle stoję w miejscu... Mam wrażenie, że nawet mój instruktor, który pokładał wielkie nadzieje w tym, że zdam bez problemu, jest już zmęczony moją osobą. Przykro mi i tyle. Zwłaszcza, że uwielbiam jazdę samochodem....
Kochana, rozumiem Cię dobrze. Ja w sobotę oblałam już trzeci egzamin. Wymusiłam pierwszeństwo po 30 minutach jazdy. Nie mam pojęcia, jak to zrobiłam, z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu nie zauważyłam z lewej strony samochodu...Wiem, to wydaje się być niedorzeczne :/ I do tej pory nie mogę sobie tego wybaczyć. Kolejna stówa wyrzucona, nie mówię już o dokształcie który będzie mnie kosztował ok.200 zł. A z kasą u mnie też nie jest najlepiej, jest mi przykro już tak wyciągać kasę od rodziców (mam 18 lat, uczę się). Mam już dość tego ciągłego stresu, jeszcze pół biedy kiedy w ciągu dnia mam wiele innych spraw, zajęć, ale wystarczy, że ktoś (właściwie tylko moi rówieśnicy) na jakiejś imprezie czy w busie rzuci hasło: "prawko" to już mną trzęsie. Jest mi przykro po prostu. Jeszcze dziś dzwoniłam do instruktora z pytaniem o dodatkowe jazdy itp. i cóż...miał dość zawiedziony głos, już popsuło mi to humor na cały wieczór. Ale mam gdzieś to, że popsuję im statystyki czy cośtam. Dobrze, że mój chłopak mnie wspiera, mam też koleżankę w takiej samej sytuacji co ja- jak zdamy to robimy wspólną bibkę Mimo to, jest mi po prostu przykro, kiedy słyszę, że tyle moich koleżanek zdało za 1, 2 razem... A mi to wszystko tak się odwleka, tak chciałabym mieć to już za sobą i odetchnąć....
__________________
69-68-67-66-65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55-54
AgaGiraffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 20:20   #1283
Imraa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 710
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

Chociaż masz osoby, które Cię wspierają, a u mnie z tym krucho... I strasznie przeżywam te porażki. O ile z pierwszą się liczyłam, tak każda kolejna jest coraz gorsza i nastraja mnie strasznie pesymistycznie. Po ostatnim egzaminie jest mi tak przykro... Gdybym chociaż wyjechała na miasto, a oblewam na tym, co na ćwiczeniach potrafię najlepiej. Nie umiem tego wytłumaczyć. Ja mam tego dość, inni mają tego dość. Ech... Każde pocieszenie mile widziane.

Uściski dla wszystkich męczących się!

Cytat:
Napisane przez MamNaImieKasia Pokaż wiadomość
Kolejna piąta porażka...
Kolejny termin 23.12 - idealny prezent za nie zdanie i perspektywa miło spędzonych świąt...

Już nie wiem co robić, jestem załamana. Oblałam na zawracaniu!!! Które dzień wcześniej na tej samej drodze robiłam perfekcyjnie i zawsze instruktor mnie chwalił w takich rzeczach, a ja na tym poległam. Nie cierpię tego uczucia ROZCZAROWANIA i pewnie bym już nie podchodziła znów, gdyby nie mój tata, który po prostu kazał mi iść po następny termin. Noga na placu manewrowym trzęsła mi się jakbym miała Parkinsona, ona po prostu podskakiwała! Jak wyjechałam ze wzniesienia poprosiłam o chwilę przerwy, bo nie dałabym z taką nogą ruszyć. Nie stresowałam się tak bardzo jak zawsze, bo wzięłam ten Afobam, który trochę mi pomógł. Nie wiem jak mogłam oblać na takiej głupocie! Na czymś co zawsze mi wychodziło, to jest straszne uczucie. Mam już dość, jak patrzę na znajome, które mają to dawno za sobą. Ja w końcu przestałam się bać kierować i to polubiłam i co najważniejsze w końcu od dwóch lat mam wrażenie, że nadaję się już na kierowcę. Dużo spraw ostatnio zawaliłam na rzecz tego egzaminu i to wszystko po prostu na nic...
Wiem, jak to jest. To rozczarowanie jest potworne. Ilekroć wracałam z oblanego egzaminu, miałam ochotę rzucić wszystko i zapomnieć o prawku. Potem jakos wracałam, ale nie wiem ile jeszcze zdołam.
__________________
"Osculum proditione mortiferum est..."

ex-aparatka
19.10.12-23.12.14


Edytowane przez Imraa
Czas edycji: 2011-10-25 o 20:31
Imraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 21:04   #1284
ResurrectionOfHappiness
Rozeznanie
 
Avatar ResurrectionOfHappiness
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 767
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

Co prawda nie zdążyłam nic wcześniej napisać w tym wątku, ale chciałabym się z wami podzielić moimi doświadczeniami, bo jeszcze przedwczoraj byłam pewna, że nigdy nie zdam tego egzaminu.
Mój problem polegał na tym, że zjadał mnie stres. Ogólnie ponoć nieźle jeżdżę ale przez cały kurs ciągle robiłam jakieś błędy wynikające z nerwów i roztargnienia. A to nie włączyłam kierunkowskazu, a to nie zauważyłam stopu, albo znaku drogi jednokierunkowej...
Na pierwszym egzaminie wylosowałam koszmarną egzaminatorkę, która stworzyła tak nieprzyjemną atmosferę, że mimo, że udało mi się wyjechać na miasto to tam zrobiłam dwa zupełnie idiotyczne błędy i niestety nie zdałam .
Na drugi egzamin czekałam prawie miesiąc, w tym czasie miałam dużo innych stresów i w efekcie za kierownicą (wzięłam kilka dodatkowych godzin) byłam totalnym kłębkiem nerwów. Byłam pewna, że idzie mi jeszcze gorzej niż przed pierwszym egzaminem i że nie zdam. Normalnie już nie wiedziałam co ze sobą zrobić i jak do siebie przemawiać, żebym się wreszcie skoncentrowała, nic nie pomagało :?.
W dniu drugiego egzaminu wzięłam sobie jeszcze godzinę jazdy. I jeździłam jak pijany zając . Jak za (chyba) 10 razem zapomniałam o kierunkowskazie to dostałam ataku śmiechu .
W poczekalni było dużo ludzi, egzaminy były trochę opóźnione i wszyscy długo czekali. Najgorsze jest to, że co chwila okazywało się, że ktoś nie zdał.
Stałam tam, słuchałam rozmów o oblanych egzaminach i coraz bardziej się denerwowałam.
Pomyślałam sobie, że jedyne wyjście to po prostu przestać myśleć. Postanowiłam nie myśleć o tym co było, ani o tym co będzie. Po prostu skupić się na chwili obecnej, być "tu i teraz".
Nie jest to łatwe, ale działa. Przez cały egzamin starałam się patrzeć tylko na to co się dzieje na drodze (tudzież na placu) i udawałam, że egzaminatora wcale koło mnie nie ma.
Koniec końców udało się.
Oczywiście nie jest to patent na zdanie. Na pewno trzeba być przygotowanym i mieć odrobinę szczęścia, ale takie podejście naprawdę pomaga
Nie poddawajcie się, zawsze jest szansa zdać. JUST DO IT

Edytowane przez ResurrectionOfHappiness
Czas edycji: 2011-10-25 o 21:09
ResurrectionOfHappiness jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-26, 16:12   #1285
Imraa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 710
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

Gratuluję wszystkim, które opuściły już ten topic. Mam nadzieję, że i jak wkrótce do Was dołączę. Ech, zmobilizowałam się i pomimo BIG depresji po ostatnich przejściach z egzaminami, zapisałam sie na kolejny. Na szczęście instruktor szybko wystawił mi zaświadczenie o dodatkowych obowiązkowych jazdach. Termin za 2 tygodnie już! Teraz szukam cudownego sposobu na nerwy. Ten egzamin spędza mi sen z powiek. Co się kładę, to widzę egzaminacyjną L i nieszczęsny łuk! Spróbuje wypracować jakąś inną metodę. Może pójdzie lepiej.
__________________
"Osculum proditione mortiferum est..."

ex-aparatka
19.10.12-23.12.14

Imraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-26, 18:05   #1286
AgaGiraffe
Rozeznanie
 
Avatar AgaGiraffe
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: nie chcesz wiedzieć
Wiadomości: 523
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

Też tak mam przed snem widzę siebie za kierownicą, widzę co robię na konkretnym rondzie, łuku, na drodze na której zazwyczaj zawracałam z instruktorem... No paranoja jakaś :/ Szkoda nerwów dziewczyny... Jak już zdamy, to za parę lat będziemy się z tego śmiać, tak się pocieszam....
__________________
69-68-67-66-65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55-54
AgaGiraffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-26, 18:27   #1287
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

eh ja jutro o 9 się męcze ...
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-26, 18:46   #1288
alusiekmalutki89
Zakorzenienie
 
Avatar alusiekmalutki89
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 5 176
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

ja też tu jestem za ok dwa tyg. bede podchodziła do egzaminu 4 raz jak sobie pomyśle ile kasy juz poszlo ( i pojdzie ?!) , nerwow to mi się życ odechciewa
__________________
alusiekmalutki89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-26, 18:57   #1289
Imraa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 710
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

Cytat:
Napisane przez alusiekmalutki89 Pokaż wiadomość
ja też tu jestem za ok dwa tyg. bede podchodziła do egzaminu 4 raz jak sobie pomyśle ile kasy juz poszlo ( i pojdzie ?!) , nerwow to mi się życ odechciewa
Ja też za ok. dwa tygodnie i też 4 raz. Wydałam już na wszystko ponad 2 tys... i więcej nie mam. Muszę dać radę! Ty też!
__________________
"Osculum proditione mortiferum est..."

ex-aparatka
19.10.12-23.12.14

Imraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 09:07   #1290
Anetka0710
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 15
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(

Nie róbcie łuku na słupki ! Ja przez to oblałam 4 razy za 5 razem dopiero wyjechałam bo nauczylam patrzeć się w lusterka na linie prawie cały czas w prawe a jak przejeżdżam łuk to zerkne sobie w lewe czy dobrze jadę i przejechałam No tylko jak już wcześniej wspomniałam oblałam za nie włączenie dwa razy kierunkowskazów. Następne podejście 07.11 jakoś do mnie to nawet nie dociera to prawko mnie tyle wymeczyło ale kurcze no dalej tak strasznie go pragnę Trzymam kciuku za wszystkie panie a zwłaszcza za te które tak jak ja męczą się na tym cholernym łuku :/
Anetka0710 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-03-02 12:51:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:39.