2011-10-27, 11:21 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 180
|
Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
Mam problem. W ogóle zacznę od tego, że należę do osób, którym szkoda wydawać pieniądze na ciuchy. Naprawdę. Wolę sobie kupić dobrą książkę. Ale czasami trzeba jakoś wyglądać i wtedy jest problem... Potrzebuję klasycznego stroju. Tymczasem mój najlepszy jesienny żakiet (naprawdę jest mocno czarny z jasnymi nitkami), najlepsza jesienna spódnica (ciemny brąz, zdjęcie robiłam z lampą, stąd wszystko wyszło jaśniejsze) i najlepsza bluzka wyglądają tak. I wydaje mi się, że kompletnie do siebie nie pasują... Zupełnie nie mam pomysłu, co można by zmienić... Może ktoś mi doradzi?
__________________
1. Nie założę czegoś, co mi się nie podoba, tylko dlatego, że jest modne. 2. Nie zrezygnuję z czegoś, co lubię, tylko dlatego, że jest niemodne. 3. Ubranie ma być czyste, przyzwoite, dostosowane do temperatury i okoliczności oraz zgrane kolorystycznie i stylistycznie. |
2011-10-27, 11:57 | #2 |
Oby do wiosny
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17 102
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
Wybacz, ale wg mnie to wygląda jak garderoba 60latki.... I tak nie pasują do siebie te rzeczy.
|
2011-10-27, 12:05 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 114
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
Jak bym miała to ubrać to było by mi wszystko jedno czy pasuje czy nie... Te rzeczy są okropne, zapewne nie masz 60 lat a tak prezentuje się Twoja garderoba. Żeby wyglądać na swój wiek naprawdę nie musisz wydawać kokosów...
|
2011-10-27, 12:13 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
Muszę się zgodzić z poprzedniczkami - te rzeczy nie dość, że absolutnie do siebie nie pasują, to jeszcze dobre są jedynie dla starszej osoby - a i to niekoniecznie. Moja teściowa ma 60 lat i ubiera się naprawdę fajnie.
Ja będę brutalna, ale zmieniłabym wszystko. |
2011-10-27, 12:25 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 180
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
No dobrze, przyjmuję do wiadomości, że Wam się nie podobają. Mnie się podobają, bo ja właśnie lubię takie rzeczy. Zresztą na żywo prezentują się o wiele lepiej. Problem w tym, że nie pasują do siebie i to akurat wiem. I problem w tym, że nie wyczaruję w krótkim czasie całej pasującej kreacji, mogłabym najwyżej zmienić np. bluzkę... Ale nie mam pojęcia, jaki kolor bluzki pasowałby do tego żakietu. A jego akurat bardzo lubię.
Może Wam się wydaje, że można niedrogo kupić coś ładnego. Ja ostatnio w sklepach nie widzę nic, co by mi się podobało i było w rozsądnej cenie. Może, gdybym pojechała do jakiejś galerii... Ale nie mam na to czasu, muszę szukać tam, gdzie najbliżej... No to klops, nie wiem, co zrobię... Dzięki!
__________________
1. Nie założę czegoś, co mi się nie podoba, tylko dlatego, że jest modne. 2. Nie zrezygnuję z czegoś, co lubię, tylko dlatego, że jest niemodne. 3. Ubranie ma być czyste, przyzwoite, dostosowane do temperatury i okoliczności oraz zgrane kolorystycznie i stylistycznie. |
2011-10-27, 12:37 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 210
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
Te rzeczy są straszne... Ale dobra, uważam, że potrzeba matką wynalazków, więc kombinujemy - nie załamuj się, a na przyszłość pomyśl nad lepszym stylem, ew. znajdź kogoś ze znajomych, kto Cię wyciągnie na przeceny - ja ciuchy nówki od drogich marek, potrafię za kilka złotych wygrzebać, więc uwierz - to jest możliwe
A teraz do rzeczy: żakiet nie jest najgorszy, to chyba jakiś tweed, plus supermodna kratka, więc na nim oprzyj swoją stylizację. Jeśli masz trochę czasu, możesz go podkręcić zmianą guzików - wtedy zyska charakter. Ale obowiązkowo, dobierz do niego szeroki, skórzany pasek, który mocno Cię ściśnie w talii. Pod spód - może znajdziesz w szafie małą czarną? To by było najszybsze rozwiązanie... Nie powiedziałaś też konkretnie jaka to okazja. Jeśli masz parę złotych lub umiejętności, znajdź krawcową (lub zrób sama), która obetnie Ci ładnie tę spódnicę. W wersji bez tych haftów i długości w kolanko (lub mini, jeśli masz ładne nogi) - trochę kolor nie taki, ale jak to mówią, gdy się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma... Powiedz jaka to okazja, bo od tego zależy góra Może być biała koszula - najprostsze wyjście. Albo jakiś seksowny top z dużym dekoltem i wykończony koronką - ostatnio odzież stylizowana na bieliznę jest bardzo trendy i świetnie wygląda... Może jeszcze któraś z wizażanek coś doradzi. To takie moje wizje na szybko... |
2011-10-27, 12:46 | #7 | |
Oby do wiosny
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17 102
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
Cytat:
Na prawdę nie trzeba wydawać grubej kasy by wyglądać nowocześnie. Zacznij może od wyzyty w SH? Co pasuje? W stylizacji męskiej jest zasada, którą możesz podkupić- spójrz na kolor nitek w żakiecie i bluzkę dobierz do tego koloru, ale nie dodawaj więcej wzorów, niech będzie gładka. Do tego ołówkowa spódnica, lub spodnie. Pasek rzeczywiście będzie fajnym pomysłem. |
|
2011-10-27, 12:49 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 180
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
[1=e881da125a136a9bffb8cbe bcfb21e9747a0f67f_606e397 21a1d5;30178669]Te rzeczy są straszne... Ale dobra, uważam, że potrzeba matką wynalazków, więc kombinujemy - nie załamuj się, a na przyszłość pomyśl nad lepszym stylem, ew. znajdź kogoś ze znajomych, kto Cię wyciągnie na przeceny - ja ciuchy nówki od drogich marek, potrafię za kilka złotych wygrzebać, więc uwierz - to jest możliwe
A teraz do rzeczy: żakiet nie jest najgorszy, to chyba jakiś tweed, plus supermodna kratka, więc na nim oprzyj swoją stylizację. Jeśli masz trochę czasu, możesz go podkręcić zmianą guzików - wtedy zyska charakter. Ale obowiązkowo, dobierz do niego szeroki, skórzany pasek, który mocno Cię ściśnie w talii. Pod spód - może znajdziesz w szafie małą czarną? To by było najszybsze rozwiązanie... Nie powiedziałaś też konkretnie jaka to okazja. Jeśli masz parę złotych lub umiejętności, znajdź krawcową (lub zrób sama), która obetnie Ci ładnie tę spódnicę. W wersji bez tych haftów i długości w kolanko (lub mini, jeśli masz ładne nogi) - trochę kolor nie taki, ale jak to mówią, gdy się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma... Powiedz jaka to okazja, bo od tego zależy góra Może być biała koszula - najprostsze wyjście. Albo jakiś seksowny top z dużym dekoltem i wykończony koronką - ostatnio odzież stylizowana na bieliznę jest bardzo trendy i świetnie wygląda... Może jeszcze któraś z wizażanek coś doradzi. To takie moje wizje na szybko...[/QUOTE] Dzięki. Też uważam, że podstawą mojego stroju może być żakiet. Raczej nie ściśnięty w pasie, bo nie wyglądałabym dobrze. Ale - i tu dochodzimy do sedna. Po pierwsze - nie noszę mini. Nigdy. Spódnica musi zakrywać mi kolana, kiedy siedzę. Takie mam zasady, bo jestem tradycjonalistką. Więc absolutnie nie wchodzi w grę skracanie tej spódnicy, taka długość najbardziej mi odpowiada. Po drugie - nie noszę "seksownych topów" ani odzieży stylizowanej na bieliznę. Jeśli już, to biała bluzka koszulowa, może coś się znajdzie. No ale dzięki za zaangażowanie. A, miałam napisać, co to za okazja. Powiedzmy - taka, na którą powinnam się ubrać klasycznie. Żakiet, bluzka, spódnica lub spodnie (wolę spódnicę, ale jak nie będę miała wyjścia...).
__________________
1. Nie założę czegoś, co mi się nie podoba, tylko dlatego, że jest modne. 2. Nie zrezygnuję z czegoś, co lubię, tylko dlatego, że jest niemodne. 3. Ubranie ma być czyste, przyzwoite, dostosowane do temperatury i okoliczności oraz zgrane kolorystycznie i stylistycznie. Edytowane przez zmawona Czas edycji: 2011-10-27 o 12:52 |
2011-10-27, 13:02 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 210
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
Czemu musisz mieć zakryte kolana???? Ja rozumiem bycie tradycjonalistką i rozumiem, że nie każdy lubi mini, masz swoje zasady etc., ale długość w kolanko idealnie każdemu pasuje i ładnie wygląda ani nie jest wulgarna...
Inna sprawa, że spódnice maxi też potrafią być piękne - ale nie takie... |
2011-10-27, 13:07 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 180
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
[1=e881da125a136a9bffb8cbe bcfb21e9747a0f67f_606e397 21a1d5;30179127]Czemu musisz mieć zakryte kolana???? Ja rozumiem bycie tradycjonalistką i rozumiem, że nie każdy lubi mini, masz swoje zasady etc., ale długość w kolanko idealnie każdemu pasuje i ładnie wygląda ani nie jest wulgarna...
Inna sprawa, że spódnice maxi też potrafią być piękne - ale nie takie...[/QUOTE] Bo takie mam zasady.
__________________
1. Nie założę czegoś, co mi się nie podoba, tylko dlatego, że jest modne. 2. Nie zrezygnuję z czegoś, co lubię, tylko dlatego, że jest niemodne. 3. Ubranie ma być czyste, przyzwoite, dostosowane do temperatury i okoliczności oraz zgrane kolorystycznie i stylistycznie. |
2011-10-27, 13:15 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 210
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
Ale czemu Nie odbieraj tego jako ataku ani czepialstwa, nie chcę Cię urazić, po prostu intryguje mnie kwestia czemu masz akurat takie zasady, skąd to się wzięło
|
2011-10-27, 13:19 | #12 |
Oby do wiosny
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17 102
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
To czemu pytasz o rady, gdy każdą odrzucasz?
Nie musisz mieć bieliżnianych topów i mini, by wyglądać ładnie i kobieco. Nie wiem ile masz lat i jaki nosisz rozmiar (ubrania na fotkach sprawiają wrażenie, że to jakieś 44 czy coś...) ale bez sensu jest wg mnie nosić coś w czym nawet moja babcia by wyglądała okropnie. Nota bene moja babcia nosi rozmiar 54 i ubiera się ładnie i kobieco- nie pokazując kolan. |
2011-10-27, 13:23 | #13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 210
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
Cytat:
|
|
2011-10-27, 13:28 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 180
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
Cytat:
Mam 40 lat i rozmiar 38. Nie wiem, dlaczego na zdjęciach wszystko wygląda takie duże... ---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ---------- [1=e881da125a136a9bffb8cbe bcfb21e9747a0f67f_606e397 21a1d5;30179376]Ale czemu Nie odbieraj tego jako ataku ani czepialstwa, nie chcę Cię urazić, po prostu intryguje mnie kwestia czemu masz akurat takie zasady, skąd to się wzięło [/QUOTE] Nie odbieram tego jako atak ani czepialstwo. Takie są po prostu tradycyjne zasady - kiedyś obowiązywały, dzisiaj znają je tylko nieliczni... I wcale nie jestem jedyna, choć jest nas mało. I nie jestem najbardziej skrajna, bo najbardziej skrajne tradycjonalistki nigdy nie zakładają spodni, a ja zakładam, ale tylko do długich bluzek bądź tunik.
__________________
1. Nie założę czegoś, co mi się nie podoba, tylko dlatego, że jest modne. 2. Nie zrezygnuję z czegoś, co lubię, tylko dlatego, że jest niemodne. 3. Ubranie ma być czyste, przyzwoite, dostosowane do temperatury i okoliczności oraz zgrane kolorystycznie i stylistycznie. |
|
2011-10-27, 13:33 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 210
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
Bo te fasony to worki.
Czterdzieści lat? Po takiej garderobie 80 bym Ci dała ;/ Jesteś na pewno piękną, młodą kobietą, jeszcze ponad pół życia przed Tobą... Więc czemu odbierać sobie radość czerpaną z bycia piękną? Bo nie wierzę, że taki z Ciebie kaszalot, że musisz się ukrywać w workach... I bez urazy - gust a bezguście to dwie różne rzeczy... ---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ---------- Tradycjonalizm - nie musisz mi tego tłumaczyć. Ale te ubrania nie mają nic wspólnego z tradycjonalizmem. Kiedyś kobiety nosiły długie, piękne suknie z gorsetami. Śliczne apaszki i parasolki z koronki. Rękawiczki delikatne jak śnieg, które kryły ich alabastrowe dłonie... Więc jak piszesz o czasach 'kiedyś' to nie przyrównuj do tego swojej garderoby... Bo czasy kiedyś w modzie były piękne i ja bym z wielką radością do nich zawitała A do zakrytych kolan nic nie mam, ale jedynym ratunkiem dla tej spódnicy jest jej obcięcie powyżej haftów - takie moje zdanie. A wtedy kolan nie zakryje |
2011-10-27, 13:41 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 180
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
[1=e881da125a136a9bffb8cbe bcfb21e9747a0f67f_606e397 21a1d5;30179633]Bo te fasony to worki.
Czterdzieści lat? Po takiej garderobie 80 bym Ci dała ;/ Jesteś na pewno piękną, młodą kobietą, jeszcze ponad pół życia przed Tobą... Więc czemu odbierać sobie radość czerpaną z bycia piękną? Bo nie wierzę, że taki z Ciebie kaszalot, że musisz się ukrywać w workach... I bez urazy - gust a bezguście to dwie różne rzeczy... ---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ---------- Tradycjonalizm - nie musisz mi tego tłumaczyć. Ale te ubrania nie mają nic wspólnego z tradycjonalizmem. Kiedyś kobiety nosiły długie, piękne suknie z gorsetami. Śliczne apaszki i parasolki z koronki. Rękawiczki delikatne jak śnieg, które kryły ich alabastrowe dłonie... Więc jak piszesz o czasach 'kiedyś' to nie przyrównuj do tego swojej garderoby... Bo czasy kiedyś w modzie były piękne i ja bym z wielką radością do nich zawitała A do zakrytych kolan nic nie mam, ale jedynym ratunkiem dla tej spódnicy jest jej obcięcie powyżej haftów - takie moje zdanie. A wtedy kolan nie zakryje [/QUOTE] Powiem tak: worki to teraz są w sklepach. Ja nie zarzucam nikomu bezguścia, nawet jeśli nie podobają mi się rzeczy, w których chodzi. To jest zupełnie normalna spódnica, musiałam ją tylko trochę zwęzić, bo ostatnio schudłam i zaczęła ze mnie spadać. Może teraz taki haft jest niemodny, ale ja ją kupiłam w normalnym sklepie, jakieś dwa lata temu, i uważam, że delikatny, nie rzucający się w oczy haft zupełnie jej nie szkodzi. Moja koleżanka ma taką samą.
__________________
1. Nie założę czegoś, co mi się nie podoba, tylko dlatego, że jest modne. 2. Nie zrezygnuję z czegoś, co lubię, tylko dlatego, że jest niemodne. 3. Ubranie ma być czyste, przyzwoite, dostosowane do temperatury i okoliczności oraz zgrane kolorystycznie i stylistycznie. |
2011-10-27, 13:44 | #17 | |
Oby do wiosny
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17 102
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
Cytat:
A rzeczy wyglądaja na duże bo zapewne są po 1 za duże a po 2 workowate. Spódnica w gumkę brrrrr. Bycie elegancką i kobiecą nie oznacza przecież epatowanie golizną. Jako wzór możesz sobie np obrać Panią Jolantę Kwaśniewską, to dojrzała kobieta 57 letnia. Ubiera się elegancko i baaardzo kobieco. |
|
2011-10-27, 13:50 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 37
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
ile ty masz lat... 80? moja babcia moze by cos podobnego założyła.. ładnie i gustownie można ubrać się w ciuchlandzie za pare złotych albo na wyprzedażach tylko trzeba chciec
"Wracając do ubioru, postawa katolicka, a więc pokory, skromności i czystości domaga się uzewnętrznienia. Do tego dochodzi bardzo ważny aspekt - odsłonięte fragmenty ciała powodują powstawanie pokus cielesnych i proawdzą do wielu grzechów. Dotyczy to głównie stroju kobiet, chociaż i one same są narażone na pokusy (musimy pamiętać, że współczesne kobiety są coraz gorsze, coraz bardziej żyją w bagnie rozpusty i grzechu). Zgodne z zasadą miłości bliźniego jest pragnienie dobra drugiej osoby, a na pewno zabrania to narażania innych na popełnienie grzechu, a więc szkodę na duszy. Jeszcze gorszym przykładem nieskromności są powszechnie dzisiaj przyjęte plaże mieszane. Kościół od dawna domagał się, aby oddzielić miejsca kąpieli osobno dla kobiet i osobno dla mężczyzn. Na plażach ludzi są ubrani podobnie jak w magazynach pornograficznych, a prawie nikt tego nie zauważa i nie potępia. Podsmowując, można stwierdzić, że nieprzyzwoite stroje są brakiem szacuknu dla Boga - Stwórcy człowieka, są narażeniem innych na pokusy cielesne i brakiem poszanowania dla ciała ludzkiego, stworzonego przez Boga. Wskazują na brak skromności i pokory. Pojawia się pytanie, jakie stroje są przyzwoite. Idąc za nauczanie Piusa XI czy konferencji biskupów Austrii i Niemiec z 1925 można powiedzieć, że u kobiet za strój przywoity można uznać taki, który spełnia następujące kryteria: Spódnica sięgająca poniżej kolan, nawet podczas siedzenia, a najlepiej to spódnica do kostek. Dekolt NAJWYŻEJ na szerokość dwóch palców mierząc od końca szyi, chociaż najlepiej żeby nie było go wcale, tzn poniżej szyi zasłonięte. Zasłonięte ramiona do łokci. " jak jesteś taką tradycjonalistką to nie dziwie się że ciężko ci znależć cokolwiek w sklepach Edytowane przez loca_ Czas edycji: 2011-10-27 o 13:57 |
2011-10-27, 13:54 | #19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 180
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
Cytat:
__________________
1. Nie założę czegoś, co mi się nie podoba, tylko dlatego, że jest modne. 2. Nie zrezygnuję z czegoś, co lubię, tylko dlatego, że jest niemodne. 3. Ubranie ma być czyste, przyzwoite, dostosowane do temperatury i okoliczności oraz zgrane kolorystycznie i stylistycznie. |
|
2011-10-27, 14:01 | #20 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 210
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
To ja już nic nie mówię, wyraziłam swoje zdanie, jeśli dobrze się czujesz w takim stanie rzeczy, w jakim tkwisz, to Twoja sprawa To ponoć najważniejsze.
---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ---------- Cytat:
|
||
2011-10-27, 14:04 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 180
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
[1=e881da125a136a9bffb8cbe bcfb21e9747a0f67f_606e397 21a1d5;30180144]To ja już nic nie mówię, wyraziłam swoje zdanie, jeśli dobrze się czujesz w takim stanie rzeczy, w jakim tkwisz, to Twoja sprawa To ponoć najważniejsze.
---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ---------- Jak to zobaczyłam, to nie jestem w stanie się powstrzymać - a co jak będzie Cię facet rozbierał albo np. zasłabniesz i karetka przyjedzie i pielęgniarz będzie musiał Cię rozebrać? Wtedy też nie widać? ;>[/QUOTE] Owszem, dobrze się czuję. Żaden facet nie będzie mnie rozbierał, bo, nie wiem, czy wiesz, ale bycie tradycjonalistką oznacza, iż rozbierać może wyłącznie mąż. A w drugim przypadku - to by mi zwisało. Wystarczy, że jestem ubrana w czyste rzeczy. Poza tym do udzielenia pierwszej pomocy raczej się człowieka nie rozbiera, no chyba, że ma jakieś obrażenia... Dobra, nie ciągnijmy tego. Dzięki za wypowiedzi.
__________________
1. Nie założę czegoś, co mi się nie podoba, tylko dlatego, że jest modne. 2. Nie zrezygnuję z czegoś, co lubię, tylko dlatego, że jest niemodne. 3. Ubranie ma być czyste, przyzwoite, dostosowane do temperatury i okoliczności oraz zgrane kolorystycznie i stylistycznie. |
2011-10-27, 14:13 | #22 | |
Oby do wiosny
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17 102
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
[1=e881da125a136a9bffb8cbe bcfb21e9747a0f67f_606e397 21a1d5;30180144]To ja już nic nie mówię, wyraziłam swoje zdanie, jeśli dobrze się czujesz w takim stanie rzeczy, w jakim tkwisz, to Twoja sprawa To ponoć najważniejsze.[/QUOTE]
Ale z tego co widać, to autorka wcale tak dobrze się nie czuje... Takich watków napisała juz kilka. Niby doradźcie co mam zobić, a na wszelkie nowocześniejsze sugestie reaguje: ja tego nie zrobię bo mam takie zasady. A tak swoją drogą to przerażające jest to, że jako młoda koieta. W wieku w zasadzie najlepszym dla kobiety, robi z siebie babcię. Luźna bluzka koszulowa i spódnica w gumkę- mundurek 70+ ---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ---------- Cytat:
Podałam Ci osobę, na która możesz spojrzeć i wziąć przykład. To nie jest tradycjonalizm... to zaściankowość. |
|
2011-10-27, 14:19 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 812
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
Słuchaj, tu dziewczyny naprawdę dobrze radzą. Nikt Ci nie robi na złość.
Tych ubrań nie da się nosić, ok może żakiet. Nie są ładne, a przede wszystkim, NIE są ELEGANCKIE. Z Twojego posta wynika, że potrzebny Ci strój oficjalny i elegancki. Tymi ubraniami tego nie osiągniesz. Zaryzykuję stwierdzenie (i przepraszam od razu), że możesz się wręcz ośmieszyć. Przecież nie jesteś starą emerytką. Masz tylko 40 lat! Ktoś Ci polecał Jolantę Kwaśniewską, nosi spódnice do kolan, dopasowany żakiet, dekolt - wszystko z zasadami dobrego smaku i przyzwoitości, też jest tradycjonalistką, przywiązuje dużą wagę do zasad savoire vivre`u. Jeśli naszych rad nie chcesz wziąć pod uwagę, to może pogadaj z księdzem. Nie żartuję. Może Cie przekona, że spódnica do kolan, albo ołówkowa i bluzka z dekoltem, a nie golf to nie grzech i rozpusta. Ręce opadają. Mam nadziej, że to nie prowokacja...
__________________
"Bynajmniej" nie znaczy "przynajmniej" Bazarek na rzecz Azylu dla świń "Chrumkowo" |
2011-10-27, 14:22 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 936
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
No cóż, jak widzę, dziewczyny chcą Ci pomóc, a Ty odrzucasz ich rady..
Cytat z Twojego podpisu: "3. Ubranie ma być czyste, przyzwoite, dostosowane do temperatury i okoliczności oraz zgrane kolorystycznie i stylistycznie." Możesz mnie uświadomić, czy Twój strój będzie dopasowany do okoliczności, skoro masz ubrać się elegancko? A zgrany kolorystycznie? O zgraniu stylistycznym nawet nie wspominam.. |
2011-10-27, 14:23 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 210
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
Vilqa i RosemarieV mają rację...
|
2011-10-27, 14:31 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 180
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
Powiem tak: ja nie twierdzę, że tu ktoś mi chce zrobić na złość. Możecie to nazwać zaściankowością, jeśli chcecie, ale myślę, że nie wiecie, co to jest tradycjonalizm. Porozmawiać z księdzem? Jakim księdzem? Posoborowym? Dziękuję.
Poza tym chciałabym zauważyć, że od samego początku pisałam, że według mnie te rzeczy do siebie nie pasują i dlatego szukałam czegoś, co by pasowało. Nie jestem nowoczesna i nie będę. Myślę, że naprawdę nie ma sensu tego ciągnąć. Nie będę więcej pytać. Dzięki i pozdrawiam!
__________________
1. Nie założę czegoś, co mi się nie podoba, tylko dlatego, że jest modne. 2. Nie zrezygnuję z czegoś, co lubię, tylko dlatego, że jest niemodne. 3. Ubranie ma być czyste, przyzwoite, dostosowane do temperatury i okoliczności oraz zgrane kolorystycznie i stylistycznie. |
2011-10-27, 14:37 | #27 | ||
Oby do wiosny
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17 102
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
Cytat:
Golfy uwielbiam Mam jeden na sobie- w czarno białe paseczki, z szerokimi rękawami zebranymi w dopasowany 12 cm mankiet, do tego mała czarna kamizela i ogromna czerwona róża Tak "pinapowo" ---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ---------- Cytat:
|
||
2011-10-27, 14:37 | #28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 936
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
zmawona, pytanie za 100 punktów Po co prosiłaś o pomoc, skoro i tak 'wiesz swoje'? (Przepraszam, jeśli Cię uraziłam, ale ujęłam to 'prosto z mostu'.) Znalazło się sporo osób, które chcą Ci doradzić (i dają bardzo dobre rady) a Ty na wszystko odpowiadasz 'nie, bo mam zasady'..
No cóż, po prostu tego nie rozumiem. |
2011-10-27, 14:38 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 210
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
Golfy są śliczne
I zauważ, że starałyśmy się doradzić - ale nie słuchasz. |
2011-10-27, 14:51 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 180
|
Dot.: Czy to pasuje do siebie? Bo mnie się wydaje, że nie.
Zauważyłam! Naprawdę zauważyłam! Tylko nie takiej rady szukałam, nie nowoczesnej.
A tradycjonalizm to nie to, co myślicie. Przykro mi, ale to jest właśnie to, co znajduje się w podanym wyżej i wyśmianym cytacie. To jest tradycjonalizm. I to jest konserwatyzm. Pod tym względem się nie różnią. Naprawdę dziękuję za dobre chęci, już więcej nie będę pytać, obiecuję!
__________________
1. Nie założę czegoś, co mi się nie podoba, tylko dlatego, że jest modne. 2. Nie zrezygnuję z czegoś, co lubię, tylko dlatego, że jest niemodne. 3. Ubranie ma być czyste, przyzwoite, dostosowane do temperatury i okoliczności oraz zgrane kolorystycznie i stylistycznie. |
Nowe wątki na forum Moda |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:53.