BEZROBOTNI łączmy się część 3

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez It must been love

tak pracowałam ale to i tak malo ... ;/
W sumie mowie, ze szukalam pracy bo co innego powiedziec A Ty co mowisz?
Z drugiej strony to nie moja wina,ze pracodawca mnie nie zatrudnia, i ze wszystko idzie po znajomosci...

A ja wcale nie pracowałam, od roku nie miała rozmowy, ale to dlatego, że już w lutym wiedziałam, że idę na studia, więc poszukanie pracy sobie odpuściłam.
Myślę, czy by tej odpowiedzi nie przedstawić w lepszym świetle, raczej nieuniknione jest powiedzenie, że się szukało pracy, ale można dodać, że w tym czasie zajmowałaś się rozwijaniem zainteresowań i coś o nich powiedzieć.
Mogę też powiedzieć, że robię kurs prawa jazdy, ale w tej chwili brakuje mi pieniędzy by podejść drugi raz do egzaminu.
Zajmowałaś się domem, opieką nad zwierzętam (ja akurat mam małe zoo w domu).
Trzeba dać pracodawcy do zrozumienia, że nie było to bierne siedzenie w domu przed TV czy komputerem, że potrafisz dobrze wykorzystać czas, którym dysponujesz.

[lalalabamba]

A może po prostu skłamać?
Wymienić jakiś rodzaj pracy, który nie wiąże się wcale z pracą, na którą aplikujesz, żeby nie byo, że nie masz tego wpisanego do CV.

[martusiakw]

Hej dziewczyny a powiedzcie mi, chodzicie i pukacie do drzwi każdej firmy i pytacie o pracę? Nawet jeśli nie macie wykształcenia, doświadczenia, mam na myśli czy pytacie gdzie popadnie?? Czy wybieracie sobie dane firmy, sklepy itp?

[It must been love]

Hmmm no ja niby w cigu tych 3 lat pracowalam dorywczo... ale to zupelnie mija sie ze stanowiskiem o ktore dzis bede sie ubiegac... kurcze ciezko ...
nie lubie tez pytan tpu: dlaczego pani szuka pracy, dlaczego nie w zawodzie i oo;/

Ja to raczej jak jest jakies ogloszenie to skladam, zdarzylo mi sie pare razy isc od tak do firm i dac cv...ale odzewu brak

[lalalabamba]

Napisane przez martusiakw

Hej dziewczyny a powiedzcie mi, chodzicie i pukacie do drzwi każdej firmy i pytacie o pracę? Nawet jeśli nie macie wykształcenia, doświadczenia, mam na myśli czy pytacie gdzie popadnie?? Czy wybieracie sobie dane firmy, sklepy itp?

Ja mam opory. Zdarzyło mi się zanieść CV do sklepu, ale po tym, jak na witrynie zobaczyłam ogłoszenie.
Lepiej już chyba podzwonić po firmach i popytać, czy kogoś nie potrzebują.

[zabciajs]

Napisane przez It must been love

Hmmm no ja niby w cigu tych 3 lat pracowalam dorywczo... ale to zupelnie mija sie ze stanowiskiem o ktore dzis bede sie ubiegac... kurcze ciezko ...
nie lubie tez pytan tpu: dlaczego pani szuka pracy, dlaczego nie w zawodzie i oo;/

Ja to raczej jak jest jakies ogloszenie to skladam, zdarzylo mi sie pare razy isc od tak do firm i dac cv...ale odzewu brak

Właśnie...ja narazie nei szukam nic w zawodzie, najzwyklejszą pracę chce znaleźć.
Zarobić na prawo jazdy, odkuć się finansowo..i co odpowiedzieć właśnie na takie pytania?
Choć rozmowy mi sie nie zdarzają narazie.

[Choji]

Pytałyście o OVB- chodzi mi o to doradztwo finansowe. Zrezygnowałam, bo nigdy nie chciałam brać w tym udziału.

[Beacia87]

Ja nigdy nie chodziłam z cv po firmach, bo jest to dla mnie krępujące. Ale za ok. miesiąc skończy mi się zlecenie i będę musiała się przemóc, bo często w firmie kogoś szukają, a nie dają ogłoszeń tylko szukają pocztą pantoflową albo wśród osób, które kiedyś złożyły CV.

[blondii_90]

dziewczyny dajcie spokój...tak ciężko o jakąś STAŁĄ pracę ehh..
dołączam się do Was i ja

[Mariatta]

Ja juz po rozmowie, nie czuję, żey mi dobrze poszło. Zaczynam się zastanawiać czy w ogóle kiedykolwiek przejdę ten etap.

[Bayje]

ja aktualnie jestem na kursie dofinansowanym z uni europejskiej ale również wysyłam CV bo być może coś mi się trafi od razu po kursie.

w styczniu muszę się upomnieć o papiery na staż (może sie uda O_o) a jak nie to bedę znowu sobie jakiegoś kursu szukać z UE bo przynajmniej jest zawsze zabawnie i nowe poznane osoby XD

[khloe]

W zeszłym tygodniu widniało na stronie internetowej ogłoszenie i postanowiłam wysłać cv.

Na stroni było automatyczne okienko do wysłania maila pracodawcy0 wiecie chyba o co mi chodzi.

Ja jednak postanowiłam wysłać cv z mojej prywatnej poczty bo na stronie z ogłoszeniem widniał mail firmy. No i tak zrobiłam. Jednak do dzisiaj nie otrzymałam potwierdzenia odbioru.

Myślicie, że powinnam jeszcze raz wysłać maila przez to okienko na stronie internetowej?

Ja idę na staż od grudnia. Ale nie z UP-a tylko z uczelni.

[zabciajs]

A wiecie co... po prostu nie wiem co mam myśleć o takich ludziach.
Moja mama też szuka pracy, znalazłam jej ogłoszenie i zadzwoniła. I wiecie co się okazało, ktoś podał adres i telefon prawdziwy, a całe ogłoszenie było ściemą, ta firma zgłosiła to na policję.
Dobrze, że mama zadzwoniła a nie jechała, bo też szkoda kasy.
Ale jaki w tym sens był? Bo nie pozyskanie danych, bo nie było emaila.
Zrobienie ludziom nadziei??
Chorzy ludzie.

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

Napisane przez khloe

Ja idę na staż od grudnia. Ale nie z UP-a tylko z uczelni.

Zmieniałaś avatara?

[khloe]

Napisane przez zabciajs

Zmieniałaś avatara?

Yeap, to cały czas ja na razie nie ma szans na opuszczenie was

[yoopiter]

Napisane przez khloe

Ja jednak postanowiłam wysłać cv z mojej prywatnej poczty bo na stronie z ogłoszeniem widniał mail firmy. No i tak zrobiłam. Jednak do dzisiaj nie otrzymałam potwierdzenia odbioru.

Myślicie, że powinnam jeszcze raz wysłać maila przez to okienko na stronie internetowej?

Rozumiem, że chodzi Ci o potwierdzenie przeczytania w takich programach jak Outlook, jeśli tak, to wystarczy, że ktoś wcisnął przycisk "nie" po wyświetleniu komunikatu o Twoim żądaniu i już potwierdzenia nie otrzymasz.
Poza tym, jeśli nie otrzymałaś na mail'a wiadomości od "automatu" (zwykle zatytułowanej "undelivered mail returned to sender"), że wiadomość nie dotarła, bo coś tam (nieprawidłowy mail, przepełniona skrzynka itp.) to znaczy, że doszła.
Ale dla świętego spokoju możesz wysłać jeszcze raz, przez okienko

[201704240951]

Cześć
Mogę się przyłączyć ?
Szukam pracy od 4 miesięcy.. trafiam na oferty, na rozmowy.. ale dostaję po tyłku, bo umowy są niekorzystne.. i rezygnuję.. tez tak macie?
Dwa dni temu facet mi proponował mieszkanie + wyżywienie gratis. Płatne bym miała tylko z profitów. Pensjonat na odludziu.. gdzie nie ma ruchu...
Teraz inny facet wsadza mi przed nos umowa lojalnościową.. to jest jakiś koszmar.

[khloe]

Napisane przez Bayje

w styczniu muszę się upomnieć o papiery na staż (może sie uda O_o) a jak nie to bedę znowu sobie jakiegoś kursu szukać z UE bo przynajmniej jest zawsze zabawnie i nowe poznane osoby XD

oby ci się udało, bo wczoraj słyszałam w radiu że w ramach oszczędności budzętowych znacznym cięciom ulegną pieniądze na Fundusz Pracy. Staże mają być ograniczone do minimum (jakby teraz nie były) i ma nie być kuroniówek- bezrobotni mają sobie radzić zupełnie sami...

[Bayje]

Niech oni lepiej potną .. diety posłom i senatorom ..

[sweet sunday]

Ale mam dzisiaj zły dzień,nie mogę siedzieć już w domu,dosłownie mi odbija,jeszcze trochę i wpadne w depresję,chodzę co jakiś czas na rozmowy i nic,kompletnie nic,a mam 4-letnie doświadczenie w handlu.
TŻ pracuje po 12 godzin plus wziął dodatkową pracę w weekendy,żebyśmy mogli sobie poradzić a ja mam ogromne wyrzuty sumienia z tego powodu. Przychodzi do domu zły i zmęczony i chce mieć święty spokój a ja siedzę w ty domu wiecznie zdołowana i zaryczana i w ciągłej rozsypce. Staram się wierzyć w magię pozytywnego myślenia itd.,bo chyba w końcu musi sie coś zmienić.Dzisiaj byłam na rozmowie do Yves Rocher,praca fajna,co prawda za marne pieniądze,ale pracować gdzieś muszę i nie będę wybrzydzać,babka z którą miałam rozmowę jeszcze mnie zdołowała,powiedziała,że wszyscy trąbią,że będzie jeszcze gorzej na rynku pracy i w państwie. Ja się pytam czy może być jeszcze gorzej?! bo nie wiem czy już mam sobie kartony zbierać,żeby mieć gdzie mieszkać

[Celebre]

Napisane przez sweet sunday

Ale mam dzisiaj zły dzień,nie mogę siedzieć już w domu,dosłownie mi odbija,jeszcze trochę i wpadne w depresję,chodzę co jakiś czas na rozmowy i nic,kompletnie nic,a mam 4-letnie doświadczenie w handlu.
TŻ pracuje po 12 godzin plus wziął dodatkową pracę w weekendy,żebyśmy mogli sobie poradzić a ja mam ogromne wyrzuty sumienia z tego powodu. Przychodzi do domu zły i zmęczony i chce mieć święty spokój a ja siedzę w ty domu wiecznie zdołowana i zaryczana i w ciągłej rozsypce. Staram się wierzyć w magię pozytywnego myślenia itd.,bo chyba w końcu musi sie coś zmienić.Dzisiaj byłam na rozmowie do Yves Rocher,praca fajna,co prawda za marne pieniądze,ale pracować gdzieś muszę i nie będę wybrzydzać,babka z którą miałam rozmowę jeszcze mnie zdołowała,powiedziała,że wszyscy trąbią,że będzie jeszcze gorzej na rynku pracy i w państwie. Ja się pytam czy może być jeszcze gorzej?! bo nie wiem czy już mam sobie kartony zbierać,żeby mieć gdzie mieszkać

A nie myślałaś o zgłoszeniusię do agencji pracy tymczasowej? Teraz powinno być sporo propozycji inwentaryzacyjnych, albo jakies wykładanie towaru. Ja specjalnie robię badania sanepidowskie, żeby w taki sposób dorobić do tej pracy, którą znalazłam.

[IkoMako]

Mam pytanie . Dostałam dzisiaj ofertę z UP. Praca na pół etatu za psie pieniądze . Jest to moja 1 oferta . Czy muszę ją przyjąć ??

[zabciajs]

Napisane przez IkoMako

Mam pytanie . Dostałam dzisiaj ofertę z UP. Praca na pół etatu za psie pieniądze . Jest to moja 1 oferta . Czy muszę ją przyjąć ??

Możesz się dogadać z pracodawcą o wpisanie na skierowaniu, że Cię nie przyjmuję.

[khloe]

Napisane przez IkoMako

Mam pytanie . Dostałam dzisiaj ofertę z UP. Praca na pół etatu za psie pieniądze . Jest to moja 1 oferta . Czy muszę ją przyjąć ??

Możesz odmówić bez podania przyczyny.
Można odmówić przyjęcia oferty pracy 3 razy- jak za 3 razem odrzucisz ofertę to Cię wykreślą z UP-a na pół roku...

[It must been love]

Wróciłam i ... nie dostałam pracy - nie pytajcie o powód bo był żenujący jak ta cała rozmowa...

IkoMako ale na podpisie dostałaś tę robotę? Mi nigdy urzad nie zaproponowal pracy

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez martusiakw

Hej dziewczyny a powiedzcie mi, chodzicie i pukacie do drzwi każdej firmy i pytacie o pracę? Nawet jeśli nie macie wykształcenia, doświadczenia, mam na myśli czy pytacie gdzie popadnie?? Czy wybieracie sobie dane firmy, sklepy itp?

Czasem chodzę po firmach i sklepach, i roznoszę CV, zawsze najgorzej jest z pierwszym, ale później to już z górki Po takim roznoszeniu zawsze człowiek lepiej się czuje, bo jednak coś więcej zrobił by tą pracę znaleźć, a nie bezsensownie w domu siedział i czekał aż na internecie pojawi się jakaś nowa oferta

It must been love Na pytanie: dlaczego nie szuka Pani pracy w zawodzie; odpowiedziałabym, że już składałam aplikację do większości możliwych miejsc gdzie jest praca w zawodzie, ale w tej chwili nie ma przyjęć.

nika135 Cześć jasne, że możesz się do nas przyłączyć Jedyne prace do jakich mnie chcieli to było stanowisko przedstawiciela handlowego kryjące się pod inną nazwą. Wtedy zawsze odmawiałam

[zabcia84]

Napisane przez khloe

Możesz odmówić bez podania przyczyny.
Można odmówić przyjęcia oferty pracy 3 razy- jak za 3 razem odrzucisz ofertę to Cię wykreślą z UP-a na pół roku...

co Ty w ogóle wypisujesz
totalnie wprowadzasz ludzi w błąd!

[It must been love]

karolka1980-80, właśnie tak mówię.. to i tak wielkie zdziwienie, jakby nie znali rynku pracy;/

[khloe]

Napisane przez zabcia84

co Ty w ogóle wypisujesz
totalnie wprowadzasz ludzi w błąd!

Nie wprowadzam ludzi w błąd bo sama byłam w takiej sytuacji- UP zaproponował mi pracę w mięsnym. Zapytałam pani, co się stanie jak odmówię, a ona mi na to, że nic, i że dopiero za 3 razem odmowy by mnie wykreślili.

Było to ponad rok temu...

[zoah]

Witajcie,

mogę się przyłączyć .. ??
na bezrobociu jestem parę miesięcy, po prostu ręce mi opadają, to jak traktują człowieka na rozmowach, ciągle słyszę dziękujemy odezwiemy się do Pani .. ;/ mam jako takie doświadczenie ale nie wystarczające by dostać pracę ..

Wasze wątki czytam już od dawna, ale dzisiaj dopiero przełamałam się w napisaniu posta, muszę z kimś o tym pogadać bo zwariuje ..

[myszka110]

ja juz nie mam sil na to co wyprawia sie w tym kraju rece opadaja!....i jeszcze jak sie czyta te wszystkie artykuly o kryzysie to czlowiek calkiem sie doluje....obecnie pracuje (i w sumie czasem juz sama nie wiem co gorsze),praca nie przynosi mi zadnych satysfakcji, codzienne wyjscie do pracy to jedna wielka makabra....pracuje w banku i ta cala gonitwa za planami, wiecznie niezadowolenie ze stron przelozonych, zmuszanie do bezplatnych nadgodzin! bo w koncu kryzys i nie jedna osoba by chciala byc na moim miejscu....jeden wielki syf..jeszcze zeby zarobki byly adekwatne a tu ledwo na rachunki starcza a gdzie przyjemnosci? buty na zime? ..przykro mi to pisac ale w naszym kraju nie ma zadnych perspektyw ani dla ludzi mlodych z wyksztalceniem, doswiadczeniem ani dla tych starszych....mysle ze w koncu dojdzie do tego ze ludzie zaczna wychodzic na ulice bo za cos trzeba zyc....a chyba kazdy z nas chcialby zyc godnie