Dawna koleżanka do seksu..

[Lilth]

Mój TŻ, gdy jeszcze z nim nie byłam (był wtedy sam), miał koleżankę która gdy do niego wpadała, najczęściej zostawała na noc co kończyło się seksem za każdym razem.. pomimo tego że miała chłopaka, jak twierdziła dosłownie "dawała mu piersi pod nos" , a on nic sobie z tego nie robił, był prawiczkiem i nie miał takiego pociągu. Nie komentuje zachowania jej i jego.. ale dobra nie o tym chce tu pisać.

Dziewczyna mieszka daleko, dlatego jak przyjeżdżała do mojego TŻ (gdy z nim nie byłam oczywiście), zostawała na noc, gdyż nie ma tu innych znajomych. Teraz ona znowu chce przyjechać.. szczerze ta sytuacja mi się nie podoba w żaden sposób. My nie uprawiamy jeszcze seksu, święci nie jesteśmy, ale do klasycznego seksu nie doszło, jestem dziewicą i chce poczekać.

Ufam mu, ale nie podoba mi się to wszystko, że ona ma u niego spać.. jeszcze w jego pokoju w jednym łóżku czy też na materacu.. nie może jej gdzieś indziej ulokować gdyż ma małe mieszkania i mieszka z rodzicami.

Co byście zrobiły? Zabronić przenocowania tej "koleżanki" czy dać spokój i wierzyć że do niczego nie dojdzie?

[201703160948]

ja bym była przeciw.

[verda]

Nie bądź głupia. Nigdy w życiu bym się na takie nocowanki nie zgodziła. W jednym łóżku - toż to żart chyba jest...

[lilka123321]

PORAŻKA - że twój TŻ w ogóle na to pozwala.

[maryanna3]

Oczywiście że bym się nie zgodziła...ale to też świadczy o Twoim TŻ że chce żeby przyjechała, spała z nim w jednym łóżku podczas gdy jest z Tobą. Dla mnie to tak jakby Ci mówił: zdradzę Cię kochanie ok?
Więc ja bym się z panem nie szczypała tylko mu powiedziała że jak chce proszę bardzo niech ona sobie u niego nocuje, i nawet dobranoc im powiesz ale później już Cię na oczy nie zobaczy.

I co on z rodzicami mieszka i tam z nią ten seks uprawiał wtedy? Bo nie zrozumiałam tego fragmentu.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Wykluczone.

I juz nie chodzi tutaj o zaufanie czy nie o zaufanie do chlopaka, a o sam fakt, ze jak bedziesz pozwalac juz na poczatku na takie rzeczy, to pozniej Twoj chlopak moze to 'zgrabnie' wykorzystywac! Juz od samego poczatku trzeba wyraznie zaznaczac granice co wolno, a co nie. Po prostu sie na to nie zgodz i tyle. Tutaj nie ma zastanawiania czy moge czy nie moge mu zarzucic, bo w tym przypadku MOZESZ w 100%.

[klaustynka]

Nigdy bym się na coś takiego nie zgodziła.

Nie potrafi odmówić koleżance i nie widzi w tym wszystkim problemu? Coś z nim nie tak.

Jeżeli koleżanka ma chodź trochę oleju w głowie, to zrozumie i nie obrazi się, gdy Twój facet jej odmówi.
Chociaż nie - Oni są obydwoje po jednych pieniądzach.

[madana]

Głupi jest facet, który sobie na takie coś pozwala, będąc w związku. I nie, w życiu nie zgodziłabym się na coś takiego.

[rotten_lilly]

Nie.
Szkoda że Cie o gumki nie poprosił

[andzia1989r]

Ona nie jest koleżanką. Jest panną od seksu. I tyle.

Twój facet jest w związku, więc panna od seksu powinna pójsc w odstawkę.

Jak tak koniecznie chce przyjechac, niech nocuje w hotelu, a na kawę pójdzie w trójkę, z tobą i twoim facetem.

Dziwi mnie, że Twój facet nie potrafi zachowac się jak mężczyzna. Wygląda to tak (niekoniecznie tak jest, ale tak wygląda), jakby chciał zrobic z ciebie idiotkę, przeruchac coś pod przykrywką "koleżeństwa" i móc sobie z Tobą "czekac" dalej

[Senikaaa]

Nigdy w życiu.

[monilkaa]

Napisane przez rotten_lilly

Nie.
Szkoda że Cie o gumki nie poprosił

Dokładnie.

Rozumiem, gdyby to była koleżanka, która naprawdę nie ma gdzie spać i musi przyjechać do danego miasta coś załatwić etc. Ale dziewczyna, z którą kiedyś sypiał? W żadnym wypadku. W dodatku jedno łóżko? Nigdy.
Facetowi się chce sexu i chyba liczy na Twoją "wyrozumiałość". Nie bądź głupia.

[Ivi 1988]

Pachnie prowokacja
Wiec byla bedzie nocowala z Tzem w jednym lozku

[201607110949]

Miej do siebie szacunek i absolutnie się na takie coś nie zgódź.
Swoją drogą, zastanów się też jak takie zaproszenie dla koleżanki od seksu na nocowanie świadczy o Twoim TŻcie.

[sensualangel]

Napisane przez Lilth

Mój TŻ, gdy jeszcze z nim nie byłam (był wtedy sam), miał koleżankę która gdy do niego wpadała, najczęściej zostawała na noc co kończyło się seksem za każdym razem.. pomimo tego że miała chłopaka, jak twierdziła dosłownie "dawała mu piersi pod nos" , a on nic sobie z tego nie robił, był prawiczkiem i nie miał takiego pociągu. Nie komentuje zachowania jej i jego.. ale dobra nie o tym chce tu pisać.

Dziewczyna mieszka daleko, dlatego jak przyjeżdżała do mojego TŻ (gdy z nim nie byłam oczywiście), zostawała na noc, gdyż nie ma tu innych znajomych. Teraz ona znowu chce przyjechać.. szczerze ta sytuacja mi się nie podoba w żaden sposób. My nie uprawiamy jeszcze seksu, święci nie jesteśmy, ale do klasycznego seksu nie doszło, jestem dziewicą i chce poczekać.

Ufam mu, ale nie podoba mi się to wszystko, że ona ma u niego spać.. jeszcze w jego pokoju w jednym łóżku czy też na materacu.. nie może jej gdzieś indziej ulokować gdyż ma małe mieszkania i mieszka z rodzicami.

Co byście zrobiły? Zabronić przenocowania tej "koleżanki" czy dać spokój i wierzyć że do niczego nie dojdzie?

a mi się wydaje, że koleżanka na bzykanko chce przyjechać(tak jak kiedyś przyjeżdzała tylko i wyłącznie z tego powodu) a Tobie wciskają kity o 'przenocowaniu" na Twoim miejscu przejrzałabym historie, smsy itp

[monilkaa]

Napisane przez Ivi 1988

Pachnie prowokacja
Wiec byla bedzie nocowala z Tzem w jednym lozku

Oj, żebyś się nie zdziwiła. Zakochane dziewczyny potrafią być bardzo ślepe.

[Weronikapr]

Napisane przez madana

Głupi jest facet, który sobie na takie coś pozwala, będąc w związku. I nie, w życiu nie zgodziłabym się na coś takiego.

Otóż to. Fakt, że Twój facet bierze taką opcję pod uwagę (przenocowanie tej dziewczyny) nie najlepiej wróży.

[Ivi 1988]

Napisane przez monilkaa

Oj, żebyś się nie zdziwiła. Zakochane dziewczyny potrafią być bardzo ślepe.

No nie wierze, nie wierze
To jest tak glupie,ze az mi humor poprawilo

[monilkaa]

Napisane przez Ivi 1988

No nie wierze, nie wierze
To jest tak glupie,ze az mi humor poprawilo

Wątki na wizażu generalnie poprawiają humor

[kamila92gdz]

ja nawet nie dopuszczam do siebie takiej myśli, że ona mogłaby u niego spać! wykluczone, wiadomo że dziewucha wykorzysta okazję skoro ona takich lekkich obyczajów jest. a facet jak to facet, najbardziej świętego pilnować trzeba

[syklamen]

Ja nie wiem czemu Wy się dziewczyny oburzacie. Ja tam bym nie miała nic przeciwko gdyby mój facet spał sobie w jednym łóżku z koleżanką, no skoro ona nie ma z kim i gdzie spać, to może jej jednorazowo pomóc. Trzeba sobie pomagać.

[andzia1989r]

Napisane przez monilkaa

Wątki na wizażu generalnie poprawiają humor

Plus czasami podnoszą ciśnienie

Ale to też dla zdrowia wskazane !

[sweil]

Napisane przez Lilth

Mój TŻ, gdy jeszcze z nim nie byłam (był wtedy sam), miał koleżankę która gdy do niego wpadała, najczęściej zostawała na noc co kończyło się seksem za każdym razem.. pomimo tego że miała chłopaka, jak twierdziła dosłownie "dawała mu piersi pod nos" , a on nic sobie z tego nie robił, był prawiczkiem i nie miał takiego pociągu. Nie komentuje zachowania jej i jego.. ale dobra nie o tym chce tu pisać.

Dziewczyna mieszka daleko, dlatego jak przyjeżdżała do mojego TŻ (gdy z nim nie byłam oczywiście), zostawała na noc, gdyż nie ma tu innych znajomych. Teraz ona znowu chce przyjechać.. szczerze ta sytuacja mi się nie podoba w żaden sposób. My nie uprawiamy jeszcze seksu, święci nie jesteśmy, ale do klasycznego seksu nie doszło, jestem dziewicą i chce poczekać.

Ufam mu, ale nie podoba mi się to wszystko, że ona ma u niego spać.. jeszcze w jego pokoju w jednym łóżku czy też na materacu.. nie może jej gdzieś indziej ulokować gdyż ma małe mieszkania i mieszka z rodzicami.

Co byście zrobiły? Zabronić przenocowania tej "koleżanki" czy dać spokój i wierzyć że do niczego nie dojdzie?

Ja bym się nie zgodziła, ale myślę, że facet jakby był w porządku sam by na to nie przystał ...

[Visez]

Napisane przez Lilth

Mój TŻ, gdy jeszcze z nim nie byłam (był wtedy sam), miał koleżankę która gdy do niego wpadała, najczęściej zostawała na noc co kończyło się seksem za każdym razem.. pomimo tego że miała chłopaka, jak twierdziła dosłownie "dawała mu piersi pod nos" , a on nic sobie z tego nie robił, był prawiczkiem i nie miał takiego pociągu. Nie komentuje zachowania jej i jego.. ale dobra nie o tym chce tu pisać.

Dziewczyna mieszka daleko, dlatego jak przyjeżdżała do mojego TŻ (gdy z nim nie byłam oczywiście), zostawała na noc, gdyż nie ma tu innych znajomych. Teraz ona znowu chce przyjechać.. szczerze ta sytuacja mi się nie podoba w żaden sposób. My nie uprawiamy jeszcze seksu, święci nie jesteśmy, ale do klasycznego seksu nie doszło, jestem dziewicą i chce poczekać.

Ufam mu, ale nie podoba mi się to wszystko, że ona ma u niego spać.. jeszcze w jego pokoju w jednym łóżku czy też na materacu.. nie może jej gdzieś indziej ulokować gdyż ma małe mieszkania i mieszka z rodzicami.

Co byście zrobiły? Zabronić przenocowania tej "koleżanki" czy dać spokój i wierzyć że do niczego nie dojdzie?

No ja bym nie była taka naiwna Jeśli ona przenocuje to możesz być pewna że Twój Tż nie odmówi i tym razem Nie miał oporów kochać się z zajętą kobietą której nie zaspokaja jej facet to czemu teraz sam ma nie skorzystać jeśli i jego kobieta go w pełni nie zaspokaja ZABRONIĆ to mu nie możesz bo i tak zrobi co zechce, ewentualnie Ci o tym nie mówiąc...

[monilkaa]

Napisane przez kamila92gdz

ja nawet nie dopuszczam do siebie takiej myśli, że ona mogłaby u niego spać! wykluczone, wiadomo że dziewucha wykorzysta okazję skoro ona takich lekkich obyczajów jest. a facet jak to facet, najbardziej świętego pilnować trzeba

Pilnować? W nosie bym miała takiego faceta.

[Ivi 1988]

Napisane przez monilkaa

Wątki na wizażu generalnie poprawiają humor

Nie wiedzialam ile naiwnych dziewuch jest wokolo pozwalajacych swoim misiom robic "takie rzeczy" dookola. Aha, i tak tylko dla zasady- zapytac na wizazu,czy to na pewno normalne. Ale, uwaga, ja i tak zostane z misiem, wiec nie produkujcie sie tak z opiniami...

[Lilth]

Dziękuje za opinie.. Wątpliwości czy się zgodzić czy nie na nocownie tej koleżanki, miałam z tego względu, że kiedyś byłam z chłopakiem w związku który opierał się tylko na fizyczności.. (chociaż cały czas miałam nadzieje że się to zmieni, bo go kochałam, ale nieistotne). Wiem że jeżeli teraz była bym z nim w jednym łóżku, nie doszło by do niczego, bo już mi nie w głowie taka wolna miłość i jest mi dobrze z moim TŻ.. Więc myślałam że może z TŻ też tak jest. Porozmawiam z nim, i powiem że nie życzę sobie żeby ona u niego spała, posiedzieć pogadać tak, ale żadnego nocowania.. ew. mogę wykazać się dobrym sercem i jak naprawdę nie będzie miała gdzie spać, przenocuje ją u siebie... znam ją tyle co nic, raz z nią rozmawiałam, czasem mam po prostu za dobre serce dla ludzi..

[Caroline1920]

ja za sam taki teskt skierowany do mnie (ze moj facet przenocuje dawna kolezaneczke od seksu i mozliwe, ze beda spac w jednym lozku) bym sie powaznie zastanowila nad sensem tego zwiazku, a wrecz jestem pewna, ze nastapilby szybki the end of relationship
jakim trzeba byc idiota zeby w ogole rozwazac cos takiego bedac w zwiazku i jeszcze bez ceregieli jak gdby to byl pikus poinformowac o tym swoja dziewczyne... no nie wierze, ze tacy idioci istnieja...
Ty to na prawde masz dobre serce, mnie by szlag trafil gdyby moj facet choc rozmawial z dawna koleznka od seksu a Ty dziewuche chcesz jeszcze przenocowac, no podziwiam

a powiedz w ogole jak sie o tym dowiedzialas? czy TZ Cie zapytal czy moze? czy Cie poinformowal,z e taka sytuacja bedzie miala miejsce?
choc tak czy siak facet bylby dla mnie skonczony w obydwu przypadkach...

[Ivi 1988]

Napisane przez syklamen

Ja nie wiem czemu Wy się dziewczyny oburzacie. Ja tam bym nie miała nic przeciwko gdyby mój facet spał sobie w jednym łóżku z koleżanką, no skoro ona nie ma z kim i gdzie spać, to może jej jednorazowo pomóc. Trzeba sobie pomagać.

Pewnie,ze tak

[kamila92gdz]

Napisane przez monilkaa

Pilnować? W nosie bym miała takiego faceta.

nie mówię aby akurat tego typa pilnowac, ale kobieta powinna wyznaczać gdzieś granice, a ciekawe co on zrobił by na Twoim miejscu ) zawsze niech on sie postawi w twojej sytuacji. autroko postu, powiedz mu że się nie zgadzasz, ja bym miała wątpliwości, a dziunia niech sobie śpi nawet na dworcu