2011-12-19, 17:12 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 5 240
|
oskarżenie współlokatorki
Oskarżyła mnie o kradzież. Z góry przepraszam Was bardzo, że moja wypowiedź może być nieskładna, ale jeszcze trzęsą mi się ręce i non stop płaczę
Otóż od początku grudnia mieszka ze mą w pokoju w akademiku Rosjanka, która przyjechała tu na miesięczną wymianę. Jako że nie mówię po rosyjsku, to jakoś tam próbowałyśmy się dogadywać po niemiecku, ale u mnie z tym słabo, ale kontakt miałyśmy w miarę dobry. Otóż okazało się inaczej, dziś wróciłam z uczelni i "koleżanka" naskoczyła na mnie z gromadą koleżanek, że ukradłam jej 2 pierścionki, które niby były warte kilka tysięcy zł i jeszcze zginęły jej pieniądze. Ona wyjechała na weekend do Pragi i mówi, że pierścionki były schowane na dnie kosmetyczki i ktoś, kto by przechodził, nie mógłby ich szybko ukraść. Oczywiście dziewczyna idzie w zaparte, że to ja i grozi, że jak do jutra jej ich nie zwrócę, to wezwie policję itd. Jestem w szoku, bo po pierwsze nawet nie wiedziałam, że ona ma takie cenne rzeczy, po drugie nie da jej się przetłumaczyć, że to akademik i rzeczy giną, a po trzecie boję się, że mogła mi tę biżuterię gdzieś podrzucić do mojej szafki itd. Żadnych jej rzeczy nie dotykałam, przez większość weekendu byłam w domu i nikt mnie nie odwiedzał, a w sobotę wyszłam na imprezę, klucz został w recepcji. Boję się, że z tego będą większe problemy, dziewczyna zieje do mnie nienawiścią i już zaczęła rozpowiadać o mojej rzekomej kradzieży po akademiku. Dodam jeszcze, że studiuję prawo i nie wiem, jak taka sprawa obiłaby się na mojej przyszłości jestem też w takim szoku, że nie mam pojęcia, co robić, nie mogę też zadzwonić do rodziców, bo tata jest poważnie chory i nie chcę im dokładać zmartwień, więc piszę tu, na razie... Kiedy dowiedziałam się, że mieszka ze mną ktoś z wymiany, to bałam sie, że będą problemy, ale bardziej, że coś mi zginie, albo będą ciągłe imprezy, ale takie coś... Proszę, napiszcie mi co mam zrobić, nie chcę świąt spędzić na wyjaśnianiu, że nie jestem złodziejką |
2011-12-19, 17:18 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
Na początek przeszukaj dokładnie wszystkie swoje rzeczy, może faktycznie podrzuciła
|
2011-12-19, 17:26 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 078
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
Zgadzam się z powyższym. I nie martwiłabym się tak. Nie ma żadnych dowodów. Za rękę Cie nie złapała. To mogł byc każdy. Wiem,że sytuacja nie jest przyjemna, ale spróbuj zachować zimną krew.
__________________
My road. My life. My dream. |
2011-12-19, 17:27 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
|
2011-12-19, 17:28 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
Tak przeszukaj swoje rzeczy, bo widac cos kombinuje. Nikt normalny nie zostawia bizuterii wartej kilka tys zł w akademiku. Nie daj sie, studiujesz prawo, to wiesz, ze nic nie moze Ci zrobic, niech wzywa policję.
|
2011-12-19, 17:31 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
Przeszukaj wszystkie swoje rzeczy!!!! Koniecznie jak najszybciej, a potem schowaj tak żeby nie miała możliwości niczego ci podrzucić. A potem niech wzywa policje do woli, jeśli faktycznie sama to zrobiła to albo się dziewczyna zmęczy kłamaniem albo obleci ją strach.
|
2011-12-19, 17:32 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 5 240
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
Cytat:
wiem, że teoretycznie nic mi nie może zrobić, póki nic nie udowodni, ale łatka złodzieja zawsze zostanie, a najbardziej martwię się, jak o tej całej sprawie powiedzieć rodzicom, bo mają tyle teraz zmartwień a już myślałam, że w środę sobie spokojnie pojadę do domu. Jutro mam zajęcia z doktorem, który jest też adwokatem w sprawach karnych. Jak myślicie, czy nie będzie to głupie podejść po i zapytać, co mam zrobić w tej sprawie? |
|
2011-12-19, 17:34 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
Cytat:
|
|
2011-12-19, 17:34 | #9 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
Cytat:
Cytat:
Dokładnie tak. Sprawdź swoje rzeczy, chociaż moim zdaniem nic nie znajdziesz bo panna nigdy takich pierścionków nie miała. Chce na Tobie wyłudzic pieniądze i tyle. Ale upewnij się i sprawdź swoje rzeczy. A potem? Niech sobie i armię zbawienia wzywa. Plus zgłoś tę sprawę u władz uczelni. Poproś o zmianę współlokatora odpowiednio argumentując. Nie znam się na tym konkretnie, ale chyba bym jej tego nie odpuściła. Każdy sobie może wymyślic, że ma nie wiem, kolię za 20 tysięcy, zostawił ją na weekend w pokoju i mi zginęła... |
||
2011-12-19, 17:34 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
Oczywiście że nie, zapytaj koniecznie
|
2011-12-19, 17:34 | #11 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
Póki co nic nie musisz mówić rodzicom, ja bym poczekała na wyjaśnienie sprawy.
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
2011-12-19, 17:35 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
|
2011-12-19, 17:38 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
Cytat:
Przeszukaj rzeczy tylko dokładnie i nic nie pomiń, sprawdź każdy zakamarek, a na święta do domu jedź, kto Ci broni? dziewczę niech sobie wzywa nawet antyterrorystów. Rodziców może na razie nie martw, sprawy przecież może się skończyć szybciej niż zaczęła |
|
2011-12-19, 17:39 | #14 |
Raczkowanie
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
Przeszukaj swoje rzeczy WSZYSTKIE! Jeśli Ci coś podrzuciła to na pewno to znajdziesz a wtedy przypadkiem nie dotykaj tego sama. Zostaw, wezwij policje itd. I od razu powiedz, że oskarżono Cię o kradzież.
A jeśli nie olej. Niech sobie oskarża. Powiedz znajomym z akademika, że Cię nie było i jakoś nigdy nic nie ginęło do czasu kiedy ona się nie pojawiła. I przede wszystkim nie stresuj się! |
2011-12-19, 17:45 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: My room
Wiadomości: 1 859
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
Rozumiem Twój szok. Nie daj się zastraszyć, skoro taka ,,mądra" ta dziewczyna, to Ty śmiało możesz ją posądzić o pomówienie. Być może ich nie miała, może gdzieś jej zginęły, a teraz jelenia szuka. Tak to języka nie zna, a jak niby zginęły, to masz. I na pewno nie pozwól na to, żebyście razem mieszkały. Zapytaj śmiało tego prowadzącego.
__________________
"Być zagadką, której nikt nie zdąży zgadnąć, nim minie czas" |
2011-12-19, 17:50 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 5 240
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
dziękuję Wam za rady, sama bym się chyba zapłakała na śmierć Najbardziej boję się tego, że ona już to zgłosiła do administracji akademika, czy coś. Ja jutro tam pójdę, ale po południu, bo rano mam zajęcia i nie chcę wrócić, a tu wezwanie do wyprowadzki
|
2011-12-19, 17:53 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
Cytat:
|
|
2011-12-19, 17:54 | #18 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
Zgadzam się ze wszystkim. Przeszukaj rzeczy, na święta spokojnie jedź do domu, rodzicom na razie nic nie mów. A przede wszystkim dobrym pomysłem wydaje mi się zgłoszenie tego do władz uczelni i prośba o zmianę współlokatora. Jak będziesz siedzieć cicho i płakać, to dziewczyna Ci na głowę wejdzie. A skoro jesteś niewinna i niesłusznie zostałaś oskarżona, to niech ktoś się o tym dowie i Ci ją z tej głowy zdejmie.
|
2011-12-19, 17:58 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
Ja bym sie pewnie malo przejela, aczkolwiek pisze teoretycznie bo nie bylam w takiej sytuacji. Na wszelki wypadek sprawdz swoje rzeczy, zeby nie bylo ze Ci podrzucila. W trybie pilnym robilabym wszystko by z nia nie mieszkac.
|
2011-12-19, 17:59 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 1 062
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
Tak, przeszukaj swoje rzeczy. Policji zas sie nie boj, powiedz jej, ze moze wezwac, bo nie masz nic na sumieniu. Gdyby faktycznie wezwala, to rozmawiaj z nimi spokojnie i rzeczowo. Nie zapewniaj nerwowo, ze nie jestes zlodziejka.
|
2011-12-19, 18:00 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
Cytat:
nie przejmuj, się nie stresuj i ja też starałabym się o to, żeby z nią dłużej nie mieszkać |
|
2011-12-19, 18:10 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
Cytat:
Też mi się ręce aż trzęsły Ta Rosjanka, autorko, już wcześniej miała do ciebie jakieś "ale" - o tym cię zapewniam - jej przesadzona, niesprawiedliwa ocena ciebie mówi o tym JASKRAWO. Jest też możliwe, że chciała być w pokoju z kimś innym (stad te znajome, ktore w magiczny sposób sie pojawiły, żeby jej wtórować - rozmawiała więc z nimi wcześniej, w sensie, że: były to jej znajome już wcześniej, przed tym posądzeniem; żadna z tych osób nie jest ci przychylna - to też zapamiętaj! Nie dąż do jakiejkolwiek zażyłości z którąkolwiek z nich, bo wszystkie są do ciebie na "nie", to istotna rada na przyszłość!) U mnie skończyło się tym, że na drugi dzień sprawa się wyjaśniła, a zguba została odnaleziona u samej oskarżającej, która położyła rzecz niefrasobliwie w innym miejscu "niż zawsze" Kto wie, czy Rosjanka przed wyjazdem specjalnie nie schowała w jeszcze inne miejsce tych pierścionków - i o tym zapomniała. Rosjanka może i cię wrabia - ale wcale niekoniecznie tak musi być (ale kto to tam zgadnie). Jej reakcja mówi o tym, że była do ciebie nastawiona negatywnie od jakiegoś czasu. Zakładam, że Rosjanka nie jest kompletną idiotką, bo wymyślać takie awantury na takim kierunku studiów - jest pomysłem dość karkołomnym i świadczyłoby o wyjątkowo niskiej jej inteligencji. Ale kto to tam wie! Ona też powinna przeszukać swoje rzeczy w nietypowych miejscach. Z uwagi na sytuację w domu - najlepiej teraz nic nie mów, bo taka wieść i opis sytuacji nie pozostawi ich obojętnymi. Na razie niech ci wystarczy wsparcie tu na forum, chociaż wiem, jak bardzo stresująca jest to sytuacja Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2011-12-19 o 18:32 |
|
2011-12-19, 18:23 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 462
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
- rodzicom nie nie mów, przynajmniej na razie
- rzeczy przeszukaj łącznie ze wszystkimi kieszeniami, szafkami, jedzeniem, łazienką itp - władzom uczelni zgłoś jak najbardziej i jak najszybciej - sprawdź czy Tobie nic nie zginęło - z wykładowcą jak najbardziej porozmawiaj |
2011-12-19, 19:33 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
I co, przeszukałaś swoje rzeczy? Jeżeli nic nie znajdziesz, to zaproponuj, że sama zadzwonisz na policję, żeby to wyjaśnić. Jeżeli Rosjanka kłamie, to pownna się wystaszyć i wycofać.
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
2011-12-19, 19:47 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 5 240
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
przeszukałam, nic nie znalazłam. teraz przyszła do mnie dziewczyna, która z nią rozmawiała i kazała pochować swoje rzeczy, bo Rosjanka grozi, że je poniszczy, jak jej nie oddam pierścionków...
|
2011-12-19, 19:56 | #26 |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
Ukryj swoje rzeczy. Najlepiej u kogoś zaufanego w innym pokoju. Sprawę zgłoś na uczelni. Pogadaj z tym doktorem, z którym masz zajęcia.
Zaproponuj Rosjance wezwanie policji. Skoro sama chciała
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
2011-12-19, 19:56 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
Cytat:
Spakuj wszystkie swoje rzeczy do walizki. Jeśli możesz idź do kogoś przenocuj kilka dni (koleżanka z uczelni na mieszkaniu itd). Idź do administracji akademika i zgłoś sytuację. Zażądaj zmiany wspólokatora, powiedz o kwesti gróźb zniszczenia twojej własności itd. Zgłoś sytuację na uczelni u ogób odpowiedzialnych za wymianę. |
|
2011-12-19, 19:58 | #28 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
Skoro nie masz nic na sumieniu, to sama powinnaś zgłosić to komuś - administracji akademika, czy kto tam tym zarządza. Jeżeli ona się awanturuje, czy Ci grozi to powiedz "OK, w takim razie wezwijmy policję, zapewne masz jakieś zdjęcia tej biżuterii, czy dowód zakupu? Nie, no cóż, Twoje słowo przeciwko mojemu, a ja w każdej chwili mogę złożyć takie samo zawiadomienie". Nie daj z siebie robić jelenia.
---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ---------- Cytat:
|
|
2011-12-19, 20:08 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 5 240
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
właśnie się pakuję do domu, resztę rzeczy dam zaufanym koleżankom z pokoju obok. Nie napisałam o tym wcześniej, bo zapomniałam w tym stresie, ale im też zginęły rzeczy, 50zł i karta kredytowa(już zablokowana) w czasie, kiedy byłam na weekendzie w domu mi zginęły perfumy, wcześniej myślałam, że gdzieś się zapodziały, ale jak przeszukiwała rzeczy, to ich nie znalazłam. Administracja akademika już zamknięta, ale kolega poszedł po chłopaków z rady mieszkańców, powinni o tym wiedzieć.
jeszcze raz dziękuję za rady |
2011-12-19, 20:12 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: oskarżenie współlokatorki
pomyśl sobie, że jesteś w lepszej sytuacji. jesteś u siebie w kraju, znasz język, w razie czego masz do kogo zadzwonić. a Rosjanka w razie "w" musi korzystać z usług konsulatu/ambasady/tłumacza (generalnie dużo zmarnowanego czasu). także jesteś w lepszej pozycji.
ja bym się jej zapytała czemu jeszcze nie wezwała policji, czy ty to masz zrobić. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:13.