Walczymy o nasze marzenia! cz.4

[paulinaizabela]

I ja wpadam z życzeniami świątecznymi

Spokoju i radości,
tylko miłych gości!
Smacznej Wigilii i całusów moc
- w tę najpiękniejszą w roku noc!
Szczęścia kilogramów,
ze śniegu bałwanów!
Życzliwych ludzi wokół,
żadnej łezki w oku,
Przyjaciół jakich mało.
Przez życie idźcie śmiało!

Niech miłość bez ustanku Was dotyka.
A w Nowym roku szczęście spotyka!

A najważniejsze życzenie ode mnie, to żeby każda z nas doczekała się upragnionych II kresek na teście ciążowym!!

2.jpg

[karolca]

Ode mnie również zdrowych, pogodnych, radosnych świąt w rodzinnej atmosferze. I spełnienia marzeń

[kotek81]

ZDROWYCH, WESOŁYCH I POGODNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA ORAZ ABY KAŻDA Z WAS NASTĘPNE ŚWIĘTA SPĘDZIŁA JUŻ W TOWARZYSTWIE MALUTKIEGO BĄBELKA

[bella7]

W domu już nam pachnie
Bożym Narodzeniem,
Pachnie już choinką,
Świątecznym jedzeniem.
Siądźmy wraz do stołów
Ciepło i rodzinnie...
Odświętnie, w zadumie,
Słowem... Wigilijnie!
Dzielmy się opłatkiem,
Uśmiechem, darami,
I poczujmy w sercach:
Nie jesteśmy sami!
Niech magia Wigilii,
W to Święto Rodzinne
Uczyni dni przyszłe,
Jakie być powinne.
Niech radość zagości
W sercach na dnie wiele,
Niechaj dni powszednie,
Przemieni w niedziele!
Niech tylko takie Święta będą dla Was

Wesołych Świąt!

[Irmusia81]

Kochane,

życzę Wam cudownych, pełnych ciepła, radości i miłości Świąt,
wymarzonych prezentów pod choinką,
a przede wszystkim TEGO jedynego super prezentu, o którym marzenie nas połączyło.
Ściskam Was mocno

Aaa i śpieszę donieść, że na wczorajszym usg mój Maciupek miał 24 mm, kiwał główką i pomachał mi rączką Także na razie jestem spokojna

[danika]

Napisane przez Irmusia81

Aaa i śpieszę donieść, że na wczorajszym usg mój Maciupek miał 24 mm, kiwał główką i pomachał mi rączką Także na razie jestem spokojna

cieszę się cudny maluszek...24 mm

dziewczyny kochane:


Jest jeden taki wieczór w roku,
gdzie niebo z ziemią się łączy.
Gwiazda z nieba spada, by ten wieczór ogłosić.
To wieczór miłości,
gdzie zostaje pokonane wszelkie zło,
panuje zgoda i miłość.
A w oku łza się kręci,
że to tylko taki jeden wieczór.
Życzymy Wam, aby takich chwil w Waszym życiu było jak najwięcej.
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia

[baby29]

Zdrowych Wesołych Świąt Spełnienia marzeń tych najskrytszych

[paulinaizabela]

Witam wigilijnie

Napisane przez Irmusia81

Aaa i śpieszę donieść, że na wczorajszym usg mój Maciupek miał 24 mm, kiwał główką i pomachał mi rączką Także na razie jestem spokojna

super Kochana, teraz możesz spokojnie świętować!!

[dra]

ja mimo,że nie obchodzę świat,ale wam życzę wesołych
Tradycyjnie jak co roku
sypią się życzenia wokół,
większość życzy świąt obfitych
i prezentów znakomitych,
a ja życzę, moi mili,
byście święta te spędzili
tak jak każdy sobie marzy.
Może cicho bez hałasu
idąc na spacer gdzieś do lasu,
może w gronie swoich bliskich
jedząc karpia z jednej miski,
może gdzieś tam w ciepłym kraju
czując się jak Adam w raju,
może lepiąc gdzieś bałwana,
jeśli śniegu napada.

[Tacca]

Widzicie, miałam jeszcze zajrzeć przed Świętami i niestety nie wyszło... Mam nadzieję, że miło je spędziłyście.
Przed Nowym Rokiem zdążę z życzeniami na 100%...

Napisane przez karolca

Tacca, dobrze, że wszystko ok póki co

Jesli chodzi o objawy przepowiadające ból migrenowy, ja ostatnio (w niedzielę) porządnie się przestraszyłam...
Najpierw miałam mroczki przed oczami, potem czułam mrowienie w jednej ręce ale tak mocne, że traciłam czucie, potem przeszło na twarz. Jak zaczęlo ustępować, zaczęły boleć mnie oczy, było mi niedobrze. Ale to jeszcze nic. Jak te objawy ustępowały, pojawiały się kolejne - uczucie wyobcowania, splątania (czułam się jakbym nie była w swoim ciele).
I w tym czasie zaczęła mnie okropnie boleć głowa. Już kiedyś miałam takie migreny, ale ustąpiły po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych. Jednak w ciąży dość często boli mnie głowa na tyle mocno, że zostaję w łóżku, a typową migrenę miałam drugi raz (tylko teraz naprawdę mocną).
Po świętach mam wizytę u lekarza, to pogadam o jakimś leczeniu. Nie chcę aby to się powtórzyło.

Ja miewałam straszne migreny z przyległościami, ale takie objawy to po raz pierwszy. Już prędzej to uczucie skrępowania...
Też na następnej wizycie planuję pogadać o tym z ginem, pewnie mnie do neurologa wyśle.


Zmęczona jestem jakoś poświątecznie...

[kadia83]

czesc dziewczyny. odebralam dzisiaj wszystkie swoje wyniki ale jest to dla mnie czarna miagia-moze wy sie znacie i cos sie wypowiecie na ten temat. dodam ze badania byly robione w anglii i nie wiem czy wszystkie oznaczenia sa ogólnoswiatowe czy angielskie. powiedzieli mi ze wszystko jest ok .hmmm to dlaczego nie moge zajsc w ciaze???

WBC 7.80
RBC 4.40
HB 12.50
hct 0.378
mcv 86.0
mch 28.3
mchc 32.9
PLTS 435 I TO JEST PODKRESLONE I PISZE HI
RDW 12.7
NEUTROPHILS 4.94
LYMPHOCYTES 2.18
MONOCYTES 0.28
EOSINOPHILS 0.08
BASOPHILS 0.03
LUC 0.29 I TO JEST PODKRESLONE I PISZE HI
SODIUM 134 I TO JEST PODKRESLONE I PISZE LO
POTASSIUM 4.2
UREA 4.4
CREATINE 76
ESTIMATED GFR >90
BILIRUBIN 5
ALKALIE PHOSPHATASE 115 I TO JEST PODKRESLONE I PISZE HI
ALT 21
ALBUMIN 45
CALCIUM 2.41
TSH 1.42
TESTOSTERONE 0.9 I TO JEST PODKRESLONE I PISZE *LO przedzial jest 0.2-1.7 dla wieku 21-50lat
FSH 7.3
LH 4.8
GLUCOSE 4.7
PROLACTINE 386
PROGESTERONE 58.7

[mezaga]

Stosunek LH:FSH masz za niski. W jakich jednostkach jest prolaktyna i progesteron?
W którym dniu cyklu miałaś robione badania?

[kadia83]

a co to oznacza ze mam za niskie fsh i lh?? lekarka mi powiedziala ze wszystko jest ok i w normie i mam owulacje zeby sie nie martwic.

FSH I LH w jednostce u/L. pisze pod spodem tak dla fsh:
follicular phase 3.5-12.5 u/l
mid cycle 4.7-22.0 u/l
post menopausal 25-135 u/l
male 1.5-12.4 u/l
NOTE: VALUES OUTSIDE THE RANGE 1.5-135 WILL GENERATE AND ABNORMAL FLAG
a dla lh pisze pod spodem:
follicular phase 2.4-12.6 u/l
mid cycle 14-96 u/l
post menopausal 7.7-59 u/l
male 1.7-8.6 u/l
NOTE:VALUES OUTSIDE THE RANGE 1.7-96 WILL GENERATE AND ABNORMAL FLAG

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

prolaktyna 386 miu/l( RANGE 102-496 MIU/L,MALE 86-324 MIU/L ,ELEVATED PROLACTIN LEVELS OF UP 700 MU/L) ,

progesteron 58.7 nmol/L (RANGE LUTEAL SAMPLES 5.3-86 NMOL/L,FOLICULAR SAMPLES 06-4.7 MOL/L)

[mezaga]

To nie znaczy, że za mało masz LH i FSH ale że ich stosunek jest za niski. To może oznaczać problemy z II fazą cyklu, niedomogę ciałka żółtego na przykład. Ale do tego przydałyby się jeszcze jednostki przy prolaktynie i progesteronie. Bo nie umiem tego ocenić czy są ok czy za małe, czy za wysokie. I nie napisałaś w którym dniu cyklu miałaś robione badania.
Piszesz, że lekarka Ci powiedziała, że masz owulację. Na podstawie badań czy na podstawie USG? Jeśli USG to miałaś robione je w którym dniu cyklu?


O widzę, że dopisałaś
To jeszcze napisz który to był dzień cyklu

[kadia83]

na prolaktyne i progesteron mialam robione badania w 22dc a reszte badan w 8dc

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

na podstawie wyników badan powiedziala ze mam owulacje- nie chca mi zrobic usg-ale jade za miesiac do pl to porobie jeszcze raz badania bo nie ufam do konca anglikom ,bo dla nich jest wszytko ok i tak ma byc i najlepiej to zebym wziela wode i paracetamol.powiedziala mi ze musze starac 1,5 -2 lat to wtedy sie mna zajma a teraz zebym sobie dala spokój bo mam juz dziecko wiec napewo wszystko jest ok.

[mezaga]

Na podstawie badań nie powinni wróżyć owulacji. Owszem to daje obraz tego czy jest szansa na owulację - ale nie powie Ci czy masz tą owulację czy nie.
Według mnie prolaktynę masz nieco za wysoką. Powinno być tak max do 300. Ale z tego co kojarzę to ona w drugiej fazie może podskoczyć więc ciężko ocenić tak naprawdę czy nie jest ok. Prolaktynę powinnaś zbadać w I fazie cyklu. Moim zdanie w ogóle miałaś za późno zrobione te badania. Powinny być tak do 5 dc. Co do progesteronu to jest ok choć też nie jakiś szczególnie wysoki.

Po za tym na ciążę lub jej brak wpływa o wiele więcej przyczyn niż nam się może wydawać. Może być jakaś bakteria u Ciebie lub partnera, może jego nasienie się popsuło, może stres, z którego istnienia nie zdajesz sobie sprawy, może jeszcze kilka innych rzeczy.

[kadia83]

Napisane przez mezaga

Na podstawie badań nie powinni wróżyć owulacji. Owszem to daje obraz tego czy jest szansa na owulację - ale nie powie Ci czy masz tą owulację czy nie.
Według mnie prolaktynę masz nieco za wysoką. Powinno być tak max do 300. Ale z tego co kojarzę to ona w drugiej fazie może podskoczyć więc ciężko ocenić tak naprawdę czy nie jest ok. Prolaktynę powinnaś zbadać w I fazie cyklu. Moim zdanie w ogóle miałaś za późno zrobione te badania. Powinny być tak do 5 dc. Co do progesteronu to jest ok choć też nie jakiś szczególnie wysoki.

Po za tym na ciążę lub jej brak wpływa o wiele więcej przyczyn niż nam się może wydawać. Może być jakaś bakteria u Ciebie lub partnera, może jego nasienie się popsuło, może stres, z którego istnienia nie zdajesz sobie sprawy, może jeszcze kilka innych rzeczy.

widzisz anglicy do tego tak podchodza-wydaje mi sie ze na odczepke mnie potraktowala lekarka. juz sama nie wiem co mam robic.
nie wytrzymalam i zadzwoilam do mojego gina w pl i podalam mu wszystkie moje wyniki i powiedzial ze wszystko jest ok.ze wyiki sa dobre. kazal pzyjechac na badanie droznosci jajowodów i nasienia.

[Tacca]

Napisane przez mezaga

Na podstawie badań nie powinni wróżyć owulacji. Owszem to daje obraz tego czy jest szansa na owulację - ale nie powie Ci czy masz tą owulację czy nie.
Według mnie prolaktynę masz nieco za wysoką. Powinno być tak max do 300. Ale z tego co kojarzę to ona w drugiej fazie może podskoczyć więc ciężko ocenić tak naprawdę czy nie jest ok. Prolaktynę powinnaś zbadać w I fazie cyklu. Moim zdanie w ogóle miałaś za późno zrobione te badania. Powinny być tak do 5 dc. Co do progesteronu to jest ok choć też nie jakiś szczególnie wysoki.

Po za tym na ciążę lub jej brak wpływa o wiele więcej przyczyn niż nam się może wydawać. Może być jakaś bakteria u Ciebie lub partnera, może jego nasienie się popsuło, może stres, z którego istnienia nie zdajesz sobie sprawy, może jeszcze kilka innych rzeczy.

Aga ma 100% rację.
Czasami to te inne czynniki utrudniają.

U nas dzisiaj pochmurnie i szaro... Popijam gorącą wodę z cytrynką i miodem na przeziębienie... Może przejdzie.

I zostawiam porcję fluidków od mojego maleństwa

[malinka123108]

HEJ LASECZKIswieta i po swietachnic nowego u nas lenka zdrowa ,oby tak dalej

kto testuje w nowym roku?Moze jakas niespodzianka??

[bella7]

Aga Wszystkiego najlepszego! spełnienia marzeń, usmiechu na twarzy i sukcesów w życiu zawodowym jak i prywatnym

[malinka123108]

coraz intensywniej mysle o drugim dziecku;/?zwariowalam??hmmm

[rinco]

Napisane przez malinka123108

coraz intensywniej mysle o drugim dziecku;/?zwariowalam??hmmm

Ja jeszcze nie urodziłam, a też już powoli myślę o drugim, tak za 2lata by się przydało rodzeństwo

[Tacca]

Napisane przez malinka123108

coraz intensywniej mysle o drugim dziecku;/?zwariowalam??hmmm

Napisane przez rinco

Ja jeszcze nie urodziłam, a też już powoli myślę o drugim, tak za 2lata by się przydało rodzeństwo

Hm... To ja jeszcze tak nie mam...

[malinka123108]

zebyscie wiedzialy ze 2 lata roznicy to super sprawa gorzej 3.....ale nie ..na mnie jeszcze nie czas wracam do formy chce cos porobic jechac na wakacje...mimo wszystko zdaje sobie sprawe ze nie bylby to zly pomysl bo za 10 lat bym miala 2 prawie odchowanych potomkow;D a tak trzeba bedzie myslec...bo lence samej tez bedzie smutno....z drugiej strony nasz kraj jest tak zacofany ze nie wiem czy dalibysmy sobie rade z 2 finansowo....mamy na utrzymaniu dom...nasz dom....ktory trzeba remontowac;/

[magdulec]

Napisane przez malinka123108

coraz intensywniej mysle o drugim dziecku;/?zwariowalam??hmmm

my pomału tez, moze bardziej tz bo ja jakos chyba psychicznie nie jestem gotowa na drugie dzieciatko, a poza tym organizm troche musi sie zregenerowac po ciazy; no i oczywiscie tak jak piszesz finanse..... mezus chce dziewczynke.... pewnie niedługo znowu wyladuje w staraczkach....

[karolca]

Mój też już coś wspomniał, że po porodzie (jak dojdę do siebie), zaczynamy starania o drugie Póki co mówi zartem, ale boję się, że ten żart będzie na serio. Na razie nie myślę o drugim dziecku, bo chcę spokojnie urodzić to pierwsze i na nim się skupić. Jednak nie ukrywam, stan ciąży bardzo mi się podoba. Może dlatego, że faktycznie nie tyję dużo, że czuję się całkiem dobrze, że ciąża rozwija się prawidłowo... ogólnie jestem w ciąży bardziej spokojna, wyciszona, zrównoważona No i mąż przez to też lepiej się czuje
Finanse mimo wszystko spadają na dalszy plan póki co. Ale powiedziałam, że najpierw chciałabym zmienić pracę, zarabiać nieco więcej aby w przyszłości pójść na większe mieszkanie lub kupić dom i zacząć spełniać nasze marzenia.

[Tacca]

Napisane przez malinka123108

zebyscie wiedzialy ze 2 lata roznicy to super sprawa gorzej 3.....ale nie ..na mnie jeszcze nie czas wracam do formy chce cos porobic jechac na wakacje...mimo wszystko zdaje sobie sprawe ze nie bylby to zly pomysl bo za 10 lat bym miala 2 prawie odchowanych potomkow;D a tak trzeba bedzie myslec...bo lence samej tez bedzie smutno....z drugiej strony nasz kraj jest tak zacofany ze nie wiem czy dalibysmy sobie rade z 2 finansowo....mamy na utrzymaniu dom...nasz dom....ktory trzeba remontowac;/

Właśnie te finanse... Ja się obawiam, że niedługo zrobią wszystkie szkoły płatne, służba zdrowia już jest taka, że jak się prywatnie nie pójdzie, to na wizytę można czekać prawie do śmierci... Żeby ten kraj był jakiś stabilny, dawał poczucie bezpieczeństwa... Ja od 4 lat nie miałam podwyżki a wszystko drożeje. I jeszcze ciągłe groźby redukcji zatrudnienia praktycznie w każdym sektorze... Jak tu w ogóle można żyć?

Napisane przez karolca

Mój też już coś wspomniał, że po porodzie (jak dojdę do siebie), zaczynamy starania o drugie Póki co mówi zartem, ale boję się, że ten żart będzie na serio. Na razie nie myślę o drugim dziecku, bo chcę spokojnie urodzić to pierwsze i na nim się skupić. Jednak nie ukrywam, stan ciąży bardzo mi się podoba. Może dlatego, że faktycznie nie tyję dużo, że czuję się całkiem dobrze, że ciąża rozwija się prawidłowo... ogólnie jestem w ciąży bardziej spokojna, wyciszona, zrównoważona No i mąż przez to też lepiej się czuje
Finanse mimo wszystko spadają na dalszy plan póki co. Ale powiedziałam, że najpierw chciałabym zmienić pracę, zarabiać nieco więcej aby w przyszłości pójść na większe mieszkanie lub kupić dom i zacząć spełniać nasze marzenia.

Mój mówi, że jedno nam wystarczy. Moi rodzice też są tego zdania... Cóż... Z pewnością nie zdecydujemy się na drugie dziecko dopóki nie skończymy sprawy z domem... A też chciałabym zmienić pracę i trochę po świecie pojeździć... Grecja mi się już śni po nocach... A myślę, że przez przynajmniej rok - jak nie dłużej będę/będziemy/ uziemiona.

[karolca]

Tacca, my też mówimy, że jedno nam starczy. Ale biorę pod uwagę szansę na drugie dziecko. Na razie tylko biorę, bo życie świetnie zweryfikuje wszystko. Na razie chcę urodzić jedno, zająć się nim, zmienić pracę...

[Tacca]

No dokładnie... Życie doskonale weryfikuje. Jakoś pozytywnie ostatnio patrzę w przyszłość...

Mam kreację na jutro... Przyjechał mój nowy welurowy dresik...
Byłam w kwiaciarni i nie mogłam się powstrzymać - kupiłam 3 osłonki... Mam nadzieję, że mąż nie zauważy... No, ale przecież to nie kwiatki...
Mam straszną chęć do obi wyskoczyć - może jakieś filodendrony by były.

[mezaga]

Napisane przez bella7

Aga Wszystkiego najlepszego! spełnienia marzeń, usmiechu na twarzy i sukcesów w życiu zawodowym jak i prywatnym

Bella dziękuję bardzo za pamięć

Piszecie o dzieciach. Ja zawsze marzyłam (i nadal marzę) o trójce ub czwórce dzieci.