Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

[lena_mi]

Napisane przez koniakonia

tak mam, zaraz czas się szykować, dobrze ,ze mnie krzyż już tak nie boli , bo trochę by było trudno fryzurę na górce poprawić

hehe też dziś poprawiałam, ale już nic i tak prawie nic widziałam.. jak się za bardzo zginałam to kłuło mnie w brzuchu.. Także "na czuja"
A wiizytę też mam dziś, ale dopiero o 20.40!!!

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez Karo89

ja właśnie myślę czy nie kupić zwykłych bawełnianych majtek z przeznaczeniem do wyrzucenia?!

ja planuje takie kupic bamboszki z wyzszym stanem zeby dobrze trzymaly podpaske i nie uwieraly w ewentualny szew po cc

[lena_mi]

Napisane przez karolca

Zakłądając, że szampon kosztuje 26 zł, mój kremowy żel do mycia (400 ml z dozownikiem) kosztuje od 30 do 40 zł to wydaje mi się, że to całkiem rozsądna cena.
Ale - ostatnio w aptekach Superpharm było 20% obniżki na wszystkie produkty Emolium.

wczoraj właśnie skorzystałam z tej promocji, kupiłam płyn do suchej skóry głowy Emolium, bo ostatnio coś mnie chyba szampon podrażnił.

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Napisane przez Karo89

ja właśnie myślę czy nie kupić zwykłych bawełnianych majtek z przeznaczeniem do wyrzucenia?!

też o tym myślałam, bo te jednorazowe to często duszne.

[MoniqW]

Napisane przez lena_mi

Moniczko, ja nic nie biorę takiego.

A bo mnie teściowa nastraszyła, że zęby zgubię jak nie zaczne brac tłumacze jej, że ja sama z siebie nic nie będe brała chyba że mi lek przepisze, pozatym w posiłkach mam sporo wapnia mam nadzieje ze to wystarczy.

Właśnie zjadłam jogurt z płatkami owsianymi i żurawiną suszoną

A co do majtek to zrobiłam przegląd i wybrałam gorsze pary i te które używalam czasami na noc jak miałam miesiaczke, odlozylam i przeznaczylam na jednorazowe do szpitala, tylko nie wiem czy to starczy

[mag_99]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

ja planuje takie kupic bamboszki z wyzszym stanem zeby dobrze trzymaly podpaske i nie uwieraly w ewentualny szew po cc

na szew po cc to polecam jednak obniżone, po 1) będziesz mieć tam wielki plaster a po 2) jak się ma ranę to naprawdę nie chce się nic na to nakładać, bo nawet najmniejszy ucisk powoduje ból, przynajmniej przez pierwsze dni

i ja robię jak MoniqW - przeznaczę majtki używane na okres do szpitala, potem kupię sobie nowe ładne

mam też dwa opakowania jednorazowych na początek - powiedzmy pierwsze 2 dni

[koniakonia]

Napisane przez lena_mi

a jak to można wykryc? jakie są objawy?

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------



majtki jednorazowawe - chyba tak, ale słyszałam że niektóre sa bardzo duszne i nie wiem na które się zdecydowac?

ja nie miałam żadnych, ogólnie to on nie jest szkodliwy , jeśli nie dokucza, dopiero w czasie ciąży najbardziej jest niebezpieczny, czasem jest przyczyną wczesnych poronień itd.dlatego mój gin go leczył mi przed ciążą, bo ja w 2009 przed staraniami poszłam się ogólnie przebadać i wyszło ,że jest

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez Cytrynka_Wawa

ja planuje takie kupic bamboszki z wyzszym stanem zeby dobrze trzymaly podpaske i nie uwieraly w ewentualny szew po cc

ja powiem jak ja miałam , wolałam luźne jednorazowe niż dopasowane właśnie ze względu na ranę po cc,jak jest ten wałek po brzuchu, to niskie mnie uwieraly ( w domu raz użyłam), bo się rolowały

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Napisane przez lena_mi

hehe też dziś poprawiałam, ale już nic i tak prawie nic widziałam.. jak się za bardzo zginałam to kłuło mnie w brzuchu.. Także "na czuja"
A wiizytę też mam dziś, ale dopiero o 20.40!!!

ja na stojąco przez lustrem powiększającym działam, a potem lustro między nogi i heja ponoć blizny są takie męskie

[Aguśkaa83]

Dziekujemy za mile slowa, na pewno usciskam Filipka
A teraz tak na posmianie sie: musialam wczoraj super wygladac, wlos mialam nie uczesany wogole a do tego wiatr rozwial go na wszystkie strony wiec pewnie dziewuchy sie smialy ze mnie pozniej hihihi ja z siebie sama tez sie smialam.

Co do majtek, ja tak jak konia wolalam te jednorazowe luzniejsze z pcozatku zeby mi rany na pipce nie uciskaly

Napisane przez Flowerbombka

Hej dziewczynki...ja już o napadzie na lumpek...ale pierwszy i ostatni raz byłam w dniu dostawy z samego rana....ludzi tyle i rzucili się jak w USA w te dni mega wyprzedaży. Co tam, że kogoś stratują.

Aguśka to mieliście straszną noc...biedny Filipek...i brawa dla Was za poradzenie sobie w tej trudnej sytuacji...
Ja niestety jestem z tych, których paraliżuje ze strachu...na szczęście TŻ jest przeciwieństwem. On się niczego nie boi, niczym nie brzydzi itd

Nigdy nie zapomnę jak zmęczony kroił kurczaka dopiero co naostrzonym nożem i pojechał po palcu....krew się lała, a ja nie byłam w stanie mu pomóc i musiał sam sobie jedną ręką opatrywać ja leżałam na wpół zemdlona na łóżku, jakbym to ja straciła duzo krwi.

Co do żelaza to dostałam 2 razy dziennie Sorbifer....tylko że ja mam te problemy z łykaniem, a te wszystkie tabletki takie duże są...spróbuję jedną połknąć nieco rozczłonkowaną...może nic mi nie będzie.

A na zaparcia gin powiedział , że jedynie mogę siemię lniane...oby pomogło

rozbawilas mnie hihihihi

Ale kazdy inaczej reaguje.

[koniakonia]

Napisane przez MoniqW

A bo mnie teściowa nastraszyła, że zęby zgubię jak nie zaczne brac tłumacze jej, że ja sama z siebie nic nie będe brała chyba że mi lek przepisze, pozatym w posiłkach mam sporo wapnia mam nadzieje ze to wystarczy.

Właśnie zjadłam jogurt z płatkami owsianymi i żurawiną suszoną

A co do majtek to zrobiłam przegląd i wybrałam gorsze pary i te które używalam czasami na noc jak miałam miesiaczke, odlozylam i przeznaczylam na jednorazowe do szpitala, tylko nie wiem czy to starczy

coś kiedyś słyszałam ,że jak chce się wapń z jogurtu brać to nie należy łączyć go z ziarnami itp. bo tam jest witamina B , a to obniża przyswajanie wapnia zaraz poszukam w necie o tym

o mam , ale chyba nie o B chodziło...
Czy są substancje pokarmowe, które hamują przyswajanie wapnia przez organizm? substancje, których konsumpcja zmniejsza ilość przyswajanego wapnia. Nalezą do nich:

• szczawiany, w które bogate są niektóre rośliny: rabarbar, szczaw, botwinka
• fosforany - stosowane jako konserwanty żywności
• sole kwasu fitynowego, pektyny zawarte między innymi w fasoli, owsie i innych ziarnach
• dieta zbyt bogata w tłuszcz i białko

w jakimś programie o tym mówili,że jest niekorzystnie jeść jogurt z ziarnami

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez mag_99

na szew po cc to polecam jednak obniżone, po 1) będziesz mieć tam wielki plaster a po 2) jak się ma ranę to naprawdę nie chce się nic na to nakładać, bo nawet najmniejszy ucisk powoduje ból, przynajmniej przez pierwsze dni

i ja robię jak MoniqW - przeznaczę majtki używane na okres do szpitala, potem kupię sobie nowe ładne

mam też dwa opakowania jednorazowych na początek - powiedzmy pierwsze 2 dni

moze i masz racje, moja kolezanka w takich latala po cc

[Aguśkaa83]

Napisane przez koniakonia

j
ja na stojąco przez lustrem powiększającym działam, a potem lustro między nogi i heja ponoć blizny są takie męskie

ja klade lusterko na polce i nawet jakos idzie ale ciezko ciezko


lena pozno masz wizytke, mam nadzieje, ze dzisiejsze nasze wizytki beda pozytywne!

[mag_99]

konia a ja mam do Ciebie takie pytania ogólne dotyczące cc - proszę o odp. o ile to możliwe - bo niestety nastawiam się na cc - Filipek jest ułożony pośladkowo, więc jak to stwierdził mój gin - szybki poród raczej będzie

1) jak długo dochodziłaś do siebie po cc - chodzi mi o ten pierwszy stan po znieczuleniu - ja po swojej operacji pamiętam, że po 12 h kazali mi wstawać (trochę to pokraczne było)?

2) wiem, że Nina była zabrana ze względu na tego paciorkowca - ale nie wiesz kiedy - po jakim czasie, przynoszą dziecko i czy zostaje ono na stałe jak wszystko jest ok?

3) czy miałaś trudności z pokarmem? podobno po cc może się na początku nie pojawiać

4) jak długo goiła Ci się potem rana - wiem, że pewnie około 10 dni i zdjęcie szwów, tylko zastanawiam się jak potem ogarnąć dziecko jak brzuch ciągle ciągnie...

dzięki z góry za wszelkie info

[MoniqW]

Napisane przez koniakonia

ja na stojąco przez lustrem powiększającym działam, a potem lustro między nogi i heja ponoć blizny są takie męskie

Haha kazda metoda dobra, ja mam opcje lusterko na wannie i na lezaco na razie sie sprawdza

[aalegna]

Napisane przez Aguśkaa83

Ja kupilam w sumie 3 paczki wiec mam ich okolo 20 bo w jednej jest 7 majtek a w tych dwoch pozostalych po 5 sztuk.
Podpasek bella tych duzych mam 3 paczki.
Na poczatku podpaske wymienia sie dosc czesto po porodzie, ja wymienialam co okolo 2 godziny bo bardzo lecialo, potem juz rzadziej, a majtki to raczej z poczatku po porodzie jedne na dzien to malo, bo podpaska sie przesuwa i moga sie ubrudzic.

No ja właśnie wczoraj odebrałam paczkę z tymi podpaskami belle poporodowymi i co mnie zaskoczyło to to że one nie mają takiego paska do przyklejenia do bielizny jak zwykłe podpaski a ja byłam święcie przekonana że można je sobie przykleić więc nie wyobrażam sobie jak to ma wyglądać, tzn chodzi mi o to że faktycznie ta podpaska się bedzie przesuwała

[mag_99]

Napisane przez aalegna

No ja właśnie wczoraj odebrałam paczkę z tymi podpaskami belle poporodowymi i co mnie zaskoczyło to to że one nie mają takiego paska do przyklejenia do bielizny jak zwykłe podpaski a ja byłam święcie przekonana że można je sobie przykleić więc nie wyobrażam sobie jak to ma wyglądać, tzn chodzi mi o to że faktycznie ta podpaska się bedzie przesuwała

zawsze można się wspomóc taśmą dwustronną

[lena_mi]

Napisane przez Aguśkaa83

ja klade lusterko na polce i nawet jakos idzie ale ciezko ciezko


lena pozno masz wizytke, mam nadzieje, ze dzisiejsze nasze wizytki beda pozytywne!

niom, późno, miałam miec wcześniej ale dzwonili żeby przełożyc. Trochę się boję tej wizyty, bo to moja nowa ginka (mój gin odszedł z przychodni), także nie mam pojęcia co i jak...


a z tym lusterkiem tez próbowałam, ale i tak nie za łatwo

[MoniqW]

Napisane przez koniakonia

coś kiedyś słyszałam ,że jak chce się wapń z jogurtu brać to nie należy łączyć go z ziarnami itp. bo tam jest witamina B , a to obniża przyswajanie wapnia zaraz poszukam w necie o tym

o mam , ale chyba nie o B chodziło...

Czy są substancje pokarmowe, które hamują przyswajanie wapnia przez organizm? substancje, których konsumpcja zmniejsza ilość przyswajanego wapnia. Nalezą do nich:

• szczawiany, w które bogate są niektóre rośliny: rabarbar, szczaw, botwinka
• fosforany - stosowane jako konserwanty żywności
• sole kwasu fitynowego, pektyny zawarte między innymi w fasoli, owsie i innych ziarnach
• dieta zbyt bogata w tłuszcz i białko

w jakimś programie o tym mówili,że jest niekorzystnie jeść jogurt z ziarnami

No widzisz a ja myslalam ze robie sobie dobrze dosypujac ziaren od zawsze tak jem! człowiek sie cale zycie uczy a i tak umiera głupim.
Czyli zostaje mi jogurt z wkrojonym owocem, bo gotowych slodkich nie lubie.

[gosica502]

Bardzo dobry jest jogurt naturalny z wkrojonymi owockami Przez cukrzycę się przestawiłam z takiego normalnie słodzonego i bardzo mi posmakowało

Jeśli chodzi o butelki to ja zakupiłam sobie zestaw startowy z aventu

Aguśka ale z mężem i z Filipkiem podżyliście w nocy :/

[koniakonia]

Napisane przez mag_99

konia a ja mam do Ciebie takie pytania ogólne dotyczące cc - proszę o odp. o ile to możliwe - bo niestety nastawiam się na cc - Filipek jest ułożony pośladkowo, więc jak to stwierdził mój gin - szybki poród raczej będzie

1) jak długo dochodziłaś do siebie po cc - chodzi mi o ten pierwszy stan po znieczuleniu - ja po swojej operacji pamiętam, że po 12 h kazali mi wstawać (trochę to pokraczne było)?

2) wiem, że Nina była zabrana ze względu na tego paciorkowca - ale nie wiesz kiedy - po jakim czasie, przynoszą dziecko i czy zostaje ono na stałe jak wszystko jest ok?

3) czy miałaś trudności z pokarmem? podobno po cc może się na początku nie pojawiać

4) jak długo goiła Ci się potem rana - wiem, że pewnie około 10 dni i zdjęcie szwów, tylko zastanawiam się jak potem ogarnąć dziecko jak brzuch ciągle ciągnie...

dzięki z góry za wszelkie info

meg odpiszę jak wrócę z wizyty , bo właśnie idę się w końcu szykować

powodzenia na wizytach

[kubusewa]

Napisane przez gosica502

Bardzo dobry jest jogurt naturalny z wkrojonymi owockami Przez cukrzycę się przestawiłam z takiego normalnie słodzonego i bardzo mi posmakowało

Jeśli chodzi o butelki to ja zakupiłam sobie zestaw startowy z aventu

Aguśka ale z mężem i z Filipkiem podżyliście w nocy :/

JA już nie umiem jeść tych jogurów owocowych .. z jakiej firmy by nie byly.... wolę jogurt naturalny.. dla osłodzenia jem czasem danio waniliowe (ale waniliowe to nei budyn owocowy ) ostatnio mam wrazenie ze te jogurty owocowe to są pędzone budynie smakowe .. pelno chemii czuje i nie umiem ich jesc
Bylam u rodzinnego... okazuje sie ze mam badania na kile przeciwciala hcv i jeszcze jakeis inne wynalazki.. sprawdzalysmyw cenniku jedno z tych badan 44 zl
ale powiem wam lepiej
nfz wykresil moja babcie z listy z naszego wojewodztwa bo widnieje jako pacjent w innym wojewodztwie .. mimo, ze po przeprowadzce do nas zmieniala (dekalracja) dane na nasze wojewodztwo
.. burdel na kółkach to mało powiedziane

[negila]

Napisane przez koniakonia

Ja mimo ,że się na cyc nastawiam to sobie ten zestaw TT kupię, ale ten bez tych rurek, w sklepie jedna kosztuję chyba coś koło 20 zł o ile się nie mylę, smoczek 7 zł chyba...więc się opłaca, aż mnie ta cena zastanawia czy to nie podróby
Ja na wakacjach zgubiłam butelkę, dwie stopiłam jak wygotowywałam , bo na forum gadałam tak że ,że jak widać ja zapas muszę mieć
Inne butelki miałam do mleka , inne do napojów.

Może i masz rację że od przybytku butelek głowa nie boli

odnośnie porodu cc czytałam artykuł o tym że nawet jak jest zaplanowany i wiadomo że nie ma szans na sn warto się trochę pomęczyć z tymi skurczami tak do kilku cm rozwarcia nawet. Po 1 dobrze to stymuluje malucha- nie doznaje takiego stresu 2. przygotowuje organizm i nie trzeba go mechanicznie stymulować- tu chyba chodziło o oczyszczanie się organizmu.

Ciekawa jestem jak to wygląda w praktyce czy lekarze o tym mówią i zachęcają do tego żeby poród mimo wszystko zaczął się normalnie??


dziewczyny które biorą luteinę czy czujecie że podczas aplikowania ona was podrażnia? mi coraz mniej komfortowo z nią

[kumkura]

Napisane przez cottonpuma

absolutnie nie - gdzieś czytałam, że spanie z dzieckiem 9nie wiem,czy sporadyczne też, ale jak się dziecko raz nauczy, to potem domaga) przyczynia się w ogromnym stopniu do nagłej śmierci łóżeczkowej - i to nie z uduszenia czy przypadkowego zgniecenia, ale z przegrzania od ciał rodziców.

oto link: http://www.papilot.pl/dziecko/15070/...ozeczkowa.html

a w książce-poradniku dla przyszłych ojców pisze, że ryzyko SIDS spada gdy w pokoiku dziecka stoi wentylator.

Ja myślę, że to duża przesada
Zresztą sama zarzekałam się, że nie będę spała z małym, że nie będę go prztkrywać normalna kołderką, bo się nakryje i udusi np///różne miałam pomysły ,a le to PRZED porodem. Potem strach poszedł precz, a pojawił się silny instynkt macierzyński, który dosłownie dyktował mi, co dla mojego dziecka było najlepsze.Często zasypiałam z młodym, bo karmiłam go piersią na leżąco (szcerze to nie wyobrażałam sobie siedzenia 2 tygodnie po porodzie- miałam dużo szwów+hemoroidy), do tego młody jadł długo i często- zasypiał przy piersi, a często ja z nim. Życie weryfikuje nasze wypowiedzi... Teraz mam mocne postanowienie, że będę przynajmniej po karmieniu odkładać Agatę do kosza- by nauczyła się bycia samej- o ile będzie to możliwe bo dzieci są naprawdę różne i nie zawsze można je do czegoś przyzwyczajać, bo tak nakazują poradniki Jedne radzą sobie z byciem sam na sam z sobą, inne domagają się ciepła ciała matki np- taki był i jest mój Adaś- przytulasek z niego był i jest dalej Ale to cudne uczucie móc tak wtulać się w ciepłe ciałka dzieci..

[cziqua]

no moje Panie my jużz po USG


moja mama była ze mną i jedziemy samochodem i ja do mamy mówię że coś czuję że z tej córki z ostatniego usg się synek zrobił a ta się śmiała no i co ? - lekarz po wszystkich pomiarach gdzie w 99% na 26tydzień i 4 dzień wyszło tylko jeden pomiar 24tydzień 4 dzień ( w tym tygodniu jestem)była to kośc udowa o ile się nie mylę wszystko ogólnie ok lożysko na tylnej ścianie pęcherz ok serducho ok kręgosłup ok ilośc wód ok itd i się pyta czy znamy płec na co ja mu mówię że poprzednio na usg była córka no to sie lekarz zdziwił ale powiedziałm mu że powiedział że jeszcze nie na 100% a on mi wyskakuję że ten wyrostek(pokazałna monitorze) to prawdopodobnie siusiak że nóżki zwarte ale wystaje mama w śmiech mówi że mam dobrą intuicje i że mój mąż sobie wymodlił tego napastnika dzidziol waży 860g - niezły klocek jak na 25tc no i cały czas ułożony poprzecznie ale tym jeszcze sie mam nie martwic

[evvcia_]

Ale dałyście czadu z drukowaniem wczoraj
normalnie tyle tematów podjętych, że nawet nie wiem co mam napisać

Ewelajna szkoda, że jednak jest to paciorkowiec ale jest parę dziewczyn z tym problemem i liczę, że mimo wszystko nie będzie żadnych problemów przy porodzie i później z dzidziusiem

Aguśka biedny Filipek aż tak się rozchorował Dobrze, że Ty ogarnięta babka jesteś i szybko zareagowałaś. Dużo zdrówka dla maluszka kochanego i spokoju dla wszystkich

Cziqua to co jednak chłop będzie? dobrze, że wszystko ok

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty

Napisane przez Mała!

pomóżcie niezastąpione dziewczyny

* szukam termometru dla maluszka... polecicie jakiś sprawdzony?
* chcę kupić laktator Aventu... ale chcę też jakąś dobrą anty kolkową butelkę...może TT?
temat już poruszałam... i w sumie nadal nie wiem czy butelki TT czy Avent?
*a nakładki na sutki kupujecie?

1. My kupiliśmy bezdotykowy z Microlife i na razie jesteśmy zadowoleni.
2. Ja kupiłam wszystko z TT (zestaw z laktatorem + wkładki laktacyjne) i butelkę antykolkową (tę z rurką w środku i czujnikiem ciepła)
3. Zamowiłam nakładki o uniwersalnym rozmiarze również z TT
Poza tym smoczek uspokajacz też mam z TT - dostałam od koleżanki


Dziś mój TŻ ma urodziny Wczoraj upiekłam mu ciacho, a dziś w ramach obiadu idziemy do restauracji na coś pycha jutro jadę na samodzielne zakupki to coś mu kupię w niespodziance, bo niestety na dzisiaj nie miałam jak, ale się nie gniewa

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez cziqua

no moje Panie my jużz po USG


moja mama była ze mną i jedziemy samochodem i ja do mamy mówię że coś czuję że z tej córki z ostatniego usg się synek zrobił a ta się śmiała no i co ? - lekarz po wszystkich pomiarach gdzie w 99% na 26tydzień i 4 dzień wyszło tylko jeden pomiar 24tydzień 4 dzień ( w tym tygodniu jestem)była to kośc udowa o ile się nie mylę wszystko ogólnie ok lożysko na tylnej ścianie pęcherz ok serducho ok kręgosłup ok ilośc wód ok itd i się pyta czy znamy płec na co ja mu mówię że poprzednio na usg była córka no to sie lekarz zdziwił ale powiedziałm mu że powiedział że jeszcze nie na 100% a on mi wyskakuję że ten wyrostek(pokazałna monitorze) to prawdopodobnie siusiak że nóżki zwarte ale wystaje mama w śmiech mówi że mam dobrą intuicje i że mój mąż sobie wymodlił tego napastnika dzidziol waży 860g - niezły klocek jak na 25tc no i cały czas ułożony poprzecznie ale tym jeszcze sie mam nie martwic

ciekawe

[lena_mi]

Napisane przez cziqua

no moje Panie my jużz po USG


moja mama była ze mną i jedziemy samochodem i ja do mamy mówię że coś czuję że z tej córki z ostatniego usg się synek zrobił a ta się śmiała no i co ? - lekarz po wszystkich pomiarach gdzie w 99% na 26tydzień i 4 dzień wyszło tylko jeden pomiar 24tydzień 4 dzień ( w tym tygodniu jestem)była to kośc udowa o ile się nie mylę wszystko ogólnie ok lożysko na tylnej ścianie pęcherz ok serducho ok kręgosłup ok ilośc wód ok itd i się pyta czy znamy płec na co ja mu mówię że poprzednio na usg była córka no to sie lekarz zdziwił ale powiedziałm mu że powiedział że jeszcze nie na 100% a on mi wyskakuję że ten wyrostek(pokazałna monitorze) to prawdopodobnie siusiak że nóżki zwarte ale wystaje mama w śmiech mówi że mam dobrą intuicje i że mój mąż sobie wymodlił tego napastnika dzidziol waży 860g - niezły klocek jak na 25tc no i cały czas ułożony poprzecznie ale tym jeszcze sie mam nie martwic

grauluję udanej wizyty i synka! hehe,ale niespodzianka a to było zwykłe usg czy 3D?

[iw32]

Napisane przez cziqua

no moje Panie my jużz po USG


moja mama była ze mną i jedziemy samochodem i ja do mamy mówię że coś czuję że z tej córki z ostatniego usg się synek zrobił a ta się śmiała no i co ? - lekarz po wszystkich pomiarach gdzie w 99% na 26tydzień i 4 dzień wyszło tylko jeden pomiar 24tydzień 4 dzień ( w tym tygodniu jestem)była to kośc udowa o ile się nie mylę wszystko ogólnie ok lożysko na tylnej ścianie pęcherz ok serducho ok kręgosłup ok ilośc wód ok itd i się pyta czy znamy płec na co ja mu mówię że poprzednio na usg była córka no to sie lekarz zdziwił ale powiedziałm mu że powiedział że jeszcze nie na 100% a on mi wyskakuję że ten wyrostek(pokazałna monitorze) to prawdopodobnie siusiak że nóżki zwarte ale wystaje mama w śmiech mówi że mam dobrą intuicje i że mój mąż sobie wymodlił tego napastnika dzidziol waży 860g - niezły klocek jak na 25tc no i cały czas ułożony poprzecznie ale tym jeszcze sie mam nie martwic

Super, że wszystko dobrze Czyli dołączasz do nas, mam niebieskich, tak ?

[aalegna]

cziqua no to gratuluję kolejnego mężczyzny w twoim życiu i niezawodnej intuicji

[Aguśkaa83]

Napisane przez aalegna

No ja właśnie wczoraj odebrałam paczkę z tymi podpaskami belle poporodowymi i co mnie zaskoczyło to to że one nie mają takiego paska do przyklejenia do bielizny jak zwykłe podpaski a ja byłam święcie przekonana że można je sobie przykleić więc nie wyobrażam sobie jak to ma wyglądać, tzn chodzi mi o to że faktycznie ta podpaska się bedzie przesuwała

No nie maja. Na sile moznaby cos kombinowac ale podpaska jakos bardzo sie nie przesuwa. Kiedys to wogole bez majtek kobietki chodzily po porodzie z lignina a teraz majteczki sie ma i one przytrzymuja. Wiec nie jest tak zle

Napisane przez lena_mi

niom, późno, miałam miec wcześniej ale dzwonili żeby przełożyc. Trochę się boję tej wizyty, bo to moja nowa ginka (mój gin odszedł z przychodni), także nie mam pojęcia co i jak...


a z tym lusterkiem tez próbowałam, ale i tak nie za łatwo

no nie latwo malo widac...
a co do ginki trzymam kciuki zeby okazala sie kompetentna i mila

Napisane przez negila

dziewczyny które biorą luteinę czy czujecie że podczas aplikowania ona was podrażnia? mi coraz mniej komfortowo z nią

Wiesz co ja ich raczej nie czuje po zaaplikowaniu.

Napisane przez cziqua

no moje Panie my jużz po USG


moja mama była ze mną i jedziemy samochodem i ja do mamy mówię że coś czuję że z tej córki z ostatniego usg się synek zrobił a ta się śmiała no i co ? - lekarz po wszystkich pomiarach gdzie w 99% na 26tydzień i 4 dzień wyszło tylko jeden pomiar 24tydzień 4 dzień ( w tym tygodniu jestem)była to kośc udowa o ile się nie mylę wszystko ogólnie ok lożysko na tylnej ścianie pęcherz ok serducho ok kręgosłup ok ilośc wód ok itd i się pyta czy znamy płec na co ja mu mówię że poprzednio na usg była córka no to sie lekarz zdziwił ale powiedziałm mu że powiedział że jeszcze nie na 100% a on mi wyskakuję że ten wyrostek(pokazałna monitorze) to prawdopodobnie siusiak że nóżki zwarte ale wystaje mama w śmiech mówi że mam dobrą intuicje i że mój mąż sobie wymodlił tego napastnika dzidziol waży 860g - niezły klocek jak na 25tc no i cały czas ułożony poprzecznie ale tym jeszcze sie mam nie martwic

Ale jaja Czyli synek nie coreczka
Gratuluje! No i przeczucie mialas

[aaagga]

Napisane przez cottonpuma

a o jakie Ci chodzi, zzo czy dolargan? na zzo może i bym się pisała, bo już przerabiałam zastrzyki w kręgosłup a ponoć to bezpieczne (choć żeby bezpłatne było, trzebaby wydębić skierowanie) a dolarganu domięśniowo/dożylnie drugi raz sobie zrobić nie dam - nawet nie chodzi mi tu o narkotyczne wizje, wstrząs i migrena na 3 dni, ale o stan, w jakim rodzi się dziecko. Nie i już.

wyczytałam wcześniej że też masz problemy z nerkami, podobnie jak ja. Jak sobie radzisz w ciąży? Ja w świeta miałam zakładany cewnik DJ do lewego moczowodu pod znieczuleniem podpajęczynówkowym (pisałam o tym 2 strony wcześniej zanim przyłączyłaś się do naszego wątku).
Między innymi podczas czekania na zabieg (ponad 2 dni) poczęstowali mnie dolarganem i w ogóle na mnie nie działa. Ani nie zmniejszył kolkowego bólu (wcale) ani nie miałam żadnych wizji ani niczego o czym piszesz, gdybym nie zaczęła częściej wymiotować to pomyślałabym że dali mi placebo. podobnie kiedyś (przed ciążą) dostałam zastrzyk z morfiny i owszem zmniejszył ból na chwilę o jakies 30% + wymioty. Chyba jestem jakaś dziwna.

[Aguśkaa83]

Napisane przez Jolkaaa

A Kochamy między Nami początek był ciężki a było to tak, że poznaliśmy się przez internet na słynnej fotce.pl on często do mnie pisał, chciał się umówić itp. ale ja nie chciałam uważałam, że jest dla mnie za stary, ale z czasem dałam mu nr gg potem telefonu itp.
Spotkałam się z nim tylko i wyłącznie za namową koleżanki i szczerze nie żałuję jak widać, ale niestety od pierwszego spotkania spotykaliśmy się ok 3tygodni i on musiał wyjechać zagranice bo już miał podpisane papiery więc było ciężko tak był no i ja pojechałam do niego tam 2razy na tydzień czasu, za drugim wróciliśmy razem do Polski i tak sobie żyjemy ogólnie jest bardzo wyrozumiały podziwiam go, że znosi moje humory bo w przypadku moich byłych dochodziło do dziwnych krótkich rozstań z głupoty dodam, że wcześniej byłam bardzo długo w związku nawet zaręczeni byliśmy, ale nie wyszło niestety

To cudownie ze tak sie fajnie dogadujecie
A dlugo bylas z facetem z ktorym sie zareczylas?

Napisane przez Gizmiatko

witam ja w ramach usprawiedliwienia nieobecnosci
- juz 3 raz w szpitalu bylam tym razem ze skracajaca sie szyjka(dobrze ze 28 bylam na kontroli bo nic nie czułam) - mam fenoterol i kalipoz na szyjke i stawianie sie macicy, tak samo magnez na kurcze łydek powoli wysiadam psychicznie i fizycznie musze lezec a przy malym dziecku to nie takie proste dobrze ze nas rodzicow liczyc moge i u nich zamieszkac chociaz do skonczenia 36 tc!!!



ide odespac wizyte w szpitalu

Oj kochana Ty to masz przejscia, wspolczuje i zycze zdrowka.
A ile Twoja szyjka ma dlugosci, wiesz cos?

Napisane przez Flowerbombka

Ja dziś miałam wizytę u gin. Pozytywne wieści takie, ze serduszko pięknie bije, nie mam cukrzycy ciążowej (na czczo - 85, po 1h - 102) i nie mam toksoplazmozy. Gorzej że mam anemię - czerwone krwinki (3,4) i hemoglobina (10,5) i hematokryt poniżej normy zeszły paskudy. No i znów mi się coś przypałętało i kolejne globulki musze brać.

Super ze po wizycie wszystko dobrze! A ta paskudna anemia, no niestety dotyczy wiekszosci z nas;/ Ja jestem ciekawa jaka mam teraz hemoglobine po tych wszystkich zelazach podobno dobrych

Napisane przez ivonka7

Witajcie! My wczoraj byliśmy na wizycie, w badaniu gin. szyjka ok(oczami palców jak to nazywam). Ale jeszcze w czwartek będzie robiony pomiar szyjki na USG. Dostałam fenoterol-trochę żeby dmuchać na zimne. Wzięłam na noc 1/2 tabletki i oczywiście o spaniu do ok 02:00 nie było mowy. Nie przypuszczałam że taka połóweczka tak mnie rozdygota. No ale trudno, mam brać na razie 2x dziennie po 1/2 tabletki -więc na prawdę maleńko, zobaczymy czy będzie jakaś reakcja macicy i ograniczenie twardnień.Oby. Aha-biore sam fenoterol bez osłony. Liczę że to pomoże doczekać szyjce do terminu. Dam znać jutro po USG..

No to dobrze ze z szyjka jest ok.
A ten fenoterol jest paskudny, ja nawet biorac go z oslonowym isoptinem czulam sie fatalnie, drzaly mi rece, bylam niespokojna i serducho mi bardzo przyspieszalo, bez ispotinu mysle ze byloby duzo gorzej, ale ja bralam go (fenoterolu) wiecej bo 4 x dz w tym 2x po 1 tabl.

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

konia trzymam kciuki za udana wizyte!