"To mi sie nie przytrafi.." a jednak.

[wsiowy_gupek]

Nie spodziewałam się, że nie będę w stanie określić (nawet mniej więcej) roku, w którym wyjdę za mąż, ponieważ mój facet nie ma nawet 1000zł oszczędności na koncie, a wręcz kredyt do spłacenia...

Kiedy brał kredyt miał go spłacić w 2 lata, które już minęły, a on nawet nie jest w połowie :/

Jak tak dalej pójdzie i spłaci go w terminie to ja już będę miała 28 na karku, a gdzie jeszcze czas żeby uzbierał na wesele, a już nie mówię np o kasie na mieszkanie... Ile mam czekać

[Ieka]

a ja się nie spodziewałam, że po 3 latach przerwy pójdę sobie na studia i że będę z obcokrajowcem .. a jednak..

[CzarnyElf]

Nie spodziewalam sie ze:

-moim Tz bedzie obcokrajowiec ktorego poznam online i ktory mi sie oswiadczy po 3 miesiacach znajomosci online,potem spotkamy sie w realu i bede szczesliwa mezatka od prawie 10 lat.
-ze bede studiowac moj wymarzony kierunek za granica
-ze zdobede prace zwiazane z moimi zainteresowaniami
-ze duzo czasu zajmnie mi adaptacja w obcym kraju
-ze doswiadczenia z dziecinstwa az tak bardzo wplyna na moje dorosle zycie

[balletoevs]

Nie spodziewałam się, że:

- z humanistki zostanę ścisłowcem,
- ugruntuje swoje poglądy na świat tak odmiennie od mojej mamy,
- po poznaniu swojego ojca przeżyję szok,
- tak długo po rozstaniu z EX będę sama,
- po 10 latach wciąż będę tęsknić za przyjaciółką,
- przestanę lubić swoje ciało.

[Meier Link]

-Nie spodziewałam się, że urodziwszy się w grudniu, zafunduję to samo swojemu dziecku.
-Nie spodziewałam się, kiedy koleżanka w podstawówce dokuczała mi, że wyjdę za mąż za kolegę z klasy, że naprawdę będę miała takie nazwisko jak on.

[Apelly]

- Nie spodziewałam się, że będę studiować kierunek, którego tematyka zawsze była mi niemiła
- nie spodziewałam się, że polubię te moje studia
- nie spodziewałam się, że będę studiować dwa kierunki
- nie spodziewałam się, że tyyyyyyyle razy będę musiała zdawać prawo jazdy

[karl]

- nie spodziewałam się,że w tym wieku będę jeszcze singlem,
-...że "dorosłe"życie jest aż tak trudne,
-...że będę się przyjaźnić z dziewczyną, którą znam od lat i wcześniej po prostu nie lubiłam,
-...że zaboli mnie wieść o zaręczynach mojego ex, bo już trochę nie jesteśmy razem,
-...że będę myślała o przeprowadzce do małego miasta - z takiego pochodzę i wyrwanie się do dużego uważałam za pewnego rodzaju priorytet,
-...że pewne kiedyś bliskie mi osoby, staną się nagle niemal obce, a jedną z nich będzie moja Siostra.

[abraxas2871]

Nie spodziewałam się, że:
-będę mieszkać jednak w Warszawie, a nie Krakowie
-będę studiować to, co studiuję
- że tyle moich znajomych już teraz rozjedzie się po świecie
- że okażę się wcale nie tak zdolna, jak zawsze sądziłam i jak sądzili inni.

[Debrah]

Nie spodziewałam się, że:
* walka moich rodziców o moje zdrowie zakończy się niepowodzeniem i będę się uczyć żyć z niepełnosprawnością
* że okres LO będzie dla mnie koszmarem zamiast najpiękniejszym czasem w życiu
* że będę mieć tak ogromne problemy z komunikowaniem się z ludźmi, przebywaniem z nimi i radzeniem sobie - bo kiedyś było zupełnie inaczej
* że jako dawna optymistka zachoruję na depresję, i w jej wyniku dwukrotnie będę chciała pozbawić się życia - i w rezultacie tego wyląduję na oddziale psychiatrycznym
* że spotkam tam Tżta i, że:
* że tak szybko wyjdę za mąż - sądziłam, że to nigdy nie nastąpi

* że szybko wyprowadzę się z domu i będę żyć na własny rachunek i całkiem nieźle będzie mi szło
* że stracę bliską osobę w tak okrutny, bezsensowny sposób (
* że postawię sobie za cel pomaganie innym ludziom i będę gotowa poświęcić wiele lat nauki, aby móc to robić profesjonalnie

[Mustique]

Nie spodziewałam się, że:
- wyjdę tak późno za mąż- jako młody kajtek już w liceum marzyłam o sukni i weselu.. a tu przyszło mi tak długo czekać
- że będę mieć trójkę dzieci- ja , która długo, ale to długo nie miała instynktu macierzyńskiego
- że adoptuję wspaniałą istotkę, dla której jestem całym światem
- że moje życie po ślubie jest tak diametralnie inne niż sobie wyobrażałam
- że mój mąż będzie miał takie humory, i częściej sie będzie bawił w dom niż uczestniczył w naszym życiu
- że rodzina , szczególnie ze strony matki jest podła
- że w chwili śmierci mamy, jej własna matka nie przyjechała sie pożegnać- bawiła się parę kilometrów dalej na weselu jakiejś jej pociotki - wyszło to niedawno; rodzina się wygadała
- że pomimo wielkich Aspiracji i pracoholizmu- zostałam wykształconą kurą domową z etatem niani
- że kiedykolwiek wrócę do domu na wieś
- że kiedykolwiek będzie mi dane zamieszkać w paru miejscach w Polsce i na Świecie, szukając swojego szczęścia
- że moi bracia ożenią się z takimi "lafiryndami" i zmienią sie pod ich wpływem diametralnie
- że w mojej rodzinie będą kłótnie o majątek
- że za płotem będę mieć teściową
- że moje przyjaźnie pokończą sie tak szybko

[Shinn]

Nie spodziewałam się, że:

• będę pracować w tej firmie prawie dwa lata;
• mój tata umrze tak szybko;
• moja siostra będzie jedyna osobą w rodzinie, której nie znoszę;
• były chłopak mnie tak potraktuje;
• dostanę awans
• zaliczę egzaminy w szkole.

[Ivi 1988]

... ze po wieloletnich, skonczonych przyjazniach dlugo nie bede mogla znalezc blizszej kolezanki
..ze okres pracy bedzie mi sie podobal bardziej niz czasy mlodosci i "beztroski" w szkole
... ze naucze sie robic tyle polskich potraw
.. ze bede czula az taka niechec do tesciowej
... ze bedac w zwiazkach bede tak czesto myslala o rozstaniu...

[kaja2301]

nie spodziewalam sie nigdy, ze po skonczeniu zwiazku bede chciala wrocic

jeszcze bardziej nie spodziewalam sie, po tym co bylo ze on bedzie chcial

nie spodziewalam sie tez, ze milosc faktycznie moze zmienic na lepsze, a najwieksze glupoty robione sluchajac glosu serca wyjsc na dobre

[oh Mandy]

- nie spodziewałam się, że zamieszkam w Warszawie , co prawda zawsze o tym marzyłam, jednak jako miejsce do mieszkania i studiowania wybierałam Toruń

- nie spodziewalam się, że będę mieć aż 3 zabiegi

- nie spodziewałam się, że będę mieć problemy ze sobą, że stracę sens życia

- nie spodziewałam się, że dwie bliskie osoby popełnią samobójstwo

- nie spodziewałam się, że zacznę palić

- oraz że będę musiała żyć bez osoby, którą kocham

[Anisia25]

nie spodziewałam się, że jadący na rowerze chlopak wyrwie mi z ręki komórkę i pojedzie dalej

Nie spodziewałam się, że po ciąży i karmieniu, odejdzie mi jeden rozmiar moich i tak małych piersi

nie spodziewalam sie propozycji pracy na 1/2 etatu, kiedy firma w ktorej pracuje odczuła kryzys. Nie zdziwiloby mnie, to gdyby 1/2 etatu dotyczylo wszystkich, a niestety dotknęło tylko mnie.

[FoileBeanna]

nie spodziewałam się, że z bardzo cichej i nieśmiałej osoby stanę się pewna siebie i rezolutna, mogę bez problemów zagadać do obcej osoby na luzie (kiedyś bałam się rozmawiać nawet ze znajomymi ) [musiałam się pochwalić ]

nie spodziewałam się, że będę umiała mówić o wszystkim, bez żadnego tabu

nie spodziewałam się, że pójdę na prawko (i zdam za pierwszym razem), zawsze bałam się i twierdziłam, że nigdy nie nauczę się prowadzić

nie spodziewałam się, że moja młodsza siostra zaliczy wpadkę w gimnazjum, wyjdzie za mąż szybciej niż ja oraz że pokocham siostrzenicę (nie lubiłam nigdy dzieci)

nie spodziewałam się, że odważę się zakończyć bardzo poważny związek (minęły dwa lata, a ja nadal cieszę się z tej decyzji )

nie spodziewałam się, że będzie mi tak dobrze będąc singlem

nie spodziewałam się, że parę lat po liceum (wcześniej nie chciałam iść w ogóle) pójdę jednak na studia, które bardzo mi się podobają

nie spodziewałam się, że będę lubić się uczyć (nigdy tego nie robiłam, zawsze się jakoś cudem przeszło, a teraz mogę godzinami się uczyć)


nie spodziewałam się, że będę się nadal przyjaźnić z przyjaciółką z podstawówki, mimo że w liceum kontakt osłabł, teraz jest jedyna

nie spodziewałam się, że będę ruda, uwielbiam ten kolor teraz

[rnm]

Napisane przez FoileBeanna

nie spodziewałam się, że z bardzo cichej i nieśmiałej osoby stanę się pewna siebie i rezolutna, mogę bez problemów zagadać do obcej osoby na luzie (kiedyś bałam się rozmawiać nawet ze znajomymi ) [musiałam się pochwalić ]

klask i: brawa!

nie spodziewałam się, że będę umiała mówić o wszystkim, bez żadnego tabu

mam podobnie u mnie w domu było za dużo tabu, za dużo uogólnień i eufemizmów. Strasznie mi to działało na nerwy... dziś niejednokrotnie znajomi otwierają usta ze zdziwienia, kiedy rzeczowo przedstawiam temat, który poruszam

[FoileBeanna]

Napisane przez rnm

klask i: brawa!
mam podobnie u mnie w domu było za dużo tabu, za dużo uogólnień i eufemizmów. Strasznie mi to działało na nerwy... dziś niejednokrotnie znajomi otwierają usta ze zdziwienia, kiedy rzeczowo przedstawiam temat, który poruszam

dziękuję, dziękuję
haha lubię takie reakcje ludzi, może zazdroszczą, że ktoś jest otwarty

[Lanessa]

Napisane przez Debrah

Nie spodziewałam się, że:
* walka moich rodziców o moje zdrowie zakończy się niepowodzeniem i będę się uczyć żyć z niepełnosprawnością
* że okres LO będzie dla mnie koszmarem zamiast najpiękniejszym czasem w życiu
* że będę mieć tak ogromne problemy z komunikowaniem się z ludźmi, przebywaniem z nimi i radzeniem sobie - bo kiedyś było zupełnie inaczej
* że jako dawna optymistka zachoruję na depresję, i w jej wyniku dwukrotnie będę chciała pozbawić się życia - i w rezultacie tego wyląduję na oddziale psychiatrycznym
* że spotkam tam Tżta i, że:
* że tak szybko wyjdę za mąż - sądziłam, że to nigdy nie nastąpi

* że szybko wyprowadzę się z domu i będę żyć na własny rachunek i całkiem nieźle będzie mi szło
* że stracę bliską osobę w tak okrutny, bezsensowny sposób (
* że postawię sobie za cel pomaganie innym ludziom i będę gotowa poświęcić wiele lat nauki, aby móc to robić profesjonalnie

Debrah, jestes bardzo silna osoba, podziwiam Cie

[Czarna Orchidea]

nie myslalam, ze 1.5 roku po smierci ojca bede zmuszona pochowac wujka, ktory nam we wszystkim pomagal gdy to sie stalo. ze umrze nagle, na to samo co on. ze jego corka bedzie tego swiadkiem.

[mala zmiana]

No to teraz ja:
Nie spodziewalam sie ze:
* ktos mnie w ogole zechce
* jak juz przyszlo co do czego, to ze bede miec meza 12 lat starszego, ktory jest nie tylko mezem, ale i najlepszym przyjacielem pod sloncem
* ze nie bedziemy miec dzieci ( chociaz mam nadzieje, ale ona powoli gasnie)
* ze wlasnie zaczne 3 rok na bezrobociu
* ze tak potwornie ciezko znalesc prace, teraz wiem co czuje czlowiek w wieku 45-50 lat, ktory w ogole nie ma gdzie i czego szukac, a ja mam dopiero 27 lat
* i wiele, wiele innych spraw

[whatIthink]

nie spodziewałam się, że 5 dni po zaręczynach będziemy już zarejestrowani w usc i oczekiwać ślubu za około miesiąc

[sokosita]

nie spodziewałam sie, ze wroce do bylego i że moje życie sie tak zmieni

[jezozwierzyk]

To ja dziś pobiję wszystkich na głowę...
Nie spodziewałam się że zanim ukończę 23 lata zostanę "cioteczną babcią" a jednak - dziś się dowiedziałam że jest taka opcja

[whatIthink]

Napisane przez jezozwierzyk

To ja dziś pobiję wszystkich na głowę...
Nie spodziewałam się że zanim ukończę 23 lata zostanę "cioteczną babcią" a jednak - dziś się dowiedziałam że jest taka opcja

a jak to jest możliwe? przychodzi mi tylko na myśl, że masz dużo starszą siostrę?

[mala_czarna_21]

hmm... widze ze jestem bardzo bladą postacią w porównaniu do Was
ja nie spodziewałam się:
- że bede studiowac to co studiuje
-ze bede uwielbiala swoje studia
- ze po szesciu latach z TZ bedzie jeszcze cudowniej niz bylo
- ze moj tata pogodzi sie z moim planowanym slubem i jeszcze bedzie pomagalal w organizacji
- ze bede taka szczesliwa kiedykolwiek
- ze moja wyciagnieta reka do dawnej wieloletniej przyjaciolki po rozpadzie przyjazni zostanie odtracona
- ze kiedykolwiek bede umiala prowadzic i zdam prawko (juz rok)

to chyba tyle,nie jestem chyba oryginalana

[Shinn]

Napisane przez kaja2301

nie spodziewalam sie nigdy, ze po skonczeniu zwiazku bede chciala wrocic

jeszcze bardziej nie spodziewalam sie, po tym co bylo ze on bedzie chcial

Mam identyczną sytuacje

[jezozwierzyk]

Napisane przez whatIthink

a jak to jest możliwe? przychodzi mi tylko na myśl, że masz dużo starszą siostrę?

To skomplikowane, ale po kolei
Mama jest drugą żoną taty. Tata jest starszy od niej o 12 lat. Mój przyrodni brat urodził sie jak tata miał 21 lat a ja jak miał 49. Czyli między nami jest 28 lat różnicy. Jego córka jest w ciąży, więc skoro on bedzie dziadkiem to ja cioteczną babką...

[laisla]

Napisane przez oh Mandy

- nie spodziewałam się, że zamieszkam w Warszawie , co prawda zawsze o tym marzyłam, jednak jako miejsce do mieszkania i studiowania wybierałam Toruń

- nie spodziewalam się, że będę mieć aż 3 zabiegi

- nie spodziewałam się, że będę mieć problemy ze sobą, że stracę sens życia

- nie spodziewałam się, że dwie bliskie osoby popełnią samobójstwo

- nie spodziewałam się, że zacznę palić

- oraz że będę musiała żyć bez osoby, którą kocham

A dlaczego Toruń

Napisane przez mala zmiana

No to teraz ja:
Nie spodziewalam sie ze:
* ktos mnie w ogole zechce
* jak juz przyszlo co do czego, to ze bede miec meza 12 lat starszego, ktory jest nie tylko mezem, ale i najlepszym przyjacielem pod sloncem
* ze nie bedziemy miec dzieci ( chociaz mam nadzieje, ale ona powoli gasnie)
* ze wlasnie zaczne 3 rok na bezrobociu
* ze tak potwornie ciezko znalesc prace, teraz wiem co czuje czlowiek w wieku 45-50 lat, ktory w ogole nie ma gdzie i czego szukac, a ja mam dopiero 27 lat
* i wiele, wiele innych spraw

No to powiedziałaś..a niby dlaczego miałby nie zechcieć
za pojawienie się maluszka

[oh Mandy]

Napisane przez laisla

A dlaczego Toruń


No to powiedziałaś..a niby dlaczego miałby nie zechcieć
za pojawienie się maluszka

Pochodzę z Płocka, więc oba miasta są dość podobne do siebie Zawsze mnie przerażała wielkość Warszawy (ale skrycie marzyłam, by żyć w tym wielkim mieście), byłam przekonana, że będę studiować prawo na UMK w Toruniu.
W ostatniej chwili zmieniłam zdanie