Szafa mlodej mamy.

[luciasabogal]

Dziewczyny za 2 miesiaca urodze swoje pierwsze dziecko i sie zastanawiam co kupowac na wyprzedazach, mianowicie jakie ciuchy beda najbardziej mi potrzebne oraz jakie na pewno sie nie przedadza? Jednoczesnie wiadomo ze chce wygladac atrakcyjnie i na czasie. Co poradzicie?

Luzniejsze spodnie i rozpinane koszuli (dla latwego karmienia) ze wgledu na figure po porodzie? baletki na spacery? duza torba?

[stokrotka_to_ja]

wygodne,takie jak lubisz, w bluzkach brac pod uwage to,czy da sie karmic i tyle

[luciasabogal]

heheeh wlasnie ze moj poprzedni styl to biurowa elegancja ze wgledu na prace, to musialo byc dla mnie wygodne

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez luciasabogal

heheeh wlasnie ze moj poprzedni styl to biurowa elegancja ze wgledu na prace, to musialo byc dla mnie wygodne

to napiszę co sie u mnie sprawdzało,sprawdza
leginsy ,tuniki,ciuchy,które szybko sie wkłada (szczegolnie te wierzchnie typu płaszcz/kurtka)płaski obcas,sukienki dzianinowe,w zasadzie warunek był jeden -musi byc w miare łatwy dostęp do biustu

[Layla79]

kup kilka par legginsów w intimissimi plus kozaki i luźny sweter /są takie fajne cięte po skosie, Gessslerowa takie nosi w swoich programach kulinarnych / - do tego zwykłe koszulki bokserki też z intimissimi i.. swetrem się zasłaniasz, a tam sobie podciągasz, dziecko przystawiasz. a zresztą.. chcesz karmić publicznie? chyba nie.. więc te koszulki bokserki w domu będą gites. nie kupuj żadnych koszul do karmienia, bo potem to się tylko wyrzuca. buty kup na średnim obcasie. osobiście nie znoszę płaskiego. ale jak Ty lubisz, to kup sobie buty emu - są mega ciepłe, ale wyglądają jak rozklapciałe kalosze, no ale modne ja kupiłam w ciąży i po ciąży są za duże. stopa zmalała

[stokrotka_to_ja]

ja nie planowałam karmic publicznie ( a kto kto planuje ? ) ,ale nie miałam wyboru,szczegolnie przez pierwsze 3 m-ce. Młoda chciała ssac juz natychmiast ,i malo ja obchodziło,ze nie jestesmy w domu.Z reszta da sie tak karmic,zeby nic nie bylo wiadac.

[Klarissa]

To zależy co lubisz nosić.

Ja po ciąży nie miałam ochoty zakładać na siebie nic, co z ciążą się kojarzy, tak więc wszelkie leginsy i tuniki itp. rzuciłam w kąt. Nosiłam dżinsy i podkoszulki na ramiączkach po domu, w tym łatwo było karmić, a na wyjście to jakieś sukienki/sweterki z dużym dekoltem. W sumie buty nosiłam płaskie całą ciążę i po ciąży marzyłam o obcasach i takie sobie też kupiłam Wszystko zależy od upodobań.

[kaileight]

Wygodne buty na spacery. Pojemna torba najlepiej przypinana do wózka. Ubrania takie same jak przed ciążą- to co lubisz i w czym Ci wygodnie. Przecież do karmienia można podciągnąć bluzkę, czy sweter, a i tak dziecko zasłania wszystko. Można okryć się kocykiem jak zimno czy ktoś wstydliwy A rozpinanie i zapinanie koszuli z dużą ilością guzików jest kłopotliwe

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez kaileight

Wygodne buty na spacery. Pojemna torba najlepiej przypinana do wózka. Ubrania takie same jak przed ciążą- to co lubisz i w czym Ci wygodnie. Przecież do karmienia można podciągnąć bluzkę, czy sweter, a i tak dziecko zasłania wszystko. Można okryć się kocykiem jak zimno czy ktoś wstydliwy A rozpinanie i zapinanie koszuli z dużą ilością guzików jest kłopotliwe

no nie kazdy chce sie obnazac podciagajac sweter ja tak jak Klarissa,wybeirałam bluzki z duzym dekoltem zamiast zapinanych na guziczki.

[traicionera]

Do karmienia dobre są bluzki czy tuniki kopertowe. Ja bylam zmuszona przez jakiś czas po porodzie chodzic w ciazowych ciuchach, bo zanim brzuch mi sie jakos w miarę skurczył, to jednak troche czasu musialo uplynac, a zadka początkowo nie mogłam wepchnąć w żadne przedciazowe spodnie. Z kolei gdy kupiłam sobie nowe, to w krótkim czasie stały się za duże.

[madalena83]

Ja najczęściej chodziłam w jeansach i bluzka z dekoltem, ewentualnie bluzeczka na ramiączkach i na to rozpinany sweterek.

Pomimo tego, że w ciązy przytyłam sporo (16kg) to po porodzie od razu wchodziłam w swoje wcześniejsze ciuchy, także nie kupowałam nic nowego.
Na spacery najczęściej chodziłam w baletkach, albo butkach na koturnie. Obcasów nie unikałam - zresztą te jedne baletki to moje jedyne buty na płaskiej podeszwie - reszta to spore obcasy

Jeśli chodzi o torbę to wszystko dla mełgo mieściło mi się do torby od wózka

a co do karmienia publicznie - ja też nie planowałam - zresztą mówiłam wcześniej, że nigdy tak nie będę karmić. Jednak przełamałam się za pierwszym razem i kolejne to już nie był problem.
Zawsze miałam przy sobie dodatkową pieluszkę, żeby w razie czego przykryć sobie pierś.

[lemoorka]

Napisane przez traicionera

Do karmienia dobre są bluzki czy tuniki kopertowe. Ja bylam zmuszona przez jakiś czas po porodzie chodzic w ciazowych ciuchach, bo zanim brzuch mi sie jakos w miarę skurczył, to jednak troche czasu musialo uplynac, a zadka początkowo nie mogłam wepchnąć w żadne przedciazowe spodnie. Z kolei gdy kupiłam sobie nowe, to w krótkim czasie stały się za duże.

Chciałam to samo napisać i dodam:

- pomyśl jak będziesz karmic- jeśli piersią to wybieraj ubrania,z ktorych łątwo wyciągniesz cycki

- pomyśl jaki poród- po CC szerokośc bioder czasmai nie ulega zmianom- ja po SN w biodrach mam kilka cm więcej plus to,że mi tyłek urósł i z romziaru xs wchodze w m

- nie radze kupowac spodni zaraz po porodzie- ja kupiłam 2 m-ce po- teraz mi z tyłka leca, ale w swoje przedciazowe nie wchodze i tak!

Ja chodze po domu e legginach- troche brzuch mi jesczze sciagaja i koszulach flanelowych. Na wyjscia musiałam sobie juz kupic bo w nic swojego nie weszłam. Ale sie troche poniekad ciesze, ze z wagi 44 waze 53 Bo za chuda byłam

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Legginsy i tuniki na pewno, obojętnie czy po sn czy cc. Teraz są tkaie ładne tuniki, że w sumie super pora na rodzenie

Torba - dla mnie zawsze każda jest za mała
Prócz rzeczy dla dziecka zawsze miałam coś do picia dla siebie, książkę, szydełko i włóczkę. Ale ja w maju rodziłam i na spacery wychodziłam długie, 3-4h. Młoda spała, a ja czytałam, szydełkowałam. Miałam torbę wózkową z rzeczami córki, i swoją torebkę.

[madalena83]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;31566775]Legginsy i tuniki na pewno, obojętnie czy po sn czy cc. Teraz są tkaie ładne tuniki, że w sumie super pora na rodzenie

Torba - dla mnie zawsze każda jest za mała
Prócz rzeczy dla dziecka zawsze miałam coś do picia dla siebie, książkę, szydełko i włóczkę. Ale ja w maju rodziłam i na spacery wychodziłam długie, 3-4h. Młoda spała, a ja czytałam, szydełkowałam. Miałam torbę wózkową z rzeczami córki, i swoją torebkę.[/QUOTE]

Ja swoje szpargały - portfel, książkę, mineralną wrzucałam do kosza w wózku
A - jak karmiłam piersią to miałam mniej rzeczy, natomiast odkąd jesteśmy na butelce zawsze mam dodatkową reklamówkę z butelką, mlekiem i wodą w termosie i też wrzucam do tego kosza - także jak czasami kupuję coś w sklepie to mi miejsca w tym koszu brakuje

Także rzeczywiście pojemna torebka na pewno się przyda

[lemoorka]

Ja zaiast torby uzywam plecaka - wkurzała mnie ta torba wiszaca jak jechałąm

[Patrilla]

Ja po ciąży nie miałam ochoty zakładać na siebie nic, co z ciążą się kojarzy, tak więc wszelkie leginsy i tuniki itp. rzuciłam w kąt. Nosiłam dżinsy i podkoszulki na ramiączkach po domu, w tym łatwo było karmić, a na wyjście to jakieś sukienki/sweterki z dużym dekoltem.

miałam to samo
no tu właśnie od stylu karmienia zależy góra ubioru

[luciasabogal]

Napisane przez stokrotka_to_ja

ja nie planowałam karmic publicznie ( a kto kto planuje ? ) ,ale nie miałam wyboru,szczegolnie przez pierwsze 3 m-ce. Młoda chciała ssac juz natychmiast ,i malo ja obchodziło,ze nie jestesmy w domu.Z reszta da sie tak karmic,zeby nic nie bylo wiadac.

no dokladnie, mysle to karmienie publiczne bedzie jednak czasami nieuniknione

Napisane przez Klarissa

To zależy co lubisz nosić.

Ja po ciąży nie miałam ochoty zakładać na siebie nic, co z ciążą się kojarzy, tak więc wszelkie leginsy i tuniki itp. rzuciłam w kąt. Nosiłam dżinsy i podkoszulki na ramiączkach po domu, w tym łatwo było karmić, a na wyjście to jakieś sukienki/sweterki z dużym dekoltem. W sumie buty nosiłam płaskie całą ciążę i po ciąży marzyłam o obcasach i takie sobie też kupiłam Wszystko zależy od upodobań.

juz teraz mam ochote sie pozbyc wszystkich ciazowych ciuchow nowy etap w zyciu- nowe ciuchy

jak na razie posiadam duza torbe (oprocz tej specialnie dla dziecka), baletki na spacery, luzniejsze spodnie wezsze na dole, bralam jak na razie rozmiar wiekszy niz nosilam przed ciaza, rozpinane kardigany.

jezeli chodzi o bielizne to chyba niestety nie skorzystam z wyprzedaz, nie mam pojecia co sie bedzie dzialo z moimi piersiami po ciazy aby wybrac rozmiar stanikai czy to ma byc sztywna miseczka czy ta w ogole bez poduszeczek....

[Klarissa]

Napisane przez luciasabogal

jak na razie posiadam duza torbe (oprocz tej specialnie dla dziecka), baletki na spacery, luzniejsze spodnie wezsze na dole, bralam jak na razie rozmiar wiekszy niz nosilam przed ciaza, rozpinane kardigany.

Ja na spacery z córką przez pierwsze pół roku zabierałam jedynie smoczek
Także nie wiem czy te wielkie torby to nie przesada.
Teraz korzystam z torby tej z kompletu od wózka i spokojnie wszystko się zmieści - jedzenie, picie, pieluchy i zapasowe ubranko.

jezeli chodzi o bielizne to chyba niestety nie skorzystam z wyprzedaz, nie mam pojecia co sie bedzie dzialo z moimi piersiami po ciazy aby wybrac rozmiar stanikai czy to ma byc sztywna miseczka czy ta w ogole bez poduszeczek....

Nic nie kupuj teraz.

Możesz mieć kompletnie inny rozmiar lub kształt piersi (ja mam piersi większe niż przed ciążą, ale zupełnie innego kształtu niż dawniej), możesz mieć inny rozmiar majtek itd. Bez sensu zrobić teraz zakupy. Poza tym jak urodzisz i dojdziesz do siebie, zorganizujesz się i uda ci się wyjść na zakupy, to dopiero zobaczysz, co to za przyjemność

Co do rodzajów stanika, to mogę powiedzieć jak ja nosiłam. Po domu zawsze miękkie + wkładki laktacyjne. Na wyjścia z dzieckiem tak samo. Na wyjścia bez dziecka koniecznie usztywniane + wkładki, ale to dlatego, że mi po prostu przemakało wszystko i albo musiałam latać zmieniać te wkładki (co było trudne np. na zakupach zimą) albo po prostu liczyć na to, że ten gruby pancerny stanik nie zdąży na wylot przemoknąć zanim wrócę do domu

Polecam czarną bieliznę bo z mleka zostają czasem plamy, a jak nie z mleka to z maści na poranione brodawki

Co do majtek to ja pierwsze dni po porodzie (w sumie chyba łącznie z tydzień, może nawet dłużej) nosiłam te majtki siatkowe i podkład poporodowy, ale ja bardzo krwawiłam. Nie byłam w stanie ubrać normalnej bielizny mimo chęci. Majtki zakładałam tylko na wyjścia z domu, przy czym w pierwszym tygodniu życia dziecka to wyszłam raz - ze szpitala i drugi raz po tygodniu do sklepu na 2h. Potem nosiłam wysokie majtki takie prawie pod biust, mocno podtrzymujące brzuch (podtrzymujące a nie zgniatające!) bo tylko tak było mi wygodnie. Inaczej mój brzuch, czy raczej flak po moich brzuchu wisiał mi nisko wypadając ze spodni/spódnicy/innego ubrania. Bardzo długo nosiłam taką bieliznę, chyba dopiero jak mała miała z 3-4 miesiące zaczęłam nosić normalne majtki.

[stokrotka_to_ja]

Co do staników,nosiłam na początku miękkie z fiszbinami ,takie do karmienia. Po 2-3 miesiacach zaczełam uzwyać normalnych staników ,z usztywnioną miseczką ,przerobionych na karmniki,bo te standardowe do karmienia nie podtrzymywały mi porządnie biustu i robiły z niego dwa stozki
Co do rozmairu :przed ciazą 75B/C ,teraz 70/75 J

[lemoorka]

Napisane przez stokrotka_to_ja

Co do staników,nosiłam na początku miękkie z fiszbinami ,takie do karmienia. Po 2-3 miesiacach zaczełam uzwyać normalnych staników ,z usztywnioną miseczką ,przerobionych na karmniki,bo te standardowe do karmienia nie podtrzymywały mi porządnie biustu i robiły z niego dwa stozki
Co do rozmairu :przed ciazą 75B/C ,teraz 70/75 J

Stokrotka wygralabys miss mokrego podkoszulka

Ja przed 70/75a teraz 75c

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez lemoorka

Stokrotka wygralabys miss mokrego podkoszulka

Ja przed 70/75a teraz 75c

nawet bez wody Sama sobie robię "mokry podkoszulek "

jestem tylko ciekawa co będzie po karmieniu...

[taszkin]

Też będę musiała pomysleć o szafie, bo choć mam to już za sobą to pory roku nie pokrywają się i grube swetry i ciepłe bluzki nie przydadzą mi się tak bardzo po porodzie.

Podstawa to, jak pisały dziewczyny, rozpinane w biuście (albo kopertowe), wygodne, łatwo wkładane. Ja musiałam odłożyć wszystkie zapinane dżinsy (kłuły mnie w brzuch po cc) zamieniłam na legginsy na gumie, dłuższe bluzki. Staniki do karmienia (albo zwykłe, ale mi najbardziej się przydały rozpinane na środku).

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

dla mnie najwygodniejsze były ubrania niewymagające prasowania

i apaszka do zakrywania się, zamiast pieluchy, przy karmieniu w terenie

[acelinka]

dół to co lubisz, a na góre coś w czym jest wygodny dostęp do biustu

buty wygodne i nie ślizgające się co do toreb to na spacery z wózkiem tylko takie przekładane przez ramie, zwykłe się ześlizgują z ramienia i bardzo to przeszkadza. Ogólnie jak nie musze to nie biore torebki tylko wkładam to co potrzebne do torby z wózka

[luciasabogal]

Napisane przez stokrotka_to_ja

Co do staników,nosiłam na początku miękkie z fiszbinami ,takie do karmienia. Po 2-3 miesiacach zaczełam uzwyać normalnych staników ,z usztywnioną miseczką ,przerobionych na karmniki,bo te standardowe do karmienia nie podtrzymywały mi porządnie biustu i robiły z niego dwa stozki
Co do rozmairu :przed ciazą 75B/C ,teraz 70/75 J

uuuaaaauuuu teraz maja tez duzo wiekszy biust, zaczelam doceniac moj niepozorny B przed ciaza, na ktory pasowaly wszystkie ubrania, maly zgrabny w sam raz

[Meier Link]

Jeśli chcesz tylko skorzystać z wyprzedaży, nie polecam. Kupuj tylko te ubrania, które są Ci teraz potrzebne. Nie wiadomo, jakie rozmiary będziesz nosiła po ciąży, w czym będziesz się dobrze czuła. Ja w ciąży kupiłam sobie sukienkę i tunikę, sukienka na wesele, tunika dlatego, że w nic się nie mieściłam. Fasony takie, że miałam zamiar je nosić po ciąży, ale długo nie założyłam, bo brzuch miałam duży jeszcze przez wiele miesięcy i czułam się niekomfortowo. Koszul do tej pory nie lubię zakładać jak jestem z małym, bo się mną. Na mieście nie karmiłam, bo nie wychodziliśmy na długie zakupy, a jeśli byłam u rodziny/znajomych, to wychodziłam do innego pokoju i rozbierałam się bez skrępowania. Kilka razy założyłam na takie wyjście sukienkę i siedzenie w samych majtkach i rajstopach było niekomfortowe, ale jak byłam w spodniach to zdejmowałam górę (nie miałam nawet biustonosza do karmienia) i było w porządku.

[luciasabogal]

Napisane przez Meier Link

Jeśli chcesz tylko skorzystać z wyprzedaży, nie polecam. Kupuj tylko te ubrania, które są Ci teraz potrzebne. Nie wiadomo, jakie rozmiary będziesz nosiła po ciąży, w czym będziesz się dobrze czuła. Ja w ciąży kupiłam sobie sukienkę i tunikę, sukienka na wesele, tunika dlatego, że w nic się nie mieściłam. Fasony takie, że miałam zamiar je nosić po ciąży, ale długo nie założyłam, bo brzuch miałam duży jeszcze przez wiele miesięcy i czułam się niekomfortowo. Koszul do tej pory nie lubię zakładać jak jestem z małym, bo się mną. Na mieście nie karmiłam, bo nie wychodziliśmy na długie zakupy, a jeśli byłam u rodziny/znajomych, to wychodziłam do innego pokoju i rozbierałam się bez skrępowania. Kilka razy założyłam na takie wyjście sukienkę i siedzenie w samych majtkach i rajstopach było niekomfortowe, ale jak byłam w spodniach to zdejmowałam górę (nie miałam nawet biustonosza do karmienia) i było w porządku.

och ciezko sie powstrzymac od wyprzedaztak bardzo znow chce wrocic do formy i czuc sie atrakcyjna...to moze sie zatrzymam na dodatkach i bizuterii.

[Meier Link]

Wyżyj się w działach niemowlęcych.

[luciasabogal]

Napisane przez Meier Link

Wyżyj się w działach niemowlęcych.

wszysciutko jestw rodzinie meza juz 3dziewczynki sie urodzily, ostatnia rok temu (ubrania, dodatki, wozki, zabawki, lozeczko,nosidelko, torby itd.) prawie nowe, niektore jeszcze z metkami. Dokupilam pare ladnych rzeczy ktore mi sie podobaja, ale juz nie miesci sie to wszystko w szafie, wiec mam czas i funduszy pomyslec o sobie

ale dziekuje wszystkim za rady

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A czemu wy chcecie ciążowe ubrania wywalać
Ja będąc w ciąży kupiłam różne kolory takich bluzeczek:

http://www.butik.net.pl/pol_m_Bluzki_gladkie-277.html one w promocji były i są cenowo między 20 a 30zł, a jakościowo rewelacja. Pierwsze kupowałam 2 lata temu, do dzisiaj noszę (bardzo często!), piorę też często i ani nie rozciągnęły się, ani nie zmieniły koloru (różowa, czerwona, 2 rózne niebieskie, czarna, beżowa, zielona). A dzisiaj kolejną dokupiłam, uwielbiam

Do tego zakładałam jeansową spódniczkę - bombkę i rajstopy w kolorze bluzki. Fajne korale, buty - szał. Czułam się super i atrakcyjnie. Prócz bombki miałam jeansy ciążowe i zwykłe biodrówki (do końca 7 mca nosiłam, rzecz jasna rozpięte, pasek trzymał), drugą spódniczkę czarną, sztruksową, spodnie rybaczki w kratkę czerwono-szarą i kilka bluzeczek z krótkim rękawem (które np. zakładałam na te jednokolorowe).
Pewnie jakieś jeszcze sweterki były czy bezrękawniki ciepłe, bo ciąża głównie jesienno - zimowa była, rodziłam w maju, a maj też lodowaty Ale to, co wymieniłam - było najczęściej.

Córka ma 20mcy, w obu spódniczkach dalej chodzę (obie lubię bardzo, dobrze się w nich czuję, a gdy założę jakąś szerszą bluzeczkę na nie czy sweterek - nie widać pasa ciążowego). Ani przez moment nie miałam fazy "nienawidzę-tych-ubrań", może dlatego, że naprawdę dobrze się czułam i w ciąży, i ze swoim ciałem No i ubierałam się tak, by mi się całość podobała.