|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2012-01-14, 20:45 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 141
|
Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
Co myślicie o seksie na pierwszej randce?
Moja koleżanka poszła poszła do łóżka z nowo poznanym facetem na pierwszym spotkaniu i w dodatku u mnie w mieszkaniu... (Musieliśmy pilnie wyjść, ponieważ moja mama miała kłopoty, kiedy jechała samochodem źle się poczuła i nie było nas dosłownie godzinę!). Dowiedziałam się o tym przypadkowo, gdy po kilku piwkach zaczęła o tym opowiadać... Nie byłam zadowolona...zwróciłam jej uwagę, a ona się obraziła...i stwierdziła, że jestem infantylna i ''babciowata''. w sumie mogłaby sobie robić co chce...ale dlaczego w mojej pościeli? A skoro już jesteśmy przy tym temacie o jak myślicie..?? Czekać z tym do ślubu, czy może nie...?? |
2012-01-14, 20:48 | #2 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
Cytat:
Wkurzylby mnie mocno fakt, ze akurat w moim mieszkaniu, byc moze w mojej sypialni. Poruszasz tu dwa rozne problemy. |
|
2012-01-14, 20:53 | #3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
Możesz jej zwrócić uwagę, że nie chcesz, żeby to się odbywało u Ciebie w łóżku, ale nic Ci do tego, kto z kim, kiedy i dlaczego.
Seks to wybór indywidualny - gdybym miała odczekiwać tylko dla zasady 3-6-9 miesięcy, z zachowaniem zasady "pocałunek w policzek na 3 randce, w usta na 7, petting na 15", to chyba szlag by mnie trafił.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
2012-01-14, 20:56 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
Nie obchodzi mnie kto z kim i kiedy.Obchodzi mnie jednak czy w moim łóżku.Jesli tak to byłby niezły ochrzan!!!
__________________
|
2012-01-14, 20:57 | #5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 141
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
Cytat:
|
|
2012-01-14, 20:57 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
Cytat:
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2012-01-14, 21:00 | #7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
Gorzej chyba byłoby, gdyby wykorzystała moment waszej obecności.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
2012-01-14, 21:02 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
...
Edytowane przez Madelaine87 Czas edycji: 2013-05-29 o 23:49 |
2012-01-14, 21:03 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 141
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
|
2012-01-14, 21:14 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
To sprawa indywidualna. Moim zdaniem ani na pierwszej randce ani po seksie, gdzieś pomiędzy. A gdzie to już właśnie ta indywidualna sprawa. ^^
Ale jakby ktoś w moim łóżku, bez mojej wiedzy, ooo...
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 Edytowane przez SekretnyWachlarz Czas edycji: 2012-01-14 o 21:15 |
2012-01-14, 21:19 | #11 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
A jak wygląda sytuacja mieszkaniowa? Koleżanka ma swój pokój, czy macie wspólny? I dlaczego w Twoim łóżku? To jest dla mnie bezczelne, a nie to, że komuś się akurat zachce - co rozumiem, bo sama mam wysokie libido.
Możecie się umówić, że pod Twoją nieobecność ok, ale we własnym łóżku, ale jeśli płacicie razem rachunki i mieszkacie, to dla Ciebie jego nocowanie w nocy jest nie do zaakceptowania.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
2012-01-14, 21:25 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 141
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
Mam mieszkanie z Tż.
A moja koleżanka z narzeczonym czasami wpadają na noc...no bo jakieś winko, film... po prostu imprezka. Oni mieszkają z rodzicami każde osobno. |
2012-01-14, 21:40 | #13 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
No to zgoła inna sytuacja - jeśli masz do niej pełne zaufanie, to możesz jej na kilka godzin udostępnić mieszkanie (z wyjątkiem swojego łóżka ) pod swoją nieobecność, ale umawiacie się na jasną sytuację, a nie tak, że pod pozorem "imprezy" oni przychodzą na seks (bo przecież wiadomo o co tak naprawdę tutaj chodzi).
A co sama zrobiłabyś, gdybyś to Ty z Tż była w potrzebie i nie miała miejsca? Zastanów się i podpowiedz jej rozwiązanie.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
2012-01-14, 21:58 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
Pierwsza sprawa to fakt uprawiania seksu w cudzym mieszkaniu i łóżku.
Jak dla mnie moje przyjaciółki mogą się "bawić" jeśli chcą, pod moją nieobecność, w moim mieszkaniu i moim łóżku ( choć dla przyjaciół mam osobny wolny pokój z wielkim łóżkiem i raczej tam nocują). Warunek jest jeden, albo w sumie dwa : - nie godzę się na przyprowadzanie do mojego mieszkania obcych , niezaufanych osób ( z uwagi na ryzyko kradzieży między innymi) ; - w nowej pościeli, która po użyciu zostaje wyprana i ja jej "się nie dotykam". Więcej warunków raczej nie stawiam. Nie bulwersuje mnie seks sam w sobie, seks za ścianą ( oczywiście w granicach rozsądku, bez zakłócania spokoju innym), seks na pierwszej randce. Jest takie powiedzenie: " moja dup* , moja sprawa" i się jej trzymam, więc analogicznie - czyjaś sprawa jak podchodzi do seksu. Mi nic do tego. Moje zdanie co do tego KIEDY jest czas na seks jest takie , że jest WTEDY KIEDY JA GO CHCĘ. Z tym, że osobiście nie bawią mnie przygody na pierwszych randkach, szybkie, nie dające satysfakcji a grożące chorobami wenerycznymi, więc JA na pytanie stawiane w temacie odpowiem : WTEDY, KIEDY JESTEŚ PEWNA ŻE PARTNER JEST ZDROWY I TEN SEKS PRZYNIESIE CI JEDYNIE RADOŚĆ I SATYSFAKCJĘ. |
2012-01-14, 22:15 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
Jak dla mnie to dwie skrajności. I odnoszę to do siebie, bo również nie obchodzi mnie co inni robią, kiedy i z kim.
Nie zdarzyło mi się uprawiać seksu na pierwszej randce, ale za czekaniem Bóg wie ile też nie jestem. A co do koleżanki, to postąpiła trochę nieładnie. Też byłabym zniesmaczona, gdybym dowiedziała się, że ktoś uprawiał seks w mojej pościeli. Swoją drogą podziwiam, pierwszy raz w cudzym mieszkaniu, podczas godzinnej nieobecności gospodarza, nieźle. |
2012-01-14, 22:49 | #16 |
Czekam na Ragnarok
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 23 241
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
Najpierw piszesz, że koleżanka przespała się z nowo poznanym facetem, a potem, że wpada z narzeczonym na imprezy do ciebie.
To w końcu narzeczony czy nowo poznany? |
2012-01-14, 22:52 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 141
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
Pierwsze spotkanie było 3 miesiące temu.
Teraz już są narzeczeństwem... (tak wiem...trzy miesiące i już zaręczyny...ale nie mnie to oceniać...każdy układa sobie życie tak jak chce.)..... |
2012-01-15, 00:03 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
Jak nocuję koleżankę z jej facetem, w jednym łóżku, to raczej nie liczę, że sobie w oczy patrzą. I sprzątają po sobie.
Podobnie to funkcjonuje na odwrót i nie idę do niej z zapytaniem: Marysiu, a jak się będziemy bzykac na tej sofie to urazimy Twoje uczucia? Może to kwestia tego, że znam się z przyjaciółką naprawdę długo, obie wiemy, że ma to nie przeszkadza. Nie widzimy w tym nic złego. No, ale. Każdy sobie może miec inne zdanie. Co do tej sytuacji: jeśli po sobie posprzątali, wy nic nie zauważyliście i wyszło w sumie przypadkiem po wódeczce, to nie rozumiem o co się tak pieklisz. Jak ktoś ma hmm.. trochę poczucia kultury i higieny, to wam się w pościelne pielesze nie wpakował, a ewentualny blat kuchenny umył. Jeśli o to chodzi to chyba wiesz z kim się zadajesz. Skoro to ktoś kogo zostawiasz samego w swoim mieszkaniu, to chyba coś o tej osobie jednak wiesz. Edytowane przez andzia1989r Czas edycji: 2012-01-15 o 00:05 |
2012-01-15, 00:24 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
Generalnie taka jestem miłosierna że na jakiś imprezach też kiedyś udostępniałam pokoje w moim domu(brzmi jak agencja towarzyska). Tylko warunek taki, że to nie będzie moja pościel a po powrocie nie zastanę 10 zużytych gumek na łóżku i jeszcze niewyrzuconych chusteczek na podłodze lub co gorzej podejrzanych plam gdzieniegdzie.
Co do moich koleżanek i przyjaciółki nigdy bym nie zerwała z nimi znajomości gdyby mi powiedziały że się z kimś przespały na pierwszym spotkaniu choć tego nie robią i ja tego nie robię ale kompletnie nic nie mam do takich zachowań. Po prostu ja potrzebuję bliskości i poznania człowieka ale zdaję sobie sprawę że nie wszyscy są jak ja i zresztą bardzo dobrze. Jednak gdybym miała takie zasady moralne sztywne i jednoznaczne że to wg. mnie jest moralnie złe itp. itd. prawdopodobnie nie chciałabym mieć też takich znajomych jednak na pewno nie trułabym nikomu: no jak mogłaś? no tak szybko? no na jaką ty teraz wyszłaś dziewczynę? I ostatnie pytanie: seks na pierwszym spotkaniu a seks po ślubie to dwie skrajności, ja nie lubię skrajności więc wybieram coś pomiędzy |
2012-01-15, 08:17 | #20 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 169
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
Cytat:
- Panie doktorze, jest nam ze sobą dobrze ale jednak coś jest nie tak! Seksuolog na to: - No dobrze, proszę się rozebrać i pokazać co jest nie tak! Para kocha się namiętnie. Gdy skończyła seksuolog mówi: - Proszę państwa ja nic tu nie widzę! Wszystko jest jak najbardziej ok. Para na to: - Nie, nie, panie doktorze, coś jest nie tak! Małżeństwo znów zaczyna się kochać! Sytuacja powtarza się kilka razy! Zmartwiony lekarz mówi: - Proszę państwa, ja nic tu nie widzę, wręcz uważam, że państwo robią to doskonale. Ale jeżeli coś jest nie tak, to ja zadzwonię do swojego kolegi! Seksuolog dzwoni i mówi do kolegi: - Słuchaj, jest u mnie taka para, która twierdzi, że coś jest nie tak, ale kochają się jak najęci! - Taki niski, łysy i blondyna? - pyta go kolega. - No tak i co z tego? - Ty, stary, ty goń ich! Oni chaty nie mają! Tyle w temacie
__________________
Love Is A Losing Game... Miałem taki piękny sen, że byłem ostatnim ssakiem na ziemi.(Mort: a ja w nim byłem?) Tak ale jako padlina.
|
|
2012-01-15, 08:32 | #21 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 524
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
Cytat:
---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ---------- Cytat:
__________________
Wciąż nie rozumiem, już nigdy nie zrozumiem czemu nie umiem odnaleźć się w ludzi tłumie.
|
||
2012-01-15, 09:15 | #22 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
to czy na pierwszej randce czy po ślubie a może gdzieś pomiędzy - sprawa indywidualna.
co do bzykania się w czyimś łóżku bądź na czyjejś kanapie, pralce czy podłodze, z racji tego, że mam mocno rozwinięty terytorializm, dostałam bym szału jak by się dowiedziała, że koleżanka jakaś czy nawet przyjaciółka radośnie sobie kopulowała u mnie.
__________________
|
2012-01-15, 11:36 | #23 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
Cytat:
|
|
2012-01-15, 11:39 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
Między seksem w czyjejś sypialni na pierwszym spotkaniu a czekaniem z seksem do ślubu- jest MORZE możliwości.
|
2012-01-15, 17:47 | #25 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
A u mnie przyjaciółka mogłaby sobie kopulować radośnie ile wlezie i nic bym do tego nie miała. Na zdrowie!!!
|
2012-01-16, 08:28 | #26 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
Cytat:
kwestia podejścia.
__________________
|
|
2012-01-16, 12:45 | #27 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
To prawda, kwestia podejścia
Sama nie miałabym niczego przeciwko temu żeby moja przyjaciółka sobie u mnie w domu seks uprawiała. Ale — nie w mojej pościeli. I oczywiście miałyby nie zostać żadne ślady w postaci zużytych chusteczek czy też zużytych prezerwatyw
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
2012-10-23, 00:03 | #28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 14
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
Ciężka sprawa. Twoja koleżanka zrobiła świństwo i już. Nie tyle samym faktem, ale też tym, że Ciebie jeszcze obraziła tym, że nie przeprosiła i nie widziała swego błędu i bezczelnego zachowania. Fuj.
A na pierwszej randce? U dorosłych ludzi się to zdarza, ale na pewno nie, jeśli jesteś młodziutka i partner jest chłopcem, nie mężczyzną, to nie radzę dla Twego dobra |
2012-10-23, 12:30 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 12 386
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
Wg mnie kiedy i z kim kto chce zacząć uprawiać seks to indywidualna sprawa, ale na koleżankę nieźle bym się wkurzyła, nie wyobrażam sobie, jak się tak można zachować w ogóle
i jeszcze nazywać Cię babciowatą
__________________
„Przyjdzie czas spotkać się potarmosić uszy lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć” |
2012-10-23, 12:49 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Seks na pierwszej randce? A może dopiero po ślubie?
Ja osobiście sobie nie bardzo wyobrażam uprawiać seks z nowo poznaną osobą, ale rozumiem, że są osoby które tak lubią i mnie nic do tego. Nie umiałabym też czekać do ślubu. Dla mnie przechył w jedną i drugą stronę, nic mi do tego, jak to wygląda u innych. Nie znoszę natomiast takich moralizatorek, które się obnoszą z tym swoim dziewictwem do ślubu jakby to sprawiało, że są bardziej wartościowe od innych, a na osoby w stałych związkach uprawiających seks patrzą z wyższością albo politowaniem, jako na biednych grzeszników . Ja po prostu nie mam ochoty wiedzieć, kto jakie ma podejście, więc nikt też się mojego nie czepia.
Ale zabiłabym, gdyby ktokolwiek uprawiał seks w moim łóżku/na moim biurku. Ogólnie nie życzyłabym sobie, by moje współlokatorki robiły to w moim pokoju albo na przestrzeni wspólnej, np. na blacie w kuchni. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:06.