Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie oszaleć.

[Edzia400]

Napisane przez bydgoszczanka

edzia, a może ona tak odreagowuje brak smoczka ?

od poczatku mówiłam tż ze jesli ona sie upomni o mimika (smoczka ) dam jej go nie nie bede robiła sila

ale ona o nim nie wspomni nawet nie placze pieknie zasypia sama na tapczanie ja kolo niej siedze puszczam jej kolysanke i ona pyk zasypia

kurka ona jesli czegos chce to sie tego domaga ewidentnie chodzi o spanie w łozeczku moze polubila zasypianie w łozku i teraz ma mało miejsca (w nocy jak wedruje ciagle sie o szczeble obija )

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Napisane przez Darianna25

Ale ja też nie wiedziałam czy Ola załapie picie z rurki.
Nie wiem skad wiedziała,ze trzeba pociągnąć.
Dałam i od razu ciągła.

Co do wylewania to Ola czasami pluje tym co się napije.

ona pieknie ciagnie bo jej dajemy pic ze słomi tylko ze ja troche przygniatamy , nieraz akcja zakrztuszenia mielismy w sklepie , ona poprostu jest jak to powiedziec przepadzita oo

[ona1981]

Kardashi ale wysoka !

Mój z rurki ładnie pije, od razu zalapał.

Dzięki za podpowiedzi, zaraz go budzę i bedę mierzyla.

Troche mnie tż zirytował, ta jego praca mnie wkurza, nie dość, że kasa marna, wymagania z kosmosu, całe wieczory się uczy, to jeszcze czesto wraca spóźniony. Dziś pojechał do klienta do świnoujścia, przed chwilą smsa mi wyslał, że jednak później będzie, nawet nie wiem o której. Wczoraj tez pisał na którą mam ćwiczenia bo on może się spoźnić. Jeszcze dziś ten jego zakichany angielski i znowu do późnej nocy sama będę. Potem się dziwić, że sam szef się przyznał, że nie lubi zatrudniać tych co rodzinę mają, teraz wiadomo wdaleczgo. Bo tylko osoba bez rodziny za psie pieniądze będzie cały dzien na jego zawołanie.

Zmierzyłam Szymona- 87 cm Michał 97 A dwa lata różnicy...

[sparkly]

Napisane przez bydgoszczanka

Tutaj coś o rozwoju dzieci w 21m-cu
https://mamotoja.pl/kalendarz_rozwoj...l?cac_month=21

"Dziecko w tym wieku zna już około 50-100 słów i potrafi je składać w coraz dłuższe frazy zdaniowe."

A wszystkie formy slow "papa, baba, mama, dada, tata, siiiii" tez sie zaliczaja? Moje dziewczyny tylko takich "slow" uzywaja

A, jeszcze jest "NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE EEE!!!!!!!!!!!!!!"

[bydgoszczanka]

Napisane przez ona1981

Zmierzyłam Szymona- 87 cm Michał 97 A dwa lata różnicy...

Napisane przez sparkly

"Dziecko w tym wieku zna już około 50-100 słów i potrafi je składać w coraz dłuższe frazy zdaniowe."

A wszystkie formy slow "papa, baba, mama, dada, tata, siiiii" tez sie zaliczaja? Moje dziewczyny tylko takich "slow" uzywaja

A, jeszcze jest "NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE EEE!!!!!!!!!!!!!!"

Moja może i tyle słów zna, ale mówi tylko kilkanaście

[Dilayla]

Napisane przez sparkly

"Dziecko w tym wieku zna już około 50-100 słów i potrafi je składać w coraz dłuższe frazy zdaniowe."

A wszystkie formy slow "papa, baba, mama, dada, tata, siiiii" tez sie zaliczaja? Moje dziewczyny tylko takich "slow" uzywaja

A, jeszcze jest "NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE EEE!!!!!!!!!!!!!!"

ojej to tak jak uu nas....NIEEE jest jedną z ulubionych form odpowiedzi
jutro jade do firmy pisac podanie,ze wracam z wychowawczego napewno sie ucieszą...juz widze ich miny

[ona1981]

Tu chyba właśnie o znajomość słów chodzi, a ile mowi to już inna sprawa. Przecież mało które dziecko w tym wieku mówi tyle aż słów

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez bydgoszczanka

Dzisiaj mierzyłam i ważyłam Luizę - 84,5 cm i 11,3 kg

Napisane przez Edzia400

moja ami mamy 11.500 i 83/84 cm

kurde, ale wysokie szczuplaki z Waszych córeczek.
Tymek ma 80cm tylko, a waży 13kg. ale on nie wygląda grubo,on jest taki ubity jakiś.

Napisane przez bydgoszczanka

Luiza ładnie staje przy szafie, biorę ekierkę ( żeby było kąt prosty ), przykładam do głowy i zaznaczam.

Tymek tak samo jest mierzony.

Napisane przez kardashi

Mamy 88cm i 10,800

po mamusi. chuda, a długa.

Napisane przez ona1981

Troche mnie tż zirytował, ta jego praca mnie wkurza, nie dość, że kasa marna, wymagania z kosmosu, całe wieczory się uczy, to jeszcze czesto wraca spóźniony. Dziś pojechał do klienta do świnoujścia, przed chwilą smsa mi wyslał, że jednak później będzie, nawet nie wiem o której. Wczoraj tez pisał na którą mam ćwiczenia bo on może się spoźnić. Jeszcze dziś ten jego zakichany angielski i znowu do późnej nocy sama będę. Potem się dziwić, że sam szef się przyznał, że nie lubi zatrudniać tych co rodzinę mają, teraz wiadomo wdaleczgo. Bo tylko osoba bez rodziny za psie pieniądze będzie cały dzien na jego zawołanie.

szuka innej, czy czeka na umowę na lepszych warunkach?

Napisane przez Dilayla

jutro jade do firmy pisac podanie,ze wracam z wychowawczego napewno sie ucieszą...juz widze ich miny

ciekawe jak Danielek po wizycie,

[Darianna25]

U nas nawet NIEEE nie ma tylko krecenie z głowa.

[ona1981]

No właśnie, Kropka się nie odzywa

lea on cały czas jest na okresie probnym, aby przejść dalej to musi zdać egzamin w Polznaniu. Aby zdać egzamin musi się uczyć a nawet nie ma kiedy. Po okresie próbnym też niewiele więcej będzie miał, przynajmiej na tych warunkach co teraz, czyli wiecznie nadgodziny, wyjazdy. Dla mnie to jest śmieszne, wyjechał z domu po 6 i do tej pory go nie ma. Ryzykuje życie po tylu godzinach pracy wracac teraz autem, już pomijam fakt, że w razie wypadku on pokrywa szkody firmowego samochodu. On pokrywa ewentualne mandaty. Ostatnio prawie jeden zarobił, ale jakoś udało się cudem wywinąć.Nic wcześniej nie mówił o takim nienormowanym czasie pracy, może nie wiedział, a może nie raczył mnie poinformować. Ja wiem, że ludzie pracują po wiele godzin, ale nie za takie pieniądze. A w tej firmie sami kawalerowie i panienki pracują, tacy co rodzin nie mają, już teraz wiem dlaczego. Doświadczenie zbiorą , przy okazji na waciki zarobią. jak tylko wroci to mu nagadam co o tym wszystkim myśle bo w tej chwili to już niezle wściekła jestem

A mieliśmy w tym tygodniu do kina iść i znowu tylko na gadaniu sie skończyło.
Ale w zamian on ma w piątek imprezkę firmowa zaraz po pracy i znowu późnym wieczorem wróci. Całe szczęście on na tyle potrafi uszanować moje zdanie, że po części oficjalnej i kolacji wraca do domu, reszta ma gdzieś dalej balować. A ja jakoś ie widzę powodu by on się miał bog wie jak integrować ze znajomymi z tej pracy

Tż wrócil, zrobiłam kazanie, powiedziałam co myślę o tej pracy, pogadaliśmy troche. Potem zapytałam co z tym kinem co mieliśmy iść,no i wreszcie się doczekałam bo udało mu się zarezerwować dwa bilety na jutro. Idziemy na ,, w ciemności,,

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez margo80

jakoś nie mogę się na niczym skupić, myślę o Danielku cały czas...

na 13 jadę dziś na to wręczanie aktów awansu zawodowego i potem niestety nie wracam do domu, tylko do pracy, bo muszę zwolnić koleżankę, która zgodziła się mnie zastąpić na czas imprezy. mam cichą nadzieję, że to się szybko skończy, żebym mogła jeszcze małe zakupy zrobić przed pracą, ale z drugiej strony ma nas tam być 101 nauczycieli, więc pewnie będzie się ciągnąc...

Ja miałam fuksa, na l4 byłam, nie szłam na rozdanie tyle, że l4 poronieniowe, to trudno o fuksie pisać. Ale nie powiem, nie smuciłam sie że nie ma mnie na rozdaniu

Napisane przez kardashi

Kropko trzymam mocno kciuki !!!


Szaja Agatka chodzi w tych śniegowcach z Deichmana? Bo Blanka ma takie same tyle że różowe i mam wrażenie że one wogóle nie ocieplają Ma zimne nogi, a w drugich, w pseudoemu ma cieplutkie..

Chodzi, jest ok.

Napisane przez kasiaaX

Mam pytanko, bo nie wiem czy był poruszany ten temat jak mnie nie było x czasu...Jak nakłonić dzieciczka do siadania na nocnik? Moja Zosia ucieka z niego gdzie pieprz rośnie...już ja udaje że siadam, misia sadzam...nic

zmykam zobaczyć co w klubie

Olej. U nas już kilka etapów zwiewania było na zmianę z domaganiem się (nic nie robiła, sadzała tyłek na 5 sekund i wstawała, ale siedzieć chciała ).

Napisane przez sparkly

A taka kartke dostana dziedkowie na dzien babci i dziadka

Bardzo ładna

Napisane przez kaszpirek

Tak, wyszła jedna krecha jednak.
Ale @ nadal niet. Objawów jakichkolwiek też nie.
No nic, poczekam ze 3 dni i znow spróbuję.
Troszkę przykro, ale tylko troszkę.

Mnie nadal piersi bolą, sutki bardzo. Ale nie testuję na razie, nie ma sensu, teoretycznie @ powinnam dostać 30 stycznia dopiero

Napisane przez Edzia400

ani nie mów ja musze sposoby miec przewaznie podczas malowania mam takie wielkie kartki i malujemy sobie klade lale na ziemi i obrysowywuje ja potem kaze ami sie klasc czasem na stojaco poprostu kaze jej podejsc do sciany zaznaczam czyms i mierze z waga nie ma problemów bo ona sama codziennie na niej staje


a ja mam dzis dosyc !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie wiem co sie stalo Amelii jest okropna nie chce wcale spac w łózeczku tylko na rekach po odłozeniu jest płacz nie chce od 2 dni tez jesc je tylko sinlac
wczoraj rano zjadła 200 kaszy bananowej pare chrupek kukurydzianych troche ryzu preparowanego zasnela na godz i zjadla ziupe po 18
potem sinlac po 20 /250 ml
kolo 24 znów to samo
kolo 3 rano znow
i o 7 z placzem ze chce mleko
o 12 zjadla tylko mala parówke ze 3 chrupki kukurydziane i nic wiecej nie chce o napila sie troche kubusia i to tyle na jedzenie
chodzi poplakuje ciagle na rece do mnie chce , do ubikacji isc nie moge bo za mna placze
2 godz usypiania w koncu isnela i poplakiwala ze w lozeczku spi
nie wiem ale moim zdaniem chyba czas juz na łózko i pogodzenie sie z tym ze moje dziecko dorasta

Zęby? Może coś ją boli?

Napisane przez sparkly

"Dziecko w tym wieku zna już około 50-100 słów i potrafi je składać w coraz dłuższe frazy zdaniowe."

A wszystkie formy slow "papa, baba, mama, dada, tata, siiiii" tez sie zaliczaja? Moje dziewczyny tylko takich "slow" uzywaja

A, jeszcze jest "NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE EEE!!!!!!!!!!!!!!"

U nas jest baba, mama, tata, ta (ze wskazaniem na siebie, co oznacza Agata), titi/kiti, miaaa (miau), uhuh (hau hau), daaa (daj), ma (jest, ma) nma (nie ma ).

Napisane przez bydgoszczanka

Moja może i tyle słów zna, ale mówi tylko kilkanaście

Ano

[justin18061976]

Napisane przez ona1981

Troche mnie tż zirytował, ta jego praca mnie wkurza, nie dość, że kasa marna, wymagania z kosmosu, całe wieczory się uczy, to jeszcze czesto wraca spóźniony. Dziś pojechał do klienta do świnoujścia, przed chwilą smsa mi wyslał, że jednak później będzie, nawet nie wiem o której. Wczoraj tez pisał na którą mam ćwiczenia bo on może się spoźnić. Jeszcze dziś ten jego zakichany angielski i znowu do późnej nocy sama będę. Potem się dziwić, że sam szef się przyznał, że nie lubi zatrudniać tych co rodzinę mają, teraz wiadomo wdaleczgo. Bo tylko osoba bez rodziny za psie pieniądze będzie cały dzien na jego zawołanie.
...

dobrze, ze idziecie do tego kina, daj znac jak podobal Ci sie film

Napisane przez sparkly

"Dziecko w tym wieku zna już około 50-100 słów i potrafi je składać w coraz dłuższe frazy zdaniowe."

A wszystkie formy slow "papa, baba, mama, dada, tata, siiiii" tez sie zaliczaja? Moje dziewczyny tylko takich "slow" uzywaja
!!"

taaa, Stefek zna moze ze 3-4
fajna karteczka

Napisane przez Dilayla

ojej to tak jak uu nas....NIEEE jest jedną z ulubionych form odpowiedzi
jutro jade do firmy pisac podanie,ze wracam z wychowawczego napewno sie ucieszą...juz widze ich miny

powodzenia, miej to w nosie jakie beda mieli miny
----------------------------------------------------------
czekam na wiesci od Kropki a tu nic

Araczki, moj Malz ma C,D i E, oprocz tego ma kurs na wozki widlowe, tutaj z B mozna tylko taksowka jezdzic, takimi malymi duze firmy nie jezdza busikami jezdza polskie firmy przewozowe z Polski do Norwegii...aaaaa i jezyk - kreca nochem na angielski, preferuja zdecydowanie norweski, ale znam paru kierowcow, ktorzy tylko angielski znaja

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Justynko, idź do klubu. Napisałam od Kropki.

[kaszpirek]

Witam,
miałam nadzieję, że kropka się odezwała, ale widzę, że nie ma żadnych wieści.
EDIT:doczytałam.
Lecę do klubu.

U mnie nadal bez zmian.Doszedł tylko taki dziwny, metaliczny posmak w ustach.
Czytałam, że babki w ciąży często tak mają. Ja z Brunem tak nie miałam.

Ale wiecie co?
Nie nastawiam się pozytywnie, nie chcę potem przykrości w głowie.
Żyję tym, co zobaczyłam rano.

[kumkura]

hej dziewczynki
Podczytuję Was i chyba załapałam doła...sytuacja Dania i Kropki mną wstrząsnęła..trzymam mocno kciuki za Was oby to były tylko wątpliwości
......................... .
Bydgosiu, Dilayla gratuluję Wam przedszkola ale nam dzieci rosną
Ja szykuję się dopiero na przyszły rok z przedszkolem.Chyba że nie wyrobię przy dwójce wtedy zacznę szukać, szukać...ale nie nastawiam się negatywnie/
U nas czas szybko leci- 37tc, a ja w czarnej dooopie z przygotowaniem sesja mnie zjada czasowo, do tego obowiązki dnia codziennego, hehe i czasu na nic nie zostaje, no chyba że na podjadanie
Pisałyście o Dniu Dziadków i my chyba jakąś laurkę wysmarujemy, dokleimy zdjęcie dziadków z młodym i tyle. Dziadkowie od strony tż zasługują na duuużo więcej, ale chciałabym, żeby był to prezent jak najbardziej od wnuczka, nie od synowej A że jesteśmy w fazie stemplowania, to wykorzystamy to i podstemplujemy laurkę.
No i na topie gadanie, umiemy powiedzieć:
-mama, tata, baba, dziadzio, ciocia, mi (co znaczy Miś lub Michał), banan, dzie (dziękuję), procie(proszę), myju (mycie), mniam (słodycze), pić, dżo ( znaczy george czyli małpka), brum(wiadomo-autko), baja, jula(julka), kotku, kaka(mleko), sisi(siku), jajo, pepo(brzuch), no(s), bri(brwi), cacy, adam, dzidzi, klo (klocki), baj baj, papa (do widzenia) i dużo odgłosów- zwierzątek, traktora, więcej nie pamiętam ale jest tego trochę a zapomniałam, najważniejsze "nie" i "tak" tez czasem można usłyszeć. Oprócz tego dziecko mam grzeczne na razie(tfu).

[margo80]

Napisane przez bydgoszczanka

Czy wasze dzieci wylewaja picie z kubków,bidonów na podłogę? Mnie już moja z tym wnerwia Wie, że źle robi a i tak wylewa

oj tak, Ewcia też tak robi. a często zrobi, a potem mówi "nie nie nie" i kiwa sobie paluchem

rozdanie nienajgorzej, część oficjalna (wręczanie i przemowy) jakieś 45 minut, potem 3 występy zdolnej młodzieży, bo to w auli liceum było. śpiewała między innymi dziewczyna, która odważyła się wystąpić na szkolnym wieczorze talentów i tak wszystkich rozwaliła, że postanowiła spróbować swoich sił w X-factorze. nieoficjalnie powiedziano nam, że przeszła do dalszych etapów. śpiewała Edith Piaf tak, że ciary miałam. będę jej kibicować.

lecę do klubu.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kumkura

U nas czas szybko leci- 37tc, a ja w czarnej dooopie z przygotowaniem sesja mnie zjada czasowo, do tego obowiązki dnia codziennego, hehe i czasu na nic nie zostaje, no chyba że na podjadanie
Pisałyście o Dniu Dziadków i my chyba jakąś laurkę wysmarujemy, dokleimy zdjęcie dziadków z młodym i tyle. Dziadkowie od strony tż zasługują na duuużo więcej, ale chciałabym, żeby był to prezent jak najbardziej od wnuczka, nie od synowej A że jesteśmy w fazie stemplowania, to wykorzystamy to i podstemplujemy laurkę.
No i na topie gadanie, umiemy powiedzieć:
-mama, tata, baba, dziadzio, ciocia, mi (co znaczy Miś lub Michał), banan, dzie (dziękuję), procie(proszę), myju (mycie), mniam (słodycze), pić, dżo ( znaczy george czyli małpka), brum(wiadomo-autko), baja, jula(julka), kotku, kaka(mleko), sisi(siku), jajo, pepo(brzuch), no(s), bri(brwi), cacy, adam, dzidzi, klo (klocki), baj baj, papa (do widzenia) i dużo odgłosów- zwierzątek, traktora, więcej nie pamiętam ale jest tego trochę a zapomniałam, najważniejsze "nie" i "tak" tez czasem można usłyszeć. Oprócz tego dziecko mam grzeczne na razie(tfu).

dla Bruna,sporo gada.

37tc... ojej,to już"rzut beretem" do porodu.
masz numer telefonu którejś z nas ,żeby zawiadomić nas potem o radosnej nowinie?

[bydgoszczanka]

kumkura, za gadanie.
Ja pierdziu, Ty zaraz będziesz rodzić Powodzenia

Zepsuł nam się syn Tak nam dowala, że szok. Nasze gadanie po nim spływa. Bunt wieku dojrzewania i tym sposobem mamy w domu dwie zbuntowane istoty dwulatek i czternastolatek.......... .jeszcze trochę i nas z mężem odwiozą do wariatkowa Wszędzie piszą, żeby być cierpliwym, ale szlag człowieka trafia........ileż można gadać to samo

[sparkly]

Bydgosiu, jestesmy w klubie.

[kardashi]

Napisane przez bydgoszczanka

kumkura, za gadanie.
Ja pierdziu, Ty zaraz będziesz rodzić Powodzenia

Zepsuł nam się syn Tak nam dowala, że szok. Nasze gadanie po nim spływa. Bunt wieku dojrzewania i tym sposobem mamy w domu dwie zbuntowane istoty dwulatek i czternastolatek.......... .jeszcze trochę i nas z mężem odwiozą do wariatkowa Wszędzie piszą, żeby być cierpliwym, ale szlag człowieka trafia........ileż można gadać to samo

a to się dopiero zaczyna

[panna migotka]

tu odpisuję na resztę tematów i czekam na decyzję

bydgoś tylko spokojnie trzymam kciuki za jak najmniej buntowniczy okres dorastania

kumkura :gratki: dla Adasia za duży zasób słów
o kurczę to ty już możesz w każdej chwili rodzić

ona no sytuacja z pracą tż-ta nieciekawa, może uda się niedługo zmienić na lepszą trzymam kciuki

a na tym filmie byłam dziś w kinie i mi sie bardzo podobał

kasiax z nocnikiem to myślę, że nic na siłę żeby się nie zraziła

miałam dziś na obiad zupę porową i Wiktor zjadł więcej ode mnie

a z wymiarów to chyba jest najcięższy bo 14 kg ale przy wzroście 87 cm więc BMI niższe niż Tymuś

[kropka75]

Napisane przez bydgoszczanka

kumkura, za gadanie.
Ja pierdziu, Ty zaraz będziesz rodzić Powodzenia

Zepsuł nam się syn Tak nam dowala, że szok. Nasze gadanie po nim spływa. Bunt wieku dojrzewania i tym sposobem mamy w domu dwie zbuntowane istoty dwulatek i czternastolatek.......... .jeszcze trochę i nas z mężem odwiozą do wariatkowa Wszędzie piszą, żeby być cierpliwym, ale szlag człowieka trafia........ileż można gadać to samo

Macie jeszcze rękojmię? Albo chociaż gwarancję?

_________________

Nie nadrobię Was, nie mam czasu. Ale dziękuję za wszystkie kciuki i dobre myśli.

Edit.
Widzę, że muszę do klubu... bo się impreza przeniosła.

[Papierowka1]

cześć.
widzę że sporo się dzieje. popiszę jutro jak więcej czasu będę miała. Tymon ma albo jakąś alergię albo paciorkowcowe zapalenie skóry jutro idę rano z nim na badania.
szaja prześlij mi proszę jeszcze raz zaproszenie do klubu, maila do wizażu pisałam we wtorek ale odzewu nie ma. szybciej chyba z Tobą załatwię tą sprawę

[Magdi555]

Hej Dziewczyny,

czy ktoś tu jeszcze zagląda??? Jakoś tak smutno i pusto się zrobiło
Ja tu obiecałam jednej Koleżance z forum, że będę się częściej udzielać, a tu nie ma nikogo
Wracajcie!!!

[Darianna25]

Magi jestesmy w klubie teraz.

[marhalczar]

....ehhhh ja tez chce do klubu...

[Darianna25]

Napisane przez marhalczar

....ehhhh ja tez chce do klubu...

Przecież jesteś członkiem to wpadaj.

[kropka75]

Magdi nie ma zaproszenia.

Szajka - rzuć jakimś.

[velluto]

Napisane przez Magdi555

Hej Dziewczyny,

czy ktoś tu jeszcze zagląda??? Jakoś tak smutno i pusto się zrobiło
Ja tu obiecałam jednej Koleżance z forum, że będę się częściej udzielać, a tu nie ma nikogo
Wracajcie!!!

Napisz pw do Szaji żeby wysłał Ci zaproszenie do klubu Bo nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda

[Magdi555]

Napisałam do Szaji
Moje Dziecko wstało dzisiaj w takim humorze, że obawiam się, że nas z bloku eksmitują Z jednej strony można to zgonić na odstawienie smoka To już 5 dni Tak się cieszę i mam nadzieję, że nie będzie już o nim wspominał Ale momentami jest tak nieznośny, że prawie się złamałam

[spradka]

Napisane przez velluto

Napisz pw do Szaji żeby wysłał Ci zaproszenie do klubu Bo nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda

Ja zaglądam, ale to się pewnie nie liczy bo się nie udzielam....