|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2012-01-20, 22:43 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 33
|
Niecodzienny problem...
Witajcie
Mój problem może wydać się dziwny ale mam nadzieje że ktoś z Was (bądź ktoś znajomy) spotkał się z tym problemem… Od paru miesięcy mam ogromny problem z pisaniem… Mianowicie podczas próby pisania boli mnie strasznie ręka (w nadgarstku i w ramieniu) domyślam się że jest to spowodowane zbyt mocnym trzymaniem długopisu ( co zauważyłam dopiero ostatnio i choć chce to zmienić nie potrafię! -bardzo prawdopodobne że wcześniej również uciskałam ale na pewno nie tak mocno…). Rękę również jakoś źle układam strasznie zawracam dłoń w stronę ciała… Na dodatek każdy wyraz wygląda gorzej a jeżeli by pisał go 5 latek! (falista linia przy każdej literce oraz każda ułożona w różną stronę a niektóre nawet nie mieszczą się w kratce;/) No i oczywiście pisanie zajmuje mi dużo więcej czasu (średnio stronę A4 pisze PÓŁ GODZINY !) Zauważyłam również że na zajęciach sprawia mi to większy problem a jeżeli przepisuje coś w domu… Jednak dziś jak uzupełniałam zeszyt to po 4 godzinach znów ‘nie mogę’ pisać… Strasznie jest to frustrujące bo na uczelni jestem wyśmiewana bo nikt nie może się po mnie rozczytać (czasami nawet sama mam problem) a na zaliczeniach to w ogóle porażka wszyscy piszą po 4 str a ja góra jedną;/ a nie jest tajemnicą że duży wpływ na zaliczenie ma ilość i estetyka… Starałam się coś zrobić… Zmieniałam długopisy, przepisywałam artykuły (z myślą że jakoś ‘wyrobi mi się’ pismo) ale niestety nadal ‘koślawe’ to wszystko było a ja tylko się denerwowałam że nic to nie daje i coraz bardziej się załamywałam … Drukowałam sobie nawet szlaczki dla przedszkolaków z kropeczkami(sama się załamuję na samą myśl!) ale musze przyznać że jak się nie skupiałam co pisze to nawet lekko trzymałam długopis i raczej poprawnie oraz ręka nie bolała… Nie wiem co naprawdę robić, załamuje się już… Szukałam pomocy w Internecie ale jak znalazłam jakąś dolegliwość to coś pasowało do mnie ale nie wszystko… Myślałam nawet żeby udać się do lekarza ale jakiego? Czekam na każdą odpowiedź chociaż wątpię czy ktoś miał do czynienia z takim ‘czymś…’ ;( |
2012-01-20, 22:56 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 408
|
Dot.: Niecodzienny problem...
rzeczywiście nie spotkałam się z czymś takim i zastanawiam się czy to jest problem natury psychicznej czy fizycznej ale po tym zdaniu- "musze przyznać że jak się nie skupiałam co pisze to nawet lekko trzymałam długopis i raczej poprawnie oraz ręka nie bolała" to myślę że psychicznej.. rozumiem że jak się stresujesz na uczelni jak musisz coś dużo pisać czy to zaliczenie czy co to wtedy tak jest co nie? może próbuj w domu pisać sobie tak po mału, ćwiczyć nadgarstek uważając przy tym żeby zbyt mocno nie ściskać bo chyba to ściskanie powoduje ból ręki
|
2012-01-20, 22:59 | #3 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Niecodzienny problem...
Takie objawy pasują do dysleksji i tzw. „męczliwej ręki”.
Choć dziwne, że dopiero teraz masz tego typu problemy. Możliwe, że za bardzo denerwujesz się na uczelni, przez to mocniej przyciskasz długopis, ręka się przez to szybciej męczy i w efekcie jeszcze się obrywa charakterowi pisma
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
2012-01-20, 23:01 | #4 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Niecodzienny problem...
Na początek lekarz rodzinny, który mógłby np. zlecić rentgen nadgarstka/ręki oraz dać skierowanie do ortopedy/reumatologa/neurologa zależnie od wywiadu. Tak czy siak - lekarz wskazany.
Jeśli wykluczysz kwestie medyczne - to sugeruję wybrać się do pedagoga/psychologa. No właśnie, jak było wcześniej?
__________________
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez ama4 Czas edycji: 2012-01-20 o 23:06 |
||
2012-01-20, 23:03 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 462
|
Dot.: Niecodzienny problem...
a wcześniej też tak miałaś?
idź najpierw do lekarzo ogólnego, potem neurolog lub psycholog. może jakieś ćwiczenia rozliźniające na ręce i kręgosłup? |
2012-01-20, 23:05 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 1 662
|
Dot.: Niecodzienny problem...
Możesz mieć kurcz pisarski, idź do lekarza rodzinnego dostaniesz skierowanie dalej. Prawdopodobnie do neurologa, bo oni zajmują się leczeniem dystonii. A masz objawy też jak wykonujesz jakieś inne czynności precyzyjne rękami, np. zapinasz guziki?
Edytowane przez Ryfka Czas edycji: 2012-01-20 o 23:06 |
2012-01-20, 23:22 | #7 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 33
|
Dot.: Niecodzienny problem...
Cytat:
odnośnie bólu reki-dała bym rade to wytrzymać (gdyż nie jest silny) gdybym mogła przy tym pisać... ale niestety to mi uniemożliwia gdyż ten ból przypomina jak by 'skurcz'(?) nie wiem jak by zdretwienie ręki że po każdej literce muszę przekrecić długopis i zmienić ułożenie ręki;/ Cytat:
pisania... jak było coś bardzo szybko dyktowane to nie nadążałam( chociaż podejrzewam że mogła bym nadażyć ale byłam straszna pedantka i wolałam nie pisać a jeżeli mazgrolić) ale na bank szybciej pisałam niż teraz ale charakter miałam bez zarzutu a nawet bym mogła powiedzieć że b.ładny i bardzo czytelny) ćwiczenia na nadgarstek wykonuje pare razy dziennie po ok 3 min... ale to nic nie daje... ---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:17 ---------- Cytat:
a przy niczym innym tego nie dostrzegam... |
|||
2012-01-20, 23:29 | #8 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Niecodzienny problem...
Idź do lekarza. Przez forum możemy wysnuć wiele teorii ale nie wyleczymy Cię na pewno
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
2012-01-20, 23:32 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 33
|
Dot.: Niecodzienny problem...
wiem wiem pójdę tylko nie wiedziałam w ogóle do jakiego (rodzinnego czy bezpośrednio prywatnie się udać...) ale ze względu na sesje bedę musiała to przełożyć dopiero na za tydzień...
Tylko boję się wyśmiania i przepisania tylko jakiejś maści co nic mi nie da...;/ |
2012-01-20, 23:34 | #10 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Niecodzienny problem...
Nie bój się wyśmiania, bo jak Cię wyśmieją/dadzą maść to znaczy, że to oni powinni się wstydzić.
Spróbuj może póki co do rodzinnego a jak to nie pomoże lub nie da żadnych efektów, to możesz potem uderzyć do prywatnego.
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
2012-01-20, 23:40 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 462
|
Dot.: Niecodzienny problem...
Cytat:
a te ćwiczenia to wymysliłaś sama czy masz od kogoś? miałaś jakiś uraz ręki, szyi? ---------- Dopisano o 00:40 ---------- Poprzedni post napisano o 00:36 ---------- masć to możesz póki co sama kupic w aptece, np końską rozgrzewającą. |
|
2012-01-20, 23:43 | #12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 33
|
Dot.: Niecodzienny problem...
Cytat:
miałam w ok 3 kl podstawówki złamaną prawą rękę w ramieniu ale wątpie żeby to miało jakikolwiek wpływ... |
|
2012-01-20, 23:44 | #13 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Niecodzienny problem...
Teoretycznie może mieć wpływ. Na tym etapie nie można niczego wykluczyć, więc powtórzę: rentgen byłby wskazany.
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
2012-01-20, 23:55 | #14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Niecodzienny problem...
A czy pasują Ci objawy tzw. zespołu cieśni nadgarstka? To dość popularne dzisiaj schorzenie, zwłaszczajak ktoś dużo pisze - ręcznie albo na maszynie albo posługuje się myszką czy uprawia sport typu tenis - chodzi o ucisk na nerw. Poczytaj sobie: http://www.zdrowebiuro.pl/zespol_ciesni_nadgarstka.php czy http://rehabilitacja.wieszjak.pl/reh...bilitacja.html
Znajdziesz wiele stron na ten temat, bo to wcale nie jest rzadkie schorzenie. Może to Ci pomoże w decyzji, do jakiego lekarza się udać. Edytowane przez SzmaragdowyKotek Czas edycji: 2012-01-20 o 23:56 |
2012-01-21, 00:11 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 33
|
Dot.: Niecodzienny problem...
eh czytałam to wszystko... naprawę dużo stron zwiedziłam zanim odważyłam sie napisać... jedynie się upewniłam że lekarz jest niezbędny... ale dziekuję za zainteresowanie i podsyłanie linków
|
2012-01-21, 00:24 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 55
|
Dot.: Niecodzienny problem...
Ja też zauważyłam u siebie coś podobnego - ja przypuszczam, że to dlatego, że większość piszę na klawiaturze - np. programiści miewają tego typu problemy z odręcznym pismem.
|
2012-01-21, 00:30 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 33
|
Dot.: Niecodzienny problem...
i zrobiłaś coś z tym?
|
2012-01-21, 07:38 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 166
|
Dot.: Niecodzienny problem...
Może to być zwyrodnienie nadgarstka, więc najpierw do lekarza ogólnego a następnie na rentgen.
|
2012-01-21, 07:55 | #19 |
Raczkowanie
|
Dot.: Niecodzienny problem...
Lekarz ogólny ----> neurolog.
__________________
Wymienię / sprzedam tanio trzy tubki Rajskiej Czerwieni Koleston Perfect Vibrant Reds Welli Sczegóły i zdjęcia w tym poście: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=824 |
2012-01-21, 08:04 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Niecodzienny problem...
A ja (tak doraźnie) na Twoim miejscu spróbowałabym pisać... piórem. Zobaczysz, czy to robi różnicę
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2012-01-21, 08:49 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Niecodzienny problem...
Ja miałam (i w sumie mam) podobny problem, tylko on wiąże się chyba z moją leworęcznością. Po prostu nie potrafię szybko pisać, gdy piszę odrobinę szybciej (czytaj: dla większości normalnym tempem) boli mnie ręka w nadgarstku, czasem przedramię. Również ściskam długopis tylko nie robię tego ze zdenerwowania, a raczej dlatego, że mam wrażenie, iż moja ręka nie jest do końca tak sprawna. Ściskanie długopisu daje mi nad nią większą kontrolę
Nigdy nie potrafiłam robić dobrych notatek na wykładach. Przy notowaniu nie mogłam nadążyć za wykładowcą, tym samym bazgrałam jak kura pazurem (gdy piszę wolno, piszę naprawdę ładnie, często jestem chwalona za przejrzysty charakter pisma - o ironio!) i nie mogłam się po sobie rozczytać - notatki więc nie były przydatne. Pisząc wolniej, nie byłam też w stanie zapisać wszystkiego co ważne i notatki nie były pełne - znowu się do niczego nie nadawały. Edytowane przez Black Rainbow Czas edycji: 2012-01-21 o 08:51 |
2012-01-21, 09:16 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 350
|
Dot.: Niecodzienny problem...
ja na Twoim miejscu wybralabym sie do lekarza ogolnego a potem do psychologa/neurologa. Bo moze to byc objaw, ze kiedys bedziesz miala SM, a moze byc po prostu wszystko "tylko" natury psychicznej. Nie ma co wysuwac teorii przez internet, wiec tak, jak wiekszosc dziewczyn napisalo - lekarz ogolny a potem neurolog i/lub psycholog.
__________________
bynajmniej TO NIE przynajmniej |
2012-01-21, 10:02 | #23 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 021
|
Dot.: Niecodzienny problem...
Z objawów, które wypisałaś, wychodzi na to, że masz dysleksję związaną z nieodpowiednią techniką pisania.
Przede wszystkim - radzę wizytę w poradni psychologiczno-pedagogicznej. Po co? Jeśli faktycznie masz dysleksję, to dostaniesz orzeczenie, które możesz przedłożyć prowadzącym zajęcia i będziesz miała prawo do zdawania egzaminów/zaliczeń ustnie. Poza tym, dostaniesz odpowiedni zestaw ćwiczeń (jesli chcesz, mogę poszukać w notatkach odpowiednie), które bywają pomocne przy złej technice pisania (pismo szkolno-podstawówkowe, powolne tempo i zbyt silny chwyt narzędzia pisarskiego) |
2012-01-21, 14:12 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 33
|
Dot.: Niecodzienny problem...
tylko że ja za mocno trzymam sam długopis a nie przyciskam do kartki więc raczej wymiana go no pióro nic nie da...
|
2012-01-21, 14:51 | #25 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Niecodzienny problem...
Cytat:
Z tego, co wiem, nie jest to groźne, ale nieleczone może być. I z tego, co wiem to się to operuje i zabieg nie jest strasznie skomplikowany. Ale nie jestem pewna Zdecydowanie powinnaś iść do lekarza, bo jeśli będziesz rękę nadwyrężać (a robisz to, skoro Cię boli), to możesz się nabawić nawet stanu zapalnego. Nieprzyjemne. Biegiem do lekarza! |
|
2012-01-21, 14:51 | #26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 073
|
Dot.: Niecodzienny problem...
A ile godzin dziennie piszesz? Bo coś mi się zdaje, że za bardzo przemęczasz rękę.
|
2012-01-21, 15:16 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 821
|
Dot.: Niecodzienny problem...
Twój problem jest faktycznie rzadko spotykany. Proponuję pójść do lekarza rodzinnego , a on skieruje Cię dalej
|
2012-01-21, 16:16 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Niecodzienny problem...
Cytat:
Moja ciocia za to jest informatykiem i cierpi na tzw. "łokieć tenisisty" - czytałaś o tym? W rzeczywistości rzadko dotyka tenisistów, a częściej osób dużo pracujących nadgarstkiem typu informatycy, pisarze... http://fimedica.pl/index.php/lokiec-...enie-i-objawy/ Tak czy owak lekarza musisz odwiedzić. Podejrzewam, że w pierwszej kolejności skieruje Cię do ortopedy (a jak on nic nie znajdzie, to dopiero wtedy ewentualnie neurolog).
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:19.