Polecamy:

Manja25 · 2012-02-09, 22:26

Cytat:

Napisane przez oh Mandy

Wstawiłam zdjęciee

przynajmniej bardziej przystojny od exa ->

Jaaakie oczkaa, on się aż prosi żeby go kooochać

willy_nilly · 2012-02-09, 23:07

Mandyyy, przystojnego masz faceta!

oh Mandy · 2012-02-09, 23:46

Dzięki dziewczyny

Tort · 2012-02-10, 07:11

Świetny, cudowny jak mój Miłoszek

Malla · 2012-02-10, 08:10

Cytat:

Napisane przez magda88

jaaaaaki cudak

Kurcze, zazdroszczę, mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości też będę mogła sobie takiego przygarnąć

Z takim słodziakiem to chyba bym za nikim nie tęskniła

(dzięki za wstawienie

)

Jest malutki, więc życie towarzyskie Mandy trochę ucierpi, za to będzie się musiała duuużo bawić

wydra33 · 2012-02-10, 08:27

Mimo, że za kotami nie przepadam to ten maluszek jest prześliczny

Dziewczyny co robicie rano, że odgonić złe, natrętne myśli i zacząć jakoś logicznie ten dzień?

Ja rano otwieram oczy i zawsze ta sama myśl...wrr, już zaczyna mnie to wkurzać

Malla · 2012-02-10, 08:49

Cytat:

Napisane przez wydra33

Dziewczyny co robicie rano, że odgonić złe, natrętne myśli i zacząć jakoś logicznie ten dzień?

Ustawiam budzik zbyt późno i pędzę w pośpiechu do pracy.

aina3 · 2012-02-10, 08:51

niestety, po rozstaniu nie jest lekko... własnie to przeżywam... :/
po tylu latach powiedział "juz Cie nie kocham"... poczatek szok, pozniej faza "co teraz?", pozniej "niech idzie w p...zdu", pozniej "wciąż go kocham"... i tak w kółko... czas goi rany, tego sie trzymam... i mimo 8 miesięcy bez niego, czasem wspominam, wystarczy jakieś miejsce, zapach... :/ najgorsze ze w maju druga rozprawa, wciąż niepozałatwiane wspólne sprawy... to takie rozgrzebywanie ran...

macieja · 2012-02-10, 10:59

Cytat:

Napisane przez wydra33

Mimo, że za kotami nie przepadam to ten maluszek jest prześliczny

Dziewczyny co robicie rano, że odgonić złe, natrętne myśli i zacząć jakoś logicznie ten dzień?

Ja rano otwieram oczy i zawsze ta sama myśl...wrr, już zaczyna mnie to wkurzać

ale się dziś wkurzyłam spałam sobie smacznie przebudziłam się jakoś wcześniej ale mówię mam wolne muszę to wykorzystać i śpię dalej, a tu sen o nim i jego dziewczynie ! i mnie jako tej porzuconej i nie był to miły sen ... i teraz nie mogę go z głowy wybić

;(

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Cytat:

Napisane przez aina3

niestety, po rozstaniu nie jest lekko... własnie to przeżywam... :/
po tylu latach powiedział "juz Cie nie kocham"... poczatek szok, pozniej faza "co teraz?", pozniej "niech idzie w p...zdu", pozniej "wciąż go kocham"... i tak w kółko... czas goi rany, tego sie trzymam... i mimo 8 miesięcy bez niego, czasem wspominam, wystarczy jakieś miejsce, zapach... :/ najgorsze ze w maju druga rozprawa, wciąż niepozałatwiane wspólne sprawy... to takie rozgrzebywanie ran...

musisz czuć się strasznie, ja sobie tego nie wyobrażam rozstać się po ślubowaniu sobie przed wszystkimi, że to na zawsze, po latach małżeństwa

nie wiem jak sobie z czymś takim można poradzić

aina3 · 2012-02-10, 12:59

macieja... mozna.... można, moooznaaa... - trzeba to sobie powtarzac jak mantrę... i trzeba.... dla siebie samej...

aaanuuusiaaa · 2012-02-10, 13:03

Desperacko szukam towarzystwa walentynkowego. U mnie w ekipie jak zwykle same pary i będę sama płakać w poduszkę. Są jeszcze wspólni znajomi, którzy mam wrażenie, że się ze mną kumplowali bo byłam z nim, a jak nie jestem łał udało mi się przez pół roku raz z nimi na karaoke iść po protestach przeciw ACTA, a teraz znów nikt nie ma czasu, ledwo z kimś wymienie czasem zdania na fb....
Jestem całkiem sama... Czasem wyjde z moją ekipą i jestem obserwatorką zalotów...
Nie wiem co gorsze, dołowac się samotnością czy ich miłością...

Phoce · 2012-02-10, 13:12

Moje plany walentynkowe to:
- fryzjer
- fitness
- i ciasto jakieś wybitnie czekoladowe

To będzie fajny dzień

aina3 · 2012-02-10, 13:20

Cytat:

Napisane przez Phoce

Moje plany walentynkowe to:
- fryzjer
- fitness
- i ciasto jakieś wybitnie czekoladowe

To będzie fajny dzień

masz z.a.j....... cytat w podpisie

aaanuuusiaaa · 2012-02-10, 13:34

A ja dalej nie umiem sobie wybaczyć. Siedze przed kompem i rycze jaka ja głupia bylam, że się tak zachowywałam, że było to to czego szukałam, że nie dziwię się, że mnie nie chce skoro swoim zachowaniem nie pozwoliłam my być szczęśliwym... Chce to wszystko naprawić, nie chce by było za późno, jak się z tym pogodzić, jakieś konkrety, punkt po punkcie, bo ja sobie wybaczyć nie umiem...

flu · 2012-02-10, 13:47

Cytat:

Napisane przez Phoce

Moje plany walentynkowe to:
- fryzjer
- fitness
- i ciasto jakieś wybitnie czekoladowe

To będzie fajny dzień

Ja zamiast fitnessu wybieram but wina

a ciasto jest swietnym pomyslem!

Malla · 2012-02-10, 14:08

Cytat:

Napisane przez Phoce

Moje plany walentynkowe to:
- fryzjer
- fitness
- i ciasto jakieś wybitnie czekoladowe

To będzie fajny dzień

A ja zamierzam przygarnąć bezdomnego kotka i znaleźć mu dobry dom

Cytat:

Napisane przez aina3

masz z.a.j....... cytat w podpisie

Genialny jest i niestety prawdziwy

flu · 2012-02-10, 14:19

Cytat:

Napisane przez aaanuuusiaaa

Desperacko szukam towarzystwa walentynkowego. U mnie w ekipie jak zwykle same pary i będę sama płakać w poduszkę. Są jeszcze wspólni znajomi, którzy mam wrażenie, że się ze mną kumplowali bo byłam z nim, a jak nie jestem łał udało mi się przez pół roku raz z nimi na karaoke iść po protestach przeciw ACTA, a teraz znów nikt nie ma czasu, ledwo z kimś wymienie czasem zdania na fb....
Jestem całkiem sama... Czasem wyjde z moją ekipą i jestem obserwatorką zalotów...
Nie wiem co gorsze, dołowac się samotnością czy ich miłością...

U mnie tez same parki i to z dlugim stazem.. Czasem mnie to doluje, ze jestem jedyna osoba z rozterkami sercowymi. Ale czesciej patrzac na ich zwiazki uswiadamiam sobie, ze na pewno nie pasowalby mi taki uklad, w jakim znajduje sie ktorakolwiek z moich przyjaciolek...

Phoce · 2012-02-10, 14:27

Cytat:

Napisane przez Malla

A ja zamierzam przygarnąć bezdomnego kotka i znaleźć mu dobry dom

Ja chętnie bym przygarnęła, ale niestety, póki wynajmuję mieszkanie, nie mogę zrobić nic bez zgody właścicielki, a ona na kota się nie zgodzi

Poza tym problem pojawiłby się przy wracaniu do domu. 5 godzin w pociągu może być mało przyjemnym doświadczeniem dla kota

Wczoraj byłam u znajomej na noc w mieszkaniu jej siostry. Pilnuje go i opiekuje się kotem właścicieli - Maurycym

Czarny diabeł w nocy ugniatał moje włosy, mrucząc przy tym niemiłosiernie i powodując obrzydliwy kołtun, a ponadto obudził mnie atakiem na palce u stóp

Cudny był

flu · 2012-02-10, 14:34

Cytat:

Napisane przez aaanuuusiaaa

Desperacko szukam towarzystwa walentynkowego. U mnie w ekipie jak zwykle same pary i będę sama płakać w poduszkę. Są jeszcze wspólni znajomi, którzy mam wrażenie, że się ze mną kumplowali bo byłam z nim, a jak nie jestem łał udało mi się przez pół roku raz z nimi na karaoke iść po protestach przeciw ACTA, a teraz znów nikt nie ma czasu, ledwo z kimś wymienie czasem zdania na fb....
Jestem całkiem sama... Czasem wyjde z moją ekipą i jestem obserwatorką zalotów...
Nie wiem co gorsze, dołowac się samotnością czy ich miłością...

U mnie tez same parki i to z dlugim stazem.. Czasem mnie to doluje, ze jestem jedyna osoba z rozterkami sercowymi. Ale czesciej patrzac na ich zwiazki uswiadamiam sobie, ze na pewno nie pasowalby mi taki uklad, w jakim znajduje sie ktorakolwiek z moich przyjaciolek...

Malla · 2012-02-10, 14:48

Cytat:

Napisane przez Phoce

Poza tym problem pojawiłby się przy wracaniu do domu. 5 godzin w pociągu może być mało przyjemnym doświadczeniem dla kota

Też mam tyle do domu, ale jeżdżę tylko na święta, mam swoje życie tutaj.

Phoce · 2012-02-10, 14:53

Cytat:

Napisane przez Malla

Też mam tyle do domu, ale jeżdżę tylko na święta, mam swoje życie tutaj.

Dość sporadycznie wracam do domu, ale jednak mój biegun to ciągle mój biegun

Póki co

Tort · 2012-02-10, 15:58

Wiedziałam, że coś za pięknie mi się układa. Był koncert w mojej szkole, przyszedł ex, cudownie pachniał i był ubrany w koszulę w której ja chodziłam w wakacje i z nią spałam, żeby nie bać się ciem

I znowu trzeba się zbierać od początku.

macieja · 2012-02-10, 16:17

idę dziś spotkać się ze znajomymi, a jutro jadę do siostry bo muszę przestać wlepiać się w ten komputer oglądając jej profil na fb ;/
dziś czekało mnie jej nowe zdjęcie profilowe a na nim jego brzuch na którym napisała i narysowała żabę ;/ on ma na profilowym jej brzuch a na nim narysowanego tygrysa ... rzygać mi się chce nad ich szczęściem ;(

narzeczona_tudora · 2012-02-10, 16:36

A ja właśnie w domu siedzę... Chciałabym gdzieś wyjść, a tu znajomi albo się porozjeżdżali albo już zajęci albo siedzą ze swoimi drugimi połówkami...
Zaraz się popłaczę, czuję się bez niego totalnie samotna...

maryanna3 · 2012-02-10, 16:37

Pytanie na dziś: co się robi z natrętnym facetem?

Ehh

I w ogóle to mam takiego doła jak stąd do Afryki przez te wszystkie głupie egzaminy. No kto to wymyślił, że ja mam iść na studia, no kto. No chyba nie ja

Tort · 2012-02-10, 17:13

Cytat:

Napisane przez narzeczona_tudora

A ja właśnie w domu siedzę... Chciałabym gdzieś wyjść, a tu znajomi albo się porozjeżdżali albo już zajęci albo siedzą ze swoimi drugimi połówkami...
Zaraz się popłaczę, czuję się bez niego totalnie samotna...

Dokładnie to samo, nikogo - wszyscy albo wyjechali, albo spędzają czas z miłościami.

Phoce · 2012-02-10, 17:16

Chcecie iść ze mną na wódeczkę?

Tort · 2012-02-10, 17:23

Cytat:

Napisane przez Phoce

Chcecie iść ze mną na wódeczkę?

ja bardzo

narzeczona_tudora · 2012-02-10, 17:24

Cytat:

Napisane przez Tort

Dokładnie to samo, nikogo - wszyscy albo wyjechali, albo spędzają czas z miłościami.

Dołujące, prawda?
Zawsze mam tak zaplanowany weekend, że nie siedzę i nie dołuję - albo ktoś mnie wyciągnie gdzieś, albo ja z kimś się umówię i jakoś idzie.
No ale niestety przychodzą takie dni jak dziś, że jest się samemu...

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Cytat:

Napisane przez Phoce

Chcecie iść ze mną na wódeczkę?

Jeszcze pytasz?

Tort · 2012-02-10, 17:32

Cytat:

Napisane przez narzeczona_tudora

Dołujące, prawda?
Zawsze mam tak zaplanowany weekend, że nie siedzę i nie dołuję - albo ktoś mnie wyciągnie gdzieś, albo ja z kimś się umówię i jakoś idzie.
No ale niestety przychodzą takie dni jak dziś, że jest się samemu...

To jest właśnie najgorsze. Jeszcze gdyby nie to spotkanie dzisiaj, to byłoby okej. Nie rozumiem po co przyszedł do mojej szkoły... a no tak, bo lepsza od jego

2012-02-09, 23:07	#2042
willy_nilly Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 1 221	Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII Mandyyy, przystojnego masz faceta!

2012-02-09, 23:46	#2043
oh Mandy Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-06 Lokalizacja: Syreni gród Wiadomości: 10 256	Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII Dzięki dziewczyny __________________ czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.

2012-02-10, 07:11	#2044
Tort Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-07 Wiadomości: 535	Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII Świetny, cudowny jak mój Miłoszek

2012-02-10, 08:27	#2046
wydra33 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 108	Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII Mimo, że za kotami nie przepadam to ten maluszek jest prześliczny Dziewczyny co robicie rano, że odgonić złe, natrętne myśli i zacząć jakoś logicznie ten dzień? Ja rano otwieram oczy i zawsze ta sama myśl...wrr, już zaczyna mnie to wkurzać

2012-02-10, 08:51	#2048
aina3 Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Ząbki Wiadomości: 37	Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII niestety, po rozstaniu nie jest lekko... własnie to przeżywam... :/ po tylu latach powiedział "juz Cie nie kocham"... poczatek szok, pozniej faza "co teraz?", pozniej "niech idzie w p...zdu", pozniej "wciąż go kocham"... i tak w kółko... czas goi rany, tego sie trzymam... i mimo 8 miesięcy bez niego, czasem wspominam, wystarczy jakieś miejsce, zapach... :/ najgorsze ze w maju druga rozprawa, wciąż niepozałatwiane wspólne sprawy... to takie rozgrzebywanie ran... __________________ http://gadzeciaraa.blogspot.com/

2012-02-10, 12:59	#2050
aina3 Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Ząbki Wiadomości: 37	Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII macieja... mozna.... można, moooznaaa... - trzeba to sobie powtarzac jak mantrę... i trzeba.... dla siebie samej... __________________ http://gadzeciaraa.blogspot.com/

2012-02-10, 13:03	#2051
aaanuuusiaaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 137	Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII Desperacko szukam towarzystwa walentynkowego. U mnie w ekipie jak zwykle same pary i będę sama płakać w poduszkę. Są jeszcze wspólni znajomi, którzy mam wrażenie, że się ze mną kumplowali bo byłam z nim, a jak nie jestem łał udało mi się przez pół roku raz z nimi na karaoke iść po protestach przeciw ACTA, a teraz znów nikt nie ma czasu, ledwo z kimś wymienie czasem zdania na fb.... Jestem całkiem sama... Czasem wyjde z moją ekipą i jestem obserwatorką zalotów... Nie wiem co gorsze, dołowac się samotnością czy ich miłością... __________________ "Pozwolić innym na niedoskonałość, dostrzegając tą niedoskonałość w sobie zamiast się jej wypierać i udawać kogoś innego, za wszelką cenę starając się aby maska stała się prawdziwą twarzą."

2012-02-10, 13:12	#2052
Phoce Flawless Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 7 873	Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII Moje plany walentynkowe to: - fryzjer - fitness - i ciasto jakieś wybitnie czekoladowe To będzie fajny dzień __________________ "We need to know, as women, we're important. I think the breakdown is when a woman doesn't know what she is and she settle for less. Check out your worth because you're worth more than that."

2012-02-10, 13:34	#2054
aaanuuusiaaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 137	Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII A ja dalej nie umiem sobie wybaczyć. Siedze przed kompem i rycze jaka ja głupia bylam, że się tak zachowywałam, że było to to czego szukałam, że nie dziwię się, że mnie nie chce skoro swoim zachowaniem nie pozwoliłam my być szczęśliwym... Chce to wszystko naprawić, nie chce by było za późno, jak się z tym pogodzić, jakieś konkrety, punkt po punkcie, bo ja sobie wybaczyć nie umiem... __________________ "Pozwolić innym na niedoskonałość, dostrzegając tą niedoskonałość w sobie zamiast się jej wypierać i udawać kogoś innego, za wszelką cenę starając się aby maska stała się prawdziwą twarzą."

2012-02-10, 15:58	#2062
Tort Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-07 Wiadomości: 535	Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII Wiedziałam, że coś za pięknie mi się układa. Był koncert w mojej szkole, przyszedł ex, cudownie pachniał i był ubrany w koszulę w której ja chodziłam w wakacje i z nią spałam, żeby nie bać się ciem I znowu trzeba się zbierać od początku.

2012-02-10, 16:17	#2063
macieja Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-02 Lokalizacja: z pociągu Wiadomości: 159	Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII idę dziś spotkać się ze znajomymi, a jutro jadę do siostry bo muszę przestać wlepiać się w ten komputer oglądając jej profil na fb ;/ dziś czekało mnie jej nowe zdjęcie profilowe a na nim jego brzuch na którym napisała i narysowała żabę ;/ on ma na profilowym jej brzuch a na nim narysowanego tygrysa ... rzygać mi się chce nad ich szczęściem ;( __________________

2012-02-10, 16:36	#2064
narzeczona_tudora Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-01 Lokalizacja: Bucureşti (RO) Wiadomości: 217	Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII A ja właśnie w domu siedzę... Chciałabym gdzieś wyjść, a tu znajomi albo się porozjeżdżali albo już zajęci albo siedzą ze swoimi drugimi połówkami... Zaraz się popłaczę, czuję się bez niego totalnie samotna... __________________ .Tylko Bóg ma prawo mnie osądzać. "Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni" "Należy kochać rzeczywistość, a nie urojenia" "Polej kolejkę za te martwe marzenia, za wszystko co miało tu być, a czego nie ma"

2012-02-10, 16:37	#2065
maryanna3 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 5 911	Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII Pytanie na dziś: co się robi z natrętnym facetem? Ehh I w ogóle to mam takiego doła jak stąd do Afryki przez te wszystkie głupie egzaminy. No kto to wymyślił, że ja mam iść na studia, no kto. No chyba nie ja

2012-02-10, 17:16	#2067
Phoce Flawless Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 7 873	Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII Chcecie iść ze mną na wódeczkę? __________________ "We need to know, as women, we're important. I think the breakdown is when a woman doesn't know what she is and she settle for less. Check out your worth because you're worth more than that."

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)