2011-12-14, 19:11 | #301 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez yoona Czas edycji: 2011-12-14 o 20:37 |
||
2011-12-14, 21:58 | #302 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 33
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
Miałam kiedyś podobną sytuację do Twojej, w domu mojego byłego musiałam robić za sprzątaczkę, kucharkę, a i tak cokolwiek zrobiłam, matka byłego była niezadowolona i jeszcze obgadywała mnie za plecami. Związek się rozpadł na całe szczęście i teraz dzięki rozmowom z psychologiem i własnym przemyśleniom nie wchodzę z takie relacje. Teraz mam faceta, który mnie szanuje, w jego rodzinnym domu panuje podział obowiązków i mój ukochany robi obiady, sprząta itp. i jest to dla niego normalne. Nikt mnie nie zmusza do sprzątania, wiadomo, że pomogę jego mamie robić kawę, czy przynieść obiad, posprzątam po obiedzie, ale nigdy w życiu nie myłabym kibla!!! Dlatego myślę, że zgadzając się na takie poniżające traktowanie wyrażasz swój brak pewności siebie i niskie poczucie własnej wartości. Wiesz, że sytuacja w domu Twojego narzeczonego jest nienormalne, bo o tym piszesz, więc bierz nogi za pas nim wskoczysz po uszy w g*wno. Nie bierz ślubu nim razem nie zamieszkacie. Minimum rok!! Z resztą ten dom, jak wspominały inne dziewczyny jest TYLKO JEGO i pewnie jak w nim zamieszkacie, ale nie będziesz się zgadzać na pomysły teściowej, szybko Twój ukochany kopnie Cię w cztery litery i poszuka sobie innej robotnicy.Wszystko na to wskazuje, bo przyszła teściowa Cię nie lubi, a po ślubie to się nie zmieni. Nie piszę tego by Cię obrazić, ale przestrzec. Więcej honoru dziewczyno, nie daj się pomiatać i pomieszkajcie z rok, dwa przed ślubem, a najlepiej zakończ tą chorą sytuację, zasługujesz na kogoś kto Cię będzie szanował, wiem co mówię. Powodzenia
|
2011-12-16, 01:02 | #303 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Śląsk (:
Wiadomości: 265
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
od czasu jak pisałam ostatnio nie rozmawiam w ogule z mamą mojego TŻ... tylko "dzieńdobry"... staram się tam jak najmniej przebywać, jestem albo na uczelni albo czas spędzam z moim TŻ na działce, obiad to ja nie pamiętam kiedy tam ostatnio jadłam... chyba miesiąc temu... staram się jak najmniej tam siedzieć, żeby nie mieli mnie za domownika do mycia kibli... TŻ ostatnio rozmawiał z mamusią i ona powiedziała mu, że na górze my przebywamy (tylko w weekendy) i mamy się podzielić obowiązkami... chyba zauważyła, że nie myje jej już schodów i nie szoruje kibelka... a on jej powiedział, że ja nie będę w soboty po całym tygodniu użytkowania kibelka przez jego braci go myć, mogę jedynie zawsze po sobie posprzątać, umyć umywalkę czy coś.. podobno ją zatkało i już nic nie powiedziała
__________________
[euc3]207905[/euc3] |
2011-12-16, 06:26 | #304 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
Cytat:
|
|
2011-12-16, 10:44 | #305 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
Jakiś krok zrobiłaś. Bardzo dobrze, ale nie zapominaj o jednej rzeczy: on i jego rodzina się nie zmieni. Będą stosować szantaże, przemoc psychiczną (tak tak pisałaś przykłady nie chce mi się cytować) i nigdy nie będziesz dla nich rodziną. Taki kopciuszek tylko księcia brak. Takie chcesz mieć życie? Chcesz żeby twoje dzieci miały taki obraz do naśladowania? To jest toksyczny dom, a dobrymi chęciami patologii nie usuniesz.
|
2011-12-16, 10:52 | #306 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
Cytat:
Co z mamą droga autorko? Nadal jestes w domu gosciem? Jesli pod tym kątem nic się nie zmieniło to... w zasadzie mało co się zmieniło. |
|
2012-01-29, 01:39 | #307 |
zawsze mam racje
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 952
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
że co?
__________________
Janusze reklamy “You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf <3 <3 <3 |
2012-01-29, 13:12 | #308 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
Cytat:
Umarłam. Również nie rozumiem, dlaczego masz sprzątać kibel w domu swojego faceta. Jeśli jednak tak jest i nic się na to nie poradzi, to proponuję wprowadzić system dyżurów. Wyrywamy karkę z zeszytu, naklejamy w widocznym, często uczęszczanym miejscu i wpisujemy: tydzień I, A - łazienka, B - schody, C - gotowanie z teściową; tydzień II , A - gotowanie z teściową, B - łazienka, C - schody. System polecam. Uratował nam wynajmowane z koleżankami mieszkanie - nie zarastało brudem, kiedy ładnie podzieliłyśmy się obowiązkami |
|
2012-01-29, 14:38 | #309 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 47
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
Przejrzałam ten temat i nie wiem czy śmiać się, czy płakać... Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, mi osobiście wstyd by było kazać gościowi u siebie sprzątać, zwłaszcza toaletę. Wiadomo że jeśli ktoś często wpada to może pomóc w drobnych sprawach, ale naprawdę drobnych, żadnego wyznaczania mu dyżurów mycia podłóg ani umywalek
|
2012-01-29, 15:43 | #310 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Z Polski
Wiadomości: 733
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
HAHAHAHAHA ten temat to jakaś ściema, nie wierzę po prostu!!! Ktoś sobie robi jaja Masz mopa i sprzątaj pety z umywalki po bracie swojego chłopaka, hahaha, czasami naprawdę nie wierzę w ludzi
|
2012-01-29, 18:38 | #311 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 155
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
Wydaje mi się, że rodzicom Twojego chłopaka przeszkadza ogólny bałagan synów i pewnie nie pomagało mówienie by sami po sobie sprzątali więc stwierdzili, że wy jako ich dziewczyny będziecie to robić co oczywiście jest trochę nienormalne
Pogadaj z chłopakiem, żeby sam postarał się utrzymywać w miarę porządek skoro mieszka nadal u rodziców.
__________________
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące" Wymiana kosmetyczna: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post31433271
Ciuchy: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=584504 |
2012-01-29, 23:29 | #312 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
Cytat:
|
|
2012-01-30, 18:00 | #313 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
Cytat:
---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ---------- i jeszcze,żeby te pety sprzątać i kible myć to matkę samą zostawia |
|
2012-01-31, 19:08 | #314 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 155
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
Cytat:
Wina rodziców.
__________________
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące" Wymiana kosmetyczna: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post31433271
Ciuchy: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=584504 |
|
2012-02-10, 01:10 | #315 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Śląsk (:
Wiadomości: 265
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
ostatnio braciszek mojego TŻ (ten co ma popielniczkę w umywalce...) stwierdził, że chodzę do przedszkola nr 2 ;D siedzieliśmy w kuchni przy stole - ja, TŻ, jego rodzice, jego braciszek i żonka braciszka, która niedawno urodziła... i ten braciszek robił awanturę żonce, że kupił jej rumianek a ona go w ogule nie pije, wyciągnął wszystkie torebki z opakowania i policzył.... mój TŻ mówił mu żeby nie przesadzał... a on, że ma się nie wtrącać, bo jak on zacznie o nas mówić to zobaczymy.... na to ja mu "a co masz coś do nas??!!".. a on mi: "Ty jesteś taka głupia, chodzisz DO studiów czy do przedszkola nr 2?? bo chyba do przedszkola nr 2 hahahaha...".. ja się nieźle wkuu***, jego żonka oczywiście cichutko siedzi, zamiast go jakoś upomnić... o co mogło chodzić takiemu prostakowi?
---------- Dopisano o 02:10 ---------- Poprzedni post napisano o 02:06 ---------- dokładnie.. u nich kobieta jest od sprzątania, gotowania... ale ja mojemu ciągle wmawiam, że ja się tak nie dam, nie będę jego służącą on ma też swoje rączki i na niego to skutkuje, umie sobie sam kanapeczkę zrobić czy pościelić łóżko ale jak widzę, jak jego braciom żonka/dziewczyna muszą chlebek smarować bo one powinny to mi się śmiać chcę..
__________________
[euc3]207905[/euc3] |
2012-02-10, 01:47 | #316 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
Cytat:
Cytat:
Nie wiem czy stosujesz tzw wyparcie czy naprawdę w to wierzysz |
||
2012-02-10, 07:03 | #317 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
Cytat:
No to dzielny ten Twój Tż jak sobie kanapkę sam zrobi, a nawet łóżko pościeli! Możesz mu wstawić uśmiechniętą buźkę w zeszyciku. |
|
2012-02-10, 07:28 | #318 |
Zadomowienie
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
Wszyscy tam jesteście siebie warci
__________________
Aka kiiro himawari...
Daidai konjou ajisai... |
2012-02-10, 08:29 | #319 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
Treść usunięta
|
2012-02-10, 08:34 | #320 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
Ja pitole co za rodzina...
Widzę że dalej tam tkwisz i pozwalasz sobie ubliżać, jak nie matce to przyszłemu/niedoszłemu szwagrowi. Masz dziewczyno cierpliwość, nie ma co... |
2012-02-10, 08:45 | #321 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 351
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
Cytat:
Zresztą to samo bym pomyślała gdyby jakaś dziewczyna przyjeżdżała do mnie na weekend sprzątała po całym tygodniu użytkowania i gotowała. A wszystko to za darmo. Chyba sobie to wmawiasz. |
|
2012-02-10, 10:03 | #322 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Śląsk (:
Wiadomości: 265
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
Cytat:
---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ---------- żeby nie było, że siedziałam ciuchutko, to mu odpaliłam, że on nawet głupiej matury nie umiał zdać ... biedactwo się zdenerwowało i wyszło z kuchni...
__________________
[euc3]207905[/euc3] |
|
2012-02-10, 11:09 | #323 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
Eeeee i czym tu się chwalić? Że zamiast bronić się odruchowo przed wyzyskiem, jedyne co potrafisz, to wygarnąć komuś coś nie w temacie i do tego w żenującym stylu?
|
2012-02-10, 11:16 | #324 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 351
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
I do tego sama musi się bronić. Bo jej własny chłop nie pofatygował się żeby Bratu uświadomić jak ma się odnosić do jego narzeczonej a jakie zachowania są niedopuszczalne.
|
2012-02-10, 11:23 | #325 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
Tylko jeździłaś i po tygodniu kibel sprzątałaś, bo nikt się za to nie weźmie. Obiad też ci kazał robić z matką, gdy byłaś gościem. Ok, będziesz mu usługiwać, tylko nie na każdym kroku
|
2012-02-10, 11:48 | #326 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
Czyli wszystko po staremu. Niestety.
|
2012-02-10, 11:57 | #327 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
Cytat:
Dodam jeszcze, że lepiej nie mieć matury i byś dobrym, ogarniającym życie człowiekiem, niż skończyć choćby medycynę a dawać się traktować jak ostatnią szmatę i idiotkę. Choć w przypadku autorki, po postach wnioskuję, że nie jest to najwyższych lotów uczelnia i kierunek, ale jest to jedyna rzecz w jej życiu, dzięki której może się poczuć odrobinę lepsza niż "taki bez matury". Płytkie, głupie, niesmaczne. |
|
2012-02-10, 12:11 | #328 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Śląsk (:
Wiadomości: 265
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
ten bez matury jest w moim wieku i siedzi od 2 miesiący w domu bez pracy z małym dzieckiem, bo jego żonka sama rady sobie nie da... a ja studiuje dziennie i do tego zarabiam nie mało... więc nie porównuj mnie już z tym czymś
__________________
[euc3]207905[/euc3] |
2012-02-10, 12:16 | #329 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
nie mówiłam konkretnie o nim, ale ogólnie. mówisz o nim "to coś" a sama nie potrafisz pojąć, że "tym czymś" jesteś tam w tym domu dla każdego - to coś od mopa, mycia kibli i szorowania podłóg. Oni mają gdzieś wykształcenie, nie jest to dla nich ważny element egzystencji, Ty się tym szczycisz a tak naprawdę nic z tego nie masz bo kto jest górą? Oni - bezrobotni, niewykształceni. Robią z Tobą co chcą. Wyciągnij wnioski.
|
2012-02-10, 12:19 | #330 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...
Zatem skoro jest z Tobą tak dobrze, to czemu na prawie każdy weekend uwieszasz się na facecie - przez co musisz znosić jego rodzinę i takie zaczepki? Mam wrażenie, że w tym jego - legendarnym już prawie - wyprowadzeniu się, upatrujesz rozwiązania wszystkich problemów. Tylko, że tak się nie stanie, bo przywiązanie do rodziny i podporządkowywanie się jej nie kończy się z momencie przekroczenia progu własnego domu, ale trzeba to sobie przepracować i osiągnąć taki stan umysłu, że umie się powiedzieć twarde "nie" takim zachowaniom. Twój facet nic nie mówi. Myślisz, że dużo się zmieni jak się wyprowadzi? Niestety, ale istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że się na takim myśleniu przejedziesz. I będzie to bolesne, bo tyle już czekasz na to jego "wyprowadzam się". On taki diametralnie inny, niż jego rodzina, nie jest - gdyby był, to by dawno stamtąd zwiał.
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2012-02-10 o 12:26 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:08.