Żonki 2009 cz. XXXII

[201803111825]

Treść usunięta

[mona_ja]

Napisane przez martucha84

my na licu mięliśmy tak jak wy - matematykę - ale nie metodykę tylko dla nas, normalnie zbiory zadania etc, cały 1 i 2 semestr, dopiero na kolejnych semestrach później weszła metodyka, jak nam wykładowce zmienili, na mgr też już metodyka


Kochana, dużo miłości radości, szczęścia zdrówka i pieniążków, czasu dla siebie, kąpieli z pianką, lampki wina co wieczór i chwil z książką


a u ciebie jak u mnie
urlop?? jaki urlop.. jak możesz i ty brutusie przeciwko mnie...


szkoda że nie było tych wazonów...
dasz rade na usg! trzymam kciuki!


Aniczko garatulacje dla Natki!!!


Rosi najlepszego moja walentynko



chciałam wam powiedzieć że myślę o was i tęsknie, ale jestem po 10 godzin w pracy wczoraj nie miałam siły włączyć kompa, dziś musiałam bo strzelałam konspekt dla tych studentów co na zajęcia terenowe przyjdą, jeszcze mnie uszczęśliwili..
ja żyłam w błogiej nieświadomości że oni będą tylko na zajęciach a oni będą od 8 do 14, bo oglądają pracę przedszkola cały dzień tzn całe wypełnianie podstawy programowej.
więc musiałam im strzelić konspekt łącznie z porankiem śniadaniem zajęciami, wyjściem na dwór zabawą dydaktyczną zabawą dowolną obiadem etc..
nie wiem jak to w czwartkiem będzie.. nie wyobrażam sobie tego i ssie mnie w żołądku, no ale zajęcia przygotowane zobaczymy (proszę o kciuki!!!)

jutro i pojutrze też po 10 godzin, ale dodatków jutro od razu jadę na szkolenie a potem do teatru wiec na bank nie zajrzę...
z umiłowaniem czekam na weekend


a i byłam na uczelni, prawie wszystkie zajęcia pokrywają mi sie z zajęciami męża, więc Pat będzie u moich rodziców... szczęście w nieszczęściu że mam zajęcia max 2 razy w miesiącu.. no i że mam je tylko do 17 więc może uda się jeszcze wcześniej..
chciało się to się ma..

no to trzymam kciuki! a ze studiami to przecież same plusy!

Rossi super że zakupy udane! ty to musisz byc szczypiorek skoro wchodzisz w rozm 32

śliweńka u nas strzasznie wieje, najpierw był śnieg a teraz deszcz.

wczoraj pojechaliśmy do Opola na kolację, niestety nie rezerwowaliśmy stolika i nie dało się nigdzie wcisnąć, ostatecznie pojechaliśmy do galerii handlowej i zjedliśmy w Sphinxie. I wcale nie żałuję bo nie było tej kiczowatej oprawy z serduszek itp, jedyna restauracja która wogóle nie świętowała walentynek, no i menu było takie jak zawsze(a nie specjalne walentynkowe z specjalnymi cenami). W domu jeszcze wypiliśmy wino, poprzytulaliśmy się i było miło.

[201803111825]

Treść usunięta

[anuulaa]

Hej,

Napisane przez Katunia:)

[/COLOR]Jako ze w czwartek bal przebierancow to ja bede wygladac tak
http://www.partybox.pl/prod_4186_kos...iezka_-_m.html

No no, ale będzie z Ciebie laska

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Kochana, ale Ci zazdroszczę, że taka szczupła jesteś. Nawet nie wiedziałam, że w odzieży damskiej są rozmiary 32. Ale masz rację, teraz to te rozmiarówki są straszne, szyją jak chcą:/


A ja już dzisiaj byłam u dentysty rano, niestety mam leczenie kanałowe bez znieczulenia, na moją prośbę ale masakra. A zaraz idę do rodzinnego do kontroli, bo do dzisiaj mam L4, ale dalej kaszlę i mam nadzieję, że mi przedłuży do piątku.

[śliweńka]

Napisane przez mona_ja

no to trzymam kciuki! a ze studiami to przecież same plusy!

Rossi super że zakupy udane! ty to musisz byc szczypiorek skoro wchodzisz w rozm 32

śliweńka u nas strzasznie wieje, najpierw był śnieg a teraz deszcz.

wczoraj pojechaliśmy do Opola na kolację, niestety nie rezerwowaliśmy stolika i nie dało się nigdzie wcisnąć, ostatecznie pojechaliśmy do galerii handlowej i zjedliśmy w Sphinxie. I wcale nie żałuję bo nie było tej kiczowatej oprawy z serduszek itp, jedyna restauracja która wogóle nie świętowała walentynek, no i menu było takie jak zawsze(a nie specjalne walentynkowe z specjalnymi cenami). W domu jeszcze wypiliśmy wino, poprzytulaliśmy się i było miło.

ładnie, tożto byłaś w Karolince :P a my byliśmy w decathlonie,centrum chińskim i h&m

[mona_ja]

Napisane przez śliweńka

ładnie, tożto byłaś w Karolince :P a my byliśmy w decathlonie,centrum chińskim i h&m

a co ładnego kupiliście? my byliśmy wieczorem tak ok 19.30

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Cześć

Anulka nie, nie . Jakoś nie mam ciążowych zachcianek. Wczoraj już nic nie jadłam bo byłam tak przejedzona. A dziś znowu w pracy serniczek wcięłam bo jeszcze został a był boski

Marta to dobrze, ze wam się zajęcia pokrywają. Lepiej to niż się mijać.

[celi25]

Napisane przez Madzialenka12344321

Anulka nie, nie . Jakoś nie mam ciążowych zachcianek. Wczoraj już nic nie jadłam bo byłam tak przejedzona. A dziś znowu w pracy serniczek wcięłam bo jeszcze został a był boski

haha a mówiła że nic słodkiego nie ruszy

cześć wszystkim

[anuulaa]

Dostałam zwolnienie jeszcze do piątku., więc mam 4 dni do wyleczenia się. A w niedzielę jeszcze idziemy na chrzciny mojej bratanicy:/ Ciekawe jak zareagują u mnie w pracy, na to, że jutro mnie nie będzie.

[201803111825]

Treść usunięta

[baja_86]

Cześć

ale dziś nasypało, szok w trampkach. Jak wychodziłam z pracy to natrafiłam na najgorszą śnieżycę, do tego wiało mi w oczy-nic nie widziałam, prawie się wywaliłam mijając jakieś dzieci na sankach-swoją drogą kto ich puścił w taką śnieżycę na dwór

[śliweńka]

Napisane przez mona_ja

a co ładnego kupiliście? my byliśmy wieczorem tak ok 19.30

to jak my
no właśnie w chińskim staniki przymierzałam wszystkie za małe więc kupiłam tylko organizer do szuflady na majtki skarpetki i TŻ czapkę w decathlonie

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Napisane przez celi25

haha a mówiła że nic słodkiego nie ruszy

cześć wszystkim

sesese

[anuulaa]

Napisane przez śliweńka

to jak my
no właśnie w chińskim staniki przymierzałam wszystkie za małe więc kupiłam tylko organizer do szuflady na majtki skarpetki i TŻ czapkę w decathlonie

Chińskie rozmiary to już w ogóle jest jakaś masakra. Kiedyś w centrum chińskim szukałam spodni i w dziale damskim (nie dziecięcym!!!) były takie małe i wąskie rozmiary, że byłam w szoku. Człowiek z rozmiarem 40 i większym może tylko pomarzyć, żeby coś dla siebie znaleźć. Ogólnie to ostatnio już staram się omijać chińszczyznę szerokim łukiem.

[śliweńka]

Napisane przez anuulaa

Chińskie rozmiary to już w ogóle jest jakaś masakra. Kiedyś w centrum chińskim szukałam spodni i w dziale damskim (nie dziecięcym!!!) były takie małe i wąskie rozmiary, że byłam w szoku. Człowiek z rozmiarem 40 i większym może tylko pomarzyć, żeby coś dla siebie znaleźć. Ogólnie to ostatnio już staram się omijać chińszczyznę szerokim łukiem.

ja chciałam kupić stanik bo cyce rosną i szkoda kasy wydawać a tak za 10zł były a tu wszystkie ciasne a brałam niby rozmiar obwód 85 albo 90 i małe się wydawały
no a co do rozmiarów spodni też się zgadzam

[anuulaa]

Napisane przez śliweńka

ja chciałam kupić stanik bo cyce rosną i szkoda kasy wydawać a tak za 10zł były a tu wszystkie ciasne a brałam niby rozmiar obwód 85 albo 90 i małe się wydawały
no a co do rozmiarów spodni też się zgadzam

Jeśli już ma mnie coś skłaniać do tych chińskich ciuchów to właśnie ta cena. Ciekawe ile ich kosztuje produkcja, skoro są skłonni za tak niską cenę coś sprzedać.

[ktosia86]

Napisane przez śliweńka

ja chciałam kupić stanik bo cyce rosną i szkoda kasy wydawać a tak za 10zł były a tu wszystkie ciasne a brałam niby rozmiar obwód 85 albo 90 i małe się wydawały
no a co do rozmiarów spodni też się zgadzam

Chińskie staniki to badziewie a już w ciąży w ogóle ich sie nie powinno zakładać. One maja tak dziwnie powszywane fiszbiny, że uciskają pierś, a jak tam się zaczyna produkcja mleka, to lepiej sobie nie fundować zatoru na dzień dobry. Kup sobie lepiej zwykły bawełniany, bez fiszbin, przyda Ci się po porodzie.

[india83]

Napisane przez martucha84

chciałam wam powiedzieć że myślę o was i tęsknie, ale jestem po 10 godzin w pracy wczoraj nie miałam siły włączyć kompa, dziś musiałam bo strzelałam konspekt dla tych studentów co na zajęcia terenowe przyjdą, jeszcze mnie uszczęśliwili..
ja żyłam w błogiej nieświadomości że oni będą tylko na zajęciach a oni będą od 8 do 14, bo oglądają pracę przedszkola cały dzień tzn całe wypełnianie podstawy programowej.
więc musiałam im strzelić konspekt łącznie z porankiem śniadaniem zajęciami, wyjściem na dwór zabawą dydaktyczną zabawą dowolną obiadem etc..
nie wiem jak to w czwartkiem będzie.. nie wyobrażam sobie tego i ssie mnie w żołądku, no ale zajęcia przygotowane zobaczymy (proszę o kciuki!!!)

jutro i pojutrze też po 10 godzin, ale dodatków jutro od razu jadę na szkolenie a potem do teatru wiec na bank nie zajrzę...
z umiłowaniem czekam na weekend


a i byłam na uczelni, prawie wszystkie zajęcia pokrywają mi sie z zajęciami męża, więc Pat będzie u moich rodziców... szczęście w nieszczęściu że mam zajęcia max 2 razy w miesiącu.. no i że mam je tylko do 17 więc może uda się jeszcze wcześniej..
chciało się to się ma..

oj widzę, ze zapracowana na maksa jestes. trzymam kciuki za dzien ze studentami

Napisane przez Katunia:)

kciuki za zajecia ze studentami
a z staudiami-dobrze jest miec takich fajnych dziadkow ktorzy zajma sie kochanym wukiem

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Jako ze w czwartek bal przebierancow to ja bede wygladac tak
http://www.partybox.pl/prod_4186_kos...iezka_-_m.html

poważnie?hmmm.. . dość (sama nie wiem) wyzywający? moe to przez to zdejcie. wrzucisz swoje?

Napisane przez ktosia86

Dzień dobry!

Po wczorajszym bardzo miłym wieczorze chyba będzie dobry dzień
Śnieg sypie jak szalony




Trzymam kciuki za zajęcia!!
A co do zjazdów na podyplomówce, to jestem pewna, że będą Was wcześniej wypuszczać. Ja zawsze planowo mialam też od 9 do 17, ale że u nas przez cały dzień było z 1 lub 2 wykładowcami, to tak poskracaliśmy przerwy, że zawsze wychodziliśmy wcześniej.
Zazdroszczę nauki Ja chcę jeszcze raz



uuuuu ja Cię A może tak http://www.partybox.pl/prod_7054_kos...iezka_-_s.html ?

Niekoniecznie, nas wcześniej nie puszczali.

Napisane przez kliwia

wcale nie fajnie ze jest bialo, ledwo doszlam do zlobka z wozkiem, bo oczywiscie nie odsniezone, a jak juz jest odsniezone to i tak za malo szeroko by wozkiem jechac, ciagnelam wiec wozek, upocilam sie jak prosiak jeden pan mnie mijal i mowi na saaaanki trzeba bylo bylo by latwiej, tyle ze na sankach moje dziecko nie chce siedziec bo jej nie wygodnie w tych betach a przez ulice to bym jej sily przeciagnac nie miala po betonie, ze o uniesieniu juz nie wpsomne.

glupia zima.

u nas też wiele miejsc zasypanych, na pieszo cieżko sie przedostac, a co dopiero z wózkiem do pracy wyruszyłam 6.30, a dotarłam 7.50 a to tylko 8 km

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

czekam na prezentację odzieży. a swoją drogą zazdroszcze tak małego rozmiru. postanowienie bardzo przydatne

[iwka28]

Napisane przez Katunia:)

kciuki za zajecia ze studentami
a z staudiami-dobrze jest miec takich fajnych dziadkow ktorzy zajma sie kochanym wukiem

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Jako ze w czwartek bal przebierancow to ja bede wygladac tak
http://www.partybox.pl/prod_4186_kos...iezka_-_m.html

Bardzo ladny kostium miałam właśnie zaproponować wersję ....

Napisane przez ktosia86

Dzień dobry!

Po wczorajszym bardzo miłym wieczorze chyba będzie dobry dzień
Śnieg sypie jak szalony




Trzymam kciuki za zajęcia!!
A co do zjazdów na podyplomówce, to jestem pewna, że będą Was wcześniej wypuszczać. Ja zawsze planowo mialam też od 9 do 17, ale że u nas przez cały dzień było z 1 lub 2 wykładowcami, to tak poskracaliśmy przerwy, że zawsze wychodziliśmy wcześniej.
Zazdroszczę nauki Ja chcę jeszcze raz



uuuuu ja Cię A może tak http://www.partybox.pl/prod_7054_kos...iezka_-_s.html ?

... sexy ale mnie koleżanka ubiegła

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Moim postanowieniem noworocznym było pozbycie się nieużywanych rzeczy i zredukowanie tych "po domu" - no więc jest połowa lutego a moja szafa wygląda jak wyglądała no ale mam na to cały rok, więc powinnam się wyrobić

Napisane przez mona_ja

no to trzymam kciuki! a ze studiami to przecież same plusy!

Rossi super że zakupy udane! ty to musisz byc szczypiorek skoro wchodzisz w rozm 32

śliweńka u nas strzasznie wieje, najpierw był śnieg a teraz deszcz.

wczoraj pojechaliśmy do Opola na kolację, niestety nie rezerwowaliśmy stolika i nie dało się nigdzie wcisnąć, ostatecznie pojechaliśmy do galerii handlowej i zjedliśmy w Sphinxie. I wcale nie żałuję bo nie było tej kiczowatej oprawy z serduszek itp, jedyna restauracja która wogóle nie świętowała walentynek, no i menu było takie jak zawsze(a nie specjalne walentynkowe z specjalnymi cenami). W domu jeszcze wypiliśmy wino, poprzytulaliśmy się i było miło.

Mona - bo jak Walentynki to ceny w górę - jak ktoś już przylazł do restauracji to przecież zapłaci za to Lubię Sphinksa, przynajmniej mają normalne porcje.

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Standard, nieraz różnica jest tak na oko 2 rozmiarów. Kiedyś słyszałam tłumaczenie managera jednego ze sklepów, że ciuch nie ma rozmiaru, na metce jest informacja na osobę o jakich "gabarytach" powinien pasować - jak dla mnie kobita nie wiedziała jak to wytłumaczyć, bo takiej bzdury dawno nie słyszałam.

Napisane przez anuulaa

Chińskie rozmiary to już w ogóle jest jakaś masakra. Kiedyś w centrum chińskim szukałam spodni i w dziale damskim (nie dziecięcym!!!) były takie małe i wąskie rozmiary, że byłam w szoku. Człowiek z rozmiarem 40 i większym może tylko pomarzyć, żeby coś dla siebie znaleźć. Ogólnie to ostatnio już staram się omijać chińszczyznę szerokim łukiem.

Bo chińskie rozmiary są na osoby tam mieszkające, które są drobniejsze i niższe niż przeciętny europejczyk.

Napisane przez anuulaa

Jeśli już ma mnie coś skłaniać do tych chińskich ciuchów to właśnie ta cena. Ciekawe ile ich kosztuje produkcja, skoro są skłonni za tak niską cenę coś sprzedać.

Tyle samo, co dla wielkich koncernów, tyle że metka powoduje dodatek zera na paragonie Czasami rożnica jest w jakości materiału (ale to coraz rzadziej), ponieważ koncerny zakupują materiał gdzie indziej i dostarczają do szwalni. Robocizna kosztuje tyle samo.
Polecam lekturę "No Logo".

Napisane przez india83

oj widzę, ze zapracowana na maksa jestes. trzymam kciuki za dzien ze studentami

poważnie?hmmm.. . dość (sama nie wiem) wyzywający? moe to przez to zdejcie. wrzucisz swoje?

Niekoniecznie, nas wcześniej nie puszczali.
u nas też wiele miejsc zasypanych, na pieszo cieżko sie przedostac, a co dopiero z wózkiem do pracy wyruszyłam 6.30, a dotarłam 7.50 a to tylko 8 km

czekam na prezentację odzieży. a swoją drogą zazdroszcze tak małego rozmiru. postanowienie bardzo przydatne

Nas też nie puszczali, może to dlatego, że miałam w wieloma wykładowcami i przychodzili na określone godziny. Ale w sali była kawa/herbata, paluszki, ciastka, szło przeżyć


W ogóle to cześć U mnie zimy brak, za to leje jak diabli. Mam nadzieję, że w nocy nie będzie przymrozku bo znowu będzie szklanka na jezdni. Jeszcze tylko jutro, piątek mam wolny

[Scio]

Nie ogarniam kuwety
Agacie idą zęby i nie wiem co mam zrobić z nią, ze sobą, ze światem

Z pozytywnych,mam jutro zaproszenie do sąsiadki na parter (ma synka 5-miesięcznego) wreszcie nawiązałam tu jakiś kontakt

Nie nadrobiłam, nie mam kiedy, najchętniej to bym się zgłosiła ochotniczo na mara na jakiś tydzień

[zaaaabcia]

Napisane przez Scio

Z pozytywnych,mam jutro zaproszenie do sąsiadki na parter (ma synka 5-miesięcznego) wreszcie nawiązałam tu jakiś kontakt

super milego spotkania

[201803111825]

Treść usunięta

[Scio]

Ross tez kiedys bede taka laska jak Ty

[Katunia:)]

Napisane przez india83

poważnie?hmmm.. . dość (sama nie wiem) wyzywający? moe to przez to zdejcie. wrzucisz swoje?

india powaznie, ale on nie wyglada na taki wyzywajacy w rzeczywistosci-tam chyba przez mine i pozycje modelki
wyzywajacy jest te drugi ktory dziewczyny pokazywaly
a nie mam tych skarpetek z podwiazkami co na foto bo kolezanka zgubila gryyy ale za to mam peruke i opaske z kokardka czerwona
Jak dzis zalozylam kostium to Tom nie mogl uwierzyc ze to mama haha obawialam sie zeby sie nie wystraszyl tej peruki ale sam sobie wymyslil z to czapa

[anika222]

heloł
witam sie z zasypanego kraju

miałam wczoraj urllop byłysmy u lekarki z Tuśką
wszytsko w porządalu zmartwiła mnie jedynie zebolami bo popatrzała w pyszczek i powiedziała uuuuuuuuuuuuuu wyszystkie prawie juz wyłażą i to na raz musicie sie uzbroic w pokłady cierpliwosci, ksiazkowo powinna miec 5 zebów a nie ma ani jednego ale jak wyjda to wysztskie na raz

no to mnie pocieszyła

Natuśka na tej zadymce sniegowej dostawała zadyszki i oczopląsu i co chwile krzyczała ooooooooo oooooooooo az sie ludzie smiali

ide czytac co u was

[kliwia]

anika moze u was bedzie jak u nas.? od grudnia bylo widac ze ida zeby, mamy polowe lutego i wyszlo dopiero 5, wczoraj prsebil sie wlasnie jeden. szedl rowne 3 tygodnie, od momentu kiedy zuzka dostala kataru zebowego. wiec nie na nar wcale, mimo iz widac jakby wszytskie mialy isc.
ma 13i pol miesiaca i 5 zebow. a ksiazkowo to ile miec powinna? no i kto patrzy na ksiazke? kazde dziecko jest inne

edit: sprawdzilam powinna miec niby 8 zebow

ciasto na paczki wyrasta, ale nie wiem czy wyjda

[Ana***]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

mam to samo! jakbym słyszała siebie...

Napisane przez anuulaa

Chińskie rozmiary to już w ogóle jest jakaś masakra. Kiedyś w centrum chińskim szukałam spodni i w dziale damskim (nie dziecięcym!!!) były takie małe i wąskie rozmiary, że byłam w szoku. Człowiek z rozmiarem 40 i większym może tylko pomarzyć, żeby coś dla siebie znaleźć. Ogólnie to ostatnio już staram się omijać chińszczyznę szerokim łukiem.

o to na mnie by były... bo ja w reszcie sklepów nie mogę nic kupić

Napisane przez ktosia86

Chińskie staniki to badziewie a już w ciąży w ogóle ich sie nie powinno zakładać. One maja tak dziwnie powszywane fiszbiny, że uciskają pierś, a jak tam się zaczyna produkcja mleka, to lepiej sobie nie fundować zatoru na dzień dobry. Kup sobie lepiej zwykły bawełniany, bez fiszbin, przyda Ci się po porodzie.

zgadzam się!
Jak byłam w Mielenie to biustonosze sprzedawali za 3zł... z mieli ich kilka ogromnych kartonów... i nikt nie kupował.
Gdzieś nawet obiło mi się o uszy, że powodują raka...


---
Mama półrocznej Madzi wypuszczona z aresztu...
No... czyli moja ciemna strona- czarownica- po raz kolejny mnie nie zawiodła nie wiem jak to działa, ale działa...

Nieraz z mężem mamy na jakiś temat inne poglądy, a potem BUM... tż:
"i znowu miałaś racje"...

Strzeżcie się

[anuulaa]

Napisane przez kliwia

ciasto na paczki wyrasta, ale nie wiem czy wyjda

Ja robiłam wczoraj wieczorem, bo chcę zaraz zawieźć jednym i drugim rodzicom Zrobiłam w końcu z przepisu z Kwestii Smaku