Zęby szczerzą, wszędzie włażą, co potrafią nam pokażą III-IV 2011

[mordka_1985]

Napisane przez izunia233

Dzień doberek

Maja ma drzemkę więc ja mam czas dla siebie. Powiem Wam, że dziś dostałam jakiegoś powera. Posprzątałam chatę na błysk, ugotowałam ogórkową, zrobiłam sałatkę i wafle z karmelem.

Ada lekarka kazała mi zrobic badania bo ostatnie miałam robione w październiku i musi zobaczyc czy zostawic mi taką dawkę leków jak mam czy może zwiększyc lub zmniejszyć. N a następną wizytę idę 7 marca i podejrzewam, że będę miała powtórkę z rozrywki w czekaniu

Marta jak tam u Was dzisiejsza nocka i katarek?

Tity i co z tym egzaminem?mam nadzieję, że do przodu???

vanes zdradź sekret Twojej diety?bo widzę, że ładnie lecisz z wagą w dół. A Ty karmisz piersią Marikę?

Anessa Maja robi tak 1-2 kupy dziennie.Jedna twarda a jena rzadka. No a bywa tak, że nie raz nie robi przez cały dzień. Zauważyłam też, że jak dużo pije to właśnie robi 2 kupy dziennie.

Kobitki jak chcecie to poprawię listę osób tylko napiszcie kogo dodac a kogo usunąc?

Dziewczyny czy wasze dzieciaczki mają w nocy problem z gazami? Maja obraca mi się na brzuszek, zaczyna płakac, podnosi pupą do góry aż stoi na nogach dopiero po chwili puszcza bąka.

rzeczywiście miałaś powera - ja tylko...posprzątałam
Moja nigdy nie miała problemów z gazami.
Za to córka mojej sis zawsze jak ją widzę to pierdzi i ulewa. Strasznie się pręży.

Napisane przez n.ik.a

ELLO pewnie za mną tęsknicie...bo ja za wami bardzooooo musicie mi wybaczyć moją nieobecność, ale praca, praca i jeszcze raz praca
nie nadrobię, choć bym chciała, ale króciutko powiem wam co u nas słychać Kala rośnie jak na drożdżach. W sumie ma 6 zębów i zrobiła się kochaniutka...jak wychodzę do pracy to wyciąga ręce, żeby ją przytulić. Nadal nic nie gada (tylko baba i jej tam jakieś trudne do zrozumienia wyrazy), ale przylepa straszna. Ładnie je, trochę gorzej ze spaniem w łóżeczku - woli nasze łóżko. Próbuje już sama wędrować - pchacz się super sprawdza...to chyba na tyle, jak znajdę jeszcze kiedyś chwilkę do napiszę A no i skończyłyśmy 10 miesięcy

jak wrócę do domku, to wstawię fotkę Młodej

Tęsknimy!!!
gratki z okazji 10 miesięcy
fajnie jak się tak tuli do mamusi.słodkie to jest.
Może niedługo zacznie sama chodzić, moja boi się pchacza i wszystkiego co się rusza.

My po sankach. Dobrze, że zdązyłyśmy wyjść, bo jest 4,5 stopnia i wszystko się topi.
Mała nie chciała wracać tak jej się podobało.

[szymelka]

Hej

Dziękuję Wam wszystkim bardzo za gratulacje dla Lenki:c mok::cm ok:

Lenka ma popołudniową drzemkę, a ja znalazłam chwilkę dla Was, bo pakuję się na wyjazd. Teraz zrobiłam przerwę, bo mąż zadzwonił, że dziś nie pojedziemy, bo musi siedzieć w pracy, więc się zastanawiam, czy jest sens jutro jechać 250km, a w niedzielę po obiedzie wracać?? Trochę mi się odechciało...........
Tak czy inaczej jechać trzeba, bo musimy zapasy uzupełnić, no i babcię przywieźć, ale nie wiem czy ja z Lenką pojadę, czy tylko mąż z synciem.......
Muszę ochłonąć i pomyśleć.........

Pytałyście o kupy.
U nas jest inny problem, bo Lenka robi co 2-3 dni i trzeba ją czasem trochę potrzymać, żeby zechciała zrobić. Pije sporo, je też, więc nie wiem dlaczego tak ma?? Może dlatego, że głównie herbatki i soczki pije tylko, bo wody nie chce??

[Gosiak542]

Witam popołudnowa porą

Anessa -mój synek robi 3 kupki dziennie czasami zdarzaja nam sie 4 jak pojemy więcej owoców
My dzisiaj działamy pełna prarą cały dzien w domku poświęcony sprzątaniu praniu gotowaniu Jestem padneta, mój Smerfus oczywiscie pomagał mi w robieniu jeszcze większego bałaganu takiego to mam pomagiera
Ale nauczył sie wychodzic na fotel Zauważył iż plot się na nim znajduje i slysze tylko tilili..(to sygnał właczajacego sie tv) a on operuje pilotem i siedzi na fotelu zadowolony

[Ahtaga]

Napisane przez n.ik.a

Próbuje już sama wędrować - pchacz się super sprawdza...to chyba na tyle, jak znajdę jeszcze kiedyś chwilkę do napiszę A no i skończyłyśmy 10 miesięcy

a jz jakiej firmy masz pchacza?

Napisane przez Anessa

Dziewczyny, pytanie kupowe mam
Ile razy dziennie wasze maluchy robia kupcie?

1-2 razy dziennie. Bardzo sporadycznie 3.

[kasiuni_a]

Napisane przez vanes

dziewczyny od pewnego czasu zastanawiam się nad roczkiem Mariki... jakie prezenty planujecie kupić waszym maleństwom??

nie mam pojęcia... szczerze mówiąc nie zastanawiałam się jeszcze nad tym, czekam na Wasze pomysły

Napisane przez izunia233

Maja ma drzemkę więc ja mam czas dla siebie. Powiem Wam, że dziś dostałam jakiegoś powera. Posprzątałam chatę na błysk, ugotowałam ogórkową, zrobiłam sałatkę i wafle z karmelem.

Dziewczyny czy wasze dzieciaczki mają w nocy problem z gazami? Maja obraca mi się na brzuszek, zaczyna płakac, podnosi pupą do góry aż stoi na nogach dopiero po chwili puszcza bąka.

przydałby się i mnie taki power, bo mam mieszkanie do posprzątania

Dawid na szczęście nie miał nigdy problemów z gazami

Napisane przez ada32

anessko mój mały robi kupki co trzy dni ..
jedną i to z wielkim hukiem.. cała pielucha ..śmierdząca okropnie że az wszyscy uciekają z pokoju nawet pies he he
tylko Ja musze to zniesc i obrobić.. mały tez nos marszczy

nooo u nas też smrodek jest konkretny, od razu wiadomo, że jest kupa

Napisane przez n.ik.a

ELLO pewnie za mną tęsknicie...bo ja za wami bardzooooo musicie mi wybaczyć moją nieobecność, ale praca, praca i jeszcze raz praca
nie nadrobię, choć bym chciała, ale króciutko powiem wam co u nas słychać Kala rośnie jak na drożdżach. W sumie ma 6 zębów i zrobiła się kochaniutka...jak wychodzę do pracy to wyciąga ręce, żeby ją przytulić. Nadal nic nie gada (tylko baba i jej tam jakieś trudne do zrozumienia wyrazy), ale przylepa straszna. Ładnie je, trochę gorzej ze spaniem w łóżeczku - woli nasze łóżko. Próbuje już sama wędrować - pchacz się super sprawdza...to chyba na tyle, jak znajdę jeszcze kiedyś chwilkę do napiszę A no i skończyłyśmy 10 miesięcy

jak wrócę do domku, to wstawię fotkę Młodej

pewnie, że tęsknimy
gratulacje dla Kali z okazji 10 m-cy
słodki z niej musi być przytulasek

Napisane przez szymelka

Lenka ma popołudniową drzemkę, a ja znalazłam chwilkę dla Was, bo pakuję się na wyjazd. Teraz zrobiłam przerwę, bo mąż zadzwonił, że dziś nie pojedziemy, bo musi siedzieć w pracy, więc się zastanawiam, czy jest sens jutro jechać 250km, a w niedzielę po obiedzie wracać?? Trochę mi się odechciało...........
Tak czy inaczej jechać trzeba, bo musimy zapasy uzupełnić, no i babcię przywieźć, ale nie wiem czy ja z Lenką pojadę, czy tylko mąż z synciem.......
Muszę ochłonąć i pomyśleć.........

szkoda, że tak z tym wyjazdem wyszło, bo rzeczywiście nie wiem czy jest sens tyle kilometrów jechać i wracać następnego dnia...no chyba że lubicie jeździć

Napisane przez Gosiak542

Ale nauczył sie wychodzic na fotel Zauważył iż plot się na nim znajduje i slysze tylko tilili..(to sygnał właczajacego sie tv) a on operuje pilotem i siedzi na fotelu zadowolony

no to brawo mały telewidz już sam się potrafi obsłużyć

[izunia233]

Kasiunia jak popilnujesz mi Majkę to oblecę Ci chatkę i będziesz miała posprzątane

Witaj Szymelka brawa dla Kali za postępy no i 10 miesięcy klask i:

Gosiak brawa dla synalka za spryt

Maja znalazła sobie nowe zajęcie.W torbie papierowej mam różne próbki np kremów, szamponów itd. Ona ją bierze, wyciąga wszystko i namiętnie rozmawia z próbkami dzięki czemu ja mogę coś zrobic hehe

A my jutro znowu jedziemy na basen.Mam nadzieję, że Maja nie będzie marudzić podczas podróży.

[Tity]

Napisane przez kasiuni_a

no i jak ten egzamin?? chwal się szybko

Napisane przez kwartalinka

Tity i jak egzamin?
a pączków z nadzieniem kukułkowym nie widziałam nigdy, chętnie bym spróbowała

Napisane przez izunia233

Tity i co z tym egzaminem?mam nadzieję, że do przodu???

Dzięki dziewczyny za wsparcie, ale niestety mam w plecy egzamin....za 2 tygodnie znowu piszę....

Napisane przez prunelle

A to ja też się jeszcze pochwalę, a co: dzisiaj Krzyś też zaczął sam chodzić bez podpórek, bez trzymanki, jestem z niego dumna!

Napisane przez vanes

dziewczyny od pewnego czasu zastanawiam się nad roczkiem Mariki... jakie prezenty planujecie kupić waszym maleństwom??

Ja kupiłam rowerek biegowy drewniany.

Kurde, nie mamy wody, chyba nam coś na przyłączu zamarzło...

[madalena83]

hej hej

pisałam do Was o 13, ale mały sie obudził i w końcu nie wysłałam posta - więc muszę pisać jeszcze raz

Napisane przez mordka_1985

malowanie, farbowanie - myślałam, że to to samo
w końcu używam farby i pędzelka. Muszę zakryć mój 7 cm odrost.

ja nigdy się nie spotkałam z malowaniem
ale fajnie brzmi

Napisane przez kasiuni_a

Zauważyłam, że jak mam męża w domu to nie chce mi się nic robić miałam okna choć od środka pomyć, rozmrozić lodówkę, posprzątać w szafkach kuchennych, a mnie się nie chce nawet za codzienne sprzątanie zabrać

u mnie odwrotnie - mąż małym się zajmuje, a ja latam po domu - ale to mi się tak niedawno zmieniło

Napisane przez Anessa

Dziewczyny, pytanie kupowe mam
Ile razy dziennie wasze maluchy robia kupcie? Moj to jakas nadprodukcje chyba ma bo wychodzi tak 4 do 6 dziennie Pytalam az lekarza czy to normalne czy moze cos sie dzieje, ale on mi na to, ze jesli sie bawi, jest pogodny, je i pije i spi bez problemow to oznacza, ze jego jelitka pracuja tak a nie inaczej i nie ma powodow do obaw. Zbadala mu brzuszek i jest miekki i ok ale ja mam mieszane uczucia no bo ile mozna??? Tak do 16 robi kupki prawie jak dorosly, sa zwarte i prawie nie ma brudnej pupci ale ostatnia tak okolo 18 to taka rzadzizna jak za noworodka
I tak ma od 3-4 miesiecy, czy to mozliwe, ze tak na te zeby reaguje???

U nas zawsze był jedna kupka - rano, ale odkąd małemu idą zęby - czyli od listopada zmieniam mu pieluchę 2-5 razy dziennie.
Wczoraj były 4 , dzisiaj też

A jeśli chodzi o konsystencję - raczej twarda - ale nie ma problemów z jej zrobieniem - takie niemowlęce raczej mu sie nie zdarzają

Napisane przez vanes

Anessa !!!!!!!!!!! jestem na diecie nie wspominaj mi o likierze i lodach pistacjowych na Boga !!!!

dziewczyny od pewnego czasu zastanawiam się nad roczkiem Mariki... jakie prezenty planujecie kupić waszym maleństwom??

e tam - szczuplutka jesteś
ja też jak wczoraj przeczytałam o tych lodach to mi się strasznie zachciało

co do prezentu to mi się zmienia co chwilkę - myślę o piaskownicy, suchym basenie z piłkami huśtawka do ogrodu.
Pewnie moi rodzice i chrzestny będą się pytać co chcemy - chyba muszę coś konkretnego postanowić

Napisane przez izunia233

Maja ma drzemkę więc ja mam czas dla siebie. Powiem Wam, że dziś dostałam jakiegoś powera. Posprzątałam chatę na błysk, ugotowałam ogórkową, zrobiłam sałatkę i wafle z karmelem.


Dziewczyny czy wasze dzieciaczki mają w nocy problem z gazami? Maja obraca mi się na brzuszek, zaczyna płakac, podnosi pupą do góry aż stoi na nogach dopiero po chwili puszcza bąka.

hahaha - ja też ogarnęłam chatę, również ugotowałam ogórkową (wprawdzie małemu, ale gotowałam ) oraz zrobiłam sałatkę na kolację

Miałam jeszcze zrobić ciasto z karmelem i śmietaną - 3 bita, ale już mi się nie chciało - na jutro zostawiłam to sobie

Napisane przez n.ik.a

ELLO pewnie za mną tęsknicie...bo ja za wami bardzooooo musicie mi wybaczyć moją nieobecność, ale praca, praca i jeszcze raz praca
nie nadrobię, choć bym chciała, ale króciutko powiem wam co u nas słychać Kala rośnie jak na drożdżach. W sumie ma 6 zębów i zrobiła się kochaniutka...jak wychodzę do pracy to wyciąga ręce, żeby ją przytulić. Nadal nic nie gada (tylko baba i jej tam jakieś trudne do zrozumienia wyrazy), ale przylepa straszna. Ładnie je, trochę gorzej ze spaniem w łóżeczku - woli nasze łóżko. Próbuje już sama wędrować - pchacz się super sprawdza...to chyba na tyle, jak znajdę jeszcze kiedyś chwilkę do napiszę A no i skończyłyśmy 10 miesięcy

jak wrócę do domku, to wstawię fotkę Młodej

tęsknimy, tęsknimy

super, że Kala dobrze się rozwija Maksymilian też się taka przylepka zrobił i jest to strasznie kochane

czekam na fotki

pierwsza część nadrobiona - biorę się za resztę

[prunelle]

Napisane przez kwartalinka

h
jak tak czytam o Waszych powrotach do pracy to mnie stres zaczyna trochę łapać
jak ja wytrzymam tyle godzin bez tej mojej kruszynki

idę się na nią popatrzeć jak śpi, wygląda wtedy jak słodki aniołeczek

na pewno wszystko będzie dobrze kiedy wracasz?
z kim ona wtedy będzie, bo nie pamiętam?

Napisane przez madalena83

hej hej

przede wszystkim gratulacje dla Lenki i Krzysia za samodzielne chodzenie
to się teraz mamy nabiegacie

a żebyś wiedziała...

Napisane przez kasiuni_a

Dzień dobry
Mały ma drzemkę, ja popijam kawę, a mąż sprząta w piwnicy. Już lepiej się dziś czuje, ja z małym też cały czas dobrze się trzymamy, więc mam nadzieję, że już się nie pozarażamy.
Zauważyłam, że jak mam męża w domu to nie chce mi się nic robić miałam okna choć od środka pomyć, rozmrozić lodówkę, posprzątać w szafkach kuchennych, a mnie się nie chce nawet za codzienne sprzątanie zabrać

mam tak samo! więcej robię, jak go nie ma, chociaż mam dziecko na głowie

Napisane przez ada32

Ja zauwazłam ze po porodzie mniej trochę cierpie z powodu @

kurczę Ty też już @ dostałaś?
czy tylko ja nie mam?!

współczuję maruderstwa, może skok? bo u nas podobnie, tzn muszę całyyyyy czas być blisko, a wiekowo nasi chłopcy zbliżeni

Napisane przez Anessa

za chodzenie!!!!!!

Chyba kiepsko mi wyjasnienie godzin poszlo 10h bedzie Ninek w zlobku w ciagu jednego dnia Kolejne 10h w drugim dniu a 5h w polowce trzeciego dnia



tak, jak wrocimy z PL, to bede chodzila z nim na 1h lub 2 przez okolo 2 i pol tygodnia. a pozniej musze zostawic go na calutki dzien... 5 h to wiem, ze wytrzyma, bo juz teraz spokojnie 2h zostaje w zlobku jak ja mam jakis kurs i jest wszystko ok, wiec mysle, ze 5 byloby ok. Ale 10 co cale jego zycie w ciagu dnia, pozniej jak go odbiore o tej 18 to mamy tylko 1h dla siebie a pozniej spac...
Jesli jednak takie rozwiazanie bedzie trauma dla malego to albo sie zwolnie albo poprosze o pol etatu i juz.

jesteście w PL?

kurczę 10 h dziennie to strasznie ðługo ale może będzie dobrze, obejrzycie sobie żłobek w czasie adaptacji i zobaczysz, jak mały reaguje a do tej pory zostawał bez Ciebie na dłużej?

Napisane przez Tity

Dzięki dziewczyny za wsparcie, ale niestety mam w plecy egzamin....za 2 tygodnie znowu piszę....

Kurde, nie mamy wody, chyba nam coś na przyłączu zamarzło...

o rany współczuję, i egzaminu i wody
a może wodę już macie?

[madalena83]

Napisane przez szymelka

Hej

Dziękuję Wam wszystkim bardzo za gratulacje dla Lenki:c mok::cm ok:

Lenka ma popołudniową drzemkę, a ja znalazłam chwilkę dla Was, bo pakuję się na wyjazd. Teraz zrobiłam przerwę, bo mąż zadzwonił, że dziś nie pojedziemy, bo musi siedzieć w pracy, więc się zastanawiam, czy jest sens jutro jechać 250km, a w niedzielę po obiedzie wracać?? Trochę mi się odechciało...........
Tak czy inaczej jechać trzeba, bo musimy zapasy uzupełnić, no i babcię przywieźć, ale nie wiem czy ja z Lenką pojadę, czy tylko mąż z synciem.......
Muszę ochłonąć i pomyśleć.........

Pytałyście o kupy.
U nas jest inny problem, bo Lenka robi co 2-3 dni i trzeba ją czasem trochę potrzymać, żeby zechciała zrobić. Pije sporo, je też, więc nie wiem dlaczego tak ma?? Może dlatego, że głównie herbatki i soczki pije tylko, bo wody nie chce??

rzeczywiście daleko - to może wyślij męża i synka, a Ty z Lenką sobie babski dzień zróbcie

U nas mały w ogóle mało pije, a i tak dużo kup produkuje

Napisane przez Gosiak542

Ale nauczył sie wychodzic na fotel Zauważył iż plot się na nim znajduje i slysze tylko tilili..(to sygnał właczajacego sie tv) a on operuje pilotem i siedzi na fotelu zadowolony

ale zdolniacha

Napisane przez izunia233

Maja znalazła sobie nowe zajęcie.W torbie papierowej mam różne próbki np kremów, szamponów itd. Ona ją bierze, wyciąga wszystko i namiętnie rozmawia z próbkami dzięki czemu ja mogę coś zrobic hehe
.

ja małego zajmuję swoją biżuterią
też mogę zrobić wtedy wszystko - choć ostatnio zaczyna się powolutku przy niej nudzić, bo już każdą zna - więc pewnie muszę postarać się o coś nowego

Napisane przez Tity

Dzięki dziewczyny za wsparcie, ale niestety mam w plecy egzamin....za 2 tygodnie znowu piszę....

kurcze , współczuję - męczy Was ta babka strasznie

[n.ik.a]

kochane powiem wam, że jakiś kosmos w moim życiu...całymi dniami w pracy i strasznie tęsknie za Kalą, która wymaga coraz większej uwagi...Mała wspina się gdzie popadnie, liże szyby oraz podłogę, przełącza telewizor...najgorsze jest ubieranie, rany tyle krzyku jeszcze nigdy nie było :/
nocnikowo ładnie..Kala zawsze po przebudzeniu jest sadzana na nocnik to zawsze się to kończy kupskiem i sikaniem na nocniku Młoda jest sadzana kilka razy dziennie, więc dużo oszczędzamy na pieluchach

co do pchacza to kupiłam na all vtech...używany ale nawet nie widać...Młoda go uwielbia, super na nim gra, wiec jaki przycisk nacisnąć, żeby świecił..super - co do zabawek to uwielbia szczeniaczka-uczniaczka i pisenkę "spadł pająk" - ogólnie lubi muzykę i bajki, przy których wciąż się śmieje...
a i zajada się kaszką manną ze słoika z Hippa. Najważniejsze Młoda potrafi chodzić po schodach

... tu obiecana fotka z ostatniej sesji

[ada32]

nie mam za bardzo jak nawet popisac z Wami ..
mały ciągle mnie woła
śpi już od 19 ale co chwilę się budzi.. co 15 min..co 30min..
najlepiej jakbym cały czas koło niego lezała..
nawet psom musiałam w biegu dac jeśc..
i śwince już synowi zleciłam... choć i tak ja uszykowałam ..to tylko miał jej podać

Napisane przez prunelle

na pewno wszystko będzie dobrze kiedy wracasz?
z kim ona wtedy będzie, bo nie pamiętam?



a żebyś wiedziała...




mam tak samo! więcej robię, jak go nie ma, chociaż mam dziecko na głowie



kurczę Ty też już @ dostałaś?
czy tylko ja nie mam?!

współczuję maruderstwa, może skok? bo u nas podobnie, tzn muszę całyyyyy czas być blisko, a wiekowo nasi chłopcy zbliżeni



jesteście w PL?

kurczę 10 h dziennie to strasznie ðługo ale może będzie dobrze, obejrzycie sobie żłobek w czasie adaptacji i zobaczysz, jak mały reaguje a do tej pory zostawał bez Ciebie na dłużej?



o rany współczuję, i egzaminu i wody
a może wodę już macie?

tak prunelle ..dostałam pierwszą 17 listopada
(zaraz po szymelce)
zazdroszcze jak jeszcze się z tą "przypadłością" nie zmagasz

masz chyba rację to musi byc jakiś skok
w ogóle taki przylepek i najlepiej na rączkach i nawet w krzesełku nie chce posiedzieć w kuchni.. płacz bez łez całyyy dzien
a ja nawet obiadu nie mogłam zrobić..
i każdy sam sobie dziś brzuchy napełniał tym co sobie zrobił..
oczywiście synkowi mojemu (starszemu) to się spodobało ..narobił sobie tostów i zapiekanek ach..zdrowa żywnośc..

[madalena83]

Napisane przez n.ik.a

nocnikowo ładnie..Kala zawsze po przebudzeniu jest sadzana na nocnik to zawsze się to kończy kupskiem i sikaniem na nocniku Młoda jest sadzana kilka razy dziennie, więc dużo oszczędzamy na pieluchach

co do pchacza to kupiłam na all vtech...używany ale nawet nie widać...Młoda go uwielbia, super na nim gra, wiec jaki przycisk nacisnąć, żeby świecił..super - co do zabawek to uwielbia szczeniaczka-uczniaczka i pisenkę "spadł pająk" - ogólnie lubi muzykę i bajki, przy których wciąż się śmieje...
a i zajada się kaszką manną ze słoika z Hippa. Najważniejsze Młoda potrafi chodzić po schodach

... tu obiecana fotka z ostatniej sesji

fotka super - kurcze, może też małemu taką sesje zafunfuję
i świetnie, że z nocnikiem się zaprzyjaźniła

co do schodów - u nas tak samo - mały wchodzi po nich, aż się za nim kurzy - szybko je rozpracował

[mordka_1985]

Napisane przez prunelle

kurczę Ty też już @ dostałaś?
czy tylko ja nie mam?!

ja też nie mam@, już zaczynam za nią tęsknić

Napisane przez madalena83

ja małego zajmuję swoją biżuterią
też mogę zrobić wtedy wszystko - choć ostatnio zaczyna się powolutku przy niej nudzić, bo już każdą zna - więc pewnie muszę postarać się o coś nowego

Oliwia też lubi biżuterię i zegarki. Jak jej babcia korale na szyję założy to siedzi taka dumna z wypiętą piersią
Ja już nie chce nowej biżuterii, ale nowy zegareczek - zawsze!

Mała śpi od 19:30, o 21:00 było mleczko. Ciekawe o której następna pobudka?

dobrej nocki

[Anessa]

Napisane przez kasiuni_a

Dzień dobry
Mały ma drzemkę, ja popijam kawę, a mąż sprząta w piwnicy. Już lepiej się dziś czuje, ja z małym też cały czas dobrze się trzymamy, więc mam nadzieję, że już się nie pozarażamy.
Zauważyłam, że jak mam męża w domu to nie chce mi się nic robić miałam okna choć od środka pomyć, rozmrozić lodówkę, posprzątać w szafkach kuchennych, a mnie się nie chce nawet za codzienne sprzątanie zabrać

A u mnie na odwrot Jak TZ jest w domu to jakiegos powera nabieram i szaleje ze sciera

Napisane przez ada32

coralady i anesso podziwiam Was
za pracę.. za odwagę ..
ja nie potrafię sobie nawet wyobrazić..
zostawiac malego nawet na chwilę
wiem i rozumiem że to koniecznosc i w ogóle taka kolej rzeczy


anessko mój mały robi kupki co trzy dni ..
jedną i to z wielkim hukiem.. cała pielucha ..śmierdząca okropnie że az wszyscy uciekają z pokoju nawet pies he he
tylko Ja musze to zniesc i obrobić.. mały tez nos marszczy

dziwnie troszke powiem szczerze.. Nino moim zdaniem jednak za dużo "produkuje" tych kupek...
proponuję obliczyć mniej więcej "optycznie" ile Ninuś zje w gramach jedzonka a ile wydala...
czy Nino normalnie przybiera na wadze ?

z waga Nina wszystko ok, jest caly czas na 75 centylu Moze to dlatego, ze je duzo owockow? Sama nie wiem juz

Napisane przez izunia233

Dziewczyny czy wasze dzieciaczki mają w nocy problem z gazami? Maja obraca mi się na brzuszek, zaczyna płakac, podnosi pupą do góry aż stoi na nogach dopiero po chwili puszcza bąka.

Eeeee, moj to po tatusiu ma zaworek gazowy dobrze odkrecony i problemow ZERO

Napisane przez n.ik.a

ELLO pewnie za mną tęsknicie...bo ja za wami bardzooooo musicie mi wybaczyć moją nieobecność, ale praca, praca i jeszcze raz praca
nie nadrobię, choć bym chciała, ale króciutko powiem wam co u nas słychać Kala rośnie jak na drożdżach. W sumie ma 6 zębów i zrobiła się kochaniutka...jak wychodzę do pracy to wyciąga ręce, żeby ją przytulić. Nadal nic nie gada (tylko baba i jej tam jakieś trudne do zrozumienia wyrazy), ale przylepa straszna. Ładnie je, trochę gorzej ze spaniem w łóżeczku - woli nasze łóżko. Próbuje już sama wędrować - pchacz się super sprawdza...to chyba na tyle, jak znajdę jeszcze kiedyś chwilkę do napiszę A no i skończyłyśmy 10 miesięcy

jak wrócę do domku, to wstawię fotkę Młodej

za 10 miesiecy!!
I tesknilysmy, a pewnie
Cudownie takie przylepowanie jest

Napisane przez Gosiak542

Witam popołudnowa porą

Anessa -mój synek robi 3 kupki dziennie czasami zdarzaja nam sie 4 jak pojemy więcej owoców
My dzisiaj działamy pełna prarą cały dzien w domku poświęcony sprzątaniu praniu gotowaniu Jestem padneta, mój Smerfus oczywiscie pomagał mi w robieniu jeszcze większego bałaganu takiego to mam pomagiera
Ale nauczył sie wychodzic na fotel Zauważył iż plot się na nim znajduje i slysze tylko tilili..(to sygnał właczajacego sie tv) a on operuje pilotem i siedzi na fotelu zadowolony

No to widze, ze ilosciowo podobnie mamy To chyba znaczy sie, ze taki urok Oby
Dzis dzien zakonczylismy na 5

Napisane przez Tity

Dzięki dziewczyny za wsparcie, ale niestety mam w plecy egzamin....za 2 tygodnie znowu piszę....

Mam nadzieje, ze ten nastepny termin to juz bedzie ostatni

spadam spac. Fotelik juz w domu Kolor zarabisty

[Anessa]

Napisane przez prunelle

jesteście w PL?

kurczę 10 h dziennie to strasznie ðługo ale może będzie dobrze, obejrzycie sobie żłobek w czasie adaptacji i zobaczysz, jak mały reaguje a do tej pory zostawał bez Ciebie na dłużej?

Jeszcze nie
Przylatujemy na tydzien w marcu. Tak sobie pomyslalam, ze moze tym razem sie nam uda spotkac?
Nino najdluzej zostawal 4h ale to z TZem. A tak u obcych to 2h

Napisane przez n.ik.a

co do pchacza to kupiłam na all vtech...używany ale nawet nie widać...Młoda go uwielbia, super na nim gra, wiec jaki przycisk nacisnąć, żeby świecił..super

... tu obiecana fotka z ostatniej sesji

My tez mamy z Vtecha i maly go uwielbia Bardzo lubie ta firme, ma fajne zabawki, duzo melodii i wydaje mi sie, ze jest lepsza od FisherPrice'a, bo u nich to zawsze i wszedzie plastik a w Vtechu czesto jest maskotka i troszke plastiku

Napisane przez mordka_1985

ja też nie mam@, już zaczynam za nią tęsknić

Kobieto!!! Co ty w ogole piszesz???!!!! Mam nadzieje, ze zmeczona jestes tylko, a jak nie to prosze bardzo - dam ci swoja @, bo wlasnie dzis przyjechala ciotunia

No to teraz juz spac i ja ide

[prunelle]

Napisane przez ada32

masz chyba rację to musi byc jakiś skok
w ogóle taki przylepek i najlepiej na rączkach i nawet w krzesełku nie chce posiedzieć w kuchni.. płacz bez łez całyyy dzien
a ja nawet obiadu nie mogłam zrobić..
i każdy sam sobie dziś brzuchy napełniał tym co sobie zrobił..
oczywiście synkowi mojemu (starszemu) to się spodobało ..narobił sobie tostów i zapiekanek ach..zdrowa żywnośc..

haha, żyć nie umierać, tosty i pewnie jeszcze pizzę by sobie chciał zamówić

kurczę i te problemy ze snem - u nas podobnie, trudno mu zasnąć, choć aż tak często się nie budzi - coś jest na rzeczy

Napisane przez Anessa

Jeszcze nie
Przylatujemy na tydzien w marcu. Tak sobie pomyslalam, ze moze tym razem sie nam uda spotkac?
Nino najdluzej zostawal 4h ale to z TZem. A tak u obcych to 2h

aaa, no widzisz, bo już miałam strzelić focha
może się uda!

ech, oby się szybko przyzwyczaił do tych 10h i co to zrobić, jak trzeba wracać do pracy

idę budzić tż

[vanes]

Corolady tak odchudzam się jeszcze 8 kg mi zostało do wagi z przed ciąży ( w sumie jak szłam rodzić to 96kg) a jak wróciłam do domu po tygodniu to 80kg.

Marika dostała od mojej siostry takiego tańczącego śpiewającego świecącego pieska na Boze narodzenie i wciąż tylko naciska mu na łapkę żeby tańczył a ona razem z nim machca rączkami i kręci głowką

Izunia W sumie nie stosuję żadnej diety tylko jem mniej niż zawsze. a kg chyba wysysa ze mnie mała Mery

Mordka ja pierwszy @ dostałam tydzień temu i ciągnie się do dziś
tez za nią teskniłam ale teraz mam już jej dość

Kasiunia ja się zastanawiam nad albumem ze zdjęciami taka foto książka z każdego roku życia Mariki Fajna sprawa i to byłby dodatek do prezentu ale tego głównego jeszcze nie mam pojęcia

Tity poprawka pójdzie ci jak z płatka

Madalena Marika też taka sroka się zrobiła więc jak chcę mieć trochę czasu dla siebie to zostawiam jej moja szkatułkę z biżuteria albo wspomnianego wcześniej pilota i mam spokój na jakiś czas

Nika jakie superanckie ja też tak chce
z tym że w moim mieście nie ma fotografa który robiłby takie cudeńka

i szczerze powiem ze jestem zaskoczona ze już na nocniku siedzą wasze pociechy nie myślałam że to już ten czas
ale dzieki temu wiem na co wydam kolejne pieniązki

Marika dziś przez sen mówiła BATERIA haha

[subtelle]

Cześć Dziewczyny, ale mnie tu dawno nie było
Tęskno mi do Was, ale nie mam kiedy tu zajrzeć na spokojnie....
Przenieśliśmy się na okres tych mrozów, śniegów do moich rodziców, żeby nie wozić Maksia, tym bardziej że jest tuż po chorobie, a tam nie mam netu. A w pracy mam taki zapiernicz, że nie mam szans do Was zajrzeć. Ale jesteśmy wreszcie w domu i mam nadzieję, że pogoda nie będzie już płatała figli i zostaniemy tu.
Oczywiście tyle naprodukowałyście, że nie mam szans wszystkiego doczytać, poprzeglądam chociaż pobieżnie co u Was.
A u nas- też w skrócie :
Kończymy właśnie 11 miesięcy Za miesiąc roczek wybije, NIE DO WIARY......
Maksio jest już zdrowy, po 3 tygodniach choroby szczęśliwie zastrzyki pomogły na tyle, że mamy spokój. łobuz z niego niesamowity, rozkręca się coraz bardziej, jeszcze nie chodzi, ale raczkuje po całym domu w tempie odrzutowca, powoli zaczyna się puszczać łapkami stojąc, ale zwykle ląduje na dupce.
Nie sposób za nim nadążyć, śmiałam się że ma 5 kg trotylu w dupce, to teraz ma go chyba z 10 kg

Wspominacie o @, jak ja zazdroszczę tym z Was, którym jeszcze okres nie wrócił..... Ja dostałam równiutko w 3 miesiące po porodzie i już został - mimo, że karmię piersią. Tak, że nie nacieszyłam się długo wolnością

Marzę o wiośnie już, tęsknię za słońcem, a najbardziej za dłuższym dniem strasznie brakuje mi czasu na cokolwiek, ledwie nadążam z obowiązkami domowymi i pracowymi, a co dopiero myśleć o jakiejś chwili dla siebie. Steper stoi nieużywany od 3 m-cy, włosy wołają o wizytę u fryzjera, do kosmetyczki też wypadałoby się wybrać.
Ale wiosna już tuż, tuż. Dłuższy dzień, nowa energia, spacerki po lesie, ach czekamy już niecierpliwie
Szkoda mi tylko że z wiosną pewnie przyjdzie koniec mojego karmienia Maksia i trzeba będzie pracować godzinę dłużej...

Idę poczytać , co u Was póki Maly ładnie się bawi i mam chwilę dla siebie

[izunia233]

Witam się z rana

U nas nocka jakby lepsza.Przerzucam Maję na butelkę z kleikiem no i widzę efekty.Budzi się co 2,5-3,5 godziny a nie co godzinę.Zjada zazwyczaj 120-160ml czyli jednak jest głodna.
Tylko tż ma teraz przerąbane bo musi wstawac i robic butelkę.

Subtelle witaj no faktycznie zaraz posypią się nam roczki.My jeszcze mamy 3 miesiące ale już bliżej niż dalej. Dobrze, że u Was już po chorobie

Tity a ja jakoś tak wierzyłam, że uda Ci się zaliczyc ten egzamin.No trudno nie teraz to za drugim razem na pewno się uda.Ja w to wierzę hehe

Mordka ja też jeszcze nie mam @ ale to zapewne dlatego, że biorę Azalię

Życzę Wam kobietki miłego weekendu bo prawdopodobnie już nie zajrzą do Was.Zaraz robię jajecznicę, lecę na zakupy a później jedziemy na basen.
PAPA

[marta_27]

dzień dobry
Mateusz chory jest byliśy wczoraj rano u lekarza bo weekend i wolałam żeby go osłuchano. osłuchowo czysto ale ma gardło zaczerwienione, katar i zaczął pokasływać. zaleciła nam inhalacje z soli i mucosolvanu i teraz na szybko muszę jakiś inhalator kupić

wczoraj cały dzień byliśmy w Toruniu. odebrałam w końcu mój dyplom, odwiedziłam stare kąty i aż zatęskniłam do studenckich czasów. odwiedziliśmy też rodzinkę i znajomych i w domu byliśmy dopiero po 20. fajnie tak pogadać ze starymi przyjaciółmi ale padnięta byłam nieziemsko. no i miałam do Super-pharm zajrzeć ale już nie zdążyłam niestety

nie wiem czy dam radę nadrobić bo dziś do babci jedziemy a jeszcze sprzątanie przede mną.

jakby co to miłego weekendu i zdrówka dla Was i dzieciaczków

[madalena83]

dzień dobry

jatylkona chwilkę - między drzemką małego. Może jeszcze dam rado ciasto zrobić przed pobudką.

Nocka nawet niezła - 2 razy butla i 3 razy na smoka lub utulenie.
Także nie narzekam

marta oby szybciutko Matiemu przeszło

tajka ale miałam sen - w Hiszpanii byłam i spotkałąm się z Tobą w jakiejś kwiaciarni, która należałą do Twojej teściowej I Lenkę poznałam
Fajne obydwie byłyście Twoja teściowa też sympatyczna - na kolacje mnie zaprosiła

subtelle witaj
super, że Maksio już dobrze się czuje Niech nie choruje więcej

Aneska a do jakiej części Polski przylatujesz??

miłego dnia życzę - postaram się zaglądać

[kasiuni_a]

Dzień dobry
Witam się oczywiście z kawą dziś mały nam urządził pobudkę już o 6.30 i poszedł na drzemkę już godzinę temu. Jak wstanie to jedziemy na małe zakupy a potem biorę się wreszcie za sprzątanie.
Jutro przyjeżdża na kilka dni moja siostra, bo ma ferie. Jeszcze nie wiem jak to wpłynie na częstotliwość mojego pisania

Napisane przez izunia233

Kasiunia jak popilnujesz mi Majkę to oblecę Ci chatkę i będziesz miała posprzątane

gdyby się tylko tak dało,to bardzo chętnie

Napisane przez Tity

Dzięki dziewczyny za wsparcie, ale niestety mam w plecy egzamin....za 2 tygodnie znowu piszę....

Kurde, nie mamy wody, chyba nam coś na przyłączu zamarzło...

kurcze, myślałam że już Was puści teraz wszystkich
i jak z tą wodą? macie już?

Napisane przez madalena83

hahaha - ja też ogarnęłam chatę, również ugotowałam ogórkową (wprawdzie małemu, ale gotowałam ) oraz zrobiłam sałatkę na kolację

Miałam jeszcze zrobić ciasto z karmelem i śmietaną - 3 bita, ale już mi się nie chciało - na jutro zostawiłam to sobie

ja też gotowałam małemu wczoraj ogórkową, ale nie zjadł wcale jak babcia gotowała zupy przez 3 dni to zjadał ze smakiem, a jak wróciliśmy i ja gotuję to już nie chce zresztą wcale nie ma apetytu, prze ostatnie 3 dni zjada może po 2 w miarę normalne posiłki

z jakiego przepisu robisz 3 bita?

Napisane przez prunelle

kurczę Ty też już @ dostałaś?
czy tylko ja nie mam?!

ale Ci dobrze, że jeszcze nie dostałaś

Napisane przez n.ik.a

... tu obiecana fotka z ostatniej sesji

no pięknie gdzie Wy takie fotki robicie?

Napisane przez Anessa

spadam spac. Fotelik juz w domu Kolor zarabisty

a który wzięłaś kolor,bo zapomniałam

Napisane przez vanes

Marika dziś przez sen mówiła BATERIA haha

Napisane przez subtelle

A u nas- też w skrócie :
Kończymy właśnie 11 miesięcy Za miesiąc roczek wybije, NIE DO WIARY......
Maksio jest już zdrowy, po 3 tygodniach choroby szczęśliwie zastrzyki pomogły na tyle, że mamy spokój. łobuz z niego niesamowity, rozkręca się coraz bardziej, jeszcze nie chodzi, ale raczkuje po całym domu w tempie odrzutowca, powoli zaczyna się puszczać łapkami stojąc, ale zwykle ląduje na dupce.
Nie sposób za nim nadążyć, śmiałam się że ma 5 kg trotylu w dupce, to teraz ma go chyba z 10 kg

wszystkiego dobrego dla Maksia
dobrze, że wreszcie jest zdrowy

Napisane przez marta_27

dzień dobry
Mateusz chory jest byliśy wczoraj rano u lekarza bo weekend i wolałam żeby go osłuchano. osłuchowo czysto ale ma gardło zaczerwienione, katar i zaczął pokasływać. zaleciła nam inhalacje z soli i mucosolvanu i teraz na szybko muszę jakiś inhalator kupić

biedny Mateusz, ciekawe jak będzie znosił te inhalacje? dobrze, że osłuchowo jest czysto, powinien szybko dojść do siebie

Miłego dnia dziewczyny

[Gosiak542]

Dziendobry
Tity-do 3 razy sztuka- tym razem na 100% zaliczysz bedziemy trzymac kcuki
Nika-Super zdjęcie zazdroszcze tak pięknych zdec sama sie musze zastanowic nad taka sesja zdjeciowa .
marta_27- Życze synkowi szybkiego powrotu do zdrowia

My na nogach od 7 rano młody strasznia dzis maruda..dopiero po 10 a ja juz mam dośc narazie sie zajoł i słucha muzyki i tanczy..oby tylko tak do 12 i sen popoludniowy bo może wtedy bedzie chwilka na ogarniecie domku i może jakis obiadek Noc taka jak zawsze tz pobudka o 1 w nocy butla i sen do 7 rano
Co do prezentów na roczek to mi chodzi po głowie aby zakupic mu jakiegos laptopa grajacego i z duza ilościa przycisków tylko musze sie rozglądnąć i popatrzec jakie sa

[vanes]

Ja też zmykam sprzątać bo tata Mariki ma widzenia dzisiaj. Także może uda mi się dziś POMALOWAC włosy
i wydepilować brwi

byłam na zakupach o 9.00 i w aldiku widziałam super pudełka na zabawki 2 pudełka za 19zł śliczne były ale niestety żadnych z kubusiem puchatkiem wiec nie brałam.
W czerwcu mam zamiar odnowic pokoik na bardziej dzieciecy jakieś dziecięce kinkiety zasłonki mebelki.
no i marzy mi się dla Mariki oczywiście choć dla mnie też taki domek dla lalek http://allegro.pl/domek-dla-lalek-ki...121562969.html

[Tity]

vanes dzięki i udanego dnia
izunia dziękuję Ja też myślałam, że dobrze pójdzie, ale cóż, może faktycznie do 3 razy sztuka Udanych zakupów
marta zdrówka dla Mateuszka
kasniunia już mamy wodę, ale ze swojej studni...rano mąż przełączył z wodociągowej na głębinówkę, i za chwilę pompę szlag trafił, ale już naprawiona i mamy swoją wodę póki co. przynajmniej bez chloru
Gosiak dzięki

Jutro przyjeżdżają do nas teściowie. Mąż dzisiaj w domu od południa, więc jak mały wstanie to idziemy na saneczki, już raz byłam tylko krótko
Z nowości, to kojec stał się niebezpiecznym narzędziem, jeśli Leonek jest poza nim....stawia nóżki przez siatkę na platformie trzymając się brzegu kojca....i usiłuje wejść do środka. Dzisiaj musimy go złożyć, bo wypadek gotowy zaraz.
No i dorobiliśmy się w końcu tv
Myślę, nad pokojem Leosia i jakoś chciałam tak jakoś miło i po dziecięcemu go urządzić, póki jest jeszcze malutki. Może coś związanego z morzem, ale żeby nie wyglądało banalnie.

[szymelka]

Witajcie kobietki


[QUOTE=kasiuni_a;32374877[/QUOTE]

szkoda, że tak z tym wyjazdem wyszło, bo rzeczywiście nie wiem czy jest sens tyle kilometrów jechać i wracać następnego dnia...no chyba że lubicie jeździć

Nie pojechałam w końcu.
Jak widać
Bo choć lubię jeździć, stwierdziliśmy, że szkoda Lenkę ciągnąć w tę i z powrotem w sumie w ciągu doby...

Napisane przez izunia233

Witaj Szymelka brawa dla Kali za postępy no i 10 miesięcy klask i:

Dziękuję, ale Kala jest Niki, a moja Lenka
No i za tydzień niecały skończy rok!

Napisane przez madalena83

rzeczywiście daleko - to może wyślij męża i synka, a Ty z Lenką sobie babski dzień zróbcie

U nas mały w ogóle mało pije, a i tak dużo kup produkuje

Dzięki
Po konsultacjach rodzinnych porannych tak zrobiłam.......
Mamy więc babski dzień.
Lenka śpi, ja obiadek gotuję i posprzątałam wszystkie zakamarki w pokoju synusia - o mamo, ile tego było - normalnie w szoku jestem co udało mu się zgromadzić i upchnąć np. pod łóżkiem - nawet dobrze, że go nie ma, bo żal mu nie będzie tego co wyrzucam.........

A wczoraj dałam Lence kiwi - co prawda na początku pluła, dopiero zaczęła jeść jak jej troszkę dosłodziłam, ale dziś jest efekt po trzech dniach - KUPA!!

Napisane przez n.ik.a

kochane powiem wam, że jakiś kosmos w moim życiu...całymi dniami w pracy i strasznie tęsknie za Kalą, która wymaga coraz większej uwagi...Mała wspina się gdzie popadnie, liże szyby oraz podłogę, przełącza telewizor...najgorsze jest ubieranie, rany tyle krzyku jeszcze nigdy nie było :/
nocnikowo ładnie..Kala zawsze po przebudzeniu jest sadzana na nocnik to zawsze się to kończy kupskiem i sikaniem na nocniku Młoda jest sadzana kilka razy dziennie, więc dużo oszczędzamy na pieluchach

co do pchacza to kupiłam na all vtech...używany ale nawet nie widać...Młoda go uwielbia, super na nim gra, wiec jaki przycisk nacisnąć, żeby świecił..super - co do zabawek to uwielbia szczeniaczka-uczniaczka i pisenkę "spadł pająk" - ogólnie lubi muzykę i bajki, przy których wciąż się śmieje...
a i zajada się kaszką manną ze słoika z Hippa. Najważniejsze Młoda potrafi chodzić po schodach

... tu obiecana fotka z ostatniej sesji

Rozumiem Cię - też mam zajechany dzień przez pracę, choć nie spędzam całych 8 godz. w robocie...
U nas nocnik Lenkę gryzie - chyba dosłownie - bo jak ją sadzam to wytrzymuje kilka sekund, a potem jest krzyk i nie chce......
Synuś jakoś cierpliwszy był w tej kwestii...
Może ten nocnik jej nie pasuje??
Jakie macie nocniki dla waszych pociech??

Napisane przez vanes

Corolady tak odchudzam się jeszcze 8 kg mi zostało do wagi z przed ciąży ( w sumie jak szłam rodzić to 96kg) a jak wróciłam do domu po tygodniu to 80kg.

Widziałam Cię na zdjęciu.
Ale Ty przecież jesteś szczupła!!!!!!!!
To z czego się odchudzasz?????????

Ada - niezła masz pamięć odnośnie naszych@

[Anessa]

Alez wsciekla jestem!!!!!!

Pocytowalam, poodpisywalam i wszystko szlak jasny trafil!!!!!!

Dzien dobry

Napisze tak, bo nie pamietam co i kto i kiedy wiec przepraszam

Przylatuje do stolicy
Kolor fotelika taki - http://www.kiddicare.com/webapp/wcs/...05_10001_14568

Zdrowka chorym dzieciaczkom

Moje dziecko przypomnialo sobie o siadaniu bez pomocy!!!
Dzis pochwalil sie tatusiowi a na dodatek odkryl, ze turlanie to fajna sprawa i przybliza do interesujacych przedmiotow, wiec mamy male turlajace tornado w salonie

[vanes]

szymelka do szczupłej mi jeszcze daleko uwierz ale juz nie najgorzej się czuję we własnym ciele
bardziej zależy mi na tym żeby zmieścić się latem w moje sukienki i spodnie... bo nosiłam wcześniej 34 36 a teraz 38
hmmm wychodzi na to że jestem skąpiradłem no ale chyba po części tak jest... wolę kupić coś ładnego Marice niż kolejną parę spodni dla siebie

Dziewczyny pokażcie zdjęcia pokoi waszych skarbów może bym sobie coś zgapiła??

[Castia]

hej