ZOSTAC MAMA...

[FEMME*BANALE]

Kochane Wizazanki! Planuje zostac mama, pisze "planuje", bo jak do tej pory mialam "pod kontrola" swoj organizm - wlasnie konczy mi sie opakowanie Logestu...
Chcialabym przestac brac tablety, no i tu mam pytanko - ile czasu po ich zaprzestaniu brania potrzeba do zajscia w ciaze?
Slyszalam tak srednio pol roku, czas potrzebny do "powrotu do natury", uregulowania sie systemu...
A czy stanie sie cos zlego, jesli przypadkiem zaszloby sie w ciaze przed tymi szescioma miesiacami?...
Pigulki zaczelam brac takze jako sposob na zmniejszenie bolu miesiaczkowego, ktory mialam wyjatkowo mocny (omdlenia, pierwszy dzien okresu "wyciety z zyciorysu" - spedzony miedzy lozkiem i toaleta).
Prosze Was o Wasze doswiadczenia zwiazane z zaprzestaniem brania pigulek i zajsciem w ciaze ...

[BeataWi]

Ja nie bralam pigulek antykoncepcyjnych ale faktycznie trzeba chyba poczekac ok.6 miesiecy.Sprawdz tutaj:
http://umamy.homestead.com/Lista.html
Na stronach "umamy" znajduje sie wiele ciekawych informacji i porad dla przyszlych i obecnych rodzicow.

[FEMME*BANALE]

Dziekuje Beciu! Fajowa stronka - wlasnie jestem zaglebiona w lekturze...

[paula78]

rzeczywiscie najlepiej poczekac pół roku dla uregulowania cyklu ,chociaz znam przypadki zajscia w ciążę zaraz po odstawieniu piguł -dziecko urodziło sie zdrowe .
podobno po odstawieniu piguł organizm wariuje i zwiększa sie możliwosc zajścia w ciążę mnoga -ma to swoje plusy
pzdr
paula

[FEMME*BANALE]

<font color=blue> Ojejku, u mnie w rodzince od daaawna nie bylo blizniakow...
No nic, ale troszke poczekam po odstawieniu pigulek...
Najbardziej sie boje powrotu tych bolesnych miesiaczek, ale jednak trzeba sie oczyscic z hormonow dla ogolnego dobra...

[muszka007]

Choć wersja oficjalna jest taka, że powinno sie odczekać te 3 miesiące, to wielu lekarzy przepisuje tabletki kobietom, by mogły zajść w ciąże tzn. bardzo wiele przypadków zajścia w ciaze zdarza się zaraz po odstawieniu tabletek także powodzenia

[FEMME*BANALE]

Tez slyszalam, ze zaraz po odstawieniu tabletek jest wieksze prawdopodobienstwo zajscia w ciaze. A wiec dlaczego trzeba czekac te 3 miesiace? Czy jest jakies wieksze ryzyko poronienia jesli sie zajdzie wczesniej (niz 3 mce) w ciaze?

[aga01]

Mojej koleżanki tata jest lekarzem i mówił nam , że po odstawieniu tabletek jest większe ryzyko ciąży mnogiej Jajeczka wariują i mogą wyskoczyć dwa, albo trzy, albo cztery, albo...

[t.nina]

Mam córeczkę z pierwszego cyklu "po", kolejną panienkę urodzę w lutym, również tuż po pigułkach. Bez pigułek pół roku starań bez skutku. Niby nie ma reguły, ale nie bez kozery lekarze często przepisują pigułki, o ironio by ułatwić zajście w ciążę.
Odczekanie jest konieczne w przypadku silnych hormonów. Natomiast "ryzyko" ciąży mnogiej ponoć wynosi 10% więcej niż bez pigułek.

Pozdrawiam,
o ile można to sobie zaplanować polecam termin porodu w pierwszej połowie roku. Zwłaszcza wczesną wiosną.

[paula78]

ninna napisała:"o ile można to sobie zaplanować polecam termin porodu w pierwszej połowie roku. Zwłaszcza wczesną wiosną. "

podobno dzieci urodzone wisona i latem mają czesciej alergie .najlepiej rodzic wiec zimą

chociaz ja urodziłam córke w maju i nie ma alergii wziewnych ,z pokarmowymi oprócz ograniczonego spozycia mleka nie ma problemu a wcinała truskawki i czerwsnie w pierwsze urodziny
pzdr
paula

[t.nina]

O obserwacji rodziny i znajomych nie zauważyłam reguły w alergiach i porach narodzin, mimo wszelkich badan i statystyk.

[lumiaa]

ja spotkałam sie z opinią że 4 miesiące po ostawieniu tabletek można już spokojnie sie starać o dziecko...co do kobiecych dolegliwości to po braniu tabletek twój organizm mógł sie wyregulować i może wcale nie będzie tak źle...tak było w moim przypadku.Przed braniem tabl okres to był istny koszmar a po ich ostawieniu jest zupełnie znośnie...

jeśli chodzi o planowanie kiedy dziecko ma sie urodzić -jak radzi Nina chciłam powiedzieć że wczesniej tez uważałam że to tak prosto sobie zaplanować kiedy sie chce dziecko czy w tym miesiącu czy w tamtym. Otóż trzeba mieć świadomość że narodzin dziecka niestety nie da się 100 % zaplanować jak powiedzmy ślubu czy ważnego egzaminu. Teraz po pewnych przejściach uważam że w gruncie rzeczy zupełnie nie ma znaczenia czy dziecko urodzi sie w takim miesiącu czy innym...dziecku jest zupełnie wszystko jedno kiedy sie rodzi...pora roku ewentualnie może miec znaczenie dla matki ale tak naprawde to jest zupełnie nieważne...ja tez tak planowałam... dziecko urodziłoby się w lipcu...we wrześniu ślub mojej siostry...no ale sie nie urodzi...
niestety to sie zdarza...na pewno warto do ciązy się świadomie przygotować, zrobic wszystkie niezbędne badania: krwi i moczu,wykluczyc toksoplazmozę, dobrze sie odżywiać przynajmniej przez 2 miesiące przed(tak tak żadnych diet)i odpoczywać, świeże powietrze te sprawy...łykać codziennie conajmniej 0,4 mg kwasu foliowego (przydałoby sie ze 2-3 miesiące przed)no i tyle...
życze powodzenia

[FEMME*BANALE]

<font color=blue> Dziekuje Wam Kochane Kobitki, za wszystkie odpowiedzi...
Tak na prawde to ja bym juz bardzo chciala zajsc w ciaze, chcialabym, a boje sie...
Nie mam (i zanosi sie ze miec nie bede) zapewnionej komfortowej sytuacji w pracy (umowa na czas okreslony), moja rodzinka troche daleko ode mnie (jakies 1300 km), najblizsza mi osoba jest moj mezczyzna i tyle...
No, ale latka leca a instynkt macierzynski krzyczy.
Z charakteru jestem osoba BARDZO SIE PRZEJMUJACA i juz sie zamartwiam jak to bedzie gdy bede w ciazy, czy wogole uda mi sie w nia zajsc, czy wszystko dobrze pojdzie...
Niedawno moja kolezanka w pracy zaszla w ciaze, obwiescila wszystkim radosna nowine a po 2 tygodniach... poronila.
Wiem (wiemy) to tez sie zdarza...
No nic, ale probowac trzeba, zycie toczy sie dalej razem z nami.
Usciski dla wszystkich.

[t.nina]

Jeśli tylko oboje pragniecie dzieciątka i jesteście na nie zdecydowani, nie czekaj. Najlepiej idź do swojego lekarza ginekologa, kompetentny, dobry specjalista doradzi Ci czy w Twoim przypadku należy czekać, zaleci podstawowe badania. Bierz już kwas foliowy. Zrób wszystko by przygotować się do ciąży. Faktem jest, że nie każdej z nas udaje się zajść w ciążę od razu, ale jak będzie w Waszym przypadku nie dowiesz się, póki nie spróbujecie.
Doskonale rozumiem Twoją chęć zajścia w ciążę, jeszcze nie tak dawno sama to przeżywłam, a obecnie kopie mnie po żebrach moja druga córeczka.
Mimo, że jak sama piszesz są argumenty na "nie", rozważ co jest dla Ciebie ważniejsze. Nigdy nie ma sytuacji bez wyjścia, a wszystko się jakoś układa mimo przeciwności.

[agabil1]

Femme trzymam kciuki za Was-ja też planuję

[Ania_D]

Femme, super że chcesz już dzidziusia - trzymam kciuki!! I nie przejmuj sie na zapas - co ma być to bedzie - i tak mały mamy na to wpływ.. natomiast mozesz rzeczywiscie o siebie zadbać przez kilka miesięcy po odstawieniu tabletek.. Dobrze sie odzywiać, łykać kw. foliowy..

A co do sytuacji nieuregulowanej - pamietasz jak kiedyż gadałysmy że "jakos tam się wszystko ułozy" I oby tak było własnie! tego ci zycze i mocno trzymam kciuki!

[Maggie]

juz minelo troche czasu i nikt nie dolaczal sie do tego watku;
w moim przypadku - tez bil zegar biologiczny - zalezalo mi i mojemu mezowi na dzidziusiu - odczekalam przepisowe 2-3 miesiace po odstawieniu tabletek (tyle zalecił moj lekarz) i potem .....okazalo sie, ze za pierwszym razem sie udalo
ciaza przebiega na razie prawidlowo, ja swietnie sie czuje aha Folik zaczelam tez lykac jakis miesiac przed zajsciem...
zycze wszystkim przyszlym mamom i tym, ktore chca nimi zostac samym pieknych dni w tym czasie

i pamietaj - nie stresuj sie i nie zamartwiaj, bo to moze bardziej zaszkodzic maluszkowi, lub nawet spowodowac jego niepojawienie sie, mimo ogromnych checi

[PATIS_79]

oj!! Femme dopiero teraz trafiłam na Twój wątek...życzę Ci więc, aby wszystko się dobrze ułożyło...cieszę się, że o tym już myślicie no i oczywiście... życzę Wam żeby się szybko udało cmok:

hmm ja dalej nie mogę przekonać męża i za mnie więc trzymajcie kciuki, aby to jakoś się udało

Pozdrawiam...

[silna1980]

Ja zaszlam bo zapomnialam kiedys wziasc.Ale jestem tak szczesliwa ze nie zamienilabym swojego dziecka na zadne inne na swiecie

[FEMME_BANALE]

Witajcie po przerwie!

Jeszcze nie zostalam mama , w ciazy tez nie jestem... Sytuacja wyglada nastepujaco.

Nie biore tabletek od 3 miesiecy, przez 2 pierwsze miesiace dostawalam bardzo regularny i niebolacy okres, chociaz intensywniejszy niz ten gdy bralam tabletki, no a w trzecim miesiacu okres nie nadszedl (okres BE!), ani widu, ani slychu do tej pory...
Zrobilam nawet test ciazowy - bo juz mialam nadzieje, ze moze w stanie blogoslawionym jestem, ale nic z tego - jedna kreseczka sie wyswietlila. Chociaz babka w aptece powiedziala, ze jesli test bedzie zbyt wczesnie zrobiony, moze nie pokazac prawidlowego wyniku... Hmmm, ale za bardzo nie czuje sie jakbym byla ciezarna - nic dziwnego nie czuje, wiec chyba raczej test sie nie pomylil...
Bardziej zastanawia mnie ten brak okresu, czytalam na stronie podanej przez Becie wyzej, ze nieregularne i bolesne miesiaczki to problemy hormonalne, a te z kolei, to ewentualne problemy z zajsciem...
Przed braniem tabletek mialam bardzo bolesne miesiaczki - tj. nie szystkie, tak co drugi miesiac, a do tego dluuugie cykle, okolo 36, 40 dniowe. Hmmm, wiem ze nic nie wiem.
W srode musze w koncu wybrac sie do lekarza, ale cykam sie troche bo po pierwsze jeszcze nie bylam u wloskiego ginekologa, a po drugie boje sie ewentualnych wiesci...

[Meariel]

Femme, nie ma co sie "cykac", trzeba do lekarza mykac
nie masz okresu "do tej pory" to znaczy ile? tydzien? dwa?
Faktycznie nieraz test moze nie wyjsc poprawnie, gdy zostal zrobiony za wczesnie.

Jejku, nie czuje sie ekspertem w tej sprawie, ale trzymam kciuki!

PS:
Jakis czas temu przygotowywalas sie do slubu, czy jestes juz mloda mezatka? Czy przegapilam relacje? A moze jeszcze nie?

[Nutka]

Femme a może jednak zaciązylaŚ
Ja tez nic nie czulam, jeźdxilam na nartach i padałam co chwila na glebę bo sie uczyłam ! Ale na szczęscie nic sie nie stalo...

[FEMME_BANALE]

Nutka - cholerka, mowisz? Fajnie by bylo... To moze ja testa powtorze? A kiedy (jesli wiecie) takowyz test bedzie pokazywal prawdopodobne wyniki?

Meariel - okres sie spoznia juz prawie 3 tygodnie. Slubu jak na razie nie bylo, bo mielismy perturbacje z dokumentami, najprawdopodobniej na jesieni bedzie. Nie zdazylam zalatwic wszystkiego w przeciagu 3 miesiecy, ech, zreszta ten konsulat niedoinformowany, ale to temat na osobny watek...
W kazdym badz razie jak bedzie slub na pewno zostanie zdana relacja.
Acha, czyli powtorzyc test? Mowicie?
Czyli w tej ciazy pierwszy miesiac to sie absolutnie nic nie czuje? Moja mama tez mi mowila, ze nic nie czula na poczatku, dopiero potem, hmmm....

[Yolla]

Femme ja na ciążę czekałam jak na zbawienie i wiem z doświadczenia, że testy są zawodne niestety. Byłam tak niecierpliwa, że kupowałam nawet te, które miały wskazywać już wynik po paru dniach od zapłodnienia, ale niestety żaden nie wskazał właściwie, a w ciąży już byłam
Moja ciąża była stymulowana, na szczęśce leczenie trwało w miarę krótko

Pozdrawiam serdecznie

[Nutka]

nie każdy czuje Femme ja dopiero w 2 zaczełam czuć bo rigolletttto mialam

test powinno sie robić w dniu spodziewanej miesiaczki...ale dziewczyny pisaly kiedys że testy sie myla...jezeli nie masz 3 tyg. okresu to idź do tego lekarza on ciąże juz chyba 4 tyg. wymaca..

[FEMME_BANALE]

No ja tez czekam jak na zbawienie... Czuje, ze to ten moment...
Boje sie, ze na przyklad jak pojde do lekarza a on mi powie, ze sa problemy jakies... No wiem, wiem, nie krzyczta, trzeba isc dla dobra swojego i przyszlego dziecka (oby, oby!)
No wogole ja taka pesymistyczna jestem. Na zimne dmucham i na cztery wlosa rozdzielam... (jednoczesnie). Ja w miejscu spodziewanej miesiaczki mialam takie jakby plamienie, nawet nie wiem co to bylo, jak to nazwac, to krew nie byla, takie delikatne jak kawa z mlekiem. (Fuj! co ja tu wypisuje...)

[Meariel]

Napisane przez FEMME_BANALE

No ja tez czekam jak na zbawienie... Czuje, ze to ten moment...
Boje sie, ze na przyklad jak pojde do lekarza a on mi powie, ze sa problemy jakies... No wiem, wiem, nie krzyczta, trzeba isc dla dobra swojego i przyszlego dziecka (oby, oby!)
No wogole ja taka pesymistyczna jestem. Na zimne dmucham i na cztery wlosa rozdzielam... (jednoczesnie). Ja w miejscu spodziewanej miesiaczki mialam takie jakby plamienie, nawet nie wiem co to bylo, jak to nazwac, to krew nie byla, takie delikatne jak kawa z mlekiem. (Fuj! co ja tu wypisuje...)

Femme, to moze byc ciaza! slyszalam o wielu przypadkach, gdy kobiety mialy wlasnie takie plamienie, przez pare miesiecy ciazy, na poczatku.
Czasem nawet wystepuje normalna miesiaczka- ladna zmylka dla niczego nie spodziewajacych sie kobiet.

Czyli podsumowujac- na dniach nalezy udac sie do lekarza i opowiedziec mu wszsytko.
A lykasz kwas foliowy?

[Yolla]

Ja krzyczeć nie będę sama wiem, jak do lekarza się wybierałam... w końcu po ponad roku oczekiwania na wizytę wypchnął mnie mąż u mnie samo leczenie trwało 3 miesiące, więc mogę mówić, że miałam szczęście Femme naprawdę lepiej wiedzieć wcześniej, więc biegusiem do gina!!!
Będzie dobrze A moze już jest

[Nutka]

Femme bo CIe palnę co ty wypisujesz!! Jakie problemy , zaraz wymyslasz takie bzdury ze bym Cię

[emzetka]

hej,
Ja zrobiłam mój pierwszy pozytywny test w 38 dniu cyklu (dodam, że najdłuższe cykle miewałam 42 dniowe). Wcześniej nie raz już wykonywałam testy - zawsze negatywne. W tamtym pięknym dniu obudziłam się rano przed budzikiem i "coś" mi kazało zrobić test!! (a byłam bardzo przezorna, zawsze czekałam jeszcze kilka dni- najczęściej właśnie nie musiałam już wykonywać bo pojawiała się miesiączka i wszystko stawało się jasne). Test wyszedł pozytywnie Jeszcze tego samego dnia pojechaliśmy do lekarza na badanie. Lekarz powiedział, że zobaczenie na usg "maluszka" jest na granicy wykrywalności. Lekarz zrobił usg, wstał i powiedział: "jest, gratuluję", a ja z Moim Mężem zobaczyłam na monitorze malutką "Kropeczkę".

Przedstawiłam moją historię dlatego by pokazać jak to różnie bywa!!
Nie ma się co bać - tylko lekarz może stwierdzić co się dzieje.
Femme_Banale - życzę powodzenia