Jak ten czas szybko leci już dwa latka mają dzieci III-IV 2010

[minka26]

Napisane przez pl_madzia

Ja Eryka zabierałam do pracy, no nie jak był chory ale jak przedszkole zamknięte, bo oczywiście oni są zdania że wszyscy pracują w szkołach i mają jak szkoły np 2 maj wolny długie przerwy świąteczne i takie tam. Siedział sobie grzecznie na zapleczu i rysował, albo dokumenty do niszczarki wkładał. Z Erwinem nie było by takiej możliwości

mam to samo ogień z tyłka

[sara 85]

Napisane przez dusiaka

Sara- ja póki co nie mam pojęcia o co chodzi -nie doszłam do tego etapu. Obecnie przerabiam rodzaje dachówek Jak juz zdecydujecie, to daj znać, czy można to miec za rozsądne pieniądze. Jak pewnie zauwazyłaś w dzienniku, mój wykonawca sporo na mnie wydoi , więc trzeba będzie w kolejnych etapach ciąć gdzie się da.

dachówkę będziecie robić? my wybraliśmy blachodachówkę, ale to nie szybko, nie chcemy pakować się w kredyt i robimy po kolei wszystko.

Te tynki sa fajne i nie jakieś bardzo drogie. W tamtym roku brali 14-15 zł za metr a nie trzeba już później kłaść gładzi. Dam Ci znać po świętach. Liczymy że w 15 tyś zmieścimy się z tynkami i elektryką. elektrykę zrobi nam tż brat, tylko materiały kupimy.


Madzia dobrze że Eryk już w domku

[lindsley]

Napisane przez monka23

Lind oo ciekawa jestem jak buleczki daj koniecznie znac.

Mogą być, nie zachwyciły mnie ale może dlatego że mi nie wyrosły - albo drożdże za stare albo za zimno w domu mam. Do tego ja dziś chyba nieprzytomna i zamiast w temp 180 piec to na 220 nastawiłam Trochę się spiekły

[monka23]

Moja posrana ( zeby bana nie dostac ) sasiadka wyciagnela BASEN i wode do niego wlewa . Pojechana totalnie, no padne jak ona za godzine tam dzieci da, teraz jej maly jest w szkole. Jest u niej jakas kolezanka , ktora tez ma dziekco . Lepki maja gora do 6 lat. Jak osatnio pisalam wam ze dziewcyznka w krotkim rekawku i samej spodniczce na rowerze jezdzi to chyba corka tej kolazanki. Jej maly ogolnie porozbierany lata. No kurcze ale kawietnia jeszcze nie ma a to nie karaiby

[dusiaka]

Napisane przez sara 85

dachówkę będziecie robić? my wybraliśmy blachodachówkę, ale to nie szybko, nie chcemy pakować się w kredyt i robimy po kolei wszystko.

Te tynki sa fajne i nie jakieś bardzo drogie. W tamtym roku brali 14-15 zł za metr a nie trzeba już później kłaść gładzi. Dam Ci znać po świętach. Liczymy że w 15 tyś zmieścimy się z tynkami i elektryką. elektrykę zrobi nam tż brat, tylko materiały kupimy.

sara- więźbę mamy w projekcie pod dachówkę, ale w zasadzie to chyba można zmienić, bodaj wpisem kierownika budowy w dzienniku. Wy nie bierzecie kredytu - ja biorę na całość - i z taką pętlą żyć będę do emerytury Niestety odkładając co roku nawet po 30 tys musiałabym 10 lat zbierać na dom, a Ola już duża dziewczynka, powinna mieć swój kącik.
Ja liczę, że na wykończeniówce trochę przyoszczędzę- TŻ z zamiłowania i doświadczenia budowlaniec. Różne rzeczy zrobić potrafi, to niech się we własnym domu wykaże. Na zimę postawię w salonie kozę, niech sobie chłopak grzeje drewnem z wyciętych na działce drzewek i leci z kaflami i podłogą

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Napisane przez monka23

Moja posrana ( zeby bana nie dostac ) sasiadka wyciagnela BASEN i wode do niego wlewa . Pojechana totalnie, no padne jak ona za godzine tam dzieci da, teraz jej maly jest w szkole. Jest u niej jakas kolezanka , ktora tez ma dziekco . Lepki maja gora do 6 lat. Jak osatnio pisalam wam ze dziewcyznka w krotkim rekawku i samej spodniczce na rowerze jezdzi to chyba corka tej kolazanki. Jej maly ogolnie porozbierany lata. No kurcze ale kawietnia jeszcze nie ma a to nie karaiby

monka- może ona z zamiłowania Morsem jest - Ci, co zimą w morzu się kąpią
Może to jakieś nowe metody hartowania, a może za dużo leków wzięła

[monka23]

HEHE chyba ma zamale cisnienie w szlaufie albo cus, bo lata z wiadrem i leje ta wode a ten basen dosc duzy , dmuchany hehe

Taaaa jeanse ona morsem predzej jak mors wyglada . W ciazy jest , siedzi pod tym domem szlugi jara piwo chleje . Najgorsze gowno nam musialo sie przeprowadzic w nasze sasiedztwo. Wybudowali dwa mieszkania socjalne, na gorze spoko mloda para mieszka a ta to taka patologia.

[libra777]

Napisane przez blistex

ja z takiego sztywniejszego papieru mam wycieta Juli stopę i wożę ja w portfelu

tez dobry pomysł

Napisane przez dusiaka

Nie chwailiłam się dietą, bo to ta najgorsza z możliwych. Nikomu jej nie poleciłam, nie polecam i nie polecę. Po prostu miałam już dość tego, że 3 razy w tygodniu chodziłam na treningi spalające, starałam się nie jeść wieczorami, a i tak byłam gruba.
Postanowiłam spróbować diety Dr. D z pełną odpowiedzialnością i ze świadomością możliwych jej konsekwencji.

też byłam na tej diecie i bardzo szybko zjechało mi 6 kilo ale nie wytrzymałam dłużej po prostu takiego jedzenia ,rosło mi w ustach i źle się czułam więc zarzuciłam i przeszłam na 1000 kcal
Co do butków to jak wysokie podbicie to już problem bez mierzenia nie kupisz
ja słyszałam że na skaleczenie można oderwać tą przezroczystą błonkę ze środka ze skorupki z jajka i przykleić na rankę i bardzo szybko się zasklepia.
Dobrze że już się goi ,pewnie blizny nie będzie rozrośnie się

Napisane przez izazula

My między zakupami a spacerem no i oczywiście sikanie i małe conieco na ząbek



I masz babo placek. Tak to jest jak coś się robi niezbyt często albo wogóle zaczyna . Herbata to też niezły pomysł. Nie chcę zrobić ulepku ale też bez smaku.

ale Ci doradziłam to nasącz tym kompotem z wiśni

Napisane przez ASIULEK_23

[/COLOR]izz- to Zosia juz z drzemek totalnie zrezygnowała??
Z jednej strony czasem jestem zla na tą Werci drzemkę o 12 bo wtedy najcieplej a my wmusimy wracać do domu i śpi do 3 przeważnie. Ale z drugiej to moze niech tak jeszcze zostanie

mój też śpi minimum 2 godziny w dzień ,próbowałam zrezygnować ale się nie da bonanzy były wieczorem przed spaniem chyba ze zmęczenia a jak zasnął to po godzinie budził się z płaczem i nie mógł znów usnąć więc wróciliśmy do drzemek widocznie jeszcze mu potrzeba

Napisane przez pl_madzia

Eryk w domu. Wygląda już całkiem nieźle, tylko kilka strupów. Kołnierz będzie musiał nosić przynajmiej 3 mc Więc i komunia w nim będzie Ma w tym roku zapomnieć o koniach rowerach, deskorolkach, i hulajnogach. kilka skierowań do specjalistów, i po wszystkim


Eryk dostał od nas na przywitanie nowego lapka kilka balonów, i idę robić mu jego ulubione naleśniki, a później na deser sałatka owocowa z bitą śmietaną. Heh narazie mnie chłopaki nie zauważają, tak sobą zajęci, się stęsknili

fajnie że już w domu i super przywitanie żeby nie zechciał częściej się wywracać

Napisane przez lindsley

Libra robiłaś te bułeczki? http://mojewypieki.blox.pl/2008/04/B...m-lnianym.html
Właśnie sobie rosną Ciekawa jestem co mi wyjdzie

nie robiłam ja z tego bloga z takich nie słodkich to chyba tylko te ciabaty robiłam i te składane bułeczki z hotelu parker coś tam

Napisane przez ASIULEK_23

ja to nie wiem jak można tak długo spac. Ja jak żyję nie spalam dłuzej niż do 10. Nawet po imprezach zakrapianych. A teraz jak mała nie budzi się do 6.30 to ja już nie śpię (często juz od 5.30) tylko kotluję się w wyrze żeby wreszcie włączyć tv. nawet jak malą sprzedamy do dziadków to juz od minimum 7 na nogach jesteśmy, często po sniadaniu. I po kim ona ma długo spać??

o ja też tak mam nie umiem długo spać rano do 7 to już wylegiwanie się zazwyczaj wstaję przed 6

Właśnie wróciliśmy nie dawno z biegania ,mała przerwa na przekąskę i idziemy na rower ,wieje u nas dość mocno ale ciepło jest.

Monka dzięki ale aż tak bardzo mi się nie pali z tymi formami jak trafię gdzieś przypadkiem to kupię a jak nie to nie zawsze mogę zrobić w formach od tarty bo mam ich w domu 6 tych mniejszych
Długo szukałam takich mniejszych tart i nigdzie nie było a jak trafiłam to kupiłam 6 na raz żeby na zaśkę było

[izazula]

Moja Zośka nadal nie ma dosyć i szaleje na balkonie

Napisane przez pl_madzia

Mój tata miał o 9 młodemu dać drugie śniadanie, a zamiast tego włączył mu bajki i położył go spać, niedawno wstał po naszym powrocie, a glodny musi być strasznie Zamiast krwi już mi dzisiaj płynie kofeina Ja jestem śpioch a tu taki klops po zmianie czasu

Eryk w domu. Wygląda już całkiem nieźle, tylko kilka strupów. Kołnierz będzie musiał nosić przynajmiej 3 mc Więc i komunia w nim będzie Ma w tym roku zapomnieć o koniach rowerach, deskorolkach, i hulajnogach. kilka skierowań do specjalistów, i po wszystkim

Rowerek biegowy kupiłam dla Erwinka, i jak na złość został tylko czerwony z żółtym, a chciałam czarnyno ale jak się nie ma co się lubi...Pomyślałam że może ten chociaż na tym rowerku się nauczy że jak równowagę się traci to trzeba nogami próbować wyrównać, lub lecieć na ręce A nie jak braciszek który wie że leci a i tak się rowera stopami i dłońmi trzyma, i leci na twarz

Eryk dostał od nas na przywitanie nowego lapka kilka balonów, i idę robić mu jego ulubione naleśniki, a później na deser sałatka owocowa z bitą śmietaną. Heh narazie mnie chłopaki nie zauważają, tak sobą zajęci, się stęsknili

Super że Eryk w domu tylko że tez szanowny pan dr nie znalazł czasu Cholery można dostać.

Rowerek mi się podobał nawet ten czerwono-żółty .
Powiem Ci że Zosia już lepiej łapie równowagę i nawet jak się potyka to potrafi na nóżkach ustać a nie leci bezwładnie na twarz.

Napisane przez lindsley

Rowerek z Aldi kupiłaś? Fajny? Miałam jechać zobaczyć (Misiek dostanie kasę na ur na rowerek) ale uziemiona jestem bo tz cały dzień poza domem Michał z temp dochodzącą do 38. Pewnie i tak za duży by był bo Misiek ma 88cm a tam było napisane że od 93cm.

Biedactwo U nas w sumie fajna pogoda tylko wieje strasznie.

Napisane przez dusiaka

Myślę, że gdyby ranka na rączce była zakażona, to byłaby czerwona. Mam nadzieję, że nie będzie blizny

Iz- Twoja Zosia to już taka dorosła dziewczynka jest, skoro nie potrzebuje w dzień snu. Nam się taki dzień zdarza raz na tydzień. A wieczorem nie chodzi jak pijany zając, nie jest bardziej markotna?
Trochę szkoda bo jak dziecko śpi można w domu spokojnie coś zrobić.

Ja tak na przyszłość z tymi oparzeniami . Jak nie jest głębokie to moze nie zaszkodzi ja niestety miałam mięsko na wierzchu.

Wolałabym żeby sobie pospała bo dobrze by było mieć trochę wolnego w środku dnia a tak wielka d..a. Teraz robię wszystko w biegu i przelocie. Wieczorem co najwyżej włącza "5" a może i nawet "6" bieg i to jest oznaka przemęczenia

[libra777]

Monka a może oni stosują ten zimny chów to tam u was ponoć modne jest (boże jak to brzmi jak chów bydła)

[izazula]

Asia My wychodzimy bez pieluchy w ciągu dnia ale wyłącznie bezpośrednio po sikaniu i najlepiej jeszcze kupie. Pielucha została tylko na noc. Jak gdzieś dalej się wybiaram to zabieram dodatkowe ubrania na zmianę.

Napisane przez monka23

Moja posrana ( zeby bana nie dostac ) sasiadka wyciagnela BASEN i wode do niego wlewa . Pojechana totalnie, no padne jak ona za godzine tam dzieci da, teraz jej maly jest w szkole. Jest u niej jakas kolezanka , ktora tez ma dziekco . Lepki maja gora do 6 lat. Jak osatnio pisalam wam ze dziewcyznka w krotkim rekawku i samej spodniczce na rowerze jezdzi to chyba corka tej kolazanki. Jej maly ogolnie porozbierany lata. No kurcze ale kawietnia jeszcze nie ma a to nie karaiby

Super to dopiero jest zimny wychów

Napisane przez dusiaka

sara- więźbę mamy w projekcie pod dachówkę, ale w zasadzie to chyba można zmienić, bodaj wpisem kierownika budowy w dzienniku. Wy nie bierzecie kredytu - ja biorę na całość - i z taką pętlą żyć będę do emerytury Niestety odkładając co roku nawet po 30 tys musiałabym 10 lat zbierać na dom, a Ola już duża dziewczynka, powinna mieć swój kącik.
Ja liczę, że na wykończeniówce trochę przyoszczędzę- TŻ z zamiłowania i doświadczenia budowlaniec. Różne rzeczy zrobić potrafi, to niech się we własnym domu wykaże. Na zimę postawię w salonie kozę, niech sobie chłopak grzeje drewnem z wyciętych na działce drzewek i leci z kaflami i podłogą

To dobry pomysł na zajęcie dla Tża i obniżenie kosztów

Napisane przez libra777

ale Ci doradziłam to nasącz tym kompotem z wiśni

No toś mi doradziła . Pomyślałam o tym kompocie

[mloda1989]

u nas tezeta rodzice robili w domu takie tynki co pozniej gladzi nie trzeba, ale tak im spierdzieli ze fale dunaju maja.... juz lepiej wyglada kominem zalepiony tynkiem za pomoca rak... i calsoc jakby byla tak nie rowna tez duzo lepiej by to wygladalo niz teraz... no ale nic nei zrobia.. plus taki ze nie placili za to bo fachowiec nie zjawil sie by to naprawic

[drcron]

Monka ale ja nie napisałam, że każdy ma tak robic, ja napisalam tylko o sobie i o Juli, ja ją bardzo często zabieram do pracy, tam nie ma kontaktu z innymi ludźmi, bo oddziela nas wielka szyba i ściana, wiec nikogo nie zaraża, a ona w mojej pracy jest bardzo grzeczna, albo układa puzzle, albo sie klockami bawi, albo ogląda bajki na laptopie, bierzemy tez wózek, więc ma malą drzemkę, obiadek zamawiamy wtedy z baru , od mojej koleżanki więc wiem co jej podaję >

a my w drodze z pracy do domku wstapiłyśmy do TextilMarkt po majtuchy, i miło się zaskoczyłam, bo kupilam 4 pary majtusi po 0,49 złotego na metce napisane 100 % bawełna, sa jednokolorowe i dość zabudowane, ale za taką cene, to grzech było nie brać

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

my w domu mamy ten tynk kładziony na mokro, ale trzeba uważać, bo chwila nieuwagi i tak jak Mloda pisze fale dunaju mogą powychodzić, u nas tak przedpokój musieli poprawiać, bo właśnie nierówności wyszły, bo źle zaciągnęli

[Darusiaaaa]

U nas na dolnej czesci domu tez te tynki sa i tam gdzie robil tz i jego jeszcze wtedy pracodawca bajka a jeszcze jeden koles byl i po nim ieli wiecej poprawiania niz w ogole calej roboty normalnie ojciec jak to zobaczyl to sie sino zielony zrobil momentalnie.

Ja humor zrabany....ehhh....ide watrobke smazyc zaraz,dusiaka mi o watrobce pisala i mi sie zachcialo;p

[pl_madzia]

Dzisiaj u nas wicher taki wieje, że nie ma co z domu wychodzić. A już się napalilam że pójdę wkońcu biegać

Byłam dzisiaj z Erykiem prywatnie u lekarza, to najlepsze że na tych zdjęciach ze szpitala jest że dziecko ma nos złamany i troche jeszcze jedną kość w twarzy a w szpitalu powiedzieli że kości twarzy całeNo i zęby tez ma sprawdzone, to tylko jeden został podejrzany, na szczęście na dole. Dostałam dyskretny opieprz że dziecko prywatnym autem wiozłam zamiast karetke wezwaćtyle to ja już sama wiem.

Lind rowerek chyba dopiero w sobote złożymy, ja sama się za to nie biorę. W częściach go widziałam i koła fajnie wyglądają, reszta też, choć dalej niesmak że czarnego nie dorwałam

[monka23]

Madzia no co ty i co teraz? bedzie mlody mial cos z nosem robione? bedziesz opierdzielac lekarza ze szpitala?

Darusia hehe tez mialam dzis watrobke robic . Jak robisz swoja tzn czy sama taka jecie z cebulka czy jakos do pelnego obiadu ja dajesz z czyms? Ja zawsze sama bo nie wiem z czym wiecej ja podac a moje czuby lubia. Jutro zrobie bo do jutra ma date waznosci . W tesco kupuje i tam sa pakowane , data waznosci na kilka dni.

My juz mamy rowerek zlozony swietny , super , ale mi sie podoba, taki mautki slodki hahaha , maly cala stopa dotyka podloza , juz go dostal i niechcial z niego zejsc

Moj czub czyta moje forum hehe wlancza sobie translatora i mu tlumaczy tak tak ty baranie nie masz co robic? idz pracuj a nie czytasz o duperelach , dzisiaj mnie po plecach drapiesz - ciekawe jak mu to przetlumaczy .

[minka26]

Napisane przez monka23

Madzia no co ty i co teraz? bedzie mlody mial cos z nosem robione? bedziesz opierdzielac lekarza ze szpitala?

Darusia hehe tez mialam dzis watrobke robic . Jak robisz swoja tzn czy sama taka jecie z cebulka czy jakos do pelnego obiadu ja dajesz z czyms? Ja zawsze sama bo nie wiem z czym wiecej ja podac a moje czuby lubia. Jutro zrobie bo do jutra ma date waznosci . W tesco kupuje i tam sa pakowane , data waznosci na kilka dni.

My juz mamy rowerek zlozony swietny , super , ale mi sie podoba, taki mautki slodki hahaha , maly cala stopa dotyka podloza , juz go dostal i niechcial z niego zejsc

Moj czub czyta moje forum hehe wlancza sobie translatora i mu tlumaczy tak tak ty baranie nie masz co robic? idz pracuj a nie czytasz o duperelach , dzisiaj mnie po plecach drapiesz - ciekawe jak mu to przetlumaczy :brzydal:.

patrzy pewnie czy tu nie romansujesz swoją drogą bardzo mnie ciekawi jak mu to przetłumaczy

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Napisane przez pl_madzia

Dzisiaj u nas wicher taki wieje, że nie ma co z domu wychodzić. A już się napalilam że pójdę wkońcu biegać

Byłam dzisiaj z Erykiem prywatnie u lekarza, to najlepsze że na tych zdjęciach ze szpitala jest że dziecko ma nos złamany i troche jeszcze jedną kość w twarzy a w szpitalu powiedzieli że kości twarzy całeNo i zęby tez ma sprawdzone, to tylko jeden został podejrzany, na szczęście na dole. Dostałam dyskretny opieprz że dziecko prywatnym autem wiozłam zamiast karetke wezwaćtyle to ja już sama wiem.

Lind rowerek chyba dopiero w sobote złożymy, ja sama się za to nie biorę. W częściach go widziałam i koła fajnie wyglądają, reszta też, choć dalej niesmak że czarnego nie dorwałam

Biedny Eryczek

[anakazar]

Napisane przez monka23

Moj czub czyta moje forum hehe wlancza sobie translatora i mu tlumaczy tak tak ty baranie nie masz co robic? idz pracuj a nie czytasz o duperelach , dzisiaj mnie po plecach drapiesz - ciekawe jak mu to przetlumaczy .

Monka umarłam
Szybko mu się znudzi,bo tu same kupy,nocniki i inne takie

Ale u nas wiatr się zerwałJak ja nie lubię jak tak strasznie wieje
Bojam się wtedy

Madzia super,że już małego macie w domu

Ja Nine na dwór puszczam bez pampersa,nocnik stoi zawsze na tarasie,ale nie zawsze zdąży mała dobiecJak jest blisko to zrobi w nocnik,a jak oddali się ostro to leje po spodniach,bo ma za daleko do tarasu.

Idę spać,bo padam na pysk.

[minka26]

Napisane przez anakazar

Monka umarłam
Szybko mu się znudzi,bo tu same kupy,nocniki i inne takie

Ale u nas wiatr się zerwałJak ja nie lubię jak tak strasznie wieje
Bojam się wtedy

Madzia super,że już małego macie w domu

Ja Nine na dwór puszczam bez pampersa,nocnik stoi zawsze na tarasie,ale nie zawsze zdąży mała dobiecJak jest blisko to zrobi w nocnik,a jak oddali się ostro to leje po spodniach,bo ma za daleko do tarasu.

Idę spać,bo padam na pysk.

spać?? OMG jak bym poszła spać teraz to o 3 znów musiałabym książkę czytać

[anakazar]

Napisane przez minka26

spać?? OMG jak bym poszła spać teraz to o 3 znów musiałabym książkę czytać

To moja stała pora snu.No czasami uda mi się do 22 pociągnąćJa z tych co muszą przespać 9-10

[monka23]

Napisane przez minka26

swoją drogą bardzo mnie ciekawi jak mu to przetłumaczy

hehe mnie ciekawe jak buraka przetlumaczy, bo oni maja burak - imie

Napisane przez anakazar

Idę spać,bo padam na pysk.

Dla mnie tez za wczesnie , ale ty pewnie caly dzien rzeska jestes jak tak wczesnie chodzisz spac. Jakbym tak chodzila spac to bym w dzien nie musiala spac Ty a YCD nie ogladasz? takie jaja tam leca

Napisane przez minka26

spać?? OMG jak bym poszła spać teraz to o 3 znów musiałabym książkę czytać

hehehe noo ja tyz

Moj maly ma jakiegos wirusa, ale w sobote moze juz inne dzieci widziec, juz myslalam ze na grila nie pojdziemy , starszy pluca oskrzela czyste. Jakis syrop ma, pytal sie czy jak biega to kaszle bardziej, cos napomknal o astmie, ale on raczej przeziebiony bo kaszle niezaleznie od wysilku , mam 5 dni podawac syrop, a mlodemu dal na 3 dni jakis syrop na brzuch. Tylko on to pluje , komiczie wyglada , ale juz mu lepiej chyba najgorzej bylo w nocy i dzis , wieczorem juz szalal.

[minka26]

Napisane przez anakazar

To moja stała pora snu.No czasami uda mi się do 22 pociągnąćJa z tych co muszą przespać 9-10

ja potrzebuję 8, ale rzadko mi się udaje po zmianie czasu to już w ogóle śpię 5-6 godzin, bo wieczorem spać nie mogę a rano wstać mi się nie chce, ale mała nie odpuszcza

[ania p]

Napisane przez ASIULEK_23

My już po 3 godzinnym spacerku. Mała padła jak kawka wymęczona zabawą na placyku. dzieci było dziś bardzo dużo i same dwulatki, jedna tylko 3 letnia. tak więc było wesolo. Moja oczywiście rządziła. Ale jestem dumna z niej jaka jest opiekuńcza i ugodowa. Nawet babcie dwóch dziewczynek przeżywały, że taka opiekuńcza. jak jakieś dziecko nie miało zabawki to zanosiła i mówiła "plosie, wiaderko/łopatka". jak dziewczynka się przewrócila to pobiegla, otrzepała jej rączki i przytuliła. W ogole obcalowywała wszystkich. na zjeżdżalnie wpuszczała przed kolejkę... byłam w szoku. Była taka "dorosła"
A w domu dostaje rogów i od rana tylko histerie odwalała. Na dworze anioł

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

izz- to Zosia juz z drzemek totalnie zrezygnowała??
Z jednej strony czasem jestem zla na tą Werci drzemkę o 12 bo wtedy najcieplej a my wmusimy wracać do domu i śpi do 3 przeważnie. Ale z drugiej to moze niech tak jeszcze zostanie

w lato wam sie przyda bo od 12stej jest największy upał a tak się wykima i potem znowu na placyk

Napisane przez monka23

Moj czub czyta moje forum hehe wlancza sobie translatora i mu tlumaczy tak tak ty baranie nie masz co robic? idz pracuj a nie czytasz o duperelach , dzisiaj mnie po plecach drapiesz - ciekawe jak mu to przetlumaczy .

a witamy kolegę może coś napiszesz ??

W kauflandzie ma być rowerek hudory za 119 zł ale nie pamiętam od kiedy jest w nowej gazetce . taki jak właśnie kupiłam drożej . Ola już ma złożony ale nie za bardzo chce na nim śmiagać musi się z nim oswoić pewnie i dopiero . ale ona już tak ma boidudek .

Do tego w domu łazi i wyje a w przedszkolu anił szlag mnie czasem trafia

[monka23]

Napisane przez ania p

Do tego w domu łazi i wyje a w przedszkolu anił szlag mnie czasem trafia

a w przedszkolu co ? , moze ja zeby mecza, ma wszystkie? albo cos ja lapie

[izazula]

Mój gnom po zmianie czasu jakby się szaleju nażarła . Ciężko ją wieczorem do spania zagonić. Wszystko jest jak zwykle a ta mi odstawia jakies fikołki w łóżeczku, siku i inne zabawy byleby nie spać. Chyba musze przetrzymać. Ciekawe co ona zjada że ma taką energię, też tak bym chciała.

U nas wieczorem przestało wiać. Wychodziłam i była bardzo przyjemna wiosna. Podobno jutro moze spaść śnieg

Napisane przez pl_madzia

Byłam dzisiaj z Erykiem prywatnie u lekarza, to najlepsze że na tych zdjęciach ze szpitala jest że dziecko ma nos złamany i troche jeszcze jedną kość w twarzy a w szpitalu powiedzieli że kości twarzy całeNo i zęby tez ma sprawdzone, to tylko jeden został podejrzany, na szczęście na dole. Dostałam dyskretny opieprz że dziecko prywatnym autem wiozłam zamiast karetke wezwaćtyle to ja już sama wiem.

Matko te szpitale Pewnie na wypisie nic nie ma, zadnych zmian itp. Też przypadek po wypadku znam dziewczyny co niby wyszła z kolizji bez szwanku, tylko siniaki i zadrapania. Po powrocie do domu (w zupełnie innym mieście) na chirurgii urazowej okazało się że kość (pod okiem nie pamiętam jaka) ma tak strzaskaną że trzeba było zrobić przeszczep z biodra.
Oby Erykowi już wiecej takich kwiatków nie znaleźli. A jak kręgosłup ?

Napisane przez monka23

Moj czub czyta moje forum hehe wlancza sobie translatora i mu tlumaczy tak tak ty baranie nie masz co robic? idz pracuj a nie czytasz o duperelach , dzisiaj mnie po plecach drapiesz - ciekawe jak mu to przetlumaczy .

Co za osioł (sorry ) Chory jakiś czy co ? Nudzi mu się ?
Ciekawe jakby mu pisać językiem młodzieżowym Co by mu wyszło ?

[libra777]

Napisane przez monka23

Moj czub czyta moje forum hehe wlancza sobie translatora i mu tlumaczy tak tak ty baranie nie masz co robic? idz pracuj a nie czytasz o duperelach , dzisiaj mnie po plecach drapiesz - ciekawe jak mu to przetlumaczy .

Madzia i co teraz z tymi pęknięciami? to się samo zrośnie?


Jak ja bym się teraz położyła to też na bank 3-4 pobudka najwcześniej to o 23 idę a dzisiaj trochę wyjechana jestem dosłownie ,tak sobie dałam na rowerze że ledwo do domu dojechałam ,tak wiało i to prosto mi w mordę ale co ja się miałam poddać i zawrócić???? nigdy!!!!
mały był ciepło ubrany to nie zmarzł
ciekawe czy jakiego deszczu nie przywieje bo coś mnie w kościach łamie jak na zmianę pogody
A mój agent mi dzisiaj takie numery odwalał że moja cierpliwość wisi na włosku ,4 razy się zlał i to tak konkretnie że aż mu po nogach pociekło ,wszystko do przebrania i mało tego jeszcze raz się w gacie zwalił a ja nie przyzwyczajona do tego bo zawsze na nocnik zrobi a dzisiaj nie zrobił i była niespodzianka.

[P0P70]

Madzia- i co teraz? Wracacie do szpitala, czy to tak samo się zrosnie? Jacy durnie w tym szpitalu .

Monka- fajnego Tz masz. Może coś do nas napisze?


Oliwka tez coraz lepiej radzi sobie na rowerku. Tylko ze ona kurdupel i z ledwoscia sięga do ziemi ale jest uparta wiec się nie poddaje


Mi dzisiaj pobrano krew bo Natasza ma nieciekawa morfologie i bedą jej robic transfuzje. To będzie jej druga transfuzje. Oliwka miała trzy. Wiec pewnie ta nie będzie ostatnia.

[libra777]

P0P po co się taką transfuzję robi ? to coś jak wyrzucenie starej krwi i danie nowej żeby lepiej organizm pracował?

[P0P70]

Libra - tak to o coś takiego chodzi. Ona jest za mała i za słaba aby sama wytworzyć te krwinki wiec musi mieć z zewnątrz. Ona ma niedokrwistosc.

[ania p]

Napisane przez monka23

a w przedszkolu co ? , moze ja zeby mecza, ma wszystkie? albo cos ja lapie

Ona zwykle traka jest przy innych czy w przedszkolu anioł a w domu wystarczy że jej się chwilkę nudzi i już wyjec potrafi się załączyć . taka jęczybuła

Pop ile takiemu maluchowi się przetacza , z ciakawiści pytam bo to takie maleństwo

[Darusiaaaa]

Monka padlam!

Czesc tz-cie monki:P

Ana spac to ja za jakies 4 godziny pewnie pojde,jakbym sie teraz polozyla to za 4-5 godzin bym wstac usiala;p

Madzia ale cybaly noo!

Monka moj tz nie trawi cebuli-doslownie nie nie trawi w sensie nie lubi,a jego zoladek nie przyswaja wiec ja jem samą lub do obiadu z ubitymi ziemniakami po prostu.

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

az dziwne ale z tego gadania o snie az mi sie ziewlo

tz biedak padniety na maxa,przeprowadzka przeciga sie do srody (oby tylko)
dobrze ze teraz wyjazdowki nie ma to tylko z jednej pracy do dou do reontu bo takto by mial wyjazdowke z wyjazdowki do magazynu z agazynu do domu ....masakra.