2012-04-27, 08:08 | #61 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
A ja wiem, że dziecko nie zawsze tak prosto da się uciszyć. Wiem, jak to z rodzeństwem bywa
Możesz sobie wtedy próbować dziecko uspokajać, ale to i tak nic z tego, dalej będzie płakało i krzyczało Ostatnio w pociągu jechał ze mną taki niegrzeczny chłopiec, faktycznie troche już mi zaczęło jego zachowanie przeszkadzać. Ale ogólnie jakoś aż tak bardzo mi to nie przeszkadza. Poza tym mnie zastanawia, że trafiacie na same wrzeszczace dzieci w swoim otoczeniu Ja np często widziałam naprawdę urocze dzieci, w restauracji, pociągu czy w autobusie. Nie tylko nie krzyczały, ale się ładnie do mnie uśmiechały, wręcz zaczepialy, żeby się z nimi pobawić. Aż miło było popatrzeć, więc to nie tak, dzieci tylko się drą miejscach publicznych
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
2012-04-27, 08:10 | #62 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
|
|
2012-04-27, 08:13 | #63 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Szczecin :D
Wiadomości: 1 733
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Ja mam 24 lata i jak byłam mała smarkula, i pyskowałam czy zachowywałam się jak rozwydrzony bachor, to nie raz po tyłku oberwałam i wcale nie uważam żebym przez to miała dzieciństwo skrzywione
Natomiast idę sobie ostatnio na spacerze z psem, a tu babcia z wnuczkiem... wnuczek wpierniczył batonik i pokazuje babci papierek, na co babcia: a rzuć na ziemię nie mogłam się powstrzymać żeby nie zwrócić dziecku uwagę: podnieś, tam masz śmietnik. Babcia na mnie z pyskiem naskoczyła |
2012-04-27, 08:13 | #64 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
PS i nikt nie mówi tu o niemowlakach . Mi bynajmniej chodzi o dzieci 4,5 letnie. W tym wieku już widac efekty dobrego bądź złego wychowania
__________________
Edytowane przez dawidowskasia Czas edycji: 2012-04-27 o 08:15 |
|
2012-04-27, 08:16 | #65 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
A co do babci z wnuczkiem: no i niech mi nikt nie powie że przykład nie idzie z góry... |
|
2012-04-27, 08:18 | #66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
ja się na wychowaniu nie znam i broń borze nie bronie tego rodzaju rodziców, którzy traktują dziecko jak świętą krowę i wylatują z ryjem do każdego kto zwróci (słusznie) uwagę.
A jak jest dwójka rodziców sklepie to co za problem wyprowadzić dziecko jak zaczyna wyć? ALE. Ja w sumie nie dziwię się braku reakcji takiego rodzica w liczbie: jeden. Bo często widzę w sklepach tylko mamę z dzieckiem. Czyli zakładam,że ojciec pracuje. Czyli mama dzieciaka nie zostawi zamkniętego w łazience, musi go zabrać. A jak bachor jest w wieku wymuszania, to też jako matka nie zaprzepaściłabym iluś tam tygodni nauki, że płaczem i rykiem nic nie wygra. Więc zacisnęłabym zęby i pozwoliła się dzieciakowi tarzać po podłodze w supermarkecie. Niech widzi, że nawet w miejscu publicznym mnie nie złamie. A w pojedynkę trudno robić akcję wyprowadzania dzieciaka ze sklepu, zwłaszcza jak się jest w dużym markecie, ma się już pół koszyka produktów, albo się czeka w kolejce.
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy. ~ Hank Moody |
2012-04-27, 08:20 | #67 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
ALeż oczywiście że są i widać że jednak można - bo to między innymi kwestia wychowania,Konsekwencji. Obok stała dziewczynka która również chciała wymusić widząc zachowanie tego chłopca, ale mama ukucnęła obok wyjaśniła że przecież wczoraj kupiły batony i że są w domu i pomogło. a w przypadku tego chłopca była przepychanka nie tego nie kupimy masz co innego, mały że nie chce to itd i zamiast stwierdzić że albo mniejszy baton albo nic to w końcu kupili to co chciał mały przy okazji okłamując go że niby już jest na taśmie a jak tylko się odwracał odkładali na półkę. W końcu położyli na taśmie bo mały nie dał się zrobić w konia. A ten mimo że dostał co chciał dalej sie wydzierał.
__________________
|
2012-04-27, 08:26 | #68 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
|
|
2012-04-27, 08:26 | #69 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
Otóż dziecko (na oko 3 lata) zjadało gile Myślałam,że padne. Jakaś kobieta zwróciła im uwagę to powiedzieli,ze wszystkie dzieci tak robią a oni już sił nie mają tłumaczyć |
|
2012-04-27, 08:29 | #70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Ojej, bachor, bachorek używam w stosunku do młodszych członków mojej rodziny, żartobliwie. Dlatego napisałam tak nawet nie myśląc. Dla mnie po prostu nie ma wydźwięku pogardliwego, dla mojej rodziny też nie
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy. ~ Hank Moody |
2012-04-27, 08:29 | #71 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
(faktycznie, toż to wielkie cuda wyczyścic dziecku nos ) |
|
2012-04-27, 08:36 | #72 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 484
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Wedlug niektorych to najwyrazniej dzieci powinny byc przewozone w kabinie bagazowej bo przeciez zaplacili za bilet i chca miec cisze i spokoj Nie wiem czy zdaja sobie sprawe ze dzieci za darmo nie podrozuja, za bilet dla takiego dziecka trzeba zaplacic prawie tyle samo co za doroslego. I nie zastanawiaja sie ze dziecko moze bardzo ciezko odczuwac skutki lotu, zamiany cisnienia niekiedy takie ze uszy zatyka na kilka dni (ja tak mialam) Latam samolotem minimum 4 razy do roku (w obie strony) przez 6 lat i pomimo wszystko nadal chce mi sie wyc podczas startu, turbulencji czy ladowania
Edytowane przez lexxie Czas edycji: 2012-04-27 o 20:02 |
2012-04-27, 08:57 | #73 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
I wiem że ignorowanie mojego dziecka to akurat najskuteczniejsza metoda. Teraz już tak nie robi, ale wiele było krzyków przy kasie, a zwrócenie uwagi potęgowało jeszcze większy krzyk. Napewno komuś to przeszkadzało, bo mi samej to przeszkadzało, no ale przecież niezostawie niespełna 2latki samej w domu, a na zakupy iść trzeba. No ale co innego jest wymuszanie dziecka a co innego zachowanie 'mojemu dziecku wszystko wolno, reszta niech mnie cmoknie', czego nie cierpię. Własnie too mnie najbardziej wkurza ;p No ale takie strony wielkich skupisk ludzi, supermarketów Edytowane przez kardashi Czas edycji: 2012-04-27 o 08:59 |
|
2012-04-27, 09:09 | #74 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
|
2012-04-27, 09:12 | #75 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;33798996]popieram, trzy razy w d...ę, a potem w pysk
- musi zadziałać[/QUOTE] nie napisałam że w pysk.
__________________
Życie jest łatwiejsze niż się Nam się wydaję. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia. |
2012-04-27, 09:20 | #76 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ---------- Cytat:
Natomiast więcej tymi liniami nie polecę albo się pospieszę,żeby znów nie wejść ostatnia i nie dostać najgorszego miejsca (właśnie obok dzieci - wyjących już przy odprawie) |
||
2012-04-27, 09:25 | #77 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 484
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
|
|
2012-04-27, 09:27 | #78 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
dzieci płaczą gdy są chore, głodne lub zmęczone
albo czymś rozczarowane (miał być plac zabaw a nie było), w takiej sytuacji mały klaps nie pomoże w ogóle klaps nie pomaga, nawet za karę gdy chcesz zmęczone dziecko uspokoić to tak mu wp....l by nie miało się siły odzywać |
2012-04-27, 09:29 | #79 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
Matka z dzieckiem nie robiła nic, dziecko się bało a ona nawet nie przytuliła tylko gazetki sobie czytała. szkoda mi się tego dziecka na sam koniec zrobiło, jak zamilkło przy wysiadce z samolotu..
__________________
Życie jest łatwiejsze niż się Nam się wydaję. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia. |
|
2012-04-27, 09:29 | #80 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 58
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;33798996]popieram, trzy razy w d...ę, a potem w pysk
- musi zadziałać[/QUOTE] Ojj nie sądzę żeby ktoś lubiał być bity po buzi. Klaps w tyłek owszem, ale nie po twarzy. Zwróciłam raz uwagę, a nawet groziłam policją jak pod sklepem kobieta biła dziecko (ok.5 lat ) po twarzy, a chyba z 10 razy je uderzyła do tego jeszcze z całych sił telepała. Właśnie przed takimi, a nawet gorszymi brutalami jest wprowadzona nietykalność cielesna. Dziecku trzeba tłumaczyć, tłymaczyć i jeszcze raz tłumaczyć. |
2012-04-27, 10:08 | #81 | |
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
Dziecko nie siedzi do 18. rż. w domu, tylko wychodzi. Co z tego, że w domu dziecko jest grzeczne, kiedy właśnie w miejscach publicznych wstępuje w niego diabeł. A dzieci na nakazy uspokojenia są głośniejsze. Dobrze, jak ktoś obcy zwraca dziecku uwagę. Oczywiście w odpowiednim tonie.
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
2012-04-27, 10:24 | #82 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
Może bym nie miala nic przeciw gdyby nie fakt,że nieraz zwrócono mi uwagę,ze mam ciszej mówić (najlepiej w ogóle się nie odzywać) bo dziecko obudzę ale jak ono budzi mnie to już jest spoko? tak, ja też za darmo nie latam |
|
2012-04-27, 11:01 | #83 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Czy dzieciom wolno zrobić kupkę na dworze? Jakby Ciebie przycisnęło - a pewnie nieraz tak było jak byłaś mała i mama nie leciała z Toba do domu - co bys zrobiła? Dziecko faktu nie powstrzyma Oczywiście że przesadą jest wysadzanie dziecka na środku placu, w miejscach mocno publicznych jak psa. Z moich spostrzerzeń - jaki rodzic takie dziecko rozwydrzone często mają takich samych rodziców. Na placu zabaw słyszałam jak taka mamuśka radzi 1,5 rocznej córce że ma się rozpychać a jak trzeba użyć siły Ja moje dziecko mogę uczyć czego wolno a czego nie, az spotka takie które się bije. Może pora uczyc samoobrony już od maleńkości Ale to juz inny temat. |
2012-04-27, 11:21 | #84 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 484
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
|
|
2012-04-27, 11:25 | #85 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 550
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Ja ost wracałam ze strasznie bolącą głową po imprezie rano zatłoczonym autobusem. Stała matka z dzieckiem w wózku. I to dziecko zaczęło płakać, potem wyć a potem tak wrzeszczeć jakby go ze skóry obrywali.
A co na to matka? Zaczęła szarpać tym wózkiem na wszystkie strony, dziecko na nią napluło (to nie był niemowlak ). W końcu jakaś osoba zwróciła jej uwagę ale niestety przegapiłam to show bo musiałam już wysiąść. Nie rozumiem też rodziców którzy idą np z takim małym dzieckiem do kościoła które całą msze płacze wydziera się zamiast wyjść z nim z kościoła i je uspokoić? |
2012-04-27, 11:27 | #86 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: z łona matki.
Wiadomości: 955
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;33795649]A mnie tak zastanawia - drące się dzieci wam przeszkadzają w autobusie, ale już smarkateria sluchająca na cały regulator muzyki z telefonów i drąca się, to nie?
Aaaa, chyba wiem, o co biega - na dziecko i matkę można i najeżdżać, i nawet uwagę zwrócić bez obaw, że po moordzie się nie dostanie Następnym razem, skoro już tak często spotykacie dzieci, to zwróćcie też uwagę na zachowanie tych od muzyki. I przy okazji - zwróćcie IM uwagę ciekawa jestem, która ma jaja na tyle Miłego narzekania w wątku życzę [/QUOTE] Jeżeli chodzi o młodzież słuchającą muzyki z telefonów komórkowych - szczerze wkurzają bardziej niż te dzieci. I tak, ja miałam nie raz jaja, żeby zwrócić im uwagę. Zawsze podchodzę i pytam grzecznie, czy pożyczyć im słuchawki, bo nie mam ochoty słuchać chłamu, którym mnie częstują. Zdarzało się tak, że wyłączał jeden z drugim, a zdarzało, że olał moją prośbę ciepłym sikiem jeszcze głupio komentując. Zwisa mi to, a mi ulży, że zwróciłąm uwagę. Co do dzieci, czasem oczywiście, są takie sytuacje, kiedy ciężko zapanować nawet rozmową. Ale jak widzę dzieciaka, cały czerwony, mokry od potu i konwulsji, a ta ani be, ani me, ani nie powie, ani nie przytuli tylko: zamknij się, bo oberwiesz, zamknij się bo dam cie ojcu, itp, itd. No po prostu debilizm matek, nic więcej.
__________________
Nalej Serce, nalej... Na początku bóg stworzył człowieka, ale widząc go takim ułomnym, dał mu kota. |
2012-04-27, 11:35 | #87 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
Dzieciństwo to masakra między innymi dlatego, że się jest tak bardzo uzależnionym od innych Ja dzieci nie mam, ale to dobrze, bo bym je pewnie rozpuściła jak dziadowskie bicze, m.in dlatego, że nie umiem takiemu maluchowi powiedzieć nie. No jak spojrzę w takie duże oczyska jak u kota ze Shrecka, to wymiękam zawsze. Nie muszę dodawać, że przoduję w rankingu na ulubioną ciocię ? A co do tematu wątku...jak się zdarzy taki zawodzący maluch to mi przede wszystkim żal jego rodziców Jakoś potwornie mi to nie przeszkadza jak się zdarzy np. w sklepie. Da się wytrzymać. Gorzej właśnie w zamkniętej przestrzeni, w której się jest skazanym na przebywanie z innymi, np. właśnie z takimi małymi wyjcami, przez dłuższy czas (np. w samolocie). To koszmar i idzie ocipieć Czasem ratunkiem bywają słuchawki ale czasem trzeba się niestety pofatygować do rodzica i ładnie poprosic żeby coś zrobił Czasem robią coś z dzieckiem, a czasem ograniczają się do ofuknięcia interweniującego, co mi się też niestety zdarzyło. Wtedy w ruch idzie stewardessa. Nie jest to jakiś częsty i straszny problem, generalnie. Dzieci są wśród nas i już. Mają prawo być i mieć gorszy humor. Jak będą miały trochę szczęścia, to je rodzice naprostują w trakcie wychowania, a jak nie, to cóż - nie. Niestety. Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2012-04-27 o 12:04 |
|
2012-04-27, 12:16 | #88 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
__________________
|
|
2012-04-27, 13:02 | #89 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 5 866
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
Sama jestem mamą i też docieram się z maludą oczywiście jak najmniej przeszkadzając innym ale nie zawsze się da. ---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ---------- Bardziej mnie denerwuja psy srajace na trawnik albo do piaskownicy |
|
2012-04-27, 13:17 | #90 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 217
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
pojechałaś
Ja kiedyś miałam sytuacje w pociągu. Była młodsza kobieta w ciąży brzuszek już miała spory z synem 3 lata może. Dzieciak zaczął się drzeć, że chce ciastko na cały regulator! Matka wymyśla, daje mu ciastko, samochodziki, żeby sobie wybierał. Dziecko się drze coraz bardziej, że chce pić teraz ona mu wyciąga on mówi, że nie chce i drze się dalej... Normalnie masakra. To trwało z 3o min! Aż go telepało. Nie potrafiła sobie z nim poradzić manipulował nią BOŻE Tylko się zastanawiałam, że nie potrafi sobie z jednym poradzić a zaraz drugie. Popatrzyłam się tylko takim wzrokiem na tego dzieciaka, myślałam, że go zaraz stamtąd wyrzucę na koniec świata. Jak widział mój wzrok to się uciszał trochę i chował, żebym go nie widziała i zaczynał od nowa.. A mamusia mu próbowała dogodzić, pięknie.
__________________
23 maja 2011 - 9 marca 2012 udo:47cm -48-49-50 pupa: 85cm-86-87-88-89-90 talia: 62 cm-63-64 biust: 83 cm - 85 waga: 44,5 - 45 - 46 - 47 - 48 - 49 - 50 - 51 |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:52.