40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. Dolaczy ktos?

[gorzala]

hehe A ja po spacerku z pieskiem już, czekam aż jajo się wystydzi i będą kanapki.. Z Połowy kukurydzianej bułki wyszły trzy kromki, na to odtłuszczony serek zolty, jajko, pomidor i szynka z piersi kurczaka (polecam, jest w LIDL-u w plastrach - bardzo dobra!!!)

[Ania733]

Witam Kochane chudzinki. Ja zmagam się dopiero drugi dzień. No i na razie jest OK. Powiedzcie mi czemu moje wiadomości się nie ukazują. Wczoraj napisałam chyba ze 3 i nic nie ukazało się. Jestem tutaj nowa i jeszcze nie ogarnęłam tego. Właśnie piję kawkę i myślę co na obiad. Może filecik z kurczacza i do tego pieczarki. Chyba zestaw niezły. Ja w środę na 18 umówiłam się z panią dietetyk. Może coś pomoże. O wszystkim będę informowała na bieżąco. Gorzała masz racje, że nie mam potzreby zrzucania 30 kg - wystarczy jedyne 20kg. Ja na razie będę się cieszyła jak coś drgnie. Waga wskazywała 88 kg. Ale jak mi siostra powiedziała to ta waga coś ostatnio ujmuje kg na naszą korzyść. Więc się boję ile jest naprawdę. Nie mam swojej wagi. Ale w środę p. dietetyk na pewno powie ile za dużo tych kg. Pozdrawiam

[Snotra]

Ania, zaczynamy od podobnej wagi
ja w zeszłym tygodniu ważyłam 89,7kg, dzisiaj waga pokazała 87,8kg, ale pewnie ważę troszeczkę więcej, bo wczoraj miałam dzień oczyszczający i pewnie zeszło ze mnie troszkę wody

[gorzala]

Woda też się liczy, bardzo dobry wynik )

Co do postów to nowi użytkownicy są chyba na początku moderowani do iluś tam postów..

[mysiunia85g]

Dziś tak w ramach poznawania nowych smaków, postanowiłam spróbować jak smakuje rukola, powiem jedno fuuj, jak dla mnie ohyda i nic specjalnego, tak więc będę szukać innego zielska jeszcze.
Na dziś mam zaplanowaną naukę kroków podstawowych zumby i na wieczór trening siłowy, na rower jakoś dziś nie mam ochoty, choć nie wykluczone, że to się zmieni.
Przez te ciepło piję jak smok, oczywiście wody mineralnej i herbaty czerwonej wczoraj coś ok. 6 litrów wypiłam, ciekawe jak dzisiaj będzie, na razie spokojnie z piciem, ale jeszcze cwiczyć nie zaczęłam

Napisane przez gorzala

Jeśli ćwiczysz bardzo intensywnie to spadek może nie być duży, ponieważ Twoje komórki są dodatkowo nawadniane no i rozwija się tkanka mięśniowa Witam z rana chudzinki

A niech się rozwija ta tkanka mięśniowa, nie mam nic przeciwko, a nawet jestem za Jak będzie mały spadek kg, to tak się nie przerażę!
Po ćwiczeniach z hantelkami 3kg już jakiś zarys bicepsa widzę, i nie są takie flapowate, a to już coś
A co do pośladków, to zaczęły się podnosić, już nie wyglądają jak dwa płaskie naleśniki, wiem że tyłek mam dosyć wielki, bo to rodzinne, ale jak już musi być wielki, to niech będzie wyglądał, jak dwie okrągłe bułeczki

Napisane przez Ania733

Witam Kochane chudzinki. Ja zmagam się dopiero drugi dzień. No i na razie jest OK. Powiedzcie mi czemu moje wiadomości się nie ukazują. Wczoraj napisałam chyba ze 3 i nic nie ukazało się. Jestem tutaj nowa i jeszcze nie ogarnęłam tego.

Kiedyś też tak miałam, ale to było na samym początku, gorzała ma chyba rację z tym moderowaniem nowych użytkowników, chyba tak będzie do ok. 50 twojego posta, lub coś może z przeglądarka jest nie tak. Ewentualnie napisz, że masz problem z postami na forum technicznym, może tak się czegoś więcej dowiesz.
Ja przez takie właśnie dziwne zjawiska na wizażu, jak piszę wiadomość, to ją tak na wszelki wypadek kopiuje przed wysłaniem, bo by jej nie stracić

[gorzala]

hehe ojej jak ja bym chciała się zacząć ujędrniać już! a jak jeszcze mowisz ze ramionka przestaja bys flapowate to jeszcze bardziej!!!Ale na razie jeszczeblizny za swieze, nie mozna mi dzwigac ciezszych rzeczy a co dopiero cwiczyc heh...

[mysiunia85g]

Napisane przez gorzala

hehe ojej jak ja bym chciała się zacząć ujędrniać już! a jak jeszcze mowisz ze ramionka przestaja bys flapowate to jeszcze bardziej!!!Ale na razie jeszczeblizny za swieze, nie mozna mi dzwigac ciezszych rzeczy a co dopiero cwiczyc heh...

Spokojnie prędzej czy później też zaczniesz ćwiczyć, Twoje zdrowie jest teraz ważniejsze, a na ćwiczenia jeszcze przyjdzie czas

No, a ja cele na dziś wykonałam 40 minut męczyłam kroki zumby, bratanica się ze mnie śmiałam, wcale się jej nie dziwię, bo jak pokraka wyglądałam do tego jeszcze siłowe łączny czas 55 minut.
Dietowo się popołudniu nie popisałam, bo zjadłam ze 4 naleśniki, ale przynajmniej słodyczy przyniesionych przez ojca nie jadłam.

[gorzala]

nam trener z siatkowki w gimnazjum zawsze powtarzał, że najlepszy trening to minimum 90 minut, bo dopiero po tym czasie zaczyna sie spalać tkanka tłuszczowa O.o
Jak tak teraz myślę, to tlumaczy, czemu mieliśmy 3h w-f'u pod rząd ;P 2 godziny latania, rozciągania i przygotowań i godzina gry xD W każdym razie podobno jak sie osiągnie te minimum 90 minut to tkanka sama spala się jeszcze jakieś pół godziny ;D
Ale być może to tylko jego sugestie, żeby zacząć się ruszać, no, ale chyba na czymś oparł te informacje ;D

No ja wstałam jak zwykle wcześnie a za naukę pewnie zabiorę się popołudniu. :P

[mysiunia85g]

Gorzala ten trener chyba tylko chciał was do wysiłku fizycznego zagonić, bo w większość programów tv o tematyce odchudzania mówią, że organizm dopiero po 30minutach zaczyna spalać tłuszcz, a optymalnie jest ćwiczyć ok. 60minut!
Wczoraj czytałam ciekawy artykuł Odchudzanie Łopatologiczne szczerze polecam http://www.sfd.pl/-t585708.html, znalazłam jeszcze parę innych na temat ćwiczeń, ale jeszcze nie zdołałam ich przetrawić
Miłego dnia

[gorzala]

No ja pamiętam 90 minut + 30 Może to dlatego, że my trenowaliśmy tą siatkówkę, czy coś.. W każdym razie takiej formy jak na zajęciach u Niego to już nigdy nie miałam. A w II klasie gimnazjum przydzielili nam jakąś - i mówię to z czystym sumieniem - szmatę, która niby nas rozumiała ble ble ble, ale każda z Nas tęskniła za wrzeszczącym i czerwieniącym się trenerem, bo to taki tatusiek był

[MNEwa]

Hej dziewczyny
Zamilkłam niemiłosiernie wiem! ale zwalili sie do nas goście i dopiero dziś rano pojechali No nie żebym była jakaś jędze bo nawet się ucieszyłam jak przyjechali ale nie powiem mogli zadzwonić wcześniej no nic już po wszystkim i muszę sie przyznać że troszkę nagrzeszyłam ale nie chciałam wszystkim wszem i wobec oświadczać że na diecie jestem i a to kiełbaskę z rożna a to ciasteczko zjadłam ale za to dzisiaj od rana jestem czysta I nawet dwie zielone herbatki wypiłam a nie lubię ich!!! tzn tych zwykłych bo ostatnio kupiłam w biedronce taką zieloną z sokiem ananasowym i jest pycha polecam
Dziewczyny jesteście kochane dziękuję za wytłumaczenie kilku kwestii bo byłam gotowa prawie sama marchewkę z sałata ciupać nie no żartuje tak jak już pisałam Zamierzam jeść wszystko tylko w mniejszych ilościach i rzeczy "tuczące" ograniczać do minimum tylko że naprawdę nie wiedziałam o tych rybach jajkach czy makaronach Jeszcze raz wielkie dzięki Bo ja naprawdę nie wiele wiem o zdrowym odżywianiu ale człowiek uczy się całe życie prawda? Mam do Was jeszcze jedno pytanko Bo zauważyłam że mam problem z podjadaniem no wiecie tu skubnę tam skubnę coś i czekolada odwieczny problem po prostu tak za mną chodzi że szok Macie może jakąś gotową radę na te problemy będę bardzo bardzo wdzięczna
mysiunia85g ej no widzę że wzięłaś się ostro do roboty 55minut ćwiczeń a powiedz mi jakie te ćwiczenia na tego bicepsa stosujesz bo i ja bym chciała widzieć jakieś bicepsy a nie to cuśśśś co teraz mam na ramionach
A i jeszcze jedno gorzala jeśli mogę zapytać to dlaczego masz szwy przyznam że nie czytałam dużo postów wstecz a jeśli nie chcesz to napisz baba jestem i ciekawość mnie zżera
Snotra gratulacje oby tak dalej

[MNEwa]

Hej dziewczyny
Zamilkłam niemiłosiernie wiem! ale zwalili sie do nas goście i dopiero dziś rano pojechali No nie żebym była jakaś jędze bo nawet się ucieszyłam jak przyjechali ale nie powiem mogli zadzwonić wcześniej no nic już po wszystkim i muszę sie przyznać że troszkę nagrzeszyłam ale nie chciałam wszystkim wszem i wobec oświadczać że na diecie jestem i a to kiełbaskę z rożna a to ciasteczko zjadłam ale za to dzisiaj od rana jestem czysta I nawet dwie zielone herbatki wypiłam a nie lubię ich!!! tzn tych zwykłych bo ostatnio kupiłam w biedronce taką zieloną z sokiem ananasowym i jest pycha polecam
Dziewczyny jesteście kochane dziękuję za wytłumaczenie kilku kwestii bo byłam gotowa prawie sama marchewkę z sałata ciupać nie no żartuje tak jak już pisałam Zamierzam jeść wszystko tylko w mniejszych ilościach i rzeczy "tuczące" ograniczać do minimum tylko że naprawdę nie wiedziałam o tych rybach jajkach czy makaronach Jeszcze raz wielkie dzięki Bo ja naprawdę nie wiele wiem o zdrowym odżywianiu ale człowiek uczy się całe życie prawda? Mam do Was jeszcze jedno pytanko Bo zauważyłam że mam problem z podjadaniem no wiecie tu skubnę tam skubnę coś i czekolada odwieczny problem po prostu tak za mną chodzi że szok Macie może jakąś gotową radę na te problemy będę bardzo bardzo wdzięczna
mysiunia85g ej no widzę że wzięłaś się ostro do roboty 55minut ćwiczeń a powiedz mi jakie te ćwiczenia na tego bicepsa stosujesz bo i ja bym chciała widzieć jakieś bicepsy a nie to cuśśśś co teraz mam na ramionach
A i jeszcze jedno gorzala jeśli mogę zapytać to dlaczego masz szwy przyznam że nie czytałam dużo postów wstecz a jeśli nie chcesz to napisz baba jestem i ciekawość mnie zżera
Snotra gratulacje oby tak dalej

[MNEwa]

Hej dziewczyny
Zamilkłam niemiłosiernie wiem! ale zwalili sie do nas goście i dopiero dziś rano pojechali No nie żebym była jakaś jędze bo nawet się ucieszyłam jak przyjechali ale nie powiem mogli zadzwonić wcześniej no nic już po wszystkim i muszę sie przyznać że troszkę nagrzeszyłam ale nie chciałam wszystkim wszem i wobec oświadczać że na diecie jestem i a to kiełbaskę z rożna a to ciasteczko zjadłam ale za to dzisiaj od rana jestem czysta I nawet dwie zielone herbatki wypiłam a nie lubię ich!!! tzn tych zwykłych bo ostatnio kupiłam w biedronce taką zieloną z sokiem ananasowym i jest pycha polecam
Dziewczyny jesteście kochane dziękuję za wytłumaczenie kilku kwestii bo byłam gotowa prawie sama marchewkę z sałata ciupać nie no żartuje tak jak już pisałam Zamierzam jeść wszystko tylko w mniejszych ilościach i rzeczy "tuczące" ograniczać do minimum tylko że naprawdę nie wiedziałam o tych rybach jajkach czy makaronach Jeszcze raz wielkie dzięki Bo ja naprawdę nie wiele wiem o zdrowym odżywianiu ale człowiek uczy się całe życie prawda? Mam do Was jeszcze jedno pytanko Bo zauważyłam że mam problem z podjadaniem no wiecie tu skubnę tam skubnę coś i czekolada odwieczny problem po prostu tak za mną chodzi że szok Macie może jakąś gotową radę na te problemy będę bardzo bardzo wdzięczna

[MNEwa]

co to ma znaczyć !!!! nie mogę wysłać odpowiedzi bo znika

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Hej dziewczyny
Zamilkłam niemiłosiernie wiem! ale zwalili sie do nas goście i dopiero dziś rano pojechali No nie żebym była jakaś jędze bo nawet się ucieszyłam jak przyjechali ale nie powiem mogli zadzwonić wcześniej no nic już po wszystkim i muszę sie przyznać że troszkę nagrzeszyłam ale nie chciałam wszystkim wszem i wobec oświadczać że na diecie jestem i a to kiełbaskę z rożna a to ciasteczko zjadłam ale za to dzisiaj od rana jestem czysta I nawet dwie zielone herbatki wypiłam a nie lubię ich!!! tzn tych zwykłych bo ostatnio kupiłam w biedronce taką zieloną z sokiem ananasowym i jest pycha polecam
Dziewczyny jesteście kochane dziękuję za wytłumaczenie kilku kwestii bo byłam gotowa prawie sama marchewkę z sałata ciupać nie no żartuje tak jak już pisałam Zamierzam jeść wszystko tylko w mniejszych ilościach i rzeczy "tuczące" ograniczać do minimum tylko że naprawdę nie wiedziałam o tych rybach jajkach czy makaronach Jeszcze raz wielkie dzięki Bo ja naprawdę nie wiele wiem o zdrowym odżywianiu ale człowiek uczy się całe życie prawda? Mam do Was jeszcze jedno pytanko Bo zauważyłam że mam problem z podjadaniem no wiecie tu skubnę tam skubnę coś i czekolada odwieczny problem po prostu tak za mną chodzi że szok Macie może jakąś gotową radę na te problemy będę bardzo bardzo wdzięczna
mysiunia85g ej no widzę że wzięłaś się ostro do roboty 55minut ćwiczeń a powiedz mi jakie te ćwiczenia na tego bicepsa stosujesz bo i ja bym chciała widzieć jakieś bicepsy a nie to cuśśśś co teraz mam na ramionach
A i jeszcze jedno gorzala jeśli mogę zapytać to dlaczego masz szwy przyznam że nie czytałam dużo postów wstecz a jeśli nie chcesz to napisz baba jestem i ciekawość mnie zżera
Snotra gratulacje oby tak dalej
Za chyba piątym razem się udało

[mysiunia85g]

Napisane przez MNEwa

]Mam do Was jeszcze jedno pytanko Bo zauważyłam że mam problem z podjadaniem no wiecie tu skubnę tam skubnę coś i czekolada odwieczny problem po prostu tak za mną chodzi że szok Macie może jakąś gotową radę na te problemy będę bardzo bardzo wdzięczna
mysiunia85g ej no widzę że wzięłaś się ostro do roboty 55minut ćwiczeń a powiedz mi jakie te ćwiczenia na tego bicepsa stosujesz bo i ja bym chciała widzieć jakieś bicepsy a nie to cuśśśś co teraz mam na ramionach
A i jeszcze jedno gorzala jeśli mogę zapytać to dlaczego masz szwy przyznam że nie czytałam dużo postów wstecz a jeśli nie chcesz to napisz baba jestem i ciekawość mnie zżera

Jeśli chodzi o podjadanie, to niestety to trzeba sobie z głowy wybić, albo jak już musisz podjadać, to pokrój sobie jabłko, albo marchewkę i to podjadaj, zawsze to zdrowsze lub 15 orzechów włoskie, laskowe lub migdały zależy co wolisz, co do czekolady to kup tą gorzką z 70% kakao i jak przyjdzie ci ochota zjedz jedną kostkę lub dwie, mi to przynajmniej z początku pomogło.
A pro po ćwiczeń, to na ramiona wykonuję trochę przerobiony program T.Webb "Ja chcę mieć takie ramiona" tzn. pierwszy program wykonuję, bez ostatniego ćwiczenia, za to dodaję dwa ćwiczenia z drugiego programu, aha ja robię 3 serie po 12 powtórzeń z hantlami 3kg, bo w programie robi się 2 serie po 12 powtórzeń a trzecia seria to już tylko 8 powtórzeń. Szczerze polecam te ćwiczenia, czy to w całości, czy po drobnej modyfikacji.
Oprócz tego robię jeszcze brzuszki zwykłe, skośne i z unoszeniem nóg, każde 3x12 powtórzeń i ćwiczenia na nogi i pośladki, przysiady zwykłe i sumo, wypady w przód, nożyce itp. na razie tylko 4x15 powtórzeń.
Kiedyś wszystkie ćwiczenia wykonywałam po 5x25 powtórzeń i teraz mam zamiar do tego dążyć, ale jeszcze dużo czasu mi na to upłynie.

No tak chciała dziś iść na rower, to się rozpadało to idę siłowe robić!
Dietkowo na razie ok.

[Ulcia2512]

Jestem.

Mój internet wrócił do życia. Zabrali mi go bez ostrzeżenia.

Dietowo nie najgorzej, ale będzie lepiej.

Witam nowe buzie.

Na razie tyle, muszę dzieciaki w łóżkach poukładać.

Do przczytania

[mysiunia85g]

Ulcia a ja prawie się zastanawiałam gdzie Cie wcięło, dobrze że już jesteś

Siłowe na dziś zakończone, po wczorajszych brzuszkach dzisiejsze były masakrą, czuję się jakby ktoś mi nożem pociął brzuch już miałam zamiar sobie odpuścić, ale nie ma zmiłuj się, trzeba ćwiczyć.

[MNEwa]

A no to z jabłuszkiem to tak robię myślałam że macie jakieś inne sposoby

Ja dzisiaj jetem z siebie dumna pół godzin rowerek+pół godziny twister+ ćwiczenia z hantlami
Dieta też oki
No i balsamowanie moich zwłok znaczy robię sobie masaż bo to ponoć nieodzowna część odchudzania
Tak że idę spać z uśmiechem na twarzy
gorzalko mam jeszcze do Ciebie pytanko bo TY to naprawdę dużo już schudłaś powiedz mi czy skóra nie zaczyna Ci wisieć bo ja się tego potwornie boje no niby zamierzam ćwiczyć balsamować ale nie wiem jak to długo potrwa i boję sie że będę mieć obwisą skórę że się nie skurczy
A teraz ide już spać Dobranoc wszystkim chudzinkom

[gorzala]

Powiem Ci, że mogłoby być lepiej na ramionach i przy udach z tą skórą, z tym, że ja praktycznie nie ćwiczyłam (bo nie mogłam) i ta skóra nie miała się kiedy uelastycznić. Liczę na to, ze teraz przez ten okres 'do wakacji' uda mi sie wiecej poruszac, moze w koncu kupie hantelki i wsiąde na rower, poza tym mam 20 lat dopiero więc z tą skórą też różnie bywa ^^" No i mimo to, że udało mi się schudnąć to zdązyłam nabawić się niemałych roztępów... I wolałabym mieć trochę zaległej skory na udach (jak sie stoi to nie widac, tylko jak sie siedzi albo noge w bok da' zamiast tych rozstępów -.-'' Także nic się nie bój, jak będziesz ćwiczyć, to żadna skóra zwisająca Ci nie grozi

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

ja na sniadanie grahamke podzieloną na dwie kanapki z sałatą, roladą beskidzką (odchudzony ser zółty) i szynka z piersi kurczaka na obiad gotowane kurczę to znaczy cycuś xD

[Ulcia2512]

Napisane przez mysiunia85g

Ulcia a ja prawie się zastanawiałam gdzie Cie wcięło, dobrze że już jesteś

Internet nam zaszalał, zmieniamy dostawcę i myślałam, że stary już nas odciął. Na szczęście tylko czasowe problemy. Ja byłam tylko niezadowolona, za mój mąż był ostro wk...ny, bo potrzebuje internetu do pracy, a tu go zabrali bez ostrzeżenia.

Dietowo ok. Wiem już na pewno, że kilka rzeczy mi szkodzi(wzdyma i boli po nich) i mocniej zatrzymuję wodę. Przetestowałam przez 2 tygodnie. Tydzień bez nich był ok, kolejny tydzień z nimi i już było gorzej. Teraz zrobię tydzień bez tych rzeczy i się zobaczy, czy moja teoria się potwierdzi.

[mysiunia85g]

Jestem padnięta na maksa, zaszalałam dziś z rowerem 2h, pojechałam w odwiedzinki do kuzynki, chyba się mi główka przegrzała, bo boli i chyba zaraz się pójdę spać, bo naprawdę czuję się zmęczona i śpiąca.
Dietowo w jak najlepszym porządku, dziś znowu posmakowałam nowe warzywo i mogę powiedzieć, że białe szparagi mi nie smakują.
Jutro mój sądny dzień, mam nadzieję, że chociaż parę deko ubyło od poprzedniego ważenia

[mysiunia85g]

Dzień dobry Kruszynki
No i już po ważeniu i muszę się pochwalić, że waga pokazała 96,2kg czyli od ostatniego ważenia 2,6kg mniej, a łącznie 5,3kg mniej I jutro zaczynam 3 tydzień odchudzania i mam nadzieję, że dalej będę trwać w postanowieniach, bo w ostatnich czasach właśnie po 2 tygodniach moje odchudzanie się skończyło, mam nadzieje że tym razem będzie inaczej

[gorzala]

mysiunia gratuluję tak dużego spadku i życzę wytrwałości!!! Świetny wynik
Ja Wam zazdroszcze tych wszystkich ćwiczonek ^^ Wczoraj podjadłam trochę paluszków, a tak cały dzień ok Dzisiaj zaczęłam od danio z dwoma chudymi kromeczkami swojskiego chlebka i zielona herbata z cytryną Dzisiaj mam ostatni dzień, żeby nauczyć się historii na zaliczenie.. uh uh ciekawe o której godzinie mi się zachce

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Jeśli chodzi o wzdęcia, to ja wcześniej miewałam je bardzo często.. Było to głównie spowodowane jedzeniem dużej ilości pieczywa, kalafioru i fasolki (nawet szparagowej). Co do pieczywa to zawiera duże pokłady glutenu, które są ciężkostrawne, a niektóre osoby wcale go nie trawią (nietolerancja na gluten to chyba celakia?)

edit:
znalazłam taki link http://www.pokarmy-diety.pl/produkty...e_wzdecia.html xD

[MNEwa]

mysiunia no gratuluję i na pewno wytrwasz Wierzę w Ciebie!

Ja też postanowiłam pochwalić się cudownym wynikiem moja waga zaczyna lecieć wreszcie w dół a nie w górę
Od pierwszego maja ubyło mnie prawie kilogram przyznam szczerze że jak czytam co wyprawiacie chodzi mi o ćwiczenie to popadam w kompleksy bo ja niby ćwiczę ale nie tak dużo Będzie jednak lepiej słowo!

gorzala no ja mam troszku rozstępów na brzuszku ale to po ciąży i plus jest taki że są naprawdę mało widoczne chociaż na początku i w trakcie ciąży były fioletowe No mam nadzieję że nie zwiotczeje zanadto

Dzisiaj nie ćwiczyłam ale i z zmierzenia niedziele miały być wolne od ćwiczeń Dieta jak najbardziej na tak

[Ania733]

Witam Kochane. No ja dzisiaj też odbyłam ważenie. I od 2 maja ubyło 1 kg. Nie wiem czy to dużo czy mało. No ale dobre i to. U mnie z tymi ćwiczeniami bywa różnie. Ale jutro na 18 idę na fitness a potem może na basen. I czekam na środę- na poradę dietetyczną. Niby w weekend nie było źle. Jutro do pracy, więc nie będzie czasu na ewentualne podjadanie. Bardzo lubie czytać te Wassze wiadomości. Powiedzcie mi na wszelkiego rodzaju ćwiczenia czy rower chodzie same czy z kimś. Bo ja pewnie jakbym z kimś chodziła to byłoby lepiej. A tak ....

[grubasinska]

Witam dziewczynki wszystkie, powrocilam juz
Wypad urodzinowy udal sie, choc moze nie koniecznie korzystnie wplynal na moja diete, staralam sie jak moglam... no ale same wiecie jak to jest zywic sie poza domem... Na szczescie dla mojej dietki, bylo minelo... Od jutra znow staram sie zdrowo odzywiac i troszke cwiczyc...

[gorzala]

grubasinska a mialas sie zważyć na urodziny?

Aniu każdy spadek jest ważną motywacją Lepiej tracić troszkę mniej a konsekwentnie, niźli miałoby wrócić podwójnie

[AnDymna]

Hej witam po kilkudniowej przerwie. Dziewczyny gratuluję Wam osiągniętych efektów, wytrwałości i cierpliwości.
Moja waga przez ostatni tydzień się nie zmieniła. Z powodu wyjazdu z utrzymaniem diety było róznie, a jeśli chodzi o ćwiczenia to jedynie spacery po Poznaniu i dzwiganie ciężarów, a raczej 2,5 córci (ok. 15 kg), która domagała się noszenia na rękach, gdy spacer ją zmęczył, lub była spiąca. Generalnie dziciaki bardzo zadowolone z wyjazdu. Podróż pociągiem, jazda tramwajem, windą, zwiedzanie miasta, koziołki, stare zoo zrobiło na nich duże wrażenie. Niewilkim kosztem udało się miło spędzić kilka dni.

[mysiunia85g]

Dzień dobry
Dziękuję dziewczyny za gratulację i Wam też gratuluję spadków wagi oby tak dalej
Ania733 odkąd pamiętam wolałam ćwiczyć w samotności, bo potrafię się bardziej skupić na technice ćwiczeń, a poza tym nie lubię jak ktoś się na mnie patrzy, co do jazdy na rowerze, to też są to z reguły samotne, ale akurat w tym wypadku towarzystwem bym nie pogardziłam, bo zawsze to jakaś rywalizacja, kto będzie szybszy

Cały wczorajszy dzień spędziłam w łóżku śpiąc, sobotni rower dał mi się we znaki i tak przez 24h gorączka, dreszcze, łamanie w kościach, ból gardła, brak apetytu(Zjadłam tylko serek bieluch i kotleta z obiadu i dużo piłam), dziś już lepiej, tylko ból gardła nie minął, ale już przynajmniej porządne śniadanie zjadłam, kromkę razowca i jajecznicę z dwóch jaj, na obiad będzie pomidorowa, a nad resztą potem się zastanowię. Raczej dziś sobie ćwiczenia odpuszczę, ale jutro ruszam pełną parą
Miłego dnia

[Isme666]

A ja dzisiaj dostałam super motywację. Ubrałam spodnie i są luźne, a jeszcze nie dawno miałam kłopoty z ich dopięciem i zasunięciem rozporka. Tak że biorę się za ćwiczenia.