Mam dość - zmiana sposobu odżywiania! Cztery posiłki dziennie.

[mg78]

napisz co lubisz to może będzie łatwiej podzielić to na konkretne posiłki ,a przepisów można mnóstwo znaleźć na tym forum
p.s. jakie owoce warzywa co lubisz palaszowac na obiad wybierz to co należy do "zdrowych" rzeczy

[MissWitch]

Napisane przez mg78

napisz co lubisz to może będzie łatwiej podzielić to na konkretne posiłki ,a przepisów można mnóstwo znaleźć na tym forum
p.s. jakie owoce warzywa co lubisz palaszowac na obiad wybierz to co należy do "zdrowych" rzeczy

Owoce: nie przepadam ogólnie. Choć może inaczej - mogę się bez nich obejść. Lubię truskawki (teraz czasem robię sobie koktajl z jogurtu naturalnego, truskawek z mrożonki, odrobiny mleka i łyżeczki naturalnego kakao i miodu - pycha), cytrusy, maliny i morele. Reszta mnie nie kręci. A już rzeczy typu ananas-brzoskwinia nie znoszę.

Warzywa - lubię wszystkie (POZA cukinią, która jest rozwodnionym bakłażanem pozbawionym smaku) i jem ich raczej sporo - z mrożonek najczęściej, niestety dodaję do nich sporo tłuszczu - tak ze dwie łyżki oliwy/oleju rzepakowego. To za dużo? Poza tym raczej nie daję tłuszczu.

Mięso czerwone - w zasadzie każde, tylko raczej nie chce mi się go przygotowywać. I wędliny. Ale wręcz paranoidalnie wybieram takie "ąę", bez syfów. A ponieważ są drogie, to i niewiele ich jadam.

Drób - kurczak jest ok, indyk nie ma dla mnie smaku.

Ryby - lubię, zwłaszcza ostatnio. Tylko nie łososia ani tuńczyka. Dziś w przypływie "a zjem coś zdrowego" zjadłam tuńczyka z puszki z odrobiną sosu sojowego. Dobrego wpływu na mój żołądek to nie miało.

Strączkowe - lubię. Cieciorka się na jutro moczy. Lubię też soję. Soczewica się paprze, więc jej raczej nie jadam.

Zboża - kasze źle wpływają na mój żołądek, zwłaszcza gryczana. Ryż mogę jeść, nawet brązowy, ale jakoś nie pałam do niego entuzjazmem. Tak więc ze zbóż jadam prawie wyłącznie pieczywo - białego nie lubię, najbardziej lubię chleb razowy i niestety jadam go za dużo.

Aaaa i makaron! Duuuuuuużo makaronu. To że jest pełnoziarnisty mnie nie ratuje.

A i nabiał - lubię każdy, raczej chudy.

Jak widać ja naprawdę lubię zdrowe jedzenie. Niestety lubię też słodycze (i jem ich zdecydowanie za dużo) i fastfud. To żenujące, bo choć nie tknę jogurtu owocowego (w końcu są w nim świństwa) to pizzę z ulotki czemu nie. Albo batonika. Nie mam złudzeń, że to musi polecieć. Może kupię jakąś gorzką czekoladę i będę sobie dawkować kosteczkę dziennie - tylko co to za zabawa, skoro gorzka czekolada jest parszywa?

Nie pomagał mi też alkohol - ale ten właściwie od nowego roku odstawiłam, wypiłam może dwa razy - raz z Mamą, raz z przyjaciółką.

Nieszczególnie lubię orzechy i ziarna - można to niby do czegoś dodać, bo tak samych to nie zjem, ale specjalnie też mi to do życia nie potrzebne.

[mg78]

faktycznie lubisz zdrowe rzeczy i nie ma w tym żadnego "syfu",więc możesz sobie skomponować fajne posiłki
szkoda że nie podchodzą Ci kasze można by je dodać na obiad do ryby lub kurczaka +surówka , super że lubisz razowe pieczywo mi jakoś trudno jest całkowicie przestawić się na nie .
Odnośnie słodyczy ją też z nich nie zrezygnowała ba a nawet potrafię na podwieczorek jeść dzień w dzień baloniki - więc jak kupisz czekoladę i zjesz po kawałeczku to świat się nie zawali alkohol przecież nie pijesz go codziennie od święta to i księdzu się należy -

[MissWitch]

Napisane przez mg78

faktycznie lubisz zdrowe rzeczy i nie ma w tym żadnego "syfu",więc możesz sobie skomponować fajne posiłki
szkoda że nie podchodzą Ci kasze można by je dodać na obiad do ryby lub kurczaka +surówka , super że lubisz razowe pieczywo mi jakoś trudno jest całkowicie przestawić się na nie .
Odnośnie słodyczy ją też z nich nie zrezygnowała ba a nawet potrafię na podwieczorek jeść dzień w dzień baloniki - więc jak kupisz czekoladę i zjesz po kawałeczku to świat się nie zawali alkohol przecież nie pijesz go codziennie od święta to i księdzu się należy -

Pamiętaj, że to wersja docelowa Teraźniejszość jest nieco mniej przyjemna. Jeśli zaś chodzi o słodycze - wolałabym je odstawić ponieważ zawierają po prostu za dużo chemii i cukru. Gdybym potrafiła zjeść jedną belgijską czekoladkę dziennie mogłabym sobie pozwolić na trzymanie w domu bombonierki. Niestety - wchanię połowę (albo całość). Gorzka czekolada akurat sprawia, że przechodzi mi ochota na słodycze. I w ogóle na wszystko, bo jest obrzydliwa.

[millenka80]

Hmm,tak jak pisałam wcześniej,Ty sama już wiesz co chcesz,więc nie wiem po co ten wątek.Sweetish z własnego doświadczenia(a schudła 12kg,więc sporo)doradza Ci ,a Ty ją atakujesz,zgodzę się z Nią.Najpierw piszesz doradźcie,a póżniej ,że będziesz jadła 4posiłki i koniec,a to znowu tego nie lubisz ,to złe.Kochana dieta polega na zmianie nawyków żywieniowych i ruchowych)ok ćwiczysz,co drugi dzień,a to już połowa sukcesu,teraz trzeba wziąść się za zmianę nawyków żywienia,a to oznacza mnóstwo zmian,a Ty faktycznie grymasisz jak małe dziecko.Trzeba jeść mało,a często.widocznie żle podchodzisz do posiłków,powinnaś jeść co 3lub 3,5h,też Ci pisałam jedz 3h przed snem,taka częstotliwość posiłków pomoże metabolizmowi się rozkręcić maksymalnie,ponieważ przez cały dzień musi coś trawić.Jedz żywność nieprzetworzoną,zero fast foodów,słodyczy,nie pij słodkich napojów.Jeśli masz ochotę na coś słodkiego sięgnij po miód czy gorzką czekoladę.Wprowadź do diety chude mięso,ryby,warzywa,jajka, chudy nabiał,warzywa,olej z oliwek,owoce(uważaj niektóre maja dużo kalorii),zioła,nawet niektóre przyprawy pomagają chudnąć.I Kochana wierz mi my Ci chcemy doradzić,więc nie narzekaj,tylko wprowadź te wskazówki w życie i jak je będziesz sumiennie wykonywać schudniesz na 100%P.s. wode pijesz to super,aha nie przekraczaj 1200kal dziennie,jesli masz problem z zawartościa kaloryczną produktów wejdź na stronę z tabelami kalorii.Głowa do góry i życze powodzenia.

[mg78]

Tak jest inna ,na dzień dzisiejszy jesz nie zdrowo, ale chcesz to zmienić i w sumie możesz jeść zdrowe rzeczy
napiszę Ci jak na podstawie tego co lubisz jak można skomponować posilki na jeden dzien rozbijając to na 4
śniadanie
nie lubisz owsianki ale lubisz platki kukurydziane
szklanka platków mleko + truskawki (zamiast mleka może być jogurt)
2 sniadanie -4 kanapki na razowcu lubisz wedlinę więc mogą być z wędliną lub serem +warzywa
obiad ryż kurczak +warzywa-do nich lyżka oliwy
kolacja moga byc kanapki też ze 4 kromki
Co do czekolady skoro wolisz gorzką to kup taką i dziel ją na kostki
p.s.
przepraszam pisze z telefonu więc trudno mi zachowac zasady pisowni

[millenka80]

Napisane przez mg78

Tak jest inna ,na dzień dzisiejszy jesz nie zdrowo, ale chcesz to zmienić i w sumie możesz jeść zdrowe rzeczy
napiszę Ci jak na podstawie tego co lubisz jak można skomponować posilki na jeden dzien rozbijając to na 4
śniadanie
nie lubisz owsianki ale lubisz platki kukurydziane
szklanka platków mleko + truskawki (zamiast mleka może być jogurt)
2 sniadanie -4 kanapki na razowcu lubisz wedlinę więc mogą być z wędliną lub serem +warzywa
obiad ryż kurczak +warzywa-do nich lyżka oliwy
kolacja moga byc kanapki też ze 4 kromki
Co do czekolady skoro wolisz gorzką to kup taką i dziel ją na kostki
p.s.
przepraszam pisze z telefonu więc trudno mi zachowac zasady pisowni

Moim zdaniem za dużo węglowodanów,autorka pisała,że uwielbia makarony,a makarony,pieczywo,ryż...= węglowodany,tyje, dlatego powinna do minimum ograniczyć węglowodany,a waga powinna zacząć spadać,przecież chodzi o to ,żeby wyeliminować produkty przez które tyje,bo inaczej nici z odchudzania.

[mg78]

wiesz u mnie sprawdził się taki sposób - i nie patrzyłam na węglowodany białko bardziej na to żeby zachować w moim przypadku 5 posiłków stała pora i ograniczyć ilość np nie 10 łyżek czegoś tylko 5 czyli "mniej żreć" .ale chętnie skorzystam z tego co napisała jak byś zmieniła taki jednodniowy jadłospis ?

[millenka80]

posilki na jeden dzien rozbijając to na 4
śniadanie
nie lubisz owsianki ale lubisz platki kukurydziane
szklanka platków mleko + truskawki (zamiast mleka może być jogurt)
omlet z 3 białek i 2 żółtek może być z truskawkami polany łyżeczką miodu,czy jogurtem naturalnym+kawa zwykła lub inka najlepiej gorzka z mlekiem1,5%tłuszczu,można wrzucić kostkę gorzkiej czekolady,
2 sniadanie -4 kanapki na razowcu lubisz wedlinę więc mogą być z wędliną lub serem +warzywa
mogą być 2 kanapki na pieczywie razowym z chudą wędliną,pomidorem,ogórkiem+herbat a zielona lub inna,
obiad ryż kurczak +warzywa-do nich lyżka oliwy
pierś z kurczaka duszona lub gotowana,ziemniaczek w mundurku,marchewka z groszkiem duszona na cebulce z łyżka oliwy,
kolacja moga byc kanapki też ze 4 kromki
twarożek ze szczypiorkiem,rzodkiewką, pomidorkiem+kromeczka pieczywka chrupkiego,kawa inka z mlekiem lub bez.
Ja jeszcze dodałabym 2 przekąski w postaci warzyw lub owocu czy jogurtu naturalnego z jakimś owocem,+płyny min.1,5l

Jest mnóstwo kombinacji,tylko trzeba sie przyłożyć,śniadanie powinno być najważniejsze,bo musi nam dać kopa na cały dzień.

[mg78]

Ogólnie fajnie ja odniosłam się do tego co lubi autorka wątku
A sama na śniadanie wcinam owsiankę w różnych kombinacjach z pestkami słonecznika rodzynkami lub owocami sezonowymi
2 śniadanie niestety 2 kanapki dla mnie mało ja jem 4 ale tak jak napisałaś wędlina chuda twarożek ser żółty- zawsze z dodatkiem warzyw co do chleba to wolę biały ale staram się zjadać też razowy
obiad i tu różnie czasem ziemniaczki czasem kasza a czasem ryz oczywiście w kombinacjach z mięsem rybką itp zawsze z warzywami -z czego warzyw na talerzu mam najwięcej i mięsa
Oczywiście w grę wchodzą też zupy barszcz
Kolacja -tu też przeważnie "kanapulce "i oczywiście warzywa zawsze !
piąty posiłek to przeważnie owoce jogurt tak jak wcześniej pisałam batonik -czyli taki podwieczorek
W między czasie woda dużo z tym nie mam problemu , amatorką herbaty raczej nie jestem -więc piję ją w znikomych ilościach a jeżeli już to zielona bądź melisa mięta

Wiadomo specem żywieniowym nie jestem -restrykcyjnej diety nie mam -nie potrafię odmówić sobie słodkiego ale potrafię opanować się żeby nie zjeść np.całej tabliczki czekolady jem ciasta i nie ma z tego powodu wyrzutów przecież wszystko jest dla ludzi -tylko z umiarem -napoje gazowane mogą dla mnie nie istnieć soki owocowe pijam ale te świeżo wyciśnięte i oczywiście soki warzywne które ubóstwiam -taki jest mój sposób na utrzymanie wagi -

[millenka80]

A i mam pytanie do autorki,skoro nie odczuwasz głodu,jedząc 4 razy dziennie bardzo ciekawą mnie ilości jedzenia jakie konsumujesz.Mogła byś przedstawić Swój jadłospis,a dokładniej jak wygląda obecnie Twój dzień(nie podczas diety).Piszesz,że odżywiasz sie zdrowo,ćwiczysz regularnie jesteś zdrowa to skąd ta nadwagaTylko znowu się nie obraź tylko szczerze odpowiedzbo tu nikt źle dla Ciebie nie chce.

---------- Dopisano o 03:21 ---------- Poprzedni post napisano o 03:05 ----------

Napisane przez mg78

Ogólnie fajnie ja odniosłam się do tego co lubi autorka wątku
A sama na śniadanie wcinam owsiankę w różnych kombinacjach z pestkami słonecznika rodzynkami lub owocami sezonowymi
2 śniadanie niestety 2 kanapki dla mnie mało ja jem 4 ale tak jak napisałaś wędlina chuda twarożek ser żółty- zawsze z dodatkiem warzyw co do chleba to wolę biały ale staram się zjadać też razowy
obiad i tu różnie czasem ziemniaczki czasem kasza a czasem ryz oczywiście w kombinacjach z mięsem rybką itp zawsze z warzywami -z czego warzyw na talerzu mam najwięcej i mięsa
Oczywiście w grę wchodzą też zupy barszcz
Kolacja -tu też przeważnie "kanapulce "i oczywiście warzywa zawsze !
piąty posiłek to przeważnie owoce jogurt tak jak wcześniej pisałam batonik -czyli taki podwieczorek
W między czasie woda dużo z tym nie mam problemu , amatorką herbaty raczej nie jestem -więc piję ją w znikomych ilościach a jeżeli już to zielona bądź melisa mięta

Ok tylko wiesz nie u każdego przewaga węglowodanów będzie dobra więc autorka musi popróbować,jakie produkty u niej będą powodować chudnięcie,wystarczy tydzień,a już będzie wiedziała co jest dla niej dobre np.;na mnie źle wpływają węglowodany,ale ich nie wykluczam jem minimalnie,z resztą ja minimalnie spożywam białka,węglowodany,zdrowe tłuszcze bardziej skupiam się na warzywach chociaż one też zawierają białka ,węglowodany,tłuszcze należy o tym pamiętać.Ja rozumiem,że autorka ma swoje ulubione produkty,ale niestety dietę musi komponować rozsądnie z głową,ja też lubię pizzę,ale wiem, że nie mogę jej jeść w nadmiarze,pozwalam sobie od czasu do czasu na przyjemności,ale zachowuję zdrowy rozsądek.Wszystko sie da ja też kiedyś się buntowałam,ale zrozumiałam,że jeśli chce dobrze wyglądać i być zdrowa muszę niestety wykluczyć niektóre produkty.Schudłam już 15kg i dopiero od niedawna pomału wprowadzam do diety to co jedzą domownicy w małych ilościach,stopniowo przyzwyczajam mój organizm do pewnych produktów i nie tyję nawet chudnę,mało ,ale chudnę.

---------- Dopisano o 03:29 ---------- Poprzedni post napisano o 03:21 ----------

Napisane przez mg78

Wiadomo specem żywieniowym nie jestem -restrykcyjnej diety nie mam -nie potrafię odmówić sobie słodkiego ale potrafię opanować się żeby nie zjeść np.całej tabliczki czekolady jem ciasta i nie ma z tego powodu wyrzutów przecież wszystko jest dla ludzi -tylko z umiarem -napoje gazowane mogą dla mnie nie istnieć soki owocowe pijam ale te świeżo wyciśnięte i oczywiście soki warzywne które ubóstwiam -taki jest mój sposób na utrzymanie wagi -

Kochana Ty możesz sobie pozwolić na taki jadłospis,ponieważ Ty nie chcesz schudnąć,a jedynie utrzymać wagę.Autorka powinna bardziej zmodyfikować menu.

[anibiaa]

mg78, Muszę przyznać, że bardzo zaciekawiły mnie Twoje porady, tym bardziej, że mamy "podobny smak". Będzie mi bardzo miło, jeśli zajrzysz do mojego wątku i może masz jakiś pomysł na moje posiłki.

Autorko wątku, wybacz mi małą prywatę, jednak obserwując Waszą dyskusję, natknęłam się na sporo rzeczowych wypowiedzi, stąd i moja prośba.
Dziękuję za wyrozumiałość

Ze swojej strony dodam, że nawiązując do początkowych postów w tym temacie, ja na codzienny lub niemal codzienny omlet /mimo śniadaniowej pory/ bym sobie chyba nie pozwoliła - może jest to zbyt kaloryczny posiłek, by jeść go tak często? /nie osądzam, zastanawiam się raczej.../

[sweetish]

I po odchudzaniu ?
jak tam efekty autorko? ucichlas dosc