Nasza rozkrzyczana gromadka. Jak poskromić czterolatka? Mamusie maj-czerwiec 2008

[..Asia..]

Ona na tydzien jedziemy

[gothika]

hej

ja jestem na wsi u babci, z tymi znajomymi i ich córeczką, Ramona ma towarzystwo. I dlatego mało piszę, choć dwa dni z rzędu was podczytywałam wieczorem ale to u mamy na kompie a ona chodzi wcześnie spać bo o 5 na jagody jeżdzi.
Teraz zimno także narazie jeszcze nie wyszlyśmy tylko zaraz zabieramy sie za jagodzianki (Ona - gratulacje za jagodzianki, co ty mówisz że ty nie potrafisz piec , cały czas coś robisz)
Wczoraj byliśy w Olsztynie na placu zamkowym był dzień kopernika, dziewczyny robiły prace, wyklejały kopernika kolorowymi makaronami , dziś zaczynają się dni i noce naszego miasta także będzie znowu na co kase wyadawać
A kupiłam sobie kolczyki, w końcu kupiłam sobie jakieś kolczyki, szydełkowe, babka stała z biżuterią szydełkową, myślałyśmy że ociepiejemy tam, zrobiłam zdjęcia, mama będzie miała pomysły

Asia fajny pomysł z tym profilem na picasie, tylko trzeba to zorganizować, ja się nie znam.

I tak mi głupio że nie jestem z wami

Fajne teamty poruszyłyście

chrzestni i prezenty - ja oczekuję że (w miare możliwości) chrzestni będą na święta itp u mojego dziecka z prezentem, oni są nam bliscy, często się widujemy (akurat z chrzestną teraz mniej bo ona daleko) więc dlaczego nie. Kto ma robić prezenty mojemu dziecku w końcu? Szczere ale prawdziwe, ja sama nie wyrobie by kupować jej zabawki.

przekłuwanie - ja sama zawsze chiałam mieć nosa przekłutego, kiedyś sama sobie przekłułam (!), bolało jak ch o lera, ale niestety kolczyk mi wyszedł w nocy i już nie próbowałam więcej , ale jakbym miała możliwość to sto procent bym sobie przekuła, tylko ja chiałam mieć kółko na skrzydełku a nie jakąś tam kropeczkę.
Kjane - zostaje ci chyba po prostu nie zamaczać głowy? ale to chyba bardzo trudne

te zdjęcia co Ona wklejała - straszne niektóre. Ale akurat bardzo podoba mi się to rozdwojenie języka, to jest super, normalnie bym ocipiała chyba jakby tezet sobie to zrobił , kilka kolczyków w twarzy tez mi nie przeszkadza, podoba mi się w okolicy ust, nad czy pod.

[Sonia11]

Wow - to gothika inny gust niż ja masz - rozdwojenie języka bleeeee Super że pobyt na wsi udany.

Ja zmykam się pakować bo w bieszczedy na weekend jedziemy, mam nadzieję że nie bedzie lało.

[ona1981]

Gothika kolczyk w nosie, jezyku , brzuchu ok, ale już rozcięty jezyk mnie przerazają takie rzeczy. Nawet nie chce myślec co by było jak by mój tż coś takiego sobie zrobił, całe szczęście wiem, ze raczej na 1000 procent na taki pomysł nie wpadnie, mogę spać spokojnie
A z pieczeniem to masz racje robię, ale raczej wszystko takie proste, sprawdzone, muffiny, placek ekspresowy, babka, czasami jakies ciasteczka.
BYm się chciala nauczyć piec, ale takie bardziej bajeranckie ciasta, z kremami

Asia pogoda nie będzie zła, zobaczysz. Zwłaszcza, że macie w planach zwiedzanie więc upalnie nie musi być. Tez nie byłam jeszcze w trojmiescie...

Zaraz spadamy na spacer. Brzydko jest, ale w domu też nie chcę siedzieć. Ważne, że nie pada.

sonia bawcie sie dobrze. Pogody życzę.

[..Asia..]

Napisane przez gothika

I tak mi głupio że nie jestem z wami

a mi ciebie brakuje
super, ze sie dobrze bawisz !!!

Napisane przez Sonia11

Ja zmykam się pakować bo w bieszczedy na weekend jedziemy, mam nadzieję że nie bedzie lało.

udanego wyjazdu!!!

[sybillla]

Gothica rozdwojony język cię rajcuje ???? ZSZOKOWAŁAŚ MNIE!!!


a ja myślę nad ciekawym pomysłem na wycieczkę w weekend może pszczyna może kraków

nosi mnie już sie nie mogę doczekać wyjazdu....

[funieczka80]

Hej kobiałki

Jaka ilość tematów poruszona. Nie nadążam za wami, od kiedy rzadko zagladam.

Porównywanie facetów-porównuję na kazdym kroku, tylko temu obecnemu nic nie mówię. A i tak masa rzeczy wychodzi na korzyść dla niego.
Na razie jest dobrze. Poznałam jego rodzeństwo, dogadałam się i jest ok.

Ozdabianie ciała - jestem na tak jesli chodzi o kolczyki, byle to nie były olbrzyie koła w nosie i uszach i w sutkach.
Tatuaż sama posiadam, więc wiadomo, ze podobają mi się.
Rozcinanie języka uważam za totalne przegięcie pały. Brrr. okropieństwo.
Tytanowe roki, wypustki na ciele itp toleruję i przeżyłabym gdyby ktoś w moim otoczeniu sobie zrobił, ale nie podobają mi się kompletnie.
A gdyby Andrzej chciał sobie zrobić tatuaż albo kolczyki, proszę bardzo. Nie mam żadnych zastrzeżeń. Tylko od momentu pojawienia się takiego pytania, odczekałby rok. Przejdzie czy nie przejdzie taka zachcianka?

Chrzestni-chrzszę dziecko, wybieram chrzestnych. Wiadomo, ze z najblizszego, najdroższego otoczenia. Nie wymagam jednak później jakiegokolwiek zainteresowania. Nie wyglądam prezentów i tym podobnych rzeczy. Chociaż moja siostra Kasia dzieci własnych nie ma i Andrzeja często raczy czymś miłym.

Życzę pięknej pogody wszystkim wczasowiczom. A nam, siedzącym na tyłkach w domu umiarkowanych emperatur i duuużo słonca.

Umówiłam sie na jutro na seans filmowy. Z góra frytek, piwem i wygodną kanapą(bez podtekstów seksualnych proszę) Ex unikał nawet takich wieczorów. Dlatego chole*nie cieszą mnie te wszystkie drobiazgi. Wypady na piwo, wieczorne spacery z lodami. Nawet dobra komitywa znajomego z moja mamą jest zupełnie innego rodzaju niż wcześniejsza exa z moja rodzicielką.
Nie śmieszą go moje ciągoty do niektórych seriali, nie krytykuje muzyki, która lubię. Nie zarzuca, ze moje hobby, jest nudne i płaskie i on się przy mnie nie rozwija. Od czego jego wolny czas i dbanie o wypełnienie go własnymi przyjemnościami? Choćby to miało być czytanie horoskopów na kiblu.
Poza tym więcej czasu poświęca Andrzejowi, niż tatuś. I odnoszę wrazenie, że to moje dziecko naprawde jest przez niego lubiane.
Nie stawiam faceta na piedestale. Daleko mi do tego, bo mogę się jeszcze zawieść, ale ma w sobie wiele cech, których brakowało mi u ex.
Zobaczymy co będzie dalej. Na razie jest cacy.

[..Asia..]

Dziewczyny, nie wiem czy uda mi sie przed wyjazdem zajrzeć - jakby co, to nie zapomnijcie o moim istnieniu

[alusia*]

WITAM
na pogode tego lata nie moge narzekac .Bardziej na to ,że przez kłopoty w ciazy nie moge z tej pogody korzystac.

Nie odzywalam sie bo nie mialam weny ale czytalam.

W niedziele byli znajomi na grilu ,ja lezałam na materacu a oni przy stoleWkleje zdjecie brzuszka aktualne.

Mam juz wyprawke,czekam tylko na posciel(kupiłam w sklepie internetowym)i na rożek(na allegro).W srode bylismy u nas na miejscu w jednym sklepie po drobiazgi typu kilka kaftanikow,pieluchy tetrowe.Mam juz wszystko poprane i wyprasowane.Mama w srode przyjechala i tak ja wzieło na prasowanie ciuszków dla wnuczka.Moj lekarz caly czas mnie straszy ,ze nie doczekam wrzesnia ale staram sie byc dobrej mysli...
W poniedziałek znowu do szpitala.Juz 3 moj pobyt ,weteranka ze mnie

ONA jagodzianki super,wyglądaja pysznie.Mojej mamie nie chce sie robic to nie bede jej prosic a sama nie dam radyWe wrzesniu musze zrobic tylko jagod juz nie bedzie ale tak jak piszesz moze byc inne nadzienie.

Udanych wyjazdow!

MUSZĘ PILNIE KUPIĆ FOTELIK.POZOSTAJE MI ZAKUP TYLKO PRZEZ ALLEGRO.JAKIE POLECACIE ???????????MA BYC OD 15-36 ,Z PASAMI,Z REGULACJA OPARCIA, BĄDZ ZAGŁOWKA

[ona1981]

Asia udanego wypoczynku
alusia mamy romer king plus, też przez neta zamawialiśmy bo taniej. Mamy dokladnie ten: http://allegro.pl/romer-king-plus-gr...478698309.html
Fajnie wyglądasz

[Kjane]

ja na chwilke - na jutroi zaplanowalisy spontaliczny wyjazd do Żagania, mielismy pojechac nad morze ale cieżko z noclegiem (nikt nie rozumie ze można z dnia na dzień spakować sie i wyjechac a my takie wypady często robimy).już spakowani tylko jeszcze ja - kąpiel i pomalowac paznokcie

Alusia - wypoczywaj bo niestety masz ku temu okazje
fajny brzuchol.

fotelik mamy taki
http://allegro.pl/listing.php/search...category=82713
z regulacja wysokości oparcia, regulacja szerokości siedliska, pochylany
Hubert lubi w nim podróżować i często w nim zasypia
bardzo łatwy do montażu i demontażu bo tylko pasy sie przeciaga i gotowe....

Gothika - jezyk jak u jaszczurki to tez nie dla mnie ale kolczyki tak
subtelne i delikatne - ja wy to nazywacie wągry

Funieczka - na początku zawsze sa motyle w brzuchu i człowike by nieba uchylił
ja ci życzę z całego serducha zeby to był fajny związek - partnerski opary na zaufaniu i miłości
jaki masz tatuaz....

[ona1981]

Kjane bawcie się dobrze.

A u nas od poniedziałku poprawa pogody! Rany jak sie cieszę Caly tydzierń 25 stopni i pełne słońce Asia pewnie tez się cieszysz, tym bardziej , że w trojmiescie podobna pogoda jak u nas Ale ci się trafiło

Dziś teść ma urodziny, idziemy na grila na działkę. We wtorek zoo a potem się zobaczy.

[karolakep]

hejka, dawno mnie nie bylo, duzo pisalyscie... nie nadrobie chyba wszystkiego Bylismy u tesciow, w pon znow wyjezdzamy na tydz na wies do mojej mamy. Fajne fotki wklejalyscie. Dzieciaki juz takie duze. Alusia kwitnaca
Co do nutelli Jadlam kiedys nutelle wlasnej roboty- powidla sliwkowe z kakaem(pychota!) ale nie wiem nawet jakie proporcje kobitka dawała Wysmienite i na pewno zdrowsze niz sklepowe mazidła

U nas rzadko jadamy dzem i miod na kanapce. Nutelli nie jemy, chyba ze mala raz na jakis czas w przedszkolu.

Dziewczyny polecam dla Waszych pociech opowiadania dla dzieci do słuchania- uwazam ze sa genialne! super sprawa na podroz samochodem i nie tylko
http://www.weltbild.pl/opowiadania-z...p11782059.html
http://www.empik.com/opowiadania-dla...1217,ksiazka-p

Funieczka trzymam kciuki za Ciebie, powodzenia

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Ostatnio wypozyczylam z Natalka w bibliotece ta ksiazke http://miastodzieci.pl/wydarzenia/1:...ka-sie-trzesie. Tez polecam! prostym jezykiem napisana. Mozna w niej znalezc odpowiedzi na przerozne pytania zadawane przez dzieci- poczawszy do tego dlaczego pokrzywa parzy, dlaczego woda jest mokra po - dlaczego bąki śmierdzą, siki sa żółte itd Super ksiazka na prezent i nie tylko, dla dzieci malych i duzych

[Caterin17]

a ja mam wlasnie lunch w pracy dzis nie tak zle troche mniej goraco i nie ma tak duzo pracy.
Funieczka poczatki zwykle sa pelne uroku i stazran ale jesli juz teraz widzisz lepsze rzeczy niz u eks to zycze by tak dalej trwalo

[karolakep]

Znalazłam taki przepis na ta sliwkowa nutelle http://www.smaczny.pl/przepis,nutell...liwek_wegierek

[ona1981]

Karola super ten przepis, tylko dla Sybilli by musialo być bez kakao.

[..Asia..]

my juz spakowani - na wszelki wypadek wzięłam ciuchy letnie i mocno jesienne.
I niestety stado leków - Kala się rozchorowała.
W piatek pojawił się katar, ból gardła, dziś już jest masakra....
Lecęe ją czosnkiem i antybiotykiem do noska (bo katar bakteryjny - zielono-żółty). Do tego jak zawsze inhalacje..bo masakrycznie kaszle w nocy

ONA fajnie że TZ przełożył urlop - akurat nam i wam się pogoda szykuje to az niesamowite...zawsze z pogodą miałam pecha, dlatego jeździliśmy zawsze za granicę, a tu moze się okazać ze Bałtyk będzie dla nas łakawy oby tylko nie padała, to juz sobie poradzimy

Alusia super wygladasz. Obyś dotrwała do września!!!!


Kjane ja bym nie potrafiła spakowac się i wyjechać...zbyt to dla mnie stresujące - zawsze mam listę, któą robię od tyg przed wyjazdem, wiecznie coś dopsuję...
no ale moze ja byśmy częściej wja]eżdżali, to bym sie do tego przyzwyczaiła. No ale my tylko raz w roku jeździmy gdziekolwiek....

[Caterin17]

Asia udanego pobytu i duzo slonca

[gothika]

wróciłam na dobre

Asia - pogody życzę ale na 100 % będziesz ją mieć - czyżbyśmy się rozmineły?
zdrówka dla Kali, ale na wyjazd się rozchorowała, to przez tą pogodę

Ramona jakoś się trzyma, od dwóch tygodni same wiecie jaka była pogoda, w tym czasie Ramona bardzo często na dworzu, czasem nonstop, czasem wybiegała na bosaka na dwór, bez echa to się odbiło

karola - a jak smakuje taka nutella? bo dzemu ze śliwek kiedyś nie lubiłam - jak to razem współgra?

Funieczka - powodzenia z nowym panem

alusia - a nie próbowałas mrozić jagód? później można wyjąć i odrazu wkładać do ciasta i piec - nie ma różnicy czy świeże czy mrożone

a u nas koniec laby, wakacji, teraz przez 6 dni Ramona nonstop z kolezanką, wczesniej z kuzynką, obydwie starsze, odważniejsze, ta druga to wogóle szogun, gadatliwa, chłopczyca, to wszystko też napewno wspomaga rozwój dziecka, cieszę się z tego wszystkiego. A teraz koniec, nuda, rutyna się zaczyna, Ramona znowu to odczuje odrazu, będzie bardziej smutna, przykro mi, ja bym tak mogła cały czas - coś robić.
Jeszcze teraz była parada (Ramona tak nazywa dni i noce miasta), lunapark, muzyka, głośno, a od jutra ucinają się wszystkie jej atrakcje
Ale chociaż będziemy mieć czas na nadgonienie nauki, ćwiczenie literki K, malowanie, łamigłówki, no i może pogoda będzie na jezioro w końcu.

Mały sukces - Ramona nauczyła sie chuśtać , sprawia jej to dużo frajdy, nie potrafi sie rozchuśtać tak strasznie mocno ale akurat jej to wystarcza

przez ten ostatni czas chodziła spać późno - po 21 najwcześniej, wczoraj i przedwczoraj o 23 (dziś wstała o 8.20! - chyba od czasu niemowlęctwa nie wstawała o tej porze!)

[sybillla]

witaj po przerwie

a rutyną sie nie przejmuj! będziecie mieć trochę czasu dla siebie

ja zazdroszczę wam tych chwil które możesz poświecic TYLKO Ramonce ja muszę dzielić czas i najczęściej jest tak że jak tylko julka do mnie przyjdzie to ją zgania zazdrośnik...

a my mieliśmy fajną niedziele byliśmy w Pszczynie w zagordzie żubrów i na spacerze wokół pałacu no i na lodach... cudownie spędzony czas

[Sonia11]

I ja wróciłam - wybraliśmy chyba na weekend najbardziej deszczeowy zakątek Polski, na 2 dni 1 popołudnie bez zlewy. Byliśmy tylko na spacerku na tamie a reszta w domku. Mimo to było fajnie bo ze znajomymi byliśmy to w karty pogralismy, grilowalismy itp.

Alusia - ja mam taki jak Kjane tylko z isofixem, te od 15kg już swoich pasów nie mają -zapina się je normalnymi. Fajny brzucholek ale nieduży jeszcze, 3maj się.

Karola - a moj Szymula nie za bardzo lubi słuchać opowieści w samochodzie, woli piosenki.

Gothika - to fajnie że mieliście tyle atrakcji, ja mam wolne więc moglabym z Szymkiem gdzieś pojechać nawet sama, ale nie mamy takich znajomych czy rodziny gdzie moglibyśmy pojechać i spędzić trochę czasu... Pozostaje siedzenie w domu i ewnetulanie weekendowe wypady.

Asiu - udanego pobytu.

[asienka213]

Hellol

u nas tez weekend udany, za to w zeszlym tyg zaliczylysmy jeszcze zapalenie ucha u Nati Panie mi z przedszkola zadzwonily, ze placze bo ja ucho boli tesc mial wolne to pojechal z nami do apteki, kupilam jakis syrop przeciwbolowy ktorego mi wypic nie chciala bo byl rozowy na sile musialam podac a i tak w koncu zawiozl nas do lekarza - bylam tam doslownie minute ale na szczescie obylo sie bez antybiotyku

W piatek bylysmy na urodzinach u mojej BF ( kupilam w koncu ten kupon ) a wczoraj w Zoo i na festynie Mielismy intensywny dzien Ponizej kilka fot

A jeszcze - ale pokazywalyscie straszydla Ja jestem calkowicie na nie jesli chodzi o tatuaze, rozdwojony jezyk , kolczyki toleruje tylko w uszach i tylko u bab Moj Tz ma tatoo na ramieniu i chce sobie jeszcze na drugim zrobic, ale sie zdecydowac nie moze bo wie, ze mi sie to nie podoba

Asia udanego wypoczynku, mnostwa slonca i zdrowka dla Kali

U nas tez od dzisiaj caly tydzien hice a w sobote wyjedzamy do nastepnych hic

[83monia]

Napisane przez ..Asia..

Kjane ja bym nie potrafiła spakowac się i wyjechać...zbyt to dla mnie stresujące - zawsze mam listę, któą robię od tyg przed wyjazdem, wiecznie coś dopsuję...
no ale moze ja byśmy częściej wja]eżdżali, to bym sie do tego przyzwyczaiła. No ale my tylko raz w roku jeździmy gdziekolwiek....

ja tez z tych co pakuja sie z lista i czasem kilka dni. jakos wole tak niz na szybko, bo wtedy wszystko zapominam

ja po urodzinach kingi. nie daje zdjec... bo ne mam. robili inni i na moim aparacie są zaledwie 2 zdjecia. ale ogolnie i pogod i goscie i zarcie super!!! nawet tort sie udał, chocicaz ja amło takie rzeczy robie i nie umiem nawet.

artur pojechal w sobote do moich tesciow i jakos tak mi smiutno i cicho w domu...

alusia - gratuluje zgrabnego brzuszka! ja w tym miesiacu jak ty to wygladalam jak słonica!!! i nie martw sie - mi przepowiadali lekarze wczesniejszy poród, bo szyjka sie skracała i rozwierała i... przenosiłam

[Kjane]

asia - ja pakuję torbę przynajmniej 3-4 razy w tygodniu wiec juz sie nauczyłam pakowac bez listy, poprostu otwieram szafę i pakuję do torby to co uważam za potrzebne
Przed kazdym dłuższym wyjazdem tez tak robię - zwykle zajmuje mi to dużo czasu ale mam spakowane wszystko

W sobotę rano zdecydowalismy że jednak pojedziemy do zoo do Warszawy - i był to dobry wybór - chłopakom pobodały sie zwierzątka, żywo reagowali na nowo poznane - Kuba pytał "a cio to?"
w drodze powrotnej pojechalismy do Płocka na molo i na rybkę - ale nie polecam tawerny nad Wisłą, słabe jedzenie: w rosole trzeba było szukać klusek, pierś w kurczaka strasznie sucha , ryba nie najgorsza ale w jakis dziwnych przyprawach, no i nie podają w zestawie dla dzieci zwykłych ziemniaków tylko opiekane?!
pojechalismy tez na wystawe sprzętu wojennego i inscenizacje wojenne - fajny pomysł


W niedziele przed poludniem pojechalismy na basen, a później do Rogowa - jest tam muzeum koleji i można przejechac sie kolejką waskotorową
Super!!!
Tak wiec nasz weekend pod znakiem wycieczek

dzisiej od rana basen, później podszykowanie obiadu i dzisiaj wziełam sie za pranie pościeli - wszystkie poprzebierałam, teraz wstawiłam ostatni beben i wieczorem sterta do prasowania

a wy co porabiacie?

[83monia]

ja w pracy potem bede niszczyc mlecz na trawniku działkowym i wieczorkiem dopiero w domu

[Sonia11]

ja poczytałam maile, plotki, wygrałam litr napoju wyskokowego, zamówiłam kilka ciuszków na zara.com, poczytałam oferty pracy i wysłałam 1 cv, zrobiłam pranie

na gazie mam zupę, teraz zabieram się za odkurzanie i mycie podług a potem jadę po Szymka

a może jeszcze zamówie firankę do kuchni jak mi starczy czasu

[funieczka80]

U nas kończy się powoli lato. Jeszcze tydzień i Andrzej do przedszkola.
Z jednej strony dobrze, bo będzie miał większy kontakt z dziećmi no i jakieś rehabilitacje będą już. A z drugiej tak smutno. Bo przyzwyczaiłam się, że rano się budziliśmy i jeszcze leniuchowaliśmy w łóżku, albo razem bajki oglądaliśmy. A teraz zostanie tylko sobota i niedziela.

Asieńka chyba pierwszy raz was widzę

Ja nie robię listy co mam pakować. Zawsze na żywioł. Nie jest źle. Zazwyczaj nie zapominam co zabrać.

Jak mnie wczoraj towarzystwo podjeżyło. Tatusiek, szuja szczerzuja, zabrał Andrzejka na całą niedziele. Standardowo do swoich rodziców.
Miał go przywieźć o 18.
Dziecko wróciło na 19 i przywiozła je teściowa z synem exa i nie ona wprowadziła Andrzejka tylko syn exa. Ani me ani be ani pocałuj mnie w
Oni teraz to by mnie na suchej gałęzi powiesili za te alimenty, które wywalczyłam w sądzie.
Inteligencja zafajdana a zachować sie nie potrafi.

[gothika]

ja też się pakuję bez listy, teraz częściej jesteśmy u babci to jakies tam pakowanie jest, ale często o czymś zapominam, ale to cos co nie jest mi niezbedne, albo mama ma i mi pożyczy

monia - zrób miodek z kwiatów mleczu! pycha!

ja po trochu odgruzowuje dom po 2 tygodniach bycia poza nim, dopiero rozpakowałam torbry z wczoraj i pozmywałam z wczoraj

[ona1981]

asieńka fajne foty, co to za zoo? My jutro zaliczamy zoo niemieckie zaraz przy naszej granicy Potem skoczymy jeszcze nad zalew.

Ja dziś rano mialam wizytę kontrolną u gina, wyobraźcie sobie - 2 godziny opóźnienia. Jak wyszlam z domu 9.30 tak wrócilam 12.30!!! Byłam wściekla.
Przed chwilą zaliczyliśmy wyciezkę rowerową z Szymonem w foteliku, fanie było, tylko znowu zmęczona jestem.

Poza tym teściowa mnie wkurza. Okazało się, że ona jednak jedzie na te wesele (nie ma to jak zmieniać zdanmie co pięć minut) i by nie bylo nic w tym złego, ale ona nakręca mojego męża , że on powinien też jechać, że on najbliższa rodzina, że jak bra, że cale dzieciństwo razem i takie inne bzdury. Oczywiście za moimi plecami Pomijam fakt, ze dziewczyna( ta jego kuzynka) od lat za granicą mieszka i ja nie widzę u nich jakiś wielkich więzi. Juz mam na końcu języka napisac tej krowie, że dla dorosłego faceta najbliższą rodziną jest żona i dzieci, potem długo długo nikt. niech sie wreszcie odwali bo człowiek od pół roku wałkuje ten temat a ta ciągle zamęt sieje. Dawno nie byłam tak wpieniona Aż się we mnie gotuje.

[Caterin17]

u nas strasznie padlo w nocy i wialo, glosno bylo i sie budzialam co chwila,
po za tym podczytuje sobie teorie dzis ide zdawac na prawko
poki co humor mi dopisuje, jestem wyspana, oby tylko nerwy mnie nie zjadly