Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. VI

[aagnieszka]

Napisane przez wiolqn

myslalm ze to zabki i paracetamol pomoze, ale dostal godzine temu i niedawno znowu obudzil sie z krzykiem. nie wiem co mu jest? prezy sie, podkula nozki, brzuszek? ale nic nowego nie daje mu do jedzenia, przez ostatnie 3 dni w ogole malo je, dzis zjadl tylko polowe porcji sniadaniowej i troszeczke obiadu (wczoraj i przedwczoraj zero obiadku). jutro chyba wybiore sie z nim do pediatry bo to zachowanie nie podobne do niego. w dzien idealnie szczesliwe dziecko, smieje sie caly czas, gada jak najety, lazi a w nocy nieszczesliwe stworzenie ktore krzyczy tak przerazliwie ze az chrypnie

mieliśmy kilka razy takie akcje, ale nie wiem czy to były ząbki, być może - paracetamolu nie podawałam więc pewności nie mam. Ja jeszcze biorę pod uwagę czy mała nie leżała jakoś krzywo i np nóżki jej nie ścierpły - nie wiem, nie znam się czy u dzieci to możliwe, ale jeśli tak to na pewno nie jest to przyjemne no a jeśli dzieciaczki się już wiercą w łóżeczkach to może chyba takie coś się zdarzyć. Sprawdzam też czy jej ciepło / zimno (śpi tylko w body zupełnie odkryta). Ale najczęściej fakt, jest to brzuszek - ostatnio po zjedzeniu nektarynki.

Właśnie - nie ma gorączki? A może tak wyładowuje emocje z całego dnia?

[nettka_]

hej


Moje dziecko właśnie zasnęło

Pogoda była dzisiaj do

[olka1610]

wiolqn - myślę ze wizyta u pediatry nie zaszkodzi a na pewno będziesz spokojniejsza

idę spać bo jak zwykle jak ja mam czas to tu cisza, jutro cały dzień bez kompa to pewnie wieczorem z 5 stron będę miała do poczytania

dobranoc mamuśki

[nettka_]

owieczko jak Paulinka śpi do godziny 20 to już ją wybudzam na kąpiel a po myciu idzie dalej spać bez pretensji.

[owieczka86]

Jak młody wstał dałam mu cycka i stwierdziłam że go nie kąpiemy tz tz zaczął zmieniać Filipowi pieluche tak na śpiocha,przy cycku i młody osikał nam narzute na łóżku i przesiąkło na moja kołdre...no i się rozbudził więc go wykąpaliśmy i się zaczęło wściekanie w łożeczku,śmianie się itd...teraz tz go usypia ale jeszcze go słychać... Nigdy więcej nie pozwolę na drzemkę o tej porze co dziś...mam nauczkę;-)

Ciekawe jaka będzie dzisiejsza nocka...

[OlusiaS]

Aagnieszka nie było u nas żadnego problemu ze starszakiem,bardzo pomaga,bawi się z siostra.jak mala płacze,to krzyczy na mnie,ze mam do niej iść

Smerfiko my tez lysawe .na czubku irokez,na bokach krótkie,bardzo jasne włoski

Kojka my nikogo nie zapominamy .

[wiolqn]

Napisane przez smerfik0

a jakie kupki robi? pije chociaż troszkę? ma gazy? nie jadłaś niczego nowego?
budzi się o różnych porach? czy oprócz tego płaczu i prężenia ma jakieś niepokojące zachowania?
właśnie jak z gorączką?

kupki sa normalne, sa troche rzadsze niz wczesniej ale nie je obiadku tylko czesciej na cycku wiec to pewnie dlatego. no i jest ich troche wiecej, zazwyczaj byla jedna dziennie teraz nawet 3. temperatury nie ma. innego zachowania nie widze. dzis przy odbycie zrobily mu sie krostki, wieksze czerwone i sporo malutkich.

nic nowego nie jem. przestalam mu gotowac na mleku po wirusowce. tydzien temu dostal mm do kaszki 2x, bo mialam probke hipp compbiotyk czy jakos tak. to chyba jedyne zmiany.

w dzien staram sie spokojne zabawy oranizowac. on glownei spedza dzien na podlodze lazac wszedzie i gryzac WSZYSTKO, albo siedzimy w oknie i obserwujemy autka, cwiczymy chodzenie w lozeczku przy barierce, spacer jezeli nei jest za zimno.

tak czytam o leku separacyjnym, ze moze sie objawiac wlasnie takim skrzeczacym krzykiem i czestymi pobudkami, ale powinien uspokajac sie przy mnie a on nadal krzyczy jak go biore na rece. dopiero dluzsze lulanie/bujanie pomaga a i to mnie potrafi odpychac.

pije w dzien, teraz jest zimno to mniej, ale przy posilkach i pomiedzy daje mu wode i popija po kilka lyczkow.

nie chche go faszerowac lekami caly czas (zlwaszcza jak nie dzialaja). no i nie chche aby przyzwyczail sie do tego lulania, bo potem bedzie problem. z zasypianiem nei ma problemow. zasypia sam, musze tylko byc gdzies obok bo wstaje, siada, ale obywa sie bezlulania. dopiero w nocy

[owieczka86]

uciekam spać...dobranoc

Zresztą już mi tz marudzi żebym zostawiła ten telefon...

Do jutra ;-)

[dygotka8]

Napisane przez owieczka86

Jak młody wstał dałam mu cycka i stwierdziłam że go nie kąpiemy tz tz zaczął zmieniać Filipowi pieluche tak na śpiocha,przy cycku i młody osikał nam narzute na łóżku i przesiąkło na moja kołdre...no i się rozbudził więc go wykąpaliśmy i się zaczęło wściekanie w łożeczku,śmianie się itd...teraz tz go usypia ale jeszcze go słychać... Nigdy więcej nie pozwolę na drzemkę o tej porze co dziś...mam nauczkę;-)

Ciekawe jaka będzie dzisiejsza nocka...

a mogłas go delikatnie obudzić po 30 minutach drzemki i byłoby ok

[tuszka]

Napisane przez dygotka8

nie wiem jak oduczyć dziecko zasypiana w łóżku rodziców-nauczona doświadczeniem innych nie kładliśmy małej spać z nami.

a mm nie chce jeść??kaszki łyżeczką????Czy tylko cyc???


właściwie nie powinnam dawać nikomu rad-sama nie umiem dziecka uśpić.spała 25-30 minut.obudziła sie i nie chce usnąć.krew mnie zaraz zaleje.

Dygotko, małego brałam na karmienia do łóżka i już tak zostawał... i się przyzwyczaił do spania z nosem w cyckach :P spanie z nim mi nie przeszkadza, przeszkadzają pobudki (choć dzisiaj póki co śpi). Dzisiaj zjadł pół kromki chleba z masłem, cyc, marchewkę z mojej zupy i makaron ( marchewka na parze była beee), cyc, cyc, trochę nektarynki, dwa cycki.
Lyżeczka od kilku dni mu nie pasuje.

Napisane przez saaraa_lub

Tuszka u mnie z cycem i jedzeniem tak samo (tylko kupki normalne) i ze spaniem te podobnie;(staram sie dawać w dzień 2 razy pierś nie więcej).
Mój żadnego mm do ust nie weźmie,pluje,ostatnio kaszki też nie przełknie,od kilku dni kawałek chleba zjada.Słoiczkowej zupki zje obecnie pół słoika duzego (dochodził do 3/4) moich nie je a na pewno papki nie tknie, przez kilka dni jadł troszeczkę warzyw w kawałkach ale teraz też już bee.
Ja jestem przerażona tym jego jedzeniem.

Mój ze słoiczka zazwyczaj zjada pół, ale małego!
Może zacząć mu dodawać soli do posiłków? Co o tym myślicie? I zdecydowanie za mało daje mu mięsa. PPoza tym mam wrażenie, że on się po prostu nie najada, ale z drugiej strony, jak ma się najeść samym cycem?! Saraa, jak usypiasz swojego Malucha?

Napisane przez wiolqn

gdy trzymasz malego na rekach on nie czuje dwojej wagi. natomiast gdy go odkladasz nagle caly ciezar go przygina, dlatego sie wybudza i prezy.

nie przytrzymuj go gdy probuje wstawac, to powoduje tylko zwikszajaca sie frustracje. pozwol mu wstac do konca, jezeli umie, az stanie przy szczebelkach, wtedy delikatnie go poloz. mozesz polozyc go do konca, lubn przytrzymac za raczki by usiadl powoli sam (w ten sposob nauczy sie to robic) i dopiero polozyc. on nadal bedzie wstawal i plakal, ale bedzie sie uczyl. czasem nawet do godziny tak ci zejdzie ale z czasem b\edzie coraz lepiej. najwazniejsza jest konsekwencja.

staraj sie nie brac go do lozka. bedzie trudno przez pierwsze dni i bedziesz neiwyspana, ale jezeli za ktoryms razem w koncu go wezmiesz to caly trud na nic a maly bedzie wiedzial ze jezeli bedzie dostatecznie wytrwaly to zrobisz tak jak on chce. on sie teraz buntuje dlatego ze nie rozumie dlaczego tak robisz. jest nauczony innego zasypiania i to jest dla niego cos nowego.

moze czuc mleko wiec jest mu przy tym jeszcze trudniej wiec jezeli daloby sie zwerbowac do tego TZ przynajmniej na pierwsze wieczory to byloby idealnie. ale nawet jak nie to po kilku dniach powinno byc lepiej. dzieci potrzebuja 3 dni by nowy nawyk zastapil stary. co nei oznacza ze po 3 dniach bedzie grzecznie szedl sam spac, ale bedzie juz lapal o co chodzi.

tez przez to przechodzilsmy jak maly mial 4 miesiace i zasypial na rekach bujany. 3 dni wycia. a potem bylo juz tylko lepiej (az pojawily sie zeby)

Wiolqin Franek stoi już samodzielnie, chodzi przy pomocy rąk ( sam stawia kroczki, ja go nie zmuszam).
Gdy zasypiał na piersi też go odkładałam i się nie wybudzał. Tutaj chyba raczej czuje po prostu, że go odkładam do łóżeczka (choć swoją masę na pewno też, ale nie wiem, czy to ma znaczenie). Martwią mnie też jego kupy : rzadkie, kilka razy dziennie. Podejrzewam, że to z braku czegoś sycącego. Do pediatry też pójdziemy. Muszę kupić mięso i rybę dla Małego i mu dawać gotowane lub pieczone. Gdy daje mu się z ręki je chętnie.

Glam słodkie te Twoje brzdące

Napisane przez wiolqn

kupki sa normalne, sa troche rzadsze niz wczesniej ale nie je obiadku tylko czesciej na cycku wiec to pewnie dlatego. no i jest ich troche wiecej, zazwyczaj byla jedna dziennie teraz nawet 3. temperatury nie ma. innego zachowania nie widze. dzis przy odbycie zrobily mu sie krostki, wieksze czerwone i sporo malutkich.

nic nowego nie jem. przestalam mu gotowac na mleku po wirusowce. tydzien temu dostal mm do kaszki 2x, bo mialam probke hipp compbiotyk czy jakos tak. to chyba jedyne zmiany.

w dzien staram sie spokojne zabawy oranizowac. on glownei spedza dzien na podlodze lazac wszedzie i gryzac WSZYSTKO, albo siedzimy w oknie i obserwujemy autka, cwiczymy chodzenie w lozeczku przy barierce, spacer jezeli nei jest za zimno.

tak czytam o leku separacyjnym, ze moze sie objawiac wlasnie takim skrzeczacym krzykiem i czestymi pobudkami, ale powinien uspokajac sie przy mnie a on nadal krzyczy jak go biore na rece. dopiero dluzsze lulanie/bujanie pomaga a i to mnie potrafi odpychac.

pije w dzien, teraz jest zimno to mniej, ale przy posilkach i pomiedzy daje mu wode i popija po kilka lyczkow.

nie chche go faszerowac lekami caly czas (zlwaszcza jak nie dzialaja). no i nie chche aby przyzwyczail sie do tego lulania, bo potem bedzie problem. z zasypianiem nei ma problemow. zasypia sam, musze tylko byc gdzies obok bo wstaje, siada, ale obywa sie bezlulania. dopiero w nocy

Mój łazi za mną po całym mieszkaniu. Obczaja kiedy jest zapalone światło w toalecie i tam też wchodzi. Dzisija brałam prysznic, to przyszedł i walił mi w szyby... po chwili się czymś zajął, więc nadal spokojnie brałam prysznic. Patrzę, a to szczotka do kibla!

Czyli mam pozwolić małemu się zmęczyć w łóżeczku, ok.

Dzisiaj Franek gotował razem ze mną... tzn wieszał się na drzwiach piekarnika i podciągał nóżki i tak sobie wisiał...

[Oliveira79]

heloł mamuśki my od 6ej na nogach, coz tego ze mama ma urlop :/

[joamic1]

Hejoł Olivcia nadal śpi

[Oliveira79]

Napisane przez wiolqn

kupki sa normalne, sa troche rzadsze niz wczesniej ale nie je obiadku tylko czesciej na cycku wiec to pewnie dlatego. no i jest ich troche wiecej, zazwyczaj byla jedna dziennie teraz nawet 3. temperatury nie ma. innego zachowania nie widze. dzis przy odbycie zrobily mu sie krostki, wieksze czerwone i sporo malutkich.

nic nowego nie jem. przestalam mu gotowac na mleku po wirusowce. tydzien temu dostal mm do kaszki 2x, bo mialam probke hipp compbiotyk czy jakos tak. to chyba jedyne zmiany.

w dzien staram sie spokojne zabawy oranizowac. on glownei spedza dzien na podlodze lazac wszedzie i gryzac WSZYSTKO, albo siedzimy w oknie i obserwujemy autka, cwiczymy chodzenie w lozeczku przy barierce, spacer jezeli nei jest za zimno.

tak czytam o leku separacyjnym, ze moze sie objawiac wlasnie takim skrzeczacym krzykiem i czestymi pobudkami, ale powinien uspokajac sie przy mnie a on nadal krzyczy jak go biore na rece. dopiero dluzsze lulanie/bujanie pomaga a i to mnie potrafi odpychac.

pije w dzien, teraz jest zimno to mniej, ale przy posilkach i pomiedzy daje mu wode i popija po kilka lyczkow.

nie chche go faszerowac lekami caly czas (zlwaszcza jak nie dzialaja). no i nie chche aby przyzwyczail sie do tego lulania, bo potem bedzie problem. z zasypianiem nei ma problemow. zasypia sam, musze tylko byc gdzies obok bo wstaje, siada, ale obywa sie bezlulania. dopiero w nocy

wiolqn moja tez ma czasem takie akcje w nocy i czasem tez lulanie i noszenie na rekach pomaga a czasem jak u ciebie mam wrazenie ze jej to przeszkadza i mnie odpycha :-/

[OlusiaS]

Tuszka dzieciaczki w tym wieku powinny jeść sporo mięsa ze względu na żelazo .probowalas przepisów wiolki?polecam.do poczatku sierpnia mala nie ruszala obiadkow (oprocz metody BLW),a teraz sama sie buzia otwiera.potrawy odrobine sole,zeby nie były takie mdle.

[dygotka8]

ja obiadków zrobonych przeze mnie nie solę i podobno to dlatego nie chce jeść moich potraw....

[joamic1]

ja do obiadków dodaje troszkę kilka ziarenek do tego bazylia itd.

OMG moja OliV jeszcze śpi szok

[dygotka8]

Napisane przez joamic1

ja do obiadków dodaje troszkę kilka ziarenek do tego bazylia itd.

OMG moja OliV jeszcze śpi szok

zapytam pediatry,ale dla mnie jesli jest zalecenie by nie solic to nie solę....

długo juz Olivka spi?

[OlusiaS]

Napisane przez dygotka8

ja obiadków zrobonych przeze mnie nie solę i podobno to dlatego nie chce jeść moich potraw....

Na jakiej podstawie zostało to stwierdzone,solone jadła?

Joamic wow,niezła jest.od której tak śpi?my chodzimy spać o 20,wstajemy koło 7,czasem z jedna pobudka

[dygotka8]

Olusia-ja jej nie soliłam,ale niektóre słoiczki maja w składzie sól jodowana.fakt,ze jak to usłyszałam czemu nie chce jesc mojego jedzenia tomi przykro było

[smerfik0]

Napisane przez wiolqn

kupki sa normalne, sa troche rzadsze niz wczesniej ale nie je obiadku tylko czesciej na cycku wiec to pewnie dlatego. no i jest ich troche wiecej, zazwyczaj byla jedna dziennie teraz nawet 3. temperatury nie ma. innego zachowania nie widze. dzis przy odbycie zrobily mu sie krostki, wieksze czerwone i sporo malutkich.

nic nowego nie jem. przestalam mu gotowac na mleku po wirusowce. tydzien temu dostal mm do kaszki 2x, bo mialam probke hipp compbiotyk czy jakos tak. to chyba jedyne zmiany.

w dzien staram sie spokojne zabawy oranizowac. on glownei spedza dzien na podlodze lazac wszedzie i gryzac WSZYSTKO, albo siedzimy w oknie i obserwujemy autka, cwiczymy chodzenie w lozeczku przy barierce, spacer jezeli nei jest za zimno.

tak czytam o leku separacyjnym, ze moze sie objawiac wlasnie takim skrzeczacym krzykiem i czestymi pobudkami, ale powinien uspokajac sie przy mnie a on nadal krzyczy jak go biore na rece. dopiero dluzsze lulanie/bujanie pomaga a i to mnie potrafi odpychac.

pije w dzien, teraz jest zimno to mniej, ale przy posilkach i pomiedzy daje mu wode i popija po kilka lyczkow.

nie chche go faszerowac lekami caly czas (zlwaszcza jak nie dzialaja). no i nie chche aby przyzwyczail sie do tego lulania, bo potem bedzie problem. z zasypianiem nei ma problemow. zasypia sam, musze tylko byc gdzies obok bo wstaje, siada, ale obywa sie bezlulania. dopiero w nocy

najpierw pomyślałam o ZUMie, ale Tygrys nie gorączkuje to bez sensu i nie jest rozdrażniony w dzień, ale dla świętego spokoju badanie moczu bym chyba zrobiła

uczulenie raczej odpada na mm, bo przecież nabiał już od dawna dostaje i nic się nie działo prawda?

mój częstsze luźniejsze kupki i takie krosteczki miał jak jedynki szły

Napisane przez OlusiaS

Tuszka dzieciaczki w tym wieku powinny jeść sporo mięsa ze względu na żelazo.probowalas przepisów wiolki?polecam.do poczatku sierpnia mala nie ruszala obiadkow (oprocz metody BLW),a teraz sama sie buzia otwiera.potrawy odrobine sole,zeby nie były takie mdle.

się nie zgadzam, ale to tylko moja opinia

Napisane przez dygotka8

zapytam pediatry,ale dla mnie jesli jest zalecenie by nie solic to nie solę....

długo juz Olivka spi?

nie sól

Napisane przez dygotka8

Olusia-ja jej nie soliłam,ale niektóre słoiczki maja w składzie sól jodowana.fakt,ze jak to usłyszałam czemu nie chce jesc mojego jedzenia tomi przykro było

bo to jest tak- z reguły jak dzieć pije tylko wodę to pije , jak dostanie słodki soczek to wody pewnie już nie ruszy , to samo przyprawy

[glamourous]

Napisane przez saaraa_lub

Mój niby tez stara się ze wszystkich sił być jedynakiem ale jak byłam wczoraj u gienka i lezała dziewczyna pod ktg to normalnie na dźwięk tętna dziecka aż mi świeczki w oczach stanęły.Chyba ze mną cos nie tak

moi tez sie staraja z calej sily by byc jedynakami jeszcze chyba zakminili ze im sie to nie uda i predzej mnie do grobu wpedza i sierotami ostana
dzis w nocy planowalam jakie by tu przestepstwo popelnic. wymyslilam ze napadne na bank- jak sie uda to bede bogata a jak nie to mnie zamkna w wiezieniu moze jescze w izolatce
zuliki wczoraj mialy po 2 drzemki 20-30 minut. myslalam ze z wieczora szybko padna- o 19 kapiel, a po niej jak sie rozkrecili to do 21 zabawa na lozku
o 2 pobudka (do 2 co chwila ktorys jezczal, stekal, budzil sie, cycka dawalam milion razy...)- bujalismy sie wszyscy do 4 rano. o 6 pobudka do pracy ale zanim budzik zadzwonil DOminek juz siedzial

[nettka_]

hej


U nas pobudka o 7.30


Zaczęłam Paulinkę nocnikować wczoraj zrobiła kupkę a dzisiaj siusiu

[smerfik0]

Glam jesteś moim guru, chyba bym kopyta wyciągnęła przy potrzebie takiej podzielności uwagi

[princessskaa]

Napisane przez Bahamadia_25

Szczęściara, że wyrwałaś sie z domu na parę dni, jest to bardzo potrzebne nam młodym mamą
Mój żul nawet na dzień by nas nie muścił, mama mu mówiła, jak miała urlop przywieź familie do nas na kilka dni, aha gadanie do ściany

Wiecie co? Babka u której robiłam rzęsy zaskoczyła mnie lekko. Za uzupełnienie bierze sobie od 80-120 zł, gdzie założenie kosztuje 100 zł troszkę ją poniosło, jeszcze w weekendy nie robi, gdzie mi bardziej pasuje bo tż bez problemu by mnie zawiózł, ale znalazłam drugą kobitke co też robi nie daleko mojej mamy i uzupełnia za 60 zł więc różnica jest i raczej do niej już pójdę ....

Mój też skomlił, że aż na dwie noce. Ale Kochana jak wczoraj wróciłam, jak mnie wytulił, jak tylko rodzice pojechali to zerwał ze mnie fatałaszki hihihi Zrobił mi niespodzianke, bo wypożyczył film na dvd, na obiad McDonalda pochłoneliśmy, a przed snem....ojejuniuuuuuu
Do małej też banan, bo jej 5dni nie widział, tulił itd Mała też za nim oczami ciągle

No babke poniosło, idź do tej drugiej

DOBRY

Pobudka o 7, więc git. Na noc posmarowałam małej dziąsełka żelem i spokojniej spała, jakoś dwa razy monia podawałam (a nie 5 razy). Ida zęby na bank!

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Tuszka, Sara współczuję problemów z niejadkami. Oby szybko złe nawyki sobie poszły w dal..

Tuszka ja nie wiem co z tym zasypianiem. Chyba trzeba przemęczyć się i być twardym nawet jak dziecko odłożone płacze. Siądź przy łóżeczku i nie gadaj do malucha. Może się uspokoi po chwili? Nie wiem. Ja nie miałam problemu, bo mała od początku nauczona spać sama. Poszukaj w googlach - jakieś cenne rady znajdziesz, albo odc. super niani popatrz z tym zasypianiem.

Czy któraś mamusia na allegro kupywała kalosze?

[zmyslkobiety]

helo
mloda nadal chora, juz 2 tygodnie nam mijaja;/ idziemy znow do lekarza na 16;40;/

[OlusiaS]

Smerfiko gdzieś natrafilam ostatnio na artykuł,gdzie było tak napisane,tzn nie sporo,ale ze dzieci w wieku 8/9 miesięcy powinny jeść tez mięso u warzywa,nie samo mleko i kaszki np

[owieczka86]

Dobry...
U nas nocka nawet nawet,tylko nad ranem się często budził nie wiem czemu...nawet co 30minut.
Filip nie chce nic pić ani z butelki ani z niekapka... ale jak mu dam na łyżeczce to pije tylko w nocy to nie przejdzie bo się rozbudzi...nie wiem jak go nauczyć pić w nocy wodę z butli...mleko wypije a wody nie

[Oliveira79]

Napisane przez dygotka8

ja obiadków zrobonych przeze mnie nie solę i podobno to dlatego nie chce jeść moich potraw....

a kto Ci to powiedzial? ja w to nie wierze, to sa wymysly doroslych ktorzy nie moga sobie wyobrazic zycia bez soli :-/ dzieci nie potrzebuja dosalania - jesli nie chca jesc to musi byc tego inna przyczyna a nie nieposolone potrawy

[owieczka86]

[QUOTE=Oliveira79;35922564]a kto Ci to powiedzial? ja w to nie wierze, to sa wymysly doroslych ktorzy nie moga sobie wyobrazic zycia bez soli :-/ dzieci nie potrzebuja dosalania - jesli nie chca jesc to musi byc tego inna przyczyna a nie nieposolone potrawy[/QUOTE:cool]


Ja Filipowi jak gotuje nie sole,a wczoraj byliśmy u mojej mamy na obiedzie i ona ugotowała dla młodego zupke i ja trochę osoliła i Fifi zjadł...je i nie solone i z solą też...

[Oliveira79]

Napisane przez zmyslkobiety

helo
mloda nadal chora, juz 2 tygodnie nam mijaja;/ idziemy znow do lekarza na 16;40;/

ojoj oby szybko przeszlo to choróbsko