Brak jakiej kolwiek czułości..

[pinac0lada]

Hej, postanowiłam się poradzić na wizażu, ponieważ dużo go przeglądam i potraficie dziewczyny doradzić
Mój problem polega na tym, że mój M nie chce uprawiać seksu. Jesteśmy ze sobą ponad rok, ja mam 20 lat, on 24. Od kilku miesięcy nic w łóżku nie iskrzy. Wczorajszą noc spędziłam u niego, ponieważ miał wolne mieszkanie, i nic. Nawet mnie nie dotknął.. Była to "rzadka" noc, ponieważ raz w roku możemy sobie takie 2-dni w wolnym mieszkaniu pozwolić. Na początku kochaliśmy się codziennie, nawet po kilka razy, a od jakiegoś czasu nie ma między nami czułości. Dajemy sobie buziaka na pożegnanie i czasem na powitanie, o pocałunku nie wspomnę.. (A co to takiego?) Trzymamy się za rękę tylko wtedy, gdy w żartach powiem, że się wstydzi mnie złapać. Wczoraj, gdy chciałam coś zainicjować, powiedzia tylko, że jest już późno i że jest śpiący. Czy przyczyną takiego zachowania mogą być kłótnie? Kłócimy się z byle czego. Mówiłam mu już, że mogą być one wynikiem braku czułości między nami, oczywiście mówił że coś z tym zrobimy, ale tylko na słowach pozostało. Pytałam go też, czemu nie chce się ze mną kochać, odpowiedział że dlatego, gdyż nie biorę tabletek anty (brałam je jakiś czas, ale źle się po nich czułam i odstawiłam). Nie mam pojęcia co mam robić, zaczynam obwiniać siebie o to, może nie jestem już dla niego atrakcyjna?

[agniesikk]

W sumie sama sobie odpowiedziałaś:
-częste kłótnie sprawiają, że człowiek nie ma ochoty na czułości, takie wieczne wojowanie z czasem brzydnie,
-może jak nie stosujesz pigułek, to on boi się, że zajdziesz w ciążę

A ma jakieś stresy ostatnio? Jak Wam się wcześniej układało w łóżku?

[hecate]

Napisane przez pinac0lada

Hej, postanowiłam się poradzić na wizażu, ponieważ dużo go przeglądam i potraficie dziewczyny doradzić
Mój problem polega na tym, że mój M nie chce uprawiać seksu. Jesteśmy ze sobą ponad rok, ja mam 20 lat, on 24. Od kilku miesięcy nic w łóżku nie iskrzy. Wczorajszą noc spędziłam u niego, ponieważ miał wolne mieszkanie, i nic. Nawet mnie nie dotknął.. Była to "rzadka" noc, ponieważ raz w roku możemy sobie takie 2-dni w wolnym mieszkaniu pozwolić. Na początku kochaliśmy się codziennie, nawet po kilka razy, a od jakiegoś czasu nie ma między nami czułości. Dajemy sobie buziaka na pożegnanie i czasem na powitanie, o pocałunku nie wspomnę.. (A co to takiego?) Trzymamy się za rękę tylko wtedy, gdy w żartach powiem, że się wstydzi mnie złapać. Wczoraj, gdy chciałam coś zainicjować, powiedzia tylko, że jest już późno i że jest śpiący. Czy przyczyną takiego zachowania mogą być kłótnie? Kłócimy się z byle czego. Mówiłam mu już, że mogą być one wynikiem braku czułości między nami, oczywiście mówił że coś z tym zrobimy, ale tylko na słowach pozostało. Pytałam go też, czemu nie chce się ze mną kochać, odpowiedział że dlatego, gdyż nie biorę tabletek anty (brałam je jakiś czas, ale źle się po nich czułam i odstawiłam). Nie mam pojęcia co mam robić, zaczynam obwiniać siebie o to, może nie jestem już dla niego atrakcyjna?

Moze nie czuje sie w zwiazku dobrze - powod: klotnie.
Moze nie chce zostac ojcem, obawia sie, ze zajdziesz w ciaze.

Moze ma inna.

[leniwca]

Napisane przez agniesikk

W sumie sama sobie odpowiedziałaś:
-częste kłótnie sprawiają, że człowiek nie ma ochoty na czułości, takie wieczne wojowanie z czasem brzydnie,
-może jak nie stosujesz pigułek, to on boi się, że zajdziesz w ciążę

Co do pkt pierwszego się zgadzam.
Co do 2- gumki też są skuteczną metodą antykoncepcji, więc argument 'ciąża' do mnie nie przemawia, jeśli chodzi o ten brak czułości. Gdyby chciał, to pogadałby z autorką o innych metodach zabezpieczania się przed ciążą, a nie narażał ją na kolejne przeboje po tabletkach, czego dziewczyna się pewnie obawia. A czemu nie chce gumek? Nie lubi, bo za mało czuje? To egoistyczne podejście.

[mg78]

Gdzieś kiedyś czytałam że to co się dzieje między partnerami ma później odzwierciedlenie w łóżku -i właściwie mogę się pod tym podpisać -tak kłótnie notoryczne mogą mieć wpływ na seks okazywanie czułości między Wami

[ElNino9]

Może spróbuj z nim porozmawiać poważnie i ustalić coś, przecież związek nie może istnieć bez czułości

[TimBurtonfan]

Napisane przez mg78

Gdzieś kiedyś czytałam że to co się dzieje między partnerami ma później odzwierciedlenie w łóżku -i właściwie mogę się pod tym podpisać -tak kłótnie notoryczne mogą mieć wpływ na seks okazywanie czułości między Wami

Dokładnie. Ja z moim ex nie byłam tak blisko aż. Ale jak się kłóciliśmy i mieliśmy długi kryzys to nie miał mnie ochoty nawet dotknąć, jakbym go nie interesowała jako kobieta . Tylko, że po takich przebojach z nim okazało się, że uczucie do mnie wygasało ...

[Autumnleaves]

Jedno wynika z drugiego ..skoro się kłocicie to boi się konsekwencji sexu. Może przeszło mu uczucie i nie chce obarczać siebie taką odpowiedzialnością (np. wpadką).
Rozmowa. Rozmowa. Rozmowa

[agniesikk]

Napisane przez leniwca

Co do pkt pierwszego się zgadzam.
Co do 2- gumki też są skuteczną metodą antykoncepcji, więc argument 'ciąża' do mnie nie przemawia, jeśli chodzi o ten brak czułości. Gdyby chciał, to pogadałby z autorką o innych metodach zabezpieczania się przed ciążą, a nie narażał ją na kolejne przeboje po tabletkach, czego dziewczyna się pewnie obawia. A czemu nie chce gumek? Nie lubi, bo za mało czuje? To egoistyczne podejście.

Zgadzam się, już mi się po prostu nie chciało wdawać w ten temat. Niektórzy faceci właśnie tacy są i tu już chyba autorka musiałaby z nim porozmawiać.

[bulbulka]

Napisane przez TimBurtonfan

Dokładnie. Ja z moim ex nie byłam tak blisko aż. Ale jak się kłóciliśmy i mieliśmy długi kryzys to nie miał mnie ochoty nawet dotknąć, jakbym go nie interesowała jako kobieta . Tylko, że po takich przebojach z nim okazało się, że uczucie do mnie wygasało ...

o to to.

[TimBurtonfan]

Napisane przez bulbulka

o to to. u mnie to samo. identycznie. a ja się zadręczałam, że nie jestem wystarczająco ładna.

Dokładnie. Okazało się, że nie chodzi o wygląd "bo jestem idealna" tylko o niedopasowanie charakterów, które spowodowało kłótnie i w efekcie oziębienie w sferze intymnej co z kolei doprowadziło do zerwania więzi .
Normalnie jedno z drugiego. To wcale nie oznacza, że jest ktoś 3. Można się ukisić w własnym sosie.

Niestety nie wiem jak to z antykoncepcją jest bo jestem laik w tych sprawach ale skoro dziewczyny mówią, że on może panicznie bać się ciąży to coś w tym jest .

Ja bym go wzięła na poważną rozmowę .

[bulbulka]

Napisane przez TimBurtonfan

Dokładnie. Okazało się, że nie chodzi o wygląd "bo jestem idealna" tylko o niedopasowanie charakterów, które spowodowało kłótnie i w efekcie oziębienie w sferze intymnej co z kolei doprowadziło do zerwania więzi .
Normalnie jedno z drugiego. To wcale nie oznacza, że jest ktoś 3. Można się ukisić w własnym sosie.

Niestety nie wiem jak to z antykoncepcją jest bo jestem laik w tych sprawach ale skoro dziewczyny mówią, że on może panicznie bać się ciąży to coś w tym jest .

Ja bym go wzięła na poważną rozmowę .

nie chodzi tu o ciążę.

[TimBurtonfan]

Napisane przez bulbulka

nie chodzi tu o ciążę. tu na sto procent jest kwestia kłócenia się.
na STO PROCENT (przynajmniej z tego, co o tobie wiemy, autorko).
ja też słyszałam że jestem idealna, ale on nie może po kłótniach udawac że jest wszystko ok i po prostu się 'przytulać' jak gdyby nigdy nic.
dziwne to dla mnie zawsze było, zwłaszcza że się słucha o seksie na zgodę )

W sumie bulbulka masz rację bo podejrzewam, że gdyby w sferze jakby to nazwać komunikacji było wszystko okej to facet nie odmówiłby sobie zbliżenia ...

[Chatul]

Napisane przez pinac0lada

Czy przyczyną takiego zachowania mogą być kłótnie? Kłócimy się z byle czego. Mówiłam mu już, że mogą być one wynikiem braku czułości między nami, oczywiście mówił że coś z tym zrobimy, ale tylko na słowach pozostało.

Równie dobrze kłótnie mogą być przyczyną braku czułości.
O co się zwykle kłócicie? Kto zaczyna? Kto potem wyciąga rękę na zgodę?

Pytałam go też, czemu nie chce się ze mną kochać, odpowiedział że dlatego, gdyż nie biorę tabletek anty (brałam je jakiś czas, ale źle się po nich czułam i odstawiłam).

A co zrobiłaś, gdy facet Ci to powiedział? Zmieniłaś temat? Czy pociągnęłaś temat antykoncepcji? Dlaczego nie możecie stosować np. prezerwatywy? To też bardzo dobre zabezpieczenie przed ciążą.

[ILTheCure]

Kłótnie mogą byc wynikiem braku seksu i czulości. Tak samo jak wynikiem kłótni może byc brak seksu. Zależy co było pierwsze.

Ogólnie wiem, że to jest frustrujące. Zostaje wam porozmawiac.

P.s Wy ciągle jesteście na początku związku, więc nie rozumiem stwierdzenia, że na początku to kochaliście się kilka razy dziennie. Rok to wciąż początek związku, jak coś się wali w tym czasie to właśnie się psuje na początku...

[xTync]

Tak, pogadajcie o klotniach i kup mu gumki jak sie boi ciazy. Czemu to my mamy sie tabletkami faszerowac??

[_ema_]

A dla mnie te tabletki to czysta wymówka.
Od chodzenia za rękę i buziaków też w ciążę się boi zajść, że sobie tego odmówił?

[harvvey]

po takim zachowaniu odczułabym, że facet ma wszystko gdzieś.
dlaczego przestaliście się kochać z powodu odstawienia tabletek, skoro jest tyle innych, bezpiecznych metod antykoncepcji? rozmawialiście o tym, on coś proponuje, chce zmienić te sytuacje, czy mu to rybka, że nagle seks się skończył? a wraz z seksem wszelakie pieszczoty i czułości - nie wiadomo dlaczego.

[pinac0lada]

Oczywiście, że prezerwatywy są, nawet kilka zostało i leżą. Przed tabletkami także ich chwilę używaliśmy.
Co do kłótni, to raz na niego się zezłoszczę, raz on na mnie, z wyciągnięciem ręki jest "inaczej" - następnego dnia staramy się przygasić to o co się kłóciliśmy, zapominamy, przepraszamy jak ochłoniemy.

harvvey on tylko mówi "widzisz, pójdziesz po tabletki albo plastry to będziemy robić", szczerze to i tak w to nie wierzę

[201803290936]

Napisane przez _ema_

A dla mnie te tabletki to czysta wymówka.
Od chodzenia za rękę i buziaków też w ciążę się boi zajść, że sobie tego odmówił?

Słuszne spostrzeżenie.

Od miłości przeszliście do czegoś, bo bardziej na kumplowanie się wygląda, niż związek. Myślę, że coś się w facecie wypaliło, może nie wie jak ma to zakończyć. Czy da się to reanimować? Na początek warto by pogadać o wszystko WPROST, bez owijania w bawełnę i szukania tematów zastępczych.

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez pinac0lada

Hej, postanowiłam się poradzić na wizażu, ponieważ dużo go przeglądam i potraficie dziewczyny doradzić
Mój problem polega na tym, że mój M nie chce uprawiać seksu. Jesteśmy ze sobą ponad rok, ja mam 20 lat, on 24. Od kilku miesięcy nic w łóżku nie iskrzy. Wczorajszą noc spędziłam u niego, ponieważ miał wolne mieszkanie, i nic. Nawet mnie nie dotknął.. Była to "rzadka" noc, ponieważ raz w roku możemy sobie takie 2-dni w wolnym mieszkaniu pozwolić. Na początku kochaliśmy się codziennie, nawet po kilka razy, a od jakiegoś czasu nie ma między nami czułości. Dajemy sobie buziaka na pożegnanie i czasem na powitanie, o pocałunku nie wspomnę.. (A co to takiego?) Trzymamy się za rękę tylko wtedy, gdy w żartach powiem, że się wstydzi mnie złapać. Wczoraj, gdy chciałam coś zainicjować, powiedzia tylko, że jest już późno i że jest śpiący. Czy przyczyną takiego zachowania mogą być kłótnie? Kłócimy się z byle czego. Mówiłam mu już, że mogą być one wynikiem braku czułości między nami, oczywiście mówił że coś z tym zrobimy, ale tylko na słowach pozostało. Pytałam go też, czemu nie chce się ze mną kochać, odpowiedział że dlatego, gdyż nie biorę tabletek anty (brałam je jakiś czas, ale źle się po nich czułam i odstawiłam). Nie mam pojęcia co mam robić, zaczynam obwiniać siebie o to, może nie jestem już dla niego atrakcyjna?

Miałam trochę podobną sytuację - ochłodzenie ze strony Tż, do tego dołączyły inne problemy, generalnie wydawało mi się, że wszystko się sypie. A było tak, dopóki poważnie nie porozmawialiśmy. Okazało się, że problem nie leży w pożądaniu, tylko w kwestii trochę "technicznej" (nie będę wdawać się w szczegóły, bo to nie o to chodzi). Generalnie oboje powiedzieliśmy, co nam leży na sercu i obojgu zrobiło się lepiej.

Możliwe, że problem leży całkiem gdzie indziej, ale Twój Tż nie do końca zdaje sobie z tego sprawę. Porozmawiajcie, ale nie o seksie tylko generalnie o tym, jak się w związku czujecie, co Wam przeszkadza - może wtedy coś wyjdzie. Komunikacja jest podstawą związku

[Chatul]

Napisane przez pinac0lada

harvvey on tylko mówi "widzisz, pójdziesz po tabletki albo plastry to będziemy robić", szczerze to i tak w to nie wierzę

A rozmawialiście więcej na ten temat? Pytałaś go dlaczego tak mu zależy na tych tabletkach/plastrach? Dlaczego nie chce stosować prezerwatyw?

Pytałaś go o to, dlaczego też zrezygnował nie tylko z seksu, ale i z innych form bliskości? Seksu oralnego, pettingu, całowania, przytulania?

[la_firynda]

Moim zdaniem facet już nie chce być z Tobą, ale jeszcze nie wie, co Ci powiedzieć, jeszcze ma dylematy, waha się itd. Nie zdziw się, jak za niedługo zerwie.

edit: podając jakiś idiotyczny powód