Mazidła dostepne w Niemczech cz. II :)

[Moniqnrw]

Monika nie kus!!!!ale YR musze popatrzec kochana pinset to ja mam x sztuk wiec kolejna mi nie potrzebna a dzisiaj musialam kupic sobie eyeliner bo moj sie juz skonczyl a uzywam tylko jednego od loreala...i do tego kupilam baze pod podklad od p2 jeszcze nie uzywalam wiec zobaczymy jaka bedzie

[*majka*]

tak sobie mysle,ze moze moglybysmy sie spotkac w neuss?na kawke i szoping,
jesli macie ochote,oczywiscie

[Moniqnrw]

a moglybysmy mogly tylko tym razem biore mniej pieniedzy bo w tym tygodniu juz duzo wydalam i moj powiedzial ze w plajte pojdzie a przeciez za 3 tygodnie zas do egiptu lecimy i tez kasy troche trzeba wziasc bo ja planuje w moje urodziny do Kairo na 2 dni ausflug zrobic
to co kiedy sie umawiamy??

[*majka*]

Napisane przez Moniqnrw

a moglybysmy mogly tylko tym razem biore mniej pieniedzy bo w tym tygodniu juz duzo wydalam i moj powiedzial ze w plajte pojdzie a przeciez za 3 tygodnie zas do egiptu lecimy i tez kasy troche trzeba wziasc bo ja planuje w moje urodziny do Kairo na 2 dni ausflug zrobic
to co kiedy sie umawiamy??

mi obojetnie takze mozecie rzucac datami
Moni,kiedy Ci pasuje?

[Moniqnrw]

ja to mam ochote sie dzisiaj troche po miescie poszwedac co ty na to?

[kangurrr]

cloche - możesz mi pomóc ? Jakie sklepy/drogerie warte są odwiedzenia ale w samym centrum monachium? Jest jakiś sklep Lavery np?

[cloche]

Napisane przez kangurrr

cloche - możesz mi pomóc ? Jakie sklepy/drogerie warte są odwiedzenia ale w samym centrum monachium? Jest jakiś sklep Lavery np?

a interesuje cię naturkosmetik? w sumie to dosc fajnie idzie poszalec w drogerii müller przy hauptbahnhof (w budynku elisenhof, jak bys szla z hauptbahnhof w strone karlsplatz), maja tam w sumie i organiczne, i standardowe, i wysokopolkowe kosmetyki. lavera tez tam jest i nawet troche naturalnej kolorowki (procz lavery jeszcze sante, annemarie börlind).
nastepnie warto wejsc do drogerii dm, na przyklad na karlsplatz w "podziemiach", tam tez pielegnacje lavery maja, ale chyba nie pelny asortyment, no i alverde (sporo perelek, np. ampulki kiwi anti-age, duschcreme sanddorn papaya, co nieco z kolorowki).
a jak chcesz w ogole zaszalec z natura, to wejdz na pierwsze pietro sieciowki basic bio na westenriederstraße 35 (miedzy isartor a marienplatz/viktualienmarkt) - ja to tam bym mogla godzinami siedziec

[kangurrr]

tak, najbardziej interesują mnie naturalne. Dziękuję Ci bardzo, super ! Zbankrutuję, ale cóż, u nas te kosmetyki sa jeszcze droższe

[201608040942]

Napisane przez *majka*

szczerze mowiac,to mi ta peseta nie podeszla przecina wloski

przecina? ja przed urlopem dokupilam druga i obie sa swietnie, nic nie przecina, zadna z moich wczesniejszych taka dobra nie byla, albo wlasnie ucinaly wloski, albo nie lapaly dobrze i sie wloski wysmykiwaly, albo bla inaczej ostra ze owszem wlosa nie przeciela, ale uszczypnelam sie nie raz i wyrwalam kawalek skory. ta jest najlepsza, wyrywa nawet ledwo widoczne , ledwo co wyrosniete wloski.
Moze trafil ci sie felerny egzemplarz?

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez *majka*

mi obojetnie takze mozecie rzucac datami
Moni,kiedy Ci pasuje?

Ja to teraz nie za bardzo. Maly zaczyna szkole w przyszlym tygodniu. Musze mu stope zmierzyc czy potrzebuje juz nowe buty na turnen i lapcie do szkoly czy jeszcze nie i jak by co to wyskocze do Deichmanna albo Reno. Zreszta te szkolne lapcie nosi teraz w domu, wiec lapcie musialabym nowe kupic. A przy okazji nowe buty na jesien, bo stare kupilam tanioszke i niestety juz synek juz nie chodzi tak ladnie jak dawniej. teraz podeszwy sa scierane az do zrobienia dziur, wiec musze zainwestowac w Elefentenschuhe albo inne drozsze bo sa zdecydownie trwalsze. Widze to po lapciach z Elefantow. te za 10€ po 3 tyg. sie rozklejaja itp, a Elefanten jak nowe, dopiero po kilku miesiacach jak sa juz na styk widac lekkie zuzycie.
a tak sie cieszylam ze nie musze mojemu dziecku kupowac drogich rzeczy. niestety pomalu w buty musze inwestowac jak chce na seson miec tylko jedne a nie 2-3 pary

[201608040942]

to jak was szczuje dziewczyny to powiem wam jeszcze ze zlozylam zamowienie u Zoeva, ale nie dla mnie. jednak jak tak wkladalam wszystko do koszyka, to kliknelo mi sie na dwie rzeczy dla mnie ;o) Nic na to nie poradze ze ich pedzle sa tanie i tak dobre, wiec przy okazji skorzystalam i kliknelo mi sie tez dla mnie ;o)

paczki juz sa w drodze do mnie. Ciekawa jestem tego ccb.

[amigagdynia]

Dziewczyny a za mna chodzi Bb Cream. Z jakiej firmy polecacie?? Opalilam sobie troche buzie i chce cos takiego zakupic na koniec lata.

[201608040942]

Ja mialam od ccb , ale byl mi za ciemny, kryl bardzo dobrze, ale ze za ciemny to poszedl nazad

http://www.ccbparis.de/_de/_de/makeup/index_prod.aspx?prdcode=P 22052&CatCode=G0_05^G1_05 _10^G2_05_10_20&

teraz mam od RdL wersja dla jasnej cery( ale na FB widzialam ze wypuscili tez ciemniejsza). nareszcie cos dla bladolic. krycie slabe, ale ladnie wyrownuje cere i z dobrym skladem jak na KK

http://www.rossmann.de/qualitaetspro...auty-balm.html

pelno opini o nim na niemieckich blogach

Garniera tego zwyklego macalam na poczatku jak jeszcze byly testery i byl mi za slamarazowaty. Nowa wersja amtujace nie ma u mnie testera i jasna wersja oczywiscie dla mnie za ciemny.

BB od Maybelline jeden kolor u nas i do tego za pomaranczowy dla bladolic i slamarazowaty nic nie wyrownujacy, przynajmniej na rece.

[cloche]

ja mam ten matujący z garniera, bo chciałam mieć coś w stylu all-in-one na wyjazdy, i boszzzz jak ja żałuję, że na niego kasę wydałam... testery były, według mnie jest jaśniejszy od tego rival de loop, tak więc Moni jak chcesz spróbować, to ci go wyślę będę szczęśliwa, jak się go będę mogła pozbyć. efekt matujący toto daje po posmarowaniu, a potem robi się z niego ciasto i spływa. moja skóra się pod nim dusi i w efekcie po paru dniach używania prócz niefajnego wyglądu miałam jeszcze pełne syfu pory

a rival de loop ma też na półkach z make-up'em (chyba RdL young czy jak to się zwie...) bb kremy, ładnie pachną i fajnie się wchłaniają, ale krycie raczej delikatne. trochę pewnie koloryt jednak wyrównają. nie próbowałam na twarzy, bo się boję ale może bym sobie próbkę-odlewkę kiedyś zrobiła, bo składowo prezentował się lepiej niż garniery &co.

[amigagdynia]

Dziewczyny a moze bysmy zrobily jakas wymianke gdyby nam cos nie pasowalo??

[Moniqnrw]

Boze dziewczyny ja to mam tyle kosmetykow ze ostatnio jakas tam sobie czesc poleciala do kosza bo kupilam i lezalo i lezalo i lezalo
wiec ja bym tam nie miala nic przeciwko jakiejs kolejnej czesci sie pozbyc

[201608040942]

cloche jesli juz to probke przyjme, ale cale odpakowania to nie chce. Ja to teraz nawet RdL nie uzywam. przy tych tempreaturach i tej duchocie to pysk mi sie strasznie poci, wszystko splywa, nawet filtr, ktorego oczywiscie nie replikuje ;o( najlepiej to oprocz pudru nic bym na pysk nie nakladala. makijaz oczu trzyma sie super, ale to co na twarzy... ja nie wiem co robia kobiety w cieplych krajach. Bo nie wierze ze wszystkie jak jeden maz caly rok unikaja makijazu.

[amigagdynia]

Dziewczyny mam ostatnio straszne problemy z piklami mimo 26 lat. To chyba przez te upaly. Macie jakies sprawdzone sposoby?? Ulubione skuteczne kremy na pryszcze?? Jestem juz zdesperowana

[201608040942]

jak bylam w tym wieku i prawie rok w DE to tez mnie dopadlo. I w tym roku tez. Ze sucharka zrobilam sie znow mieszana, zeby nie powiedziec tlusta. Ja kupilam sobie miniatkurek Gesichtsöl od Hauschka. Skonczyl mi sie, ale jakos nie chce inwestowac 20€ w cala flaszke, bo pewnie jak we wrzesniu pogoda bedzie juz normalna, to mi zacznie sie geba sciagac, wiec oleju regulujacego juz nie bede potrzebowac.

Mialam miniaturke nowego zelu do mycia Cataphil 2in1 i nawet mi sie podobal, ale ze NIvea wprowadzila u nas nowa serie( w PL ona juz dawno jest) i reklamuja sie ze do zanieczyszconej cery dorslych to pomyslalam ze wyporbuje. Lubie NIvea, zadko co mi nie pasuje. No i taniej niz Cetaphil. Kupilam ten zel

http://www.nivea.de/Produkte/gesicht...iches-Waschgel

ma najlepsze recenzje z calej tej serii na KWC i pomyslalam wyprobuje. jak nie to zuzyje jako plynne mydlo do rak. Zel mi sie podoba, jest delikatny, nie wysusza. Do tego wzielam mikrofaser tuch od Tchibo. Naczytalam sie na niemieckiem formum, jakie te chusteczki sa swietne, a ja mialam tylko od RdL, ktora jednak az za dobrze mnie oczyszczala. Czasami zbieram ten zel ta chusteczka, a czasami splukuje woda bez chisteczki. Z chusteczka jest oczywiscie uczucie wiekszej czystosci. naprawde super oczyszczaja takie szmatki. Rano czesto uzywam z sama woda bez zelu. Od Tchibo nie robi mi krzywdy jak RdL. Nie zeby RdL byla zla. Ona ma poprostu troche inny sklad i daje efekt peelingu, czuc odtluszczenie, co moze byc dobre przy typowo tlustych cerach, ktore nie sa wrazliwe. Ja jak zaczelam uzywac jej regularnie to niestety mialam rumiana buzie. Jak teraz wrocilam z Pl, natknelam sie w Tchibo na te chusteczki( rzucaja raz w roku czy co pol roku) i drapnelam opakowanie( sa 3 szt). W domu wieczorem wyporbowalam i eureka, sa znacznie delikatniejsze, dla mojej cery jak znalazl.

http://www.tchibo.de/3-Microfaser-Ko...400016944.html

Ja mysle ze poporstu cery wczesniej dobrze nie oczyszczalam. Tzn oczyszclaam, ale chyba jednak nie dokladnie. syfki sie wygoili i nowe mi sie nie robia, a geba poci mi sie teraz jeszcze mocniej. Kremow poza tym olejkiem Hauschki strikte regulujacych nie uzywam. Najwyzej moje wlasniej roboty serum z HA+ectoin+mocznik+panthen ol+fluid z wit. a,c,e + ekstrakt z lukrecji+ hydrolat rozany zamiast wody+ niacinamide+ konserwant paraben k
Mam jeszcze jakies probki serumkow to sobie czasami uzyje zeby zuzyc te probki. typowego kremu nie moge nalozyc. Moja cera teraz nie potrzebuje nic kremowego. Nawet obylabym sie bez tego serum, od woda termalna i wystarczy.
Jak temparatury wroca do normalnych i moja cera zacznie robic sie normalna i potem sucha i domagac sie pielegnacji to wtedy wracam do kremow, olejow ( mam od Lacura z Aldi Süd i kupilam sobie Bi-Oil, ale na teraz to mi jednak nie teges nawet jak je nakladam na wilgotna twarz, zostana na jesien).

A bym jeszcze zapomniala, ze robie sobie maseczke oczyszczajaca z efektem chlodzacym
http://www.ccbparis.de/_de/_de/skincare/index_prod.aspx?prdcode=P 12408&CatCode=G0_01^G1_01 _50^G2_01_50_30&

zawiera kwas salicylowy i czasami zrobie sobie peeling
http://www.neutrogena.de/home/produk...igungskur.html

uzylam raz tego preparatu jako maseczki, ale zrobilam sie czerwona, wole to jako peeling, albo do mycia, bo ja wlasciwie na wilgotna twarz nakladam troche , pocieram tak jak bym myla sie zelem i splukuje. Tez zawiera kw. salicylowy, pory czysciejsze, czasami az widac po splukaniu jak jakis zaskornik wystaje, a wczesniej siedzal w porze.

A tak wogole to w czwartek w Aldi Süd znow rzuca kosmetyki z Urea i tym razem z nowosci bedzie serum i mydlo w kostce i napewno obejrze te dwa produkty. jak sklady beda mi sie podobac to pewnie zakupie.

http://www.aldi-sued.de/de/html/offe...o-23kw3412.htm

mialam kiedys serum od Balea z Urea . Bardzo mi sie podobalo. na kolejna jesien chcialam zakupic i doopa, wycofali je, wiec tym bardziej ejstem ciekawa tego produktu. Moze ebdzie fajnie , tresciwe ,to sie skusze na zime bedzie. No i mydlo w kostce bardzo mnie ciekawi bo ja lubie kostki. naturalne Lacura cytrynowe bardzo fajnie( uzywalm wlasnie) , to ciekawi mnie tez jakie bedzie to z urea. ceny tez sa swietne , wiec sie okarze w czwartek czy moja szuflada z mydlami bedzie pelniejsza hihihi

[cloche]

Napisane przez amigagdynia

Dziewczyny mam ostatnio straszne problemy z piklami mimo 26 lat. To chyba przez te upaly. Macie jakies sprawdzone sposoby?? Ulubione skuteczne kremy na pryszcze?? Jestem juz zdesperowana

ze sprawdzonymi sposobami bedzie trudno... kazdemu moze pasowac co innego, u kazdego co innego sie sprawdzi - niestety... ja w takie upaly praktycznie sie nie kremuje. ale tez mam bardzo tlusta cere. u mnie wystarcza, ze nie bede jej przesuszac, i wtedy nakladam lekkie rzeczy i wystarcza.
do mycia mozna wlaczyc glinki, peeling enzymatyczny czy te microfaser tücher. zamiast kremu, klejacych tonikow itp. uzywam albo jakiegos serum (tu najlepiej sprawdza sie u mnie takie do cery tlustej z john masters organics, ale dosc drogie) albo ampulke anti-age z kiwi od alverde. a na zaognionego pryszcza pickeltupfer alva rhassoul.
nie wiem jaka masz ogolnie cere, bo jesli potrzeba jej nawilzenia czy lipidow, to taka pielegnacja jak moja moze byc niewystarczajaca. ale moze i warto sprobowac?

[kangurrr]

jeszcze jedno pytanko - z DM przy Karlsplatz da się szybko (piechota/metro) dostać do następnego DM? Sprawdzałam na mapie i odległości są dość spore, a plan metra jest dość nieczytelny

[cloche]

Napisane przez kangurrr

jeszcze jedno pytanko - z DM przy Karlsplatz da się szybko (piechota/metro) dostać do następnego DM? Sprawdzałam na mapie i odległości są dość spore, a plan metra jest dość nieczytelny

z podziemi karlsplatz jak wyjdziesz na sonnenstraße (w strone sendlinger tor), to jeszcze po kilkuset metrach jest jeden (na sonnenstraße 20). a co, planujesz jakies wieksze zakupy i chcesz rozlozyc na kilka sklepow?
tutaj masz filialfinder: http://www.dm.de/cms/servlet/segment...&address=80331
a czytelne plany metra itp znajdziesz tutaj: http://www.mvv-muenchen.de/de/netz-b...ene/index.html

Moni, moze cie zainteresuje informacja - testowalam na rece dzisiaj ten krem tonujacy nivea z serii dla pryszczatych staruszek ciemne to okropnie! nawet na rece, ktora jest i tak bardziej opalona od twarzy, zrobil mi jakis ciemny placek.
skojarzylo mi sie jeszcze, z czym moge porownac kolor garniera matujacego, co bys znala. smialo moge powiedziec, ze garnier jest wyraznie jasniejszy od tego standardowego nivea tonujacego, a wiem ze tego uzywalas akurat

[201608040942]

tego kremu tonujacego dla pryszczytach nie znam. nie ma u mnie testerow.
Mowisz ze garnier jasniejszy od jasnego standarodwego Nivea tonujacego? Chodz musze powiedziec, ze kiedys Nivea uzywalam, ale jakos poznbiej nagle zaczal mi byc ciemnawy. Nie wiem czy sie tak przywyczailam do niego i zaczelam wiecej brac czy sie utlenil i sciemnial? nie mam pojecia. Tubka juz od dawna lezy.

Ja w München jezdzilam do Olimpia Zentrum i lazilam po sklepach. tam jest dm i jedna duza apteka w ktorej maja taniej zwlaszcza jak sie karte klienta wyrobi to wszystkie kosmetyki mozna kupic z rabatem. jak moja szwagierka potrzebowala na zakupy to jechala do Olimpii i miala i H&M; C&A, Douglas, dm, Nanu Nana , Deichmann i wiele wiele innych sklepow. Wszystko Pod jednym dachem. Nawet YR i TBS tam jest.


Moja paczka od ccb przyszla. Chyba zatrzymam ten croco puder. Blyszczy sie na zloto, ale jak by mial rozowe podtony i wydaje mi sie ze jak by nie bylo uniwersalny jest, cos na rozowo mi sie tam tez mieni. W sztucznym swietle, to wogole miodek, ale przygladalam sie w oknie bez bezposredniego slonca i mam wrazenie ze nie jest za cieply, ze wlasnie taki rozowokoralowy. Jedynie ta zlota perla mnie troche zmyla, czy aby napewno, ale jak zmora nie wygladam. Moze nie ma efektu WOW, ale jest calkiem ok. W zimie na rozowy roz mogla bym musnac tym croco puderm i nadac mu troche rozswietlenia, wtedy bylo by jeszcze rozowiej i pewnie efekt WOW by sie pojawil. jednak zaskoczona jestem, bo myslalam ,ze bede wygladac w nim na zmeczona, stara zmore, a jest calkiem ok.

[Sylwia***]

Napisane przez amigagdynia

Dziewczyny mam ostatnio straszne problemy z piklami mimo 26 lat. To chyba przez te upaly. Macie jakies sprawdzone sposoby?? Ulubione skuteczne kremy na pryszcze?? Jestem juz zdesperowana

Mnie pomoglo bardzo mydlo Clinique, uzywalam 2 roznych do cery tlustej do codziennego oczyszczania. Kremu uzywam takiego, ktory bedzie mi skore nawilzal, ale nie zatykal porow (oczyszczonych przez mydelko), tzn. Biotherm Biopur S.O.S. Normalizer. Jest lekki, ale daje rade nawilzyc i nie zapycha.

Oczywiscie czasem mnie zasypie, ale odkad uzywam tego zestawu, jest juz duzo lepiej.

Wazne tez, zeby podklad czy puder Cie nie zapychal, bo wtedy to oczyszczanie i tak pojdzie na marne, bo w ciagu dnia skora bedzie zatkana. Dlatego postawilam na lzejszy podklad (a w lecie nawet prawie calkiem odstawilam go, i bede starac sie jak najmniej uzywac mimo wszystko), taki od Bourjois o owocowym zapachu (jakbys byla zainteresowana, to sprawdze dokladna nazwe).

[kangurrr]

cloche-dziękuję za wszystkie namiary. Co prawda nie wszędzie byłam, ale w końcu drogerie nie były celem mojej wycieczki do Monachium .
Niemcy to jednak mają fioła na punkcie wszystkiego co jest bio . Co prawda bardzo fajne jest to, że w każdej drogerii można kupić serię basic lavery, jest weleda no i alverde, chwali się, że mnóstwo osób uprawia sport ale czuję w tym lekką manię .

ps akurat siedziałam w metrze, gdy znaleźli tą nieszczęsną bombę. Z Olympiaturm było widać jak CAŁE miasto jest zakorkowane

[cloche]

Napisane przez kangurrr

cloche-dziękuję za wszystkie namiary. Co prawda nie wszędzie byłam, ale w końcu drogerie nie były celem mojej wycieczki do Monachium .
Niemcy to jednak mają fioła na punkcie wszystkiego co jest bio . Co prawda bardzo fajne jest to, że w każdej drogerii można kupić serię basic lavery, jest weleda no i alverde, chwali się, że mnóstwo osób uprawia sport ale czuję w tym lekką manię .

ps akurat siedziałam w metrze, gdy znaleźli tą nieszczęsną bombę. Z Olympiaturm było widać jak CAŁE miasto jest zakorkowane

mania to może jeszcze nie jest, po prostu jest wybór ale biega trochę takich eko-nawiedzonych gospodyń domowych... od razu idzie taką poznać

co do korków - może mi machałaś? też stałam a widziałaś sam wybuch? spektakularne

[kangurrr]

nie, nie machalam nikomu. Wybuchu niestety nie widziałam

[cloche]

Napisane przez kangurrr

nie, nie machalam nikomu. Wybuchu niestety nie widziałam

to chociaż video sobie zobacz
a jak ci służą nowe nabytki?

[201608040942]

wracajac do kosmetykow, to ja kupilam sobie probki kremow Dr. Hauschka - melisowy, quitte i jak bedzie juz zimno chce sie znow przyssac do zwyklego rozanego.

Melisa mnie zaskoczyla, bo lekka, to samo quitte( ale na rece jak wykoncze miniaturke melisowa to wezme sie za quitte na powaznie).

wrocilam tez do krecenia. Oprocz mojego serum HA ukrecilam sobie kilka dni temu klasyczne serum C&E z 20% wit. C. Wskoczylam odrazu na 20% bo moja cera lubila to serum , wiec nie przewidywalam zebym musiala przyzwayczajac cere do takiego stezenia. NO i chlop z PL prztywiozl mi wielkie opakowanie aspiryny bayer. Chcialam jakas tania poslka firme, ale ze ta bayerowska byla tylko ciutke drozsza a wieksza pojemnosc miala ( 100szt.) to wzial ta. Wogole zdziwiona bylam ze firmowa nie byla wcale taka droga. U nas za male opakowanie zwyklej bayerowskiej aspiryny trzeba prawie 10€ placic. Ukrecilam sobie wczoraj tonik na aspirynie. na 50ml wody dalam 2 tabletki i chyba mi taki lekki tonik starczy. Kiedys tez robilam lekki i mojaj buzi sie podobalo. Poza tym do butelki po toniku Hasuchki( zachomikowalam butelke przez te lata) przelalam hydrolat rozany i mam zamiar uzywac jako toniku. Musze tylko opracowac kiedy ktory tonik i kiedy ktore serum. Napewno C&E serum chce na dzien, a na noc zelowe na HA. tonik z aspiryny bedzie lepiej na noc, a na dzien spryskac sie tylko hydrolatem. Poki co mam jeszcze wode termalna i tez musza ja wykonczyc. Butla 300ml nie miesci mi sie w szafce i od kilku miesiecy stoi pod lustrem ;o)

[cloche]

Moni, a składniki na behawe zamawiasz? mnie też kusi coś sobie ukręcić, ale jak patrzę, ile cudów mam w szafkach w łazience, to mi się znów odechciewa

[201608040942]

tak na behawe. jedynie wit. C kapsulki z wit. E , ekstrakt z lukrecji i niacinamide o zmniejszonym potencjale drazniacym mam sklad indziej.

Szukalam tan niacinamide i bylam zla ze w DE nie ma i zamawiajac lukrecje zamowilam tez niacinamide to mniej drazniace z PL, tzn jedna osoba mi zamowila. Potem dopatrzylam sie ze zle wpisuje w wyszukiwarke w behawe i maja niacinamide, ale nic nie pisalo jakie, wiec moze i lepiej. Kiedys mnie ta witaminka podraznila, a ta o zmniejszonym potencjale nie robi mi nic i spokojnie dodalam jej 5% i krzywdy nie ma.
lukrecji nie znalazlam w behawe ale gdzie indziej, tzn jest drogi wyciag alkoholowy, a ja chcialam normalny czysty ekstrakt.
wit. C kupilam w rossmannie i kapsulki z wit. E tez, ale 600 bo mniejszych nie maja juz od dluzszego czasu, wiec dodaje polowe kapsulki a reszte sobie lykne, nie zaszkodzi mi. Wogole tak sobie myslalam, zeby zamowic plynna albo kupic u mnie w Calenduli, ale ile ja bym musiala nakapac do tego serum? Nie jestem zorientowana, a kapsulka to jakis taki wygodny miernik. NO i przydal by mi sie porzadny alkohol. Narazie jak potrzeba mi kilka kropli alkoholu daje wodke 40%, a lepiej by bylo alkohol 96%, ale jakos schodzi mi szukanie spirytusu i po cholere mi taka wielka butla? wiec moze w behawe kupilabym 50-100ml, to i tak duzo jak na moje potrzeby, chodz moze lepiej po umyciu przelac butelke 96% niz 40%, wiec moze powinnam jednak wieksza ilosc miec.

Nie krece nic wiecej czego nie robilam wczesniej, tzn to serum HA troche wiecej skladnikow w nim mam niz to robilam kiedys i dzieki temu teraz mnie nie wysusza, a co niestety kiedys sie dzialo i dlatego zrezygnowalam.
Do Nivea Soft dodalam mocznika i chyba na tym pozostane, jakos nie chce mi sie krecic kremow i balsamow samemu, za duzo roboty i zwazania na higiene, a tak moge mojego ulubienca podrasowac i miec swiety spokoj ;o)