2012-08-27, 20:58 | #61 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
Tyle, że ten mężczyzna wcale nie musi być ojcem dzieci. Ojcem biologicznym może być silny samiec o dobrych genach, a wychowywać je może naiwny ciepłokluchowaty facet, który dobrze się zajmie potomstwem
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
2012-08-27, 20:59 | #62 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 90
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
Jest jeszcze taka teoria, że kobieta powinna "dać się" najsilniejszemu mężczyźnie w stadzie (dzieci będą silne, zdrowe), a potomstwo które będzie wynikiem takiego aktu powinna wychować z tym który może zapewnić byt (dopiero tutaj wychodzi kwestia -tj. potrzeba- stabilizacji).
Ciekawe ilu facetów byłoby zadowolonych z takiego poddawania się naturze ---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ---------- Właśnie o to mi chodziło wyprzedziłaś mnie
__________________
Marzenia kształtują naszą wyobraźnię. |
2012-08-27, 21:00 | #63 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
Cytat:
Moge sie zalozyc że ŻADEN
__________________
|
|
2012-08-27, 21:00 | #64 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 445
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
Cytat:
Ale znowu - jak już jest ciepłokluchowaty z kasą, to jest opłacalnie nie ryzykować już dalszymi zachowaniami typu zdrada, żeby tej kluchy nie stracić, więc jednak lepiej ten stabilny związek już po prokreacji zachować
__________________
a w e s o m e ! Edytowane przez miriuri Czas edycji: 2012-08-27 o 21:02 |
|
2012-08-27, 21:03 | #65 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
Cytat:
Facet mający wiele dzieci też wcale nie musi być taki opłacalny. Co z tego, że ma dobre geny i sporo kasy, skoro ma też sporo dzieci? I być może będzie miał ich coraz więcej? Do tego na pewno nie będzie miał czasu, by dbać o każde ze swoich dzieci. Tak więc kobiecie nie zawsze opłaca się branie takiego faceta.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2012-08-27, 21:03 | #66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
znajdzie się wyjątek.
wczoraj oglądałam program o trójkątach i własnie tam był jeden facet,któremu nie przeszkadzało wychowywać dziecko samocowi alfa.dla niego był to zaszczyt Edytowane przez TmargoT Czas edycji: 2012-08-28 o 08:46 |
2012-08-27, 21:03 | #67 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 350
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
A czy ktoras z Was umialaby wybaczyc zdrade? Mi sie wydaje, ze ludzie są omylni, czasem glupota faktycznie strzeli do glowy, no nie wiem, tak to sobie tlumacze. Chociaz inaczej pocalunek, a inaczej seks gdzie mozna sie opamietac. Nigdy nie zdarzylo mi sie zdradzic, ani nie zostalam zdradzona, ale teraz tak na chlodna logike - chyba potrafilabym wybaczyc zdrade, sama nie wiem, taki jednorazowy skok w bok jesli widzialabym, ze facet sie stara i ze nauczy go to na przyszlosc. Ile razy zrobimy cos zle, a potem wiemy, ze juz nigdy tego nie zrobimy. I mysle, ze taki facet nie staralby sie, bo mu tak wygodnie - czasem wygodniej chyba byloby po prostu poszukac innej i nie tracic czasu na czekanie na wybaczenie czasem dlugie miesiace i staranie sie o ponowne zaufanie. Mi sie wydaje, ze jak dwoch ludzi chce, to milosc to przetrwa. No ale to zalezy juz i od kobiety i od mezczyzny. Oczywiscie to moje takie gdybanie, bo nie bylam nigdy w takiej sytuacji, ale wydaje mi sie, ze powody do zdrady sa czasami takie glupie, ze szkoda prawdziwej milosci i zwiazku. Bo tak mysle, ze chyba nawet jak sie kocha, to przez zwykla ludzką głupotę i chwilę jakiegoś nie wiem debilnego zaciemnienia, tez mozna zdradzic. Aczkolwiek gdybam tylko
__________________
bynajmniej TO NIE przynajmniej |
2012-08-27, 21:04 | #68 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
Ale podświadome instynkty nie powinny wygrywać ze świadomością. Zdaję sobie sprawę z uwarunkowań biologicznych, ale przyzwolenia dla zdrady u mnie nie ma. Dla mnie zdrada=koniec związku.
|
2012-08-27, 21:05 | #69 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2012-08-27, 21:06 | #70 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 445
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
Ja bym nie wybaczyła. Ale nie dlatego, że uznałabym to za dowód braku miłości ale dlatego, że uznałabym to za brak szacunku do siebie, dowód na to, że facet nie umie nad sobą zapanować, a przede wszystkim bo okazałby się tak głupi że ukrycie zdrady przerosło go
__________________
a w e s o m e ! Edytowane przez miriuri Czas edycji: 2012-08-27 o 21:17 |
2012-08-27, 21:12 | #71 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 231
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
DOBRE
__________________
minimum 200km tygodniowo i nie ma że boli |
2012-08-27, 21:17 | #72 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
Ja zawsze mówiłam, że nie potrafiłabym i teraz dokładnie tak samo mówię. Nie i koniec kropka. Jak macza fujare to niech ponosi tego konsekwencje, choćby mi tu teraz na kolanach z drugiego końca Polski przypełzł kazałabym mu zwijac. Nie chce gościa znać, jest tragiczny, a jego tłumaczenia robią się co raz bardziej żałośnie śmieszne.
Cytat:
Gdzie miał mózg zanim mu sięgnęła do majtek (bo jak już siegnela to wiadomo gdzie )? Cytat:
Cytat:
Może zobrazuję: byłabyś w stanie wybaczyć to, że jakaś kobieta najpierw obciaga Twojemu facetowi, potem on ją pieści, robi jej dobrze, pieprza się na wszystkie możliwe sposoby a na koniec on jej tryska na twarz? Byłabys w stanie wybaczyć wiedząc o tym, jak silne pożądanie wzbudziła ona w Twoim facecie? Że ją namiętnie pieścił, całował, wchodził w nią, rzucał jakieś słowa o zabarwieniu erotycznym? A potem on by sie tłumaczył że to był tylko seks, taki impuls i że tak na prawdę to kocha Ciebie?
__________________
|
|||
2012-08-27, 21:19 | #73 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
Nie. Próbowałam (co prawda, koleś mi tego nie ułatwiał) i nie umiałam. Łatwo powiedzieć "wybaczam ci", ale ja nie umiem nad tym przejść do porządku dziennego.
|
2012-08-27, 21:22 | #74 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 182
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
Cytat:
niech nie przychodzą i nie mówią "zrobilem cos czego mi nie wybaczysz" niech sie męczą z tym co zrobili i zyją ze świadomością, że jak sie dowiesz to wszystko stracą |
|
2012-08-27, 21:40 | #75 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 138
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
Cytat:
Cytat:
No to właśnie sięgnęła po jego mózg |
||
2012-08-27, 21:43 | #76 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
|
2012-08-27, 21:48 | #77 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
Mnie już chyba nic nie zdziwi, teraz obrał taktykę wmawiania mi, ze tak na prawdę to nic się nie działo, wzięła jego przyjaciela TYLKO do ręki. Jeszcze przedwczoraj był seks. Potem zaczeło się jego smsowe tłumaczenie, bo olewałam dzwoniący telefon.
Wczoraj ponoć nie chodziło o taki seks jak ja pewnie pomyslałam, gdy mi o tym powiedział, ale o orala. Dzisiaj już tylko zwykłe trzepanko, jutro pewnie się okaże, że jedynie spodnie mu rozpięła, a za kilka dni, ze jedynie rozmawiali jezu co za kretyn, po prostu "☠☠☠☠a no nie, no po prostu ☠☠☠☠a no nie, boze czy ty to widzisz?"
__________________
|
2012-08-27, 21:50 | #78 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
Cytat:
Jak to mówią "człowieka poznajesz nie po tym, jak zaczyna, a po tym jak kończy" |
|
2012-08-27, 21:51 | #79 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 168
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
Cytat:
|
|
2012-08-27, 21:54 | #80 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
Ale szczerze...jest mi łatwiej jak pisze i sie tłumaczy, czuję za☠☠☠istą satysfakcję, bo to ja wyszłam z honorem z tej powalonej sytuacji, a on robi z siebie ciapę i się płaszczy. Tak sie hamuje zeby nie odebrac telefonu i go nie zbluzgać, już przed chwilą byłam bliska jak zadzwonił po tym smsie o tym, że tylko trzepanko mu urządziła
__________________
|
2012-08-27, 22:02 | #81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 036
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
szkoda, że przy okazji dziada w łeb porządnie nie trzepnęła ...
__________________
Pani inżynier [*] B. "Psia dusza większa jest od psa i kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie"... |
2012-08-27, 22:08 | #83 | |||||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
Wybaczyć zdradę — być może tak, po wielu, wielu latach. Być może.
Być dalej w związku pomimo zdrady — NIE. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
No i analogicznie, na szczęście lub nieszczęście, mamy alimenty na dzieci. Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|||||
2012-08-28, 07:50 | #84 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
Cytat:
Cytat:
A z opcją "najsłabsze z miotu" miałam na myśli przypadki, kiedy kobieta decyduje się urodzić, mimo że wiadomo, że dziecko jest chore (chociażby wykryty zespół downa i zapewne wiele innych chorób, które medycyna jest w stanie wykryć w życiu płodowym) a nawet ciąża zagraża jej życiu. Z punktu widzenia biologii nieopłacalne. |
||
2012-08-28, 10:28 | #85 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 110
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
Nigdy nie zrozumiem dlaczego ludzie tak robią. Teorii może być mnóstwo, jak i powodów, ale zawsze jedyne, co to powoduje, to ból.
Sama nie byłam nigdy zdradzona pod względem fizycznym. Chłopak zrobił to dużo gorzej. Na początku miał się spotkać z dawną znajomą, nie widzianą rok, ale nic z tego nie wyszło, powiedziałam otwarcie że mi się to nie podoba. Potem po kolejnych miesiącach znowu coś do niej napisał. Stawałam się coraz bardziej zazdrosna, wiedziałam, że jest coś nie tak - podświadomie wiedziałam że ona mu się podoba (choć nigdy ze sobą nie byli, podobno on nie chciał, a ona ma chłopaka). Przez cały związek ciągle coś w tle było z nią zwiazane, a to zaproszenie wysłała na fb, a to on napisał do niej, po czym przestawał i przepraszał. Przyłapałam go na posiadaniu profilu fb ,,klub pieknych kobiet" do ktorych zapraszał nasze wspólne ładne koleżanki z byłej klasy. Przepraszał, usunął. Po 3 latach jak się z nią nie widział, napisał do niej znów, po naszej kłótni, dał jej swój nr tel i prosił żeby pisała. Dziewczyna zachowała się w porządku, powiedziała że to zły pomysł bo będzie miał spinę ze mną. Po 4 miesiącach od tego wydarzenia znalazłam na jego komputerze folder z 3 tysiącami (tak, z 3 tysiącami) zdjęć dziewczyn (żadnych nagich), w tym tez były nasze wspólne koleżanki, znajome z liceum, moje koleżanki, oczywiście te ładne. Była też ONA, miała swój osobny folder w którym ściągnął jej zdjęcia skąd się dało -fb, nk... Przyznał, że oglądał te zdjecia i robił sobie do nich dobrze (do tych wszystkich zdjec) Zabolało jak zdrada. Albo gorzej. Znacznie gorzej. Bo w momencie odkrycia tego bylismy na 1 roku studiow, a on sie nie widzial z nią 4 lata. I pomyśleć - dlaczego? Miał wszystko czego mógłby zapragnąć, chętną, ładną dziewczyne, swietny związek, w którym byliśmy nierozłączni. Wszyscy mówią, że byliśmy idealną, filmową parą. Zawsze razem. Przez 3 lata. Miesiąc temu była nasza trzecia rocznica. Zabolało Edytowane przez smutnaona1 Czas edycji: 2012-08-28 o 10:29 |
2012-08-28, 10:35 | #86 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
Cytat:
Dalej jesteście razem? Do mnie dopiero zaczyna docierać co on zrobił, bo przez te 2 dni byłam totalnie zszokowana i do mnie nic nie docierało....a teraz zaczyna się pojawiać taki cholerny ból, dziwne, wiercące uczucie w brzuchu, za☠☠☠isty niepokój i lekka panika. Oj, będę jeszcze wyć w poduszki, a tak się cieszyłam, że mnie to nie obeszło. On dalej nie daje za wygraną mimo, że z mojej strony nie ma żadnej odpowiedzi, mimo że wszystkie połączenia ignoruję, nie odzywam się do znajomych, których na mnie nasyła. Teraz zaczął grozic, że sobie krzywdę zrobi () jakby miał mnie za idiotkę, niech się powiesi, będzie jednego dupka mniej na świecie. Co raz cieżej jest się powstrzymywać, chciałabym mu odpisać coś na któryś z jego wywodów o niesamowitej miłości, daniu drugiej szansy, życiowym błędzie i mojej cudowności.
__________________
|
|
2012-08-28, 10:50 | #87 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 110
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
Cytat:
Widzisz no. O tyle łatwiej, że to Ty się nie odzywasz. W moim przypadku raczej on nie zabiega w ogóle o kontakt. I jesteś na wygranej pozycji, bo to on się przed Tobą płaszczy. I byliście ze sobą dłużej niż my, bo nam stuknęło 3 lata, a wam 5. Ale myślę, że Twoja złość pomaga trochę w tej sytuacji, to właśnie złośc pozwala Ci to ignorować. U mnie tego nie ma. Jest tęsknota i wspominanie wszystkich dobrych chwil |
|
2012-08-28, 10:54 | #88 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
Cytat:
Moim zdaniem miałaś prawo być wściekła. Ja bym wpadła w furię gdyby mi mój facet coś takiego odstawił, dla mnie to jest na równi z klasyczną zdradą jaką mi zafundował mój już były. I to wypominanie- normalne, jak niby miałaś się z tym pogodzić?
__________________
|
|
2012-08-28, 11:05 | #89 | ||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
Cytat:
Cytat:
Znajomych, których on nasyła, Ty odsyłaj. Niech się zajmą swoim życiem Sama siebie krzywdzisz takim działaniem. Wspominasz dobre chwile, a o złych nie pamiętasz. Lepiej pamiętać też te złe, by wiedzieć, że facet wcale taki wspaniały nie był. A te wszystkie cudowne chwile, które były z nim spędzone, były okupione jego podniecaniem się innymi dziewczynami
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
2012-08-28, 11:18 | #90 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 110
|
Dot.: Dlaczego zdradzają i się nie przyznają
Cytat:
Dlatego nie umiem tego zrozumieć. Może bym się jakoś pogodziła, gdyby nie to że systematycznie niszczył moje zaufanie. I niektórych rzeczy wybaczyć nie można. ---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ---------- Cytat:
Pomyślałam sobie, że wtedy np spędziliśmy razem sylwestra i było cudownie, a w sylwestra po południu jeszcze jakieś oglądał... Pomyślałam o fantastycznych walentynkach razem, po czym aż mnie ścisnęło gdy zobaczyłam że też w walentynki były jakieś zapisane... |
||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:59.