2012-08-27, 14:20 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
Ja mam takich ''znajomych'' na studiach, że szkoda gadać. Połowa się na mnie krzywo patrzy, zresztą nie tylko na mnie, każdy na siebie krzywo patrzy
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
2012-08-27, 15:36 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 618
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
Najlepiej wspominam liceum. Tam się wyszumiałam, poimprezowałam, a klasa była cudowna. Nigdy się z nimi nie nudziłam. Do tej pory utrzymuję z tymi ludźmi kontakt, choć klasa rozjechała się po całej Polsce, niewiele osób zostało w Białymstoku. Na studiach również poznałam wspaniałych ludzi, którzy mi pomogli w wielu sytuacjach, ale to nie to. Chodzę czasami na imprezy, ale nie ma już takiej atmosfery jaką miałam w liceum. Na obecnych kierunkach z niewieloma osobami utrzymuję kontakt. Na jednym kierunku większość chleje co 3-4 dni do nieprzytomności, a na drugim za to każdy się przechwala ile wypił i jak to mało on się uczy, a wszystko zdaje
Chciałabym mieć już okres studiów za sobą.
__________________
Fizyka jest jak seks: pewnie, że może dawać jakieś praktyczne rezultaty, ale nie dlatego to robimy. cudo <3 |
2012-08-27, 16:03 | #33 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 380
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
Dla mnie okres studiów to najlepszy okres, zdecydowanie lepszy od liceum, zostały mi już tylko dwa lata i już czuję, że będzie mi tego wszystkiego brakowało. Zmiana środowiska jest bardo dobra, poznałam wspaniałych ludzi, z którymi świetnie się bawię.
Tak wyszło, że z ludźmi z wcześniejszych etapów edukacji nie mam kontaktów i wcale mi ich nie brakuje, bo kiedy ich przypadkiem spotykam, że nie mam o czym z nimi rozmawiać. W każdym etapie w życiu można znaleźć coś dobrego, nie ma się co obawiać, na pewno będzie dobrze
__________________
|
2012-08-27, 16:18 | #34 | |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
Cytat:
Dałabym wszystko, by być w liceum. W sumie to mogłabym w tym okresie się zatrzymać, liceum mogłoby trwać dla mnie całe życie
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|
2012-08-27, 16:26 | #35 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 719
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
Cytat:
Za to na studiach, zaczęłam więcej podróżować na własną rękę, mam kilku świetnych znajomych z innych państw Staram się korzystać z różnych okazji póki mogę, w planach mam wstąpienie do pewnej organizacji działającej na mojej politechnice, w przyszłym semestrze czeka mnie Erasmus. no, jest przyzwoicie
__________________
"Doctors finally figured out what's wrong with my brain:
on the left side, there's nothing right and on the right side, there's nothing left." |
|
2012-08-27, 16:39 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
Liceum wspominam bardzo dobrze,miałam fajną klasę,fajnych ludzi,fajne imprezy,jednak bardzo szybko te znajomości się rozwaliły.
Na studiach poznałam wyjątkowych ludzi,też były fajne imprezy,fajne towarzystwo,ale poznałam niesamowitych ludzi i przyjaźnie mimo często wielu przeszkód przetrwały
__________________
|
2012-08-27, 16:43 | #37 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
To ja już wolę studia niż liceum
W życiu bym nie wróciła do lo.. Nudne lekcje, nauczyciele, których się nie lubi, pisanie zwolnien przez rodziców ee wolę wykłady, odpowiedzialność za siebie i naukę dla siebie, bycie dorosłym |
2012-08-27, 17:47 | #38 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
|
2012-08-27, 19:16 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
Cytat:
LO było dosyć szczeniackie, bardziej cenię sobie życie studenckie, pewną niezależność, w liceum nie wiadomo, jak właściwie traktować młodzież - niby nie dzieci, ale też nie dorośli. no i nie ma się dowodu osobistego, który jest przepustką do wielu rzeczy (i nie, nie mam na myśli alkoholu ;-)). Łatwiej też sobie dorobić, a nie ciągnąć kasę od rodziców na własne zachcianki czy wyjazdy, więcej szans na rozwój, zniżki studenckie no, w LO szału nie było, dupy nie urywało zależy też jaką jesteś osobą, ja najlepiej czuję się w stadzie jestem bardzo towarzyską osobą, łatwo nawiązuję nowe znajomości, tak więc na studiach czuję się jak ryba w wodzie. No i w domu nie lubię zamulać od Ciebie zależy, jak wykorzystasz ten czas i czy będziesz miała co wspominać, czy raczej będziesz żyła przeszłością.
__________________
sun goes down Edytowane przez WhiteCherry Czas edycji: 2012-08-27 o 19:21 |
|
2012-08-27, 19:21 | #40 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
Imprezować imprezowałam od zawsze zmieniło się tyle że z racji coraz starszego haha wieku wpuszczają mnie do innego rodzaju klubów i to plus ;-) plusów też widzę tyle że w liceum pracowałam więcej za mniej, a teraz jest inaczej. I co jeszcze, ludzi w liceum miałam świetnych i imprezy świetne, na studiach tak samo trafili mi się super ludzie. Więc róznicy nie widzę, chociaż jak mam wybrać to wolę studia - inne podejście do studenta niż do ucznia, więcej swobody i większe możliwości... W liceum nie chcieli mnie puścić na wymianę uczniów bo coś tam sobie wymyślili bo komuś obiecali bo coś tam, a tutaj jest wiele możliwości wiele organizacji studenckich klubów, otwarte drzwi i tak dalej. Plus wiele mądrych osób spotkałam jeśli chodzi o wykładowców i tak dalej, inspirujące osoby a nie sfrustrowani nauczyciele ;-) hmmm co jeszcze, no tak jak mówię, ten tryb nauki mi po prostu bardziej odpowiada. Jeszcze studiowania nie skończyłam tak w ogóle, może powinnam to dodać. Plusem też są osoby z różnych miejsc w Polsce, zza granicy i generalnie taka mieszanka kulturowa, dużo osób tutaj trafiło nie znając kompletnie nikogo praktycznie wszyscy w mojej grupie ja z koleżanką jesteśmy wyjątkiem więc była silna potrzeba integracji. Tylko nigdy nie byłam na słynnej imprezie w akademiku z tego względu że z całego mojego roku w akademiku mieszka jedna osoba także generalnie mi się podoba, jest bardzo fajnie, jestem zadowolona z osób z moich studiów jak tak porównuje to nie wszyscy mają takiego farta.
---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ---------- O a żeby było śmiesznie to ten weekend przeimprezowałam ze starą ekipą z liceum także nadal mam z nimi dobry kontakt. Nie ze wszystkimi ale z połową przynajmniej. No i fakt inaczej się traktuje w liceum a inaczej studenta... To już pod względem czysto technicznym podoba mi się że przy wyjściu mamy ławeczki, popielniczki, miejsce do palenia, nie trzeba się kitrać czy kryć w krzakach, jakby 20 letni uczeń technikum przyszedł na matematykę po piwie to by była afera i krzyk, a jak 20 letni studenci pierwszego roku mają 3 godzinne okienko i idą na piwo to chyba nikogo to specjalnie ani nie interesuje ani nie podnieca wiem, głupi przykład może ale chodzi o to że nikt mi nie stoi nad głową tylko i wyłącznie ja sama i moje terminy. Nikt mi nie truje o maturze która nie jest straszna, bo jest prosta ale to się widzi później - bo jak przez całą poprzednią edukację wszyscy lamentują olaboga matura, całe liceum olaboga matura to trudno się nie stresować... Egzamin to moja sprawa, obleję to poprawię, nie poprawię to warunek, albo powtarzam rok i tyle. Żadna tragedia, a spróbuj nie zdać matury to staniesz się tym wyrzutkiem, każdy się nad tobą pochyli i będzie jojczał |
2012-08-27, 19:24 | #41 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 757
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
ja też właśnie rozpoczynam za miesiąc studia i mimo lekkiego stresu w związku z wyjazdem z rodzinnego miasta i wzięciem odpowiedzialności za siebie to cieszę się, a raczej mam nadzieję na to że poznam nowych, ciekawych ludzi no i poimprezować też nie zaszkodzi
|
2012-08-27, 19:24 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
zgadzam się z drabineczką
chociaż w moim przypadku imprezy na miasteczku studenckim przeważają nad imprezami w klubach, gdzie denerwują mnie nachlani Angole. w takim wypadku wolę studencki grill ;-)
__________________
sun goes down |
2012-08-28, 00:24 | #43 | ||
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
Cytat:
mnie się życie studenckie naprawdę podoba, a byłam do tej pory na jednej imprezie - więc życie studenckie =/= życie imprezowe podoba mi się dlatego, że jest inne od dotychczasowego, bardziej dorosłe ---------- Dopisano o 01:24 ---------- Poprzedni post napisano o 01:02 ---------- Cytat:
z drugą do dziś utrzymuje kontakt, choć widujemy się rzadko, bo studiujemy w różnych miastach. myślę, że zdania "wolę studia" - "wolę liceum" są uzależnione od tego, na jakich ludzi się trafiło
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
||
2012-08-28, 05:51 | #44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 618
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
Cytat:
Wspomnę też o tym, że posmakowałam podróży przez Polskę Jadę łącznie pociągami 14 godzin zanim dotrę do miasta, w którym studiuję i to mi się tak podoba Kocham jeździć pociągami i oglądać Polskę zza szyby. Zdarza się też mieć godzinę/dwie na przesiadkę i wtedy mam szansę zobaczyć jakieś nowe miasto, np. ostatnio zwiedziłam trochę Kalisz Gdybym była dalej w liceum to bym jeździła tylko do Warszawy.
__________________
Fizyka jest jak seks: pewnie, że może dawać jakieś praktyczne rezultaty, ale nie dlatego to robimy. cudo <3 |
|
2012-08-28, 11:31 | #45 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
Cytat:
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
2012-08-28, 12:07 | #46 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
Cytat:
|
|
2012-08-28, 13:14 | #47 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 272
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
Po przeczytaniu postów można zrobić podział na: "liceum było za☠☠☠iste, studia chcę już skończyć" i "studia są wspaniałe, w liceum nie było tak fajnie". I w sumie nic w tym dziwnego, bo to są te dwa etapy w życiu, w których stajemy się samodzielni, dorośli.
Jeśli chodzi o mnie, to studiować dopiero zaczęłam, więc wypowiedzieć się za dużo nie mogę, ale jedno wiem - póki co, studia bardziej mi się podobają od czasów liceum. W sumie w tym czasie nic takiego się w moim życiu nie działo, już dużo lepiej się miałam w gimnazjum A teraz zamieszkałam poza domem, poznałam dużo świetnych ludzi, z którymi można zarówno poimprezować, ale też normalnie porozmawiać. Przyjaźnie z liceum się sypią, ale co ma przetrwać, to przetrwa |
2012-08-28, 13:55 | #48 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 110
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
Dla mnie studia to początek dorosłego życia i to ogromny plus! Sama decyduję o wszystkim, zamieszkałam z chłopakiem, kupujemy wspólne rzeczy za swoje pieniądze... To też ma minusy, nauczyć się podejmować decyzję "jedziemy gdzieś czy kupimy drukarkę i odłożymy na samochód?"
To też szkoła organizacji czasu by pogodzić zajęcia plus pracę. No i... zajęcia w laboratorium Możliwość opuszczania wykładów. Podoba mi się też, że każdy ma swoje życie i żyje się mniej "na kupie" niż w szkole. To normalka że po zajęciach idziesz do swoich spraw i nie musisz praktycznie z nikim gadać poza zajęciowymi sprawami. Osób jest też tak dużo o tak różnych charakterach, że łatwiej poznać kogoś kto podobnie podchodzi do tematu Do liceum bym nie wróciła, ale to tam poznałam najlepszą przyjaciółkę, którą kocham i traktuję jak najbliższą rodzinę. (planowała studia w Łodzi, ale ze względu na mnie jest we Wro). Mam kontakt z jeszcze jedną osobą z LO, spotkamy się jakoś 2 razy do roku bo studiuje w Wawie, gadamy przez tel, gg... Ale znajomość tego typu się nie rozpada Reszta moich przyjaciół jest w Wawie, Krakowie, Poznaniu, poznanych w podstawówce I nawet po 2 latach zawsze mamy o czym gadać. ---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ---------- Dodam jeszcze, że to czas wkraczania w dorosłość... Czas gdzie zaczyna się poważne życie, decyzje, ale jeszcze troszkę ulgowo (bo ma się zniżki). |
2012-08-29, 15:37 | #49 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 517
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
Rok temu wyjechałam do innego miasta, a teraz... teraz po prostu nie mogę doczekać się października i drugiego roku studiów. Praktycznie wszystko się zmieniło, ale na lepsze! Studiowanie jest fajne, tyle możliwości, poznawanie nowych osób, rozwój, uczenie się samodzielności, po prostu wszystko
__________________
|
2012-08-30, 08:50 | #50 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 508
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
Studia to jeden z najpiękniejszych okresów w moim życiu Moje najfajniejsze znajomości i najtrwalsze przyjaźnie datują się mniej więcej z tego okresu. Także mnóstwo pięknych wspomnień, wyjazdów, wypadów, imprez - wcale nie pod względem chlania na umór, raczej ich unikalności - np. zwykłe spotkanie towarzyskie rozkręca się w siłą wodospadu i spontanicznie zamienia się w nocną wędrówkę po rozmaitych przybytkach. Albo grupowe dyskusje do świtu przy kropli wina o, dajmy na to, istocie miłości. Albo spontaniczny wypad za ostatnie pieniądze z Kujaw na Podlasie, nocowanie pod gołym niebem, itp. To także okres pierwszych doświadczeń zawodowych, szał wydawania samodzielnie zarobionych pieniędzy, nabywanie rozmaitych umiejętności. U schyłku okresu studiów poznałam mojego obecnego męża - często wspominamy tamte czasy
W liceum i podstawówce byłam nieśmiałą, zahukaną dziewczyną, na granicy outsiderstwa, zaczęłam wyłazić ze swej skorupki gdzieś tak pod koniec liceum, a studia przypadły u mnie właśnie na okres rozkwitu, nabierania wiary w siebie i "rozkręcania się" życiowego.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
2012-08-30, 09:58 | #51 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 720
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
Ja w tym roku skończyłam licencjat. Studia wspominam bardzo dobrze - jako czas usamodzielnienia się w pewnym stopniu (bo sama się w pełni nie utrzymuję - z powodu takiego a nie innego planu studiów oraz nawału innych zajęć nie pracuję na cały etat,więc rodzice mi się dokładają).
Znalazłam pracę - co prawda mega ambitna to ona nie jest, ale trochę kasy wpada, a in do CV jest co wpisać. Poznałam różnych ludzi - i dobrych i złych. Dwulicowych pajaców i oddanych znajomych. Tym, którzy byli mili i fajni, jak chcieli notatki, ale też i takich, z którymi spotykałam się prywatnie, poza zajęciami. Współpraca ze świetnymi wykładowcami, którzy traktują Cię z szacunkiem, a nie jak jakąś gówniarę - to chyba mi się najbardziej podoba. Możliwość, ze względu na kierunek studiów, poznania bardzo przydatnych rzeczy. Zaczęłam walczyć o swoje, nie jestem już nieśmiałą dziewczynką, która boi się podejść do pani z okienka. Nie imprezowałam w LO, nie imprezuję i teraz - po prostu, spotykam się z moimi znajomymi czy u kogoś w domu czy gdzieś razem wychodzimy (ale traktuję to bardziej jako spotkanie i dobrą zabawę niż imprezę). Podsumowując, cieszę się z tego okresu życia, w jakim jestem i za nic w świecie nie wróciłabym do poprzednich etapów edukacji. Co do utrzymywania kontaktów z ludźmi z LO - została tylko jedna osoba, z którą się kumpluję. Reszta mnie nie interesuje, bo studiujemy gdzie indziej, wspólnych znajomych brak, a jak mam słuchać o jakichś pierdołach, o których nie mam pojęcia - to wolę pojechać do miasta, w którym studiuję i tam się z kimś spotkać
__________________
We must fight for what we believe in Makenai Lepiej kochać, a potem płakać. Następna bzdura. Wierzcie mi, wcale nie lepiej. Nie pokazujcie mi raju, żeby potem go spalić. 23.05.2012 - pani licecjatka! 04.07.2014 - pani magister!
|
2012-08-30, 10:39 | #52 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 212
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
Ja wspominam ten okres jako jeden z najlepszych w moim życiu. Nie chodzi o imprezy, chociaż te też były fajne. Chodzi o ludzi, których poznałam i fajne rzeczy, które przeżyłam. wyjazd do innego miasta na studia bardzo dużo daje, stajesz się bardziej samodzielna, uczysz się odpowiadać za siebie. Ja szczerze mówiąc, jako najmłodsza w Rodzinie, byłam zawsze trochę rozpieszczana i wielu rzeczy musiałam się nauczyć dopiero na studiach. Odseparowanie od dawnego, licealnego towarzystwa też może wyjść Ci na dobre. Z przyjaźniami licealnymi różnie bywa, ludzie na studiach często się zmieniają i czasem okazuje się,że nie masz już z jakąś osobą o czym gadać. Ale może być też odwrotnie, ja w liceum miałam w klasie, z którą się nie lubiałam za bardzo, a potem wylądowałyśmy, zupełnie przypadkiem, w jednej grupie i teraz to jedna z moich najlepszych kumpeli
Co mogę Ci poradzić, to staraj się jak najwięcej skorzystać z tego okresu. Nie wiem na jakiej uczelni będziesz studiować, ale w zasadzie chyba każda umożliwia pewną pozanaukową aktywność, która może mieć różne oblicza: wszelkiego rodzaju stowarzyszenia studenckie, koła naukowe, sportowe plus szereg dodatkowych zajęć, konferencji itp. Naprawdę warto w nich uczestniczyć, zaangażować się w pracę - po pierwsze to ciekawe doświadczenie, a po drugie można poznać wielu ciekawych ludzi. No i dodatkowo rzeczą, którą polecam z całego serca jest wyjazd na stypendium zagraniczne. Chociaż tu dużo zależy od uczelni, np. na mojej byłej oferta była tak szeroka, że aż zostawały wolne miejsca |
2012-08-30, 10:46 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
A co sądzicie o powrocie do miasta rodzinnego ze studiów? Są takie osoby, które po studiach wracają znów do rodzinnego domu. Uważacie to za swego rodzaju życiowe nieudacznictwo? Tak pytam z ciekawości jakie macie stanowisko w tej sprawie.
|
2012-08-30, 13:39 | #54 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Ściśle tajne!
Wiadomości: 1 528
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
Cytat:
Ja np. chętnie wróciłabym po studiach do swojego miasta, kocham je. Jeśli znajdę tam pracę, to wrócę i nie widzę w tym nic dziwnego, a już tym bardziej nie wiem co ma do tego jakieś nieudacznictwo...
__________________
Kiedyś, w czasie rozmowy o osiągnięciach współczesnej techniki, George Bernard Shaw powiedział: - Teraz, gdy już nauczyliśmy się latać w powietrzu jak ptaki, pływać pod wodą jak ryby, brakuje nam tylko jednego: nauczyć się żyć na ziemi jak ludzie... Edytowane przez Naciaaa1991 Czas edycji: 2012-08-30 o 13:41 |
|
2012-08-30, 13:56 | #55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
Ja akurat pytam o nieudacznictwo w sensie powrotu do rodzinnego domu. Zresztą nie kumam tonu Twojej wypowiedzi, tak jakbym nazwała nieudacznikiem kogoś, kto zamieszkuje z powrotem z rodzicami. Chcę po prostu poznać opinię innych na ten temat. Fajnie, że pokazałaś jaka jesteś super ironiczna, dziękuję Ci bardzo
|
2012-08-30, 14:23 | #56 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Ściśle tajne!
Wiadomości: 1 528
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
Cytat:
Jeśli chodzi o to pierwsze, to wyraziłam swoją opinię, a o to właśnie Ci chodziło. Uważam, że powrót do rodzinnego miasta jest ok, kiedy mamy tam możliwości rozwoju. Nie ma za co, polecam się na przyszłość
__________________
Kiedyś, w czasie rozmowy o osiągnięciach współczesnej techniki, George Bernard Shaw powiedział: - Teraz, gdy już nauczyliśmy się latać w powietrzu jak ptaki, pływać pod wodą jak ryby, brakuje nam tylko jednego: nauczyć się żyć na ziemi jak ludzie... Edytowane przez Naciaaa1991 Czas edycji: 2012-08-30 o 14:28 |
|
2012-08-30, 16:30 | #57 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
Cytat:
|
|
2012-08-30, 16:50 | #58 |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
Ja bym bardzo chciała wrócić, ale w mniejszym mieście trudniej o pracę. Więc ja uważam odwrotnie: jeśli znajdę tu pracę zgodną z wykształceniem to będzie to sukces.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
2012-08-30, 16:53 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 618
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
Z jednej strony chciałabym wrócić, bo bliżej do rodziny. Jednak z drugiej to nie po to wyjeżdżałam tyle kilometrów od mojego zaścianka, by wracać. Problemu z pracą nie powinnam mieć, więc o to się nie martwię.
__________________
Fizyka jest jak seks: pewnie, że może dawać jakieś praktyczne rezultaty, ale nie dlatego to robimy. cudo <3 |
2012-08-30, 18:19 | #60 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Jak wspominacie okres studiów :)
Cytat:
Chociaż uważam, że na pewnym etapie wypadałoby już nie mieszkać z rodzicami. |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:13.