Polecamy:

kinia860 · 2012-09-19, 17:42

hej laski

jlys oj biedactwo,dobrze,ze to sie tylko tak skonczylo, zdrowka dla ciebie i mamy

czesia super,ze macie sale zarezerowana,promyk mozesz wpisac czesie na pierwsza strone z data slubu

amai trzymam kciuki ,zeby wszystko sie poukladalo i problemy tz sie rozwiazaly

adela ja mysle,ze dobrze zrobilas oddajac pierscinek,w koncu byly rozmowy i nic one nie daly,wiec ile tak mozna czekac w niepewnosci.Drastyczny krok,ale chyba slyszny w tym wypadku.

Mojej kolezance wczoraj sie chlopak oswiadczyl(1,5roku zwiazku)chlopak mlodszy od niej o 4lata.Slub beda chieli w przyszlym roku wziac,a jak sie nie uda to2014,bo chca normalne wesele zrobic,a sytuacje finansowa maja mala ciekawa ,ale podobno wesele rodzice im sponsoruja( osobiscie wstyd by mi bylo w wieku 27 lat ciagnac kase na wesele),a kol.jest w goracej wodzie kapana,bo odrazu chl.powiedziala,ze ma byc slub max po 2-3 latach i zaraz dziecko,a chl.jest na dziennych studiach bez pracy,niezle

Robie wlasnie powidla sliwkowe z czekolada i kakao polecam cos pysznego.Zawsze jak "moje"dzieciaki przyjezdzaja to tylko z tym chca jesc kanapki

dlatego specjalnie dla nich robie to od kilku lat,w tym roku ich zaskocze,bo z landrynkami tez zrobie

AmaiMomo · 2012-09-19, 18:06

Dziękuję Wam za słowa otuchy. Ciężko jest siedzieć cicho w takiej sytuacji, ale macie rację, że tak jest lepiej - niech sobie wszystko poukłada na spokojnie.

Cytat:

Napisane przez kinia860

Robie wlasnie powidla sliwkowe z czekolada i kakao polecam cos pysznego.Zawsze jak "moje"dzieciaki przyjezdzaja to tylko z tym chca jesc kanapki

dlatego specjalnie dla nich robie to od kilku lat,w tym roku ich zaskocze,bo z landrynkami tez zrobie

Brzmi przepysznie.

Ja ostatnio zrobiłam ciasteczka czekoladowe z domowej roboty powidłami śliwkowymi.

**e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141** · 2012-09-19, 18:11

o ja ale mi zrobilyscie smaka

adela50 · 2012-09-19, 18:28

jlys, dwa razy przechodziłam zapalenie pęcherza, do tego nerki mnie jeszcze bolały i płakałam z bólu, termofor i lóżko

**e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141** · 2012-09-19, 18:30

ja z zapaleniem pecherza od razu do lekarza biegne, a tak to profilaktycznie preparaty zurawinowe lykam

rudy_kot · 2012-09-19, 18:34

Ja miałam dwa razy, ale sama się wyleczyłam

Ale ja mam dosyć odporny organizm, więc pewnie te bakterie mnie tak mocno nie zaatakowały. Antybiotyki mogę wziąć tylko jako ostateczność. Zdarzyło mi się brać antybiotyk dwa razy w życiu na szczęście tylko

jlys · 2012-09-19, 18:39

no skoro wczoraj z bólu zemdlałam to termofor i łóżko niestety mi nie pomagały

ani tabletki z żurawiną ,które łykałam pół dnia + furagin, ktory mialam z poprzedniej infekcji-tyle, ze o wiele wiele łagodniejszej

ja i tak biorę chemie więc co mi zaszkodzi jeden czy drugi antybiotyk jak biorę chyba najgorsze co może być ;]raka ziółkami nie wyleczę... a, ze organizm ze względu na chorobę mam osłabiony i często wszystko łapie- nic na to nie poradzę, taki urok. skoro muszę to biorę - wyjścia nie mam.

**e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141** · 2012-09-19, 18:40

Cytat:

Napisane przez rudy_kot

Ja miałam dwa razy, ale sama się wyleczyłam

Ale ja mam dosyć odporny organizm, więc pewnie te bakterie mnie tak mocno nie zaatakowały. Antybiotyki mogę wziąć tylko jako ostateczność. Zdarzyło mi się brać antybiotyk dwa razy w życiu na szczęście tylko

ja niestety mam sklonnosc do angin i w zeszlym roku jak lekarz zobaczyl ze mialam ich w ciagu 12 miesiecy 9 stwierdzil ze szprycowanie mnie antybiotykiem powinno byc ostatecznoscia. z jednej strony mam takie sklonnosci z drugiej jak mi robili badania krwi i wyszlo ze powinnam miec wysoka odpornosc wiec ja juz nie wiem o co cho xd teraz walcze z laryngologiem o wyciecie migdalkow

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Cytat:

Napisane przez jlys

no skoro wczoraj z bólu zemdlałam to termofor i łóżko niestety mi nie pomagały

ja i tak biorę chemie więc co mi zaszkodzi jeden czy drugi antybiotyk jak biorę chyba najgorsze co może być ;]

kuruj sie i uwazaj tam na siebie.

jlys · 2012-09-19, 18:43

siedze cały dzien na tyłku w domu więc liczę na to, że nic mi się nie przytrafi

na szczescie juz jest o niebo lepiej

ale dzieki

myha moze jak wytniesz migdała to pomoże, mój brat tak miał i od wycięcia - choruje o jakąs 1/2 rzadziej..choc i tak czesto choruje a wlasnie prawie zawsze angina

**e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141** · 2012-09-19, 18:47

no wlasnie internista mi powiedzial ze to powinno byc dobre rozwiazanie, ale laryngolog sie opiera. przy jednej anginie stwierdzila ze to moze nie angina a uczulenie, przepisala mi sterydy przez ktore z anginy zrobilam sobie zapalenie pluc ostre. internista jak to zobaczyl to do niej poszedl i ja opierdzielil;/ a babka i tak sie opiera zeby mi skierowanie na wyciecie dac

jlys · 2012-09-19, 18:52

to idź do innego laryngologa

**e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141** · 2012-09-19, 18:54

pewnie na tym sie skonczy. jak na razie nie mam czasu zeby latac po lekarzach za bardzo, a zaraz bede miec go jeszcze mniej...

aluniaaaaa · 2012-09-19, 18:56

Cytat:

Napisane przez PannaCzesia

właśnie się dowiedziałam, że mamy salę zaklepaną na 21/09/2013

Wooow gratulacje

Promyk - biznes jest do ciebie w zwiazku z tym

Cytat:

Napisane przez jlys

Czesia gratulacje

to został rok i 2 dni

u mnie nic ciekawego oprócz tego, że wczoraj wyladowałam na pogotowiu..nagle po południu dostałam zapalenia pęcherza -z minuty na minutę bolało mnie coraz bardziej, płakałam juz z bólu aż w końcu podczas siusiania zemdlałam z bólu(w ogóle cały 'rozwój choroby'wydarzył się w przeciagu 4 godzin)...więc mama szybko mnie na pogotowie zawiozła - dostałam antybiotyk i dziś już na szczęście mniej boli-oprócz tego, ze cały ranek miałam gorączke ale udało mi się ja zbić... boje sie troche bo już raz co prawda 10 lat temu ale leżałam na zapalenie pęcherza w szpitalu....- ale już lepiej , normalnie mogę do ubikacji iśc bo wczoraj to masakra- już samo to, że z bolu zemdlałam się domyslcie..

ogólnie to moja mama idzie w niedziele do szpitala

. a ja jeszcze w poniedziałek mam wizytę kontrolną w centrum .

Biedna nasza

trzymaj sie!!

jlys · 2012-09-19, 18:58

wiesz jednak zdrowie to podstawa...idz do innego - wytna ci migdała i będzie git

ja tez nie chce chodzić po lekarzach - ale musze i tyle..chociaz co 6 tygodni przed kazda wizyta mam wkur*ienie siegajace zenitu - bo musze wstac o 4 ...siedziec przed gabinetem czasem nawet 7 h na wezwanie..trzeba i tyle..zdrowie jest najwazniejsze- zazdroszcze czasem innym , ze sa zdrowi i nie musza meczyc sie z tym gównem jak ja - ale jednak zdaje sobie sprawe- a moze gdybym nie zachorowała cos innego- dobrego nie wydarzyloby się...- staram sie wynajdywac dobre strony i chociaz po calym dniu w szpitalu padam na ryjek to zaraz zapominam o koszmarze ...i za 6 tyg to samo

alunia trzymam sie dzielnie

dzis prawie caly dzien przelezalam z cookiem w lozku

Promyk03 · 2012-09-19, 19:01

Cytat:

Napisane przez aluniaaaaa

Promyk - biznes jest do ciebie w zwiazku z tym

!

spoko już wpisuje

jak jestem potrzebna w mig się pojawiam

Czesia gratuluję

Jlys biedna

trzymaj się cieplutko

**e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141** · 2012-09-19, 19:04

Cytat:

Napisane przez jlys

wiesz jednak zdrowie to podstawa...idz do innego - wytna ci migdała i będzie git

ja tez nie chce chodzić po lekarzach - ale musze i tyle..chociaz co 6 tygodni przed kazda wizyta mam wkur*ienie siegajace zenitu - bo musze wstac o 4 ...siedziec przed gabinetem czasem nawet 7 h na wezwanie..trzeba i tyle..zdrowie jest najwazniejsze- zazdroszcze czasem innym , ze sa zdrowi i nie musza meczyc sie z tym gównem jak ja - ale jednak zdaje sobie sprawe- a moze gdybym nie zachorowała cos innego- dobrego nie wydarzyloby się...- staram sie wynajdywac dobre strony i chociaz po calym dniu w szpitalu padam na ryjek to zaraz zapominam o koszmarze ...i za 6 tyg to samo

alunia trzymam sie dzielnie

dzis prawie caly dzien przelezalam z cookiem w lozku

wiem co czujesz wsrod najblizszych mam osobe w bardzo podobnej sytuacji jak Ty, moze nie bierze chemii, ale jest bardzo ciezko (prawie nieuleczalnie) chora. i raz na miesiac ma 2 dni wyciete z zyciorysu na jazde po lekarzach i badania.

jlys · 2012-09-19, 19:11

no ja biorę taką chemie od 6 lat -czyli od początku choroby niestandardowa -czyli taką w tabletkach , które łykam sobie w domu co wieczór- nienawidze tego jezdzenia ale mus to mus- narzekam przed kazda wizyta i w trakcie jak przysłowiowa ''stara baba'' a tam siedza inne stare baby, z ktorymi se moge ponarzekac i od razu lepiej

**e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141** · 2012-09-19, 19:13

Cytat:

Napisane przez jlys

no ja biorę taką chemie od 6 lat -czyli od początku choroby niestandardowa -czyli taką w tabletkach , które łykam sobie w domu co wieczór- nienawidze tego jezdzenia ale mus to mus- narzekam przed kazda wizyta i w trakcie jak przysłowiowa ''stara baba'' a tam siedza inne stare baby, z ktorymi se moge ponarzekac i od razu lepiej

dobrze ze potrafisz o tym mowic z pewnym dystansem

kuruj sie i dbaj o siebie, troche to przerazajace ze Cie tak bolalo ze zemdlalas az ;/

Afrodita · 2012-09-19, 20:12

Cytat:

Napisane przez jlys

no ja biorę taką chemie od 6 lat -czyli od początku choroby niestandardowa -czyli taką w tabletkach , które łykam sobie w domu co wieczór- nienawidze tego jezdzenia ale mus to mus- narzekam przed kazda wizyta i w trakcie jak przysłowiowa ''stara baba'' a tam siedza inne stare baby, z ktorymi se moge ponarzekac i od razu lepiej

Wiem o czym mówisz. Zdążyłam się już napatrzeć na mojego brata.. niestety nie żyje już od 2 lat.. ale on brał łącznie z 15 tabletek dziennie

i wizyta u lekarza co 5,6 dzień.. No ale niestety on był bardzo ciężko chory.. nieuleczalnie.. Też brał, bo musiał.. niestety z czasem leki już nie pomagały..

Trzymaj się

Zdrowiej

I pamiętaj, że nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło byc gorzej.. Może mało optymistyczne powiedzenie, ale prawdziwe. Doceniajmy to co mamy.. szanujmy zdrowie i życie

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Przepraszam za takie gorzkie podsumowanie, ale na słowo 'choroba' nasuwają mi się takie myśli..
Przepraszam, bo właściwie jest to wątek by pisać o radościach związanych z zaręczynami i ślubami

**e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141** · 2012-09-19, 20:18

niby tak, ale wiesz, zycie jest jakie jest. jedne choruja drugie odsylaja pierscionki a trzecie niby wszystko z TZ wyjasniaja a w srodku i tak troche boli brak jakichkolwiek decyzji czy przyklekow

jlys · 2012-09-19, 20:47

gdybyśmy miały tu gadac wyłącznie o ślubach i zaręczynach to chyba by nam na mózgi padło

AmaiMomo · 2012-09-19, 20:55

Jlys trzymaj się i dużo zdrówka życzę.

Zjadłam 3 miseczki kisielu i gotuję następny.

Coś mnie opętało.

**e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141** · 2012-09-19, 20:58

haha xd tez czasami mam ochte i zjadam jeden za drugim.

bo to tak jest niby wyjasniasz niby czujesz sie lepiej bo wiesz o co cho, ale i tak gdzies tam w sercu boli.

Czekolladowa · 2012-09-20, 00:29

Witajcie dziewczyny
Dołączam się z chęcią do zaręczonych i planujących ''kolejny level'', że tak to brzydko i wstrętnie nazwę

adela50 · 2012-09-20, 08:04

Cytat:

Napisane przez jlys

no ja biorę taką chemie od 6 lat -czyli od początku choroby niestandardowa -czyli taką w tabletkach , które łykam sobie w domu co wieczór- nienawidze tego jezdzenia ale mus to mus- narzekam przed kazda wizyta i w trakcie jak przysłowiowa ''stara baba'' a tam siedza inne stare baby, z ktorymi se moge ponarzekac i od razu lepiej

ja chodziłam do pewnej p.ginekolog to tam zawsze dzikie tłumy były i zawsze o ciążach i dzieciach gadały i pytały sie mnie który to miesiac, no zwariować było można.Zmieniłam gina, nie ma kolejek,pełna intymność,brak pytań

gorzej jest o tyle ze mną,że zaczęłam się nakręcać na dziecko.A przecież przed tym muszę koniecznie zmienić pracę,uh

**e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141** · 2012-09-20, 08:07

jak bylam w lo i chodzilam do gi.a to wszystkie laski sie na mnie patrzyly. pare razy uslyszalam "pewnie pannica w ciazy" lol

adela50 · 2012-09-20, 08:10

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3663581 7]niby tak, ale wiesz, zycie jest jakie jest. jedne choruja drugie odsylaja pierscionki a trzecie niby wszystko z TZ wyjasniaja a w srodku i tak troche boli brak jakichkolwiek decyzji czy przyklekow[/QUOTE]dokładnie, strasznie mnie to zabolało.Jak mam się tłumaczyć rodzinie?Wstyd i tyle. Znalazłam kilka rozwiązań na zamieszkanie z tż-tem.Na każde było ,,nie''. Zmęczona jestem słowem ,,nie''.
Za to koledzy to zawsze tak.Nawet jak dzwonią w czasie seksu (nor sorry) to zaraz biegnie i odbiera telefon. Kurde, jest taki przycisk off w każdym urządzeniu.To,że inni sobie nie radzą w łóżku i nie mają do kogo tzw.gębusi otworzyć to nie znaczy,że mają życie tż-towi zatruwać.Gorzej z tymi kolegami niż z kobietami.Wierzcie mi. Szkoda,że jeszcze nie dzwonią,bo zaparcie mają

Promyk03 · 2012-09-20, 08:13

Cytat:

Napisane przez adela50

dokładnie, strasznie mnie to zabolało.Jak mam się tłumaczyć rodzinie?Wstyd i tyle. Znalazłam kilka rozwiązań na zamieszkanie z tż-tem.Na każde było ,,nie''. Zmęczona jestem słowem ,,nie''.
Za to koledzy to zawsze tak.Nawet jak dzwonią w czasie seksu (nor sorry) to zaraz biegnie i odbiera telefon. Kurde, jest taki przycisk off w każdym urządzeniu.To,że inni sobie nie radzą w łóżku i nie mają do kogo tzw.gębusi otworzyć to nie znaczy,że mają życie tż-towi zatruwać.Gorzej z tymi kolegami niż z kobietami.Wierzcie mi. Szkoda,że jeszcze nie dzwonią,bo zaparcie mają

coś w tym jest a skoro Twój TŻ się tak zachowywał to chyba dobrze zrobiłaś odsyłając pierścionek

**e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141** · 2012-09-20, 08:17

bo np u nas ja rozumiem ze jeszcze nas nie stac ani na zamieszkanie razem ani na slub ani nic. ale z drugiej strony on mowi ze jest pewny ze jestem ta jedyna i to tam gdzies w srodku boli ze skoro jest pewny to czemu sie nie zareczamu

Promyk03 · 2012-09-20, 08:20

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3664190 6]bo np u nas ja rozumiem ze jeszcze nas nie stac ani na zamieszkanie razem ani na slub ani nic. ale z drugiej strony on mowi ze jest pewny ze jestem ta jedyna i to tam gdzies w srodku boli ze skoro jest pewny to czemu sie nie zareczamu[/QUOTE]

u mnie jest taka sama sytuacja

mówi że jest pewny ale nie mamy pracy ale będę szczera to jest rozsądny argument

bo przecież praca to PODSTAWA

2012-09-19, 17:42	#2431
kinia860 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 3 470	Dot.: Pełnoletnie rozmowy prrrawie narzeczonych, żon i mam - cz. 18! hej laski jlys oj biedactwo,dobrze,ze to sie tylko tak skonczylo, zdrowka dla ciebie i mamy czesia super,ze macie sale zarezerowana,promyk mozesz wpisac czesie na pierwsza strone z data slubu amai trzymam kciuki ,zeby wszystko sie poukladalo i problemy tz sie rozwiazaly adela ja mysle,ze dobrze zrobilas oddajac pierscinek,w koncu byly rozmowy i nic one nie daly,wiec ile tak mozna czekac w niepewnosci.Drastyczny krok,ale chyba slyszny w tym wypadku. Mojej kolezance wczoraj sie chlopak oswiadczyl(1,5roku zwiazku)chlopak mlodszy od niej o 4lata.Slub beda chieli w przyszlym roku wziac,a jak sie nie uda to2014,bo chca normalne wesele zrobic,a sytuacje finansowa maja mala ciekawa ,ale podobno wesele rodzice im sponsoruja( osobiscie wstyd by mi bylo w wieku 27 lat ciagnac kase na wesele),a kol.jest w goracej wodzie kapana,bo odrazu chl.powiedziala,ze ma byc slub max po 2-3 latach i zaraz dziecko,a chl.jest na dziennych studiach bez pracy,niezle Robie wlasnie powidla sliwkowe z czekolada i kakao polecam cos pysznego.Zawsze jak "moje"dzieciaki przyjezdzaja to tylko z tym chca jesc kanapki dlatego specjalnie dla nich robie to od kilku lat,w tym roku ich zaskocze,bo z landrynkami tez zrobie __________________ razem 26.09.2005 zaręczyny 23.12.2010 ślub 29.06.2013 godz.16.00

2012-09-19, 18:11	#2433
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 7 290	Dot.: Pełnoletnie rozmowy prrrawie narzeczonych, żon i mam - cz. 18! o ja ale mi zrobilyscie smaka

2012-09-19, 18:28	#2434
adela50 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: somewhere Wiadomości: 2 154	Dot.: Pełnoletnie rozmowy prrrawie narzeczonych, żon i mam - cz. 18! jlys, dwa razy przechodziłam zapalenie pęcherza, do tego nerki mnie jeszcze bolały i płakałam z bólu, termofor i lóżko

2012-09-19, 18:30	#2435
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 7 290	Dot.: Pełnoletnie rozmowy prrrawie narzeczonych, żon i mam - cz. 18! ja z zapaleniem pecherza od razu do lekarza biegne, a tak to profilaktycznie preparaty zurawinowe lykam

2012-09-19, 18:34	#2436
rudy_kot Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-05 Wiadomości: 2 333	Dot.: Pełnoletnie rozmowy prrrawie narzeczonych, żon i mam - cz. 18! Ja miałam dwa razy, ale sama się wyleczyłam Ale ja mam dosyć odporny organizm, więc pewnie te bakterie mnie tak mocno nie zaatakowały. Antybiotyki mogę wziąć tylko jako ostateczność. Zdarzyło mi się brać antybiotyk dwa razy w życiu na szczęście tylko __________________ Oto ja leżę tu, jestem piękna jak ze snu, tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę...

2012-09-19, 18:39	#2437
jlys Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: mazowieckie Wiadomości: 5 340	Dot.: Pełnoletnie rozmowy prrrawie narzeczonych, żon i mam - cz. 18! no skoro wczoraj z bólu zemdlałam to termofor i łóżko niestety mi nie pomagałyani tabletki z żurawiną ,które łykałam pół dnia + furagin, ktory mialam z poprzedniej infekcji-tyle, ze o wiele wiele łagodniejszej ja i tak biorę chemie więc co mi zaszkodzi jeden czy drugi antybiotyk jak biorę chyba najgorsze co może być ;]raka ziółkami nie wyleczę... a, ze organizm ze względu na chorobę mam osłabiony i często wszystko łapie- nic na to nie poradzę, taki urok. skoro muszę to biorę - wyjścia nie mam. __________________ razem 01.01.2008 zaręczyny 13.03.2011 ślub 09.06.2012 Edytowane przez jlys Czas edycji: 2012-09-19 o 18:41

2012-09-19, 18:43	#2439
jlys Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: mazowieckie Wiadomości: 5 340	Dot.: Pełnoletnie rozmowy prrrawie narzeczonych, żon i mam - cz. 18! siedze cały dzien na tyłku w domu więc liczę na to, że nic mi się nie przytrafi na szczescie juz jest o niebo lepiejale dzieki myha moze jak wytniesz migdała to pomoże, mój brat tak miał i od wycięcia - choruje o jakąs 1/2 rzadziej..choc i tak czesto choruje a wlasnie prawie zawsze angina __________________ razem 01.01.2008 zaręczyny 13.03.2011 ślub 09.06.2012 Edytowane przez jlys Czas edycji: 2012-09-19 o 18:45

2012-09-19, 18:47	#2440
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 7 290	Dot.: Pełnoletnie rozmowy prrrawie narzeczonych, żon i mam - cz. 18! no wlasnie internista mi powiedzial ze to powinno byc dobre rozwiazanie, ale laryngolog sie opiera. przy jednej anginie stwierdzila ze to moze nie angina a uczulenie, przepisala mi sterydy przez ktore z anginy zrobilam sobie zapalenie pluc ostre. internista jak to zobaczyl to do niej poszedl i ja opierdzielil;/ a babka i tak sie opiera zeby mi skierowanie na wyciecie dac

2012-09-19, 18:52	#2441
jlys Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: mazowieckie Wiadomości: 5 340	Dot.: Pełnoletnie rozmowy prrrawie narzeczonych, żon i mam - cz. 18! to idź do innego laryngologa __________________ razem 01.01.2008 zaręczyny 13.03.2011 ślub 09.06.2012

2012-09-19, 18:54	#2442
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 7 290	Dot.: Pełnoletnie rozmowy prrrawie narzeczonych, żon i mam - cz. 18! pewnie na tym sie skonczy. jak na razie nie mam czasu zeby latac po lekarzach za bardzo, a zaraz bede miec go jeszcze mniej...

2012-09-19, 18:58	#2444
jlys Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: mazowieckie Wiadomości: 5 340	Dot.: Pełnoletnie rozmowy prrrawie narzeczonych, żon i mam - cz. 18! wiesz jednak zdrowie to podstawa...idz do innego - wytna ci migdała i będzie git ja tez nie chce chodzić po lekarzach - ale musze i tyle..chociaz co 6 tygodni przed kazda wizyta mam wkurienie siegajace zenitu - bo musze wstac o 4 ...siedziec przed gabinetem czasem nawet 7 h na wezwanie..trzeba i tyle..zdrowie jest najwazniejsze- zazdroszcze czasem innym , ze sa zdrowi i nie musza meczyc sie z tym gównem jak ja - ale jednak zdaje sobie sprawe- a moze gdybym nie zachorowała cos innego- dobrego nie wydarzyloby się...- staram sie wynajdywac dobre strony i chociaz po calym dniu w szpitalu padam na ryjek to zaraz zapominam o koszmarze ...i za 6 tyg to samo alunia* trzymam sie dzielnie dzis prawie caly dzien przelezalam z cookiem w lozku __________________ razem 01.01.2008 zaręczyny 13.03.2011 ślub 09.06.2012

2012-09-19, 19:11	#2447
jlys Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: mazowieckie Wiadomości: 5 340	Dot.: Pełnoletnie rozmowy prrrawie narzeczonych, żon i mam - cz. 18! no ja biorę taką chemie od 6 lat -czyli od początku choroby niestandardowa -czyli taką w tabletkach , które łykam sobie w domu co wieczór- nienawidze tego jezdzenia ale mus to mus- narzekam przed kazda wizyta i w trakcie jak przysłowiowa ''stara baba'' a tam siedza inne stare baby, z ktorymi se moge ponarzekac i od razu lepiej __________________ razem 01.01.2008 zaręczyny 13.03.2011 ślub 09.06.2012

2012-09-19, 20:18	#2450
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 7 290	Dot.: Pełnoletnie rozmowy prrrawie narzeczonych, żon i mam - cz. 18! niby tak, ale wiesz, zycie jest jakie jest. jedne choruja drugie odsylaja pierscionki a trzecie niby wszystko z TZ wyjasniaja a w srodku i tak troche boli brak jakichkolwiek decyzji czy przyklekow

2012-09-19, 20:47	#2451
jlys Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: mazowieckie Wiadomości: 5 340	Dot.: Pełnoletnie rozmowy prrrawie narzeczonych, żon i mam - cz. 18! gdybyśmy miały tu gadac wyłącznie o ślubach i zaręczynach to chyba by nam na mózgi padło __________________ razem 01.01.2008 zaręczyny 13.03.2011 ślub 09.06.2012

2012-09-19, 20:55	#2452
AmaiMomo Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 1 381	Dot.: Pełnoletnie rozmowy prrrawie narzeczonych, żon i mam - cz. 18! Jlys trzymaj się i dużo zdrówka życzę. Zjadłam 3 miseczki kisielu i gotuję następny. Coś mnie opętało. Edytowane przez AmaiMomo Czas edycji: 2012-09-20 o 18:08

2012-09-19, 20:58	#2453
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 7 290	Dot.: Pełnoletnie rozmowy prrrawie narzeczonych, żon i mam - cz. 18! haha xd tez czasami mam ochte i zjadam jeden za drugim. bo to tak jest niby wyjasniasz niby czujesz sie lepiej bo wiesz o co cho, ale i tak gdzies tam w sercu boli.

2012-09-20, 00:29	#2454
Czekolladowa Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-09 Lokalizacja: Maidstone Wiadomości: 9	Dot.: Pełnoletnie rozmowy prrrawie narzeczonych, żon i mam - cz. 18! Witajcie dziewczyny Dołączam się z chęcią do zaręczonych i planujących ''kolejny level'', że tak to brzydko i wstrętnie nazwę

2012-09-20, 08:07	#2456
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 7 290	Dot.: Pełnoletnie rozmowy prrrawie narzeczonych, żon i mam - cz. 18! jak bylam w lo i chodzilam do gi.a to wszystkie laski sie na mnie patrzyly. pare razy uslyszalam "pewnie pannica w ciazy" lol

2012-09-20, 08:10	#2457
adela50 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: somewhere Wiadomości: 2 154	Dot.: Pełnoletnie rozmowy prrrawie narzeczonych, żon i mam - cz. 18! [1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3663581 7]niby tak, ale wiesz, zycie jest jakie jest. jedne choruja drugie odsylaja pierscionki a trzecie niby wszystko z TZ wyjasniaja a w srodku i tak troche boli brak jakichkolwiek decyzji czy przyklekow[/QUOTE]dokładnie, strasznie mnie to zabolało.Jak mam się tłumaczyć rodzinie?Wstyd i tyle. Znalazłam kilka rozwiązań na zamieszkanie z tż-tem.Na każde było ,,nie''. Zmęczona jestem słowem ,,nie''. Za to koledzy to zawsze tak.Nawet jak dzwonią w czasie seksu (nor sorry) to zaraz biegnie i odbiera telefon. Kurde, jest taki przycisk off w każdym urządzeniu.To,że inni sobie nie radzą w łóżku i nie mają do kogo tzw.gębusi otworzyć to nie znaczy,że mają życie tż-towi zatruwać.Gorzej z tymi kolegami niż z kobietami.Wierzcie mi. Szkoda,że jeszcze nie dzwonią,bo zaparcie mają

2012-09-20, 08:17	#2459
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 7 290	Dot.: Pełnoletnie rozmowy prrrawie narzeczonych, żon i mam - cz. 18! bo np u nas ja rozumiem ze jeszcze nas nie stac ani na zamieszkanie razem ani na slub ani nic. ale z drugiej strony on mowi ze jest pewny ze jestem ta jedyna i to tam gdzies w srodku boli ze skoro jest pewny to czemu sie nie zareczamu

2012-09-20, 08:20	#2460
Promyk03 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 25 590	Dot.: Pełnoletnie rozmowy prrrawie narzeczonych, żon i mam - cz. 18! [1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3664190 6]bo np u nas ja rozumiem ze jeszcze nas nie stac ani na zamieszkanie razem ani na slub ani nic. ale z drugiej strony on mowi ze jest pewny ze jestem ta jedyna i to tam gdzies w srodku boli ze skoro jest pewny to czemu sie nie zareczamu[/QUOTE] u mnie jest taka sama sytuacja mówi że jest pewny ale nie mamy pracy ale będę szczera to jest rozsądny argument bo przecież praca to PODSTAWA __________________ 13.09.2008 1.05.2014 06.01.2016 Cieszę się życiem książki : 2016- 31 2015- - 56 -14 kg

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)