![]() |
#151 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Dzikie wózkowe baby
Luba, ja wiem, że w sumie to masz rację, ale żyć z czegoś trzeba. Obserwując ludzi, którzy żyją na wysokim poziomie, sama zauważyłam, że tam się naprawdę pracuje, no nie ma innej opcji, nie da rady urządzić tego tak, że pracuje się 8h dziennie, ma ładny dom, dobry samochód i tak dalej. I wazna kwestia zabezpieczenia finansowego - gdyby Twój mąż nie zgromadził jakichs tam oszczędności, w przypadku choroby, sytuacja Twojej rodziny wyglądałaby zapewne nie najlepiej. Moi rodzice np. myslą o zabezpieczeniu swojej emerytury i chcąc nie chcąc, trzeba w tym przypadku dokonac pewnych poświęceń, żeby tę starość godnie przezyć. Też mnie wkurza to, że to tak wygląda, że życie zmusza nas do pewnych rzeczy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#152 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzikie wózkowe baby
Cytat:
![]() Temat dla mnie o tyle aktualny,ze sama stoję przed wyborem. Wróciłam do pracy,zeby udalo się posunąć do przodu pewne sprawy umożliwiające TZ pracę na miejscu ,spędzanie więcej czasu z młodą. Jesli mimo to nic z tego nie wyjdzie -podejmiemy decyzję obniżającą nam standard życia,ale pozwalającą na bycie razem na codzień. Nie oszukujmy się -bez pieniędzy zyć się nie da...ale cóż,banał ![]() ---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ---------- a mi nie ![]() Mam pracę ,którą przed ciążą lubilam,a teraz jest po prostu wygodną posadą. I tyle. Nie kręci mnie. Mam ochotę się rozwijać w zupełnie innym kierunku. Lubię zdobywać wiedzę...ale moja praca,to tylko praca.Środek do osiagnięcia celu. ---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ---------- Cytat:
![]() A trzeba zyć na wysokim poziomie?moze komuś wystarcza życie na "normalnym" poziomie? ![]() tak jak wyzej pisałam,kwestia wyboru -nowsze auto =mniej czasu w domu. Co kto lubi.
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#153 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Dzikie wózkowe baby
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;36859814]Inna rzecz, że nie każdy musi robić (czy też chce) oszałamiającej kariery
![]() ![]() Ja też nie chę, wystarczyłby mi etat kury domowej. A jak dziecko( lub dzieci) będzie już szkolne to chciałabym się zająć swoimi pasjami, na których kokosów nie zarobię, bo i nie chciałabym poświęcać na to większej części dnia a zająć się rodziną. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#154 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Dzikie wózkowe baby
Cytat:
Każdy z nas stoi przed takimi/podobnymi wyborami. Ja porzuciłam pracę, w której zarabiałam 3 razy tyle co teraz po to, żeby być na co dzień być z tż. Pracowałam w delegacji od poniedziałku do piątku. Choć bardzo ciężko było zrezygnować z pewnego poziomu życia. Ale nie wyobrażam sobie nie pracować, nie dążyć do osiągnięcia czegoś w życiu zawodowym, nie dążyć do zarabiania większej ilości pieniędzy, w miarę posiadanych możliwości. Czyli nie zdecyduje się na prace taka jak miałam ale w ramach czasu, który na prace chce przeznaczyć w życiu, chce osiągnąć jak najwięcej i nie rozumiem ludzi, którzy nie pracują.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#155 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Dzikie wózkowe baby
Stokrotka, widzisz, dla Ciebie praca to tylko praca, ale są ludzie, dla których praca to jest prawdziwa pasja. Mój TŻ zawsze chciał mieć własną firmę, robić to, co robi teraz. I co, mam mu powiedzieć, że ma przejść na etat? To by go uszczęśliwiło? Wiem, ze kilka lat będzie musiał bardzo poświęcić pracy, żebyśmy później mogli sobie na więcej pozwolić, jeśli dobrze pójdzie, oczywiście. Tu nie chodzi o nowsze auto, ale przede wszystkim o finansowe bezpieczeństwo.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#156 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Dzikie wózkowe baby
Cytat:
Sytuacja mojej rodziny wygląda nawet teraz nie najgorzej a oszczędności jeszcze nie ruszyłam, niedługo minie rok jego choroby. Jeszcze trzeba do tej starości dożyć.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2012-10-02 o 20:14 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#157 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzikie wózkowe baby
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ---------- Cytat:
![]()
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#158 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Dzikie wózkowe baby
Luba co ty masz z tą chorobą,
tak jakbyś z góry wiedziała, że mąż vixen będzie chory i szybko umrze ![]() Cytat:
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#159 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Dzikie wózkowe baby
Nie wiem tego oczywiście, tak jak nie przypuszczałam, że mój mąż będzie miał wylew.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#160 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Dzikie wózkowe baby
Cytat:
![]() Mogłabym nie pracować wtedy kiedy mój tż też by nie pracował, a pomimo to kasa by nam z nieba leciała i byśmy razem podróżowali po świecie. ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#161 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzikie wózkowe baby
Ja ,z roznych przyczyn,patrzę na sprawę chyba podobnie do Lubej... Myślę ,ze nie warto szarpać się i gonić za kasą,a wielu rzeczy odkladać na kiedyś,bo tego kiedyś moze nie być,a i kasa pewnych spraw nie wynagrodzi ,nie cofnie,nie pomoże.
Jasne,zapewnienie bytu rodzinie to wazna kwestia,tylko łatwo zatracić tę cienką granicę gzie kończy się zarabianie a zaczyna pogoń za pieniądzem.
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#162 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Dzikie wózkowe baby
Cytat:
Mój tż odkąd mamy młodą stara się pracować po 8h, i w różnych porach, bo chce z nią spędzać jak najwięcej czasu, kiedy jest malutka, ale to sprawiło, że praktycznie nie mamy już oszczędności i dlatego ja zdecydowałam się wrócić do pracy, bo taka sytuacja jest dla nas stresująca. A dla kogoś inne to może nie być problem, nie posiadać oszczędności.
__________________
Edytowane przez iizabelaa Czas edycji: 2012-10-02 o 20:28 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#163 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzikie wózkowe baby
Cytat:
Ja na to patrzę tak : wymiana auta co rok ,bo ma się fantazję mieć nowe,to nie jest zapewnianie bytu rodzinie ,na ten przykład ![]()
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#164 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Dzikie wózkowe baby
ehhh a najgorsze jest to, że często ludzie pracują dużo i ciężko i są w stanie zapewnić rodzinie tylko podstawy
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#165 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Tylko, że moim zdaniem nie powinno tak być - że z normalnej, uczciwej pracy zarobkowej w pełnym wymiarze godzinowym nie jesteś w stanie żyć godnie, tylko musisz tyrać nie wiadomo ile, żeby cię było stać na coś, co powinno być standardem. Cytat:
Moim zdaniem to trzeba zawsze pamiętać, że jedyna rzecz, której kupić się nie da to stracony czas. Samochody, domy, wycieczki i inne pierdoły mogą być lub nie, raz się ma, raz się nie ma, ale jak się zaprzepaści relacje z bliskimi to koniec. Dzieciństwa swojego dziecka drugi raz sobie nie kupimy ![]() Ja mam niestety wśród najbliższych przykład pt. jak zniszczyć sobie zdrowie, rodzinę i widoki na przyszłość w pogoni za drogimi autami, luksusowo wyposażonym domem i ekskluzywnymi wczasami... a wszystko to miało być dla dobra tejże rodziny - tej samej, którą się "dzięki temu" rozpadła.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2012-10-02 o 22:29 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#166 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Dzikie wózkowe baby
Cytat:
Buziaki i trzymaj się, dzielna kobieto. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#167 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
|
Dot.: Dzikie wózkowe baby
Cytat:
---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ---------- [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;36872472]Ale nie decydowanie się na KARIERĘ nie oznacza braku ambicji zawodowych ![]() .[/QUOTE] a ty chcesz zeby ta szkola ci pomogla na drodze zawodowej, czy tylko chcesz dla wlasniej przyjemnosci? kariera ma rozne znaczenia, kariera to nie tylko prezes czy dyrektor. jak robisz to dla wlasniej przyjemnosci to raczej bym to nazwala ambicje osobiste. ---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ---------- Cytat:
Rodzicow maja codzien. 8/9 godzin dziennie jak rodzice sa w pracy maja super opieke w szkole, u niani czy u babci. Krzywda sie im nie dzieje. Dzieci niemusza byc z rodzicami 24 na dobe by miec szczeliwe dziecinstwo. A kontak z innymi co ich tez kochaja jest dobry dla dzieci. My to juz calkowicie jestesmy wyrodni bo dzieci do PL do babci na wakacje lataja. ![]() I tez nie wiem czemu zakladasz ze u kazdego skonczy sie jak u was, moze a nie musi, moge dzis wyjsc z domu i juz do niego nie wrucic Edytowane przez OYE Czas edycji: 2012-10-03 o 12:51 |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#168 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
![]() Cytat:
Źle doczytałaś, to mój tż tyle pracuje, a nie my oboje. Ja pracuję na 3/4 etatu w takim trybie, że co jakiś czas mam kilka dni pod rząd wolnych i wtedy jesteśmy z córcią razem, a w weekendy oczywiście we 3, ale już od dawna widać, że mamusia jest do wszystkiego, a tatuś do zabawy jednie - czyli wychodzi kto z dzieckiem więcej czasu spędza. Cytat:
![]()
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#169 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
|
Dot.: Dzikie wózkowe baby
.
Cytat:
hmmm...... Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#170 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Dzikie wózkowe baby
Wycięte z kontekstu zdanie - "podobnie" czyli czasem więcej niż 8h na dobę. Tam jest wyraźnie napisane "czasem więcej niż 8h na dobę" jak córka idzie spać, to tak siedzę i robię oferty.
Cytat:
Cytat:
![]() Chyba sobie nad interpretujesz żeby "wyszło na twoje". Napisałam, że 2 czy 4h dziennie dla rodziny to wg mnie nie jest sukces. To mało, sporo za mało. Tylko tyle.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2012-10-03 o 13:48 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#171 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: Dzikie wózkowe baby
Cytat:
![]()
__________________
Życie na czas? Czas na życie! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#172 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Dzikie wózkowe baby
Cytat:
![]()
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#173 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: Dzikie wózkowe baby
__________________
Życie na czas? Czas na życie! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#174 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Dzikie wózkowe baby
Cytat:
Cytat:
A ja się z tymi stwierdzeniami nie zgadzam. U nas do tej pory ja nie pracowałam, byłam z młodą a tż pracował, przez pierwsze miesiące życia młodej dodatkowo jeszcze studiował. I jest bardzo zaangażowany, w dni wolne od pracy w szczególności, spędza je calutkie z młodą. I jest "od wszystkiego".
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#175 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Dzikie wózkowe baby
Ja kiedys miałam. Spełniałam sie w pracy, awansowałam, a teraz tym rzygam. Chetnie bym sie z interesu wymiksowala i osiadła na jakims podrzędnym stanowisku, ale nie mam pomysłu, wiec trwam. Kiedys tez tak gadałam jak ty - jak moze komus nie zależeć na karierze, awansach etc.
Od jakiegos czasu moja kariera - powiedzmy - rozwineła się - i wcale nie pracuje mi się dobrze. Wypailłam się, ale mam ciepełko, dobre pieniadze i to mnie powstrzymuje pzred odejsciem. Do tego fajni znajomi i atmosfera nie jest zła. Mam fajnych przełożonych i koleżenskie stosunki z nimi. Sam zakres obowiązków - niestety - mnie załamuje, dołuje i powala. Pracuje dla pieniędzy i wciaz zastanawiam sie, co bym mogla robić, żeby mi to sprawiało satysfakcje. krótce to wymyslę ![]() Edytowane przez Jaatkaa85 Czas edycji: 2012-10-03 o 17:25 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#176 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Dzikie wózkowe baby
Cytat:
Mnie też kręcą. Podobnie jak rozwój: nie tylko zawodowy. Wszerz ani kilogramowo rozwijać się nie chcę ![]() W pracy siedzieć niewiadomojak długo tez nie chcę. Chcę pracować optymalną ilośc go ![]() Nie zabijać siebie, miec czas dla rodziny. O ile krótkotrwała intensywna praca i nieobecnośc sadla mnie do zaakceptowania, to na dluższą mete dla mnie nie działa.
__________________
Blogi są dwa ![]() blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#177 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Dzikie wózkowe baby
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#178 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
![]() Cytat:
Mój tż nawet jakby chciał przejąć wszystkie obowiązki w opiece nad córką, to ona po prostu nie chce i koniec, woli mamusię - do spania, do jedzenia, do kąpania, do ubierania itd. To nie znaczy, że nie ma kontaktu z ojcem, dużo rzeczy robią razem, po prostu jak ma do wyboru to woli nas oboje lub mnie. Jakoś się po prostu pogodziła z tym, że tatusia mało widuje, owszem pyta o niego za każdym razem gdy nie widzi, ale nie zauważyłam żeby jakoś bardzo rozpaczała, to, że go nie ma dla niej jest normalne. Ale jakby nie było mamy, to już nie jest norma tylko powód do płaczu i awantury.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2012-10-03 o 23:16 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#179 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 276
|
Dot.: Dzikie wózkowe baby
hej dziewczyny, przeczytałam całość - bardzo intrygująca jest wasza dyskusja, macie racje dla każdego czymś innym jest sukces
wczoraj przez przypadek natknęłam się na taki oto opis: " Kobieta wraca po ciężkim dniu pracy, zmęczona, podenerwowana, jej synek czeka przy drzwiach. Synek: Mamusiu, mogę zadać Ci pytanie? Mama: Jasne, o co chodzi? Syn: Mamusiu, ile zarabiasz na godzinę? Mama: To nie twoja sprawa, dlaczego w ogó... le pytasz o takie rzeczy? Syn: Ja po prostu chcę wiedzieć. Proszę powiedz mi, ile zarabiasz na godzinę. Mama: Jeżeli chcesz tak bardzo wiedzieć, to proszę bardzo: 10 zł/h. Syn ze spuszczoną głową: aha. Mamusiu, pożyczysz mi 3 zł? Matka się wściekła. Jeśli jedyny powód, dla którego zapytałeś ile zarabiam jest to, że chciałeś kupić sobie jakąś zabawkę albo jakąś inną bzdurę, to idź natychmiast do swojego pokoju i kładź się spać. Pomyśl, jaki jesteś samolubny. Mały chłopiec poszedł cichutko do swojego pokoju i zamknął drzwi. Kobieta usiadła i była coraz bardziej wściekła na syna. Jak on śmiał zadać jej takie pytanie żeby dostać trochę pieniędzy? Po jakiejś godzinie kobieta uspokoiła się i zaczęła myśleć: Może rzeczywiście jest coś, co bardzo chce kupić za te 3 zł, i w sumie rzadko prosi o pieniądze. Kobieta weszła do pokoju synka. Śpisz synku? Zapytała. Nie mamusiu, nie śpię. Odpowiedział chłopiec. Pomyślałam, że może byłam za ostra dla Ciebie. To był ciężki dzień i skupiło się na tobie. Proszę, oto 3 zł, o które prosiłeś. Mały chłopiec natychmiast się podniósł: O, dziękuję mamusiu! I spod poduszki wyciągnął parę monet.. Kobieta zobaczyła, że chłopiec ma już jakieś pieniądze, znów się zdenerwowała. Chłopiec przeliczył je i spojrzał na matkę. Dlaczego prosisz o pieniądze, jeśli już je masz? Zaczęła matka. Bo miałem za mało. Ale teraz już mam wystarczająco. Odpowiedział chłopiec. Mamusiu, mam teraz 10 zł. Czy mogę kupić godzinę twojego czasu? Proszę przyjdź jutro godzinę wcześniej. Chciałbym się z tobą pobawić.. Matka się rozczuliła. Przytuliła mocno synka i nie wiedziała, jak prosić go o przebaczenie. To takie krótkie przypomnienie dla Was wszystkich ciężko pracujących. Nie powinniśmy pozwolić, aby czas przelatywał nam przez palce bez spędzania go z tymi, którzy się naprawdę dla nas liczą, bliskimi sercu. Pamiętajmy, aby spędzić ten wart 10 zł czas z tymi, których kochamy. Jeżeli jutro umrzemy, to firma, w której pracujemy wymieni nas szybko na kogoś innego. Ale rodzina i przyjaciele będą czuć pustkę przez resztę swojego życia. Zobacz więcej" czyż to nie prawda? coraz więcej mamy do zrobienia, coraz trudniej nam się utrzymać na powierzchni - wszystko goni. Ja pamiętam swoje dzieciństwo - kiedy w soboty sklepy były zamykane o 3 najpóźniej a niedziele były wolne i do pracy szli tylko kolejarze, lekarze i kierowcy. Teraz najchętniej ludzie spędzają czas w hipermarketach, wszystko otwarte jest 24h na dobę i nadal mamy za mało czasu - trochę szkoda.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#180 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: Dzikie wózkowe baby
Gdzieś pośrodku tych rozważań - ''być czy mieć''
![]() Myślę, że takie teksty trochę mają wpędzić kobiety w poczucie winy i ''zapędzić z powrotem do zagrody''. Do ''podtrzymywania domowego ogniska''. Oczywiście, jeśli dziecko jest ''porzucone'', czyli wychowywane przez nianie i babcie, że rodziców wcale prawie nie zna, to taki tekst może powinien sprawić, żeby ktoś się zastanowił nad proporcjami - i zmienił priorytety.
__________________
Życie na czas? Czas na życie! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:54.