Mamusie blizniakow laczcie sie :)

[nadiazloto1]

Napisane przez rumianek79

Dziewczyny moja kochana maleńka Natalcia weszła dziś sama na II piętro (trochę na czworaka, trochę przy poręczy ale bez trzymania za rączkę)

Brawa dla spryciuli. Jeszcze trochę i jeden ciężar z rąk będzie mniej

Glam jak dzieciaczki?

Muminek jeszcze trochę i zabierzesz małą do domu może obedzie się bez zastawki

Kurcze, dopiero co weekend się zaczął a już się skończył Znowu cały tydzień przed nami.

[bella7]

Muminku chyba jeszcze długa droga przed Toba... i chyba Rumianek cos o tym wie,

ale i tak Cie Rumianku podziwiam, silna babka z Ciebie.
I że sie udało Alę nakarmic szybciutko

Nadia co do zabaw dzieci, to mnie się serducho raduje jak słyszę śmiech gdy się bawią gorzej jak sie biją), albo jak sie czymś dzielą

[nadiazloto1]

bella bójki są nieuniknione, ale moi teraz coraz częściej razem się bawią i pogawędki sobie ucinaja, tłumaczą coś sobie i chichraja się razem

[munio]

Nadia ból pleców od noszenia dzieciaków a i czasem się zdarzy podnieść Filipa kloca niestety mam wrażliwy kręgosłup i bardzo szybko daje sie we znaki...

Rumianku brawa brawa dla Natki no to teraz kochana nie zdażysz zobaczyć a wszedzie sobie spryciula wejdzie wiem ze troche spóźniony mam zapłon ale na urodzinki dla trzylatki proponuje tablice do rysowanie kredami a drugiej strony jest taka biala tablica do malowania mazakami zmywalnymi a pozatym jest papier na rolce do rysowania kredkami super ja mojej chrześnicy męża właśnie na 3 urodzinki kupilam i byla mega zadowolona ja kupilam w Ikei http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50021076/ jak nie masz dostepu do ikei to na allegro np http://allegro.pl/ikea-zestaw-mala-t...672180540.html

Muminku kochana juz niedlugo zabierzesz mala do domku, trzymam za was nadal kciuki oby sie obylo bez kolejnego zabiegu ...

Glam jak Twoje dzieciaki jak Ty?? dajecie rade przegoniliscie tego wirusa ???

dziewczyny spróbowalam tego mleka Babydream z Rossmana kupilam Babydream 3 500g za okolo 14zł dzieciakom smakowalo (zreszta moje blizniaki zjedza chyba wszystko... ) nie bylo zadnych bolow brzuszka czy nieladnych kupek ale... konsystencja taka kaszkowata bardzo trudno sie rozpuszcza w wodzie trzeba conajmnije minute trzasc butelka, pozatym i tak zostaja grudki ktore zatykaly smoczek a najgorsze to ze miarka lyzeczka do mleka jest ogromna !!!! nie wiem dlaczego ale jak robie im po 210ml czyli 7 lyzeczek to jedno opakowanie 250g wystarcza zaledwie na 4 butle!!!!! takze tanie ale nie ekonomiczne zrezygnowalam kupilam Gerber i jest ok lyzeczka taka jajk w nan i super sie rozpuszcza 350g za 12,50 zł i tak oszczedzam....

milego dnia !!!

[nadiazloto1]

Munio czyli uzywasz teraz Gerbera tak jak ja Ja poza względami ekonomicznymi zdecydowałam się na zmianę ze względu na łatwe rozpuszczanie, bo Nan 3 nawet przy roztrzepywaniu widelcem pozostawiał duże grudy i denerwował mnie to.

Moi chłopcy dojrzali i przeszli na normalne jedzenie takie jak my jemy, odrzucili sloiczki całkowicie, zwłaszcza Amadeusz i zostałam z kilkoma sloikami może Sergiuszek jeszcze je doje z czasem. Amadeusz przy tym normalnym jedzeniu też swiruje ale i tak jest lepiej niż było. Jak nie chce obiadu to gotoju mu pierogi z truskawkami i zajada

Sergiusz znowu ma katar chyba go zawialo wczoraj na spacerze w lesie. Obaj też pokasluja ale sporadycznie i myślę że to przez suche powietrze bo już palimy w piecu. Dzisiaj ustawilam na kominku miseczke z woda i olbasem.

Rumianek szwagierka odpisala że stewia jest bezpieczna bo jest w pełni naturalna a mnie to zainspirowalo i też przejdę ze slodzika na stewie, jutro M będzie w de to kupi bo u nas w sklepach jej nie spotkałam. G

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Wiola widziałas stewie w którymś sklepie czy na necie?

[e w e l i n a]

Ja również przeszłam na Gerbera ze względu na te paskudne grudki.

Rumianku - Twoja Natalka nie jest wcale taka malutka.....właśnie to udowodniła

Nadia - brawo dla chłopaków Teraz masz duuuże pole do popisu jeśli chodzi o Twoje gotowanie.

Ja natomiast nie mogę przekonać moich dzieci do kanapek. Plują, wyrywają się itp. A jak zjedzą trochę więcej, to na koniec krztuszą się i wymiotują. Podobnie jest z obiadkami (II danie), trochę poskubią ale nie tyle żeby to był ich pełen posiłek. Może oni nie są gotowi? Może jeszcze "nie dojrzeli" do tego?
Inne rzeczy typu marchewka gotowana, owoce, chrupki kukurydziane - gryzą bardzo chętnie.

[nadiazloto1]

Ewelina a jak dajesz im kanapkę albo drugie danie?
Moi nie chcieli gryźć kanapek a Amadeusz nie chciał jeść z widelca. Zaczęłam dawać im do ręki cwiartke ziemniaka, chodzą sobie i gryza a miesko kroje w kosteczke centymetr na centymetr (bułkę z masłem też) i daje do buzki ręką albo sami biorą w rękę. Kanapek typowych nie robię, tylko bułka z masłem a jak chcę coś więcej dodać to oddzielnie daje, zamiast wędliny parowke w krążki kroje i też do buzi albo do ręki daje.

[e w e l i n a]

Kroję właśnie na kawałeczki chlebek, wędlinę i daję do buźki. Dużo też popijają w międzyczasie żeby im nie stanęło w gardle. Jak biorą sami to jedzenie częściej ląduje na podłodze niż do żołądka, po prostu się nim bawią
Zupy,owszem chętnie wcinają - ale to zbyt wiele wysiłku od nich nie wymaga.
Ziemniaczki z sosikiem i mięskiem potrafią memłać i gryźć z 40 min i często to i tak się kończy niefajnie (widelcem).

Gdyby był problem z całkowitym gryzieniem to chyba by innych rzeczy też nie ruszali: jabłka, ogórek kiszony

Może ja za bardzo się tym przejmuję, w końcu każde dziecko inaczej się rozwija (podobnie jak z chodzeniem). Muszę ich przegłodzić - może wtedy będą wcinać z mega apetytem to co im dam heheh

[natalor]

Zazdroszczę Wam podwójnego szczęścia ale też podziwiam,czasami są trudne dni przy jednym dziecku a jak tu dać radę z dwójką

[nadiazloto1]

Na pewno nie chodzi o ogólne gryzienie, mój Amadeusz pogryzie ciastko i mięso a jabłka nie Taki już urok dzieci i ich prawo do dziwactw

Może za dużo i w zbyt szybkim tempie jedzą? A może popijanie nie potrzebne? Moi w trakcie nie piją bo tak mówią dietetycy żeby nie pić w trakcie ale oni wogóle mało piją. Musisz po malu próbować. A chleba z samym masłem też nie chcą i zapychaja się? Jaką ilość chlebka zjedzą? Bo moi tak cwiartke bułki zjedzą i do tego jedną parowke.

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez natalor

Zazdroszczę Wam podwójnego szczęścia ale też podziwiam,czasami są trudne dni przy jednym dziecku a jak tu dać radę z dwójką

Można ale łatwo nie jest

[e w e l i n a]

Nadia - ostatnio dałam ich pieczywo tostowe w jajku: jeden zjadł ćwiartkę i nie chciał więcej, drugi pół i na koniec cofnęło mu się wszystko. Bułki zjedzą też ćwiartkę (bez skórki, środek sam).
Ale jak im nie dam pić to memłają godzinami.....

Wg teściowej to nie nauczyłam ich gryźć, ona swojemu synowi jak był dużo młodszy od maluchów to dawała skórkę z chleba itp
Ale teorie teściowej to już inne historie

Mam nadzieję, że to wszystko przyjdzie z czasem. Na siłę nic nie zdziałam, a efekt będzie odwrotny. Może niech im więcej ząbków urośnie

A pierogów ile wciągną Twoje głodomorki? I widelcem dziabiesz? Polewasz czymś czy prosto z wody?


A właśnie: kiedyś pisałaś o kaszkach rossmanowych niemieckich. Spr na allegro i faktycznie nie mają cukru.


Glam - co u Waszej gromadki?

[nadiazloto1]

Ja daje bułkę ze skórka i też sobie to memlaja, jeden kawałek ok. 5 min. A ową skórka od chleba pomemlaja i zjedzą? Bo nie myśl że moi tą bułkę czy skorke to gryza jak dorośli, oni ją memlaja i lykaja.Tosta francuskiego zjedzą pół, Sergiusz nawet całego bo on lubi jeść, progów 1,5 sztuki bez polewania, kroje widelcem na kawalki i daję razem z nadzieniem i to ciasto z pierogi też bardziej memlane niż gryzione.

Kaszki sprawdzalam w de i tych bez cukru z babydream są może trzy rodzaje, z innych firm jest dużo ale kosztują ok.12 zł więc taniej wychodzą Nestle z pl i są sprawdzone.

[e w e l i n a]

I półtora pieroga im starcza czy za jakiś czas dokarmiasz?

Większy kawałek chleba włożą cały do buźki A mniejszy żują i żują. Ale prędzej im dam pomiędzy posiłkami pare kawałeczków w "locie" i jakoś wtedy zjedzą. Na siedząco znacznie gorzej im idzie. Są i dni kiedy nawet nie ruszą chlebka.


Wczoraj obcięłam pierwszy raz Franka. Włoski wchodziły mu już na oczka, ale miał śmieszne loczki z tyłu i takie delikatne niczym piórka....aż żal mi ich było. Teraz wygląda jak inne dziecko...jak Franek za 5 lat Ładnie, ale tak już poważnie....nie taki malutki Franulek

[nadiazloto1]

Więcej nie chcą zjeść, później daję im jakiś deserek albo banana. Nam rodzicom wydaje się że to mało ale dziecko ma żołądek jak jego pięść więc taka ilość wypełnia go całkowicie. Moi jak jedli sloiki to jeden 220ml zjadali na pół a czasami jeszcze zostawiali i niby byli najedzeni. Ja chętnie napchalabym ich taką porcją jak dla siebie ale wiem że są mali i tyle nie zjedzą. Odkąd jedzą normalne jedzenie to o 11 mleka wybijają 180-200ml a tak pili mi 100-140ml najwyrazniej sami sobie uzupełniają braki.

Moi mieli cięte włosy zaraz po roczku i później z dwa razy ale tylko przód, boki i górę bo mi tyłu szkoda, Amadeusz ma takie grube loki a Sergiusz drobne spiralki Teraz też musimy się obciąć. Aha Amadeusz też wyglada już jak przedszkolak ale Sergiuszek dalej jak maluszek.

[rumianek79]

Napisane przez nadiazloto1

[B]
---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

[/COLOR]Wiola widziałas stewie w którymś sklepie czy na necie?

Ja dostałam od siostry małe opakowanie ale nie mam pojęcia skąd ona to wytrzasnęła. Jutro będę się z nią widzieć to zapytam.
Prawdę powiedziawszy ja pierwszy raz o stevii usłyszałam w programie "wiesz co jesz" na TVN Style i to całkiem nie dawno. Ponoć jest 200 x słodsza od cukru więc używa jej się jedynie odrobinkę aby uzyskać efekt.

Ja już spakowana na warszawską podróż. Właściwie to spakowana jestem na trochę dłużej bo od razu jedziemy do mojej mamy. Muszę trochę odetchnąć bo odkąd zaszłam w ciążę nie miałam chwili "wolnego". Czuję, że powoli rozładowują mi się akumulatory. Potrzebuję spotkać się z dawnymi znajomymi, rodziną... potrzebuję pośmiać się trochę..

A dziś jeszcze pani Małgosia i może upiekę jakieś drożdżówki na drogę

Glam milczy. To chyba znaczy, że z dzieciarnią w domu. Nie ma nic gorszego od choroby

[nadiazloto1]

Siostra w Warszawie bez problemu dostanie stewie, ja patrzylam w marketach i nie znalazlam. Ona ma zero kalorii

Dopiero co wrocilas a już znowu jedziesz. Zaglądaj do nas. Napisalam do Ciebie na pw. Szerokiej drogi. Wypoczywaj jak najwięcej.

[muminek88]

mała to straszny zarlok,w 5 tyg przybrala 900g i urosla od porodu czyli w 6 tyg 7,5 cm!! je co 8 godz 45 ml a jak jestem rano to dodatkowo wypija 15-20ml z piersi a od jutra bedzie co 8 godz dostawac zeby wiecej mogła spac i nie tracic energii zeby jeszcze wiecej mogla rosnąć...jest 100%na moim mleku...dzis sie kompałyśmy,małej sie mega podobało!!hemglobina rosnie wiec czekaja z transfuzja

[glamourous]

Dziewczyny meldujemy sie. W pt/ sobote byl wirus grypy zoladkowej zaczelo sie od czwartkowych wymiotow soni, w sonote juz wszyscy bylismu chorzy
W niedziele juz niby lepiej, muyslalam ze pojda do zlobka ale w nocy znow goraczka no I w domu jestesmy na antybiotyku Bo pond tussock znow zielone gile

Moj telefon nadal zepsuty a meza mnie wkurza
Beznadzieja u nas jednym slowem

[e w e l i n a]

Rumianku - Twoje akumulatory są przeogromne .......i takie w dodatku bez dna

Muminku - pięknie rośnie mała. Widać zależy jej na szybkim powrocie do domku. Oby tak dalej.

Glam - to kolejny antybiotyk w ostatnim czasie? Zdrówka dla Was!


A mnie tak kręgosłup boli, staram się ćwiczyć codziennie - ale jakoś nie bardzo to pomaga. Coś mi się wydaje, że to skutek uboczny znieczulenia zewnątrzoponowego.....:pr osi:

[nadiazloto1]

Muminek pięknie Laura przybiera, brawo.

Glam zdrowka dla wszystkich życzę.
U mnie Sergiusz znowu z gilami i znowu zwymiotowal przez nie

Ewelina może ból jest po prostu z przeciazenia. Mnie też swego czasu bolał ale przestalam się nachylac i mniej biorę chłopaków na ręce i przeszło. Musisz się oszczędzać i wypoczywać kiedy się da.

[glamourous]

Rumianku a ksylitol czyli cukier brzozowy? Jest ponoc bardzo zdrowy i do kupienia na stoiskach zdrowej zywnosci

Kurcze adas ma prawie 40 st w 3 godz po paracetamolu
Podalam ibuprofen i czekam az spadnie
Bidulek spi ale ja sie boje na sek go z oczu zostawic

[e w e l i n a]

Dzień dobry!
Co słychać u Was? Jak minęła nocka, jak mija dzionek?

Mój sen był zakłócony, jakieś zatkane nosy mieli chłopcy - w dzień jest czysty i normalnie oddychają.

Aktualnie dzieci śpią, a ja leniuchuje.....czasem trzeba

Staram się nie przeciążać kręgosłupa, ale nieraz po prostu się nie da. Boli mnie centralnie w punkcie gdzie miałam znieczulenie Ale chyba nie mam mamy, której by dotyczył ten problem.

[nadiazloto1]

Ewelina ja też leniuchuje jeszcze, ale zaraz muszę obrac ziemniaki i marchewke na obiad bo mięso mam gotowe.

Ja nawet nie wiem w którym miejscu miałam wklucie do znieczulenia, a dokładniej dwa bo nie mogli w coś tam trafić

Glam jak dziś z dziećmi? Adasiowi zeszła temperatura?

Sergiusz niby jak chodzi to smarki sporadycznie lecą, prawie nie kaszel ale teraz przez sen cherla co chwilę. Muszę inhalator odpalic.

[e w e l i n a]

Wstrętne choróbska się zaczynają.....wrrrrr:pala :

Nadia w jakiej postaci podajesz tran? Moim daję na łyżce np. z sokiem. Ale teraz się zmądrzyli i zwiewają jak najdalej Do mleka/kaszy nie daję bo zmienia smak i też ich odrzuca. Jaki masz smak (ja cytrynowy)? Z tego co pamiętam Twoje dawkowanie to 2,5 ml, więc raz się da i z grzywki, a ja muszę rozłożyć na 2 razy. I też zauważyłam, że jak im dam, to tak dziwnie się "zapowietrzają" nim


Już się obudzili, zwykle pobudka bliżej 14

[nadiazloto1]

Na moim jest napisane "o aromacie owocowym" pachnie jak tutti frutti
Dawalam strzykawka ale się ksztusili, oczywiście też uciekali, jak mieszalam w strzykawce z sokiem to było lepiej. Teraz wlewam tran i sok do zatyczki od butelki (bo jest mała) i dokładnie mieszam aż powstają pecherzyki powietrza i po trochę na lyzeczce daje. Do mleka też nigdy nie dawalam.

[glamourous]

Dziewczyny jestem zalamana
Adam nie przestaje plakac i goraczka nie schodzi
Bylismy znow u lekarza, kazal brac ten sam antybiotyk
Dominek obudzil sie z drzemki z goraczka a muslalam ze chociaz on juz lepiej sie ma
Maz poszedl do pracy a ja zostalam z trojka... Po kolejnej nieprzespanej nocy ledwo zywa

[e w e l i n a]

Napisane przez glamourous

Dziewczyny jestem zalamana
Adam nie przestaje plakac i goraczka nie schodzi
Bylismy znow u lekarza, kazal brac ten sam antybiotyk
Dominek obudzil sie z drzemki z goraczka a muslalam ze chociaz on juz lepiej sie ma
Maz poszedl do pracy a ja zostalam z trojka... Po kolejnej nieprzespanej nocy ledwo zywa

Glam - a co stosujesz przeciwgorączkowego?Może daj coś innego niż dotychczas, może organizm inaczej zareaguje: czopki lub syropek.

Próbuj domowych sposobów: okłady letnie na czółko, kąpiel.

No i najważniejsze to podawać dużo płynów.

[nadiazloto1]

Napisane przez e w e l i n a

Glam - a co stosujesz przeciwgorączkowego?Może daj coś innego niż dotychczas, może organizm inaczej zareaguje: czopki lub syropek.

Próbuj domowych sposobów: okłady letnie na czółko, kąpiel.

No i najważniejsze to podawać dużo płynów.

Popieram i bardzo Tobie współczuję Glam. Spróbuj może tego homeopatu o którym Tobie pisalam jest na prawdę swietny, Sergiuszowi czopki nie pomagały a homeopat od razu.

[glamourous]

Stosuje na zmiane paracetamol i ibuprofen, czopki i syrop
W tej chwili adek jest wyyczerpany nie spal cala noc i dzien, co przysnie na minute to sie budzi z placzem
Nie wiem czy marudny jest z bolu czy z wyczerpania, dominek ucho ma raczej czyste i mimo kataru spal w miare spokojnie cala noc i z 4 godz w ciagu dnia- a to jak na niego niezwykle. A bidny adek nie moze dobrze zasnac

Dziewczyny to jest koszmar
Sonia miala antybiotyk raz w zyciu, ostatnio razem z chlopcami bactrim na te gile... A oni od ppol wrzesnia chorzy. A tak biedni to nie byli nawet jak w szpitalu na zapalenie pluc lezeli

[munio]

Glam moi mieli gorączke taką wysoką i właśnie nie dajaca sie zbic albo tylko na chwile kiedy mieli oboje zapalenie ucha a Piotruś to nawet mial dwa razy i drugi raz właśnie przerodzilo sie ze zwyklego kataru na ucho tez byli baaaardzoooo marudni nie mogli spać no i wysokoa goraczka a osluchowo super dopiero lekarka wpadła na wizyte laryngologa i strzal w 10, takze Glam jakby co to zbadaj uszy