Wiara i miłość a realizm??? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-10-28, 18:34   #1
xDWikixD
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 18

Wiara i miłość a realizm???


Czy jest wśród was ktoś komu modlitwa i wiara pomogła w miłości?? W odzyskaniu osoby którą kochacie???...
xDWikixD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-28, 18:43   #2
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Mnie pomogła wiara w jednorożce i skupienie się na wizji, jak z moim ukochanym, trzymając się za ręce idziemy w stronę tęczy, pod którą pasą się spokojnie...
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-28, 18:46   #3
ciekawska90
Raczkowanie
 
Avatar ciekawska90
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Żyrardów
Wiadomości: 127
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Cytat:
Napisane przez xDWikixD Pokaż wiadomość
Czy jest wśród was ktoś komu modlitwa i wiara pomogła w miłości?? W odzyskaniu osoby którą kochacie???...
Modlitwa mi pomogła w utrzymywaniu związku(dawała siłę).Prosiłam Boga o to aby się nic między nami nie popsuło.Później jednak wszystko zaczęło się walić...w sumie nie wiem czy to od tego,ze przestałam się modlić.Wiem jedno : Bóg nie chce dla nas źle.To ludzie są źli.To ludzie,którzy pojawiają się na naszej drodze życia powodują ,że mamy to co mamy.Oczywiście jak sobie z tym wszystkim poradzimy zależy od nas samych.

Wydaje mi się ,że zależy jeszcze jaki był powód Waszego rozstania ?
Charaktery są różne...
cieżko ocenić...
Ale żadna modlitwa nie idzie na marnę.
Dobry temat.
ciekawska90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-28, 19:06   #4
doradorka
Raczkowanie
 
Avatar doradorka
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 221
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Żadna modlitwa nie idzie na marne, jeśli się mocno wierzy, to wiara może czynić cuda, tak mówią Co ma być to będzie, a nic nie dzieje się bez przyczyny. Czasem spotyka nas coś, co wydaje nam się w tym momencie złe, przykre, głupie, a dopiero po czasie możemy zobaczyć, czy tak naprawdę zakończenie czegoś nie dało szansy początku czegoś nowego, lepszego. Czy to nowego związku, czy poprzedniego, ale na nowo.

Edytowane przez doradorka
Czas edycji: 2012-10-28 o 19:08
doradorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-28, 19:15   #5
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Pan Bóg nie jest skrzynką do spełniania życzeń, aby ukochany nas pokochał i zakochał się na nowo, dla mnie to uprawianie magicznego myślenia.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-28, 19:19   #6
ARAKSJEL
Hrodebert
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Cytat:
Napisane przez ciekawska90 Pokaż wiadomość
Modlitwa mi pomogła w utrzymywaniu związku(dawała siłę).Prosiłam Boga o to aby się nic między nami nie popsuło.Później jednak wszystko zaczęło się walić...w sumie nie wiem czy to od tego,ze przestałam się modlić.
Ty tak poważnie ?
ARAKSJEL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-28, 19:29   #7
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Jestem wierząca, ale w życiu nie modliłabym się o odzyskanie swojego byłego. To by mnie pogrążyło psychicznie, a przecież nie mam żadnej gwarancji, ze Bóg spełni moją prośbę. Nie chcę się unieszczęśliwiać żadną nadzieją.

Jako małolata modliłam się żeby była mojego pierwszego nie była z nim w ciąży. Nigdy wiecej ! :

Jeśli już chcesz modlić się o miłość proś lepiej Boga abyś pokochała kiedyś z wzajemnością inną osobę. To Ci wiecej pożytku przyniesie

Edytowane przez skrywana_fantazja
Czas edycji: 2012-10-28 o 19:33
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-10-28, 19:34   #8
Sztywniaaraa
Raczkowanie
 
Avatar Sztywniaaraa
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 366
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Mnie pomogła wiara w jednorożce i skupienie się na wizji, jak z moim ukochanym, trzymając się za ręce idziemy w stronę tęczy, pod którą pasą się spokojnie...
nigdy nie zrozumiem nabijania się z czyjeś wiary
Sztywniaaraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-28, 19:43   #9
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Cytat:
Napisane przez Sztywniaaraa Pokaż wiadomość
nigdy nie zrozumiem nabijania się z czyjeś wiary
A dlaczego sądzisz, że ja się nabijam? Każdego sprawa, co mu pomaga w naprawie związku. Mnie - jednorożce pod tęczą i zmierzanie w ich kierunku. Komuś któryś bóg, bo autorka nie sprecyzowała, o kogo chodzi.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-28, 19:49   #10
Sztywniaaraa
Raczkowanie
 
Avatar Sztywniaaraa
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 366
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
A dlaczego sądzisz, że ja się nabijam? Każdego sprawa, co mu pomaga w naprawie związku. Mnie - jednorożce pod tęczą i zmierzanie w ich kierunku. Komuś któryś bóg, bo autorka nie sprecyzowała, o kogo chodzi.
Poprzedni sarkazm udał Ci się jednak bardziej,chociaż też należał do kiepskich.
Sztywniaaraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-28, 19:52   #11
Paszczurek666
Zakorzenienie
 
Avatar Paszczurek666
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Piernikowo
Wiadomości: 4 262
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Nadgorliwość gorsza od faszyzmu. Ja jestem zdania, że wiara może zabić związek.
__________________
Nie wydaję pieniędzy na głupoty (tysięczna para butów NIE JEST głupotą)
Miłośniczka butów wszelakich

Podskakuję z Mel B.
Joga

Jem czekoladę aż uszy mi się trzęsą.
----------------------------
Używasz poprawnie?
'Szlak prowadzi na wschód.'
'Szlag mnie trafia.'
Paszczurek666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-28, 19:53   #12
Hiromi_Ise
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 297
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Kiedyś byłam naprawdę mocno wierząca, ale wiara mi nigdy w niczym nie pomogła. Teraz jestem ateistką, oczywiście nie dlatego, że bóg mi nie pomagał -_-', po prostu przez lata powoli traciłam wiarę, przestałam się modlić, teraz po godzinach przemyśleń dochodzę do wniosku, że boga po prostu nie ma, że wiara w istnienie bytu, który nazywamy bogiem jest po prostu nielogiczna.
Hiromi_Ise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-28, 19:56   #13
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Ja tam zawsze jak coś się działo niefajnego to gadałam sobie w myślach... coś na wzór modlitwy, próśb nie wiem. Ale nie do Boga, bo akurat w niego nie wierzę W sensie, myślę, że jest coś, ale nikt nie wie co Może do siebie
Myślę, że to nic nie dało, ale pomagało ułożyć sobie w głowie
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-28, 19:57   #14
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Cytat:
Napisane przez Sztywniaaraa Pokaż wiadomość
Poprzedni sarkazm udał Ci się jednak bardziej,chociaż też należał do kiepskich.
Czyżbyś odmawiała mi wiary w jednorożce??? Rozumiem, masz prawo do swojej opinii.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-28, 20:05   #15
xDWikixD
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 18
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Według mnie to że jestem wierząca nie powinno być brane jako złe czy źródło do kpin.... ja jestem tolerancyjna i chciałabym żeby inni tacy wobec mnie byli... rozumiem że dla niektórych modlitwa i wiara są zbędne i bezużyteczne.. dlatego po prostu pytałam czy jest tu ktoś kto tak samo jak ja wierzy w to że modlitwa może nam pomóc.... po prostu.. chyba nie ma w tym nic złego
xDWikixD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-28, 20:06   #16
Lavender kiss
Raczkowanie
 
Avatar Lavender kiss
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 63
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Ja uważam,że modlitwa pomogła mi w wielu rzeczach,jednak nie w miłości ponieważ o to się nigdy nie modliłam Swoją drogą to uważam,że trzeba się naprawdę cierpliwie modlić,ale od serca to przecież nie muszą być wyklepane od dzieciństwa ojcze nasz...Dlaczego trzeba być cierpliwym?Bo Bóg ma wiele innych spraw w tym momencie kiedy to piszesz setki ludzi na świecie umiera,ktoś kogoś zabija,drudzy cieszą się z życia a wielu z nich prosi o różne rzeczy-może On ma jak na razie ważniejsze rzeczy do "załatwienia"?Poza tym nie wiemy kim osoba którą chcesz odzyskać jest ani jak ją straciłaś..Może Bóg ma coś innego w planach i dobrze ,że tak się stało?Naprawdę wiele rzeczy dla nas beznadziejnych ma w życiu sens.
__________________
"Now I can't sing a love song
Like the way it's meant to be
Well, I guess I'm not that good anymore
But baby, that's just me
"
-
BON JOVI-ALWAYS

Jest tyle pięknych cytatów i myśli,że trudno je zapisać w sercu,co dopiero
na forum...
Lavender kiss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-28, 20:12   #17
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Cytat:
Napisane przez xDWikixD Pokaż wiadomość
Według mnie to że jestem wierząca nie powinno być brane jako złe czy źródło do kpin.... ja jestem tolerancyjna i chciałabym żeby inni tacy wobec mnie byli... rozumiem że dla niektórych modlitwa i wiara są zbędne i bezużyteczne.. dlatego po prostu pytałam czy jest tu ktoś kto tak samo jak ja wierzy w to że modlitwa może nam pomóc.... po prostu.. chyba nie ma w tym nic złego
Oczywiście, że nie ma w tym nic złego. Kto kpił? Wiara czyni przecież cuda. Czyż nie?
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-28, 20:13   #18
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Modlitwa nie. Wiara w to, że Bóg postawi na mej ścieżce to, co dla mnie najlepsze, tak.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-28, 20:25   #19
nadto_skomplikowana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 444
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Ja natomiast osobiście wierzę w to, że modlitwa czy w ogóle szukanie wsparcia u kogoś/czegoś, co nie istnieje namacalnie, daje przede wszystkim siłę do działania, jest punktem oparcia, pocieszenia osób słabszych czy zniszczonych psychicznie (nie mam na myśli chorych psychicznie ). Tzn. Są osoby o silnych charakterach i pewności siebie, które potrafią powiedzieć sobie "działam, poradzę sobie, uda mi się..." i to im daje tę moc, a są tacy, którzy wolą mieć świadomość, że "ktoś" ich wysłuchał i wspiera - a nie zawsze mają przy sobie zaufanych przyjaciół czy rodzinę. Bo podejrzewam, że osoby wierzące, mające wsparcie innych, wcale nie modlą się do Boga o "załatwienie" osobistych spraw

Tak na marginesie, krótka historia o modleniu się i jego konsekwencjach :

Siostra mojego byłego zachorowała kiedyś anemię, kiedy już było z nią dość beznadziejnie, ich mama z bezradności (tak to określiła) zaczęła modlić się i chodzić do kościoła regularnie - to było zresztą jej zobowiązanie, wiecie, coś w stylu: "jak nam pomożesz to ja obiecuję chodzić do kościoła co niedzielę" . Niedługo później stan chorej zaczął się poprawiać, leczenie dawało wymierne efekty aż w końcu choroba została wyleczona.

Tylko, że teraz nikt nie wie, czy to wyleczenie nastąpiło dzięki wierze i "wsparciu" istoty nadprzyrodzonej, czy przez czysty, przypadkowy zbieg okoliczności Więc chodzą całą rodziną do tego kościoła do dziś, bo "a nuż jak nie pójdą to choroba wróci". Także tego...
__________________
"Prawdziwy artysta nie posiada dumy. Widzi on, że sztuka nie ma granic, czuje, jak bardzo daleki jest od swego celu, i podczas gdy inni podziwiają go, on sam boleje nad tym, że nie dotarł jeszcze do tego punktu, który ukazuje mu się w oddali, jak światło słońca. "

Ludwig van Beethoven
nadto_skomplikowana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-28, 20:29   #20
myboyismine
Zakorzenienie
 
Avatar myboyismine
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 21 826
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Mnie pomogła wiara w jednorożce i skupienie się na wizji, jak z moim ukochanym, trzymając się za ręce idziemy w stronę tęczy, pod którą pasą się spokojnie...


myboyismine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-28, 20:49   #21
velara
Zadomowienie
 
Avatar velara
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 298
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Cytat:
Napisane przez xDWikixD Pokaż wiadomość
Według mnie to że jestem wierząca nie powinno być brane jako złe czy źródło do kpin.... ja jestem tolerancyjna i chciałabym żeby inni tacy wobec mnie byli... rozumiem że dla niektórych modlitwa i wiara są zbędne i bezużyteczne.. dlatego po prostu pytałam czy jest tu ktoś kto tak samo jak ja wierzy w to że modlitwa może nam pomóc.... po prostu.. chyba nie ma w tym nic złego
Ja wierzę w to, że modlitwa może nam pomóc, a nawet w to, że niektóre prośby mogą się spełnić. Ale na pewno nie wszystkie prośby się spełniają, to tak nie działa. Bóg nie po to dał ludziom wolną wolę, żeby potem nimi sterować. Nie podałaś żadnych szczegółów odnośnie tego, dlaczego chcesz kogoś odzyskać, może jakbyś trochę więcej napisała, łatwiej byłoby odpowiedzieć. Jeśli np. facet odszedł bo Cię nie kocha, to moim zdaniem nie ma sensu modlić się o to aby wrócił, ale możesz się modlić o pomoc w uporaniu się z tym rozstaniem.
__________________


velara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-28, 20:51   #22
slonecznikow_a
Zadomowienie
 
Avatar slonecznikow_a
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 126
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Cytat:
Napisane przez xDWikixD Pokaż wiadomość
Czy jest wśród was ktoś komu modlitwa i wiara pomogła w miłości?? W odzyskaniu osoby którą kochacie???...
Cytat:
Napisane przez doradorka Pokaż wiadomość
Żadna modlitwa nie idzie na marne, jeśli się mocno wierzy, to wiara może czynić cuda, tak mówią Co ma być to będzie, a nic nie dzieje się bez przyczyny. Czasem spotyka nas coś, co wydaje nam się w tym momencie złe, przykre, głupie, a dopiero po czasie możemy zobaczyć, czy tak naprawdę zakończenie czegoś nie dało szansy początku czegoś nowego, lepszego. Czy to nowego związku, czy poprzedniego, ale na nowo.



Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
Pan Bóg nie jest skrzynką do spełniania życzeń, aby ukochany nas pokochał i zakochał się na nowo, dla mnie to uprawianie magicznego myślenia.


Napiszę z punktu widzenia osoby wierzącej, chrześcijanki -
Mam świadomość, że to Bóg jest wszechmogący, wszystko wie, itd. Ja jestem tylko człowiekiem. Dlatego nie modlę się w ten sposób: "Panie Boże, daj mi "to", "to" i "to" i spraw, żeby stało się "to", bo o tym marzę.".
Raczej proszę o pomoc, wsparcie, podejmowanie dobrych decyzji. Chcę ufać, że Bóg lepiej wie czego potrzebuję i co i kiedy ma mi dać, kogo postawić na mojej drodze.

Kiedyś modliłam się, ogólnie mówiąc, żeby "coś" się stało - coś, co wydawało mi się dobrze, czego bardzo pragnęłam. Pan Bóg tej prośby nie spełnił i dopiero po kilku latach widzę, jak dobrze się stało.

Autorce radziłabym nie modlitwę o odzyskanie dawnej miłości, ale o dobre rozeznanie sytuacji - czy ten chłopak na pewno jest właściwą osobą do stworzenia związku, doradzałabym modlitwę o siły do poradzenia sobie w tej trudnej sytuacji i po prostu Bożą pomoc.
slonecznikow_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-28, 21:22   #23
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Cytat:
Napisane przez nadto_skomplikowana Pokaż wiadomość
Ja natomiast osobiście wierzę w to, że modlitwa czy w ogóle szukanie wsparcia u kogoś/czegoś, co nie istnieje namacalnie, daje przede wszystkim siłę do działania, jest punktem oparcia, pocieszenia osób słabszych czy zniszczonych psychicznie (nie mam na myśli chorych psychicznie ). Tzn. Są osoby o silnych charakterach i pewności siebie, które potrafią powiedzieć sobie "działam, poradzę sobie, uda mi się..." i to im daje tę moc, a są tacy, którzy wolą mieć świadomość, że "ktoś" ich wysłuchał i wspiera - a nie zawsze mają przy sobie zaufanych przyjaciół czy rodzinę. Bo podejrzewam, że osoby wierzące, mające wsparcie innych, wcale nie modlą się do Boga o "załatwienie" osobistych spraw
To tak nie działa a poza tym Twoja teoria jest obraźliwa dla osób wierzących. Stwierdzasz ni mniej ni więcej, że osoby wierzące to jak jeden mąż osoby słabe i takie, które sobie "same" nie poradzą.

Co do pogrubionego, to w naprawdę ważnych sprawach osoby wierzące modlą się, nawet mając wsparcie innych.
Jeśli chodzi o życie czy zdrowie osób bliskich.

Nie modliłam się nigdy o coś błahego: miłość faceta, dobre oceny w szkole itd. Tylko o życie i zdrowie moich najbliższych. Nadal się modlę. A jestem osoba silną, wiele przeszłam i radzę sobię. Wiem, że ze wszytskim sobie poradzę, tylko nie z chorobą.

Generalnie uważam, że nie należy Bogu zawracać głowy sprawami z którymi możemy sobie sami poradzić Można się ewentualnie pomodlić o siłę dla siebie.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-28, 21:41   #24
ciekawska90
Raczkowanie
 
Avatar ciekawska90
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Żyrardów
Wiadomości: 127
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Ty tak poważnie ?
Całkiem poważnie.Sama się czasem zastanawiam czy przez to,że odsunęłam się od Boga - moje życie stało się gorsze.Oczywiście na własne życzenie.
Na serio czuję,że się popsułam.Stałam sie gorszym człowiekiem pod wieloma względami.Mimo to nie obwiniam o to Boga bo każdy ma wolną wolę.
Wiara...-temat rzeka.

Edytowane przez ciekawska90
Czas edycji: 2012-10-28 o 21:42
ciekawska90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-28, 21:49   #25
ulqa
Przyczajenie
 
Avatar ulqa
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 2
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Ja miałam nadzieję, że mi pomoże, zaczęłam chodzić do kościoła i "żarliwie się modlić" , modlić o to żeby on też przychodził do tego kościoła hhaha niestety po kilkunastu mszach i braku jego obecności wiara gdzieś się ulotniła

a na poważnie... nic naprawdę nic nie pomoże jeśli Ty nie pomożesz dziś miłości
Ja z takiego założenia wychodzę, mamy to co sami sobie stworzymy, zrobimy, zapracujemy nie wierzę w pomoc zza światów ani w kwestii miłości, zdrowia ani żadnej innej. Nie modlę się już od kilkunastu lat ale nie potępiam innych za wiarę wręcz zazdroszczę im tego jeżeli wierzą naprawdę, bez żadnego "ale" . Na pewno czują się bezpieczniej i mniej samotnie ? zawsze mogą podywagować w myślach w razie problemów z Bogiem zamiast tylko z sobą samym
ulqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-28, 21:51   #26
nadto_skomplikowana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 444
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
To tak nie działa a poza tym Twoja teoria jest obraźliwa dla osób wierzących. Stwierdzasz ni mniej ni więcej, że osoby wierzące to jak jeden mąż osoby słabe i takie, które sobie "same" nie poradzą.

Co do pogrubionego, to w naprawdę ważnych sprawach osoby wierzące modlą się, nawet mając wsparcie innych.
Jeśli chodzi o życie czy zdrowie osób bliskich.

Nie modliłam się nigdy o coś błahego: miłość faceta, dobre oceny w szkole itd. Tylko o życie i zdrowie moich najbliższych. Nadal się modlę. A jestem osoba silną, wiele przeszłam i radzę sobię. Wiem, że ze wszytskim sobie poradzę, tylko nie z chorobą.

Generalnie uważam, że nie należy Bogu zawracać głowy sprawami z którymi możemy sobie sami poradzić Można się ewentualnie pomodlić o siłę dla siebie.
Być może napisałam to zbyt ogólnikowo - chciałam krótko. Przepraszam.

Teraz będzie długo: nie uważam, żeby moja wypowiedź (jej wydźwięk, jaki chciałam jej nadać) była obraźliwa dla osób wierzących.

Stwierdziłam, że często w modlitwę uciekają osoby - zważ, że nie określiłam, czy ogólnie niewierzące szukające swojej drogi, czy wierzące w Trójcę Świętą, czy w Allaha, czy jakiegokolwiek innego Boga - "słabsze" o tyle, że nie radzą sobie same [bądź obawiają się, że nie poradzą, mają lekką wątpliwość, boją się] z jakimś problemem (również nie określiłam, jakim, ale w domyśle chodziło o dosyć poważne sprawy) w sposób następujący: mówią sobie "dam radę" i nie potrzebują pomocy ze strony "Wszechmogącego".
Takie osoby to np. ateiści - w jakiś sposób bez świadomości czy potrzeby wsparcia jakiegokolwiek Boga, jakiejkolwiek "siły wyższej" idą przez życie i nie proszą "Najwyższego" o zdrowie dla rodziny, bliskich. Nie muszą one być jakoś ogromnie silniejsze od osób wierzących, ani nie musi to oznaczać, że osoba wierząca = bardzo słaba, która nie radzi sobie w życiu.

Znaczy ni mniej, ni więcej, że wiara daje takiej osobie poczucie opieki, bezpieczeństwa zapewnionego przez "Wszechmocnego", a modlitwa stanowi rodzaj prośby o takie właśnie wsparcie. Nadal jednak nie zmienia to faktu, że istnieje jakaś różnica między osobą niewierzącą, radzącą sobie z problemem a tą, która pragnie wierzyć, że Bóg jej pomaga, prawda?

Gdzie tu widzisz obrazę? Wydaje mi się, że jestem dość tolerancyjna i choć sama mam problemy z określeniem własnych poglądów religijnych, staram się "usprawiedliwiać" osoby, które wierzą w działanie modlitwy, "bronić" przed złośliwymi wypowiedziami o jednorożcach itp.

Ty natomiast dostrzegasz tu nie główną treść wypowiedzi, jaką jest w mojej opinii przyczyna modlitwy i skutek, jaki daje, czyli siłę do działania i poczucie wsparcia, a jedynie szukasz "wjazdu" na osoby wierzące gdzieś pomiędzy wierszami.

Pisząc o "załatwieniu" osobistych spraw poprzez modlitwę miałam na myśli właśnie modlenie się o dobre oceny, miłość chłopaka, wygraną w totku itp. "błahe" problemy.

*Piszę w cudzysłowie, aby nie urazić jakiegokolwiek wierzenia - np. pod słowem "Wszechmocny" może znaleźć się każdy Bóg, w jakiego można wierzyć. Tym samym proszę nie zarzucać mi obraźliwego dla osób wierzących tonu wypowiedzi.
__________________
"Prawdziwy artysta nie posiada dumy. Widzi on, że sztuka nie ma granic, czuje, jak bardzo daleki jest od swego celu, i podczas gdy inni podziwiają go, on sam boleje nad tym, że nie dotarł jeszcze do tego punktu, który ukazuje mu się w oddali, jak światło słońca. "

Ludwig van Beethoven
nadto_skomplikowana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-28, 22:10   #27
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Skomplikowana, przepraszam, może faktycznie źle Cię zrozumiałam.

Co do tego, że niewierzący radzą sobie bez zwracania się do Boga... To powiem Ci, że ostatni rok praktycznie spędziłam w szpitalu.
I widziałam wiele osób, którzy mówili "ja nie wierzę, od lat się nie modliłem a teraz się modlę, bo mąż/żona/dziecko umiera/leży w śpiączce/jest sparaliżowane".
Ja nie twierdzę, że wszyscy tak reagują ale w momencie kiedy lekarz mówi nam "proszę się pożegnać z mężem/żoną/dzieckiem/rodzicem" to bardzo często słychać "Boże, błagam pomóż".
Jak trwoga to do Boga.
Spotkałam w klinice 18letniego chłopaka, który po wypadku siedział na wózku, miał duży uraz mózgu, jest bez nogi. Matka do niego przywiozła księdza, żeby się przy chłopaku modlił. Jak z nia o tym rozmawiałam, to mi powiedziała, że ona w kościele ostatnio była jak szła do komunii... A teraz codziennie.



Jako osoba wierząca modlę się ale to nie znaczy, że mogę "odpuścić" sobie bycie silną Gdybym nie była silna i nie walczyła, także modlitwą, to mój maż by już nie żył.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2012-10-28 o 22:17
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-28, 22:27   #28
Kaja-ja
Wtajemniczenie
 
Avatar Kaja-ja
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 481
GG do Kaja-ja
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Mnie na szczęście Bóg się nie mieszał w związek. W poprzednie być może i tak, w inne aspekty życia też się pchał... Ale potem zawarliśmy układ - ja Go o nic nie proszę, a on się ode mnie odpie****. I sobie tak żyjemy jak pies z kotem, ale mnie to wystarcza...
Kaja-ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-28, 22:44   #29
nadto_skomplikowana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 444
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Skomplikowana, przepraszam, może faktycznie źle Cię zrozumiałam.

Co do tego, że niewierzący radzą sobie bez zwracania się do Boga... To powiem Ci, że ostatni rok praktycznie spędziłam w szpitalu.
I widziałam wiele osób, którzy mówili "ja nie wierzę, od lat się nie modliłem a teraz się modlę, bo mąż/żona/dziecko umiera/leży w śpiączce/jest sparaliżowane".
Ja nie twierdzę, że wszyscy tak reagują ale w momencie kiedy lekarz mówi nam "proszę się pożegnać z mężem/żoną/dzieckiem/rodzicem" to bardzo często słychać "Boże, błagam pomóż".
Jak trwoga to do Boga.
Spotkałam w klinice 18letniego chłopaka, który po wypadku siedział na wózku, miał duży uraz mózgu, jest bez nogi. Matka do niego przywiozła księdza, żeby się przy chłopaku modlił. Jak z nia o tym rozmawiałam, to mi powiedziała, że ona w kościele ostatnio była jak szła do komunii... A teraz codziennie.



Jako osoba wierząca modlę się ale to nie znaczy, że mogę "odpuścić" sobie bycie silną Gdybym nie była silna i nie walczyła, także modlitwą, to mój maż by już nie żył.
Jest ok

Fakt. Zgadzam się w 100%. Chociaż może są gdzieś w świecie tak twarde osoby, że choćby się waliło i paliło - nie zwrócą się do Boga, bo oni nie wierzą i koniec.

Wiadomo. A modlitwa daje wiarę w to, że tę siłę mamy, że bycie silną ma sens i że to pozwoli poradzić sobie z problemem. Tak ja to widzę
__________________
"Prawdziwy artysta nie posiada dumy. Widzi on, że sztuka nie ma granic, czuje, jak bardzo daleki jest od swego celu, i podczas gdy inni podziwiają go, on sam boleje nad tym, że nie dotarł jeszcze do tego punktu, który ukazuje mu się w oddali, jak światło słońca. "

Ludwig van Beethoven

Edytowane przez nadto_skomplikowana
Czas edycji: 2012-10-28 o 22:45
nadto_skomplikowana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-28, 23:03   #30
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: Wiara i miłość a realizm???

Mnie wiara pomaga wytrwać i daje cierpliwości, po prostu czuję się psychicznie lepiej kiedy odwiedzę kościół i czuję, że nie jestem z tym sama, że ktoś ma wpływ na moje losy.
Oczywiście Bóg to nie złota rybka spełniająca życzenia. Jednak można odnaleźć w nim spokój, cierpliwość i nadzieje, że będzie lepiej. Niekoniecznie prosiłabym o powrót ukochanego. Jeżeli nie ma w tym logicznego sensu, raczej cud się nie stanie. Jednak modlitwa może pomóc Ci przetrwać ciężki czas po rozstaniu i ułożyć sobie życie na nowo.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:57.