Huśtawki uczuć - mam tego dosyć !

[ciekawska90]

Napiszcie mi tylko czy to normalne,że raz myślę o Byłym,a raz o tym aby Kogoś poznać - zakochać się itd ? ? ?

Poznałam fajnego Chłopaka(stara się,dzwoni,chce się spotkać).
Mi raz zależy na Nim,a raz nie.
Jak usłyszę od ludzi,że wdzieli byłego z nową - to idę do pokoju i wylewam łzy.

Jak byśce to nazwały???
Mam dosyć tej niepewności którą mam w sobie wkodowaną !

Ja niestety w życu ngdy nie byłam niczego pewna.Nawet w pierwszym związku tym długim miałam wiele wątpliwości już od samego rozwoju naszego związku(początki) no ,a później i tak się to rozwaliło. Nie chce żyć przeszłością ! to mnie niszczy

[Clemence]

Ja też się nad tym zastanawiam :P
Mi się wydaje ,ze trzeba jednak uporządkować w glowie myśli i ustalić czego się chce.
Być może nie do końca tamten związek został zakończony,chcalabys spróbowac,ale boisz się,że będzie 'tak jak wcześniej".
Musisz zdecydować czego chcesz.

[Elfir]

Że za wczesnie pakujesz się w związki, nie wyleczywszy się z poprzedniej miłości.

Nie rób innej osobie, tego, czego nie chciałabyś by tobie robiono.
Wyjasnij chlopakowi, że na tym etapie nic między wami nie będzie, bo uczucia żywisz nadal do byłego.

[ciekawska90]

Napisane przez Elfir

Że za wczesnie pakujesz się w związki, nie wyleczywszy się z poprzedniej miłości.

Nie rób innej osobie, tego, czego nie chciałabyś by tobie robiono.
Wyjasnij chlopakowi, że na tym etapie nic między wami nie będzie, bo uczucia żywisz nadal do byłego.

No coś Ty ?
Nie mam zamiaru Mu mówić takch rzeczy,wolę poczekać na rozwój sytuacji..może akurat na spotkaniu będzie ta "chemia" i dzięki Niemu zapomnę o Bożym świecie.

[Clemence]

Napisane przez ciekawska90

No coś Ty ?
Nie mam zamiaru Mu mówić takch rzeczy,wolę poczekać na rozwój sytuacji..może akurat na spotkaniu będzie ta "chemia" i dzięki Niemu zapomnę o Bożym świecie.

Ale nie ułatwisz sobie ani jemu gdy będzie sytuacja,ze jednak Ciebie ten koleś nie uleczy..
co wtedy ?
Narobisz komuś krzywdy...

[ciekawska90]

Napisane przez Clemence

Ale nie ułatwisz sobie ani jemu gdy będzie sytuacja,ze jednak Ciebie ten koleś nie uleczy..
co wtedy ?
Narobisz komuś krzywdy...

ale nie muszę się zaraz wiązać prawda?

[_Matilde_]

Pytanie czy ten absztyfikant interesuje Cię bo fajny z niego człowiek czy dlatego że się Tobą zainteresował i podbudowuje Twoje ego nadszarpnięte po rozstaniu.
Hah ja miałam bardzo podobnie niedawno, rozeszłam się z facetem, prawie na zawołanie pojawił się nowy. Nie miałam ochoty się z nim spotykać, z nikim nie miałam ochoty. Ale przyjaciółka mi powiedziała że co mi szkodzi, na jedno spotkanie niezobowiązujące mogę pójść. Poszłam na jedno, na drugie, ale bez entuzjazmu, chociaż facet naprawdę fajny, i podobne zainteresowania mamy, ale ja ciągle o byłym myślałam i myślę, a on, no cóż, pochlebia mi że się interesuje mną, ale tak szczerze mówiąc to mi na nim po prostu wcale nie zależy.
Musisz wziąc pod uwagę czego naprawdę chcesz, ale i tego chłopaka uczucia też. Jeśli byś chciała z nim trochę pobyć ale bez zaangażowania żeby coś z tego wartościowego się rozwinęło, a on by właśnie do tego dążył i na to liczył, to no cóż, byłoby to nie porządku

[JanePanzram]

czyli jak ty masz problemy - to trzeba ciebie głaskać po plecach i ci współczuć
a jak chłopak jest zlewany i jest rozpatrywany tylko jako wyjście awaryjne - czyli kompletnie przedmiotowo - to już współczucie nie należy się jemu, bo to nie twój problem

nieźle

[Clemence]

Napisane przez ciekawska90

ale nie muszę się zaraz wiązać prawda?

No nie :P
ale jeżeli On naprawdę coś poczuje po tym spotkaniu i będzie chciał więcej?
Ty będziesz się spotykała myśląć nadal "ze może się uda" a tymczasem chłopak się zakocha.I co wtedy ?

[ciekawska90]

Interesuje mnie jego osobowość,jego wygląd fizyczny tak średnio.
Chciałabym się spotkać i poznać Go,jaki na prawdę jest.
Nie chce Go krzywdzić i się wiązać od razu,ale jeśli poczuje coś do Niego to jak najbardziej tak.

Było pytanie czy to nie jest chęć pocieszenia się ? a więc : Sama nie wiem.To nie jest pierwszy chłopak ,który chce się ze mna spotkać ich jest paru,ale temu jakoś zaczęłam ufać. hmmmm .... moze to złe,ech już nie wiem...
Dodam,że jak poznawałam super - extra kolesi - z wyglądu to okazywali się takimi , którzy chcą tylko jednego.

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Dziewczyny ja jakoś nie wierzę ,że w życu można spotkać Księcia z Bajki.
Mam tu na myśli - extra charakter i wygląd.

[Paszczurek666]

Ile czasu minęło od rozstania z byłym?

[ciekawska90]

Napisane przez Paszczurek666

Ile czasu minęło od rozstania z byłym?

prawie 8 miesięcy

[Paszczurek666]

Napisane przez ciekawska90

prawie 8 miesięcy

Może po prostu dla Ciebie to zbyt krótki okres czasu, żeby pakować się w nowy związek?W końcu trzeba odchorować swoje, wyleczyć się i dopiero wtedy myśleć o relacjach damsko-męskich.

[ciekawska90]

Napisane przez Paszczurek666

Może po prostu dla Ciebie to zbyt krótki okres czasu, żeby pakować się w nowy związek?W końcu trzeba odchorować swoje, wyleczyć się i dopiero wtedy myśleć o relacjach damsko-męskich.

Ja już nie wiem co jest dla mnie lepsze,a co gorsze.
Ale mam dosyć życia i myślenia o przeszłości.

[Corvette]

Napisane przez ciekawska90

Ja już nie wiem co jest dla mnie lepsze,a co gorsze.
Ale mam dosyć życia i myślenia o przeszłości.

No a kto ma wiedzieć jak nie Ty? Dziewczyny dobrze radzą; wylecz, przebolej, noś żałobę po zeszłym związku ale też idź do przodu. Wiadomo, rozstania bolą ale nie oznaczają końca świata. Odnoszę wrażenie że czekasz na "opatrzność" która za Ciebie rozwiązała by ten problem, bo Ty masz "dość życia i myślenia o przeszłości". Tak się nie da. Musisz się sama postarać żeby nie myśleć o przeszłości, a życiem pokierować tak, abyś sama była z niego zadowolona bez względu czy masz w nim chłopaka czy nie.
Zajmij się innymi sprawami, a chłopaków może na razie odstaw na bok.
Nie chciała byś aby chłopak traktował Ciebie jako odskoczni czy ucieczki, a tym samym zastanawiał się za Twoimi plecami czy pasuje mu Twoja osobowość prawda?
No i piszesz że " jak poznawałam super - extra kolesi - z wyglądu to okazywali się takimi , którzy chcą tylko jednego."...Może swoim zachowaniem takich tylko przyciągasz? Nie każdy extra koleś taki jest.
Nie piszę tego złośliwie. Po prostu odsapnij, nabierz dystansu do swoich emocji i wyciągnij wnioski. Uwierz, to pomaga

[mary_poppins]

Napisane przez ciekawska90

Dziewczyny ja jakoś nie wierzę ,że w życu można spotkać Księcia z Bajki.
Mam tu na myśli - extra charakter i wygląd.

Można, bo obie wartości są względne - mogę uważać, że Twój były jest bucem i do tego straszy wyglądem, a Ty go możesz mieć za ideał, bo dla Ciebie właśnie to i to jest extra. Więc nie zadowalaj się półśrodkami Piszesz o tym nowym, że ma fajny charakter, ale wygląd Ci nie odpowiada - zwiążesz się z nim, a za jakiś czas założysz kolejny wątek, tym razem w stylu "Cofa mnie jak widzę swojego faceta". Poczekaj trochę, dziewczyno! Ludzie są latami sami dopóki nie znajdą kogoś, kto im będzie w 100% odpowiadał. Jak spotkasz kogoś odpowiedniego dla siebie, to nie będziesz myślała o byłym - zapewniam. Tymczasem Ty chyba z jakiejś obawy przed byciem samotną bierzesz się za coś, co Ci nie do końca odpowiada, rozpamiętując po drodze poprzedni związek - gdzie tu logika? Jeśli nie chcesz być sama, to spędzaj czas z przyjaciółmi, ale nie pakuj się w coraz to nowe relacje żeby usiłować wyleczyć się z ex i podbudować swoją samoocenę.