2012-11-02, 19:32 | #901 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
Cytat:
A 20 min u 5tyg dziecka to jest wg mnie ok. O ile je a nie śpi Moja w tym wieku jadła ok 30min ale zdarzało jej się przysypiać. |
|
2012-11-02, 19:47 | #902 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 725
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
To ja już nie wiem co mam robić Ściągać, nie ściągać. Karmić częściej, czy czekać aż sam zawoła Bo pokarmu mam chyba mniej (po karmieniu ściągam średnio jakieś 40-45ml, w nocy ok. 70ml; chociaż niby ilość ściąganego pokarmu nie ma znaczenia...).
Jakaś psychoza normalnie to jest dla mnie. Niby karmienie piersią jest takie proste, a dla mnie o wiele prościej byłoby zrobić butlę i mu dać (czego oczywiście nie chcę, bo chcę karmić piersią).
__________________
|
2012-11-02, 19:55 | #903 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
Cytat:
Co do smoczka nie doradzę, bo nie używałam w ogóle. |
|
2012-11-02, 20:06 | #904 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 725
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
Cytat:
Rośnie i przybiera więc też tak pomyślałam, że chyba nie ma sensu odciągać i się zamartwiać jak wszystko jest OK. Dzięki Zrobię jak piszesz - będę odpoczywała. Wrzucę trochę na luz. Jakby tracił na wadze i się darł wtedy będę interweniować
__________________
|
|
2012-11-03, 07:12 | #905 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
Cytat:
---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:58 ---------- Cytat:
I nie zamartwiaj się tak bardzo, bo stres nie jest wskazany Na moje oko wszystko jest w jak najlepszym porządku ---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ---------- Cytat:
Mój mały też ulewał przez pierwsze 4 miesiące (prężył się też bardzo), ale po prostu samo przeszło. Po prostu miał niedojrzały układ pokarmowy. A próbowaliśmy już wszystkiego. Samo przeszło. Według mnie nie ma tu Twojej winy. |
|||
2012-11-03, 09:11 | #906 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
Cytat:
Cytat:
Ja przy kryzysie to po godzinie z 30 ml odciągałam. Moja w nocy jadła co godzinę..więc sądzę że u Ciebie to żaden kryzys. Wyluzuj Dziecko samo wie co dla niego najlepsze. Skoro nie chce odciągniętego to znaczy że najedzone.
__________________
|
||
2012-11-03, 10:50 | #907 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 725
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
Cytat:
Madzia_123 20 min. to długo. Na pewno mały się najada Mój synek nie ssie nawet 10 min. i bałam się, że będzie jadł tylko to chude mleko. Ale skoro przybiera, to chyba wypija to co potrzebne szybciej i nie musi już tyle ssać.
__________________
|
|
2012-11-03, 11:17 | #908 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
Ostatnio musiałam moją zostawić na 9h, mleka sporo się zebrało że hoho i trojaczki by zjadły. Ale laktatorem ściągnęłam aż 5 ml (pięć, nie pięćdziesiąt)
|
2012-11-03, 11:41 | #909 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
Cytat:
- Piersi są flaczkowate - to norma (choć tez się wystraszyłam, jak po paru tygodniach karmienia doszło do takiego stanu. I też pytałam, czy to normalane, czy może teraz zagłodzę dziecko ) - Jak przybiera, a Ty nie musisz/nie chcesz wychodzić w porach karmienia, to po co odciągać? Też na początku miałam parcie na odciąganie, tzn. chciałam, bo nie wychodziło mi i dałam spokój. I choć kilka woreczków zapasów pomroziłam, to ANI RAZU nie dałam synkowi odciągniętego mleka. A karmię już 14 miesięcy z hakiem - Odciąganie nie jest żadnym wyznacznikiem tego, ile mleka sie ma w piersiach Mi max udało się ściągnąć - UWAGA - całe 30 ml A dziecko przez prawie 7 miesięcy jadło tylko mleko, a i teraz stanowi ono wielką część jego dobowego żywienia. Także luzik Masz mleko, dziecku starcza, a do sflaczałych piersi przyzwyczaisz się za klika dni i stres się skończy
__________________
........................ |
|
2012-11-03, 11:50 | #910 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 725
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
Cytat:
Chyba takie słowa otuchy chciałam od Was usłyszeć
__________________
|
|
2012-11-03, 12:51 | #911 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
Cytat:
|
|
2012-11-03, 17:34 | #912 |
Raczkowanie
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
Dziewczyny, dziękuję, bardzo mnie uspokoiłyście! Człowiek się naczyta różnych rzeczy na necie, a potem szaleje.
Mały oczywiście przysypia w trakcie jedzenia, ale staram się go budzić tak długo, aż w końcu sam wypluwa pierś, więc chyba faktycznie jest najedzony. Kupki są po 5-6 dziennie. Bardziej martwi mnie to, że może przyjmuje za dużo laktozy - po południu miewa krótkotrwałe bóle brzuszka, pręży się i płacze, ale mija po 10 minutach, więc to chyba nie kolki. W nocy budzi się raz na karmienie, ok. 3 i potem strasznie ciśnie, jakby miał zrobić jakąś mega wielką kupę, po czym pryknie parę razy i zazwyczaj śpi dalej. Skoro jednak piszecie, że Wasze Maluszki jadły tak błyskawicznie, to chyba faktycznie nie będę sobie niczego wkręcać, że coś nie tak. |
2012-11-03, 20:05 | #913 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
Takie maluchy mają to do siebie, że naraz jedzą i śpią. Po kropelce im leci
|
2012-11-03, 21:17 | #914 |
Raczkowanie
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
|
2012-11-04, 06:02 | #915 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
Mój też godzinami wisiał na piersi... Potem jak zaczął dostrzegać, że coś się dzieje obok, to trzeba było go sposobem karmić, bo nie miał czasu na jedzenie (oczywiście da się nadrobić w nocy).
|
2012-11-05, 15:42 | #916 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: w-wa
Wiadomości: 887
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
ja z dość nietypową prośbą. może któraś z mam karmiących ma akurat chwilkę czasu i chciałaby wypełnić ankietę do celów edukacyjnych? sprawa jest dość pilna, bo brakuje mi na jutro jeszcze 2
__________________
Smile! life is beautiful 5w1 [SIZE=1] Żywienie - praca, pasja, całe życie http://przepisnik-vita.blogspot.com/ Edytowane przez aga89s Czas edycji: 2012-11-07 o 11:44 |
2012-11-05, 16:32 | #917 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
Nie da rady otworzyć tych plików.
|
2012-11-06, 19:22 | #918 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
|
2012-11-06, 19:58 | #919 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 761
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
a ja znowu mam jakies problemy z karmieniem...
maly je strasznie lapczywie (tak juz ma od urodzenia) po chwili zaczyna sie prezyc i rzucac na piers, potem puszcza i lapie znowu i przy tym placze daje go do odbicia, to czasem mu sie odbije i potem znowu przystawiam do piersi i po chwili to samo.W koncu stwierdzam, ze moze juz nie chce jesc i koncze karmienie,a jak go wezme do odbicia to placze, takze chyba nie jest do konca najedzony... i co tu zrobic
__________________
Oliverek 30.07.2012 |
2012-11-06, 20:02 | #920 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: piernikowe miasto i okolice
Wiadomości: 2 344
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
Cytat:
podejrzewam, że synek mógł mieć nadmierne napięcie, bo wyczytałam, że u niektórych jest tak do 3 mies.po urodzeniu a potem znika. pediatra nie widziała nic niepokojącego.
__________________
Szczęśliwy ten, kto ma kogo kochaćhttp://www.suwaczek.pl/cache/4dc7bc6f13.png Jestem mamą
|
|
2012-11-06, 20:05 | #921 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 761
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
Cytat:
__________________
Oliverek 30.07.2012 |
|
2012-11-06, 20:16 | #922 |
Raczkowanie
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
Mój ma to samo. Ja przerywam karmienie na kilka minut, dopóki się nie uspokoi, a później znowu próbuję, zmieniam też pozycję karmienia na inną i zazwyczaj jest ok.
|
2012-11-06, 20:20 | #923 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: piernikowe miasto i okolice
Wiadomości: 2 344
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
a jak często? tak z ciekawości
__________________
Szczęśliwy ten, kto ma kogo kochaćhttp://www.suwaczek.pl/cache/4dc7bc6f13.png Jestem mamą
|
2012-11-07, 09:14 | #924 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 761
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
jak czesto je? Tak co 3 godziny, a po kapieli ma dluzsza przerwe tak 4-5 godz. i pozniej znowu co 3 godz.
__________________
Oliverek 30.07.2012 |
2012-11-07, 11:08 | #925 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: piernikowe miasto i okolice
Wiadomości: 2 344
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
oo to nie tak źle mój max co dwie godz. w dzien już wiadomo inaczej, czasami do 15 wcale, ale później jest makabra
__________________
Szczęśliwy ten, kto ma kogo kochaćhttp://www.suwaczek.pl/cache/4dc7bc6f13.png Jestem mamą
|
2012-11-07, 19:56 | #926 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
Cytat:
Ja ściagałam kilkakrotnie i zdarzało mi sie sciagać podczas oglądania filmu, czyli jakieś póltorej godziny, i ściągalam 30-80 ml. Pokarm miałam zawsze. W duzym stopniu zaburzało mi to laktację, bo po sciagnieciu, mały jak chciał jeść, to nie było mleka, ile potrzeba, a butli nie chciał. Sądze, ze jedyna metodą na kkryzysy laktacyjne, jest ... dziecko, a nie maszynki. Ale to tylko moja opinia. Ja nie używałam sciagaczy, nie wyznaczałam godzin karmienia i mi sie udało. Czasami zdarzały sie dni, ze mały jadł co 15 minut-pół godziny. Potem mleka wytwarzało sie wiecej i jadł rzadziej, po jakimś czasie znów takie częste jedzenie i tak w kółko. Wydaje mi sie, ze jedyna metoda, to dawac pierś, kiedy chce, bez ustalania konkretnych godzin. Potem sie wszystko samo ustabilizowało, ale nie tak szybko jak byśmy tego chcieli, bo dopiero po jakims pół roku. Rzeczywiscie, karmienie piersia jest proste, ale wymaga cierpliwości. Zdarzały sie momenty, ze mały wkurzał się, ze nie leciało zbyt szybko, wtedy zmieniałam pozycje, ponosiłam go trochę, pomasowałam piers, a czasem po rpostu przeczekiwałam jego wkurzenie (tylko nie w stylu-niech sie wypłacze, starałm sie wyciszyc albo zachecic do kolejnych prób efektywnego ssania, popzrez zmiane pozycji, albo mały ssał, ja go czymś zajmowałam - pokazywałam grzechotke etc zajmował sie grzechotką , zapominał o zdenerwowaniu i jadł jak należało), nauczył sie ssać jak nalezy i było git. Co do miekkosci piersi, ja twarde piersi miałam tylko kilka dni po porodzie, potem juz zawsze miekkie, a pokarm był. Edytowane przez Jaatkaa85 Czas edycji: 2012-11-07 o 20:01 |
|
2012-11-07, 20:17 | #927 |
Zadomowienie
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
Mi kiedyś lekarz powiedział, że problemy z brakiem mleka/ małą ilością są przede wszystkim dlatego, że matka chcąc szybko wrócić do szczupłej sylwetki je niewiele, a w szpitalach i poradniach laktacyjnych trąbią głównie o tym, że trzeba dużo pić, a tu przede wszystkim trzeba dużo JEŚĆ, przynajmniej 500 kcal więcej niż w czasie ciąży do tego 2 litry wody i mleko powinno być
Edytowane przez houseofcolours Czas edycji: 2012-11-07 o 20:18 Powód: błąd |
2012-11-07, 20:55 | #928 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
Cytat:
|
|
2012-11-07, 21:20 | #929 |
Raczkowanie
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
No i kolejny problem. Małego strasznie wysypało. Czerwone krostki pojawiły się głównie na policzkach i główce - jest tego mnóstwo Do tego dzisiaj podczas kąpieli zauważyłam też wysyp na klatce piersiowej. Co najdziwniejsze, ma strasznie suchą skórę na małżowinie usznej, skóra się łuszczy i jest bardzo czerwona. Jestem załamana, bo z tego co wyczytałam, to prawdopodobnie alergia;( Byłam oczywiście wczoraj u pediatry i nieźle się wkurzyłam - pani doktor nie jest w stanie powiedzieć, co to jest, mam stosować Emolium do kąpieli i smarować krostki Linomagiem. Jak myślicie, co to może być? Najgorsza jest ta bezradność
|
2012-11-07, 21:32 | #930 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)
Cytat:
Chociaż to też nic pewnego, bo czytałam niedawno artykuł, ze kobiety w Afryce, w tych najbiedniejszych, głodujących rejonach, same są skrajnie niedożywione, a laktacja działa Mimo iż pewnie, jeśli dostarczają sobie 500 kcal na dobę to i tak dobrze. Aaa, no i coraz częściej pojawiają się publikacje w jakich zagranicznych czasopismach naukowych (czytuję z racji pracy), gdzie badacze przebąkują, że odchudzanie w czasie ciąży i karmienia wcale nie musi być zabronione
__________________
........................ |
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:28.