Czuję się jak zero? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-11-19, 17:29   #1
tanczac_w_deszczu
Raczkowanie
 
Avatar tanczac_w_deszczu
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 430

Czuję się jak zero?


Wybaczcie ten może żałosny tytuł ale tak jest, od godziny siedzę i płaczę- moja reakcja na wszystko
Dzisiaj coś we mnie ostateczne pękło...
Nie mam siły. Przytyłam parę kg bo zajadam stres i smutki, popadłam w kompleksy, monotonię. Czuję się taka szara i bezbarwna na tle tych wszystkich szczęśliwych ludzi.

Chciałabym mieć fajną paczkę znajomych ale po dzisiejszym wyjściu z ludźmi z roku gdzie koledzy byli najbardziej zaaferowani koleżanką, która ich podwiezie do domu, jest zamożna itd. byłam trochę zszokowana
I uwierzcie, że to nie tylko moja zazdrość (chociaż po części pewnie takie uczucia są bo ja jej do pięt nie dorastam) powoduje takie zdanie bo wiele osób było zepchniętych na bok, na rzecz wielbienia tej właśnie dziewczyny.

Poczułam się jak ktoś mniej wartościowy bo nie mam samych ubrań z Zary a do szkoły jeżdżę autobusem Jak jakieś brzydkie kaczątko...
A tak chyba być nie powinno.

Męczy mnie to, że nie mam takiej stałej paczki, z którą można się umówić, za dwie godziny idziemy tu i tu robić coś tam, wiecie o co chodzi.
Raz za czas spotkam się z koleżankami i tyle.

Chciałabym coś w sobie zmienić, odświeżyć jakoś moje życie o ile można tak powiedzieć bo mam wrażenie, że to takie zlatywanie czasu 'wstawanie, szkoła, dom, nauka, komp, spanie, wstawanie...' i tak w kółko.

Imprezy? Na moim roku są raczej dwa typy ludzi: jedni typowo książki i nic poza tym broń boże imprezy, a drudzy imprezy studenckie i mniej nauki. Ja jestem pomiędzy tymi dwoma typami i ciężko mi się odnaleźć i z kimś zakumplować, a te bliższe koleżanki na imprezę iść nie chcą.

Myślałam, że może zmienię coś w swoim wyglądzie. Ale weszłam do jednego sklepu i nie miałam ochoty nawet oglądać tych ubrań.
Po prostu czuje się źle psychicznie i nowy ciuch tego nie zakryje.



Póki co nie chciałabym iść do psychologa dlatego liczę na jakiekolwiek rady... Uciekam w naukę a nawet to nie jest dla mnie satysfakcjonujące

Czuję się jakby to była jakaś 'wegetacja'...
Na rodzinę też nie mam co liczyć bo nie dają mi żadnego wsparcia i myślę, że jak tylko za 3 lata pojawi się taka możliwość to się wyprowadzę.
__________________
Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna,
nie znajdziemy go nigdzie,
jeżeli nie nosimy go w sobie...
Ralph Waldo Emerson

Edytowane przez tanczac_w_deszczu
Czas edycji: 2012-11-19 o 17:34
tanczac_w_deszczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-19, 17:35   #2
_Marta_M_
Zadomowienie
 
Avatar _Marta_M_
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
Dot.: Czuję się jak zero?

Czas znaleźć znajomych na Wizażu pewnie jakaś tu ma ochotę teraz na kawę wyjść

A tak serio...ja mam podobnie, wmawiam sobie że to przez jesień ciężko mi się do czegokolwiek zmotywować
__________________

_Marta_M_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-19, 18:12   #3
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Czuję się jak zero?

Wypłacz się i sobie nie żałuj, raz na ruski rok można i może trochę ulecą z Ciebie emocje przez to

Kochana, nie wiem co mogę Ci poradzić oprócz banałów - sama ubieram się w ciucholandach, samochód mam własny, ale to rzęch na gaz bo inaczej nie mogłabym dojeżdżać do szkoły, więc jak najbardziej Twoją sytuację rozumiem. Ale wiesz co? Ludzie widzą Twoje wady tam, gdzie Ty je widzisz. Jeśli w duchu podchodzisz do sprawy - nie mam kasy na super brykę, na super ciuchy, wiem, że jestem gorsza ale nie oceniajcie mnie przez to źle, to uwierz, zaczną. To Ty jesteś panią swojego życia i to Ty decydujesz czego się wstydzisz. Głowa do góry i wprost - nie mam markowych ciuchów bo nie lubię się podcierać forsą. Samochód to skarbonka i nie mam na to kasy, ja z tym żyję i nie zamierzam tego zmieniać tylko po to, żeby komuś tyłek podwozić, nie muszę tego robić, żeby mieć znajomych. To moje życie, żyję jak chcę. Przestań czuć, że to problem, to ludzie przestaną ten problem dostrzegać. Nie wolno się kulić w sobie i przepraszać, że się żyje. To Ty tu rządzisz, a jak się komuś nie podoba to nikt do kontaktów nie zmusza, żegnam

Co do imprez - nigdy sama nie mogłam się odnaleźć w konkretnym towarzystwie. A to fajni ludzie, ta sama muzyka, te same rzeczy co nas 'kręcą' ale to oni spotykali się w wolnym czasie żeby sobie popić w parku, a ja nie chciałam, więc nigdy nie byłam z nimi tak blisko jak inni. A to panienki imprezowiczki, fajnie się z nimi gadało, ale biegać na każdą imprezę nie biegałam, więc tak samo. itd itd Niby fajnie, do każdego można zagadać, z każdym jest sympatycznie, ale w sumie, to człowiek nikogo nie ma. W końcu zostaje na tym, że każdy ma swoje grono a Ty nigdzie nie pasujesz. Ja się wpasowałam w końcu do jednego z towarzystw - spokojniejszego towarzystwa, głównie przez to, że mój facet to taki cichy domator. Coś za coś, czasem mi braknie gdzieś wyskoczyć a cięęężko o cokolwiek niestety no ale po mału zaczynam kilka osób przekonywać do zabawy raz na długi czas, więc może jakiś kompromis w końcu mi wyjdzie z tego
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-19, 18:33   #4
tanczac_w_deszczu
Raczkowanie
 
Avatar tanczac_w_deszczu
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 430
Dot.: Czuję się jak zero?

Dziękuję za odpowiedzi.
Staram się to wszystko jakoś przemyśleć ale mam jeden wielki mętlik
__________________
Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna,
nie znajdziemy go nigdzie,
jeżeli nie nosimy go w sobie...
Ralph Waldo Emerson
tanczac_w_deszczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-19, 20:41   #5
Maddelaina
Raczkowanie
 
Avatar Maddelaina
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 345
Dot.: Czuję się jak zero?

Może zacznij od uprawiania jakiegoś sportu. Idź pobiegać , endorfiny sprawią ,że poprawi Ci się humor a z czasem zrzucisz te dodatkowe kilogramy
__________________


"Odważny to nie ten, kto się nie boi,
lecz ten, kto wie,
że są rzeczy ważniejsze niż strach.

Odważni nie żyją wiecznie,
lecz ostrożni nie żyją wcale"

Maddelaina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-19, 21:12   #6
JustShe
Rozeznanie
 
Avatar JustShe
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Honolulu
Wiadomości: 520
Dot.: Czuję się jak zero?

Rany, czy w dzisiejszych czasach leci się ze wszystkim do psychologa? Ludzie już sobie sami z niczym nie radzą?

Jesteś zdrowa? Masz co jeść masz dach nad głową? Nikogo nie straciłaś? To się ciesz. Mam wrażenie, że niektórzy szukają sobie problemów z nudów. Zajmij się czymś a przestaniesz myśleć o pierdołach
__________________
M. : *
JustShe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 04:59   #7
6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 235
Dot.: Czuję się jak zero?

Cytat:
Napisane przez JustShe Pokaż wiadomość
Rany, czy w dzisiejszych czasach leci się ze wszystkim do psychologa? Ludzie już sobie sami z niczym nie radzą?

Jesteś zdrowa? Masz co jeść masz dach nad głową? Nikogo nie straciłaś? To się ciesz. Mam wrażenie, że niektórzy szukają sobie problemów z nudów. Zajmij się czymś a przestaniesz myśleć o pierdołach
To nie są pierdoły, taka jest szara codzienność. Lepiej iśc do psychologa póki jeszcze czas niż zapaść w depresję. Teraz świat jest inny niz dawniej.
6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-11-20, 05:14   #8
ciekawska90
Raczkowanie
 
Avatar ciekawska90
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Żyrardów
Wiadomości: 127
Dot.: Czuję się jak zero?

może pocieszy Cię fakt,że inni mają gorzej ?
ciekawska90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 05:18   #9
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Czuję się jak zero?

Cytat:
Napisane przez JustShe Pokaż wiadomość
Rany, czy w dzisiejszych czasach leci się ze wszystkim do psychologa? Ludzie już sobie sami z niczym nie radzą?

Jesteś zdrowa? Masz co jeść masz dach nad głową? Nikogo nie straciłaś? To się ciesz. Mam wrażenie, że niektórzy szukają sobie problemów z nudów. Zajmij się czymś a przestaniesz myśleć o pierdołach
Trochę empatii, dziewczyno. Co dla jednego jest pierdołą, dla drugiego jest problemem - nie tobie to oceniać.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 05:35   #10
apows
Zadomowienie
 
Avatar apows
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 168
Dot.: Czuję się jak zero?

Cytat:
Napisane przez tanczac_w_deszczu Pokaż wiadomość
Wybaczcie ten może żałosny tytuł ale tak jest, od godziny siedzę i płaczę- moja reakcja na wszystko
Dzisiaj coś we mnie ostateczne pękło...
Nie mam siły. Przytyłam parę kg bo zajadam stres i smutki, popadłam w kompleksy, monotonię. Czuję się taka szara i bezbarwna na tle tych wszystkich szczęśliwych ludzi.

Chciałabym mieć fajną paczkę znajomych ale po dzisiejszym wyjściu z ludźmi z roku gdzie koledzy byli najbardziej zaaferowani koleżanką, która ich podwiezie do domu, jest zamożna itd. byłam trochę zszokowana
I uwierzcie, że to nie tylko moja zazdrość (chociaż po części pewnie takie uczucia są bo ja jej do pięt nie dorastam) powoduje takie zdanie bo wiele osób było zepchniętych na bok, na rzecz wielbienia tej właśnie dziewczyny.

Poczułam się jak ktoś mniej wartościowy bo nie mam samych ubrań z Zary a do szkoły jeżdżę autobusem Jak jakieś brzydkie kaczątko...
A tak chyba być nie powinno.

Męczy mnie to, że nie mam takiej stałej paczki, z którą można się umówić, za dwie godziny idziemy tu i tu robić coś tam, wiecie o co chodzi.
Raz za czas spotkam się z koleżankami i tyle.

Chciałabym coś w sobie zmienić, odświeżyć jakoś moje życie o ile można tak powiedzieć bo mam wrażenie, że to takie zlatywanie czasu 'wstawanie, szkoła, dom, nauka, komp, spanie, wstawanie...' i tak w kółko.

Imprezy? Na moim roku są raczej dwa typy ludzi: jedni typowo książki i nic poza tym broń boże imprezy, a drudzy imprezy studenckie i mniej nauki. Ja jestem pomiędzy tymi dwoma typami i ciężko mi się odnaleźć i z kimś zakumplować, a te bliższe koleżanki na imprezę iść nie chcą.

Myślałam, że może zmienię coś w swoim wyglądzie. Ale weszłam do jednego sklepu i nie miałam ochoty nawet oglądać tych ubrań.
Po prostu czuje się źle psychicznie i nowy ciuch tego nie zakryje.



Póki co nie chciałabym iść do psychologa dlatego liczę na jakiekolwiek rady... Uciekam w naukę a nawet to nie jest dla mnie satysfakcjonujące

Czuję się jakby to była jakaś 'wegetacja'...
Na rodzinę też nie mam co liczyć bo nie dają mi żadnego wsparcia i myślę, że jak tylko za 3 lata pojawi się taka możliwość to się wyprowadzę.
Kochana, to typowe objawy stanu depresyjnego, które sa pierwszym krokiem do depresji. Udaj sie do psychologa i to czym prędzej. Nie po wyglądzie sie ocenie ludzi, pamietaj o tym.
__________________
Zapraszam na mój blog http://podwierzba.blogspot.com/
apows jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 07:55   #11
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
Dot.: Czuję się jak zero?

autorko, masz słabszy okres i tyle. to mija. zawsze.


a z rad co robić - poznawaj nowych ludzi, kup sobie mimo wszystko jakiś fajny ciuch no i schudnij jeśli te dodatkowe kg Ci przeszkadzają.

głowa do góry!
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-20, 08:45   #12
MaRtUhA
Zadomowienie
 
Avatar MaRtUhA
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 420
GG do MaRtUhA
Dot.: Czuję się jak zero?

Jeśli ktoś ocenia Cię przez pryzmat tego czy masz ciuchy z Zary i czy podwozisz innym tyłek własną bryką, to jest, za przeproszeniem, g*wno wart. I takimi ludźmi się nie przejmuj. Idź do psychologa, pomoże Ci trochę poukładać wszystko w głowie i odbudować poczucie własnej wartości. Powodzenia
__________________
"Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej. Z tą wiarą lżej im będzie żyć i umierać. "
Wisława Szymborska
MaRtUhA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:16.