Ostatnia PM2012 za mąż wydana, a my wciąż wizażujemy do białego rana-Żony 2012 cz.1

[__Paulinka__]

Ale dzisiaj mam fatalne samopoczucie.. az TZ się pyta co mi jest.. zero życia we mnie..

Napisane przez Jamee

Witam się poniedziałkowo

Nie dam rady być z Wami na bieżąco ale mam nadzieję, że mi to wybaczycie

Sporo spraw mam na głowie, budowa posuwa się ale wydaje mi się, że w ślimaczym tempie Dzisiaj mają przyjść kafelkarze

Zebrałam się w końcu w sobie i zgłosiłam się znowu na egzamin z prawka W sobotę zdałam teorię a w następną sobotę będę miała egzamin praktyczny Błagam o magiczne wizażowe kciuki

A dzisiaj mamy dostać projekt naszej fotoksiążki

za prawko

Napisane przez Madziuniusia

w ślad za malwus i u mnie pojawiły się problemy mieszkaniowe....

od kilku dni, po tym jak moja mama znowu poszła w melanż zaczęliśmy zamykać drzwi od pokoju na klucz kiedy wychodziliśmy z domu. I w sobotę kiedy wróciłam do domu ona mnie dopadła i zrobiła awanturę. Pokłóciłyśmy się, padło wiele słów. I kiedy zrobiłam obiad wczoraj, ona zrobiła sobie sam ryż... Żeby nie używać "naszego" papieru toaletowaego porwała sobie gazetę Wczoraj razem z TŻ siedliśmy, żeby z nią porozmawiać. Ale moja mama dalej uparta... Także planujemy zobaczyć jak mama będzie się zachowywać przez ten tydzień. Jeśli nie nastapi zmiana to nie widzimy innej sytuacji jak wyprowadzić się stąd... I tak.. jeśli nam się uda to spadamy do Anglii, zbieramy na mieszkanie. Jeśli sie nie uda to będziemy zmuszeni wziąć kredyt.
Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw... ale tak nie da się mieszkać.

przykro mi Madziu..

Napisane przez kasia_kuku

Jako, że mam dużo roboty oczywiście zastanawiam się nad najważniejszą kwestią jaką jest bukiet A skoro peonii mieć nie będę,to chyba zdecyduję się na takie frezje... co myslicie?

ja mialam bukiet z samych frezji pięknie pachnialy Mialam tez zywe frezje we wlosach, trzymaly cala noc, ale w TZ butonierce szybko padly

Napisane przez gosza_m

Paulinko jutro wypróbuję Twój przepis z bloga Szukam inspiracji na urodziny męża i akurat mam wszystkie te składniki, więc czemu nie spróbować. Ale powiedz mi, do tego nie dodaje się żadnego sosu??? Po prostu duzi się to w soku z warzyw, tak??

zadnego sosu Tam jest tez majonez, wiec z niego tluszcz wyplywa, plus soczek z warzyw i tak sie dusi i ja tak na 5 minut przed koncem kładę jeszcze ser na wierzch, az sie roztopi i wyciągam potem normalnie się kroi na prostokąty czy kwadraty pamiętaj, żeby ta warstwa warzywna byla grubsza, jak bedziesz uważala, ze jest za malo, to dorobić Ja daję wiecej marchewki bo lubię i pora (zieloną część), tylko czasami dodaję pieczarki lepsze bez moim zdaniem i nie zapomnij przykryć folią aluminiową, żeby się nie zjarało z góry

[Blacky]

Napisane przez kasia_kuku

Blacky: Bo mam ślub na lubelszczyźnie i nie chcę zbankrutować przez te peonie Wiem, dziś mi pmka2013 powiedziała, że istnieje coś takiego jak róża angielska

Rozumiem. Załączam zdjęcie moich peonio-róż.

Napisane przez MiciaKicia

eee ja tak mopem przeleciałam tylko na klęczkach to tż szoruje :brzyda l:

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------


róże angielskie

I tak mnie przerażasz - odpoczywaj, bo potem i tak dzidziuś Cię wymęczy.

[MiciaKicia]

Kochanie zmieniłam napis na nagłówku bloga na bardziej czytelny Tzn z polskimi znakami oraz ciemniejszy kolor

[morelka1987]

Ale dzisiaj sie wkurzyłam pojechałam załatwić paszport- pewna że będę płacic mało poniwaz jestważny jeszcze 7 lat i co sie okazalo- musze zapłacić 140 zł bo od slubu minęły 3 miesiące. jakbym to załatwiłam miesiąc od slubu płaciłabym może z 50 zł albo mniej

Zrobiłam dzisiaj taka wyprawę bo miała tyle do załatwienia, a prawie nic nie załatwiłam

[tusia_m]

Napisane przez a u d r e y

Milego dnia dziewczyny
Macie jakieś andrzejkowe plany? U mnie póki co NIC. Wczoraj kupiłam w sobie w stradi koszule jeansową więc pewnie będzie dzisiaj klubowo bo nic innego nie mam ciekawego do ubrania

nasz sobotni wypad do klubu można podciągnąć pod andrzejki bo za tydzień w sobotę idziemy na urodziny

Napisane przez __Paulinka__

dzisiaj zrobilam na obiad kurczaka w orzechach, chyba to Tusia tutaj wstawiała (...)

tak, tak to ja wstawiałam tutaj ten przepis smakowało? to super, bo też zamierzam zrobić

Napisane przez Nattiv

Witam po weekendzie. Nie miałam zbytnio czasu do Was zajrzeć, ale w nagrodę przesyłam swoje piernikowe dziwactwa. Trochę koślawe, ale proszę o wyrozumiałość, bo pierwszy raz w życiu piekłam pierniczki Ogólnie sporo ciasteczek wyszło i czekają zamknięte na lukrowanie

ale z Ciebie zdolniacha! śliczne pierniczki

Napisane przez NightButterflyVIP

LASKI!!! OGLĄDACIE M@STERCHEF????? SĄ NA DZIEDZIŃCU ZAMKU W NIEPOŁOMICACH!!!!

widziałam, widziałam i od razu sobie o Tobie pomyślałam

Napisane przez kindziulindzia

za szybko mijają te weekendy i nawet nie odpoczęłam, było wieszanie oświetlenie karniszy i zabudowa pawlaczy wypicowałam łazienkę tak. że mogę tam jeść obiady jest boska i powiem nie skromnie że kuchnia wyszła mi najlepiej płyta zamontowana zostało tylko kupno lodówki

Napisane przez (kicia)

wiecie w ogóle jak się wściekłam w sobotę tzn już w niedziele po powrocie? nasz kolega pilnował nam psa... u nas w domu... ok... robił to za darmo fakt jako przysługa... w lodówce była wędlina pieczywo też było w domu jakieś kabanosy serki napoje jajka no normalne rzeczy jakie sobie można przygotować na kolacje i które myślałam że on sobie zje.. ale nie... on sobie pomyślał że skrzydełka które leżą na dnie lodówki są dla niego i je sobie upiekł (o 2 w nocy ) choć były mi potrzebne na zupę... mało tego... poszły jeszcze dwa sosy (dobra sosy pal licho tanie są) no i moje świąteczne zapasy warzyw konserwowych (i to oc najśmieszniejsze kukurydza była w dużej prawie kilogramowej puszce ) no i jeszcze przy okazji wypił piwo mojego męża oczywiście to co ja celowo zostawiłam dla niego też zjadł. Nie wiem może ja jestem jakaś dziwna bo zrobił to dla nas ale jak dla mnie to się poczuł stanowczo za swobodnie u nas bo nawet nie zadzownił/ nie napisał czy coś nam nie jest z tego potrzebne... ja kiedyś pilnowałam koleżance psa to jedyne z czego skorzystałam to napój resztę sobie przyniosłam.. sama... pies oczywiście dostał nie tą karmę i nie miał pół nocy wody bo umawialiśmy się że przyjdzie przed naszym wyjściem zeby mu pokazać co i jak ale nieee on w sobotę dzwoni że jednak się nie wyrobi że jakoś sobie poradzi. A najlepsze było jak weszliśmy do domu... u nas w sypialni na łóżku śpi on a w salonie jakiś koleś którego nie znamy

co za pajac z tego kolesia...

Napisane przez Jamee

Zebrałam się w końcu w sobie i zgłosiłam się znowu na egzamin z prawka W sobotę zdałam teorię a w następną sobotę będę miała egzamin praktyczny Błagam o magiczne wizażowe kciuki

Napisane przez Madziuniusia

w ślad za malwus i u mnie pojawiły się problemy mieszkaniowe....

od kilku dni, po tym jak moja mama znowu poszła w melanż zaczęliśmy zamykać drzwi od pokoju na klucz kiedy wychodziliśmy z domu. I w sobotę kiedy wróciłam do domu ona mnie dopadła i zrobiła awanturę. Pokłóciłyśmy się, padło wiele słów. I kiedy zrobiłam obiad wczoraj, ona zrobiła sobie sam ryż... Żeby nie używać "naszego" papieru toaletowaego porwała sobie gazetę Wczoraj razem z TŻ siedliśmy, żeby z nią porozmawiać. Ale moja mama dalej uparta... Także planujemy zobaczyć jak mama będzie się zachowywać przez ten tydzień. Jeśli nie nastapi zmiana to nie widzimy innej sytuacji jak wyprowadzić się stąd... I tak.. jeśli nam się uda to spadamy do Anglii, zbieramy na mieszkanie. Jeśli sie nie uda to będziemy zmuszeni wziąć kredyt.
Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw... ale tak nie da się mieszkać.

współczuję sytuacji... ale tak może będzie dla Was lepiej.. jak na jakiś czas odseparujecie się od Twojej mamy..

[MiciaKicia]

Napisane przez Blacky

I tak mnie przerażasz - odpoczywaj, bo potem i tak dzidziuś Cię wymęczy.

Ale za to śpie do 10-11 póki mogę bo potem to już kiszka ze spaniem

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Napisane przez morelka1987

Ale dzisiaj sie wkurzyłam pojechałam załatwić paszport- pewna że będę płacic mało poniwaz jestważny jeszcze 7 lat i co sie okazalo- musze zapłacić 140 zł bo od slubu minęły 3 miesiące. jakbym to załatwiłam miesiąc od slubu płaciłabym może z 50 zł albo mniej

Zrobiłam dzisiaj taka wyprawę bo miała tyle do załatwienia, a prawie nic nie załatwiłam

140zł? maatko .... to ja też tyle bede płacić ale w sumie narazie się nie wybieram nigdzie to mi nie potrzeba zmieniać. ;]

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez MiciaKicia

Ale za to śpie do 10-11 póki mogę bo potem to już kiszka ze spaniem

niekoniecznie, mój nowy podopieczny jest niemowlakiem a od urodzenia prawie całą noc przesypia, i w dzień też ładnie śpi, ale to zasługa troszkę jego mamy bo zaczęła od początku stosować stały plan dnia

[Gorska_Kozica]

Hejka kobitki najfajowsze na świecie
W domu neta nadal brak, więc się czuję jak bez ręki, a w pracy gorący okres i nie wiadomo w co ręce wsadzić

[QUOTE=marylka80;37819680]

Napisane przez Euphoria_13

Co do kamerzystów dodam, że ogólnie nagranie mi się podoba, teledysk z pleneru też jest super, muzykę też w części wysłaliśmy swoje propozycje resztę zdaliśmy się na nich i nie ma żadnych disco pauli itp, na przejściach nie ma żadnych baloników ani gołąbków.Po prostu nie podobają mi się szczegóły np niektóre ujęcia, ale to już kwestia nagrania przez kamerzystę (montował płytkę nam szef jak i nagrywał plener a wesele nagrywał już pracownik).
Muszę wywołać część zdjęć.Kiedyś któraś tu podawała taką stronę http://www.extra-foto.pl/new/index.php korzystał ktoś z niej więcej i może coś o niej powiedzieć?

Podbijam pytanie Euphori, bo tez musze troche fotek wywolac. Jak u nich z jakoscia?

Ja u nich bardzo często wywołuję fotki i jeszcze się nie zawiodłam. Zawsze brałam błyszczący papier. Kolorki były żywe, taki jak na kompie, nie schodziły po uływie czasu. Dla mnie jak njbardziej na plus, bo i ceny maja fajne.

[MiciaKicia]

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;37821402]niekoniecznie, mój nowy podopieczny jest niemowlakiem a od urodzenia prawie całą noc przesypia, i w dzień też ładnie śpi, ale to zasługa troszkę jego mamy bo zaczęła od początku stosować stały plan dnia [/QUOTE]
pozazdrościć ;] ja i tak bede musiała co 2-3 godziny w nocy wstawać i karmić tzn takie są zalecenia ze szkoły rodzenia.. żeby nie nabawić sie zapalenia w cycach.. trzeba je regularnie wypróżniać ehh

[kasia_kuku]

Blacky: Piękne

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez MiciaKicia

pozazdrościć ;] ja i tak bede musiała co 2-3 godziny w nocy wstawać i karmić tzn takie są zalecenia ze szkoły rodzenia.. żeby nie nabawić sie zapalenia w cycach.. trzeba je regularnie wypróżniać ehh

no wiadomo, ale to też zależy czy pokarm będziesz miała bo wszystko zdarzyć się może Najlepiej swoją położną zapytać po porodzie, bo też jak będzie spała to nie ma sensu jej budzić do karmienia tylko poczekać aż sama się obudzi

[201705121336]

Napisane przez niut0

przeczytałam, że sobie kolano oparzyłaś makaronem

a oparzenia współczuje

wiem zachowałam sie jak gamoń

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez wensday21

wiem zachowałam sie jak gamoń

bez przesady, niejednej babie się to zdarzy

[MiciaKicia]

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;37821585]bez przesady, niejednej babie się to zdarzy [/QUOTE]
dokładnie

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Micia nie chciałabym Cię ponaglać ale mogłabyś już urodzić

[201705121336]

z[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;37821585]bez przesady, niejednej babie się to zdarzy [/QUOTE]

dzieki dziewczyny
ide po słonecznik uzupełnie cynk

[MiciaKicia]

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;37821691]Micia nie chciałabym Cię ponaglać ale mogłabyś już urodzić [/QUOTE]

[Magdzia0108]

Napisane przez kindziulindzia

mam zamiar skorzystać z tej oferty i powiesić sobie zdjęcie ślubne na ścianie, czy któraś z Was miała styczność z tym Citeam

http://www.citeam.pl/oferty/cala-pol...zki,Dla+Dwojga

w załączniku zdjęcia, które chce przesłać ale nie wiem na które się zdecydować - dzielić je 2 lub na 3 części czy zostawić całość??

Ja u nich zamawiałam ostatnio fotokartki na święta i jakość druku mają fajną i przesyłka była super zabezpieczona. Z fot wybrałabym nr 2

W sobotę mąż zabrał mnie na kolację do restauracji ale było fajnie, powiedziałam mu, że proszę o takie częstsze randki a potem w domu wypiliśmy wino i szampana, mieszanka wybuchowa

kasia kuku moja mama miała na swoim ślub bukiet z frezji i ten zapach

idę zobaczyć tego naszego kulinarnego bloga

[gosza_m]

Napisane przez Nattiv

Nie miałam szablonu. Wycinałam nożem tak na wyczucie

Wow!!!

Napisane przez __Paulinka__

zadnego sosu Tam jest tez majonez, wiec z niego tluszcz wyplywa, plus soczek z warzyw i tak sie dusi i ja tak na 5 minut przed koncem kładę jeszcze ser na wierzch, az sie roztopi i wyciągam potem normalnie się kroi na prostokąty czy kwadraty pamiętaj, żeby ta warstwa warzywna byla grubsza, jak bedziesz uważala, ze jest za malo, to dorobić Ja daję wiecej marchewki bo lubię i pora (zieloną część), tylko czasami dodaję pieczarki lepsze bez moim zdaniem i nie zapomnij przykryć folią aluminiową, żeby się nie zjarało z góry

Dzięki za info. Ja pieczarek też nie mam, jak nie znajdę dzisiaj w lokalnym sklepie to zrobię bez, jak mówisz że też dobre

[NightButterflyVIP]

Cześć Kobietki
Ale się wczoraj emocjonowałam oglądając ten finał M@sterchefa zamek był cudownie oświetlony super wyglądał No i super, że Basia wygrała, choć Kingę też bardzo polubiłam i świetnie gotuje, ale jednak Basia bardziej dojrzała w życiu to i na gotowanie się to przeniosło A z drugiej strony, Miłosz miał najciekawszy pomysł na menu, najbardziej królewski tyle, że nie podołał.... za wysoko sobie poprzeczkę ustawił... Ale fajnie było móc to zobaczyć właśnie tam Ze wszystkich miejsc w PL wybrali właśnie zamek w Niepołomicach TŻ się śmiał, że tylko rycerzy brakuje

Napisane przez Chatka

Ja się do pracy zbieram. Tak mi się nieeee chce.... Jeszcze dziś drugi (u mnie najgorszy) dzień @.

No, ja też dziś drugi dzień męczę Ale u mnie najgorsze już za mną....jak u Paulinki 3maj się tam dzielnie, Chatko

Napisane przez (kicia)

wiecie w ogóle jak się wściekłam w sobotę tzn już w niedziele po powrocie? nasz kolega pilnował nam psa... u nas w domu... ok... robił to za darmo fakt jako przysługa... w lodówce była wędlina pieczywo też było w domu jakieś kabanosy serki napoje jajka no normalne rzeczy jakie sobie można przygotować na kolacje i które myślałam że on sobie zje.. ale nie... on sobie pomyślał że skrzydełka które leżą na dnie lodówki są dla niego i je sobie upiekł (o 2 w nocy ) choć były mi potrzebne na zupę... mało tego... poszły jeszcze dwa sosy (dobra sosy pal licho tanie są) no i moje świąteczne zapasy warzyw konserwowych (i to oc najśmieszniejsze kukurydza była w dużej prawie kilogramowej puszce ) no i jeszcze przy okazji wypił piwo mojego męża oczywiście to co ja celowo zostawiłam dla niego też zjadł. Nie wiem może ja jestem jakaś dziwna bo zrobił to dla nas ale jak dla mnie to się poczuł stanowczo za swobodnie u nas bo nawet nie zadzownił/ nie napisał czy coś nam nie jest z tego potrzebne... ja kiedyś pilnowałam koleżance psa to jedyne z czego skorzystałam to napój resztę sobie przyniosłam.. sama... pies oczywiście dostał nie tą karmę i nie miał pół nocy wody bo umawialiśmy się że przyjdzie przed naszym wyjściem zeby mu pokazać co i jak ale nieee on w sobotę dzwoni że jednak się nie wyrobi że jakoś sobie poradzi. A najlepsze było jak weszliśmy do domu... u nas w sypialni na łóżku śpi on a w salonie jakiś koleś którego nie znamy

nOOooo to już wiesz dlaczego tyle jedzenia zniknęło! Kolega przegiął pałę tym przyprowadzaniem kolegów....a nie masz pewności, czy był z nim tylko ten jeden, który został... Przecież to Wasze mieszkanie...Wasz Dom...a nie jakiś pub czy melina, gdzie się qmpli sprowadza i piwo chleje... biedny piesio no przynajmniej wiecie, że na przyszłość nie ma co na niego liczyć.

Napisane przez Jamee

Sporo spraw mam na głowie, budowa posuwa się ale wydaje mi się, że w ślimaczym tempie Dzisiaj mają przyjść kafelkarze

Zebrałam się w końcu w sobie i zgłosiłam się znowu na egzamin z prawka W sobotę zdałam teorię a w następną sobotę będę miała egzamin praktyczny Błagam o magiczne wizażowe kciuki

A dzisiaj mamy dostać projekt naszej fotoksiążki

Ach zazdraszczam tej budowy, nawet jeśli w tempie ślimaka się posuwa, to i tak, to jest budowa WASZEGO GNIAZDKA Kiedy dokładnie zaczęła się budowa? Tzn. kiedy był dzień, że ruszyliście z załatwianiem spraw, jakichś pozwoleń i innych?

3mam za praktykę na prawko Ja sama zdałam swój praktyczny egzamin jakoś miesiąc przed Naszym wyjazdem do Pl na ślub Koniec lipca chyba to był czy jakoś tak więc wiem co czujesz

A gdzie fotoksiążkę zamówiliście?
Ja sama zrobiłam projekt do fotoalbumu Co się przy tym namęczyłam to moje tym bardziej, że wybrałam opcję 2+1, żeby jeden fotoalbum był Nasz i dwa pozostałe dla Rodziców i nie mogłam się zdecydowac które zdjęcia zawrzeć, a z których zrezygnować bo za dużo bym chciała Wysłałam projekt, dostałam wycenę i zapłaciłam przed weekendem i podobno 29.11 mają być gotowe do wysyłki

[NightButterflyVIP]

Nam dziś kurier dostarczył album foto, zrobiony przez Naszego fotografa ślubnego Nasz pierwszy album ślubny!!! Prosto z Polski Paczka siedzi obok mnie na krześle w kuchni i kusi.... ale bez TŻta nie otwieram

Napisane przez nena1984

W sobotę byliśmy na "Atlasie chmur". W sumie to nawet nie wiem co o tym filmie myśleć. Drugi raz nie chciałoby mi się go oglądać, za dużo się w nim dzieje, ale tematyka ciekawa i pomysł na realizację też. No i muzyka cudowna , dla samego soundtracku warto się wybrac na film

Kolega właśnie wczoraj też był na Atlasie Chmur i zostawił wpis na FB, że jeśli ktoś planował też pójść to niech idzie....ale na coś innego Pisał, że 3h nudy I że beznadzieja totalna...

Napisane przez MiciaKicia

ja piernicze.... pomyte okno, kurze, podłogi poodkurzane i umyte. padam

jestem z siebie dumna

Ty jesteś niesamowita! Jak Ty dajesz radę z tym wszystkim z takim nadbagażem? Ja tyle nie robię, a w ciąży nie jestem a co dopiero jakbym w ciąży była to chyba służbę bym musiała zatrudnić Niemożliwa jesteś! Ty lepiej uważaj!
Jak moja Mama była w ciąży ze mną, ponoć też już dość zaawansowanej (choć śmiem wątpić, że w aż tak zaawansowanej jak Twoja) to też zabrała się za mycie okien....nie miała żadnej drabinki, a okno w salonie jest ogromne, stała więc na stole...okazało się jednak, że stół to za mało, więc na ten stół dała jeszcze takie małe krzesełko (tzw. ryczkę ) i wiadomo, jak to się skończyło? Mama jakoś tak stanęła na tym krzesełku, że przeważyła z jednej strony i krzesełko się przechyliło...a Mama zlądowała...na sczęście nic się nie stało....więc mogę sobie żartować, że ja skutki odczuwam do dziś ale lepiej uważać w takim stanie... i dbać o siebie.

Napisane przez gosza_m

To chyba ostatni moment przed świętami kiedy miałaś na to czas i siły
BTW. Czytając Ciebie to jak bym moją siostrę przed porodem widziała Na poniedziałek miała termin, we wtorek i środę pomyła okna. W czwartek o 9 pojechała na porodówkę, a w południe mała już była na świecie

Łooo niesamowite to jest dla mnie, ale Ciebie Gosza widzę w dokładnie taki sam sposób, będziesz taka jak siostra Pracusiu

Napisane przez niut0

przeczytałam, że sobie kolano oparzyłaś makaronem

Też tak przeczytałam i główkuję jak ona to zrobiła.....

Napisane przez niut0

chociaż próbowałam sobie to wyobrazić i jednak wymaga zaangażowania i nieco akrobacji

No dokładnie nawet więcej niż "nieco"


Qrde, za 2,5h wraca TŻ z pracy...a ja mam przed sobą zadanie pt KACZKA

[tusia_m]

Napisane przez Magdzia0108

W sobotę mąż zabrał mnie na kolację do restauracji ale było fajnie, powiedziałam mu, że proszę o takie częstsze randki a potem w domu wypiliśmy wino i szampana, mieszanka wybuchowa

super, że randka z mężem się udała




Dziś kupiliśmy z TŻtem mały zapas słodyczy... I strasznie mnie korci, żeby dorwać się do słoiczka nutelli, albo wielkiej czekolady Milka z karmelem i orzechami Ale nie...poczekam na TŻta

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez tusia_m

super, że randka z mężem się udała




Dziś kupiliśmy z TŻtem mały zapas słodyczy... I strasznie mnie korci, żeby dorwać się do słoiczka nutelli, albo wielkiej czekolady Milka z karmelem i orzechami Ale nie...poczekam na TŻta

w samotności jeść nie będziesz?

[MiciaKicia]

Napisane przez Magdzia0108

W sobotę mąż zabrał mnie na kolację do restauracji ale było fajnie, powiedziałam mu, że proszę o takie częstsze randki a potem w domu wypiliśmy wino i szampana, mieszanka wybuchowa

Fajnie Naszą wczorajszą randką był wypad do kina i na jarmark i było super

Napisane przez tusia_m

Dziś kupiliśmy z TŻtem mały zapas słodyczy... I strasznie mnie korci, żeby dorwać się do słoiczka nutelli, albo wielkiej czekolady Milka z karmelem i orzechami Ale nie...poczekam na TŻta

Napisane przez NightButterflyVIP

Ty jesteś niesamowita! Jak Ty dajesz radę z tym wszystkim z takim nadbagażem? Ja tyle nie robię, a w ciąży nie jestem a co dopiero jakbym w ciąży była to chyba służbę bym musiała zatrudnić Niemożliwa jesteś! Ty lepiej uważaj!
Jak moja Mama była w ciąży ze mną, ponoć też już dość zaawansowanej (choć śmiem wątpić, że w aż tak zaawansowanej jak Twoja) to też zabrała się za mycie okien....nie miała żadnej drabinki, a okno w salonie jest ogromne, stała więc na stole...okazało się jednak, że stół to za mało, więc na ten stół dała jeszcze takie małe krzesełko (tzw. ryczkę ) i wiadomo, jak to się skończyło? Mama jakoś tak stanęła na tym krzesełku, że przeważyła z jednej strony i krzesełko się przechyliło...a Mama zlądowała...na sczęście nic się nie stało....więc mogę sobie żartować, że ja skutki odczuwam do dziś ale lepiej uważać w takim stanie... i dbać o siebie.

o matko
nie no ja miałam krzesło dość stabilne i to stykło bo te okna są w miare nisko


kurcze chyba naciągnę tż na tatara bo mam taką ochote

[tusia_m]

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;37821866]w samotności jeść nie będziesz? [/QUOTE]
nie, bo ustaliliśmy, że razem zjemy powiedziałam TŻtowi, że na niego poczekam
Ale za to pocieszyłam się orzeszkami w panierce paprykowej

[NightButterflyVIP]

Napisane przez MiciaKicia

pozazdrościć ;] ja i tak bede musiała co 2-3 godziny w nocy wstawać i karmić tzn takie są zalecenia ze szkoły rodzenia.. żeby nie nabawić sie zapalenia w cycach.. trzeba je regularnie wypróżniać ehh

Zawsze możesz używać....

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez tusia_m

nie, bo ustaliliśmy, że razem zjemy Powiedziałam tżtowi, że na niego poczekam
Ale za to pocieszyłam się orzeszkami w panierce paprykowej

zjadłabym takie orzeszki z wasabi

[MiciaKicia]

Napisane przez NightButterflyVIP

Zawsze możesz używać....

maaaaaaam ! i będę używać

[201705121336]

a ja juz dzisiaj jadłam czekoladkę

[jagata]

Napisane przez MiciaKicia

Fajnie Naszą wczorajszą randką był wypad do kina i na jarmark i było super



o matko
nie no ja miałam krzesło dość stabilne i to stykło bo te okna są w miare nisko


kurcze chyba naciągnę tż na tatara bo mam taką ochote :slina:

No chyba nie bardzo powinnaś jeść surowe mięso. Przynajmniej mi tak gin mówiła, że jak już zajdę, to unikać mam potraw z surowych mięs.

witam się poniedziałkowo -weekend miałam do d...py, dziś nie lepiej i aby się do czwartku wyrobić z pracą, to chyba muszę sen ograniczyć do minimum, albo w ogóle nie spać...