![]() |
#31 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 19
|
Dot.: Mam co mam - na własne życzenie.
Cytat:
Bo przecież znowu się zakochać mogę,oddać w całości ,a po czasie zauważyć ,ze to nie ten ! i co wtedy ? kolejne lata zmarnowane ! następne cierpienie ? ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 454
|
Dot.: Mam co mam - na własne życzenie.
Ty masz dziewczyno klasyczną depresje...
Najlepiej nic z tym "nie rob"a przyjdzie taki dzien ze nie bedziesz mogla o wlasnych silach wstac z lóżka... albo skończy się psychiatrykiem z twoją pierwszą próbą samobójcza.. Chcesz tego? Do psychologa i psychiatry musisz isc!!!!! ![]() ![]() ![]() Załączam ci test depresjii http://www.cpp.info.pl/index.php?go=beck1 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 19
|
Dot.: Mam co mam - na własne życzenie.
Cytat:
Duszę to w sobie...przyjaciółki mi wmawiają,że nie mam racji.. że byłoby to samo... ale ja i tak swoje wiem ![]() ---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ---------- Cytat:
Wynik to : 33 punktów. Jesteś w depresji. Twój stan wymaga spotkania się z psychiatrą. Konieczne jest rozpoczęcie farmakoterapii. Twój stan jest dla Ciebie istotnym zagrożeniem Edytowane przez szaramyszka00 Czas edycji: 2012-12-05 o 18:49 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Mam co mam - na własne życzenie.
Cytat:
I co znaczy "to nie ten"? Czy przypadkiem nie masz dziwnego postrzegania miłości jako motyli, szaleńczych wywijasów w brzuchu, uderzeń gorąca?? - i gdy te stany znikają, niektóre uważają , że znika miłość. Mam w rodzinie kobietę, która tak postrzega miłość, jest już mocno dorosła, za nią 2 rozwody, kupa kochanków , a ona dalej : jak nastolatka. I oczywiście, ze istnieją normalni faceci, całkiem ich sporo- tyle że nie zawsze to ci rzucający się od razu w oczy ![]() ---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ---------- Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 454
|
Dot.: Mam co mam - na własne życzenie.
[/COLOR]
okej rozwiążę go. Wynik to : 33 punktów. Jesteś w depresji. Twój stan wymaga spotkania się z psychiatrą. Konieczne jest rozpoczęcie farmakoterapii. Twój stan jest dla Ciebie istotnym zagrożeniem[/QUOTE] Mówiłam, dlaczego mnie nie posluchasz i nie pojdziesz zapisac sie do lekarza? Jesteś strasznie uparta... i szkodzisz swojemu zdrowiu.. Skad jestes?znajdę ci jakiegos dobrego lekarza..na znany lekarz. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mam co mam - na własne życzenie.
Trzeba coś stracić, by to odzyskać ..
__________________
'Jest taki ktoś na świecie, którego życie jest dla nas ważniejsze niż samo nasze' platyna für immer ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 020
|
Dot.: Mam co mam - na własne życzenie.
co autor miał na myśli?
![]() odzyskanie go wcale nie zniweluje problemu. o ile odzyskanie jest w ogóle możliwe, to tylko pogorszy sytuację autorki (moim zdaniem).
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 19
|
Dot.: Mam co mam - na własne życzenie.
Za parę dni idę do rodzinnego lekarza,jeśli nabiore odwagi poprosze go o jakieś leki na poprawę mojego stanu.
---------- Dopisano o 00:58 ---------- Poprzedni post napisano o 00:57 ---------- jak to zrobić ????????????????????????? ????????????????????? ---------- Dopisano o 01:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:58 ---------- A może "co cię nie zabije to roz*****oli psychicznie ? z tym,że mnie to zabija... czuję to. Nie chcę zeby mnie wyzywano od psychicznych ![]() Edytowane przez szaramyszka00 Czas edycji: 2012-12-05 o 23:56 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 454
|
Dot.: Mam co mam - na własne życzenie.
[/COLOR] Nie chcę zeby mnie wyzywano od psychicznych
![]() Nikt Cię nie wyzywa kazdy moze przejsc zalamanie nerwowe przynajmniej raz w zyciu.... Zapytaj, ale on ci da zwykle na uspokojenie: Prosze cie dla twojego stanu zdrowia i dla siebie samej zapisz się sie do psychologa i psychiatry za jednym zamachem ![]() Wierzę że wyjdziesz z tego zwycięsko,a kiedys bedziesz sie śmiała z tej sytuacjii.. Edytowane przez linka_18 Czas edycji: 2012-12-06 o 00:21 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 19
|
Dot.: Mam co mam - na własne życzenie.
Nikt Cię nie wyzywa kazdy moze przejsc zalamanie nerwowe przynajmniej raz w zyciu....
Zapytaj, ale on ci da zwykle na uspokojenie: Prosze cie dla twojego stanu zdrowia i dla siebie samej zapisz się sie do psychologa i psychiatry za jednym zamachem ![]() Wierzę że wyjdziesz z tego zwycięsko,a kiedys bedziesz sie śmiała z tej sytuacjii..[/QUOTE] Dziękuję,że mimo tego,że mnie nie znasz wierzysz w to,że mi się uda. Rodziny nie chcę tym problemem obarczać,przyjaciółce jak coś wspominam to mnie gasi... też za wiele jej o tym nie mówię.Dlatego zawitałam na to forum. Nie myślałabym,że taka psychiczna udręka mnie spotka i nie wiedziałam,że jestem taka miękka ! a zarazem taka podła ![]() ---------- Dopisano o 01:34 ---------- Poprzedni post napisano o 01:28 ---------- Najgorzej jest jak zasypiam ; wtedy jeszcze mam siły na pozytywne myślenie.Mówię sobie ; "dasz radę,poznasz kogoś,zakochasz się",ale nagle pojawiają się łzy,silny napływ nerwicy ,kręcę się i mówię sobie dosyć głośno ; co Ty mówisz ??? tyy???tyyy? dasz radę ??? jesteś skończona,zapomnij o lepszym! straciłaś co miałaś najcenniejsze.... a wtedy już zasnę ze zmęczenie ![]() Kiedy się obudzę Mama prosi mnie o to,o tamto,jednakże ja jej odmawiam pomocy,nic nie robię praktycznie,na studiach dużo nauki,mam przed nosem notatki i nic... myśli uciekają.Nie potrafię się skupić na żadnej innej myśli niż On.Wiem jak głęboko ma mnie teraz gdzieś ,a mimo to tęsknie i opracowywuję chore plany w głowie,które przecież się nie spełnią. Co z tego,że wyjdę na imprezę raz na miesiąc i zatopię smutki w alkoholu. Nic pożytecznego nie mam chęci robić,najlepiej się zamknąć i odciać od tego wszystkiego. I znowu się tu rozpisałam.;/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Mam co mam - na własne życzenie.
I znowu piszesz to samo. "pies ogrodnika", tyle razy się tu pojawia to określenie - nie daje ci do myślenia?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Maków Mazowiecki
Wiadomości: 131
|
Dot.: Mam co mam - na własne życzenie.
Ja też bym sugerowała wizytę u specjalisty.
Jak już dziewczyny wcześniej wspomniały, nawet jakbyś odzyskała swojego wspaniałego ukochanego faceta, sytuacja wcale by się nie poprawiła. Jeśli by się poprawiła to na krótko.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 454
|
Dot.: Mam co mam - na własne życzenie.
Cytat:
Rodziny nie chcę tym problemem obarczać,przyjaciółce jak coś wspominam to mnie gasi... też za wiele jej o tym nie mówię.Dlatego zawitałam na to forum. Nie myślałabym,że taka psychiczna udręka mnie spotka i nie wiedziałam,że jestem taka miękka ! a zarazem taka podła ![]() ---------- Dopisano o 01:34 ---------- Poprzedni post napisano o 01:28 ---------- Najgorzej jest jak zasypiam ; wtedy jeszcze mam siły na pozytywne myślenie.Mówię sobie ; "dasz radę,poznasz kogoś,zakochasz się",ale nagle pojawiają się łzy,silny napływ nerwicy ,kręcę się i mówię sobie dosyć głośno ; co Ty mówisz ??? tyy???tyyy? dasz radę ??? jesteś skończona,zapomnij o lepszym! straciłaś co miałaś najcenniejsze.... a wtedy już zasnę ze zmęczenie ![]() Kiedy się obudzę Mama prosi mnie o to,o tamto,jednakże ja jej odmawiam pomocy,nic nie robię praktycznie,na studiach dużo nauki,mam przed nosem notatki i nic... myśli uciekają.Nie potrafię się skupić na żadnej innej myśli niż On.Wiem jak głęboko ma mnie teraz gdzieś ,a mimo to tęsknie i opracowywuję chore plany w głowie,które przecież się nie spełnią. Co z tego,że wyjdę na imprezę raz na miesiąc i zatopię smutki w alkoholu. Nic pożytecznego nie mam chęci robić,najlepiej się zamknąć i odciać od tego wszystkiego. I znowu się tu rozpisałam.;/[/QUOTE] Sorki ze dopiero odpisuje ![]() Depresja to choroba do wyleczenia,a tak jak ci mowilam chlopaka jakiegos poznasz jeszcze..jestes mloda dziewczyno... Swiat stoi przed tobą otworem.. Tak jak ci mówiłam zapisz się jak najszybciej i do psychologa i psychiatry.Ok? P S Zyczę ci duzo zdrowia i nie zwlekaj z wizyta u specjalistow ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 19
|
Dot.: Mam co mam - na własne życzenie.
Nie,nic się już nie ułoży.Nie mam zamiaru w to już nawet wierzyć.Prawdziwie kocha się tylko Raz.Nie chce mi się tego powtarzać z kimś nowym.Chyba pomyliłam prawdziwą miłość z motylami w brzuchu.Zaczęłam się dusić w tym związku,a powinnam znosić to wszystko ! Bo na tym polega prawdziwa miłość.
Jestem złym człowiekiem. Nie zbuduję już niczego , mam chęć na robienie złych rzeczy,na jakiś wielki bunt przeciw całemu światu. Niestety. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Mam co mam - na własne życzenie.
Cytat:
- nie, prawdziwa miłość nie polega na "znoszeniu wszystkiego". I idź do lekarza, bo sama siebie wykończysz tym nakręcaniem złych emocji, złych myśli, obwinianiem się ; |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: far far away
Wiadomości: 197
|
Dot.: Mam co mam - na własne życzenie.
Autorko ja również powiem ci e nie warto!!! Zycie mamy jedno i jest ono tylko twoje!Nie pozwól zeby któs inny je zniszczyl.Ja równie miałam depresję..odszedł z dnia na dzien mój narzeczony,ot spakował walizkę i się wyprowadził do dzisiaj nie wiem dlaczego (a mineły juz 3 lata).Było mi strasznie źle,każdego dnia czekałam aż wróci aż pewnego razu przestałam wstawać z łóżka i kontaktować ze światem.Doszło do tego,że wykrzyczałam mojej mamie,że się zabiję.Wyziozła mnie do specjalistów,z którymi współpracować wcale niechciałam.Koszmar trwał kilka miesięcy,brałam leki..wyszłam z tego cała i zdrowa dzięki moim rodzicom i przyjaciołom.Dzisiaj jest dobrze pomimo,że na swojej drodze napotkałam jeszcze jednego "złamacza serc" ale uwierz mi,że każde zdarzenie czyni nas silniejszymi.Jeśli niechcesz żyć dla siebie to pomyśl o wszystkiech twoich bliskich,rodzicach,rodzin ie,przyjaciołach..pomyśl jak oni się poczują kiedy ich zostawisz.Dlaczego chcesz żeby cierpieli?Jeżeli w tym okresie nie jesteś w stanie żyć dla siebie to żyj dla nich bo nastepnego chłopaka ,który wypełni ci pustkę po byłym spotkasz napewno ale miejsce które zajmujesz dla twoich przyjaciół i rodziny nigdy nie zostanie wypełnione..
---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ---------- Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 454
|
Dot.: Mam co mam - na własne życzenie.
Cytat:
![]() a jedynie wizyta u specjalistow cos ci pomoze i oszczedzi cierpienia... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Mam co mam - na własne życzenie.
Cytat:
A na serio . Nie na tym polega miłość, żeby znosić. Ja bym go olała jednak... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:01.