|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2012-12-10, 21:13 | #1441 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 906
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
rozne upodobania muzyczne wspollokatorow to tez problem i moze byc strasznie wkurzajace..
aa przypomnialo mi sie ze mialam wspollokatorek ktora jak ogladala cos ze sluchawkami na uszach to i tak wszystko bylo slychac! chyba popsute miala czy cos
__________________
"I can deal with a lot but i can't deal with stupid" |
2012-12-10, 21:16 | #1442 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 5 240
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
o matko, co za współlokatorzy koleś od ziemniaków mnie rozwalił
co do podbierania rzeczy, to mieszkając w akademiku nieraz się z tym spotkałam, niestety bardzo trudno coś takiego udowodnić, dopóki się nie złapie na gorącym uczynku... a szkoda mi jedzenia od mamusi doprawiać jakimiś środkami, żeby zniechęcić amatorów nieswojego za to pomysł z samoopalaczem zamiast kremu do rąk genialny! ja polecam jeszcze olejek zamiast szamponu, kiedyś miałam drogi apteczny, a współlokatorka pachniała nim codziennie, więc przelałam szampon do butelki po tanim żelu, a do szamponu nalałam olejku do ciała... na szczęście w tym roku mam fajne współlokatorki,, ale niestety mieszkam w pokoju z dziewczyną, która najchętniej całą zimę nie otwierałaby okna... jak jest pod prysznicem to otwieram żeby odświeżyć pokój przed spaniem, ale o porządnym wietrzeniu nie mam co marzyć dopóki jest w pokoju. |
2012-12-10, 21:23 | #1443 | ||
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
Cytat:
Cytat:
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
||
2012-12-10, 21:30 | #1444 | |
histoire abracadabrante
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 7 554
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
Cytat:
Wietrzenie to też był problem, powiedziała mi ostatnio, że nie mieszkam tu sama i myślę tylko o sobie, bo w naszym wspólnym pokoju otwieram okno, żeby się przewietrzyło. |
|
2012-12-10, 21:40 | #1445 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 451
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
Cytat:
W zeszłym roku w porze przedświątecznej nasza współlokatorka raczyła nas "All I want for Christmas is you". Naprawdę wolałabym "Amerikę". Ale, fakt, nie rozumiem ludzi, którzy nie używają słuchawek. Ja folguję sobie, tylko kiedy pozostałych mieszkanek nie ma w domu, bo rozumiem, że może je drażnić mój gust muzyczny.
__________________
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć. Śmierć zastanowił się przez chwilę. KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE." |
|
2012-12-10, 21:46 | #1446 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
Cytat:
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
2012-12-10, 21:51 | #1447 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 5 240
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
ja mam odruch wymiotny, jeśli chodzi o Gotye i Kimbrę, matko święta, cały tydzień non stop
|
2012-12-10, 21:55 | #1448 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
Cytat:
haha tam gdzie teraz mieszkam jak tylko wchodziłam do auta to włączałam radio - nieważne jaką stację wybierałam, po max kwadransie leciał ten kawałek
__________________
'zapytaj się siebie, czy chcesz mieć "poważaną" pracę, czy być szczęśliwa' http://www.youtube.com/watch?v=h7NEQT3tQu8 soy orgullosa de vivir en ese lugar unico, en CANARIAS <3 mi vida en cholas czyli moje życie na Wyspach Kanaryjskich - 12 dni w Kostaryce |
|
2012-12-10, 21:59 | #1449 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 5 240
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
Cytat:
|
|
2012-12-10, 22:09 | #1450 |
histoire abracadabrante
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 7 554
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
Ja też rozumiem problemy zdrowotne, wystarczy o tym powiedzieć, ale dla mnie przebywanie i spanie w zaduchu "bo tak lubię" to jakaś drama.
W dodatku ona codziennie gotuje i w całym mieszkaniu unosi się zapach gotowanego mięsa, czosnku, dzisiaj nie musiałam wychodzić z pokoju, żeby poczuć ogórkową... |
2012-12-10, 22:40 | #1451 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 451
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
To ja w ten sposób słuchałam "Tunaaaajt, łi ar jaaaang" Bo to tak fajna piosenka, że N. włączyła pętlę i potrafiła ją puszczać 3 godziny... Szału bożeny można było dostać...
__________________
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć. Śmierć zastanowił się przez chwilę. KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE." Edytowane przez newmoongirl Czas edycji: 2012-12-10 o 22:43 |
2012-12-11, 10:09 | #1452 | |
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
Cytat:
|
|
2012-12-11, 10:17 | #1453 |
histoire abracadabrante
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 7 554
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
W gotowaniu nic. Dla mnie dziwne jest to, że po gotowaniu lub w trakcie nie otwiera się okna tylko cały zapach "siada" w mieszkaniu, ubrania nim przesiąkają, wchodząc do mieszkania siekierę można zawiesić w powietrzu, po prostu śmierdzi.
|
2012-12-11, 10:37 | #1454 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
Oj zapomniałam o wątku
Już się dokładam Moja lokatorka niedawna wychodowała u siebie mole spożywcze, w czymś co musiała mieć w pokoju, bo pełno ich fruwało po mieszkaniu, a po suficie chodziły jej gąsiennice (te gąsiennice wychodzą na sufit jak gdzieś jest gniazdo w pomieszczeniu). Oczywiście twierdziła, że to nie u niej i na pewno w kuchni coś jest (taaaa...jakoś po kuchni nie łaziły), potrafiła tak siedzieć i czytać książke a nad nią zwisały te robale....bleeee bleee Potem musiała to znaleźć, bo na chwilę zniknęły, aż zaczęły się pojawiać u współlokatora szafce i zaczęły mi wyłazić gąsiennice w kuchni. Mieliśmy dosyć zwracania uwagi i przejrzeliśmy jego szafkę - w efekcie znalezione "żywe" płatki |
2012-12-11, 10:38 | #1455 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
Moja mamuśka ma taki zwyczaj niestety. W kuchni parno, duszno, dosłownie siekierę można powiesić, ale okna nie otworzy, bo wieje
|
2012-12-11, 10:38 | #1456 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
Co prawda nie był to do końca mój problem, ale moich koleżanek, u których często bywałam. Ich współlokator WSZYSTKO smażył na smalcu!! Można sie było porzygać od wejścia
|
2012-12-11, 10:46 | #1457 |
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
Ja też nie lubię otwierać okna jak jest zimno, wolę włączyć wyciąg. A koleżanka jeśli nie ma w zwyczaju wietrzyć w pokoju to nie zrobi tego i w kuchni. Jedzenie ma to do siebie że na ogół pachnie, i założę się że Twoje obiady też. Rozumiem że masz jej za złe że nie wietrzy, ale gotować ma prawo
|
2012-12-11, 10:54 | #1458 | |
histoire abracadabrante
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 7 554
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
Cytat:
Tak, masz rację, jedzenie pachnie, moje obiady również, ale do tej pory nikt się nie skarżył, że śmierdzi tłuszczem, przypalonym serem, albo czosnkiem, bo mam zwyczaj wietrzyć w trakcie gotowania i zapach się ulatnia, a nie rozprzestrzenia po mieszkaniu. Nigdzie nie napisałam, że zabraniam mojej współlokatorce gotować |
|
2012-12-11, 11:11 | #1459 | ||
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
Cytat:
Cytat:
Co do tego wyciągu to ja bym porozmawiała z właścicielem mieszkania o jego potrzebie. To jest właściwie podstawowe wyposażenie kuchni jeśli się nie chce mieć wilgoci czy zapachów. Nie jest miło podczas mrozów otwierać okno i gotując przez pół godziny marznąć. Mieszkałam na sześciu mieszkaniach studenckich i tylko jedno nie miało wyciągu w kuchni, za to był dobry wentylator. |
||
2012-12-11, 11:42 | #1460 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
Ja uwielbiam jak w domu pachnie jedzeniem pewnie jestem koszmarną współlokatorką, ale w życiu by mi nie przyszło do głowy, że to może komuś przeszkadzać
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
2012-12-11, 11:57 | #1461 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 550
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
może ja dostaje szału jak po obiedzie jest nie wywietrzne w domu
ubranie przesiąka tym smażeniem |
2012-12-11, 12:10 | #1462 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
Ja nie lubię jak wchodzę na klatkę schodową i zanim wejdę na 4 piętro to na każdym piętrze wiem co ktoś ma nia obiad:P
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
2012-12-11, 12:45 | #1463 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 4 401
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
Cytat:
Ooo na 1szym piętrze bigos, na 2gim czuję rybę, na 3cim pizza, obok czuję frytki ale mi to nie przeszkadza jakoś bardzo _ można najeść się zapachem
__________________
"Gdy sensu już nie ma, to sens się zaczyna" |
|
2012-12-11, 12:53 | #1464 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
Nie lubię zapachu gotującego się bigosu...
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
2012-12-11, 13:07 | #1465 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 4 401
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
Ale fakt faktem - nie lubię jak po gotowaniu "śmierdzących" rzeczy ktoś nie otworzy okna chociaż na chwilę... W małym mieszkaniu czuć to wszędzie i jak ktoś dodał - nawet ciuchy przesiąkają zapachem.
__________________
"Gdy sensu już nie ma, to sens się zaczyna" |
2012-12-11, 14:23 | #1466 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
Moja współlokatorka wszystko smaży na smalcu, a ja nie toleruję w ogólę wieprzowiny, co za tym idzie smalcu. Naprawdę zbiera mnie na wymioty jeśli razem jesteśmy w kuchni, a ona zaczyna coś podsmażać. Na szczęście rzadko to robi, więc daję radę + sama wie, że śmierdzi i otwiera okna
|
2012-12-11, 15:28 | #1467 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 906
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
Cytat:
aaa! mialam tez kiedys wspollokatorke (bardzo fajna, bezkonfliktowa ) ale straaasznieee mlaskala, siorbala i tak dziwnie oddyhala jak jadla, co bylo dosyc irytujace (to ta od zepsutych sluchawek o ktorej juz pisalam )
__________________
"I can deal with a lot but i can't deal with stupid" |
|
2012-12-11, 16:09 | #1468 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 265
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
Mi trochę przeszkadza jak ktoś smaży coś albo gotuje , bo odrazu też mi się tego spróbować
|
2012-12-11, 16:40 | #1469 |
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
Ja się parę razy dzieliłam przepisami ze współlokatorami bo im tak smakowicie pachniały moje potrawy że też chcieli sobie to ugotować
|
2012-12-11, 16:46 | #1470 | ||
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi
Cytat:
I okno wystarczy uchylić na 5-10 minut na mikro, czemu otwierasz niepotrzebnie na aż pół godziny? Cytat:
akurat obie lubimy gołąbki, więc bardzo nam to nie przeszkadzało ale gdyby np. moje rzeczy miały pachnieć majonezem - nie znoszę majonezu, dostaję na jego zapach mdłości - to chyba bym wietrzyła mieszkanie cały tydzień
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
||
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:13.