2013-01-06, 01:06 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
|
Najlepsza rada/y od ojca?
Abstrahujac od tego,jakie mamy z nimi kontakty i problemy etc..
Jakie (madre) slowa, rada/y zapadly nam w pamiec? Zapamietalam w sumie frywolne.. "ze wszystkiego sie smiej"- jak tak o tym pomysle,to to naprawde swietna rada Oraz to,ze "zycie samo sie uklada i nie trzeba nic robic" - w sensie,zeby sie czyms zbytnio nie przejmowac, bo samo sie ulozy.. Jak sobie przypomne, to wiecej dopisze. |
2013-01-06, 01:09 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
Umiesz liczyć licz na siebie - w domyśle - bo nas kiedyś zabraknie, chodziło o to by ułożyć sobie życie tak by nie być od nikogo oraz niczego zależną, by zdobyć wymarzone wykształcenie i ustawić sobie priorytety.
|
2013-01-06, 01:17 | #3 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
Kiedyś jak byłam dość mała, to wypadło mi chyba z kieszeni 2gr, albo jakiś inny miedziak. A że było mokro bo padało, to nie chciałam się po nią wracać, żeby się w kałuży nie babrać.
Tata mnie wtedy strasznie opieprzył i przytoczył przysłowie rosyjskie, że i po kopiejkę cesarz się schyli. Strasznie mi się wstyd zrobiło, bo to przecież były pieniądze które dostałam kiedyś od niego. Może to pierdoła, ale małą Cholerę skłoniło to do rozmyślań nad wartością pieniądza, i od tego czasu dużo bardziej szanowałam pieniądze, to, ile trzeba na nie pracować, i tak dalej. No i nigdy nie przepuściłam żadnej groszówce na ulicy czy w autobusie dalej o tym zdarzeniu myślę jak gdzieś znajdę groszaka "na szczęście" |
2013-01-06, 01:21 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
Cytat:
Kiedys jej powiedzialam,ze chyba dalam zebrakowi pare zlotych po wyplacie jakos wyjatkowo, zwykle tego nie robie.. A babcia zaczela sie dopytywac ile dokladnie dalam I ogolnie byla na to zla.. Pozniej powiedziala mi b madre slowa,ze "teraz masz ale kiedys mozesz nie miec i bedziesz potrzebowac!". Przytoczyla mi czasy powojenne, gdy za 10 zlotych, za kt kupila chlep,maslo i mleko zbierala makulature i butelki po alkoholu i niosla to wszystko godzine w jedna strone na skup... To mi tak sie wbilo w glowe,ze inaczej teraz traktuje nawet male sumy.. |
|
2013-01-06, 01:39 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
Ja: Tato, jak żyć? Jak postępować?
Tato: Bądź sobą. ------- Tato (mniej więcej, dokładnie nie pamiętam): Jesteś naprawdę bardzo ładna, masz pieniądze, jesteś zdolna. Nigdy nie biegaj za chłopakami. Znajdziesz takiego, który jest wartościowy. To mężczyzna ma się o Ciebie starać. ------- Ja: Tato, czuję się taka samotna. Odkąd jestem chora, wszyscy przyjaciele się ode mnie odwrócili. Tato: To znaczy, że to nie byli przyjaciele. (najcenniejsza rada. stosuję ją do chłopaków: jeśli ktoś mnie zostawia w trudnej sytuacji życiowej... nie ma powrotu) ------- Ja: Tato, ale ja nikomu niczego nie zazdroszczę, nie interesują mnie inni ludzie i ich sukcesy. Nie chcę mieć władzy, nie chcę wielkich pieniędzy. Chcę płacić podatki i nie oszukiwać państwa. Tato: Jak zawsze, niby mądra, a głupia. Ale Ty jesteś naiwna. ------- Ja: Tato, staram się, a to mi tak nie wychodzi. Tato: Jak coś nie wychodzi, to zostaw. Odpuść. Po prostu odpuść. ------- Tato: Kto nie słucha ojca ani matki, ten słucha psiej skóry! Ja: (oczywiście nigdy go nie słuchałam Ale dziś, po latach, wiem, że zawsze miał rację... i nic nie sprawdza mi się w życiu tak, jak jego światopogląd, zasady i styl bycia Kocham go ) ------- Aha, i moje ulubione: Każda potwora znajdzie swojego amatora |
2013-01-06, 01:46 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
Tata: "..bo widzisz, spotkanie tej drugiej polowki jest takie trudne, takie trudne! To jak dwie polowki jablka... a gdzie znajdziesz identyczne, ktore sie dopasuja? To prawie niemozliwe!..."
Ja: no to co robic? Tata: Znalezienie tego jedynego, to jak wygranie w totka. Ja: No to rzeczywiscie prawie niemozliwe.. Zaraz.. Ale przeciez mozna wygrac nawet mala sume i to tez wygrana?! Tata: I o to chodzi. Takie bardzo pozytywne, zawsze mi poprawia humor. |
2013-01-06, 03:47 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 142
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
Mój Tata często mi powtarzał "najważniejszy w życiu mężczyzny jest szacunek dla kobiet".
A jak leżał ciężko chory w szpitalu to mi powiedział - "Jesteś dobrym i wartościowym chłopakiem i pamiętaj, co by się nie działo, nie daj sobie nigdy wmówić że jest inaczej." |
2013-01-06, 04:10 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
"Jak dają to bierz, jak biją bij ich mocniej."
"Nigdy nie nadstawiaj drugiego policzka." "Jak kreujesz siebie na towar ekskluzywny to inni będą cię tak postrzegać." (praca) i ostatnio "Rodzina rodziną, tej nie wybierasz i warto żyć z nimi dobrze ale to w końcu twoje życie i to ma być najważniejsze." |
2013-01-06, 07:53 | #9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: to tu, to tam.
Wiadomości: 72
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
Cytat:
|
|
2013-01-06, 09:13 | #10 |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
"w zdrowym ciele zdrowy duch",
"rób co do ciebie należy i nie patrz na innych" "szanuj pieniądze to one będą ciebie szanowały" "ranek - panek" - jako pochwała wczesnego wstawania :P |
2013-01-06, 09:26 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
Ivi, bardzo fajne oba watki .
Chetnie poczytam jak sie rozwina. |
2013-01-06, 10:12 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: P do n i kreska
Wiadomości: 3 263
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
jak byłam mała strasznie bałam się ciemności i czających się w niej potworów a tata mi powiedział, że ludzie to jedyne istoty, których należy się bać
__________________
"But the most exciting, challenging and significant relationship of all is the one you have with yourself. And if you can find someone to love the you love, well, that’s just fabulous."
|
2013-01-06, 10:18 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
|
2013-01-06, 10:25 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
'umiesz liczyć, licz na siebie'
'wiesz jaką książkę napisał Słodowy?' (w domysle 'Zrób to sam') 'rączki Bozia każdemu dała' 'jak się ma miękkie serce trzeba mieć twardą d...' |
2013-01-06, 10:30 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
mój mi zawsze powtarzał, że słowo droższe od pieniędzy
__________________
it's a fool's game |
2013-01-06, 10:35 | #16 |
Lena
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 12 229
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
- szanuj sie, bo jak ty się nie będziesz szanować- to inni cię też nie będą!
- za wszystko (w domysle zło) trzeba odpokutować w swoim życiu ( to było jeszcze w zerówce, kiedy do domu przyniosłam w fartuszku jednego klocka- nie pamiętam czy go celowo "ukradłam" bo mi sie podobał, czy przypadkiem.. pamietam wtedy że to powiedział i następnego dnia musiałam panią wychowawczynię za to przeprosić.. )
__________________
Mała, Wredna, Bezczelna..
ale jakże zadowolona z siebie! Edytowane przez Mustique Czas edycji: 2013-01-06 o 10:37 |
2013-01-06, 10:48 | #17 |
zuy mod
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
Mój tata jest generalnie mądrym człowiekiem, w paru kwestiach z nim się nie zgadzam, ale nauczył mnie sporo.
Chyba jego najlepsze rady to wolno płakać (chodziło o to, żeby nie trzymać w sobie złych emocji) i nikogo się nie bój - nauczył mnie zaufania do ludzi, oczywiście w ramach zdrowego rozsądku, ale to taka przeciwwaga dla podejścia mojej mamy, która wszędzie, w każdym szuka zagrożenia. No i jego złote hasło: wiesz co jest najważniejsze w seksie grupowym? żeby nie być pominiętym
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2013-01-06, 11:06 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
Tylko to, czego się nauczysz, jest naprawdę twoje, wszystko inne możesz stracić, poza wiedzą. I nie chodziło bynajmniej (tylko) o wiedzę książkową.
DwadziesciakilkaLat, masz bardzo mądrego tatę Nie znam go, a już lubię. |
2013-01-06, 11:42 | #19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
Cytat:
|
|
2013-01-06, 11:45 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 354
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
"Widzisz, tacy są właśnie ludzie i trzeba na nich uważać".
"Bądź z tym, z ktorym jesteś szczęśliwa". Niby banalne, a jakoś tak wtedy pomogły. |
2013-01-06, 11:50 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
A no i jeszcze... nie bój się lekarzy.
|
2013-01-06, 14:46 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
Jak wyrabiać w sobie siłę charakteru.
Poprzez konsekwencję w działaniach, nawet bzdurnych. Opowiadał kiedyś jak mu kazali przewalić kupę gruzu czy żużlu spod jednej ściany pod drugą: to było zadanie bezsensowne i bezcelowe, wymyślone jak się zdaje w celu przetestowania go - pół dnia strawił, był czarny jak Murzyn po tym, ale przerzucił. Wtenczas przełożony który to wymyślił już się do niego zawsze z szacunkiem odnosił. Różnorakich tych porad mi na wyrabianie charakteru dawał, teraz jak zadałaś to pytanie, to widzę, że od kiedy pamiętam to tak było, nawet jak byłam szczylówą kilkuletnią. Fajny wątek ^^ ---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ---------- chciałabym, aby mój ojciec taki był on pomstuje na lekarzy, że to sępy wyciągające kasę - kiedy tymczasem teraz żyje dzięki ich szybkiej akcji, oraz szczęśliwemu zrządzeniu. Ni cholery go nie rozumiem pod tym względem gdyby nie te "sępy" to by go już nie było. |
2013-01-06, 14:50 | #23 |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
|
2013-01-06, 15:10 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 474
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
"Z każdej porażki można się podnieść" - wiele razy mi to pokazał
"Nigdy nie zaczynaj kłótni, bójki. Ale jak zacznie ktoś inny to broń się z całych sił" "Rozmawiajmy. Dużo" "Nie przejmuj się opinią innych. Oni nie przeżyją za Ciebie życia" to te najważniejsze |
2013-01-06, 21:33 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
mój też
i zawsze dotrzymuje słowa. mówi mi, że znacze tyle ile mojo słowo, dlatego bardzo poważnie zastanawiam się nad tym co mówię. oj kocham Tate
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?
"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość." |
2013-01-06, 21:57 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
mój tata powtarzał mi, że najgorsza prawda jest lepsza od pięknego kłamstwa; że trzeba uważać na ludzi, którzy kłaniają się w pas - zwykle są fałszywi (sprawdza mi się to w 100%); że trzeba obiecywać tylko to, czego jest się w stanie dotrzymać.
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem. ---------------------------------------------------------- PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji" Za słownikiem PWN: pretensjonalny to 1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się» 2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście» |
2013-01-07, 00:09 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
Chyba najlepszą radą od mojego taty była ta dotycząca wyboru studiów. Poszłam w jego ślady, bo jest dla mnie ogromnym autorytetem. Nie tylko jako ojciec. I chyba najważniejsze co powiedział w związku z pracą: ,,nie mów nigdy przypadek, to zawsze jest pacjent, człowiek". I za to podmiotowe podejście go uwielbiam. I że zawsze trzeba robić w każdej sprawie, czy to życiowej, czy zawodowej wszystko, tak by nie mieć sobie nigdy nic do zarzucenia.
I że jeśli płaczę przez faceta, to bez sensu z takim być, bo nikt nie jest wart płaczu Ogólnie mój tata nie jest rozmowną osobą, więc tego typu myśli więcej mam od mojej mamy. Ale chyba głównie obserwacja go jako osoby wniosła znacznie więcej niż same słowa. |
2013-01-07, 00:41 | #28 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 294
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
-"jak sie ma miekkie serce to trzeba mieć twardy ty**k" ale to chyba zapożyczył skądś
-Kiedy miałam 16lat uświadomił mnie o co chodzi chłopcom w moim wieku :P " W. wiesz o co chodzi chłopcom w Twoim wieku....?"- wiedziałam nie musiał kończyć ( i na pewno by nie dokończył).nie przekonałam się nigdy o tym, ale myślę, że miał rację. - "W. do chama to trzeba w jednej rece z chlebem, a w drugiej z kamieniem podchodzić. Jak nie chce chleba to kamieniem lu". ;D - "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia" - "jeżeli czegoś nie możesz zmienić to trzeba to tolerować" Aha. i coś co pozostało mi baaardzo mocno w pamięci. Kiedyś mając wspomniane 16 lat powiedziałam "sprzątaczka" ( jakoś śmiałam się, że sprzątaczki w szkole siedzą nic nie robią, piją kawe i palą papierochy w swojej kanciapie itp.). Tak mnie opiep****, że do dzisiaj mówie "Pani woźna". Chodziło mu o to, że nigdy nie wiesz jak potoczy ci się życie, co będziesz robić mimo swoich planów, marzeń i że żadna absoutnie zadna praca nie hańbi. Każdemu człowiekowi bez względu na wykonywany zawód należy się szacunek i nie mozna (też słowa taty) "wyżej sr*ć niż się d***e ma". Dzięki tato ---------- Dopisano o 01:41 ---------- Poprzedni post napisano o 01:25 ---------- Cytat:
świetna rada
__________________
Edytowane przez malma22 Czas edycji: 2013-01-07 o 00:36 |
|
2013-01-07, 00:50 | #29 |
histoire abracadabrante
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 7 554
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
U mnie na okrągło przewijało się "jak nie masz to sobie zarób i kup", "masz dwie rączki, idź do pracy". Pracuję odkąd skończyłam 18 lat
Niektórym z Was zazdroszczę ojców. Mój zechciał nadrobić zaległości wychowawcze dopiero po rozwodzie moich rodziców, czyli 2 lata temu. O kilka lat za późno, bo jestem już dużą dziewczynką |
2013-01-07, 08:31 | #30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 935
|
Dot.: Najlepsza rada/y od ojca?
Ja od taty usłyszałam wiele mądrych stwierdzeń, ale w pamięć najbardziej zapadło mi:
"Życie wszystko zweryfikuje." "Chcesz rozśmieszyć pana Boga? Opowiedz mu o swoich planach." "Doceniaj wszystko to co masz i ciesz się z każdego dnia."
__________________
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:55.