15-20kg do zrzucenia mamy, z początkiem stycznia odchudzanie zaczynamy!

[confused women]

Napisane przez kejtxd

Hej dziewczyny,
Co do strony asos - tak, wystarczy karta, ja miałam raz debetową raz jakąś inną i obydwie działają, zamawia się bardzo łatwo jak chociaż trochę znacie angielski, NA PEWNO nie oszukują, zamiawiam u nich od około 3 lat. Przesyłka zwykle idzie jakies 5-7 dni roboczych, czyli półtorej, MAKSYMALNIE dwa tygodnie (chociaż nigdy aż tyle nie czekałam). Raz mi zgubili paczkę - jak na złość akurat prezent dla TŻ Bo czekałam czekałam i nie przychodziła, napisałam do nich, wysłali mi ponownie kurierem, beż żadnych dodatkowych kosztów. Radzę ich nawet polubić na FB bo często dają kody np -10% off, płacić można w ojro i w funtach. Jeśli coś nie pasuje i chcemy zwrócić to w środku każdej paczki znajduję się kartka, ze zwrotem do wypełnienia, wypełniamy, naklejamy naklejkę z adresem (to też dają) i wysyłamy do nich spowrotem, co prawda w polsce my płacimy za nadanie paczki, ale jest to kilka złotych tylko.

Byłam właśnie u dietetyka -yeaaaaah -2,1kg! Wiem, wiem, że na początku to tylko złogi jelitowe, ale cieszę się bo wody dużo zeszło, a z tym zawsze miałam problem =) Tłuszczu zeszło 0,1 hehe ale coś się ruszyło!

Gratuluję spadku wagi, pięęękny wynik, rewelacja

Kochana, a co do ASOS'a, to piszesz, że mozna płacić w euro i funtach..kartą kredytową płacę zawsze w złotówkach, jak to się zatem odbywa, przeliczają mi walutę? I mówisz, że wysyłka zawsze darmowa?

[LadyAna]

Napisane przez confused women

Gratuluję spadku wagi, pięęękny wynik, rewelacja

Kochana, a co do ASOS'a, to piszesz, że mozna płacić w euro i funtach..kartą kredytową płacę zawsze w złotówkach, jak to się zatem odbywa, przeliczają mi walutę? I mówisz, że wysyłka zawsze darmowa?

podpinam się do pytania o asosa bo mają tam wiele boskich rzeczy czasem nawet w dziale sale za kilka funtów

[kejtxd]

po prostu twój bank przelicza to według kursu w tym momencie. Wiadomo, że w bankach zawsze jest to zawyżone, ale jak porównywałam z waluty.wp.pl kalkulatorem, to różniło się może o 1-3zł, więc nie ma tragedii =) I tak, wysyłka zawsze za friko! Jest też tabela rozmiarów zawsze podana gdzieś obok ceny, i długość np sukienek w danym rozmiarze. Np jeśli na modelce jest S i ma 50cm to wiadomo, że m/l będzie o te kilka cm dłuższa. Ja ważąc przy 165cm około 63kg zwykle zamiawiałam 38/m czyli rozmiar 10 i było dobre Pozatym ciuchy są na tyle tanie, że jak coś nie pasuje, to warto iść z tym do krawcowej i za dychę poprawić niż oddawać, jeśli nam się podoba

Nie mam pomysłu na dzisiejszy obiad! Jakieś podpowiedzi? Cos niedużego, bo o 19 idziemy na kolację do niemieckiej restauracji!

[confused women]

Napisane przez kejtxd

po prostu twój bank przelicza to według kursu w tym momencie. Wiadomo, że w bankach zawsze jest to zawyżone, ale jak porównywałam z waluty.wp.pl kalkulatorem, to różniło się może o 1-3zł, więc nie ma tragedii =) I tak, wysyłka zawsze za friko! Jest też tabela rozmiarów zawsze podana gdzieś obok ceny, i długość np sukienek w danym rozmiarze. Np jeśli na modelce jest S i ma 50cm to wiadomo, że m/l będzie o te kilka cm dłuższa. Ja ważąc przy 165cm około 63kg zwykle zamiawiałam 38/m czyli rozmiar 10 i było dobre Pozatym ciuchy są na tyle tanie, że jak coś nie pasuje, to warto iść z tym do krawcowej i za dychę poprawić niż oddawać, jeśli nam się podoba

Nie mam pomysłu na dzisiejszy obiad! Jakieś podpowiedzi? Cos niedużego, bo o 19 idziemy na kolację do niemieckiej restauracji!

O super, dzięki za info Ja na pewno będę zaglądać na tę stronę i polować na jakieś fajne ciuszki, w tym momencie wzięłabym rozm. 12, bo ciuchy rozm. 40 teraz noszę. Z 10 bym nie ryzykowała, ale może za 5kg..

Co na obiad? Może jakąś sałatkę, ale z dodatkiem jakiejś ryby, makreli albo łososia, i jajka może, żeby było treściwiej. Albo jakieś kotlety warzywne, albo kotlety z twarogu z jakimiś owocami jak masz ochotę na obiad na słodko

Ja dziś wchłonę na obiad(właściwie na kolację, bo po 18) chyba kotlety z ciecierzycy z surówką z kapuchy kiszonej z cebulką

[kejtxd]

Nie wiem jak się robi kotlety warzywne i z twarogu, proszę o przepisy

Narazie na 2 śniadanie jem sobie 3 ciasteczka + jako substytut czegoś słodkiego serek homogenizowany naturalny 0% z łyżeczką cukru waniliowego i łyżką ksylitolu

[gosiaczek071]

Naleśniki ze szpinakiem i feta? Ja dziś na podiweczorek planuje, o ile nie pojadę do ikei

[kejtxd]

Nie chciało nam się iść do sklepu więc chłopak zjadł sobie mrożoną pizze a ja: warzywa gotowane (jakaś marchewa, groszek, kalafior i cośtam) z twarogiem półtłustym i do tego łyżeczka majonezu i tuńczyk. Apetycznie to to nie wygląda, ale smakuje ok

[confused women]

Napisane przez gosiaczek071

Naleśniki ze szpinakiem i feta? Ja dziś na podiweczorek planuje, o ile nie pojadę do ikei

Jak to robisz?

Napisane przez kejtxd

Nie wiem jak się robi kotlety warzywne i z twarogu, proszę o przepisy

Narazie na 2 śniadanie jem sobie 3 ciasteczka + jako substytut czegoś słodkiego serek homogenizowany naturalny 0% z łyżeczką cukru waniliowego i łyżką ksylitolu

Kotlety warzywne(ja robię z fasolą albo ciecierzycą z puszki, żeby było szybko):
puszkę ciecierzycy/fasoli odsączamy, płuczemy blendujemy. Podsmażaly cebulkę na oliwie, dodajemy do fasoli/ciecierzycy, poza tym 1 jajko, 2 łyżki mąki pełnoziarnistej, szczypta soli i pieprzu. Można dodać szczypiorek, ale niekoniecznie. Całość mieszamy i smażymy na tej samej patelni na której podsmażaliśmy cebulkę. Formujemy kotlety i smazymy na malutkim ogniu, po 7-8min z każdej strony, żeby fajnie się dopiekły. Można bez mąki zrobić, ale wtedy trochę się rozpadają.

A placki twarogowe:
Bierzemy pół większej kostki chudego twarogu(takiej 250g), miksujemy blenderem albo ugniatamy widelcem, dodajemy 2 jajka, 3 łyżki mąki pełnoziarnistej, szczypta soli + ja dodaję trochę słodzika do pieczenia. Dobrze mieszamy, smażymy na malutkim ogniu na teflonowej patelni(suchej albo na oliwie wedle preferencji). Ja podaję z jogurtem naturalnym ze słodzikiem, ale można słodzik zastąpić miodem, czy fruktozą czy co tam wolimy

[confused women]

Hej Śliczne, co tam u Was, jak mija dzień?

Ja chyba zmienię wagę w podpisie, bo właściwie to wciąż oscyluję wokół 65kg (+/-0,5kg), trochę się pospieszyłam z tym 64kg

BTW..Polecacie jakieś gotowe warzywa na patelnię?

[the rock]

Napisane przez confused women

Hej Śliczne, co tam u Was, jak mija dzień?

Ja chyba zmienię wagę w podpisie, bo właściwie to wciąż oscyluję wokół 65kg (+/-0,5kg), trochę się pospieszyłam z tym 64kg

BTW..Polecacie jakieś gotowe warzywa na patelnię?

ja uwielbiam Biedronkowe warzywka

[confused women]

Napisane przez the rock

ja uwielbiam Biedronkowe warzywka

Dobrze, że piszesz, bo rzadko tam bywam, więc się wybiorę na rozeznanie A w jakiej cenie te warzywka??

[the rock]

Napisane przez confused women

Dobrze, że piszesz, bo rzadko tam bywam, więc się wybiorę na rozeznanie A w jakiej cenie te warzywka??

powiem ci, że dokładnie nie pamiętam ale chyba około 4 zł

są bardzo dobre, jest w nich kukurydza, cebulk, marchewka, fasolka szparagowa, brokuł i plastry ziemniaka
jadłam wiele rodzajow ale te lubię najbardziej mają jeszcze mieszankę chińska ktora też jest niczego sobie

ja odchudzam się znów od października ale jakoś nie mogę sie wbic w ten wątek
w sumie nawet nie odchudzam ale zmieniłam sposób swojego jedzenia
nauczyłam się już dietetycznie gotowac

A dziś znów idę na basen
Noworoczne postanowienie basen 2 x w tygodniu

[Pudel123]

I ja zaglądam w stare wątkowe progi, tylko po to, żeby powiedzieć, ze dalej sobie pomalutku chudnę.


W tamtym roku styczeń zaczynałam z wagą 90 kg, w tym roku ( ważyłam się dzisiaj rano :P) 77.4 kg Gigantyczny sukces jak dla mnie i dalej powoli sobie chudnę.


Dodatkowo (zostałam zmuszona przez swoją rodzicielkę :P) w związku z moja Hashi rozbiłam badanie na nietolerancję pokarmową, przez co odpadło mi strasznie dużo produktów, więc pewnie polecę w tym roku szybciej z kg

[confused women]

Napisane przez the rock

powiem ci, że dokładnie nie pamiętam ale chyba około 4 zł

są bardzo dobre, jest w nich kukurydza, cebulk, marchewka, fasolka szparagowa, brokuł i plastry ziemniaka
jadłam wiele rodzajow ale te lubię najbardziej mają jeszcze mieszankę chińska ktora też jest niczego sobie

ja odchudzam się znów od października ale jakoś nie mogę sie wbic w ten wątek
w sumie nawet nie odchudzam ale zmieniłam sposób swojego jedzenia
nauczyłam się już dietetycznie gotowac

A dziś znów idę na basen
Noworoczne postanowienie basen 2 x w tygodniu

W przyszłym tygodniu kupię obie mieszanki, bo czasami jem zbyt monotematycznie a to zawsze jakieś urozmaicenie. Można do tego dodać pół woreczka ryżu, albo garść ugotowanego makaronu i mamy super obiadek

A jak wygląda u Ciebie sprawa 'wagowo'? Odnotowujesz jakiś spadek?

W mojej mieścinie kończą właśnie budowę basenu I od kwietnia zaczyna działać, wtedy też kupię jakiś karnet i też planuję chodzić 2-3 razy w tygodniu.

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Pudel myślałam ostatnio o Tobie, gdzieś Ty się podziewała Cudnie, że nadal chudniesz

[the rock]

Napisane przez confused women

W przyszłym tygodniu kupię obie mieszanki, bo czasami jem zbyt monotematycznie a to zawsze jakieś urozmaicenie. Można do tego dodać pół woreczka ryżu, albo garść ugotowanego makaronu i mamy super obiadek

A jak wygląda u Ciebie sprawa 'wagowo'? Odnotowujesz jakiś spadek?

W mojej mieścinie kończą właśnie budowę basenu I od kwietnia zaczyna działać, wtedy też kupię jakiś karnet i też planuję chodzić 2-3 razy w tygodniu.

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Pudel myślałam ostatnio o Tobie, gdzieś Ty się podziewała Cudnie, że nadal chudniesz

ja jestem leniwa i najczęściej jem warzywka same albo z kuskusem
co do wagi, to zleciałam z 95 na 87 więc idę w dobrym kierunku
Choć co do wagi nie mam 100% pewności bo ważę się tylko jak jestem u kogoś kto taki sprzęt posiada swojej nie mam ale po spodniach widzę, że coś sie dzieje

Codziennie staram się zjeść 5 posiłków, piję tylko wodę mineralną i herbatę
Nie jej fast foodów, ograniczyłam cukier do minimum, nie pije alkoholu (nooo czasem ale bardzo rzadko), zero słonych przegryzek, mięsa piekę w piekarniku lub duszę - bez oleju. Pieczywo zamieniłam na ciemne, tak samo makaron. Jem dużo kaszy, warzyw, owoców. Kolacje staram się jeśc białkowe...
Już chyba się przyzwyczaiłam choć czasem jakaś czekoladka albo kawałek ciasta wpadnie - ale to uważam za normalne

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Jak chcecie i to by wam pomogło, to mogę podrzucić kilka przepisów - w szczegolności obiadowych - ktore gotuję dla siebie i meża (on nawet nie wie, że ja od ponad 2 miesięcy gotuję dietetycznie)
Wszystko da się przerobić na wersję light

[Pudel123]

Napisane przez confused women

W przyszłym tygodniu kupię obie mieszanki, bo czasami jem zbyt monotematycznie a to zawsze jakieś urozmaicenie. Można do tego dodać pół woreczka ryżu, albo garść ugotowanego makaronu i mamy super obiadek

A jak wygląda u Ciebie sprawa 'wagowo'? Odnotowujesz jakiś spadek?

W mojej mieścinie kończą właśnie budowę basenu I od kwietnia zaczyna działać, wtedy też kupię jakiś karnet i też planuję chodzić 2-3 razy w tygodniu.

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Pudel myślałam ostatnio o Tobie, gdzieś Ty się podziewała Cudnie, że nadal chudniesz

po cichu obserwowałam wątek

[confused women]

Napisane przez the rock

ja jestem leniwa i najczęściej jem warzywka same albo z kuskusem
co do wagi, to zleciałam z 95 na 87 więc idę w dobrym kierunku
Choć co do wagi nie mam 100% pewności bo ważę się tylko jak jestem u kogoś kto taki sprzęt posiada swojej nie mam ale po spodniach widzę, że coś sie dzieje

Codziennie staram się zjeść 5 posiłków, piję tylko wodę mineralną i herbatę
Nie jej fast foodów, ograniczyłam cukier do minimum, nie pije alkoholu (nooo czasem ale bardzo rzadko), zero słonych przegryzek, mięsa piekę w piekarniku lub duszę - bez oleju. Pieczywo zamieniłam na ciemne, tak samo makaron. Jem dużo kaszy, warzyw, owoców. Kolacje staram się jeśc białkowe...
Już chyba się przyzwyczaiłam choć czasem jakaś czekoladka albo kawałek ciasta wpadnie - ale to uważam za normalne

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Jak chcecie i to by wam pomogło, to mogę podrzucić kilka przepisów - w szczegolności obiadowych - ktore gotuję dla siebie i meża (on nawet nie wie, że ja od ponad 2 miesięcy gotuję dietetycznie)
Wszystko da się przerobić na wersję light

Gratuluję dotychczasowego spadku
Myślę, że jemy podobnie, chociaż ja jem zwykle 4 posiłki dziennie, bo jak już kiedyś pisałam nie jem śniadań Jak tak czytałam Twoją wypowiedź to zastanawiałam się..czy to wszystko przychodzi Ci bez trudu, te..jakby nie patrzeć jakieś wyrzeczenia? Czy czasami zaciskasz zęby i powtarzasz, że musisz być twarda i nie skusisz się na to czy na tamto?

Pewnie, że chcemy przepisy

Napisane przez Pudel123

po cichu obserwowałam wątek

I nic nie pisałaś?! Osz Ty

[kejtxd]

Pudel! Witaj spowrotem, a co to za badania? Chętnie się dowiem. Bo ja przecież od marca też mam hashimoto sie okazało i biorę euthyrox. Najpierw było 50, potem 75 a teraz od miesiąca biorę 88. Kolejna kontrola w połowie marca.

U mnie wczoraj było wieczorem strasznie, ale wiedziałam, że tak będzie, bo mieliśmy 2 rocznicę i poszliśmy sobie na kolacje do niemieckiej restauracji I zjadłam currywurst, frytkasy i surówkę, a potem na deser strzeliliśmy sobie po kawałku tortu od Sowy, on truflowy a ja kajmakowy =) Ale od dziś już wracam i jem dobrze, jedyne co, to zjadłam dziś u mamy 2 kosteczki czekolady miętowej marabou =)

Mam fajny przepis na obiad z mielonego z kurczaka, wpiszę Wam potem!

[confused women]

kejtxd, taka okazja, więc grzeszki wybaczamy Mam nadzieję, że dobrze się bawiliście?

[the rock]

Napisane przez confused women

Gratuluję dotychczasowego spadku
Myślę, że jemy podobnie, chociaż ja jem zwykle 4 posiłki dziennie, bo jak już kiedyś pisałam nie jem śniadań Jak tak czytałam Twoją wypowiedź to zastanawiałam się..czy to wszystko przychodzi Ci bez trudu, te..jakby nie patrzeć jakieś wyrzeczenia? Czy czasami zaciskasz zęby i powtarzasz, że musisz być twarda i nie skusisz się na to czy na tamto?

Pewnie, że chcemy przepisy

I nic nie pisałaś?! Osz Ty

Są takie dni, że mam ochotę na loda, na czekolade, na chipsy... Zjadam wtedy maleńka porcję a nie tabliczkę czy całą paczkę. Myślę, że jak sobie człowiek wszystkiego w 100% odmawia, to przyjdzie taki dzień, że się złamie i pochłonie niebotyczne ilości. Kawałek pizzy czy mała porcja frytek raz, dwa razy w miesiącu chyba nie jest maga grzechem a czujemy sie od razu lepiej
w domu można wyczarować zdrowe, pełnoziarniste tortille jako substytut kebaba zamrozić mus owocowy i wcinać jak loda - zrobić pizzę na razowym spodzie
Wydaje mi się, że po prostu trzeba jesc z głową i nawet jeśli się zawali i napadnie na tabliczke czekolady, to nie można mieć wyrzutów sumienia, spiąć się w sobie i kontynuowac to co się zaczęła. No i dorzucić do tego jakiś ruch

Uciekam zbierać się na basen
Wrzuce jakieś przepisy jak wrócę

[confused women]

the rock, bardzo rozsądnie, podoba mi się co piszesz I proszę o przepis na ciasto do pełnoziarnistej pizzy

[kejtxd]

Dziewczyny pisała któraś z Was kiedyś coś o chorobach przenoszonych drogą płciową albo o roli wody w organiźmie? Muszę oddać jutro esej z dermatologii a za nic mi się nie chceeeeeeeee

Przepis na kuleczki mięsne w pomidorach:
150gr mięsa mielonego z kurczaka
1białko
1 łyżka otrębów pszennych
1 łyżka musztardy
15gr porów
puszka pomidorów
łyżka koncentratu pomidorowego
1/2 litra bulionu z 1 kostki
mieszanka ziół wg upodobań

Do mięsa mielonego wrzucić białko i wymieszać. Dodać otręby i musztardę, doprawić przyprawami. Wymieszać i uformować kuleczki. Na patelni z rozrzaną łyżką oliwy obsmażyć kotleciki. W tym samym tłuszczu poddusić pory. Dodać koncentrat i pomidory, podlać rosołem i doprowadzić do wrzenia. Do sosu włożyć kuleczki i podgrzać. Podawać ze świeżymi warzywami Jutro robię! Teraz będę kilka takich tygodniowo dostawać od dietetyczki więc mogę Wam pisać =)


A wieczór był bardzo udany, chociaż po raz pierwszy mój tż nic mi nie dał! Zawsze nawet na 6 grudnia dostawałam od niego jakieś pierdołki, ale wynagrodził mi to wieczorem więc trochę z tego ciasta nawet spaliłam
A ja mu w końcu zrobiłam COUPON BOOK. Mam czarną drukarę więc kupiłam czerwony papier, podrukowałam, wycięłam i wypisałam, wiadomo jakiego typu hihi. Ale było też pare rzeczy dla mnie np przytulanie, sprzątanie mieszkania, wyjście gdzieś na obiad dla niego i dla mnie... Zobaczymy kiedy coś wykorzysta.

A dodatkowo pomyślałam, że mega pomysłem, żeby zadowolić naszego faceta jest wrzucanie mu takich kuponików raz na jakiś czas, np do torby która bierze do pracy, albo do szuflady ze skarpetkami. Gdzieś - gdzie codzień zagląda. Ja za jakiś czas mam zamiar mu kilka podrzucić typu: Sex coupon - to use within 24 hours.

[confused women]

Napisane przez kejtxd

Dziewczyny pisała któraś z Was kiedyś coś o chorobach przenoszonych drogą płciową albo o roli wody w organiźmie? Muszę oddać jutro esej z dermatologii a za nic mi się nie chceeeeeeeee

Przepis na kuleczki mięsne w pomidorach:
150gr mięsa mielonego z kurczaka
1białko
1 łyżka otrębów pszennych
1 łyżka musztardy
15gr porów
puszka pomidorów
łyżka koncentratu pomidorowego
1/2 litra bulionu z 1 kostki
mieszanka ziół wg upodobań

Do mięsa mielonego wrzucić białko i wymieszać. Dodać otręby i musztardę, doprawić przyprawami. Wymieszać i uformować kuleczki. Na patelni z rozrzaną łyżką oliwy obsmażyć kotleciki. W tym samym tłuszczu poddusić pory. Dodać koncentrat i pomidory, podlać rosołem i doprowadzić do wrzenia. Do sosu włożyć kuleczki i podgrzać. Podawać ze świeżymi warzywami Jutro robię! Teraz będę kilka takich tygodniowo dostawać od dietetyczki więc mogę Wam pisać =)


A wieczór był bardzo udany, chociaż po raz pierwszy mój tż nic mi nie dał! Zawsze nawet na 6 grudnia dostawałam od niego jakieś pierdołki, ale wynagrodził mi to wieczorem więc trochę z tego ciasta nawet spaliłam
A ja mu w końcu zrobiłam COUPON BOOK. Mam czarną drukarę więc kupiłam czerwony papier, podrukowałam, wycięłam i wypisałam, wiadomo jakiego typu hihi. Ale było też pare rzeczy dla mnie np przytulanie, sprzątanie mieszkania, wyjście gdzieś na obiad dla niego i dla mnie... Zobaczymy kiedy coś wykorzysta.

A dodatkowo pomyślałam, że mega pomysłem, żeby zadowolić naszego faceta jest wrzucanie mu takich kuponików raz na jakiś czas, np do torby która bierze do pracy, albo do szuflady ze skarpetkami. Gdzieś - gdzie codzień zagląda. Ja za jakiś czas mam zamiar mu kilka podrzucić typu: Sex coupon - to use within 24 hours.

Hahahaha padłam : hahaha:

Super to wymyśliłaś i fajnie to wygląda, może kiedyś wykorzystam pomysł

[LadyAna]

the rock brava dla ciebie mądrze piszesz, sama walczyłam w ten sposób ze zbędnymi kilogramami i to naprawdę działa trzeba jeść z głową, a dobre ciastko od czasu do czasu nie jest złe to ma być przyjemnością a nie katorgą bo w przeciwnym razie nic z tego nie wyjdzie, a każdy kolejny dzień męczarnią, a tak jest miło o przyjemnie, no i ruch jak dla mnie number 1

[kejtxd]

Dziewczyny!! Koniecznie odwiedźcie rossmanna jeśli macie obok, właśnie byłam i prawie dostałam orgazmu jak zobaczyłam wszystkie eko rzeczy co tam mają Chodzi mi oczywiście o jedzenie. Kupiłam sobie mleko ryżowe waniliowe i owsiane, pyszne i kalorii mniej jak normalne. Musli, ma duuuużo owoców, wiem, że jest też z reguły mega kaloryczne, ale raz w tygodniu mam zamiar sobie je szamać na śniadanie. 2 batoniki, jeden jakiś zwykły fit, a drugi proteinowy, szukałam takich z najmniejszą ilością węglowodanów i cukrów, stwierdziłam, że będą super do szkoły lub jeśli w porze lunchu/podwieczorku nie ma mnie w domu =)Do tego otrębusie z orzechami z Dobrej Kalorii.

Moje dziejsze menu:
Śniadanie - 6 ciastek, trochę w pośpiechu
Lunch - serek wiejski piątnica
Obiad - Karkówka gotowana w sosie "własnym" z papryką i pieczarkami, 2 łyżki ryżu pełnoziarnistego
podwieczorek - duże jabłko
Kolacja - zrobiłam też dla TŻ i właśnie szamiemy - pomiror i pół mozarelli z ocetem balsamico i oliwą extra virgin na głowę + kawałek camemberta dla niego a szklanka napoju ryżowego dla mnie! mniam

[the rock]

Napisane przez confused women

the rock, bardzo rozsądnie, podoba mi się co piszesz I proszę o przepis na ciasto do pełnoziarnistej pizzy

Pizza pełnoziarnista
2 szklanki mąki pełnoziarnistej - ja użuwam Lubelli pełne ziarno
10 g drożdży suszonych lub 20 g zwykłych, świeżych
kilka łyżek ciepłego mleka
łyżeczka cukru - może być brązowy
3/4 szklanki wody
1/2-1 łyżeczki soli

Mąkę wsypać do misy. W ciepłym mleku rozpuścić drożdże z łyżeczką cukru. W mące zrobić zagłębienie do którego wlewamy drożdże łącząc je z niewielką ilością mąki (ma powstać masa konsystencji gęstej śmietany). Oprószamy to mąką i odstawiamy na około 20 minut żeby drożdże zaczęły pracować. Po tym czasie do masy dodajemy niewielką ilośc ciepłej wody (ciasto ma się lekko lepić) i sól (ja dodaję też suszone przyprawy - oregano, bazylię, czosnek granulowany i pieprz), wyrabiamy i zostawiamy kolejny raz na kilkanaście minut w ciepłym miejscu do wyrośnięcia

Gotowe ciasto formujemy na placki, układamy na blaszce i nakładamy na nie ulubione składniki. Pieczemy w temp 180-200 stopni około 20 minut.

Takie ciasto ma nieco inny smak niż z białej mąki. Jest nieco słodsze i twardsze. Niemniej ma w składzie dużo błonnika i jest bardziej sycące.
Maga smaczna z pomidorami, chudą szynką (albo wędzonym kurczakiem) i mozarellą

[the rock]

Kurczak w mleku kokosowym

składniki:
pałki z kurczaka bez skóry bądź piersi,
puszka mleka kokosowego,
kawałek świeżego imbiru pokrojonego w paski,
garść rodzynek,
kurkuma,
pieprz młotkowany,
ciutka cynamonu,
1/2 kostki rosołowej albo bulion.

przygotowanie:
Nóżki myjemy, obieramy ze skóry (pierś kroimy w kostkę) wrzucamy do nagrzanego garnka (bez tłuszczu) lekko podpiekamy z każdej strony. Dodajemy imbir, kurkumę, cynamon i pieprz. Chwilkę jeszcze podpiekamy (uważając żeby się nie spaliło) i zalewamy bulionem (1/2 kostki rozpuszczona w filiżance goręcej wody). Dolewamy 1/2 puszki mleka kokosowego, rodzynki i dusimy aż mięsko będzie odchodziło od kości (pierś na pewno zrobi się szybciej). Wyjmujemy mięso i obieramy z kości. Wywar zagęszczamy łyżeczką skrobi kukurydzianej bądź ziemniaczanej. Wrzucamy mięsko do sosu.
Podajemy z brązowym ryżem albo kuskusem.

Leniwe

składniki:
biały chudy ser 150-200 g,
łyżka mąki,
cynamon.

Z podanych składników ugnieść ciasto. Formować rulonik i pokroić w mniejsze kluseczki. Wrzucać do wrzącej, osolonej wody, gotować do wypłynięcia.
Podawać polane łyżką miodu.

Koktajl pomidorowy
zamiennik kolacji

składniki:
pomidory całe bez skóry,
kefir lub maślanka,
sól,
pieprz,
chili.

Do blendera wrzucić pomidory z soą, pieprzem i odrobina chili. Zmiksować na gładką masę. Powoli dodawać kefir. Przelać do szklanek, wierzch posypać grubym pieprzem.

Sałatka z tuńczykiem

składniki:
puszka tuńczyka w sosie własnym,
woreczek ryżu naturalnego bądź basmati,
ogórki kiszone,
papryka,
cebula,
jaja na twardo,
sól,
pieprz.

przygotowanie:
Ryż ugotować na półtwardo. Przesypac do miseczki. Jajka ugotować na twardo - wystudzić. Ogórka, cebulę i paprykę pokroić w drobną kostkę. Dodać do ryżu. Tuńczyka odsączyć z zalewy i także dodać do ryżu. Wszystko wymieszać z sola i pieprzem. Na koniec dodać jaja pokrojone w ćwiartki.

Naleśniki z musem jabłkowym

składniki na ciasto:
woda,
białko z jaja kurzego,
mąka pełnoziarnista,
cynamon,
szczypta soli

Z podanych składników ukręcić ciasto naleśnikowe. Placki piec na patelni teflonowej bez dodawania tłuszczu.

Mus jabłkowy:
Jabłka obrać, poćwiartować i gotować w garnku bez dodatku wody ani cukru aż się rozpadną i nadmiar płynu odparuje. Gorące przekładać do słoików.

Naleśniki nadziewać musem.

Pulpety z kiszoną kapustą

składniki:
mięso mielone wołowo wieprzowe, bądz drobiowe
kapusta kiszona,
otręby owsiane lub przenne,
jajko,
przyprawy.

przygotowanie:
Mięso wrzucić do miski, lekko wyrobić, kapustę odcisnąc z soku, poszatkować i dodać do mięsa. Do masy dodać jajko (ostatnio zrobiłam bez jajka i bez otrębów i też wszystko ładnie się zespoliło w piekarniku - więc oceńcie same jakiej konsystencji jest wasze mięso) oraz przyprawić wg uznania. Całość posypać obficie otrębami, wyrobić na spójną masę. Formowac niewielkie kulki, układać w naczyniu żaroodpornym i piec w piekarniku około 40 minut w temp 180 stopni.
Podawać z sałatką.

[the rock]

LadyAna

[Pudel123]

Napisane przez kejtxd

Pudel! Witaj spowrotem, a co to za badania? Chętnie się dowiem. Bo ja przecież od marca też mam hashimoto sie okazało i biorę euthyrox. Najpierw było 50, potem 75 a teraz od miesiąca biorę 88. Kolejna kontrola w połowie marca.

Ja mam całe szczęście stałą dawkę. Co do samych badań, to ja absolutnie bym na nie, nie poszła.

Jest to badanie na nietolerancję pokarmową ( masakra, moja mama usłyszała, że to pomaga przy hashi i że jest polecane). Badanie można zrobi tylko prywatnie i kosztuje bagatela 800 zł.

Badają Cię tak, że pobierają trochę krwi z palca (jak u cukrzyków) i dostajesz potem wynik co możesz jeśc a czego nie mozesz ( czyli czego Twoj organizm nie toleruje i złogi tego odkładają się w Twoim ciele)

Mi wyszło tak(ograniczam do niezbędnego minimum albo wywalam, najlepiej wywalic z diety wszystkie produkty, które mają w sobie):
-jajka oraz proszek jajeczny
-mleko ( czyli cały nabiał :/)
-ziemniaki
-papryka
-ogorek
-zyto
-pszenica
-arbuz

i cos tam jeszcze, juz nie pamietam :P Ale niby tak mało, a tyle produktów mi odpadło :/


A nic nie pisałam, bo czasu było mało teraz mam cudowne leżakowanie :P

[confused women]

the rock, super przepisy Mam pytanie co do tych leniwych..nie rozpadają się zbytnio? Bo uwielbiam wszelkie kluski, niedawno nawet szukałam przepisu na coś podobnego A jutro będę robić na urodziny prawie identyczną sałatkę jak ta z Twojego przepisu(ta z ryżem i tuńczykiem), ale od razu się przyznaję, że dodam troszkę majonezu, bo będę miała gości a oni niekoniecznie na diecie

kejtxd, wszystko fajnie, ale pewnie drogie te rzeczy Mi jednak szkoda byłoby dać np. 8zł czy więcej za takie mleko, no chyba, że nie jest tak źle z tymi cenami jednak.