Przestój ślubny teraz mamy, ale w marcu znów ruszamy! PM 2013 cz. 38

[stk]

Ja jak nie byłam pewna to dzwoniłam np. do cioci i pytałam się czy mam jej syna z os. tow. wpisać czy imiennie bo są parą jakiś rok i widziałam ją 1 ale nic poza tym. A z dalszej rodziny to wpisuję wszystkich, bez zaręczyn, z os. towarzyszącą

[Kyiia]

Napisane przez malinka9191

my tez w te wakacje dostalismy zaproszenie 'tz i osoba towarzyszaca' i to od bliskiej rodziny dosc, ale sie tym nie przejelam. A nie poszlismy tylko z tego wzgledu ze bylismy tutaj i nie mielismy jak na wesele przyjechac do PL.


Jedna sytuacja mnie tylko wkurzyla. Bo bylam juz dosc dlugo z tz i dostalam zaproszenie sama. Na wesele nie poszlam, bo mialam wyjazd. Ale jakbym go nie miala i tak bym sama nie poszla..

No u nas też była to bliska rodzina TŻ. Ale oni zawsze byli dziwni. I większość rodziny uważa ich za dziwaków, więc można było odpuścić.

Na ślub nie miałabym nic przeciwko jakbym dostała sama. W końcu to tylko ślub. Gorzej z weselem. Wtedy na pewno by mnie nie zobaczyli. No i jest jeszcze opcja że zaprasza ktoś z dalszej rodziny kto po prostu nie pamięta w jakim wieku jestem. Też mieliśmy taką sytuację. Narzeczeni przyjechali zaprosić "rodziców TŻ z dziećmi" Na miejscu okazało sie że "dzieci" mają już swoich partnerów i myślą o zakładaniu własnych rodzin Oczywiście narzeczeni przeprosili i za dwa dni przyjechali z nowymi zaproszeniami dla wszystkich

[Olgietka]

malamenda2009 dziękuję zapisuję do folderu "biżuteria"
A co myślicie o takich:

Tylko nie wiem, czy naszyjnik do tego czy bransoletka?


Ahhhh i poszukuję takich chmurek do zdjęć i wąsów.. Wiecie, gdzie to można dostać na polskich stronach?

[Kyiia]

Napisane przez mak polny

W poprzednim wątku ledwie zdążyłam napisać 3 wiadomości, pojechałam na weekend odwiedzić mamę, wracam a tu już kolejna część

Byłam w weekend wybierać menu na wesele. I mam problem Wydaje mi się, że jest źle ułożone, ale nie bardzo mam w tym doświadczenie, więc może coś podpowiecie. Około 18:30 jest główne danie, schab, bez zupy, godzinkę później wjeżdża tatar (co jest uznawane jako danie chyba..), później 20:30 zupa soljanka wschodnia, dość syta z mięsem, potem koło 22 znów jakieś danie i po 23, jakoś 23:20 tort przed oczepinami. I po 12 pozostaje nam już tylko zupa. Właścicielka mówiła z doświadczenia, że jest gorąco (17.08) i ludzie już nie będą głodni. Wtedy się niby z nią zgodziłam, ale nie mogę przestać się nad tym zastanawiać. Przed 12 sporo jedzenia, a później tylko zupa. Nie wiem czy domówić jeszcze jedno danie ciepłe po 12, czy przenieść coś z wcześniejszej części na drugą.. Jak myślicie?


A co do samochodu, to TŻ ostatnio się mnie pytał czy może chociaż o tej jednej rzeczy zdecydować sam Czy chociaż w tej kwestii może mieć coś do powiedzenia. A niech ma Ciekawe co wymyśli...

Co prawda sami jeszcze menu i godzin nie ustalaliśmy ale do tej pory na weselach na jakich byliśmy to danie ciepłe nie było po 12.00 a bliżej 2.00-3.00 (coby po torcie odpocząć). Poza tym na stołach i tak było dużo jedzenia więc jak ktoś zgłodniał to mógł sobie podjadać. Po północy więcej dań ciepłych chyba nie ma sensu ustalać bo goście objedzeni, podpici... Ale to moje zdanie.

[stk]

Napisane przez Olgietka

malamenda2009 dziękuję zapisuję do folderu "biżuteria"
A co myślicie o takich:

Tylko nie wiem, czy naszyjnik do tego czy bransoletka?


Ahhhh i poszukuję takich chmurek do zdjęć i wąsów.. Wiecie, gdzie to można dostać na polskich stronach?

piękna kula nr 3 i do kompletu te kolczyki niżej
A podasz link skąd są te kolczyki?

[Paulima]

Napisane przez malinka9191

to jakk juz kto woli

jak ktos normalny jest to napewno mu to roznicy nie zrobi


a ten nasz 'przypadek' jest dziwny i jestem pewna, ze bylaby za takie cos pol wesela z mina obrazonej ksiezniczki przesiedziec

moze rzeczywiscie to nie robi roznicy z jednej strony wypada zaprosic na poczatku kobietę, ale z drugiej to najpierw zapraszam rodzinę, a potem ich partnerow..

[Kyiia]

Napisane przez Olgietka

Ahhhh i poszukuję takich chmurek do zdjęć i wąsów.. Wiecie, gdzie to można dostać na polskich stronach?

Sami zróbcie Zaproszenia super Wam wyszły więc i z takimi chmurkami nie powinniście mieć problemu. I będą dokładnie takie na jakich Wam zależy. Jedyne i niepowtarzalne

[Paulima]

Napisane przez mak polny

W poprzednim wątku ledwie zdążyłam napisać 3 wiadomości, pojechałam na weekend odwiedzić mamę, wracam a tu już kolejna część

Byłam w weekend wybierać menu na wesele. I mam problem Wydaje mi się, że jest źle ułożone, ale nie bardzo mam w tym doświadczenie, więc może coś podpowiecie. Około 18:30 jest główne danie, schab, bez zupy, godzinkę później wjeżdża tatar (co jest uznawane jako danie chyba..), później 20:30 zupa soljanka wschodnia, dość syta z mięsem, potem koło 22 znów jakieś danie i po 23, jakoś 23:20 tort przed oczepinami. I po 12 pozostaje nam już tylko zupa. Właścicielka mówiła z doświadczenia, że jest gorąco (17.08) i ludzie już nie będą głodni. Wtedy się niby z nią zgodziłam, ale nie mogę przestać się nad tym zastanawiać. Przed 12 sporo jedzenia, a później tylko zupa. Nie wiem czy domówić jeszcze jedno danie ciepłe po 12, czy przenieść coś z wcześniejszej części na drugą.. Jak myślicie?


A co do samochodu, to TŻ ostatnio się mnie pytał czy może chociaż o tej jednej rzeczy zdecydować sam Czy chociaż w tej kwestii może mieć coś do powiedzenia. A niech ma Ciekawe co wymyśli...

a u nas tż sam wybrał samochód. ja mu nie pokażę się w sukni, a on powiedział, że nie pokaze mi samochodu wiem tylko jaka marka i model, ale nie wiem ktory rocznik i jaki kolor.

[Xiezniczka89]

Napisane przez mak polny

W poprzednim wątku ledwie zdążyłam napisać 3 wiadomości, pojechałam na weekend odwiedzić mamę, wracam a tu już kolejna część

Byłam w weekend wybierać menu na wesele. I mam problem Wydaje mi się, że jest źle ułożone, ale nie bardzo mam w tym doświadczenie, więc może coś podpowiecie. Około 18:30 jest główne danie, schab, bez zupy, godzinkę później wjeżdża tatar (co jest uznawane jako danie chyba..), później 20:30 zupa soljanka wschodnia, dość syta z mięsem, potem koło 22 znów jakieś danie i po 23, jakoś 23:20 tort przed oczepinami. I po 12 pozostaje nam już tylko zupa. Właścicielka mówiła z doświadczenia, że jest gorąco (17.08) i ludzie już nie będą głodni. Wtedy się niby z nią zgodziłam, ale nie mogę przestać się nad tym zastanawiać. Przed 12 sporo jedzenia, a później tylko zupa. Nie wiem czy domówić jeszcze jedno danie ciepłe po 12, czy przenieść coś z wcześniejszej części na drugą.. Jak myślicie?

Ja bym coś przesunęła na później. Można też pomyśleć o większych odstępach. Albo też coś domówić, ale już "na sucho", nie zupę...

[Antilia]

Napisane przez Olgietka

Ahhhh i poszukuję takich chmurek do zdjęć i wąsów.. Wiecie, gdzie to można dostać na polskich stronach?

Tutaj wycinaja różne rzeczy http://www.drewniane-wycinanki.pl/pl...e-o-sklepie/16

[Viollet87]

Napisane przez mak polny

W poprzednim wątku ledwie zdążyłam napisać 3 wiadomości, pojechałam na weekend odwiedzić mamę, wracam a tu już kolejna część

Byłam w weekend wybierać menu na wesele. I mam problem Wydaje mi się, że jest źle ułożone, ale nie bardzo mam w tym doświadczenie, więc może coś podpowiecie. Około 18:30 jest główne danie, schab, bez zupy, godzinkę później wjeżdża tatar (co jest uznawane jako danie chyba..), później 20:30 zupa soljanka wschodnia, dość syta z mięsem, potem koło 22 znów jakieś danie i po 23, jakoś 23:20 tort przed oczepinami. I po 12 pozostaje nam już tylko zupa. Właścicielka mówiła z doświadczenia, że jest gorąco (17.08) i ludzie już nie będą głodni. Wtedy się niby z nią zgodziłam, ale nie mogę przestać się nad tym zastanawiać. Przed 12 sporo jedzenia, a później tylko zupa. Nie wiem czy domówić jeszcze jedno danie ciepłe po 12, czy przenieść coś z wcześniejszej części na drugą.. Jak myślicie?

Spokojnie możesz przesunąć jeden posiłek sprzed północy na ok. 2:00. Nawet jeśli ktoś zgłodnieje przed północą, to ma do dyspozycji całą zimną płytę. Jeśli za bardzo gości nafutrujesz ciepłymi daniami to zimnych nawet nie tkną

[Paulima]

Dziewczyny, a Wasi tż-owie (chyba dobrze odmieniłam ) będą mieć muchy czy krawaty ?
ja się zastanawiam nad muchą dla tż, ale on nie jest do końca przekonany. Poza tym rzeczywiście nie chciałabym, żeby miał taką "kelnerską" cienką muchę (widziałam tylko takie na weselach), ale jakąś porządnie wykonana z dobrego materiału

[Antilia]

Napisane przez Xiezniczka89

Ja bym coś przesunęła na później. Można też pomyśleć o większych odstępach. Albo też coś domówić, ale już "na sucho", nie zupę...

Zgadzam się - większe rozstrzały zrobić, bo ja bym do północy pękła dwa razy

[acidka]

Hej w nowym wątku

[Xiezniczka89]

Napisane przez Paulima

Dziewczyny, a Wasi tż-owie (chyba dobrze odmieniłam ) będą mieć muchy czy krawaty ?
ja się zastanawiam nad muchą dla tż, ale on nie jest do końca przekonany. Poza tym rzeczywiście nie chciałabym, żeby miał taką "kelnerską" cienką muchę (widziałam tylko takie na weselach), ale jakąś porządnie wykonana z dobrego materiału

Ja jeszcze nie wiem. TŻ powiedział, że dopóki nie zrzuci parę kg, to nie przymierza garniturów ani innych dodatków i nie rozmawia na ten temat Ale zgodził się, że Craig w bondzie miał niezłe wdzianka

[Kyiia]

Napisane przez Paulima

Dziewczyny, a Wasi tż-owie (chyba dobrze odmieniłam ) będą mieć muchy czy krawaty ?
ja się zastanawiam nad muchą dla tż, ale on nie jest do końca przekonany. Poza tym rzeczywiście nie chciałabym, żeby miał taką "kelnerską" cienką muchę (widziałam tylko takie na weselach), ale jakąś porządnie wykonana z dobrego materiału

Ja chciałabym żeby miał musznik. A co będzie miał to okaże się jak już zacznie szukać koszuli i garnituru

[agassek]

Napisane przez Paulima

Dziewczyny, a Wasi tż-owie (chyba dobrze odmieniłam ) będą mieć muchy czy krawaty ?
ja się zastanawiam nad muchą dla tż, ale on nie jest do końca przekonany. Poza tym rzeczywiście nie chciałabym, żeby miał taką "kelnerską" cienką muchę (widziałam tylko takie na weselach), ale jakąś porządnie wykonana z dobrego materiału

Koniecznie muchę!

To ja zapytam: garnitur czy smoking?

[Xiezniczka89]

Napisane przez Kyiia

Co prawda sami jeszcze menu i godzin nie ustalaliśmy ale do tej pory na weselach na jakich byliśmy to danie ciepłe nie było po 12.00 a bliżej 2.00-3.00 (coby po torcie odpocząć). Poza tym na stołach i tak było dużo jedzenia więc jak ktoś zgłodniał to mógł sobie podjadać. Po północy więcej dań ciepłych chyba nie ma sensu ustalać bo goście objedzeni, podpici... Ale to moje zdanie.

Ja się robię na weselach głodna dopiero po północy Zawsze czekam na barszczyk z krokietem

[Karoloo]

Napisane przez Olgietka

nie mogę uwierzyć jakim jestem gamoniem...

hmm coś narobiła ??

[Olgietka]

Napisane przez stk

piękna kula nr 3 i do kompletu te kolczyki niżej
A podasz link skąd są te kolczyki?

Wypatrzone na stronie apartu.. Nie są przesadnie drogie

Napisane przez Kyiia

Sami zróbcie Zaproszenia super Wam wyszły więc i z takimi chmurkami nie powinniście mieć problemu. I będą dokładnie takie na jakich Wam zależy. Jedyne i niepowtarzalne

Właśnie mi to przemknęło przez głowę i już cuduję.. zastanawiam się tylko na co to nakleić, żeby to było sztywne...

Napisane przez Antilia

Tutaj wycinaja różne rzeczy http://www.drewniane-wycinanki.pl/pl...e-o-sklepie/16

Już zaglądam, dziękuję

[Xiezniczka89]

Napisane przez agassek

Koniecznie muchę!

To ja zapytam: garnitur czy smoking?

Ja bym chciała smoking i muchę

[Karoloo]

Napisane przez Xiezniczka89

Ja się robię na weselach głodna dopiero po północy Zawsze czekam na barszczyk z krokietem

haha oszczędna jesteś :P

[malinka9191]

Napisane przez Kyiia

No u nas też była to bliska rodzina TŻ. Ale oni zawsze byli dziwni. I większość rodziny uważa ich za dziwaków, więc można było odpuścić.

Na ślub nie miałabym nic przeciwko jakbym dostała sama. W końcu to tylko ślub. Gorzej z weselem. Wtedy na pewno by mnie nie zobaczyli. No i jest jeszcze opcja że zaprasza ktoś z dalszej rodziny kto po prostu nie pamięta w jakim wieku jestem. Też mieliśmy taką sytuację. Narzeczeni przyjechali zaprosić "rodziców TŻ z dziećmi" Na miejscu okazało sie że "dzieci" mają już swoich partnerów i myślą o zakładaniu własnych rodzin Oczywiście narzeczeni przeprosili i za dwa dni przyjechali z nowymi zaproszeniami dla wszystkich

to bylo zaproszenie na slub+wesele.
W dodatku zapraszajaca z tej miejscowosci co ja i nie raz i nie dwa mnie z tz widziala. No i tez nie bardzo daleka rodzina

[Karoloo]

mój TŻ będzie miał garnitur i chyba muszke

[Olgietka]

Napisane przez Karoloo

hmm coś narobiła ??

no odwaliłam z tą Madonną... pisałam z babką od wczoraj, a jak jej dziś oświadczyłam, że przyjeżdżam o 18:00, to mi napisała, że może mnie zapisać o tej godzinie w połowie...lutego...
Chyba, że przyjadę koło południa.. no i pupa zbita, bo ja sama to bym się z pracy zerwała... ale kto mi zdjęcie cyknie, jak wszystkie koleżanki do 16:00 pracują??

[stk]

Napisane przez Olgietka

Wypatrzone na stronie apartu.. Nie są przesadnie drogie



Właśnie mi to przemknęło przez głowę i już cuduję.. zastanawiam się tylko na co to nakleić, żeby to było sztywne...

Już zaglądam, dziękuję

Tak mi się zdawało, że gdzieś juz widziałam te kolczyki

Wytnij z jakiegoś większego pudła. Powinno być wystarczająco sztywne.


TŻ coraz bardziej sklania sie ku muszce.

[Kyiia]

Napisane przez agassek

Koniecznie muchę!

To ja zapytam: garnitur czy smoking?

Garnitur Przynajmniej w tym się zgadza ze mną

Napisane przez Xiezniczka89

Ja się robię na weselach głodna dopiero po północy Zawsze czekam na barszczyk z krokietem

A ja po torcie mało co jeszcze tykam bo jestem objedzona A barszczyku nie lubię Czasem krokieta albo pasztecika skubnę.

Napisane przez Olgietka

Właśnie mi to przemknęło przez głowę i już cuduję.. zastanawiam się tylko na co to nakleić, żeby to było sztywne...

Już zaglądam, dziękuję

Myślę że jakby pogłówkować to znalazło by się rozwiązanie. Jakieś deseczki, listeweczki... Kwestia z czego by to było i jak dużo. I czy dwustronne.

[Karoloo]

Napisane przez Olgietka

no odwaliłam z tą Madonną... pisałam z babką od wczoraj, a jak jej dziś oświadczyłam, że przyjeżdżam o 18:00, to mi napisała, że może mnie zapisać o tej godzinie w połowie...lutego...
Chyba, że przyjadę koło południa.. no i pupa zbita, bo ja sama to bym się z pracy zerwała... ale kto mi zdjęcie cyknie, jak wszystkie koleżanki do 16:00 pracują??

no to faktycznie kaszana
W sumie fajnie mieć zdjęcia samej nie dasz rady zrobic bo babka jest cały czas przy Tobie... A zależy Ci na czasie ?? w sumie jakieś 2 tyg będziesz musiała czekać... No chyba że obejdziesz się bez zdjęć...

[burlesque90]

Napisane przez Kyiia

U mnie też sypać zaczęło

Jak się rozpędzisz to zapraszam do mnie Całkiem sporo śniegu leży a sama nie czuje się dziś na siłach żeby odśnieżać...

Teraz to mi ręce odpadają, a sąsiedzi muszą myśleć, że się nad psem znęcałam, bo on na widok łopaty do śniegu zaczyna szaleć i piszczeć, żeby mu śnieg rzucać, bo on chce skakać i go łapać

[agassek]

Napisane przez Xiezniczka89

Ja bym chciała smoking i muchę

To tak jak ja Tylko TŻ nie chce się przekonać do smokingu