Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi - Strona 69 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-01-29, 10:13   #2041
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez WhoRunTheWorld Pokaż wiadomość
1. siorbanie (pije 6 herbat dziennie), mlaskanie, po prostu wszystkie odgłosy świata, które doprowadzają mnie do szału - zainwestowałam w słuchawki, od razu mi lżej na duszy;
Współczuję, mam to samo. Jedzenie nieumytych owoców i całym możliwym asortymentem dźwięków - jasne, jedziemy <chlip, ciap, siorb, chlippp....itd>


Cytat:
Napisane przez WhoRunTheWorld Pokaż wiadomość
2. 24/7 przy komputerze obstawiona tymi kubkami po herbacie dookoła;
3. zapytam o cokolwiek ZAWSZE odpowiedź brzmi 'nie wiem'; jeśli jednak wie odpowiada za jakieś 20 minut, gdy ja już zdążyłam o sprawie zapomnieć;
4. gdy rozmawiam z drugą współlokatorką non stop się wtrąca i jest to wtrącenie typu
ja: coś tam coś tam
druga dziewczyna: coś tam coś tam
ta pierwsza: NO NIEEE WIEEEM
ja i druga dziewczyna:
ja: coś tam coś tam
druga dziewczyna: coś tam coś tam
ta pierwsza: NO NIEE WIEEEM
To chyba nie jest jakieś szczególnie ciężkie to zniesienia. W sumie co cię obchodzą jej kubki?

Cytat:
Napisane przez WhoRunTheWorld Pokaż wiadomość
5. modli się codziennie rano i wieczorem i mnie to ani ziębi ani grzeje gdyby nie to, że swoje modlitwy (typu: dziękuję Ci Boże, że Błażej coś dzisiaj ode mnie chciał; spraw by niewierzący bluźniercy nawrócili się [ja jestem niewierząca i ona dobrze o tym wie]) spisane na kartce wrzuca nam za łóżka;
Jak wyżej. Jeśli jej modlitwy nie przeszkadzają ci w nauce, to jest chyba ok?

Cytat:
Napisane przez WhoRunTheWorld Pokaż wiadomość
6. codziennie gotuje tę samą, śmierdzącą zupę i to tak, że może pół rondelka. zje i odstawia jak znajdzie miejsce to koło laptopa, jak nie to koło łóżka;
Dla niej śmierdzące może być twoje jedzenie, więc to akurat mocno subiektywna kwestia.

Cytat:
Napisane przez WhoRunTheWorld Pokaż wiadomość
8. ścielenie łóżka wygląda tak: wyciąga pościel i wywala ją na brudną podłogę (chodzimy butami normalnie, włosy jakieś, ogólnie nie za czysto), zamyka łóżko, siada (czas na rozmyślenia jakieś 10 minut), wstaje (czas na rozmyślenia na stojąco z 5 minut), ścieli łóżko, siada na nim (czas na rozmyślenia z 5 minut);
Te rozmyślania to o mnie chyba Ale jak możne pościel położyć na brudnej podłodze?! Nawet moja laseczka (opisy jej nawyków na poprzednich stronach...) nie ma takich opcji (Chociaż w sumie kto wie... ona zawsze umie mnie zaskoczyć )

Cytat:
Napisane przez WhoRunTheWorld Pokaż wiadomość
11. ma jakieś 23 lata i chodzi w dresowej bluzie z napisem 'FLOWER POWER' + bardzo, bardzo brudny plecak;
Hm, zasugerowanie prania?
A bluza to chyba następne o mnie, jeszcze niedawno na mojej ulubionej, na wpół podartej i mega spranej pisało jak byk 'MetallicA'

Cytat:
Napisane przez WhoRunTheWorld Pokaż wiadomość
15. ma w plastikowym pojemniczku warzywko czy jakąś vegetę i je to oblizując palce i wkładając je do tego warzywka czasami dla odmiany je tak sól;
A później wielkie zdziwienie, że grypa i inne syfy się szerzą. Moja współlokatorka nie myje owoców przed zjedzeniem, o myciu łapsk prosto z tramwaju nie wspomnę.

Cytat:
Napisane przez WhoRunTheWorld Pokaż wiadomość
17. od trzech miesięcy mieszkamy razem i nikogo jeszcze u niej nie było;
Tutaj bym się cieszyła akurat.

Cytat:
Napisane przez WhoRunTheWorld Pokaż wiadomość
18. non stop mówi mi cześć - rano jak wstajemy, jak wychodzi do sklepu, jak przychodzi ze sklepu, jak wychodzi na uczelnię, wraca z uczelni, ja wracam/wychodzę ze/do sklepu, więc witamy się jakieś 4-6 razy dziennie;
Może chce być kulturalna, nawiązać kontakt czy coś; mnie też jest głupio tak bez słowa wejść do pokoju.

Cytat:
Napisane przez WhoRunTheWorld Pokaż wiadomość
19. dzieli się ze mną opiniami z tyłka, typu: 'każdy ojciec chce żeby jego córka poszła do wojska', 'kobiety dokonujące aborcji to morderczynie'
Pytałaś, skąd to wie? Jakieś argumenty? Chętnie przeczytam Dobrze, że ja nie mam żadnej nawiedzonej od morderczyń, zabiłabym chyba.

Cytat:
Napisane przez WhoRunTheWorld Pokaż wiadomość
20. marzy o pracy przy ulepszaniu google tłumacza
Wiesz, jakieś marzenia ma każdy, a to wcale nie jest takie głupie akurat

Cytat:
Napisane przez WhoRunTheWorld Pokaż wiadomość
22. nigdy nie wietrzy, nie zmienia temperatury w grzejniku, jak ja otworzę okno wychodząc na zajęcia, żeby przewietrzyć pokój, to ja muszę zamknąć, bo ona może marznąć, ale nie pomyśli, że może już czas okno zamknąć;
Mieszkałam chwilę z panną, która wprost powiedziała, że nie wietrzy NIGDY, bo ma chore coś tam i świeże powietrze jej szkodzi. Nie rozumiem

Cytat:
Napisane przez new_me Pokaż wiadomość
patrzac naniektoreych wspollokatorow, wlasnie zastanawialam sie kiedys jak sobie poradza w przyszlosci, majac rodzine skoro raz na dwa tygodnie jest im trudno powynosci smieci (tylk0) czy np umyc lazienke (u nas akurat wypada to raz na 4 tygodnie!)
Może to się zmienia, gdy pojawiają się dzieci

U mnie dziś była powtórka z opryskiwania szczoteczki do zębów wodą z mycia buciorów... Na szczęście moja szczoteczka stoi daleko, ale i tak to obrzydliwe
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-29, 10:25   #2042
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez magdus1747 Pokaż wiadomość
Ogólnie nie mam problemów ze współlokatorkami, ale wczoraj przyjeżdżam na mieszkanie bo dziś mam pierwszy egzamin i chciałam się w spokoju poduczyć, a tu u jednej z dziewczyn koleżanki. Nie byłoby w tym nic dziwneo, gdyby nie to, że spały w moim pokoju na moim łóżku! Mało tego, pościel i podłoga zarzygana, połamana poręcz od krzesła. Wściekłam się jak nigdy. Szybko wstały, jedna zaczęła prać pościel ręcznie w brodziku (!). Opierdzieliłam ją żeby mi to zabrała do pralni chemicznej bo w rękach nie dopierze a ta dalej swoje. To powiedziała że jestem poj.eba.ną pedantką i nie będzie mnie przepraszać. Nosz kur..... Lokatorka która je zarosiła płakała i przepraszała mnie. Ja wszystko rozumiem ale kurde, zostawiłam pokój czysty i taki chcę mieć po powrocie! Ostatecznie zabrały tą pościel a ja spałam na łóżku drugiej lokatorki. A cieszyłam się że nie muszę mieć zamka w drzwiach bo nikt mi tam nie wchodzi...jednak zmieniłam zdanie.
Zrobiłabym niezłą awanturę. Obca laska będzie rzygać na moją pościel i jeszcze pyskować do mnie, kiedy mówię, że chce ją mieć czystą
Zaproponowałabym w ramach rewanżu narzyganie na jej pościel, spytałabym, czy wtedy też nie stałaby się "pedantką".
A łzy współlokatorki by mnie nie wzruszyły, nabroiłaś, to teraz płacz.
Sama kwestia wchodzenia do mojego pokoju pod moją nieobecność jest mocnym przegięciem
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-29, 10:28   #2043
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez After eight Pokaż wiadomość
Moja współlokatorka nie posprząta łazienki z własnej inicjatywy. Nie wiem czy to nawet nie lepiej dla mnie Po pierwszym sprzątaniu w lustrze nie mogłam znaleźć czystej przestrzeni do przejrzenia się (serio...), wanna była nieruszona - dobrze było widać zebrany na niej syf. Upaprana mydelniczka też nie rzuciła jej się w oczy.

Za drugim razem wannę już wypucowała mleczkiem ale do głowy jej nie przyszło żeby to spłukać. Podobnie z wyczyszczeniem kibla, co polegało na przetarciu mleczkiem tylko wierzchniej klapy i spłuczki. Hurra!
Chyba wcześniej nigdy nie musiała sprzątać i tego nie robiła
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-29, 10:43   #2044
Krakoska87
Raczkowanie
 
Avatar Krakoska87
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 492
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Kiedyś moja była współlokatorka też kilka razy nocowała swoją koleżankę.... w moim pokoju, w moim łóżku,w mojej pościeli. Znałam tę dziewczynę i nigdy nie zostawiła mi syfu w pokoju ale mimo to wkurzałam się, bo współlokatorka zawsze mówiła mi o tym po moim przyjeździe, nigdy nie zadzwoniła i nie zapytała przed faktem. A nie miałyśmy wtedy na stancji pralki, nie mogłam sobie zrobić od razu prania pościeli. Potem powiedziałam współlokatorce, że jeśli ktokolwiek ma spać w moim łóżku to niech to będzie ona sama a swoich gości niech kładzie spać u siebie.
__________________
"Wszyscy najmądrzejsi...
Myślą chyba, że są wybrańcami..."


Krakoska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-29, 11:07   #2045
After eight
Raczkowanie
 
Avatar After eight
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 235
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez _Matilde_ Pokaż wiadomość
Chyba wcześniej nigdy nie musiała sprzątać i tego nie robiła
Prawdopodobnie strzeliłaś w dziesiątkę
Uzbierało mi się sporo historii od października, ale wolę dawkować je ratami bo ciśnienie skacze mi na samą myśl.
__________________
Blog atopika.
After eight jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-29, 11:54   #2046
bujdanaresorach
histoire abracadabrante
 
Avatar bujdanaresorach
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 7 554
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez magdus1747 Pokaż wiadomość
Ogólnie nie mam problemów ze współlokatorkami, ale wczoraj przyjeżdżam na mieszkanie bo dziś mam pierwszy egzamin i chciałam się w spokoju poduczyć, a tu u jednej z dziewczyn koleżanki. Nie byłoby w tym nic dziwneo, gdyby nie to, że spały w moim pokoju na moim łóżku! Mało tego, pościel i podłoga zarzygana, połamana poręcz od krzesła. Wściekłam się jak nigdy. Szybko wstały, jedna zaczęła prać pościel ręcznie w brodziku (!). Opierdzieliłam ją żeby mi to zabrała do pralni chemicznej bo w rękach nie dopierze a ta dalej swoje. To powiedziała że jestem poj.eba.ną pedantką i nie będzie mnie przepraszać. Nosz kur..... Lokatorka która je zarosiła płakała i przepraszała mnie. Ja wszystko rozumiem ale kurde, zostawiłam pokój czysty i taki chcę mieć po powrocie! Ostatecznie zabrały tą pościel a ja spałam na łóżku drugiej lokatorki. A cieszyłam się że nie muszę mieć zamka w drzwiach bo nikt mi tam nie wchodzi...jednak zmieniłam zdanie.


Ale laska miała tupet, szok!
__________________
Cytat:
Napisane przez Terrence Pokaż wiadomość
Kiedyś przeczytałam: "Słuchaj uważnie, co mówi facet na początku związku. On mówi ci, jak to się skończy".
bujdanaresorach jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-29, 13:13   #2047
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
Zrobiłabym niezłą awanturę. Obca laska będzie rzygać na moją pościel i jeszcze pyskować do mnie, kiedy mówię, że chce ją mieć czystą
Zaproponowałabym w ramach rewanżu narzyganie na jej pościel, spytałabym, czy wtedy też nie stałaby się "pedantką".
A łzy współlokatorki by mnie nie wzruszyły, nabroiłaś, to teraz płacz.
Sama kwestia wchodzenia do mojego pokoju pod moją nieobecność jest mocnym przegięciem
ja bym jeszcze sprawdziła, czy coś mi cudownie nie wyparowało, podczas mojej nieobecności.
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-01-29, 13:30   #2048
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez magdus1747 Pokaż wiadomość
Ogólnie nie mam problemów ze współlokatorkami, ale wczoraj przyjeżdżam na mieszkanie bo dziś mam pierwszy egzamin i chciałam się w spokoju poduczyć, a tu u jednej z dziewczyn koleżanki. Nie byłoby w tym nic dziwneo, gdyby nie to, że spały w moim pokoju na moim łóżku! Mało tego, pościel i podłoga zarzygana, połamana poręcz od krzesła. Wściekłam się jak nigdy. Szybko wstały, jedna zaczęła prać pościel ręcznie w brodziku (!). Opierdzieliłam ją żeby mi to zabrała do pralni chemicznej bo w rękach nie dopierze a ta dalej swoje. To powiedziała że jestem poj.eba.ną pedantką i nie będzie mnie przepraszać. Nosz kur..... Lokatorka która je zarosiła płakała i przepraszała mnie. Ja wszystko rozumiem ale kurde, zostawiłam pokój czysty i taki chcę mieć po powrocie! Ostatecznie zabrały tą pościel a ja spałam na łóżku drugiej lokatorki. A cieszyłam się że nie muszę mieć zamka w drzwiach bo nikt mi tam nie wchodzi...jednak zmieniłam zdanie.
Masakra, zdemolować komuś pokój i jeszcze mieć czelność bluzgać.

Naprawiły/ odkupiły krzesło?
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-29, 13:32   #2049
peggy_blue
Zakorzenienie
 
Avatar peggy_blue
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 5 240
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
ja bym jeszcze sprawdziła, czy coś mi cudownie nie wyparowało, podczas mojej nieobecności.
też o tym pomyślałam
peggy_blue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-29, 13:34   #2050
bujdanaresorach
histoire abracadabrante
 
Avatar bujdanaresorach
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 7 554
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez peggy_blue Pokaż wiadomość
też o tym pomyślałam
Ale masz cudny avek! Czy to Zooey D.?
__________________
Cytat:
Napisane przez Terrence Pokaż wiadomość
Kiedyś przeczytałam: "Słuchaj uważnie, co mówi facet na początku związku. On mówi ci, jak to się skończy".
bujdanaresorach jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-29, 13:57   #2051
peggy_blue
Zakorzenienie
 
Avatar peggy_blue
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 5 240
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez bujdanaresorach Pokaż wiadomość
Ale masz cudny avek! Czy to Zooey D.?
o, dziękuję tak, to moja ukochana Zooey, a dokładnie Jessica Day z serialu New Girl
peggy_blue jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-29, 15:20   #2052
WhoRunTheWorld
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 334
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez Mileva_ Pokaż wiadomość
To chyba nie jest jakieś szczególnie ciężkie to zniesienia. W sumie co cię obchodzą jej kubki?

Dziwne, a nie uciążliwe.

Jak wyżej. Jeśli jej modlitwy nie przeszkadzają ci w nauce, to jest chyba ok?

Wrzuca nam te kartki za łóżko. To również po prostu dziwne.

Dla niej śmierdzące może być twoje jedzenie, więc to akurat mocno subiektywna kwestia.

Zgadza się.

Te rozmyślania to o mnie chyba Ale jak możne pościel położyć na brudnej podłodze?! Nawet moja laseczka (opisy jej nawyków na poprzednich stronach...) nie ma takich opcji (Chociaż w sumie kto wie... ona zawsze umie mnie zaskoczyć )

I weź w tym śpij... To tak jakbyś kołdrę rozłożyła na ziemi i tak spała. Masakra.

Hm, zasugerowanie prania?
A bluza to chyba następne o mnie, jeszcze niedawno na mojej ulubionej, na wpół podartej i mega spranej pisało jak byk 'MetallicA'

Jak raz jej zasugerowałam, że może być chora na cukrzycę skoro tak dużo pije, to dostałam z☠☠☠kę, że wcale nie tak dużo i mam się nie wtrącać. To się nie wtrącam.

A później wielkie zdziwienie, że grypa i inne syfy się szerzą. Moja współlokatorka nie myje owoców przed zjedzeniem, o myciu łapsk prosto z tramwaju nie wspomnę.

Ale witaminy w tabletkach to łyka jak cukierki.

Tutaj bym się cieszyła akurat.

Cieszę się.

Może chce być kulturalna, nawiązać kontakt czy coś; mnie też jest głupio tak bez słowa wejść do pokoju.

Tylko, że ona nic innego więcej nie mówi. Cokolwiek, co się na uczelni dzieje, czy gdzie była. No nic, tylko 'cześć' i do kompa siada.

Pytałaś, skąd to wie? Jakieś argumenty? Chętnie przeczytam Dobrze, że ja nie mam żadnej nawiedzonej od morderczyń, zabiłabym chyba.

Nawet nie próbuję wnikać.

Wiesz, jakieś marzenia ma każdy, a to wcale nie jest takie głupie akurat

Żeby kogoś uczyć, to trzeba samemu coś umieć.

Mieszkałam chwilę z panną, która wprost powiedziała, że nie wietrzy NIGDY, bo ma chore coś tam i świeże powietrze jej szkodzi. Nie rozumiem

Kiedyś była taka lektura w szkole chyba. Tylko, że tam było coś, że ktoś garbaty był i coś tam, nie pamiętam dokładnie coś o ogrodzie


U mnie dziś była powtórka z opryskiwania szczoteczki do zębów wodą z mycia buciorów... Na szczęście moja szczoteczka stoi daleko, ale i tak to obrzydliwe

To też nie jest dla Ciebie uciążliwe, a obrzydliwe czy dziwne jest.
Mam nadzieję, że się zrozumiałyśmy.
__________________
konto nieaktualne
WhoRunTheWorld jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-29, 15:59   #2053
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez WhoRunTheWorld Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że się zrozumiałyśmy.
Jak najbardziej

Choć buty w zlewie akurat są dla mnie uciążliwe o tyle, że w tym zlewie się również zmywa naczynia i myje zęby a wszystko jest opryskane przez syf z ulicy.
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-29, 19:33   #2054
Karmenka
Zakorzenienie
 
Avatar Karmenka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 9 296
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez magdus1747 Pokaż wiadomość
Ogólnie nie mam problemów ze współlokatorkami, ale wczoraj przyjeżdżam na mieszkanie bo dziś mam pierwszy egzamin i chciałam się w spokoju poduczyć, a tu u jednej z dziewczyn koleżanki. Nie byłoby w tym nic dziwneo, gdyby nie to, że spały w moim pokoju na moim łóżku! Mało tego, pościel i podłoga zarzygana, połamana poręcz od krzesła. Wściekłam się jak nigdy. Szybko wstały, jedna zaczęła prać pościel ręcznie w brodziku (!). Opierdzieliłam ją żeby mi to zabrała do pralni chemicznej bo w rękach nie dopierze a ta dalej swoje. To powiedziała że jestem poj.eba.ną pedantką i nie będzie mnie przepraszać. Nosz kur..... Lokatorka która je zarosiła płakała i przepraszała mnie. Ja wszystko rozumiem ale kurde, zostawiłam pokój czysty i taki chcę mieć po powrocie! Ostatecznie zabrały tą pościel a ja spałam na łóżku drugiej lokatorki. A cieszyłam się że nie muszę mieć zamka w drzwiach bo nikt mi tam nie wchodzi...jednak zmieniłam zdanie.
O mamo. Ja bym się zdenerwowała o samo wejście do pokoju, a co dopiero jakby spała tam obca osoba. W dodatku obrzygała Ci pokój
Ja bym nie wysyłała jej z tym do pralni, ja bym zażądała nowej, bo nawet w wypranej bym się brzydziła spać.

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

A i jakiś tydzień temu wprowadził się nowy współlokator, czarne włosy do ramion i już sitko prysznica zapchane jakimiś czarnymi kłakami. Jakby ciężko było to zebrać i wrzucić do kibla.
__________________
bloguje
Karmenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-29, 19:46   #2055
Lubell
Raczkowanie
 
Avatar Lubell
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 470
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Jak czytam Wasze historie to płacze ze smiechu

Ja ze swojej strony mogę dopowiedzieć tylko moje doświadczenia z ostatnich 4 miesięcy
Mieszkam z Tż w jednym pokoju w drugim mieszka moja kolezanka ze swoim Tż.
Od samego początku byłam molestowana stękaniem (głośnym, słyszałam mimo włączonego tv...) i zużytymi prezerwatywami na podłodze ich otwartego pokoju.Kiedy ich upomniałam moja współlokatorka (powiedzmy A ) stwierdziła, ze to "ozdoba" (niby żart , niby nie-wiadomo-co). Jeśli chodzi o jęki, na szczęście wkoncu sobie z nia pogadałam i zaprzestali okrzyków godowych.

Druga historia to taka, że bywały sytuacje kiedy chodzili razem do toalety - bo np A ma zatwardzenie wiec jej TŻ jej towarzyszy...
Jeśli chodzi o oddawanie moczu to już standard - w większości przypadków chodzą razem.

Do tego zauważyłam , że ani A ani jej TZtowi nie przeszkadza ze ona myje sie co 3 dni - czasem ćwiczy tez skacząc na skakance ale przecież ona się nie poci, tak samo jak jej TZ który nie używa antyperspirantu bo po co (to powiedział mojemu TZ podczas rozmowy)

Do tego takie przypadki jak
- dlaczego mleko się zepsuło?
- bo otwarte stawia sie w lodówce?
- nie wiedziałam
__________________
When life gives you lemons add vodka.
Lubell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-29, 20:41   #2056
WhoRunTheWorld
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 334
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez Lubell Pokaż wiadomość
Do tego takie przypadki jak
- dlaczego mleko się zepsuło?
- bo otwarte stawia sie w lodówce?
- nie wiedziałam
o to psikus
__________________
konto nieaktualne
WhoRunTheWorld jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-29, 20:44   #2057
LostInTranslation
Rozeznanie
 
Avatar LostInTranslation
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 658
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez Lubell Pokaż wiadomość
Do tego takie przypadki jak
- dlaczego mleko się zepsuło?
- bo otwarte stawia sie w lodówce?
- nie wiedziałam
Dobrze, że podzieliłaś się z nią tą tajemną wiedzą
__________________
Dorośli są naprawdę bardzo dziwni.
LostInTranslation jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-29, 21:15   #2058
Lubell
Raczkowanie
 
Avatar Lubell
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 470
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez LostInTranslation Pokaż wiadomość
Dobrze, że podzieliłaś się z nią tą tajemną wiedzą
kiedyś nalała sobie mleka do płatków - po zjedzeniu prawie całej miski spytała się mnie czy nie spróbuje bo wydaja się dziwne.... oczywiście mleko było skisłe dziwne, ze jej to nie przeszkadzało.
__________________
When life gives you lemons add vodka.
Lubell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-29, 21:17   #2059
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez Lubell Pokaż wiadomość
chodzili razem do toalety - bo np A ma zatwardzenie wiec jej TŻ jej towarzyszy...
Jeśli chodzi o oddawanie moczu to już standard - w większości przypadków chodzą razem.

Nie rozumiem.
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-29, 21:21   #2060
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez Mileva_ Pokaż wiadomość

Nie rozumiem.
W kupie raźniej
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-29, 21:25   #2061
monicar
Zakorzenienie
 
Avatar monicar
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 6 401
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez Lubell Pokaż wiadomość
kiedyś nalała sobie mleka do płatków - po zjedzeniu prawie całej miski spytała się mnie czy nie spróbuje bo wydaja się dziwne.... oczywiście mleko było skisłe dziwne, ze jej to nie przeszkadzało.
Tak apropo mleka:
Wchodzę do kuchni i widzę A jak stoi i nad czymś myśli. Po chwili, pyta czy może mi zadać pytanie. Ja na to jasne, pytaj. "czy mleko można zagotować"? Dodam dla usprawiedliwienia, że ona z tych, co nie gotują wcale.
monicar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-29, 21:27   #2062
LostInTranslation
Rozeznanie
 
Avatar LostInTranslation
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 658
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez Lubell Pokaż wiadomość
kiedyś nalała sobie mleka do płatków - po zjedzeniu prawie całej miski spytała się mnie czy nie spróbuje bo wydaja się dziwne.... oczywiście mleko było skisłe dziwne, ze jej to nie przeszkadzało.
__________________
Dorośli są naprawdę bardzo dziwni.
LostInTranslation jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-29, 21:28   #2063
Damayanti
DAMAYANTI TROLLING INC.
 
Avatar Damayanti
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

nie bardzo rozumiem, o co cho z tym wspólnym chodzeniem do toalety? specjalnie idą we dwójkę? jak koleżanki w klubie? i jak on jej z tym zatwardzeniem pomaga?
Damayanti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-29, 21:31   #2064
Lubell
Raczkowanie
 
Avatar Lubell
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 470
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez monicar Pokaż wiadomość
Tak apropo mleka:
Wchodzę do kuchni i widzę A jak stoi i nad czymś myśli. Po chwili, pyta czy może mi zadać pytanie. Ja na to jasne, pytaj. "czy mleko można zagotować"? Dodam dla usprawiedliwienia, że ona z tych, co nie gotują wcale.
Ludzie mnie zadziwiają, jak można być tak nieświadomym pewnych wręcz oczywistych rzeczy

Przypomniało mi się jeszcze jak A kupiła mięso na zupę i położyła na parapecie bo był mróz i nie było miejsca w zamrażarce. Przyszła odwilż i mięso zaczęło się rozmrażać i psuć... cały parapet był we krwi Zwrociłam jej uwagę ze moze by to sprzatnela bo nie da sie otworzyc okna tak smierdzi... na co ona, że na jutro zapowiadaja mrozy to zamarznie i nie bedzie smierdziec


Cytat:
Napisane przez Damayanti Pokaż wiadomość
nie bardzo rozumiem, o co cho z tym wspólnym chodzeniem do toalety? specjalnie idą we dwójkę? jak koleżanki w klubie? i jak on jej z tym zatwardzeniem pomaga?
Po prostu ona idzie na dłużej do toalety i woła swojego TŻ żeby siedział z nią w kibelku bo jej się samej nudzi... a nie moze sie zalatwic. On siada na wannie i tak sobie rozmawiają ;P
__________________
When life gives you lemons add vodka.

Edytowane przez Lubell
Czas edycji: 2013-01-29 o 21:34
Lubell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-29, 21:36   #2065
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez Damayanti Pokaż wiadomość
jak koleżanki w klubie? i jak on jej z tym zatwardzeniem pomaga?

Podobno genitalne i fizjologiczne poczucie humoru źle świadczy... ale ubawiłaś mnie tym setnie
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-29, 21:36   #2066
monicar
Zakorzenienie
 
Avatar monicar
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 6 401
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Przypomniała mi się sytuacja jak latem podczas upałów nie dało się wytrzymać w mieszkaniu. Nie było czym oddychać dosłownie. Na co wpadli moi współlokatorzy? Zaczęli podlewać wodą mały dywanik u siebie w pokoju, żeby nawilżyć powietrze Tylko, że po kilu dniach on najzwyczajniej zgnił. Zapachu chyba nie muszę opisywać..
monicar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-29, 21:37   #2067
bujdanaresorach
histoire abracadabrante
 
Avatar bujdanaresorach
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 7 554
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez Lubell Pokaż wiadomość
Ludzie mnie zadziwiają, jak można być tak nieświadomym pewnych wręcz oczywistych rzeczy

Przypomniało mi się jeszcze jak A kupiła mięso na zupę i położyła na parapecie bo był mróz i nie było miejsca w zamrażarce. Przyszła odwilż i mięso zaczęło się rozmrażać i psuć... cały parapet był we krwi Zwrociłam jej uwagę ze moze by to sprzatnela bo nie da sie otworzyc okna tak smierdzi... na co ona, że na jutro zapowiadaja mrozy to zamarznie i nie bedzie smierdziec



Po prostu ona idzie na dłużej do toalety i woła swojego TŻ żeby siedział z nią w kibelku bo jej się samej nudzi... a nie moze sie zalatwic. On siada na wannie i tak sobie rozmawiają ;P


Bo jej się nudzi
__________________
Cytat:
Napisane przez Terrence Pokaż wiadomość
Kiedyś przeczytałam: "Słuchaj uważnie, co mówi facet na początku związku. On mówi ci, jak to się skończy".
bujdanaresorach jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-29, 21:44   #2068
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez monicar Pokaż wiadomość
Tak apropo mleka:
Wchodzę do kuchni i widzę A jak stoi i nad czymś myśli. Po chwili, pyta czy może mi zadać pytanie. Ja na to jasne, pytaj. "czy mleko można zagotować"? Dodam dla usprawiedliwienia, że ona z tych, co nie gotują wcale.
Cytat:
Napisane przez Lubell Pokaż wiadomość
Przypomniało mi się jeszcze jak A kupiła mięso na zupę i położyła na parapecie bo był mróz i nie było miejsca w zamrażarce. Przyszła odwilż i mięso zaczęło się rozmrażać i psuć... cały parapet był we krwi Zwrociłam jej uwagę ze moze by to sprzatnela bo nie da sie otworzyc okna tak smierdzi... na co ona, że na jutro zapowiadaja mrozy to zamarznie i nie bedzie smierdziec
To jest moja zawodniczka, uwielbiam ją!
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-29, 21:49   #2069
Krakoska87
Raczkowanie
 
Avatar Krakoska87
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 492
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez Lubell Pokaż wiadomość
Od samego początku byłam molestowana stękaniem (głośnym, słyszałam mimo włączonego tv...) i zużytymi prezerwatywami na podłodze ich otwartego pokoju.
Para moich byłych współlokatorów wyjechała na weekend do swoich domów. Na drugi dzień coś zaczęło śmierdzieć, ale to był po prostu odór, śmierdziało aż w kuchni i korytarzu. Sprawdzałam wszystko. Lodówkę, czy nic się nie psuje, kosz na śmieci, łazienkę, czy z rur nie capi, w końcu postanowiłam wejść do nich do pokoju. Myślałam, że smród mnie powali. Zaczęłam dochodzić co to i skąd. A oni mieli w pokoju taki mały śmietniczek. Otworzyłam go, a tam zużyta prezerwatywa i to zawartość tak zaczęła gnić. Nie miałam pojęcia, że TO może tak śmierdzieć. Oczywiście od razu wywaliłam na śmietnik, a mieszkanie wietrzyłam kilka godzin.
__________________
"Wszyscy najmądrzejsi...
Myślą chyba, że są wybrańcami..."


Krakoska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-29, 21:50   #2070
nellady
Zakorzenienie
 
Avatar nellady
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 9 090
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez Lubell Pokaż wiadomość

Po prostu ona idzie na dłużej do toalety i woła swojego TŻ żeby siedział z nią w kibelku bo jej się samej nudzi... a nie moze sie zalatwic. On siada na wannie i tak sobie rozmawiają ;P
no nie mogę!
__________________


Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku,
bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze, niż spokój!
Na kolanach, po kamieniach, póki tylko jest sens.
nellady jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-21 16:24:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:12.