|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2013-02-03, 13:00 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 51
|
Poczucie winy
Witam Was wszystkich! Pewnie niektórzy z Was kojarzą mnie z wątku o wyprowadzce z domu. Przeszłam to i jest dobrze jak już pisałam w tamtym temacie. Ale..moi drodzy, nie umiem sobie poradzić z poczuciem winy. Zapisałam się na terapię. Mam nadzieję, że tam mi pomogą, ale zanim na nią pójdę mam nadzieję, że nie sfiksuję. Moje poczucie winy jest ciągłe: poczucie, że oglądając serial marnuję czas, poczucie że nie dzwoniąc raz dziennie do babci/dziadka olewam ich, poczucie, że wyprowadzając się z domu, popełniłam wielki błąd. Nie wiem w jaki sposob sobie z tym poradzić. Nie ukrywam, że marnuje mi to życie, marnuje mi to dni..wszystko. Tżta tym nie zamęczam, bo..trochę mi wstyd, on zna całą sytuację, powiedział mi, że zauwazył u mnie znaczny postęp, ale to jednak głęboko we mnie siedzi i jak same widzicie, nie za bardzo nawet składnie umiem to opisać.
Czy ktoraś z Was cierpiała na znaczne poczucie winy, które rujnowało życie? Czy któraś z Was czuła, że wyprowadzając się z domu krzywdzi rodziców, którzy teraz przez nią cierpią? Wasze doświadczenia będa dla mnie niezwykle pomocne. Z góry za nie dziękuję, |
2013-02-03, 13:23 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Poczucie winy
Cytat:
Super, że zapisałaś się na terapię, myślę, że ona ci pomoże i stopniowo będzie u ciebie wszystko się układać na lepsze. Za jaki czas ją zaczynasz?
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
|
2013-02-03, 13:37 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 020
|
Dot.: Poczucie winy
Dobrze, że coś z tym robisz. ja mam podobnie i wiem jakie to męczące (dla siebie i otoczenia).
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować
|
2013-02-03, 13:48 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Bielawa/Wrocław
Wiadomości: 363
|
Dot.: Poczucie winy
bardzo dobrze, że zapisałaś się na terapie, mam nadzieje, ze ona Ci pomoze, wiem co czujesz, mialam cos podobnego. wyprowadzilam się do wroclawia, z poczuciem winy, ze zostawilam rodziców, ze mogą sobie beze mnie nie poradzić, strasznie to meczace, ale wkoncu sama musze zatroszczyc się o swoje życie, pomagać mogę im na odleglosc, a dzwonilam niemal codziennie. Wierze, ze uda Ci się to pokonać, bo stoczyc się na dno jest latwo, ale odbić się, już nieco trudniej...
__________________
Mikołaj- 1.12.2013, 2600, 36t |
2013-02-03, 14:55 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Poczucie winy
Poczekaj na terapię.
I po prostu NIE MYŚL o tym,zajmij się czymś żebyś nie miała czasu na myślenie i od razu jak Ciebie nachodzi podobny stan to skupiaj się na czymś innym
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
2013-02-03, 15:14 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Bielawa/Wrocław
Wiadomości: 363
|
Dot.: Poczucie winy
sama chciałabym tak umieć, skupiać się na czymś innym
__________________
Mikołaj- 1.12.2013, 2600, 36t |
2013-02-03, 21:20 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 834
|
Dot.: Poczucie winy
widocznie rodzina nieźle się wykorzystywała emocjonalnie. smutne. po części wiem co przeżywasz. myślę że w trakcie terapii będzie to mijało powoli, więc głowa go góry. z tego krótkiego opisu wygląda jakbyś była w domu zniewolona,i teraz dopiero będziesz odszukiwać wolność
|
2013-02-04, 00:32 | #8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: może z B, może z W, a może z O
Wiadomości: 560
|
Dot.: Poczucie winy
oooojeju. Ja miałam to samo. Miesiąc przed ślubem i przeprowadzką ok.300km. po prostu maskra minęło po kilku miesiącach i teraz jest super. dodam, że jestem jedynaczką i fakt, ze zostawiam tatę i babciunię był dla mnie niszczący...ale dobrze, że idziesz na terapię, może się szybciej uporasz
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:15.